Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 923/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań , dnia 29 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomira Hańczewska

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Szulc

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 czerwca 2016 r. w P. sprawy z powództwa

Z. J., M. J.

przeciwko

(...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda Z. J. kwotę 88.000 zł (osiemdziesiąt osiem tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 5 listopada 2014r. do dnia zapłaty.

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki M. J. kwotę 88.000 zł (osiemdziesiąt osiem tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia
5 listopada 2014r. do dnia zapłaty.

3.  Kosztami postępowania obciąża pozwanego i z tego tytułu:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda Z. J. kwotę 5.617 zł,

b)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki M. J. kwotę 5.617 zł,

c)  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Poznaniu) kwotę 3.001,73 zł tytułem wynagrodzenia biegłych.

SSO Sławomira Hańczewska

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym dnia 30 marca 2015 r. (k. 2-10) powodowie Z. J., M. J., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika wnieśli o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwot po 88.000 zł za rzecz każdego z nich tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego jakim jest prawo do niezakłóconego życia rodzinnego oraz zerwanie więzi rodzinnych, wywołane tragiczną śmiercią syna, wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 5 listopada 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwotach po 3.600 zł na rzecz każdego z powodów wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Nadto powodowie wnieśli o zwolnienie od kosztów sądowych w całości.

Uzasadniając swoje żądnie powodowie podnieśli, że w dniu 18 czerwca 2000 r. na drodze (...) pomiędzy miejscowościami G.K. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym kierujący pojazdem marki V. (...) stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Na skutek zdarzenia śmierć poniósł podróżujący pojazdem V. jako pasażer J. J. (1). Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powodowie wskazali, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwane towarzystwo przyznało na ich rzecz zadośćuczynienie w kwotach po 12.000 zł. W ocenie powodów kwoty te są rażąco zaniżone, przez co nie spełniają swej podstawowej roli kompensacyjnej. Wskazano również, iż w wyniku wypadku powodowie stracili syna, wraz z którym odeszła wizja szczęśliwej, uporządkowanej przyszłości, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Powodowie do dnia dzisiejszego nie pogodzili się ze śmiercią syna, od 15 lat przeżywając jego śmierć na nowo. Powodowie podnieśli, że od 2000 r. leczą się psychiatrycznie i byli kilkukrotnie hospitalizowani w szpitalu psychiatrycznym z powodu zaostrzających się reakcji depresyjnych. Każdorazowo opuszczenie placówki medycznej wiązało się z koniecznością kontynuowania leczenia w warunkach ambulatoryjnych. J. J. (1) w chwili śmierci miał 22 lata i mieszkał z powodami. W dniu wypadku ukończył studium policealne i wracał do domu z rozdania dyplomów. Zdaniem powodów nigdy nie sprawiał problemów wychowawczych. W ocenie powodów tragiczne zdarzenie całkowicie i nieodwracalnie zmieniło ich życie, pozostawiając ogromny żal, pustkę oraz poczucie niesprawiedliwości. Uzasadniając roszczenie o zasądzenie odsetek wskazali, że początkowa data ich zasądzenia wynika z faktu, że w dniu 5 listopada 2014 r. pozwana zajęła ostateczne merytoryczne stanowisko w sprawie, a zatem znajdowała się już w posiadaniu wszelkich informacji i dokumentów pozwalających na określenie wysokości szkody. Uznali, że skoro pismo datuje się na dzień 4 listopada 2014 r., to zasadnym jest żądanie odsetek liczonych od dnia następnego.

Postanowieniami z dnia 8 maja 2015 r. referendarz sądowy oddalił wnioski powodów o zwolnienie od kosztów sądowych (k. 127-130). Na powyższe postanowienia skargi złożyli powodowie (k. 134-142). Postanowieniami z dnia 24 czerwca 2015 r. Sąd orzekający w niniejszej sprawie zmienił zaskarżone postanowienia, w ten sposób, że zwolnił powodów od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych ponad kwoty 2.000 zł wobec każdego z nich, oddalając skargi w pozostałym zakresie (k. 147-150).

W odpowiedzi na pozew z dnia 31 sierpnia 2015 r. pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. Oddział (...) w P. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany potwierdził zawarcie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z posiadaczem samochodu, który kierował w chwili zdarzenia w dniu 18 czerwca 2000 r. Nie zgodził się ze stanowiskiem powodów, iż więź emocjonalna po upływie 15 lat od zdarzenia jest krzywdą, którą należy zrekompensować wypłatą zadośćuczynienia w dochodzonych kwotach. Pozwany podniósł, że powodowie wystąpili z roszczeniami o zadośćuczynienie dopiero w 2014 r., a więc po okresie, po którym jak wskazuje doświadczenie życiowe, sytuacja życiowa związana ze zdarzeniem, ulega zmianie i przystosowaniu do nowych warunków życiowych. Pozwany podniósł, iż powodowie pominęli bolesną okoliczność, iż w wypadku zginął również ich drugi syn A. J., który kierował samochodem i był sprawcą wypadku. Okoliczność ta nie pozostaje bez znaczenia dla zasadności domagania się zaspokojenia krzywdy w dochodzonych kwotach, bowiem wszelkie dowody załączone i wnioskowane w pozwie dotyczą dwóch krzywd jakich doznali powodowie – straty dwóch bliskich osób, a odpowiedzialność ubezpieczyciela ogranicza się do krzywdy związanej z utratą syna, będącego pasażerem pojazdu. W ocenie pozwanego, trudno przyjąć, że powodowie byli związani tylko z jednym synem, a strata drugiego nie miała dla nich znaczenia. Rodzice poszkodowanych zaprzestali korzystać z leczenia szpitalnego: powód przed 7 laty, a powódka przed 5 laty, co wskazuje na poprawę ich stanu psychicznego. Pozwany odnosząc się zaś do roszczenia odsetkowego – zakwestionował jego zasadność. Pozwany podniósł, iż nie znajduje się w opóźnieniu, gdyż pomiędzy stronami doszło do sporu dotyczącego wysokości zadośćuczynienia i do dnia wydania wyroku ani osoby uprawnione, ani pozwany nie wie czy zadośćuczynienie należy się powodom i w jakiej kwocie. Pozwany podał także, że w listopadzie wypłacił na rzecz powodów kwoty po 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia (k. 162-166).

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 18 czerwca 2000 r. około godz. 6.20 poza obszarem zabudowanym na drodze (...) pomiędzy miejscowościami G.K., gm. G. miał miejsce wypadek drogowy, w którym kierujący samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) A. J. jadąc z miejscowości P., po przejechaniu miejscowości G. na prostym odcinku drogi zjechał na lewy pas ruchu, pobocze i przednią częścią pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zaistniałego wypadku drogowego śmierć ponieśli wymieniony kierujący samochodem oraz pasażer tego pojazdu T. P.. Natomiast drugi pasażer J. J. (1) po przewiezieniu do Szpitala w G. W.. na skutek odniesionych obrażeń ciała zmarł.

Kierujący samochodem A. J. oraz pasażer J. J. (1) byli trzeźwi. Winnym tego wypadku był A. J.. Wobec niestwierdzenia przestępstwa oraz śmierci sprawcy tego zdarzenia, postanowieniem z dnia 8 lipca 2000 r. Prokuratura Rejonowa w G. (...) umorzyła postępowanie.

Okoliczności bezsporne, a nadto: postanowienie o umorzeniu (k. 16), odpis skrócony aktu zgonu znajdujący się w aktach szkody nr (...).

Pojazd sprawcy zdarzenia był w chwili wypadku ubezpieczony w towarzystwie pozwanego.

Okoliczności bezsporne.

J. J. (1) w chwili śmierci miał 22 lata i mieszkał z rodzicami. W dniu tragicznego zdarzenia J. J. (1) ukończył studium policealne i wracał wraz z bratem A. oraz kolegą do domu z rozdania dyplomów. Był kawalerem.

Był grzecznym dzieckiem, pogodnym i pracowitym. Nie sprawiał kłopotów wychowawczych. W szkole średniej był wybitnym sportowcem, zdobywał wiele medali. Po ukończeniu szkoły średniej (liceum zawodowego) otworzył własną firmę transportową na nazwisko powódki, w której pracował jako kierowca. Firma dobrze funkcjonowała. Spłacał kredyt zaciągnięty na zakup ciężarówki. Pracował w tej firmie 2 lata. Przystąpił również do spółki, która miała zajmować się spedycją międzynarodową - tuż przed śmiercią był na etapie załatwiania formalności. W działalności J. J. (1) wspierał go młodszy brat A., który uczył się w technikum mechanicznym. Był osobą dobrze zorganizowaną, zdyscyplinowaną, obowiązkową.

J. J. (1) w okresie dwóch ostatnich lat przed śmiercią stopniowo przejmował opiekę nad rodzicami. Planował zbudować dom i zamieszkać w pobliżu miejsca zamieszkania rodziców. Firma, którą założył miała być w dalszej perspektywie firmą rodzinną, w której miał też pracował młodszy syn powodów A. J.. Syn J. miał zająć się powodami na starość.

Powodowie cieszyli się z sukcesów syna. Byli dumni z jego pracowitości i przedsiębiorczości. Po śmierci syna, Z. J. wyrejestrował firmę.

Dowód: artykuł z gazety (k. 61), umowa spółki cywilnej (k. 62-63), przedwstępna umowa świadczenia usług transportowych w ruchu międzynarodowym (k. 64-66), świadectwo ukończenia liceum zawodowego (k. 67), oświadczenie powoda z dnia 18 października 2014 r. (k. 68), oświadczenie powódki z dnia 18 października 2014 r. (k. 69), zeznania powoda (k. 241-241v), zeznania powódki (k. 241v-242), zeznania świadka E. L. (k. 239v-240), zeznania świ adka P. D. (k. 240-2 40v), zeznania świadka E. D. (k. 240v-241), opinia biegłych psychologa i psychiatry (k. 257-278).

Powodowie Z. i M. J. byli szczęśliwym małżeństwem, mającym trójkę dzieci: dwóch synów – J. oraz A., a także córkę E.. Mieszkali z dwoma synami. Córka E. J. (obecnie D.) w chwili zdarzenia miała 8-miesięczne dziecko i mieszkała oddzielnie od ponad 2 lat, ma męża P. D..

Powód w chwili śmierci synów był na rencie i pracował z synem J.. Od 8 lat powód jest na emeryturze.

Powódka w chwili śmierci synów prowadziła działalność gospodarczą – uprawianie pieczarek oraz firmę z synem J.. Uprawą pieczarek zajmuje się do chwili obecnej i pomaga jej w tym mąż.

Przed tragicznym wypadkiem byli normalną rodziną, korzystającą z życia. Po śmierci swoich dzieci zamknęli się w sobie. Więzi rodzinne były bardzo silne. (...) byli traktowani równo. Młodszy syn A. w chwili śmierci miał 18 lat. J. pomagał przy budowie pieczarkarni i pomagał przy pieczarkach. Radził się ojca, przychodził do niego w trudnych sytuacjach. Dążył z synem do rozwoju firmy.

Dowód: skrócony odpis aktu małżeństwa (k. 60), zeznania powoda (k. 241-241v), zeznania powódki (k. 241v-242), zeznania świadka J. L. (k. 239v), zeznania świadka E. L. (k. 239v-240 ), zeznania świadka P. D. (k. 240-240v), zeznania św iadka E. D. (k. 240v-241), opinia biegłych psychologa i psychiatry (k. 257-278).

O śmierci swoich dzieci powodowie dowiedzieli się przez telefon. Mąż znajomej rozpoznał samochód ich dzieci na miejscu wypadku. Znajoma przekazała im informację o wypadku. Sądzili, że synowie zostali ranni. Następnie pojechali do Szpitala. Tam uzyskali informacje, że młodszy syn nie żyje, a starszy był reanimowany. Potem lekarz powiedział, że starszy syn również nie przeżył wypadku. Powód identyfikował J.. Nie dostali żadnej pomocy od lekarzy w szpitalu. Wrócili ze szwagrem do domu, a potem pojechali do lekarza rodzinnego po leki. Znajomy syna J., który był psychiatrą przyjechał do nich do domu i przepisał im leki. Starał się ich wesprzeć.

Po śmierci synów powodowie nie mieli głowy do załatwiania formalności związanych w pogrzebem. Sąsiadka E. L. wraz z mężem pomogli powodom pozałatwiać wszystkie formalności. Córka E., nie mogła pomóc powodom, gdyż miała małe dziecko. Po śmierci braci, E. D. przeprowadziła się na tydzień wraz z dzieckiem do swoich rodziców.

Powód po śmierci J. stał się osobą mniej aktywną życiowo. Utracił motywację do pracy. W 2001 r. przekazał większość prowadzonej działalności córce. Skutkowało to znacznym pogorszeniem sytuacji finansowej. Od 2003 r. działa w zarządzie stowarzyszenia (...).

Dowód: zeznania powoda (k. 241-241v), zeznania powódki (k. 241v-242), zeznania świadka E. L. (k. 239v-24 0), zeznania świadka P. D. (k. 240-2 40v), zeznania świadka E. D. (k. 240v-241), opinia biegłych psychologa i psychiatry (k. 257-278).

Z. J. był świadkiem nieudanej próby reanimacji syna w szpitalu. Był w szoku. Przez pierwsze dni unikał ludzi, leżał bezczynnie w łóżku, reagował silnym płaczem przyjmując kondolencje. Często odwiedzał grób syna. Ujawniał też dolegliwości somatyczne związane z przeżywaniem silnego stresu. Wystąpiły u niego zaburzenia adaptacyjne o charakterze depresyjnym.

Uczucie bólu i cierpienia emocjonalnego powoda po starcie syna J. było bardzo silne, a żałoba po nim miała powikłany przebieg wymagający leczenia psychiatrycznego. Powód przez wiele lat nie mógł pogodzić się ze stratą syna. Doświadczał uczucia pustki, stracił sens życia. Obwiniał się o śmierć. Okresowo występowały u niego myśli rezygnacyjne. Stał się przygnębiony, milczący, napięty, wycofywał się z kontaktów społecznych. W okresach pogorszenia stanu psychicznego był kierowany do szpitala. Po raz pierwszy był w szpitalu psychiatrycznym w 2003 r. Łącznie był hospitalizowany 6-krotnie. W trakcie epizodów depresyjnych rozwijało się u badanego podłoże zmian chorobowych organicznych – choroba reumatyczna, nadciśnienie tętnicze, co pogłębiało i utrwalało występujące u niego stany depresyjne oraz inne zaburzenia afektu.

W wyniku niespodziewanej i nagłej śmierci syna, Z. J. doświadczył bardzo silnego stresu. Mimo upływu wielu lat, wydarzenia związane z informacją o śmieci syna i własne przeżycia pamięta i powtarza ze szczegółami.

Obecnie, po upływie 15 lat od śmierci syna, uczucie bólu i cierpienia związanego ze stratą syna J. determinuje przeżycia emocjonalne powoda. Często podejmuje on rozmowy na temat syna. Regularnie odwiedza jego grób, stawia znicze w miejscu wypadku. Do chwili obecnej ma nawracające obrazy przebiegu reanimacji i pogrzebu syna. Podtrzymuje pamięć o synu i poczucie więzi emocjonalnej z nim poprzez noszenie przy sobie jego zdjęcia, pozostawianie w nienaruszonym stanie jego pokoju. Dotkliwie przeżywa wszelkie okoliczności sprzyjające doświadczaniu braku obecności syna, jak święta czy inne okoliczności rodzinne.

Z. J. ujawnia nasiloną gotowość do silnych reakcji, łatwo się rozrzewnia, płacze, ma trudności z opanowywaniem emocji. Aktualny stan psychiczny wskazuje na utrzymywanie się u niego zaburzeń depresyjnych o charakterze nawracającym.

Jego relacje z synem były bliskie i silne. ich charakter zmieniał się na przestrzeni lat, a w ostatnim okresie przed śmiercią syna przyjął postać relacji dwóch dorosłych mężczyzn wzajemnie się wspierających, mających wspólne obszary aktywności. Od czasu tragicznego wypadku podejmuje próby zbudowania innego sensu życia. Zaangażował się w działalność lokalnego stowarzyszenia oraz koncentruje się na pomocy córce. Śmierć syna pozbawiła również powoda poczucia bezpieczeństwa psychicznego. Oczekiwał wsparcia i opieki syna w podeszłym wieku. Obecnie czuje się tego wsparcia pozbawiony. Syn J. był też gwarantem dobrej sytuacji materialnej rodziny, która znacznie się pogorszyła po jego śmierci.

Dowód: dokumentacja medyczna (k. 25-38), opinia biegłych psychologa i psychiatry (k. 257-278).

M. J. przeżyła sytuację traumatyczną w wyniku śmierci syna J.. Powódka była w szoku i wymagała interwencji lekarskiej. Otrzymała leki na uspokajające od lekarza rodzinnego. Przez pierwsze dni po śmierci syna ujawniała zaburzenia snu, łaknienia oraz była apatyczna. Nie pamięta pogrzebu syna. Mimo, że starała się wykonywać codziennie obowiązki w jej przeżyciach dominowało cierpienie związane ze stratą syna. Stała się bardziej wybuchowa i drażliwa.

Po śmierci syna znacznie ograniczyła aktywność życiową, nie była w stanie zajmować się prowadzoną działalnością.

Powódka przez długi czas ujawniała reakcję zaprzeczania śmierci syna. Reakcji tej towarzyszyło ciągłe oczekiwanie, że syn powróci. Szereg bodźców budziło skojarzenie z obecnością syna, np. szczekanie psa. Często J. pojawiał jej się w snach. Miała częste poczucie obecności syna obok siebie. Powódka znajdowała ulgę w cierpieniu w modlitwie. Codziennie odwiedzała grób syna. Doszło u niej do rozwinięcia w pierwszym okresie po śmierci syna silnej reakcji dezadaptacyjnej o charakterze depresyjnym z poczuciem bólu i cierpienia emocjonalnego, zaburzeniami snu i łaknienia, brakiem możliwości odczuwania przyjemności oraz spadkiem aktywności.

Z uwagi na zły stan psychiczny i trudności w funkcjonowaniu powódka od czasu tragicznego wypadku pozostawała pod opieką znajomego lekarza psychiatry w ramach wizyt domowych, przyjmowała leki, a następnie kontynuowała leczenie psychiatryczne w ramach (...) w W.. Powódka leczyła się przez 6 lat - w okresie od 9 września 2003 r. do 19 stycznia 2009 r. Była leczona z rozpoznaniami: zaburzenia adaptacyjne, przewlekłe zaburzenia depresyjno-lękowe, zaburzenia depresyjne nawracające. Podczas pierwszej wizyty w poradni odnotowano, iż od 3 lat od czasu śmierci synów stała się przewlekle smutna, wycofana, łatwo wybuchała płaczem, doświadczała nasilenia stanów lęku i niepokoju. Przez okres kolejnych lat, mimo leczenia następowały okresowe pogorszenia stanu psychicznego, które wymagały hospitalizacji. Powódka od maja 2004 r. do marca 2010 r. przebywała w szpitalu 11 razy. Od kilku lat zaś przyjmuje zalecone przez lekarza leki doraźne w stanach pogorszenia samopoczucia.

Od czasu śmierci syna M. J. doświadczała również szeregu dolegliwości somatycznych, związanych z przeżywaniem silnego stresu jak nadciśnienie tętnicze, bóle głowy, drżenie rąk czy kołatanie serca. Dolegliwości te również wpływały negatywnie na jej samopoczucie i funkcjonowanie.

Powódka jest skłonna do pesymistycznej oceny siebie i świata, przeżywania niepokoju dotyczącego przyszłości, zamartwiania się i poczucia trudności w realizacji celów. Aktualny stan psychiczny powódki wskazuje na utrzymywanie się u niej zaburzeń depresyjnych o charakterze nawracającym.

Okres 15 lat jaki upłynął od śmierci syna oraz wieloletnie leczenie psychiatryczne pozwoliły M. J. na jej względną adaptację do zaistniałej sytuacji. Od sześciu lat stan psychiczny jest na tyle stabilny, że nie wymagał hospitalizacji.

Powódka obecnie jest osobą radzącą sobie z codziennymi obowiązkami, podejmującą ograniczoną aktywność zawodową, utrzymującą prawidłowe relacje rodzinne. Tęsknota za synem i związane z tym cierpienie emocjonalne nie dezorganizują jej codziennego funkcjonowania, ale są nadal wyraźnie obecne w przeżyciach powódki. Nasilenie tych przykrych uczuć i pogorszenie jej stanu psychicznego następuje w sytuacjach szczególnie sprzyjających wspomnieniom o synu czy doświadczaniu jego braku (święta, uroczystości rodzinne) i wymaga okresowego leczenia.

M. J. nadal pielęgnuje poczucie więzi emocjonalnej z synem, poprzez częste wspominanie go, regularne odwiedziny jego grobu, modlitwę, przechowywanie jego rzeczy, czy pozostawienie jego pokoju w nienaruszonym stanie. Powódka często sobie wyobraża dalszy przebieg życia syna i całej rodziny. Ma poczucie, iż śmierć syna odebrała jej radość życia i szansę na opiekę syna w podeszłym wieku. Wyraźnemu pogorszeniu uległa także sytuacja finansowa oraz poczucie bezpieczeństwa, które zapewniało wsparcie syna. Traumatyczne wydarzenie jakim była strata syna spowodowało trwałą zmianę w jej emocjach i zachowaniu.

Dowód: dokumentacja medyczna (k. 39-59), opinia biegłych psychologa i psychiatry (k. 257-278).

Powodowie, w piśmie z dnia 24 października 2014 r. zgłosili pozwanemu szkodę i wezwali go do zapłaty na ich rzecz kwot:

- po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej, łączącej zmarłego J. J. (1) z powodami,

- po 30.000 zł tytułem odszkodowania w związku z pogorszeniem się sytuacji życiowej na skutek śmierci syna.

Dowód : pismo z dnia 24 października 2014 r. – zgłoszenie roszczenia (k. 17-21), akta szkody nr (...).

W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany podjął dnia 4 listopada 2014 r. decyzje o wypłacie na rzecz powodów kwot po 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Dowód : pisma pozwanego z 4 listopada 2014 r. (k. 22-23), akta szkody nr (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dowodów, które uznał za wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia.

Sąd dał wiarę przedłożonym przez strony dowodom z dokumentów. Zostały one sporządzone w odpowiedniej formie, przez uprawnione do tego podmioty. Żadna ze stron w toku postępowania nie kwestionowała wiarygodności dowodów z dokumentów, a Sąd natomiast nie dopatrzył się podstaw do kwestionowania ich wiarygodności z urzędu. Nie zmieniał oceny sądu fakt, że część dokumentów została przedstawiona Sądowi jedynie w postaci kserokopii: strony nie kwestionowały wzajemnie zgodności przedłożonych kserokopii z oryginałami dokumentów, wobec czego Sąd uznał kserokopie za wiarygodne dowody pośrednie, wskazujące na istnienie i treść dowodów właściwych.

Sąd uznał za przydatne dla rozstrzygnięcia opinie biegłych sądowych sporządzoną na potrzeby niniejszej sprawy. Zdaniem Sądu, opinia ta była kompletna, nie zawierała luk i błędów logicznych, wykonana została w sposób fachowy, zgodnie ze standardami obowiązującymi biegłych.

Oceniając wartość dowodową opinii wskazać należy, że specyfika jej oceny wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii jest kontrolowana przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, zgodnie z zasadami wyrażonymi w art. 233 k.p.c., to jest w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej (por. wyrok SN z dnia 15.03.2002r., II CKN 729/99).

Opinię na potrzeby niniejszej sprawy sporządziła biegła psycholog kliniczna dr n. med. K. K. oraz biegły psycholog lek. med. P. N.. Wskazać należy, że wnioski zawarte w opinii poddawały się pozytywnej ocenie Sądu, gdyż pozostawały w zgodzie z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, a osoby je sporządzające dysponowały poziomem wiedzy i doświadczeniem życiowym adekwatnym do stwierdzenia okoliczności objętych tezą dowodową. Nadto, wnioski wynikające z opinii znalazły potwierdzenie również w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym, w tym w dokumentacji medycznej powodów. Wymaga także podkreślenia, że sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w opinii biegłych sądowych wniosków, nie budził żadnych zastrzeżeń Sądu. Opinia wydana została po przeprowadzeniu badań powodów oraz w oparciu o analizę dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż opinia biegłego podlega ocenie, jak każdy inny dowód, według art. 233 § 1 k.p.c. W wypadkach opinii biegłego, gdy w grę wchodzi wiedza specjalistyczna, kontrola wiarygodności opinii i wypowiedzi biegłego jest utrudniona. Dokonując zatem jej oceny Sąd kontroluje wnioski i wywody opinii, pod kątem widzenia ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłego, sposobu motywowania stanowiska, podstaw opinii (powoływania się na piśmiennictwo i inne źródła, stosowania konkretnych metod badawczych), a także ustaleniami czynionymi na podstawie innych przeprowadzonych w sprawie dowodów. Istotne jest również to, że strony nie kwestionowały sporządzonej przez biegłych opinii.

Sąd za wiarygodne i przydatne dla dokonanych ustaleń uznał również zeznania świadków: J. L., E. L., P. D. i E. D., którzy zostali przesłuchani na okoliczność relacji łączących powodów ze zmarłym, ich sytuacji oraz wpływu wypadku na ich życie. Zeznania wskazanych świadków były spójne, szczere i logiczne, a także korespondowały z ustaleniami dokonanymi na podstawie zeznań powodów oraz opinii biegłych.

Na przymiot wiarygodności w całości zasługiwały również zeznania powodów. Zeznania te były logiczne i spójne oraz znalazły potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Podkreślenia wymaga, że powodowe złożyli zeznania w sposób spontaniczny i nie pozbawiony emocji, co w ocenie Sądu bez wątpienia świadczy o ich szczerości.

Sąd zważył, co następuje.

Powodowie w rozpatrywanej sprawie dochodzili od pozwanego tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią J. J. (1) kwot po 88.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 listopada 2014 r. do dnia zapłaty.

Podstawy prawnej dochodzonego roszczenia powodowie upatrywali w art. 448 k.c. w związku z 24 § 1 k.c.

Kwestię zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela reguluje art. 822 k.c. zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Zakres odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela jest zatem determinowany zakresem odpowiedzialności ubezpieczonego – sprawcy wypadku.

Bezspornym w sprawie było, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku drogowego z dnia 18 czerwca 2000 r. z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody mogące powstać w związku z ruchem pojazdów mechanicznych. Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności i uznał ją już na etapie przedsądowym wypłacając powodom świadczenia.

Spornym, a co za tym idzie wymagającym ustalenia, była natomiast wysokość żądanych przez powodów dalszych kwot tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Przechodząc do oceny zasadności wniesionego powództwa wymaga zaznaczenia, że aktualnie kwestię zadośćuczynienia za krzywdy najbliższych członków rodziny zmarłego reguluje przepis art. 446 § 4 k.c.

Zgodnie z treścią powołanego przepisu, jeśli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia spowodowanych czynem niedozwolonym nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten został dodany do art. 446 k.c. ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2008 r. Nr 116, poz. 731), która weszła w życie z dniem 3 sierpnia 2008 r. Należy wskazać, że w powołanej ustawie z dnia 30 maja 2008 r. brak jest szczegółowych przepisów intertemporalnych odnoszących się do przywołanego przepisu. W orzecznictwie nie kwestionowany jest jednak pogląd, który Sąd podziela, iż brak jest podstaw prawnych, aby do zdarzeń prawnych i skutków zaistniałych przed dniem 3 sierpnia 2008 r. stosować art. 446 § 4 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., sygn. akt II CSK 248/10, Lex nr 785681; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 kwietnia 2013 r., sygn. akt VI ACa 1148/12, Lex nr 1363406, a także wyrok tego Sądu z dnia z dnia 18 grudnia 2014 r., sygn. akt VI ACa 193/14, Lex nr 1667648; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 7 sierpnia 2014 r., sygn. akt I ACa 312/14, Lex nr 1544949).

Uwzględniając powyższe, a także fakt, że zdarzenie, z którego powodowie wywodzą roszczenia miało miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r., wymaga oceny czy przed wejściem w życie ww. ustawy z dnia 30 maja 2008 r. obowiązywały przepisy prawne, które mogą stanowić podstawę prawną dla dochodzonego przez powodów roszczenia. Ściślej rzecz ujmując, oceny wymaga czy podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowi powołany przez powodów art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Z treści powołanego przepisu wynika, że przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie są: istnienie dobra osobistego, zagrożenie lub naruszenie tego dobra i bezprawność zagrożenia lub naruszenia (por. Księżak Paweł. Komentarz do art. 24 Kodeksu cywilnego. Księżak Paweł (red.), Pyziak-Szafnicka Małgorzata (red.), Giesen Beata, Katner Wojciech Jan, Lewaszkiewicz-Petrykowska Biruta, Majda Rafał, Michniewicz-Broda Ewa, Pajor Tomasz, Promińska Urszula, Robaczyński Wojciech, Serwach Małgorzata, Świderski Zbigniew, Wojewoda Michał. Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna. Lex, 2014 r., nr 170638). Przyjmuje się, że bezprawne jest każde działanie sprzeczne z normami prawnymi, a nawet z porządkiem prawnym oraz z zasadami współżycia społecznego.

Przykładowy katalog dóbr osobistych podlegających ochronie został przewidziany w art. 23 k.c. Zgodnie z tym przepisem dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Nie budzi wątpliwości, że ustawodawca poprzez posłużenie się zwrotem „w szczególności” dopuszcza istnienie i tworzenie się innych dóbr. Wymaga zaznaczenia, że zarówno doktryna, jak i orzecznictwo podjęły się próby sprecyzowania użytego w art. 23 k.c. pojęcia podkreślając właściwości, jakie musi wykazywać określona wartość, aby mogła zyskać rangę dobra osobistego. Wskazuje się, że są to wartości niemajątkowe, nieodłącznie związane z człowiekiem i jego naturą, stanowiące o jego wyjątkowości i integralności, jego godności i postrzeganiu w społeczeństwie, umożliwiające mu samorealizację i twórczą działalność, nie poddające się wycenie w ekonomicznych miernikach wartości. Do katalogu dóbr wskazanych przez ustawodawcę przyjęło się dodawać szereg innych, takich jak prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej, więź między członkami rodziny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. akt IV CSK 307/09, Lex nr 599865).

W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r., sygn. akt III CZP 2/14 (Lex nr 1540025) zwrócono uwagę, że w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych dobro osobiste podlegające ochronie, którego naruszenie uzasadnia żądanie zapłaty zadośćuczynienia w razie śmierci osoby bliskiej, ujmowane jest jako więź rodzinna (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10), więź rodzinna, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11), prawo do życia w rodzinie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11), prawo do życia rodzinnego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09), więź emocjonalna łącząca osoby bliskie, jednak z kręgu najbliższych członków rodziny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10), szczególna więź rodziców z dzieckiem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10), a także prawo do życia w związku małżeńskim, posiadania ojca i życia w pełnej rodzinie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 r., I ACa 1137/07).

Przyjmowana jako dobro osobiste ochrona czci osoby zmarłej nie polega na przejściu prawa do czci przysługującego zmarłemu, lecz jest własnym prawem najbliższych członków rodziny zmarłego. Podobnie więź między dzieckiem a ojcem i między małżonkami jest wartością niematerialną "własną" dzieci i małżonków, a skoro ona w utrwalonym już orzecznictwie uznana została jako ich dobro osobiste podlegające ochronie prawa cywilnego, to jednym ze środków tej ochrony stanowi norma wynikająca z art. 448 k.c. (por.wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., sygn. akt IV CSK 307/09, Lex nr 599865 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., sygn. akt II CSK 537/10, Lex nr 846563;).

Z powołanego powyżej art. 448 k.c. wynika natomiast, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Obecnie zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak również Sądów Apelacyjnych ugruntowane jest stanowisko, że na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, zaistniałego przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r., sygn. akt I CSK 621/10, Lex 848128; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r., sygn. akt III CZP 32/11, Lex nr 852341; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2014 r., sygn. akt II CSK 621/13, Lex nr 1491132; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lutego 2015 r., sygn. akt I ACa 1093/14, Lex nr 1681964; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 1359/14, Lex nr 1675898; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 18 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 933/14, Lex nr 1771032; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 czerwca 2015 r., sygn. akt I ACa 1857/14, Lex nr 1766081). Należy podkreślić, iż pojęcie najbliższego członka rodziny w piśmiennictwie i judykaturze ujmowane jest stosunkowo szeroko, a obejmuje nie tylko rodziców i dzieci, ale i inne osoby spokrewnione ze zmarłym np. rodzeństwo. O tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje bowiem faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Istotnym jest zaś istnienie silnej i pozytywnej więzi emocjonalnej pomiędzy dochodzącym roszczenia z tytułu zadośćuczynienia a zmarłym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., sygn. akt III CSK 279/10, Lex nr 898254).

Konkludując poczynione do tej pory uwagi, nie budzi wątpliwości, iż dochodzone przez powodów roszczenia co do zasady mają podstawę prawną w art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.

Przy tak poczynionych ustaleniach ponoszenie przez pozwanego odpowiedzialności za skutki wypadku, którego następstwem była śmierć syna powodów, także w zakresie zadośćuczynienia za krzywdę, nie budzi wątpliwości.

Wymaga zaznaczenia, że zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. ma charakter fakultatywny (ustawodawca posłużył się formułą zdaniową „sąd może przyznać”) i od oceny sądu zależy przyznanie pokrzywdzonemu ochrony w tej formie, nawet jeśli zostały spełnione przesłanki ustawowe determinujące jego przyznanie (wystąpiło naruszenie dobra osobistego). Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie dla domagania się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej na skutek naruszenia dobra osobistego nie wystarczy wykazanie istnienia formalnych więzi rodzinnych ze zmarłym, lecz potrzebne jest również istnienie więzi emocjonalnych między zmarłym i dochodzącym zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r., sygn. akt II CSK 595/14, Lex nr 1809874). Podstawową zaś funkcją zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych jest kompensacja doznanej krzywdy, tj. złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej oraz pomoc w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości. Świadczenie to nie może mieć znaczenia tylko symbolicznego, ale nie będąc odszkodowaniem, ma mieć odczuwalną wartość majątkową (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2015 r., sygn. akt II CSK 334/14, Lex nr 1652382; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8 listopada 2005 r., sygn. akt I ACa 329/05, Lex nr 186505; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 15 lipca 2015 r., sygn. akt I ACa 202/15, Lex nr 1770654). Przy czym podkreśla się również, że rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2014 r., sygn. akt IV CSK 112/14, Lex nr 1604651 i powołane tam orzecznictwo). Zwraca się także uwagę, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i umiejętność jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. powołany już wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r., sygn. akt II CSK 595/14). Z uwagi natomiast na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało przez ustawodawcę sądowi. W takim wypadku sąd dysponuje większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Należy ponadto wskazać, że zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i ujmuje swym zakresem wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno doznane, jak i mogące powstać w przyszłości. Nie można jednak traktować go jako ekwiwalentu, charakterystycznego dla szkody majątkowej. Ma ono bowiem służyć jedynie pewnej kompensacie doznanej krzywdy. Dlatego też ustawodawca wyraźnie zastrzegł, że ma to być odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia. Jest to rekompensata za całą krzywdę i przyznaje się ją jednorazowo. Podkreśla się również, że zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zwrócono także uwagę, że w przypadkach, w których stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego jest taki sam, wiek uprawnionego podobny, podobna intensywność więzi między uprawnionym a zmarłym, podobna skala przeżywanego bólu i cierpień przez uprawnionego, podobny stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego, powinny być zasądzane podobne kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015 r., sygn. akt III CSK 173/14, Lex nr 1745796).

Odnosząc poczynione w tej części uzasadnienia uwagi do okoliczności niniejszej sprawy, po uwzględnieniu zakresu doznanej przez powodów krzywdy wskutek śmierci ich syna J. J. (1), uznać należy, że mające je rekompensować zadośćuczynienie jest należne powodom. Powodowie wykazali istniejące więzi rodzinne pomiędzy każdym z nich a zmarłym J. J. (1), a ponadto wykazane zostały doznane cierpienia, ich rozmiar, uwzględniając czas trwania, długotrwałość i nasilenie cierpień psychicznych, wiek uprawnionych, a także konsekwencje powstałe w życiu powodów w związku ze śmiercią J. J. (1), upływ czasu oraz aktualne sytuacje powodów.

Z dokonanych w niniejszym postępowaniu ustaleń niewątpliwie wynika, że śmierć syna stanowiła dla powodów źródło cierpień psychicznych, a rozmiar doznanej przez nich krzywdy bezsprzecznie wpłynął na ich dalsze życie. Powodów łączyły silne więzi emocjonalne z synem. Co istotne, w aspekcie poczynionych ustaleń nie budzi również żadnych wątpliwości Sądu, że skutki tragicznej śmierci, mimo upływu 15 lat, powodowie, odczuwają po dziś dzień.

Śmierć J. J. (1) była traumatycznym przeżyciem dla powodów. Syn stron w chwili śmierci miał 22 lata. Mieszkał z rodzicami oraz bratem A., który również zginął w wypadku. Powodowie w ciągu jednego dnia stracili jednocześnie dwóch synów. Była to dla nich ogromna trauma. J. J. (1) miał dobre relacje z rodzicami. Pomagał w pieczarkarni, radził się u ojca. Ponadto prowadził swoją firmę, która docelowo miała być rodzinną firmę. Po śmierci syna, powód zakończył działalność tej firmy.

Śmierć własnego dziecka, zwłaszcza w młodym wieku, jest dla każdego rodzica ogromnym szokiem i źródłem cierpień, a niekiedy nawet upływ czasu tego nie zmieni, jak ma to miejsce w niniejszej sprawie. Powodom trudno było zaakceptować śmierć dziecka, co jednoznacznie wynika z opinii biegłych sądowych psychologa klinicznego i psychiatry. Powodowie przeszli długotrwałe leczenie psychiatryczne i to nie tylko w warunkach domowych, poprzez zażywanie leków, ale także byli wielokrotnie hospitalizowany.

Dla M. J. nagła śmierć J. J. (1) była sytuacją traumatyczną, skutkującą wstrząsem psychicznym i cierpieniem emocjonalnym o znacznym nasileniu, które z czasem przyjęło postać zaburzeń depresyjnych o nawracającym charakterze. Śmierć dziecka odebrała jej poczucie posiadania osoby bliskiej oraz poczucie bezpieczeństwa życiowego i materialnego. Spowodowała również obniżenie aktywności życiowej oraz ograniczenie jej relacji społecznych.

Dla Z. J. nagła śmierć J. J. (1) była sytuacją traumatyczną, skutkującą również wstrząsem psychicznym i cierpieniem emocjonalnym o znacznym nasileniu, które również z czasem przyjęło postać zaburzeń depresyjnych o nawracającym charakterze. Śmierć dziecka odebrała mu poczucie posiadania osoby bliskiej oraz poczucie bezpieczeństwa życiowego i materialnego. Spowodowała również utratę długotrwałych celów, spadek aktywności życiowej oraz jego okresowe wycofywanie i izolowanie się w relacjach społecznych.

Śmierć J. J. (1) spowodowała także pogorszenie sytuacji materialnej powodów. Wówczas powód był na rencie i pomagał synowi w prowadzonej przez niego firmie. Powódka prowadziła pieczarkarnię. Firma syna miała być firmą rodzinną, źródłem utrzymania całej rodziny. Niestety ich plany i marzenia w tej materii się nie ziściły. W następstwie tego zdarzenia powód nie był w stanie prowadzić firmy syna i ją zamknął. Część pieczarkarni oddali córce E.. Powodowie do chwili obecnej prowadzą pieczarkarnię.

Powodowie nadal wspominają syna i pielęgnują pamięć o nim. Jego pokój, jest taki jaki był w dniu jego śmierci.

Wszystkie wskazane powyżej okoliczności sprawiają, że nie ulega żadnej wątpliwości, iż wskutek utraty syna powodowie doznali znacznej krzywdy, która w sposób negatywny wpłynęła na ich dalsze życie. Uwzględniając zaś wymienione powyżej przesłanki, które wpływają na rozmiar doznanej krzywdy (poczucie osamotnienia i pustki, rodzaj i intensywność więzi łączącej powodów z J. J. (1), trauma, wystąpienie zaburzeń będących sutkiem jego śmierci – zaburzenia depresyjne o nawracającym charakterze, stopień w jakim śmierć syna wpłynęła na odnalezienie się powodów w nowej rzeczywistości i ich funkcjonowanie, również obecne, a także intensywność i długotrwałość smutku, bólu, rozpaczy, poczucia krzywdy) należało przyznać powodom z tytułu zadośćuczynienia kwoty po 88.000 zł na rzecz każdego z nich.

Dodać też należy, że powyższe kwoty zadośćuczynienia z jednej strony nie są symboliczne, stanowią wartość odczuwalną, a zatem spełniają charakter kompensacyjny zadośćuczynienia. Z drugiej zaś strony przyznane kwoty uwzględniają przesłankę „przeciętnej stopy życiowej” i nie prowadzą do wzbogacenia powodów. Rozpatrując wysokość należnego zadośćuczynienie Sąd wziął pod uwagę to , że mimo upływu 15 lat od tragicznego zdarzenia powodowie nie potrafią pogodzić się z utratą bliskich osób (w jednym dniu stracili dwóch synów, a w niniejszej sprawie szczególnie była rozpatrywana krzywda powodów po utracie starszego syna J. J. (1)), odbudować swojego życia.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, za zasadne przyznanie tytułem zadośćuczynienia dodatkowo (poza kwotami wypłaconymi już przez pozwanego) na rzecz powoda Z. J. kwotę 88.000 zł oraz na rzecz powódki M. J. kwotę 88.000 zł w związku ze śmiercią syna J. J. (1) (pkt 1 i 2 sentencji wyroku).

Przechodząc do oceny zgłoszonego przez powodów roszczenia w zakresie odsetek ustawowych należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

W orzecznictwie wyrażany jest pogląd, który Sąd podziela, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., to uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W takiej sytuacji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu powinny się należeć od tego właśnie terminu. Poglądu tego nie podważa pozostawienie przez ustawodawcę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana bowiem w art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. A zatem mimo pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2014 r., sygn. akt I CSK 578/13, Lex nr 1532778; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., sygn. akt I CSK 243/10, Lex nr 848109 i powołane tam orzecznictwo).

Zgodnie zaś z art. 14 ust. 1 powołanej powyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1 powołanego artykułu, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego (art. 14 ust. 2 powołanej ustawy).

Powodowie roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia kwot po 100.000 zł na swoją rzecz zgłosili pozwanemu pismem z dnia 24 października 2014 r. W odpowiedzi, pozwany pismami z dnia 4 listopada 2014 r. przyznał powodom zadośćuczynienie za śmierć syna w wysokości po 12.000 zł. W tym samym też dniu przekazano do realizacji wypłatę zadośćuczynienia. W ocenie Sądu najpóźniej zatem dnia 4 listopada 2014 r. pozwany dysponował wszelką wiedzą, na podstawie której powinien prawidłowo określić wysokość zadośćuczynienia. Wobec tego uznano, że od dnia 5 listopada 2014 r. pozwany pozostaje w opóźnieniu, o którym mowa w powołanym art. 481 § 1 k.c. Od tego zatem dnia powodom należą się odsetki ustawowe.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w pkt 3 sentencji wyroku. Na podstawie art. 98 k.p.c. obciążono nimi w całości pozwanego, albowiem pozwany przegrał w całości niniejsze postępowanie

W tym miejscu wymaga zaznaczenia, że powodowie byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika. Powodowie w jednym pozwie dochodzili zgłoszonych roszczeń. Zatem wobec nich zachodziło współuczestnictwo formalne, zgodnie z art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c. W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 r., sygn. akt III CZP 29/15, Lex nr 1751211, wskazano, iż w razie współuczestnictwa formalnego (art. 72 § 1 pkt 2 k.p.c.), do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika.

Powodowie byli zwolnieni od ponoszenia kosztów sądowych ponad kwoty 2.000 zł każdy.

Na koszty procesu poniesione przez powoda Z. J. w niniejszej sprawie złożyły się kwoty: 2.000 zł tytułem opłaty od pozwu, 3.617 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika wraz z uiszczoną opłatą od skarbową od pełnomocnictwa, na podstawie § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.), mającego zastosowanie z uwagi na § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804), zgodnie z którym do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Łącznie koszty poniesione przez powoda wyniosły 5.617 zł. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Na koszty procesu poniesione przez powódkę M. J. w niniejszej sprawie złożyły się kwoty: 2.000 zł tytułem opłaty od pozwu, 3.617 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika wraz z uiszczoną opłatą od skarbową od pełnomocnictwa, na podstawie § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.), mającego zastosowanie z uwagi na § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804), zgodnie z którym do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Łącznie koszty poniesione przez powódkę wyniosły 5.617 zł. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Zostały także poniesione przez Skarb Państwa koszty w postaci wynagrodzenia biegłych sądowych za sporządzenie opinii w wysokości 3.001,73 zł. Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał w związku z tym ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa niepokryte wydatki procesowe w postaci wynagrodzenia biegłych w wysokości 3.001,73 zł.

SSO Sławomira Hańczewska