Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V U 364/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Regina Stępień

Protokolant: star. sekr. sądowy Ewelina Trzeciak

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2016 r. w Legnicy

sprawy z wniosku J. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

o zwrot potrąconych składek na ubezpieczenia społeczne za okres od stycznia 1989 r. do grudnia1996 r. wraz z odsetkami

na skutek odwołania J. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

z dnia 24 lutego 2016 r.

znak (...) dec. nr (...)

oddala odwołanie

SSO Regina Stępień

Sygn. akt VU 364/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzją z dnia 24 lutego 2016r., znak (...), na podstawie art. 4 ust. 1 i art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 1989 r., nr 225, poz. 137 ze zm.) stwierdził, że J. M. podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik u płatnika składek: Izba Skarbowa w L., w okresie od 16.09.1985r. - do 06.02.1992r. oraz u płatnika: Urząd Kontroli Skarbowej w L., w okresie od 07.02.1992r. - do 28.02.1997r., a nadto odmówił zwrotu składek na ubezpieczenie społeczne opłaconych przez płatników składek Izba Skarbowa w L. i Urząd Kontroli Skarbowej w L., za pracownika J. M.. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że na podstawie obowiązujących w badanym okresie przepisów brak podstaw do zwrotu składek.

W odwołaniu od powyższej decyzji wnioskodawczyni J. M. domagała się jej zmiany poprzez zwrot potrąconych składek ZUS za okres od stycznia 1989r. do grudnia 1996r., pobranych od wynagrodzenia w wysokości powyżej 250% średniej płacy, tj. w kwocie 12.964,80 zł wraz z odsetkami liczonymi do dnia zapłaty. Zarzuciła, że ustalenie świadczeń przy ograniczeniu wskaźnika wysokości ich podstawy do 250% w sytuacji, gdy faktyczny wskaźnik jej wynagrodzenia wynosił 302,19 %, a składki uiszczane były od całości wynagrodzenia, bez ograniczenia podstawy wymiaru składki do 250% średniego wynagrodzenia, jest niesprawiedliwe i niekonstytucyjne. Podniosła, że obecnie obowiązujące przepisy spowodowały nieprawidłowe zrównanie wysokości emerytur osób otrzymujących wysokie wynagrodzenia i płacących wyższe składki z emeryturami osób, które osiągały niskie wynagrodzenia i opłacały niższe składki, a osoby dobrze zarabiające nie znalazły odpowiednika ich zarobków w otrzymywanych świadczeniach.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. w odpowiedzi na odwołanie, wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując treść decyzji.

Sąd ustalił:

Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Legnicy w sprawie o sygn.. akt VU 763/15 w punkcie II wniosek wnioskodawczyni zawarty w jej odwołaniu z dnia 8 lipca 2015 r. o zwrot nienależnie pobranych składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 12 964,80 zł wraz z odsetkami przekazał do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. jako nowy wniosek.

Wskutek jego rozpoznania organ rentowy wydał decyzję z dnia 24 lutego 2016 r., zaskarżoną w niniejszej sprawie, odmawiającą zwrotu składek na rzecz wnioskodawczyni.

J. M. w okresie od 16.09.1985r. do 06.02.1992r była pracownikiem w Izbie Skarbowej w L., a w okresie od 07.02.1992r. do 28.02.1997r. była zatrudniona w Urzędzie Kontroli Skarbowej w L.. W powyższych okresach osiągała dochody przekraczające 250% średnich zarobków, od których pracodawcy odprowadzili składki na ubezpieczenia społeczne w pełnej wysokości.

Dowód: akta ubezpieczeniowe ZUS, w tym: odpis wyroku z dn. 29.12.2015r., świadectwa pracy, druki Rp7, decyzja z dn. 24.02.2016r.

Sąd zważył:

Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Istota sporu sprowadzała się do kwestii prawnej, dotyczącej możliwości zwrotu wnioskodawczyni składek uiszczonych przez jej pracodawców jako płatników za lata 1989-1996 w łącznej kwocie 12 964,80 zł, stanowiącej składki uiszczone od osiąganego przez nią wynagrodzenia w części przewyższającej 250% średniego wynagrodzenia.

Odnosząc się do tak sprecyzowanego żądania, przede wszystkim należy wskazać, że w okresie, za który zwrotu składek żąda wnioskodawczyni, sposób ich poboru oraz wysokość regulowała ustawa z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 1989 r., nr 225, poz. 137 ze zm.) Art. 4 ust. 1 tej ustawy stanowił, że ubezpieczeniu społecznemu podlegają wszyscy pracownicy., a art. 33 ust. 1 wprowadzał generalna zasadę, iż składki na ubezpieczenie społeczne pracowników opłacają zakłady pracy z własnych środków za okres trwania ubezpieczenia społecznego każdego pracownika. Szczegółowe zasady odprowadzania składek przez pracodawców regulowało rozporządzenie Rady Ministrów. Żaden przepis nie przewidywał ograniczenia podstawy wymiaru składek, co oznaczało, że odprowadzane były od pełnej kwoty wynagrodzenia osiąganego przez zatrudnionego pracownika.

Co istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, z regulacji art. 33 ust. 1 w.w. ustawy wynika wprost, że odprowadzane składki na ZUS obciążały pracodawcę, nie zaś pracownika, a ich wysokość nie obniżała bieżących dochodów pracownika. Wpłacane przez pracodawcę środki były przekazywane bezpośrednio do budżetu państwa i wykorzystywane na jego działalność, w tym na bieżące finansowanie emerytur i rent osób, które wcześniej nabyły prawo do tych świadczeń, stanowiąc swego rodzaju podatek celowy od zatrudnienia. Ich wysokość i pobór nie wpływały na obniżenie bieżących dochodów pracownika, ani też nie tworzyły jego indywidualnego funduszu emerytalnego (por. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 października 2005r., P 13/04, Dz.U. 2005 nr 216, poz. 1833, str. 14480, OTK Seria A 2005 nr 9, poz. 102, Legalis).

Wobec powyższego wnioskodawczyni, jako podmiot, który nie był obciążony obowiązkiem opłacania składek z tytułu zatrudnienia, a składki opłacane przez pracodawcę nie powodowały obniżenia jej wynagrodzenia za pracę, nie mogła mieć co do zasady legitymacji do wystąpienia z roszczeniem o ich zwrot. Ewentualne uprawnienie do ich zwrotu przysługiwałoby płatnikom. Jednakże wskazać należy, że generalnie żądanie za sporny okres zwrotu składek pobranych od nadwyżki zarobków ponad kwotę 250% średniego wynagrodzenia, nie byłoby uzasadnione, gdyż nie były to składki nienależne.

Jako podstawę żądania zwrotu składek w powyższym zakresie wnioskodawczyni wskazała niekonstytucyjność ograniczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru świadczenia do 250% w art. 15 ust. 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej „ustawa emerytalna”), którą upatrywała w nieuwzględnieniu przez ustawodawcę faktu poboru składek za okres sprzed wejścia w życie tego przepisu od pełnych wynagrodzeń, w tym przekraczających równowartość 250% średnich zarobków. Wnioskodawczyni zarzuciła, że powyższa regulacja powoduje brak adekwatności między wysokością odprowadzonych składek a wysokością świadczenia emerytalnego, co w jej przekonaniu jest niesprawiedliwe i krzywdzące, zatem powinno być zrekompensowane zwrotem składek wpłaconych od nadwyżki ponad obecnie obowiązujące ograniczenie podstawy wymiaru tych składek do 250% średnich zarobków.

Odnosząc się do tak stawianych argumentów, należy przypomnieć, że ograniczaniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru na podstawie art.15 ust. 5 ustawy emerytalnej zarzucono niekonstytucyjność, jednak w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 października 2005 r., P 13/04 uznano art. 15 ust. 5 za zgodny z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, „rozważana regulacja spełniała i spełnia konstytucyjne wymagania co do swojej niezbędności i zapewnienia bezpieczeństwa prawnego bezpośrednio zainteresowanym oraz znajduje swoje oparcie we wskazanych wyżej wartościach art. 2 Konstytucji . Ustawodawca realizując ideę solidarności zbiorowej, dotyczącej ogółu osób objętych ubezpieczeniem oraz wszystkich korzystających z systemu finansowanego przez FUS, miał prawo kierować się przy uchwalaniu kwestionowanego przez Sąd art. 15 ust. 5 ustawy o FUS, także przesłankami wpływającymi na wydolność systemu, finansowanego ze składek na ubezpieczenie społeczne oraz z dotacji państwa. Obecna konstrukcja ubezpieczenia (także związana z zasadą solidarności) powoduje przekazywanie pobieranych z tytułu ubezpieczenia składek zarówno na rzecz funduszy przyszłych emerytur osób objętych bieżącym obowiązkiem ubezpieczeniowym jak i aktualnych beneficjentów systemu.” W wyroku tym Trybunał przypomniał też, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru nie mógł być wyższy niż 250% już z mocy ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 104, poz. 450 ze zm.), zaś poprzednie ustawy nie przewidywały ograniczenia wysokości wskaźnika WWPW, ale też nie przewidywały waloryzacji świadczeń, której jednolite zasady ustalono w w.w. ustawie z 1991 r.

Wprowadzona przez ustawodawcę w przepisach prawa ubezpieczeń społecznych zasada solidarności społecznej, skupiona jest na silnej ochronie prawnej świadczeń emerytalno-rentowych i gwarancji budżetu państwa o zapewnieniu minimum bezpieczeństwa socjalnego świadczeniobiorcom, przez co nakazuje patrzyć na system nie tylko w świetle interesów jednostkowych, ale i ogółu. Wynika z tej zasady, że czynniki ryzyka (związane z wiekiem, stanem zdrowia, płcią itp.) są rozłożone na wszystkich ubezpieczonych, przy jednoczesnym braku bezpośredniego przełożenia składek na ubezpieczenie ze względu na konieczność zapewnienia świadczeń również osobom odprowadzającym relatywnie niskie składki bądź też legitymującym się niewystarczającym okresem ubezpieczenia a aktualnie niezdolnym do pracy.

Pogląd wnioskodawczyni domagającej się ekwiwalentności emerytury z środkami przeznaczonymi z tytułu zatrudnienia na ubezpieczenia społeczne, oparty jest na zupełnie sprzecznym z powyższą zasadą przekonaniu, iż państwo powinno wypłacić świadczenie odpowiadające kwocie, jaką wniósł ubezpieczony do systemu ubezpieczeń społecznych. Takie oczekiwania nie są uzasadnione w kontekście przepisów regulujących ten system i celów, jakie ma on spełniać. Każdy ubezpieczony musi liczyć się z tym, że zmiana warunków społecznych lub gospodarczych może wymagać zmiany obowiązującego prawa, w szczególności obejmuje również ryzyko niekorzystnych zmian systemu prawnego na przyszłość, zwłaszcza gdy istnieje obiektywna konieczność dania pierwszeństwa innym wartościom chronionym bądź znajdującym swoje oparcie w Konstytucji, a taka sytuacja włąśnie uzasadniała zmianę systemu ubepzieczeń społecznych od roku 1999, o czym przesądził Trybunał Konstytucyjny w wyżej cytowanym orzeczeniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dn. 15 października 2007r., II UK 9/07, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dn. 4 czerwca 2013 r., III AUa 765/12).

W konsekwencji powyższych rozważań, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 oddalił odwołanie jako niezasadne.