Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 550/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lipca 2016 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Daria Wojciechowska

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 27 kwietnia 2016 r., 8 czerwca 2016 r., 6 lipca 2016 r. i 13 lipca 2016 r. sprawy J. T. s. J. i J. z domu Z. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

w dniu 7 stycznia 2016 r. około godz. 11:45 w W. na drodze publicznej jadąc ulicą (...). (...) od strony Trasy (...) w kierunku do ulicy (...) naruszył zasady przewidziane w art. 45 ust.2 pkt. 1 P. przez to, że kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) podczas jazdy korzystał z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku,

tj. o wykroczenie z art. 97 kw w zw. z art. 45 ust.2 pkt. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym ( Dz. U. z 2012 r., poz. 1137, zm.: Dz. U. z 2011 r. Nr 30, poz.151; Dz. U. z 2011 r. Nr 222, poz.1321; Dz. U. z 2012 r., poz.951).

orzeka

I.  Obwinionego J. T. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;

II.  Kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt V W 550/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 stycznia 2016 r. około godz. 11:45 J. T. kierując samochodem osobowym marki B. o nr rej. (...), jadąc w W. ulicą (...). (...) od strony Trasy (...)w kierunku do ulicy (...) został zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariusza Policji N. K. pełniącego wraz ze sierż. szt. P. P. służbę patrolową w W. w rejonie dzielnicy W. O., W. i U. w patrolu zmotoryzowanym oznakowanym radiowozem. Przyczyną zatrzymania pojazdu do kontroli było podejrzenie posługiwania się przez kierującego samochodem marki B. o nr rej. (...) telefonem komórkowym wymagającym trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku podczas jazdy (podejrzenie popełnienia wykroczenia z art. 97 Kodeksu wykroczeń w zw. z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym). Przed zatrzymaniem pojazdu do kontroli drogowej, jak i bezpośrednio po zatrzymaniu pojazdu J. T. prowadził rozmowę telefoniczną, którą wykonywał przy użyciu zestawu głośnomówiącego, w który wyposażony był kierowany przez niego samochód. Kierowany przez J. T. pojazd marki B. o nr rej. (...) został fabrycznie wyposażony w instalację telefonu komórkowego(...). Instalacja zamontowana w samochodzie marki B. o nr rej. (...) umożliwia wykonywanie połączeń telefonicznych bez konieczności trzymania słuchawki telefonicznej w ręku. Samochód ten za pomocą systemu B. umożliwia bezprzewodową komunikację pomiędzy różnymi rodzajami urządzeń wykorzystywanych do wykonywania połączeń telefonicznych a wyposażeniem (...), tj. samochodowym zestawem głośnomówiącym telefonu komórkowego. (...) wykonywania połączeń telefonicznych działa bezobsługowo, bez konieczności trzymania słuchawki telefonicznej w ręku, jest wyposażeniem fabrycznym ww. samochodu i istniał on w tym pojeździe w dniu 7 stycznia 2016 r. i nie jest możliwe, aby został on zamontowany w ramach doposażenia samochodu po opuszczeniu fabryki. Nie jest także możliwe, aby w tym dniu wyświetlacz nie realizował funkcji zestawu głośnomówiącego i została ona „doprogramowana” w ramach modyfikacji wykonanej po rozpoczęciu eksploatacji ww. samochodu. Możliwe jest wpisanie kilku urządzeń do systemu fabrycznego zestawu głośnomówiącego zainstalowanego w pojeździe marki B. o nr rej. (...). Serwis obsługujący pojazd marki B. o nr rej. (...) skonfigurował telefon komórkowy J. T. z instalacją ww. samochodu.

J. T. ma 41 lat. Z zawodu jest przedsiębiorcą, obecnie nie posiada dochodów, utrzymuje się z oszczędności. Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Nie był karany sądownie, nie był również leczony psychiatrycznie ani odwykowo. Był sześciokrotnie ukarany mandatami za wykroczenia drogowe.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionego J. T. /k. 7, 28-29, 36-37/, zeznań świadka N. K. /k. 5, 29-30/, zeznań świadka P. P. /k. 36/, a także notatki urzędowej /k. 1/, informacji o wpisach w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego /k. 9/, informacji z (...) /k. 33/ oraz opinii pisemnej biegłego sądowego J. K. /k. 41-50/.

Obwiniony J. T. /k. 7, 28-29, 36-37/ nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odnosząc się do zarzutu wyjaśnił, że w dniu zdarzenia kierując samochodem marki B. (...) z 2008 r., pojemność 2l diesel faktycznie prowadził rozmowę telefoniczną i czynił to poprzez zintegrowany, zamontowany fabrycznie w jego samochodzie zestaw głośnomówiący. J. T. zaprzeczył, aby trzymał wówczas telefon komórkowy w ręku. Obwiniony wskazał, że do zamontowanego w jego samochodzie systemu głośnomówiącego przewidziany jest indywidualny kod, który powiązany jest tylko z danym telefonem. J. T. wskazał również, że stan wyposażenia technicznego jego samochodu w zakresie połączeń telefonicznych oraz instalacji w dacie zdarzenia, jak i w dacie zakupu samochodu był taki sam. Wskazał on również, że zamontowana instalacja nie wymaga trzymania słuchawki w ręku, gdyż w pojeździe jest mikrofon i zestaw głośnomówiący zamontowany fabrycznie przez B. i aby odebrać połączenie wystarczy wcisnąć guzik, który jest zamontowany w kierownicy, natomiast smsy przychodzą na wyświetlacz w samochodzie. Obwiniony wyjaśnił, że zestaw ten w całości jest zamontowany w podsufitce.

Obwiniony odnosząc się do zarzutu wskazał, że prowadząc rozmowę nie trzymał nic w ręku i lewą rękę miał podpartą i trzymał ją wówczas na zagłówku przy szybie, w miejscu, w którym znajduje się wypuklenie, dłoń lewą zaś miał przy głowie, natomiast dłoń prawą trzymał na kierownicy. Obwiniony wskazał, że gdy poruszał się ul. (...). (...) w stronę I. policjanci jadąc sąsiednim pasem, podjechali radiowozem z prawej strony jego samochodu i zatrzymali jego pojazd do kontroli drogowej. Obwiniony wyjaśnił, że powodem zatrzymania było podejrzenie posługiwania się przez niego telefonem komórkowym podczas jazdy samochodem. J. T. wskazał, że policjant siedzący w radiowozie na fotelu pasażera, który przeprowadzał kontrolę usłyszał część jego rozmowy telefonicznej i następnie stwierdził, że widział naocznie jak trzymał on telefon przy uchu. Obwiniony przyznał, że faktycznie prowadził wówczas rozmowę telefoniczną, lecz nie trzymał telefonu komórkowego w ręku, gdyż rozmowa odbywała się przez zestaw głośnomówiący i nie przez słuchawki.

Obwiniony przyznał, że posiadał w kierowanym samochodzie telefon, lecz policjant nie zażądał okazania telefonu. Podał on również, że wystarczyło wówczas dokonać czynności sprawdzającej polegającej na wykonaniu połączenia telefonicznego w celu sprawdzenia czy urządzenie automatycznie łączy się z telefonem. Obwiniony przyznał, że podczas kontroli drogowej nie zaproponował powyższego rozwiązania. Obwiniony wyjaśnił również, że podczas kontroli drogowej poprosił policjanta o odtworzenie zdarzenia na wideorejestratorze, który zamontowany był w radiowozie. Wskazał on także, że wówczas policjant poinformował go, że powyższe zdarzenie nie było rejestrowane i widział on je wzrokowo.

Sąd zważył co następuje:

Dokonując oceny zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, mając na uwadze w szczególności opinię pisemną biegłego sądowego J. K., a także wyjaśnienia obwinionego i zasadę domniemania niewinności określoną w art. 5 § 1 kpk, Sąd Rejonowy uznał, że brak jest dostatecznych podstaw do przyjęcia w sposób niebudzący wątpliwości, że obwiniony J. T. faktycznie wyczerpał swoim zachowaniem ustawowe znamiona czynu stypizowanego przez ustawodawcę w art. 97 kw w zw. z art. 45 ust. 2 pkt. 1 Ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym.

Sąd oceniając wyjaśnienia złożone przez obwinionego, kierując się zasadą in dubio pro reo (wyrażoną w art. 5 § 2 kpk, która na podstawie art. 8 kpw znajduje także odpowiednie zastosowanie w postępowaniu w sprawach o wykroczenia), uznał wyjaśnienia obwinionego J. T., nieprzyznającego się do popełnienia zarzucanego mu czynu za wiarygodne. Są one spójne i logiczne. Pomimo przeprowadzenia wszystkich dowodów na wniosek stron, brak jest w sprawie wiarygodnego dowodu, który przeczyłby wyjaśnieniom obwinionego, z uwzględnieniem zasady domniemania niewinności określonej w art. 5 § 1 kpk, która znajduje także odpowiednie zastosowanie w postępowaniu w sprawach o wykroczenia (art. 8 kpw), iż obwiniony J. T. kierując w czasie zdarzenia samochodem marki B. o nr rej. (...) prowadził rozmowę telefoniczną przy pomocy zamontowanego w jego samochodzie zestawu głośnomówiącego, do korzystania którego nie jest wymagane trzymanie słuchawki lub mikrofonu w ręku.

Wyjaśnienia obwinionego w zakresie podanych przez niego informacji dotyczących obsługi i działania zestawu głośnomówiącego, w który wyposażony był kierowany przez niego samochód znalazły potwierdzenie w opinii pisemnej biegłego sądowego J. K. /k. 41-50/, który przeprowadził oględziny samochodu obwinionego oraz dokonał szczegółowej analizy zestawu głośnomówiącego, w który wyposażony jest jego samochód. Opinia biegłego sądowego J. K. w ocenie Sądu była jasna, spójna i rzetelna, oparta na wiedzy specjalistycznej, jak również zgodna z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Biegły jednoznacznie wypowiedział się w przedmiocie pytań sformułowanych w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego. Biegły szczegółowo zapoznał się z całym zgromadzonym materiałem dowodowym, swoje wnioski poparł rzetelną analizą akt sprawy.

Oceniając zeznania świadka N. K. /k. 5, 29-30/ – funkcjonariusza policji, który w dniu zdarzenia zatrzymał do kontroli drogowej pojazd kierowany przez obwinionego, oraz treść sporządzonej przez niego notatki urzędowej /k. 1/, Sąd nie dał wiary jedynie tej części zeznań ww. świadka oraz tej części sporządzonej przez niego notatki urzędowej /k. 1/, w której wskazywał on, że bezpośrednio przed zatrzymaniem do kontroli drogowej obwiniony kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) podczas jazdy korzystał z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.

Zważyć należy bowiem, co podkreślił w sporządzonej opinii biegły sądowy, że uczestniczący w zdarzeniu samochód B. posiada instalację umożliwiającą wykonywanie połączeń telefonicznych bez konieczności trzymania słuchawki telefonicznej w ręku. Biegły wskazał, że system wykonywania połączeń telefonicznych o nazwie handlowej Business działa bezobsługowo, bez konieczności trzymania słuchawki telefonicznej w ręku, jest wyposażeniem fabrycznym przedmiotowego samochodu i istniał on w tym pojeździe w dniu analizowanego zdarzenia. W opinii biegłego należy wykluczyć, by system ten mógł zostać zamontowany w ramach doposażenia samochodu po opuszczeniu fabryki. Zdaniem biegłego nie jest także w praktyce możliwe, by w dniu zdarzenia wyświetlacz ten nie realizował funkcji zestawu głośnomówiącego i by została ona „doprogramowana" w ramach modyfikacji wykonanej po rozpoczęciu eksploatacji przedmiotowego samochodu. Biegły wskazał również, że aby możliwa była bezprzewodowa komunikacja między urządzeniem (telefonem, smartfonem, czy tabletem) a systemem pokładowym samochodu, w urządzeniu musi być uruchomiona (włączona) funkcja bluetooth i w przypadku, gdy funkcja ta jest uruchomiona, to wsiadając do samochodu użytkownik nie musi wykonywać dodatkowych czynności – po sygnalizacji połączenia naciska pokrętło na konsoli środkowej i rozpoczyna rozmowę. W sporządzonej opinii biegły wskazał również, że odbieranie połączeń przychodzących jest co do zasady bardzo proste i zazwyczaj polega na naciśnięciu odpowiedniego przycisku.

Mając na uwadze wskazane przez obwinionego umiejscowienie jego rąk i dłoni w czasie jego rozmowy telefonicznej oraz mając na uwadze podane przez biegłego informacje na temat działania zestawu głośnomówiącego, w który wyposażony był w dacie czynu samochód obwinionego, w ocenie Sądu funkcjonariusz Policji N. K., który (jak wynika z zeznań ww. świadka), w czasie, gdy obwiniony w kierowanym samochodzie rozmawiał przez telefon komórkowy, znajdował się na drodze poprzecznej, w odległości 5-6 metrów od samochodu obwinionego, obserwując zachowanie obwinionego z ww. odległości i jedynie przez chwilę (co wynika z okoliczności, że samochód obwinionego był wówczas w ruchu) mógł błędnie uznać, że obwiniony w lewej ręce (którą jak wynika z wiarygodnych wyjaśnień obwinionego miał podpartą i trzymał ją wówczas na zagłówku przy szybie, w miejscu, w którym znajduje się wypuklenie), trzymał telefon komórkowy, podczas, gdy faktycznie obwiniony prowadził rozmowę telefoniczną poprzez zestaw głośnomówiący wykorzystując w tym celu bezprzewodowy system B..

Zeznania drugiego z biorących udział w przedmiotowej interwencji funkcjonariuszy Policji – świadka P. P. /k. 36/, nic do sprawy nie wniosły, albowiem świadek ten nie pamiętał okoliczności zdarzenia.

Wiarygodny dowód w sprawie stanowiły ponadto pozostałe ujawnione na rozprawie dokumenty, ich treści nie budziły wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy ani nie były kwestionowane przez strony.

W świetle zatem powyższych rozważań, w przekonaniu Sądu Rejonowego, brak jest podstaw do przyjęcia za udowodnione okoliczności wskazanych w zarzucie wniosku o ukaranie – nie można uznać w sposób niebudzący jakichkolwiek wątpliwości, aby w krytycznym czasie obwiniony w W. na drodze publicznej jadąc ulicą (...). (...) od strony Trasy(...) w kierunku do ulicy (...) naruszył zasady przewidziane w art. 45 ust.2 pkt. 1 P. przez to, że kierując samochodem marki B. o nr rej. (...) podczas jazdy korzystał z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Reasumując powyższe, brak jest podstaw do uznania słuszności stawianego obwinionemu zarzutu, a tym samym nie można jednoznacznie przyjąć, iż został on przez obwinionego popełniony.

W konsekwencji Sąd uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu, o czym orzekł na podstawie art. 5 § 1 pkt 1 kpw w zw. z art. 62 § 3 kpw.

Z uwagi na uniewinnienie obwinionego w sprawie z oskarżenia publicznego Sąd obligowany był na podstawie art. 118 § 2 kpow obciążyć kosztami procesu Skarb Państwa (orzeczenie w punkcie II wyroku).

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku.