Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 530/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 kwietnia 2016r.

Sąd Rejonowy w Kozienicach II Wydział Karny

w składzie: Przewodniczący: SSR Lech Wiśniewski

Protokolant: st. sekr. sądowy L. S.

w obecności Prokuratora Przemysława Niemkiewicza

po rozpoznaniu dnia 18 kwietnia 2016 r.

sprawy P. N. s. J. i M. z domu (...) ur. (...) w (...) n. P.

oskarżonego o to, że: W nocy z 4/5 lipca 2015 roku w G. pow. (...) spowodował u M. S. obrażenia naruszające czynności narządów ciała na okres trwający dłużej niż 7 dni, w ten sposób, że uderzał go pięścią w twarz w następstwie czego pokrzywdzony doznał złamania kości twarzoczaszki oraz na czole po stronie lewej i okolicy łuku jarzmowego i okolicy skroniowej lewej podbiegnięcia krwawego barwy żółtej, wzdłuż łuku brwiowego lewego w części zewnętrznej podbiegnięcia barwy żółtej i śladowy obrzęk, na powiekach oka lewego i w okolicy pod oczodołowej lewej resorbujące się podbiegnięcie krwawe barwy żółto-brunatnej, wylew krwawy pod spojówką gałki ocznej lewej w jej części zewnętrznej, wylew krwawy pod spojówką powieki dolnej oka lewego, w okolicy skroniowej obrzęk śladowy z podbiegnięciem krwawym barwy żółtej, w okolicy przydusznej lewej i na policzku lewym obrzęk i podbiegnięcie krwawe barwy żółtawej, na wewnętrznej powierzchni policzka na wysokości zębów trzonowych górnych wylewy krwawe pod śluzówkowe, wzdłuż trzonu, kąta i gałęzi żuchwy po stronie lewej podbiegnięcie krwawe barwy żółtej i obrzęk.

tj. o przestępstwo z art. 157 §1 kk

1.  Postępowanie karne wobec P. N. na podst. art.66§1kk i art.67§1kk warunkowo umarza ustalając okres próby na lat 2 /dwa/.

2.  Na podst. art.67§3kk orzeka od P. N. na rzecz M. S. nawiązkę w kwocie 4000 /cztery tysiące/ złotych.

3.  Zasądza od P. N. na rzecz M. S. 2500 /dwa tysiące pięćset/ złotych tytułem poniesionych kosztów oskarżyciela posiłkowego.

4.  Zwalnia P. N. od kosztów sądowych , którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IIK 530/15

UZASADNIENIE

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sad ustalił, iż w dniu 04.07.2015r. J. S. uczeń liceum ogólnokształcącego w P. urządzał swoje urodziny w restauracji w G.. Na imprezę ta zaprosił grupę swoich kolegów i koleżanek wśród nich P. N. i M. S.. Zaproszeni bawili się tańcząc na sali i w którymś momencie tańczący z J. G. M. S. zaczął w tańcu dotykać ją po pupie i udach. Spowodowało to interwencję jej chłopka P. N. , który zwrócił uwagę M. S. by zachowywał się wobec J. G. godziwie. Następnie P. N. wyszedł z J. G. do ogrodu restauracji gdzie znajdowała się tzw. trampolina, na której położyli się i rozmawiali. W pewnym momencie przyszedł do nich M. S. , który także obok nich położył się na trampolinie, a głowę położył na brzuchu J. G.. Nie spodobało się to P. N. , który uderzył wówczas ręką M. S. w głowę powodując jej obsuniecie z brzucha J. G.. Na pytania S. dlaczego to zrobił N. odpowiedział, że przecież to jego dziewczyna i nawet przez chwilę młodzieńcy przepychali się i wrócili na salę gdzie nadal bawili się. M. S. zaczął wypowiadać się wtedy do kolegów na sali, że jego honor został obrażony, a następnie podszedł do P. N. i powiedział, że też go musi uderzyć ale tak żeby on mu nie oddawał bo wtedy będą kwita. N. odpowiedział, iż nie da się uderzyć i mówił S. by odszedł od niego mimo to S. chodził za nim po sali cały czas mówiąc, że go uderzy. Po około 2 godzinach P. N. wyszedł ponownie z J. G. przed salę i wówczas M. S. wyszedł za nim mówiąc, iż go uderzy na co N. nie wraził zgody i odwrócił się by odejść. S. złapał go wówczas lewą za rękę , którą N. miał w opatrunku gipsowym i wtedy P. N. uderzył go pięścią w twarz, a S. wówczas uderzył P. N., a następnie P. N. próbował odejść do lokalu ale S. próbował go atakować co spowodowało, że N. odepchnął go nogą uderzając nią w okolicę klatki piersiowej S.. Do zajścia w tym czasie podszedł K. T., który zabrał M. S. do łazienki gdzie pomógł mu się obmyć, a następnie M. S. odjechał do domu. W wyniku uderzeń przez P. N. M. S. doznał obrażeń w postaci: złamania kości twarzoczaszki oraz na czole po stronie lewej i okolicy łuku jarzmowego i okolicy skroniowej lewej podbiegnięcia krwawego barwy żółtej, wzdłuż łuku brwiowego lewego w części zewnętrznej podbiegnięcia barwy żółtej i śladowy obrzęk, na powiekach oka lewego i w okolicy pod oczodołowej lewej resorbujące się podbiegnięcie krwawe barwy żółto-brunatnej, wylew krwawy pod spojówką gałki ocznej lewej w jej części zewnętrznej, wylew krwawy pod spojówką powieki dolnej oka lewego, w okolicy skroniowej obrzęk śladowy z podbiegnięciem krwawym barwy żółtej, w okolicy przydusznej lewej i na policzku lewym obrzęk i podbiegnięcie krwawe barwy żółtawej, na wewnętrznej powierzchni policzka na wysokości zębów trzonowych górnych wylewy krwawe pod śluzówkowe, wzdłuż trzonu, kąta i gałęzi żuchwy po stronie lewej podbiegnięcie krwawe barwy żółtej i obrzęk.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków J. G., A. G., W. B., K. T., A. W., częściowo na podstawie zeznań M. S., zaświadczeń i opinii lekarskich.

P. N. przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i wyjaśnił, iż faktycznie w nocy z 4/5.07.2015r. w czasie przyjęcia urodzinowego o kolegi S. w G. uderzył kilkakrotnie M. S. gdyż źle się zachowywał wobec jego dziewczyny J. G.. Wyjaśnił, iż to M. S. sprowokował go ponieważ chodził za nim w czasie zabawy i chciał się z nim bić po tym jak zepchnął mu głowę z brzucha J. G..

Sąd zważył;

Fakt popełniania zarzucanego czynu przez P. N. nie ulega wątpliwości. Sam oskarżony w swoich wyjaśnieniach przyznał, iż kilkakrotnie uderzył M. S. ponieważ ten niewłaściwie zachowywał się najpierw wobec jego dziewczyny J. G. a później wobec niego gdyż prowokował go do bójki. Wyjaśnienia jego są niewątpliwie prawdziwe albowiem znajdują oparcie w zeznaniach pozostałych świadków, z których wynika, iż faktycznie P. N. uderzył kilkakrotnie rękoma w okolice głowy M. S.. Po raz pierwszy uderzył go gdy M. S. położył głowę na brzuchu jego dziewczyny, z którą leżał na trampolinie przed lokalem. Wprawdzie sam oskarżony wyjaśnia, iż zepchnął mu tą głowę ale wykonał niewątpliwie ruch ręką w kierunku głowy, a sam M. S. określa iż było to uderzenie a nie zepchnięcie i w tym zakresie należy dać mu wiarę mając także na względzie doświadczenie życiowe z którego wynika, że mężczyzna gdy leży z bliską sobie kobietą może gwałtownie zareagować gdy inny mężczyzna przyjedzie i położy jej głowę na brzuchu. Po tym incydencie M. S. zamiast prawidłowo zareagować i zawiadomić organa ścigania o pobiciu go przez oskarżonego sam chciał go pobić inaczej mówiąc zastosować samosąd. Wynika to wprost z zeznań samego M. S., który podał, iż chodził cały czas po sali za oskarżonym domagając się od niego wyjaśnień. Nie mówi wprawdzie, że sam chciał go pobić ale wynika to wprost z zeznań pozostałych świadków czyli A. G., J. G., K. T. i A. W.. Z zeznań tych świadków, którzy są kolegami M. S. , a zatem nie są do niego negatywnie nastawieni wynika, że to M. S. biegał po sali za P. N. i chciał się z nim bić na poważnie jak to określają świadkowie. Również druga faza zajścia została sprowokowana przez M. S. bowiem to on niepomny na już przebyty incydent podobnie wyszedł z sali za J. G. i P. N., którzy spacerowali przed lokalem i zaczął od N. domagać się by się z nim bił, a gdy ten odmówił szarpnął go za rękę co niewątpliwie było pewną dolegliwością bólową dla oskarżonego koro miał na tej ręce gips. Oskarżony jak sam przyznaje uderzył wtedy w głowę M. S.. K. T. , który był przy tym obecny określa, iż po uderzeniu M. coś się stało gdyż był zakrwawiony. Uderzenia P. N. w okolice głowy spowodowały obrażenia twarzoczaszki pisane w zaświadczeniach i opiniach lekarskich, które spowodowały naruszenie czynności ciała M. S. na czas trwający dłużej niż 7 dni co wyczerpuje znamiona przestępstwa z art.157§1kk.

Rozważając kwestię winy oskarżonego Sąd uznał, iż jest ona niewątpliwie ale nie można tej winy uznać za znaczną biorąc pod uwagę zachowanie samego oskarżonego, które było bardzo prowokujące. Jest niesporne , że to sam S. sprowokował całe zajście. Wprawdzie mówi on, iż J. G. nie miała nic przeciwko jego karesom, ale zupełnie co innego wynika z zeznań samej J. G. , która mówi , że nie zgadzała się na to by S. gładził ją po ramionach i pupie i nie podobało jej się co robił tego wieczoru M. S.. Zeznaje także, że P. N. to jej sympatia, a zatem zrozumiałe jest, iż oskarżony reagował na sytuację, która nie podobała się jego dziewczynie. Przekroczył on granice prawa ale nie można pominąć, że najpierw tylko rozmawiał z pokrzywdzonym by zaprzestał „zalotów” do jego dziewczyny, a pokrzywdzony zamiast zareagować na to przyszedł na trampolinę gdzie N. leżał z dziewczyną i położył jej głowę na brzuchu co jest zachowaniem wybitnie prowokującym. Już po tym incydencie M. S. skoro czuł się pokrzywdzony zamiast zareagować zgodnie z prawem zaczął prowokować oskarżonego do bójki. Zarówno K. T. jak i A. W. obiektywni świadkowie zdarzenia stwierdzają, że to S. latał po sali i chciał się bić z P. , który odstępował bo nie chciał tego robić. Sama druga część incydentu również w opisie K. T. wyglądała w ten sposób , że to pokrzywdzony powiedział, że będzie bił oskarżonego i zaczął na niego nacierać bo P. N. cofał się i nie chciał się bić, a dopiero po szarpnięciu za rękę uderzył M. S. trafiając go w twarz. Wszystkie te okoliczności i negatywne zachowania także ze strony pokrzywdzonego wskazują, iż nie można jego winy uznać za znaczną w rozumieniu art.66§1kk. Oceniając sylwetkę oskarżonego należy mieć na uwadze, iż jest to bardzo młodą osobą dotychczas nie karaną o bardzo dobrej opinii z renomowanego liceum. Z opinii tej wynika, że jest osobą niosącą pomoc potrzebujących, pomaga słabszym uczniom, a nawet chodzi do domu dziecka w P. gdzie pomaga dzieciom przygotowywać się do lekcji. Wszystkie te okoliczności wskazują, iż istnieje realna prospektywna, że w przyszłości będzie on przestrzegał porządek prawny i nie popełni więcej przestępstwa. Mając powyższe na uwadze Sąd umorzył warunkowo postępowanie karne ustalając najwyższy okres próby co ma wpłynąć wychowawczo na oskarżonego.

Na podst. art.67§3kk orzeczono stosowną nawiązkę na rzecz M. S.. Mając na uwadze sytuację materialną oskarżonego i fakt, że się jeszcze uczy nie osiągając dochodów Sąd zwolnił go od kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa na podst. art.624kpk.