Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 76/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lipca 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Marcin Królikowski

Protokolant

st. sekr. sąd. Jolanta Klinowska

po rozpoznaniu w dniu 6 lipca 2016r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. T.

przeciwko : (...) Spółce Akcyjnej

(...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 17 grudnia 2015r. sygn. akt VIII GC 498/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Wojciech Wołoszyk Wiesław Łukaszewski Marcin Królikowski

Sygn. akt VIII Ga 76/16

UZASADNIENIE

Powód M. T. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. (...) z siedzibą w W. kwoty 17.496 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 lipca 2012 r. do dnia zapłaty. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy ustalił, iż dnia 25 czerwca 2012 r. J. S. (1) jechał samochodem F. (...) ulicą (...) w B.. W tym samym czasie Ł. S. przemieszczał się samochodem marki P. (...) nr rej. (...) ul. (...), (...), (...), (...) i G.. Około godziny 19.30 Ł. R. (1), chcąc skręcić z ul. (...) w lewo w ul. (...) zatrzymał samochód. Jadący za nim J. S. (1) nie zdołał zatrzymać swojego pojazdu i uderzył w tył samochodu P.. W dniu 28 czerwca 2012 r. właściciel pojazdu P. (...) nr rej. (...)- J. R. (1) zgłosił pozwanemu szkodę. Jako sprawcę wskazano Z. S. kierującego pojazdem marki F. (...), który miał zawartą z pozwanym umowę w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Rzeczoznawca, któremu zlecono dokonanie oględzin pojazdu sprawcy marki F. (...) nie przeprowadził tej czynności, gdyż pojazd został oddany na złom. Poszkodowany naprawił uszkodzony pojazd za kwotę około 20 tysięcy złotych. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania uznając, że zgłoszone uszkodzenia nie były następstwem szkody wyrządzonej przez kierującego pojazdem marki F. (...). W dniu 17 sierpnia 2012 r. poszkodowany zbył swoją wierzytelność z tytułu przedmiotowej szkody na rzecz G. J., prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) w B.. Nabywca wierzytelności zlecił sporządzenie prywatnej opinii dotyczącej ustalenia średniego kosztu przywrócenia pojazdu P. nr rej. (...) do stanu sprzed szkody. Rzeczoznawca J. S. (2) oszacował ten koszt na 17.496,10 zł brutto. Pismem z dnia 17 sierpnia 2012 r. poszkodowany poinformował pozwanego o zbyciu wierzytelności powstałej w wyniku zdarzenia komunikacyjnego z dnia 25 czerwca 2012 r. na rzecz G. J. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...). W dniu 31 lipca 2013 r. G. J. zbyła na rzecz powoda prowadzone przez siebie przedsiębiorstwo o nazwie (...) z siedzibą w B.. W skład przedsiębiorstwa wchodziły w szczególności zakupienia wierzytelności w tym wierzytelność nabyta od poszkodowanego J. R. (1).

Sąd ustalił, iż uszkodzenia samochodu P. powstały w rezultacie kolizji z F.. Uzasadniony techniczny koszt naprawy pojazdu marki P. (...) o nr rej. (...) z wykorzystaniem do naprawy wyłącznie części oryginalnych wynosił wg oceny biegłego 17.273,78 zł brutto. Sąd w szczególności dał wiarę pisemnej opinii sporządzonej przez biegłych sądowych J. K. i M. B. oraz zeznaniom świadków,.

Sąd zważył, iż w przedmiotowej sprawie, pozwany kwestionował okoliczności powstania kolizji drogowej w wyniku, której uszkodzony został samochód marki P. o nr rej. (...), który był objęty ochroną ubezpieczeniową przez pozwanego w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów. Pozwany uznał, że nie przyjmuje odpowiedzialności za poniesioną przez poszkodowanego szkodę. Pozwany zakwestionował również legitymację czynną powoda.

W pierwszej kolejności należało rozważyć zarzut braku legitymacji czynnej po stronie powodowej. Sąd ustalił , iż w wyniku umowy przelewu wierzytelności z dnia 17 sierpnia 2012 r. roku zawartej pomiędzy J. R. (1) a G. J., ta ostatnia weszła we wszelkie prawa i obowiązki wynikające z prawa poszkodowanego do otrzymania odszkodowania związanego ze zdarzeniem z dnia 25 czerwca 2012 roku. W 31 lipca 2013 r. zaś powód nabył tę wierzytelność w związku z nabyciem od G. J. jej przedsiębiorstwa. W związku z powyższym zarzut pozwanego dotyczący braku legitymacji czynnej po stronie powoda należało uznać za bezzasadny.

Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany przyjął odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego J. S. (1). Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zaistnienie zdarzenia, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą (art. 361 k.c.). W przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody, przez podmiot do tego zobowiązany, powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Odszkodowanie nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody. Obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela aktualizuje się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić (por. uchwałę SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). Fakt, iż naprawa faktycznie została wykonana ma jednak znaczenie dla ustalenia wysokości odszkodowania o tyle, że nie może ono przewyższać faktycznie poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy. Odszkodowanie nie może bowiem skutkować wzbogaceniem po stronie poszkodowanego, ma jedynie wyrównać mu uszczerbek związany z zaistnieniem szkody. W wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu "wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy"(wyrok SN z dnia 20 listopada 1970 r., II CR 425/72 (OSNCP 1973. nr 6, poz. 111). Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje zatem wszelkie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, dzięki którym samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Za „niezbędne” koszty naprawy należy uznać takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/2003, Lex Polonica nr 361525, Biuletyn Sądu Najwyższego 2003/6 str. 4, Gazeta Prawna 2003/122 str. 26, Jurysta 2003/9-10 str. 54, OSNC 2004/4 poz. 51).

W przedmiotowej sprawie pozwany zakwestionował roszczenie powoda zarówno co do zasady jak i co wysokości. W pierwszej kolejności pozwany zakwestionował okoliczności zdarzenia szkodowego wskazane przez poszkodowanych oraz odmówił przyjęcia za nie odpowiedzialności. W ocenie sądu powód udowodnił, iż do zdarzenie doszło w okolicznościach wskazanych przez poszkodowanych. Brak było zatem podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania.

Odszkodowanie winno się w ocenie sądu ograniczać do rzeczywiście poniesionych przez poszkodowanego kosztów. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w treści art. 824 (1) § 1 k.c. oraz w treści art. 361 § 2 k.c. I tak zgodnie z treścią art. 824 (1) § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z przepisu tego wynika wprost zasada, że odszkodowanie nie może powodować wzbogacenia po stronie poszkodowanego a winno jedynie rekompensować poniesione straty. Zgodnie z treścią art. 361 § 2 k.c. w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W oparciu o brzmienie tego przepisu przyjmuje się, że szkodą jest m. in. strata, której wysokość ustala się dokonując porównania stanu majątku poszkodowanego bezpośrednio przed zdarzeniem wywołującym szkodę i stanu majątku po tym zdarzeniu.

Analiza przepisów art. 824(1) § 1 k.c. i art. 361 § 2 k.c. , prowadzi do wniosku, że w przypadku szkody komunikacyjnej wysokość odszkodowania może być ustalona w dwojaki sposób zależny od tego, czy pojazd był naprawiany, czy też naprawa nie została wykonana. Zauważyć bowiem należy, że już w momencie zaistnienia zdarzenia szkodowego w majątku poszkodowanego powstaje uszczerbek (tj. strata w rozumieniu art. 361 § 2 k.c.), którego wartość wyraża kwota odpowiadająca kosztom przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Koszty te w chwili zdarzenia mogą być ustalane jedynie hipotetycznie w oparciu o średnie stawki. Uzyskana opinia biegłego pozwala na ustalenie, jaka kwota byłaby potrzebna, aby w zwykłych warunkach dokonać naprawy pojazdu. W momencie dokonania naprawy zmienia się charakter szkody. Porównanie majątku poszkodowanego sprzed zdarzenia szkodowego i po nim prowadzi w tej sytuacji do ustalenia, że różnica w majątku (tj. strata) nie wynika z faktu uszkodzenia samochodu poszkodowanego i zmniejszenia jego wartości (gdyż pojazd został przywrócony do stanu poprzedniego), lecz wyraża się wysokością kwoty wydatkowanej na dokonanie naprawy. Skutkiem tego po dokonaniu naprawy nie jest dopuszczalne ustalenia wysokości odszkodowania w oparciu o szacunkowe dane pozwalające ustalić, jaki byłby hipotetyczny koszt naprawy pojazdu. Odszkodowanie tak ustalone nie odpowiadałoby bowiem wysokości poniesionej straty, która po dokonaniu naprawy jest równa ubytkowi w majątku poszkodowanego sumy wydatkowanej na dokonanie naprawy. Strata nie wynika już bowiem z faktu, że poszkodowany posiada uszkodzony samochód ale z faktu, że jego majątek został pomniejszony o konkretną kwotę zapłaconą na jego naprawę.

Powyższe stanowisko potwierdza wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, z dnia 22.02.2007 r., sygn. akt I ACa 1179/06: „Szkoda, która powstaje wskutek wypadku komunikacyjnego, podlega naprawieniu według zasad określonych w art. 363 § 2 k.c. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01, OSPiKA 2002, nr 7-8, poz. 103, oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., sygn. akt I CR 151/88, niepubl.). Tak rozumiany obowiązek odszkodowawczy nie może jednak, zdaniem Sądu Apelacyjnego, abstrahować od faktu, czy poszkodowany w konkretnych okolicznościach dokonał naprawy oraz czy i jakim kosztem to uczynił. Ma to związek z zasadą, że szkoda nie powinna być źródłem wzbogacenia, zaś obowiązkiem poszkodowanego jest dążenie do ograniczenia rozmiarów szkody.” W tym samym wyroku Sąd Apelacyjny w Poznaniu zważył, iż: „skoro naprawa samochodu nastąpiła przed wytoczeniem procesu, powód miał obowiązek wykazania, jakie koszty poniósł w związku z przywróceniem rzeczy do poprzedniego stanu. Faktycznie poniesione koszty naprawy, w tym przypadku, są równoznaczne w ocenie Sądu I instancji z pojęciem szkody. Górną granicę obowiązku naprawienia szkody w rozważanym przypadku wyznacza tylko faktyczny, rzeczywisty koszt naprawienia rzeczy, a nie hipotetyczny koszt jej naprawienia. Wynika to z zasady, że w wyniku naprawy szkody przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej nie może dojść do bezpodstawnego wzbogacenia kosztem pozwanego.”

Niezależnie od powyższego wyjaśnić należy, że art. 361 § 1 k.c. stanowi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Z zeznań poszkodowanego oraz osoby prowadzącej pojazd wynika, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wyniósł 20 tysięcy złotych. W ocenie Sądu biorąc pod uwagę opinię biegłych sądowych, którzy wycenili koszt naprawy, oparty na przeciętnych cenach i stawkach z roboczogodzinę, na 17.273,78 zł brutto należało uznać, że koszt naprawy przedstawiony przez poszkodowanego był zawyżony i nie pozostawał w granicach normalnego związku przyczynowego ze szkodą. Zatem zasadnym było przyjęcie średniej stawki z wykorzystaniem do naprawy wyłącznie części oryginalnych w kwocie 17.273,78 zł.

Mając powyższe na uwadze na mocy art. 822 § 1 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. i 482 k.c. w zw. z art. 817 k.c. k.p.c. Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.(pkt II sentencji wyroku). O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c. zdanie 2.

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w części a mianowicie co do pkt I wyroku w części zasądzającej na rzecz powoda kwotę 3.230,06 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 lipca 2012 roku do dnia zapłaty, tj. ponad zasądzoną w pkt I kwotę 14.043,72 zł oraz co do pkt III wyroku w zakresie w jakim Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty procesu odpowiadające zaskarżonemu orzeczeniu. Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez obniżenie zasądzonej w pkt I wyroku kwoty 17.273,78 zł do kwoty 14.043,72 zł, a tym samym oddalenie powództwa również co do kwoty 3,230,06 zł oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za pierwszą instancję oraz kosztów procesu za II instancję według norm przepisanych , względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. Powód wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania : art. 233 § 1 kpc poprzez pominięcie zeznań świadków J. R. (2) oraz Ł. R. (2) w zakresie w jakim świadkowie ci wskazywali, iż dokonali naprawy pojazdu po szkodzie i nie posiadają rachunków za naprawę pojazdu , w konsekwencji Sąd błędnie zasądził na rzecz powodów odszkodowanie obejmujące również podatek VAT, którego poszkodowani nie ponieśli , naruszenie przepisów prawa materialnego, art. 6 kc w zw. z art. 361 § 2 kc poprzez ich niezastosowanie i zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania obejmującego podatek VAT, w sytuacji gdy powód nie sprostał spoczywającemu na nim ciężarowi dowodu i nie wykazał by koszty naprawy poniesione przez poszkodowanego obejmowały podatek VAT oraz art. 363 § 1 kc w zw. z art 824(1) § 1 kc oraz w zw. z art 361 § 2 kc poprzez ich niezastosowanie w zakresie w jakim przepisy powyższe stanowią, że wysokość odszkodowania powinna umożliwiać poszkodowanemu przywrócenie stanu poprzedniego i nie prowadzić do jego wzbogacenia, a tym samym w zakresie w jakim przepisy te stanowią, iż poszkodowany nie może uzyskać więcej niż stracił, niezastosowanie powyższych przepisów skutkowało zasądzeniem na rzecz powoda odszkodowania obejmującego podatek VAT, w sytuacji gdy poszkodowany nie poniósł kosztów naprawy obejmujących podatek VAT, a tym samym zasądzone na rzecz powoda odszkodowanie przewyższało szkodę, która powstała w majątku poszkodowanego.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela zasadniczo stanowisko Sądu Rejonowego co do wykładni przepisów 363 § 1 kc w zw. z art 824(1) § 1 kc oraz w zw. z art 361 § 2 kc. Błędne jest stanowisko apelującego , iż z zeznań świadków wynika , że dokonali sami naprawy pojazdu. Nie można interpretować zeznań świadka Ł. R. (2) w ten sposób , że na ich podstawie przyjąć , że samochód został naprawiony systemem gospodarczym. Z tych zeznań wynika bowiem jednoznacznie , że pojazd był naprawiany w warsztacie tyle , że poszkodowany nie otrzymał rachunków za naprawę. Gdyby poszkodowany sam naprawiał samochód nie zeznawałby , iż nie otrzymał rachunków , gdyż byłoby to w ogóle bezprzedmiotowe.

Sąd Rejonowy nie wskazał , iż samochód był naprawiany systemem gospodarczym i nie miał podstaw – jak wyżej wskazano – do zajęcia takiego stanowiska. Nie można więc do niniejszej sprawy odnieść wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, z 6 listopada 2015 r. , sygn. akt V ACa 274/15 gdyż po pierwsze – samochód był wówczas naprawiany w Niemczech gdzie obowiązują m. in. inne przepisy podatkowe a ponadto w tamtej sprawie powódka jednoznacznie stwierdziła, że samochód został naprawiony systemem gospodarczym – co w niniejszym postępowaniu nie miało miejsca. Z tych też przyczyn nie znajduje zastosowania wykładnia wskazana przez SN w wyroku z 12 stycznia 2006 roku, w sprawie o sygn. akt II CK 327/05 , gdyż Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził , iż tylko w sytuacji gdy nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony wykonał określone roboty sam, a więc nie ma podstaw, aby do wartości tych robót doliczać podatek VAT, to przyznanie odszkodowania w wysokości obejmującej ten podatek, naruszałoby przepis art. 805 § 2 pkt 1 k.c. i prowadziło do bezpodstawnego wzbogacenia ubezpieczonego. Jak zaś wyżej podniesiono poszkodowany nie dokonywał naprawy sam , jedynie nie dysponował za nią stosownymi rachunkami. Wbrew więc intencjom apelującego , z powyższego wyroku wynika jednoznacznie , iż co zasady odszkodowanie należne poszkodowanemu , który nie ma możliwości odliczenia VAT , obejmuje ten podatek. Zasadnie powód wskazuje , iż zgodnie z obowiązująca w chwili doznania przez poszkodowanego szkody ustawą z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach (Dz. U. 2001 nr 97 poz. 1050) - cena to wartość wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę; w cenie uwzględnia się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym.

Sąd Okręgowy podtrzymuje też dotychczasowe stanowisko , iż w sytuacji gdy poszkodowany nie jest przedsiębiorcą , nie ma obowiązku posiadania dokumentów wykazujących koszty naprawy. Słusznie powód podnosi , że koszt naprawy pojazdu poszkodowanego J. R. (1) został ustalony przez biegłych na kwotę 17.273,78 zł. Świadkowie zeznali, iż pojazd został po szkodzie naprawiony kompletnie, a koszt naprawy wyniósł około 20.000 zł. To że świadkowie nie dysponują rachunkami za naprawę nie oznacza jednak, iż nie ponieśli kosztów, także w postaci VAT. Zatem zapłacona przez poszkodowanego cena za wykonaną usługę naprawy pojazdu z uwagi na jej wysokość musiała zawierać podatek od towarów i usług w przepisanej wysokości. Sam fakt, iż świadkowie nie otrzymali takich dokumentów nie przesądza, że nie zostały one wystawione przez przedsiębiorcę prowadzącego zakład naprawczy. Poszkodowany, jak i użytkownik, nie byli przedsiębiorcami, stąd też nie przywiązywali wagi do otrzymania takich dokumentów, które byłyby im niezbędne w przypadku, gdyby była możliwość zaliczenia kosztów naprawy do kosztów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Powód słusznie powołuje się tutaj na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt SN III CZP 68/01 (OSNC 2002/6/740) , iż odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku uszkodzenia pojazdu mechanicznego, należącego do poszkodowanego nie będącego podatnikiem podatku VAT, ustalone według cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy pojazdu, obejmuje mieszczący się w tych cenach podatek VAT. Podobne stanowisko zostało zawarte w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2007 r., sygn. akt III CZP 150/06, w którym wskazano, iż odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu, ustalone według cen części zamiennych i usług, obejmuje kwotę podatku od towarów i usług VAT w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego.

W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości to, że poszkodowany nie był podatnikiem podatku VAT , wynika to jednoznacznie z akt szkodowych gdzie wyraźnie wskazano , iż przy zakupie pojazdu nie dokonano odliczenia należnego VAT a także , iż poszkodowany nie jest podatnikiem VAT ( por. zawiadomienie o szkodzie ). W takiej sytuacji sam brak rachunków za naprawę nie mógł być podstawą do od odmowy zasądzenia odszkodowania obejmującego należny VAT.

W związku z powyższym apelacja podlegała oddaleniu w myśl art. 385 kpc. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 kpc.

Marcin Królikowski Wojciech Wołoszyk Wiesław Łukaszewski