Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 420/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Jaszczuk

Sędziowie:

SSO Dariusz Półtorak (spr.)

SSO Teresa Zawiślak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Marzena Głuchowska

przy udziale Prokuratora Luizy Bichty-Włoszek

po rozpoznaniu w dniu 10 sierpnia 2016 r.

sprawy M. W. (1) i Ł. W. (1)

oskarżonych z art. 292 § 1 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim

z dnia 19 kwietnia 2016 r. sygn. akt II K 49/15

I.  wyrok zmienia w ten sposób , że oskarżonych M. W. (1) i Ł. W. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanych im czynów;

II.  wydatki za postępowanie przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II Ka 420/16

UZASADNIENIE

M. W. (1) został oskarżony o to, że:

I. w bliżej nieustalonym okresie czasu od września 2013 roku do 18 grudnia 2013 roku w bliżej nieustalonym miejscu nabył ok. 1121 kilogramów miedzianego przewodu telekomunikacyjnego o wartości około 19157 zł, przy czym na podstawie towa­rzyszą­cych okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostały one uzyskane za pomocą czynu zabronionego,

tj. o czyn z art. 292 § 1 k.k.,

Ł. W. (1) został oskarżony o to, że:

I. w bliżej nieustalonym okresie czasu od września 2013 roku do 18 grudnia 2013 roku w bliżej nieustalonym miejscu nabył ok. 1121 kilogramów miedzianego przewodu telekomunikacyjnego o wartości około 19157 zł, przy czym na podstawie towarzyszą­cych okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że zostały one uzyskane za pomocą czynu zabronionego,

tj. o czyn z art. 292 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2016 r., sygn. akt II K 49/15, Sąd Rejonowy
w Mińsku Mazowieckim:

I. oskarżonego M. W. (1) w ramach zarzucanego mu czynu uznał za win­nego tego, że w dniu 18 grudnia 2013 roku w miejscowości (...), gmina D., pow. (...), woj. (...) pomógł ustalonej osobie w ukryciu 242 kg miedzia­nego przewodu telekomunikacyjnego o wartości 968 zł poprzez przewożenie tych rzeczy do miejsca wskazanego przez tę osobę celem usunięcia otuliny, przy czym na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i mógł przypuszczać, że przewody te zostały uzyskane za pomocą czynu zabronionego, tj. dokonania czynu wyczerpują­cego dyspozycję art. 292 § 1 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 292 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 3 k.k. skazał go na karę grzywny w wysokości 80 stawek dziennych
w kwocie po 20 zł każda z nich;

II. oskarżonego Ł. W. (1) w ramach zarzucanego mu czynu uznał za win­nego tego, że w bliżej nieustalonym czasie od września 2013 roku do dnia 18 grudnia 2013 roku w nieustalonym miejscu nabył ok. 993,40 kg miedzianego przewodu teleko­mu­nikacyj­nego o wartości 3.973,60 zł, przy czym na podstawie towarzyszących oko­liczności powinien i mógł przypuszczać, że przewody te zostały uzyskane za pomocą czynu zabronionego, tj. dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 292 § 1 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 292 § 1 k.k. skazał go na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia tego czynu i w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu Ł. W. (1) na okres 3 lat tytułem próby, na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu Ł. W. (1) grzywnę w wysokości 80 stawek dziennych w kwocie po 20 zł każda z nich;

III. na podstawie art. 44 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia tych czynów i w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych: Ł. W. (1) i M. W. (1) przepadek dowodów rzeczowych w postaci: 110 sztuk odcin­ków przewodów telekomunikacyjnych, 260 sztuk odcinków przewodów telekomu­nikacyj­nych, 730 kg opalonych przewodów miedzianych, 2 sztuk przewodów miedzia­nych, 2 sztuk przewodów miedzianych, 4 sztuk przewodów miedzianych i 2 sztuk przewodów miedzianych – wykaz dowodów rzeczowych (...), przechowywanych nr 97-99/14 na parkingu strzeżonym F. (...), a pozostałe w magazynie dowodów rzeczowych w KP D.;

IV. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar grzywny zaliczył oskarżonym: M. W. (1) i Ł. W. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. okres zatrzymania od dnia 18 grudnia 2013 roku do 20 grudnia 2013 roku, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny;

V. zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa: od M. W. (1) kwotę 1.500 zł, a od Ł. W. (1) kwotę 6.000 zł tytułem zwrotu części wydatków poniesionych w sprawie, zaś w pozostałej części i od opłaty zwolnił oskarżonych, resztę wydatków przejmując na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od zaprezentowanego wyżej wyroku wywiódł obrońca M. W. (1) i Ł. W. (1), zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

- obrazę przepisów prawa procesowego, która miała wpływ na treść wyroku, a mia­nowicie art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez ocenę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób zupełnie do­wolny, przyjmując, iż kable w posiadaniu których znaleźli się oskarżeni pochodziły z przestępstwa, w tym przypadku kradzieży, w sytuacji gdy wbrew twierdzeniom Sądu Rejonowego, żaden z dowodów ujawnionych nie pozwala na przyjęcie, że uzyskane przez oskarżonych przewody pochodziły z czynu zabronionego, a powoływanie się w związku z tym przez Sąd Orzekający na informacje przedstawione przez przedsię­biorstwa zajmujące się demontażem okablowania jest swoistym zaprzeczeniem zasady rozstrzygania wszystkich wątpliwości na korzyść oskarżonych;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na jego treść przez niezasadne przyjęcie, iż oskarżeni M. W. (1) orazŁ. W. (1) na podstawie towarzyszących okoliczności powinni i mogli przypuszczać, że przewody będące w ich posiadaniu zostały uzyskane za pomocą czynu zabronio­nego, skoro cena nabycia kabli w otulinie była ceną rynkową, na co wskazuje ujaw­niona w sprawie opinia biegłego, a okoliczności ich nabycia przez oskarżonego Ł. W. (1) w dzień, na placu budowy również nie mogły wzbudzić u oskarżonego wątpliwości co do legalności ich pochodzenia.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów odwołujący się wniósł o zmianę za­skarżonego wyroku i odmienne orzeczenie co do istoty sprawy przez uniewinnienie oskarżonych od popełnienia zarzucanych im czynów, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpo­zna­nia.

W toku rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonych poparł apelację i wnioski w niej zawarte. Prokurator wniósł o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy. Oskar­żeni M. W. (1) i Ł. W. (1) nie stawili się pomimo prawidłowego zawiado­mie­nia o terminie rozprawy apelacyjnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zarzuty apelacji okazały się zasadne i jako takie dały podstawę do zmiany za­skar­żonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonych M. W. (1) i Ł. W. (1) od popełnienia zarzucanych im czynów.

W wyprzedzeniu zasadniczej części rozważań podnieść trzeba, że Sąd Okrę­gowy, dążąc do zapewnienia klarownego toku swych wywodów, w pierwszej kolej­ności odniósł się do występujących w sprawie zagadnień o charakterze material­noprawnym. Nie przecząc, że zarzut obrazy prawa materialnego może zostać zasadnie podniesiony dopiero wtedy, gdy brak jest podstaw dla kwestionowania poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych ( vide D. S. Świecki, Postępowanie odwoławcze w spra­wach karnych. Komentarz. Orzecznictwo, Warszawa 2013, s. 134), zważyć zarazem trzeba, że przedmiotowe ustalenia- niejako z natury rzeczy- czynione są pod kątem wyczerpania znamion przestępstwa. W uzasadnieniu stanowiska takiej treści pod­kreślić należy, iż w myśl art. 366 § 1 k.p.k. przewod­niczący, w związku ze sprawo­waniem kierownictwa rozprawą i obowiązkiem czuwaniem nad jej prawidłowym prze­biegiem, obowiązany jest baczyć, aby zostały wyja­śnione wszystkie istotne okoliczno­ści sprawy. Jednym z nadrzędnych celów postępowania karnego jest zaś ustalenie, czy doszło do popełnienia przestępstwa ( arg. z art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k.), co jest jednym z wyznaczników okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Skoro jednym z warunków poniesienia odpo­wiedzialności karnej jest popełnienie czynu zabronio­nego pod groźbą kary przez usta­wę obowiązującą w czasie jego popełnienia (art. 1 § 1 k.k.), zaznaczyć zarazem trzeba, że „w rzeczywistości obiek­tywnej nie ma czynów w postaci jakichś odrębnych, od­dzielonych od siebie aktów. Istnieją tylko tak czy ina­czej zachowujący się ludzie, i to ich zachowanie się, będące przecież wyrazem ich nieprzerwanej egzystencji, jest pew­ną ciągłością, złożoną z najróżniejszych zlewa­jących się ze sobą przejawów aktyw­ności i bierności („działań” i „zaniechań”). W tej cią­głości, którą można przyrównać do rzeki lub taśmy filmowej, dopiero obserwator (a może być nim nawet sam podmiot zachowania) wyróżnia interesujące go fragmenty (wycinki), tak jakby wycinał klatki w taśmie filmowej, i nazywa je czynami” ( vide M. Cieślak, Polskie prawo karne. Za­rys ujęcia systemowego, Warszawa 1990, s. 160). Kry­terium pozwa­lającym na wyróżnienie tychże fragmentów są natomiast- przede wszystkim- zna­miona poszcze­gólnych typów czynów zabronionych ( por. J. Majewski, „Ten sam czyn” jako jedna z przesłanek kumulatywnej kwalifikacji, [w:] J. Majewski (red.), Zbieg przepisów i zbieg przestępstw w polskim prawie karnym. Materiały
II Bielańskiego Kolo­kwium Karni­stycznego,
Toruń 2006, s. 43)

W związku z powyższym zaakcentować należy, że do przypisania przestępstwa określonego tak w art. 291 k.k., jak i w art. 292 k.k. niezbędne jest poczynienie ustaleń co do znamion czynu określonego w ustawie karnej, za pomocą którego uzyskana rzecz była przedmiotem nabycia, pomocy do zbycia, przyjęcia lub pomocy do jej ukry­cia ( vide M. Dąbrowska- Kardas, Komentarz do art. 291 Kodeksu karnego, [w:] A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom III. Komentarz do art. 278- 363, WK 2016, teza 39., wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2009 r., V KK 426/08, LEX nr 491156). Rzeczone ustalenia, jak wymaga tego przepis art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.,
to jednoznaczne wskazania okoliczności korespondujących z opisem czynów przy­pisa­nych oskarżonemu poprzez które zrealizowane zostały przedmiotowe i podmiotowe znamiona tychże czynów. Tylko takie kategoryczne, oparte na całokształcie materiału dowodowego ustalenia mogą stanowić podstawę wyroku skazującego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 2 września 2004 r., II KK 344/04, LEX nr 1674126).

Nie sposób nie zgodzić się z apelującym, jeżeli podnosi on, iż w sprawie M. W. (1)i Ł. W. (1) zaprezentowany wyżej wymóg nie został zre­ali­zowany. Uchybienia, których Sąd Rejonowy dopuścił się w przedmiotowej materii dotykają tak płasz­czyzny proceduralnej, jak i płaszczyzny ustaleń faktycznych, o czym niżej.

Lektura pisemnych motywów zanegowanego orzeczenia dowodzi, że Sąd I in­stancji przyjął, iż zachowania przypisane M. W. (1) i Ł. W. (1) odnosiły się do przewodów telekomunikacyjnych, które były przedmiotem czynu zabronionego w postaci kradzieży, bądź ewentualnie przywłaszczenia (k. 503). Stwierdzenie takiej treści nie realizuje wskazanego wyżej wymogu jedno­znacz­ności, skoro pozostawia pole nie tylko dla odmiennych, lecz również dla niewy­klu­czających się stanowisk. Uchybienie to, z racji niespełnienia wymogu wpływu na treść orzeczenia (art. 438 pkt 2 k.p.k.), nie mogłoby jednak prowadzić do rozstrzy­gnięcia reformatoryjnego, gdyby nie błąd w ustaleniach faktycznych w postaci tzw. błędu braku.

Wbrew zapatrywaniom Sądu I instancji, materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na jednoznaczne ustalenie, iż przewody telekomunikacyjne, będące przedmiotem zachowań przypisanych M. W. (1) i Ł. W. (1), zostały uzyskane za pomocą czynu zabronionego. Mimo, że zajmując stanowisko w przedmiotowej materii Sąd Rejonowy (k. 502- 502v) słusznie odwołał się do dowodów z dokumentów w postaci pism przesłanych przez (...) S.A., (...) S.A., (...) S.A. oraz N. S. (...) ( (...)), to jednak wyprowadził z nich błędne wnioski.

Z pisma przekazanego przez (...) S.A. wynika, że w roku 2013 na terenie miejscowości P. firmy (...) przeprowadziły prace w zakresie wymiany kabli telekomunikacyjnych typu feeder na stacjach bazowych należących do Spółki, przy czym w (...) Sp. z o.o. nie zarejestrowano w tymże okresie zgłoszeń kradzieży kabli. Prace zostały przeprowadzone na podstawie umów zawartych z wykonawcami i podwykonawcami zajmującymi się wymianą, de­monta­żem przewodów telekomunikacyjnych zgodnie z (...) , będącą częścią umowy zawartej pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A. Zawarta pomiędzy tymi dwoma podmiotami umowa dotycząca realizacji projektu (...)
nie obejmowała postanowień przenoszących własność zdemontowanych kabli na wy­ko­naw­cę. Brak było również postanowień dających wykonawcy możliwość zadyspo­no­wa­nia tymi kablami według swojego uznania, w tym poprzez ich odsprzedaż. Usta­le­niami zezwalającymi wykonawcami na swobodne dysponowanie zdemontowanymi kablami nie dysponuje także (...) Sp. z o.o. (k. 321). W związku z informacjami takiej treści przyjąć należy ogólne założenie, w myśl którego nie można wykluczyć, iż kable typu feeder będące własnością (...) S.A. mogły, ale nie musiały zostać uzyskane za pomocą czynu za­bro­nio­nego.

Informacje przekazane przez (...) S.A. wskazują, że w roku 2013 na terenie gminy P. były prowadzone prace związane z wymianą kabli typu feeder. Rzeczone prace realizowała spółka (...), korzystając z pomocy podwy­konaw­ców. W trakcie uzgodnień operacyjnych pomiędzy (...) S.A. a fir­mami (...) i H. ustalono, że okablowanie typu feeder jest traktowane jako złom i podlega utylizacji przez firmę prowadzącą prace na obiekcie. W notatce do wymie­nionych firm przekazana została informacja: „Z konieczności zwrotu do magazynu wyłączone są fidery, jumpery, konektory i uchwyty” (k. 371- 372). Analo­giczne wnio­ski płyną z dokumentu przesłanego przez NetWorkS! Sp. z o.o. (k. 416- 417) oraz z ze­znań P. G. (1) (k. 367). Z informacji przekazanych przez H. wynika, że obowiązek utylizacji okablowania spoczywał na podwy­konaw­cach (k. 476). Całokształt danych udostępnionych w związku z pracami na zlecenie (...) S.A. nie pozwala tym samym na jednoznaczne przyjęcie, że kable stano­wiące pierwotnie własność wskazanego pod­miotu mogły zostać uzyskane za pomocą czynu zabronionego. Nie sposób wykluczać bo­wiem- jak słusznie zaznacza obrońca- że przedsiębiorstwa podwykonawcze zdecydowały się na naruszenie postanowień zawartych umów, konkludentnie ze­zwalając swym pracownikom na „cichą” od­sprzedaż zdemontowanych kabli. Nie sposób natomiast przyjąć, iż niewykonanie przez wykonawców obowiązku utylizacji i przez to naruszenie przepisów regulujących tę kwestię może być uznane za uzyskanie przedmiotowych fragmentów kabli za pomocą czynu zabronionego, jak tego wymaga art. 292 § 1 kpk.

Zestawienie powyższych danych prowadzi do wniosku, iż nie można wykluczyć, że przedmiotem zacho­wań przypisanych M. W. (1) i Ł. W. (1) potencjalnie mogły być kable teleko­mu­nika­cyjne nie uzyskane za pomocą czynu zabro­nionego. W związku z tym istotnym jest, że z zeznań P. G. (1), kierownika w (...) S.A., wynika, iż zdemontowane prze­wody typu feeder ze względu na swoją masę są cięte na krótki odcinki, przy czym na podstawie tychże odcinków brak jest możliwości ustalenia do kogo pierwotnie nale­żały. Brak rejestracji numerów seryjnych unie­możliwia przyporządkowanie ich do (...) S.A. Możliwości takiej nie dają również plastikowe oznaczniki, albowiem prawdo­podobnie są one oddzielane w trak­cie demontażu kabli. Świadek wskazywał przy tym na poważne trudności w identy­fika­cji podmiotów dokonujących demontażu konkret­nych odcinków kabli (k. 367v- 368). Skoro niemożliwym jest przyporządkowanie konkretnych fragmentów kabli do (...) S.A., to tak sa­mo niemożliwym jest przyporządkowanie ich do (...) S.A. W efekcie niemożliwym jest jednoznaczne ustalenie czy jakakolwiek część z przewodów telekomu­nikacyjnych bę­dą­cych przed­miotem zachowań przedsięwziętych przez M. W. (1) i Ł. W. (1) została uzyskana za pomocą czynu zabronionego. Stanowisko takie jest jednoznaczne ze skonstatowaniem wystąpienia w sprawie niedających się usunąć wątpliwości w ro­zumieniu art. 5 § 2 k.p.k. Zaak­centować tutaj trzeba, że zajęcie stanowiska w wy­żej wskazanym przedmiocie nie jest związane z trudnościami pole­gającymi na ko­niecz­ności dania wiary tej lub innej grupie dowodów ( por. wyrok Sądu Apela­cyjnego w Kra­ko­wie z 11 lutego 2016 r., II AKa 300/15, LEX nr 2016318), lecz z nie­możnością ustalenia pierwotnego właściciela zabezpieczonych przewodów tele­komu­nikacyjnych, a zatem z niemożnością rozstrzygnięcia zasadniczej kwestii, czy przynajmniej część przewodów teleko­munikacyj­nych pierwotnie stanowiła własność (...) S.A., czy też wszystkie stanowiły pierwotnie własność (...) S.A.

Z tych wszystkich względów Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oskarżonych M. W. (1) i Ł. W. (1) uniewinnił od po­pełnienia zarzucanych im czynów.

Stanowiska zajętego przez Sąd Okręgowy nie podważa fakt, że początkowo zarówno M. W. (1) (k. 40, 149v- 150), jak i Ł. W. (1) (k. 44- 45, 75, 100, 150) przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów. W realiach sprawy wyżej wymienionych, nie tylko brak jest podstaw dla przyjęcia, że będące przedmiotem ich działań przewody telekomunikacyjne zostały uzyskane za pomocą czynu zabro­nio­nego, lecz również brak jest podstaw dla zakładania, iż podjęli oni swe działania
ze świa­domością przestępnego pochodzenia tychże przewodów. Skoro M. W. (1) i Ł. W. (1), jak twierdzi prokurator, działali w sposób nieumyślny, to sama już niemożność skonsta­towania przestępnego pochodzenia kabli wyklucza przypisanie im występku z art. 292 § 1 k.k. i czyni zbędnym analizowanie wywodów apelacji w przedmiocie realizacji znamion strony podmiotowej tego czynu zabronionego. Rzeczona nieumyślność wy­klu­cza zarazem posłużenie się konstrukcją usiłowania nieudolnego (art. 13 § 2 k.k.), skoro warunkiem odwołanie się do niej jest m.in. działanie w zamiarze popełnienia czynu zabronionego (art. 13 § 1 k.k.).

Na marginesie przeprowadzonych rozważań podkreślić należy, że rozstrzy­gnięcie objęte wyrokiem Sądu Okręgowego w sprawie niniejszej nie przeczy w swym założeniu całokształtowi toku rozumowania zawartego w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 stycznia 2015 r., sygn. akt II Ka 628/14. Zważyć trzeba, że w pisemnych motywach tego rozstrzygnięcia zaakcentowano, iż Sąd I instancji w niewystarczający sposób od­niósł się do okoliczności związanej z ustaleniem czasu i miejsca ewentualnej kra­dzieży przewodów. Zaznaczono wówczas, że z zeznań świadków wyłaniają się różne sposoby postępowania ze zdemontowanymi kablami typu feeder, a tytułem przykładu powołano się na praktyki (...) S.A. (k. 228). W treści tychże moty­wów podkreślono wprawdzie „iż doszło do zaistnienia uprzednio czynu przestępczego, na co wskazują bezsprzecznie okoliczności sprawy” (k. 228), lecz zgodnie z art. 442 § 3 k.p.k. dla sądu, któremu sprawę przekazano do ponownego rozpoznania wiążące są jedynie zapatrywania prawne i wskazania Sądu Odwoławczego co do dalszego po­stę­powania. Z tej przyczyny, a także wobec poczynionych w ponownym postępowaniu ustaleń w przedmiocie praktyk (...) S.A., nie można doszukiwać się w sta­no­wisku Sądu Okręgowego, które doprowadziło do wyroku z dnia 13 stycznia 2015 r., sygn. akt II Ka 628/14, wystarczającego uzasadnienia dla wydania orzeczenia uzna­jącego winę M. W. (1) i Ł. W. (1).

Wobec uniewinnienia oskarżonych od popełnienia zarzuconych im czynów Sąd Odwoławczy, na zasadzie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 2 k.p.k., koszty procesu przejął na rachunek Skarbu Państwa.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł, jak w wyroku.