Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 143/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Beata Basiura (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Śpiechowicz

SSA Robert Kirejew

Protokolant

Oktawian Mikołajczyk

przy udziale Prokuratora Prok. Regionalnej w Katowicach Romana Pietrzaka

po rozpoznaniu w dniu 23 czerwca 2016 r. sprawy

1.  M. B. , s. E. i B., ur. (...) we W.,

oskarżonego z art. 286 § 1 kk i inne;

2.  R. S. , s. M. i E., ur. (...) w M.,

oskarżonego z art. 286 § 1 kk,

3.  K. N. , s. M. i C., ur. (...) w P.,

oskarżonego z art. 286 § 1 kk, art. 27 1 § 3 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk;

4.  J. S. , s. H. i E., ur. (...) w C., oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i inne

na skutek apelacji prokuratora odnośnie oskarżonych M. B. i R. S.

oraz obrońców oskarżonych M. B., K. N. i J. S.

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 29.07.2015 roku, sygn. akt II K 104/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w pkt 3 powołane przepisy kodeksu karnego uzupełnia o stwierdzenie „w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 kwietnia 2004 roku”,

- w pkt 4 i 8 przyjmuje, iż podstawę prawną orzeczenia stanowią przepisy art. 69 § 1, 2 i 3 kk oraz art . 70 § 2 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 kwietnia 2004 roku,

- w pkt 9 w miejsce powołanej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego K. N. przyjmuje przepisy art. 18 § 2 kk w zw. z art. 271 § 3 kk w zw. z art. 12 kk,

- w pkt 11 przyjmuje, iż przypisanego czynu J. S. dopuścił się w okresie od marca do kwietnia 1999 roku, a nadto w miejsce powołanej kwalifikacji prawnej czynu przyjmuje przepisy art. 18 § 2 kk w zw. z art. 271 § 3 kk i art. 273 kk w zw. z art. 12 kk przy zast. art.11 § 2 kk;

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Częstochowie) na rzecz adwokat E. K. – Kancelaria Adwokacka w C., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym 23 % VAT, z tytułu obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu M. B. w postępowaniu odwoławczym;

4.  zasądza od oskarżonych: K. N., J. S. i M. B. wydatki postępowania odwoławczego w częściach im odpowiadających oraz obciąża ich opłatą za II instancję:

- K. N. w kwocie 780 (siedemset osiemdziesiąt) złotych,

- J. S. w kwocie 1780 (tysiąc siedemset osiemdziesiąt) złotych,

- M. B. w kwocie 700 (siedemset) złotych.

SSA Robert Kirejew SSA Beata Basiura SSA Jolanta Śpiechowicz

Sygn. akt II AKa 143/16

UZASADNIENIE

sporządzone w pełnym zakresie co do wszystkich oskarżonych.

Wyrokiem z dnia 29 lipca 2015 roku w sprawie o sygn. akt II K 104/11 Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał:

1.  oskarżonego M. B. za winnego popełnienia przestępstw z art. 271§3 k.k.
w zw. z art.12 k.k. i art.65 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.04.2004 roku i za ten czyn na mocy art.271§3 k.k. w zw. z art.65 k.k. i art.33§2 i 3 k.k. skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 200 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki grzywny za równoważną kwocie 10 zł oraz z art.18§2 i 3 k.k. w zw. z art.270§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art.65 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.04.2004 roku i za ten czyn na mocy art. 19§1 k.k. w zw. z art.270§1 k.k. w zw. z art. 65 k.k. skazał go na kare 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, na mocy art.85 i 86§1 k.k. Sąd orzekł karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat na mocy art.69§1 i 2 k.k. i art.70§1 pkt.1 k.k.;

2.  oskarżonego M. M. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 286§1 k.k. i za ten czyn na mocy art.286§1 k.k. w zw. z art.33§2 i 3 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 200 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki grzywny za równoważną kwocie 10 zł, orzeczoną karę pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat na mocy art.69§1 i 2 k.k. i art.70§1 pkt.1k.k.

3.  oskarżonego R. S. za winnego popełnienia przestępstwa z art. art.18§ 3 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art.65 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30.04.2004 roku i za ten czyn na mocy art. 19§1 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. w zw. z art. 65 k.k. art.33§2 i 3 k.k. skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 250 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki grzywny za równoważną kwocie 20 zł, orzeczoną kare pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił na okres próby 4 lat na mocy art.69§1 i 2 k.k. i art.70§1 pkt.1k.k.;

4.  oskarżonego K. N. za winnego popełnienia przestępstwa z art. art.18§ 3 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za ten czyn na mocy art. 19§1 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. i art.33§2 i 3 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 60 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki grzywny za równoważną kwocie 50 zł, wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat na mocy art.69§1 i 2 k.k. i art.70§1 pkt.1k.k.;

5.  oskarżonego J. S. za winnego popełnienia przestępstwa z art. art.18§ 3 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. i art.273 k.k.w zw. z art. 12 k.k. i art.11§2 k.k. i za ten czyn na mocy art. 19§1 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. w zw. z art.11§2 k.k. i art.33§2 i 3 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności i grzywnę w wymiarze 200 stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki grzywny za równoważną kwocie 40 zł, wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat na mocy art.69§1 i 2 k.k. i art.70§1 pkt.1k.k., nadto Sad stwierdził, że na mocy art.8§2 k.k.s. orzeczona kara grzywny nie podlega wykonaniu,

Sąd wydał również rozstrzygnięcie o zaliczeniu na poczet orzeczonych kar okresów rzeczywistego pozbawienia wolności (art.63§1 k.k.), a nadto orzekł o kosztach procesu.

Wyrok ten został zaskarżony apelacjami obrońców oskarżonych M. B., K. N., J. S. i M. M., przy czym w stosunku do tego ostatniego Sąd Apelacyjny pozostawił bez rozpoznania skutecznie cofniętą apelację. Nadto apelację na korzyść oskarżonych M. B. i R. S. wniósł prokurator, wnosząc o powołanie art.4§1 k.k. przy przepisach stanowiących podstawę warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności w związku z ich nowym brzmieniem od 1 lipca 2015 roku.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Spośród wniesionych apelacji jedynie na częściowe uwzględnienie zasługiwały apelacje wniesione przez obrońców oskarżonych K. N. i J. S. oraz przez prokuratora, skutkowały one zmianą zaskarżonego wyroku. Pozostałe apelacje jako bezzasadne nie zasługiwały na uwzględnienie.

- Odnośnie apelacji obrońcy M. B.:

Apelacja ta okazała się bezzasadna, a zarzuty w niej zawarte nie znalazły potwierdzenia w aktach sprawy.

Odnośnie czynu przypisanego w pkt. 1 sformułowany przez obrońcę zarzut jest niezrozumiały, bo z jednej strony oparty został na obrazie przepisów prawa materialnego, a z drugiej strony obrońca uzasadnia go niewłaściwą oceną dowodów, jak i błędem w poczynionych ustaleniach faktycznych. Wielokrotnie w orzecznictwie wskazywano, że naruszenie prawa materialnego polega na wadliwym jego zastosowaniu (bądź niezastosowaniu) w orzeczeniu opartym na trafnych ustaleniach faktycznych. Tylko wówczas, gdy niekwestionowane są ustalenia faktyczne, a wadliwość rozstrzygnięcia sprowadza się do niewłaściwej subsumcji, można mówić o obrazie prawa materialnego. W sytuacji gdy de facto obrońca kwestionuje poczynione ustalenia faktyczne, to zarzut obrazy prawa materialnego nie jest uprawniony. Odnosząc się zatem wprost do wskazanych przez obrońcę uchybień, stwierdzić należy, że żadne z nich nie mogą skutecznie podważyć dokonanej przez Sąd oceny dowodów oraz poczynionych ustaleń faktycznych. Przede wszystkim Sąd miał na uwadze treść wyjaśnień kolejno składanych przez oskarżonego, ocenił je w zgodzie z przepisem art.7 k.p.k. i wskazał którym z nich daje wiarę, a którym wiary odmawia. Powołane przez obrońcę protokoły kontroli z Urzędu Skarbowego nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do stwierdzenia, że oskarżony nie był świadomy przestępczego charakteru swoich działań. Przecież oskarżony i osoby z nim współdziałające w „obrocie” fakturami „kosztowymi” dbały o zgodność w dokumentacji, sporządzały często dodatkowe umowy o współpracy, a prowadzenie księgowości nie nasuwało zastrzeżeń. Sam obrońca, powołując się na wyjaśnienia oskarżonego, wskazał, że oskarżony wszystkie faktury VAT jakie wystawiał, każdorazowo wprowadzał do ewidencji swojej działalności gospodarczej (...) oraz odprowadzał należne podatki. Wbrew temu co podnosi obrońca, oskarżonemu nie przypisano zachowania polegającego na narażeniu Skarbu Państwa – urzędów skarbowych – do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a jedynie poświadczenie nieprawdy w dokumentach, jakimi są faktury VAT. Nawet gdyby przyjąć - zgodnie z linią obrony - że oskarżony jedynie czynił przysługę innym podmiotom gospodarczym, które daną usługę wykonały, lecz nie mogły wystawić faktur Vat, to przecież samo to stwierdzenie dowodzi, że w rzeczywistości wystawiane przez oskarżonego faktury miały charakter fikcyjny, poświadczały nieprawdę. Twierdzenie przy tym, że faktury zawierały błąd, gdyż zamiast „wykonanie usługi” winny stwierdzać „pośrednictwo
w wykonaniu usługi” pozostaje we wzajemnej sprzeczności i nie może doprowadzić do odmiennych wniosków w zakresie odpowiedzialności karnej oskarżonego. Oskarżony, wbrew temu co pisze obrońca, przyznał się do tego czynu, potwierdził, że faktury dokumentowały usługi, które w ogóle nie zostały wykonane na rzecz ich odbiorców, bądź takie które były wykonywane przez inne podmioty, bądź też zostały wykonane przez pracowników oskarżonego, ale w niewielkim procencie w stosunku do zakresu prac i ich wartości wynikającej z wystawionej faktury. Te stwierdzenia to nic innego, jak potwierdzenie tego, iż faktury wystawione przez oskarżonego, prowadzącego działalność pod nazwą (...) i uprawnionego z tego tytułu do wystawienia faktur VAT poświadczały nieprawdę. Nie można też zgodzić się z obrońcą, który podnosił, iż oskarżony nie działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przecież sam oskarżony opisał mechanizm przestępczego procederu, osoby zaangażowane w tą działalność, rolę R. S., procent jaki otrzymywali za każdą wystawioną fakturę, sposób podziału pieniędzmi, itd. Tak zresztą postępował nie tylko oskarżony M. B., czy współdziałający z nim R. S., ale również inne osoby reprezentujące podmioty gospodarcze, których głównym celem działania było wystawianie faktur kosztowych, bądź też ich nabywanie celem równoważenia kosztów.

Oskarżony B., nie tylko wystawiał takie faktury w imieniu własnej firmy, ale również dostarczał podrobione faktury różnych istniejących i nieistniejących firm na rzecz podmiotów nimi zainteresowanych, czego odzwierciedleniem jest opis czynu przypisanego w punkcie 2 wyroku. Wbrew temu co podnosi obrońca odnośnie tego czynu, bezspornym jest w świetle konsekwentnych, prawidłowo ocenionych przez Sąd Okręgowy zeznań Z. J. i M. M., że to oskarżony organizował faktury kosztowe wystawiane przez różne podmioty na rzecz ich firm (...) i (...). Sąd z dużą ostrożnością oceniał te dowody, zwłaszcza z uwagi na konflikt, jaki zaistniał między M. B. i Z. J., niemniej w kontekście całokształtu dowodów, jakimi dysponował, przy uwzględnieniu okoliczności związanych z obrotem fakturami kosztowymi, brak podstaw do podważenia ocen i ustaleń Sądu związanych
z czynem przypisanym oskarżonemu w punkcie 2. Sam fakt, że oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do tego czynu, nie jest wystarczającą podstawą do podważenia pozostałych dowodów w sprawie. Obrońca jedynie w sposób polemiczny odniósł się do oceny dowodów, przy czym nie wskazał w czym upatruje naruszenia przepisów art.7 i 410 k.p.k. Argumentem takim nie może być zakwestionowanie wyjaśnień oskarżonego, nie przyznającego się do popełnienia zarzucanego czynu, skoro wyjaśnienia w tym zakresie nie znalazły żadnego logicznego potwierdzenia. Za takowe nie mogą być uznane dokumenty przedłożone przez oskarżonego na etapie postępowania sądowego. Wprawdzie Sąd nie odniósł się do notatki, jaka miała być sporządzona przez C. M., ale zarówno z treści tej notatki, jak i z odczytanych wyjaśnień C. M. wynika, że nie dotyczyła ona kwestii związanych z procederem będącym przedmiotem niniejszego postępowania. Nie jest też tak, jak wskazuje obrońca, że to Z. J. i A. B. (1) mieli być sprawcami czynów objętych zarzutem z pkt. 2. Wbrew temu co pisze skarżący, wyjaśnienia oskarżonego, odnoszące się do tych osób, dotyczyły faktur wystawianych przez firmę (...) na rzecz innych podmiotów, jak tez wprowadzania przez nich podrobionych faktur do dokumentacji firmy (...) (vide: powołane wyjaśnienia z dnia 14.05.2013). Ten zakres działalności przestępczej nie był objęty niniejszym postępowaniem. Stwierdzić należy też, że ujawnienie przez oskarżonego procederu
w firmie (...) dotyczyło przede wszystkim fałszowania dokumentacji związanej z obsługą funduszu emerytalnego, to wprost wynika z wyjaśnień oskarżonego.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów obrońcy stwierdzić trzeba, że zachowania objęte zarzutem z pkt. II, nie dotyczyły faktur wystawianych przez firmę (...). Przedmiotem tego zarzutu były zachowania oskarżonego polegające na tym, że oskarżony M. B. dostarczał firmom (...) i (...) podrobione faktury kosztowe, w których jako wystawcy figurowały różne inne podmioty. Występował niejako pośrednik między tymi podmiotami. Dlatego też przedłożone przez oskarżonego podrobione faktury z pieczęcią (...) i tłumaczenia oskarżonego w tym zakresie nie są wystarczającym dowodem, który eskulpowałby oskarżonego. Dodać należy, że oskarżony działał w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej, w skład której wchodziły osoby prowadzące różne firmy, ściśle z sobą współpracujące w zakresie wystawiania faktur „kosztowych”, czy to na zasadzie wzajemności, czy też na zasadzie wystawiania faktur innym podmiotom. Dlatego też faktury z pieczęciami różnych firm, w tym (...), czy też z podpisami in blanco, bądź też inne podrobione, nie były czymś nadzwyczajnym.

Znamienne jest to, że jeżeli idzie o firmę (...) to objęte zarzutem faktury wystawiane były do czerwca 1999 roku, a więc w okresie kiedy M. B. i Z. J. jeszcze z sobą blisko współpracowali i nie byli skonfliktowani, wówczas M. B. nie prowadził własnej działalności pod nazwą (...). Jeśli idzie o faktury wystawiane na rzecz (...), to nie sposób podważyć konsekwentnych i rzeczowych wyjaśnień M. M.. O jego szczerości i braku tendencyjności świadczy chociażby wskazanie, które z fikcyjnych faktur zostały dostarczone przez R. D.. Wbrew temu co podnosi obrońca, M. M.wcale nie wycofał się ze swoich wyjaśnień obciążających M. B., wyjaśnił jedynie, że część faktur otrzymywał również od innych osób i to wpłynęło na ich wyeliminowanie z opisu przypisanego czynu. Twierdzenie obrońcy, że za zachowania przypisane M. B. odpowiada inna osoba jest uproszczeniem
i nie znajduje uzasadnienia. W świetle konsekwentnych zeznań M. M. i Z. J. dostarczycielem faktur na rzecz ich firm był M. B., były to faktury kosztowe, wytworzone przy użyciu pieczątek, którymi dysponował M. B. a wykazana w nich usługa czy towar nie były zrealizowane. Nie ma też podstaw do kwestionowania zeznań D. Z., a twierdzenie, że były one zwykłym pomówieniem jest zupełnie dowolne. Zgodzić należy się ze skarżącym, że Sąd w uzasadnieniu nie odniósł się do dokumentów przedłożonych przez M. B. na rozprawie, ale obowiązkiem skarżącego jest wykazać jakie znaczenie dowody te miały dla oceny odpowiedzialności karnej oskarżonego i czy wskazany brak miał wpływ na treść rozstrzygnięcia. Nie znajduje też uzasadnienia zarzut naruszenia przepisu art.5§1 i 2 k.p.k. Sąd jedynie zacytował w tym względzie orzecznictwo sadowe. Wniosek obrońcy, iż nie ma w sprawie żadnych bezpośrednich dowodów na to, że M. B. podżegał do fałszowania faktur VAT, a następnie przekazywał je innym podmiotom, pomagając im w użyciu tych dokumentów jest zupełnie dowolny i sprzeczny nie tylko z zebranymi dowodami, ale również z zasadami logiki i doświadczenia. W tym miejscu należy stwierdzić, iż wprawdzie z opisu przypisanego czynu wynika, iż zachowanie oskarżonego polegało też na nakłanianiu innych osób do wystawienia fikcyjnych faktur VAT, niemniej ten fragment zachowania nie znalazł odzwierciedlenia w kwalifikacji prawnej czynu przypisanego w punkcie 2, a skoro brak apelacji na niekorzyść oskarżonego, przeto nieuprawnionym było uzupełnianie kwalifikacji czynu w tym zakresie.

Należało też zaakceptować ustalenia Sądu, iż przypisanych czynów oskarżony M. B.dopuścił się działając w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej. Przez długi okres czasu, działając wspólnie i w porozumieniu m.in. z R. S., wystawiał faktury kosztowe szeregu podmiotom gospodarczym. Faktury wystawiał nie tylko jako właściciel firmy (...), ale również organizował dla poszczególnych podmiotów podrobione faktury z innych firm istniejących i nieistniejących. Obie formy działalności przestępczej wymagały ścisłego współdziałania z innymi, koordynowania, zaangażowania wielu osób.

Dane na jakie opiewały faktury wynikały z konkretnych zapotrzebowań podmiotów gospodarczych zainteresowanych fakturami kosztowymi, a więc osoby zaangażowane w ten proceder musiały z sobą współpracować. Wystawianie faktur kosztowych przez daną firmę wiązało się najczęściej z zapotrzebowaniem takich faktur dla niej samej. Oskarżony M. B. miał tego pełną świadomość, sam brał aktywny udział w tych działaniach przestępczych, ściśle współpracował z M. M., D. Z., A. M. (1), A. M. (2), B. K., a pośrednio również z innymi blisko współpracującymi z ich firmami. Jeśli przy tym uwzględni się wielość podmiotów, dla których oskarżony wypisywał faktury, bądź dostarczał faktury podrobione, ich ilość, sposób działania, okoliczności przekazywania informacji odnośnie treści faktur, sposób rozliczania się, osiąganie wymiernych korzyści materialnych, to niewątpliwie proceder ten musiał być zorganizowany. Specyfika działań, ich powtarzalność i zorganizowanie wymagały szczególnej organizacji i zaangażowania wielu osób, co oskarżony musiał obejmować swoją świadomością.

- Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego J. S.;

Apelacja stała się zasadna jedynie w części i skutkowała zmianą orzeczenia. Ma rację obrońca, wskazując na sprzeczność między opisem przypisanego czynu, a przyjętą kwalifikacją prawną zachowania oskarżonego. Ustalenia Sądu i ocena prawna zachowania oskarżonego nie nasuwają zastrzeżeń. Wprawdzie z opisu czynu nie wynika, że podżeganie M. M. do wystawienia fikcyjnych faktur Vat, odbywało się za pośrednictwem K. S., niemniej nie ma to bezpośredniego przełożenia na ocenę prawną zachowania oskarżonego. Ustalenia Sądu, poprzedzone poprawną oceną dowodów, nie nasuwają zastrzeżeń. Sąd dokonał właściwej oceny zarówno wyjaśnień oskarżonego, jak również wyjaśnień M. M.. Bezspornym jest, że to oskarżony J. S. zainteresowany był uzyskaniem faktur kosztowych, to on nakłaniał M. M. za pośrednictwem K. S., by takie faktury na jego rzecz były wystawione. W konsekwencji takie faktury fikcyjne, poświadczające nieprawdę, zostały wystawione przez firmę (...) na rzecz (...) s.c., a następnie wprowadzone do dokumentacji tejże firmy, a dane z nich wynikające wykazane w deklaracjach Vat-7. Zgodzić się zatem należy z oceną Sądu, że J. S. działając czynem ciągłym, w zamiarze bezpośrednim, nakłaniał M. M. do wystawiania fikcyjnych faktur, po czym takich dokumentów używał. W tej sytuacji Sąd błędnie powołał przepis art.18§3 k.k., zamiast art.18§2 k.k. dotyczącego podżegania. Dlatego też Sąd Apelacyjny dokonał w tym zakresie korekty wyroku poprzez przyjęcie, że swoim zachowaniem oskarżony wyczerpał znamiona przestępstwa
z art. 18§2 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. i art.273 k.k. w zw. z art.12 k.k. i art.11§2 k.k. Sąd z urzędu dokonał również zmiany daty czynu przypisanego. Zarówno z treści uzasadnienia, jak też z załączonych do akt dokumentów, przede wszystkim z przedmiotowych faktur, w sposób jednoznaczny wynika, iż zachowanie przestępcze oskarżonego miało miejsce w 1999 roku. Wskazanie przez Sąd roku 2000 należy uznać za omyłkę Sądu, stąd należało ją skorygować.

Zgodzić należy się z obrońcą, że oskarżony nie miał kontaktu z M. M., nie oznacza to jednak, że nie mógł dopuścić się przestępstwa podżegania. W pisemnym uzasadnieniu Sąd wskazał precyzyjnie, że J. S. za pośrednictwem K. S. zwrócił się do M. M., by ten wystawił faktury, które poświadczą nieprawdę. Doktryna, jak i judykatura są zgodne w tym, że możliwe jest tzw. podżeganie pośrednie, czy podżeganie łańcuszkowe, podżeganie do podżegania (vide: Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 21 października 2003 r. I KZP 11/03 ). Zatem okoliczność, iż oskarżony nie miał kontaktu z M. M., a sprawy były załatwiane przez pośrednika, nie mogą wpłynąć na wyłączenie odpowiedzialności karnej J. S..

Wbrew temu co podnosi obrońca, brak podstaw do twierdzenia, iż w stosunku do czynu zarzuconego J. S. zachodzi ujemna przesłanka procesowa w postaci powagi rzeczy osądzonej. Sąd Okręgowy miał na uwadze treść wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 14 czerwca 2004roku, sygn. akt IVKs 52/02 i opis przypisanego tym wyrokiem przestępstwa skarbowego. Trafnie Sąd Okręgowy wskazał, że do przypisanego przestępstwa skarbowego, jak i do czynu zarzuconego oraz przypisanego w niniejszym postępowaniu zastosowanie ma konstrukcja idealnego zbiegu przestępstw określona w art.8 k.k.s. Taki wniosek ma oparcie w powołanej przez Sąd uchwale Sądu Najwyższego z dnia 24.01.2013, sygn. IKZP 19/12. Idealny zbieg czynów polega na tym, że ten sam czyn stanowi zarówno przestępstwo skarbowe, jak
i przestępstwo pospolite, a nie tylko jedno przestępstwo skarbowe. Sprawca odpowiada tu odrębnie (podwójnie) z każdego z naruszonych przepisów. W wypadku niejednoczesnego skazania za dany czyn jako skarbowy i pospolity, tak jak w przedmiotowej sprawie, ma zastosowanie procedura określona w art. 181 § 1-3 k.k.s., przy czym gdyby wykonano uprzednio karę łagodniejszą lub środek karny w całości lub części, należy zaliczyć je na poczet kary najsurowszej lub najsurowszego środka karnego (art. 181 § 4). W sytuacji idealnego zbiegu przestępstwa skarbowego i przestępstwa z k.k. nie można zatem mówić, jak sugeruje obrońca, o powadze rzeczy osądzonej, nie mamy bowiem do czynienia z jednym przestępstwem.

Odnosząc się do wymiaru kary orzeczonej wobec oskarżonego J. S., stwierdzić należy, że ani kara pozbawienia wolności, ani kara grzywny, nie są karami rażąco surowymi. Kara pozbawienia wolności w niewielkim stopniu przekracza dolny próg ustawowego zagrożenia, zaś kara grzywny zważywszy charakter popełnionych przestępstw musi mieć charakter realny, odstraszający potencjalnych sprawców, została wymierzona w wysokości jak za przestępstwo skarbowe i zgodnie z orzeczeniem Sądu nie podlega wykonaniu. Zważywszy przy tym, iż Sąd Okręgowy zawiesił wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności, to niewątpliwie dalsze łagodzenie kary byłoby nieuzasadnione i sprzeczne z celami kary.

- Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego K. N.:

Apelacja ta w zasadniczej części nie zasługiwała na uwzględnienie. Nie można zgodzić się
z obrońcą, iż Sąd dopuścił się obrazy przepisów prawa procesowego, a to art.7 i 410 k.p.k.

Sąd Okręgowy poddał szczegółowej analizie wszystkie zebrane i ujawnione w toku rozprawy dowody, uwzględnił wszystkie okoliczności zarówno te przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a przeprowadzona ocena dowodów nie przekracza granic zakreślonych w przepisie art.7 k.p.k. W pisemnym uzasadnieniu Sąd Okręgowy w sposób pełny i przekonujący wskazał, którym dowodom i w jakim zakresie dał wiarę, a którym i w jakiej części wiary tej odmówił. Wnioski wyprowadzone z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie uchybiają ani regułom logicznego rozumowania ani wskazaniom wiedzy czy też zasadom doświadczenia życiowego. Poczynione w oparciu o tą ocenę ustalenia faktyczne należy uznać za poprawne, pozbawione błędów mających wpływ na treść orzeczenia. Przypomnieć w tym miejscu należy utrwalony zarówno w doktrynie, jak i judykaturze pogląd, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane tylko wtedy, gdyby zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania, nadto gdyby Sąd pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nie ujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, wewnętrznie sprzeczne lub sprzeczne z regułami logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego.

Tymczasem wywody obrońcy oskarżonego zawarte w pisemnej apelacji stanowią jedynie polemikę z prawidłowo dokonaną przez Sąd Okręgowy oceną dowodów i poczynionymi ustaleniami faktycznymi. Zaprezentowana przez obrońcę ocena dowodów jest jednostronna, oderwana od kompleksowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego

W sytuacji gdy oskarżony w toku toczącego się postępowania w sposób znaczący zmienił swoje wyjaśnienia, rzeczą Sądu była wnikliwa ocena, które z nich i dlaczego zasługują na wiarę. Temu zadaniu Sąd I instancji sprostał, wskazując przy tym, z jakich powodów za niewiarygodne uznał tłumaczenia oskarżonego o przyczynach przyznania się do czynów na etapie postępowania przygotowawczego. Zmiana wyjaśnień na etapie postępowania sądowego była mało przekonująca, a ich treść budziła poważne zastrzeżenia w kontekście bezspornych okoliczności sprawy. Słusznie Sąd zauważył, że jeśli weźmie się pod uwagę, iż na etapie postępowania przygotowawczego oskarżony był słuchany dwukrotnie, w odstępie kilkunastu dni, to jego tłumaczenia jakoby wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego były wynikiem zaskoczenia i składane były bez przemyślenia, należy ocenić jedynie jako nieudolną próbę obrony. Wbrew temu co podnosi obrońca, wyjaśnienia oskarżonego nie znalazły też potwierdzenia w zeznaniach M. S. i A. B. (2). Zostały one właściwie ocenione przez Sąd Okręgowy, zaś twierdzenia obrońcy nie podważają dokonanej przez Sąd oceny dowodów. Świadkowie de facto potwierdzili, że wykonywane przez nich czynności trudno uznać za merytoryczną kontrolę faktur.

Rozumowanie Sądu, mające oparcie w zebranych dowodach, zasadach logiki
i doświadczenia zawodowego, zasługuje na akceptację, a powielanie tej argumentacji w tym miejscu należy uznać za zbędne. Wskazać należy, że wyjaśnienia oskarżonego M. B. odnośnie okoliczności wystawienia faktur na rzecz (...) sp. z o.o., są konsekwentne i stanowcze, wskazał czas i miejsce wystawienia tych faktur, osoby je wypisujące, a także swoją rolę w tym procederze. M. B. nigdy nie wskazywał swojej osoby jako wypisującej te faktury. Jego wyjaśnienia w pełni korelują z zeznaniami D. Z.. Obrońca zeznania tego ostatniego potraktował zupełnie wybiórczo, pominął te z k.3121, w których świadek potwierdził złożenie podpisu na fakturach wystawionych na rzecz(...). Obrońca pominął też schemat działania grupy przestępczej, zajmującej się wystawianiem fikcyjnych faktur. Najczęściej między wystawcami a odbiorcami faktur nie było bezpośredniego kontaktu, istnieli pośrednicy, którzy przekazywali niezbędne dane do wystawienia faktury i dostarczali je zainteresowanym. Tak też było w przypadku faktur wystawionych na rzecz (...)

Bezspornym jest w świetle wyjaśnień K. N., że faktury wystawione na rzecz (...) sp. z o.o. miały charakter fikcyjny, że podpis na nich jako osoba upoważniona do odbioru faktur złożył K. N., że na fakturach widniała pieczęć firmowa i podpis pracownicy (...), stwierdzającej sprawdzenie faktury pod względem merytorycznym. Oznacza to, że nie kto inny tylko Prezes Zarządu spółki (...) zainteresowany był fakturami kosztowymi i podjął działania, które miały na celu nakłonienie D. Z. do wystawienia takich faktur. Nieobecność K. N. w czasie sporządzania fikcyjnych faktur na rzecz jego firmy nie zwalnia go od odpowiedzialności, skoro w tym celu posłużył się innymi osobami. Nie jest przypadkiem to, że faktury te w imieniu firmy (...) wystawił D. Z., skoro właśnie jego firma zajmowała się wystawianiem fikcyjnych faktur kosztowych. Nie jest też zbiegiem okoliczności to, że wystawione na rzecz (...) fikcyjne faktury Vat dotyczyły usług i towarów związanych z przedmiotem działalności tej firmy, świadczy to o zorganizowaniu i koordynowaniu działań. To, że faktury te „dotarły” do (...), świadczą z kolei podpisy i pieczęć firmowa. Faktem jest, że niezrozumiałe są przyczyny odnalezienia zarówno oryginałów, jak i kopii przedmiotowych faktur w czasie przeszukania mieszkania M. B., niemniej podżeganie do wystawienia dokumentów poświadczających nieprawdę jest przestępstwem dokonanym z chwilą nakłonienia innej osoby do popełnienia czynu zabronionego. Skoro zaś takie faktury zostały wystawione, to bezspornym jest, że nikt inny jak tylko oskarżony K. N. pełniący funkcję Prezesa Zarządu zainteresowany był uzyskaniem faktur kosztowych, to on za pośrednictwem innych osób podjął działania mające na celu wystawienie faktur kosztowych. To nikt inny jak on musiał podać w tym celu niezbędne dane do faktury. Takie stwierdzenie ma pełne oparcie nie tylko w dowodach, ale przede wszystkim w zasadach logiki i doświadczenia. Przecież zdobyciem faktur kosztowych zainteresowany jest ich odbiorca, dlatego to on, a nie wystawca faktury podejmuje działania, o jakich mowa w art.18§2 k.k. Sąd Okręgowy poprawnie ocenił zachowanie oskarżonego K. N., niemniej błędnie powołał w podstawie skazania art.18§3k.k. Należało zatem skorygować przyjętą kwalifikację prawną w sposób odpowiadający opisowi przypisanego czynu poprzez powołanie art. 18§2 k.k. w zw. z art.271§3 k.k. w zw. z art.12 k.k. Dla bytu przestępstwa podżegania nie jest istotne, czy rzeczywiście faktury zostały wprowadzone do dokumentacji oraz czy zostały rozliczone. Nie przypisano też oskarżonemu działania wyczerpującego znamiona oszustwa, stąd znaczna część wywodów obrońcy nie stanowi wystarczających argumentów do podważenia stanowiska Sądu. Dodać należy, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego nakłanianie, aby mogło być uznane za podżeganie, nie musi mieć postaci presji psychicznej wywieranej na osobę nakłanianą, ale z uwagi na to, iż znamiona podżegania nie określają w żaden sposób formy nakłaniania, może ono przybierać postać prośby, polecenia, zlecenia, rady, propozycji, sugestii (vide: wyrok SN z 16.11.2007 roku, sygn. V KK 31/07). I w tym miejscu aktualna jest też uwaga poczyniona wyżej, odnosząca się do istniejącego w polskim języku prawniczym określenia "łańcuszkowe podżeganie" i "łańcuszkowe pomocnictwo", stworzonego dla nazwania sytuacji polegających na tym, że ktoś "podżega do podżegania" albo "pomaga do pomocnictwa".

Odnosząc się do zarzutu obrazy art.31 i 36 ustawy z dnia 27.09.2013 roku o zmianie ustawy kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw w zw. z art.6 k.p.k., wobec niedoręczenia oskarżonemu pouczenia o zmianie obowiązków i uprawnień stron, należy stwierdzić, że rzeczywiście takie pouczenie nie było doręczane, niemniej w żaden sposób nie ograniczyło to prawa oskarżonego do obrony. Większość z przepisów powołanych w art.31 nie odnosiła się do sytuacji oskarżonego, gdyż w większości są to przepisy związane z etapem postępowania przygotowawczego, bądź z sytuacją gdy oskarżony nie ma obrońcy z wyboru. Odnośnie przepisu art.36 stwierdzić należy, że oskarżony K. N. uczestniczył w rozprawie dnia 19 czerwca 2015 roku, jak i w kolejnej w dniu 22 lipca 2015 roku. Sąd Okręgowy prawidłowo procedował po dniu 1 lipca 2015 roku, a obrońca nie wykazał, by podnoszone przez niego uchybienie miało wpływ na treść orzeczenia.

Sąd Apelacyjny stwierdził też, że orzeczone wobec K. N. kary pozbawienia wolności i grzywny są karami wyważonymi, sprawiedliwymi, uwzględniają stopień społecznej szkodliwości czynu, jak i stopień zawinienia, odpowiadają dyrektywom wymiaru kary.

- W odniesieniu do apelacji prokuratora:

Apelacja okazała się zasadna i skutkowała zmianą rozstrzygnięcia wobec oskarżonych M. B. i R. S.. Ma rację prokurator, że z dniem 1 lipca 2015 roku zostały znacznie zaostrzone przepisy kodeksu karnego o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności. Zgodnie z treścią art.4§1 k.k. należało zatem zastosować przepisy względniejsze obowiązujące przed wejściem w życie nowelizacji kodeksu karnego wprowadzonej ustawą z dnia 20 lutego 2015 roku. Umożliwiały one zastosowanie warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności w rozmiarze do 2 lat. Sąd Apelacyjny, mając na uwadze treść art.4§1k.k. wskazał jako podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonych B. i S. przepisy art.69§1,2 i 3 k.k. oraz art.70§2 k.k.
w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 kwietnia 2004 roku . a więc w czasie popełnienia przestępstw. Powołując te przepisy Sąd miał na uwadze to, iż w wyroku zarówno wobec M. B., jak i R. S. (pkt.1, 2 i 7 wyroku) przyjęto w podstawie skazania art.65k.k. w brzmieniu obowiązującym do 30 kwietnia 2004 roku. Skoro tak, to nie można stosować po części jednej ustawy, a po części drugiej ustawy. Sąd Apelacyjny uznał też za wskazane, z uwagi na przyjęcie, iż oskarżeni działali w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej, uzupełnić podstawę prawną warunkowego zawieszenia wykonania kary o §3przepisu art.69 k.k., a jako podstawę prawną określenia okresu próby wskazać przepis art. 70§2 k.k. Kontrola odwoławcza wykazała, że Sąd I instancji pominął obligatoryjne orzeczenie o dozorze kuratora, wynikające z treści art.73 § 2 k.k., niemniej z uwagi na brak zaskarżenia wyroku na niekorzyść oskarżonych, nieuprawniona była zmiana w tym zakresie.

Z przyczyn przedstawionych powyżej, Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art.437§1 k.p.k. orzekł jak w sentencji. Orzeczenie o wynagrodzeniu za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym oparte jest na treści art. 29 ust.1 ustawy z dnia 26 maja 1982 roku – Prawo o adwokaturze (Dz.U. nr 123 z 2002 roku, poz. 1058 ze zm.) oraz §14 ust.2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Na podstawie art.636 §1 k.p.k. Sąd Apelacyjny obciążył kosztami postępowania odwoławczego oskarżonych, którzy złożyli apelacje, nie znajdując podstaw do ich zwolnienia w tym zakresie.

SSA Jolanta Śpiechowicz SSA Beata Basiura SSA Robert Kirejew