Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 135/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski

Sędziowie:

SSA Lucyna Ramlo (spr.)

SSA Maciej Piankowski

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 17 maja 2016 r. w Gdańsku

sprawy C. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E.

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22 października 2015 r., sygn. akt IV U 928/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w E. na rzecz ubezpieczonego C. Z. kwotę 120,00 (sto dwadzieścia 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Lucyna Ramlo SSA Jerzy Andrzejewski SSA Maciej Piankowski

Sygn. akt III AUa 135/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaskarżoną decyzją omówił C. Z. prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z uwagi na niewykazanie przez ubezpieczonego 15-letniego okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska organ rentowy powołał się na przepisy ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. ZUS wskazał, iż uznał, jako pracę ubezpieczonego w szczególnych warunkach okresy zatrudnienia: od 01.08.1973r. do 15.08.1974r. w K., od 01.10.1982r. do 06.10.1983r. wP. (...) oraz od 22.05.1986r. do 31.12.1998r. w Przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o. – wyłączając okresy od 01.09.1993r. do 30.09.1993r., od 01.12.1993r. do 31.01.1994r., od 01.05.1994r. do 31.05.1994r., od 01.09.1994r. do 30.09.1994r., od 01.06.1995r. do 31.01.1996r., ponieważ brak było danych płacowych na listach płac; a okresy od 01.11.1993r. do 31.12.1993r., od 01.02.1994r. do 28.02.1994r., od 01.02.1995r. do 31.05.1995r. przyjęto, jako nieskładkowe.

Łącznie organ rentowy uznał ubezpieczonemu 12 lat, 10 miesięcy i 1 dzień okresów pracy w warunkach szczególnych. ZUS nie uwzględnił okresu pracy od 23.08.1977r. do 30.09.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O. wskazując, iż z dokumentacji nie można ustalić czy skarżący stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Ponadto podkreślono, że nawet przy uwzględnieniu okresów wyłączonych z powodu braku danych płacowych na listach płac z tytułu zatrudnienia w (...), ubezpieczony udokumentowałby 14 lat, 6 miesięcy i 1 dzień okresów pracy w warunkach szczególnych.

C. Z. odwołał się od powyższej decyzji. W obszernym uzasadnieniu odwołania wskazał, że decyzja została wydana na podstawie błędnie ustalonego stanu faktycznego, w związku, z czym nieuznanie przez organ rentowy ubezpieczonemu okresu pracy od 23.08.1977r. do 30.09.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O., jako pracy w szczególnych warunkach jest bezpodstawne. Ponadto wskazał, że praca była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy oraz wniósł o zmianę decyzji poprzez przyznanie skarżącemu emerytury, o przesłuchanie wskazanych świadków i o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie powielając argumentację z uzasadnienia zaskarżonej decyzji.

Odnosząc się od stanowiska organu rentowego skarżący podtrzymał wcześniejsze stanowisko.

Sąd Okręgowy zaskarżonym wyrokiem zmienił decyzję organu rentowego w ten sposób, że przyznał wnioskodawcy C. Z. prawo do emerytury poczynając od dnia 16 marca 2015 roku. Sąd I instancji podstawą rozstrzygnięcia uczynił następujące ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne:

Ubezpieczony C. Z., ur. (...), posiadający wykształcenie podstawowe, ukończył 60 rok życia (...), a w okresie aktywności zawodowej był zatrudniony, jak następuje:

-

od 01.08.1973r. do 15.08.1974r. w K., jako młodszy górnik pod ziemią,

-

od 26.04.1977r. do 05.07.1977r. w (...) G., jako kierowca ciągnika,

-

od 23.08.1977r. do 30.12.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O., jako maszynista sprzętu ciężkiego – okres sporny,

-

od 01.10.1982r. do 06.10.1983r. w P. jako maszynista koparki jednonaczyniowej,

-

od 22.05.1986r. do 12.05.2000r. i od 01.09.2000r. do 17.02.2001r. w P., po reorganizacji w Przedsiębiorstwie (...) w S., po reorganizacji w Przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o. w S., jako maszynista koparki jednonaczyniowej,

-

od 01.06.2000r. do 31.08.2000r. w (...) s.c. w Przedsiębiorstwie (...) w O., jako operator koparki,

-

od 14.05.2001r. do 31.12.2001r. w P.w O., jako maszynista koparki jednonaczyniowej,

-

od 19.02.2002r. do 11.10.2002r. w P., jako maszynista koparki jednonaczyniowej,

-

od 18.09.2002r. do 17.12.2002r. w (...) Spółka z o.o. w O., jako operator koparki,

-

od 19.04.2005r. do 17.09.2007r. w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w O., w tym od 19.04.2005r. do 30.04.2007r., jako operator sprzętu, kierowca, mechanik i od 01.05.2007r. do 17.09.2007r., jako monter sieci wod-kan, operator,

-

od 15.10.2007r. do 14.01.2008r. i od 17.03.2008r. do 31.01.2010r. w R.w O., jako operator koparki,

-

od 04.05.2010r. do 15.07.2011r. w J. M. K. w D. jako operator koparki,

-

od 20.07.2011r. do 26.05.2012r. w (...) Przedsiębiorstwie Budowlanym w O., jako operator koparki,

-

od 01.06.2012r. do 30.01.2014r. w Przedsiębiorstwie Budowlanym (...) s.j. w O., jako operator koparko-ładowarki,

-

od 09.06.2014r. do, co najmniej 31.10.2015r. w Firmie (...) w D., jako operator koparki, pracownik warsztatowy.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie skarżącego zasługiwało na uwzględnienie. W sprawie poza sporem było, że skarżący C. Z. ukończył 60 rok życia, nie przystąpił do OFE i na dzień 01.01.1999r. legitymuje się, co najmniej 25-letnim okresem ubezpieczenia. Spornym pozostawała jedynie przesłanka 15-letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż organ rentowy, kwestionował jedynie okres zatrudnienia C. Z. od 23.08.1977r. do 30.12.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O. na stanowisku maszynisty sprzętu ciężkiego. Ubezpieczony musiał wykazać, że co najmniej przez 2 lata, 1 miesiąc i 29 dni ze spornych 5 lat, 4 miesięcy i 9 dni, przepracował w warunkach szczególnych.

C. Z. w toku rozprawy w dniu 22.10.2015r. wyjaśnił, że w latach 1977-1982 pracował w pełnym wymiarze czasu pracy, jako operator koparko-spycharki. Przedsiębiorstwo, w którym pracował było typowo melioracyjne – miało na wyposażeniu ciężki sprzęt w postaci tzw. stalińców,(...), koparki gąsienicowe/kołowe, (...), linówki – wszystkie o całkowitej masie dopuszczalnej powyżej 3,5 tony. Ubezpieczony wskazał, że pracował na tzw. Białorusie – koparko-spycharce, a jego praca polegała na wykopywaniu rowów melioracyjnych, odkopywaniu sączków, robieniu skarp, układaniu drenaży, a w późniejszym okresie przygotowywaniu wykopów pod wodociągi. Uprawnienia do operowania koparką skarżący uzyskał 28.03.1981r. Ubezpieczony wyjaśnił, że jedynie przez pierwszy tydzień zatrudnienia pracował, jako pomocnik operatora, po czym, mimo braku uprawnień, pracował, jako samodzielny operator, podobnie jak większość pracowników przedsiębiorstwa. C. Z. podał, że wówczas priorytetem było wykonywanie pracy, a uzyskiwanie uprawnień w oczach pracodawców znajdowało się na drugim planie. Skarżący nie wykonywał innych prac, poza ewentualnymi naprawami sprzętu z sezonie zimowym (zasadniczo styczeń i luty, gdyż w pozostałych miesiącach miały być prowadzone prace). Zimą odśnieżał również drogi, a także był to okres urlopowy. Według ubezpieczonego maszynistów pracujących na takich samych stanowiskach i zasadach było około 40-50. Bezpośrednim przełożonym skarżącego był J. W.. W firmie był oddzielny zakład mechaniczny, a kadrowe nie wpisywały w świadectwach adnotacji o szczególnych warunkach pracy.

L. S. przesłuchany w charakterze świadka zeznał, że zna ubezpieczonego z miejsca zamieszkania i z zakładu pracy, gdzie był zatrudniony w latach 1976-1991. Świadek zeznał, że pracował, jako operator koparki i koparko-spycharki. Według świadka skarżący również został zatrudniony w celu obsługi koparko-spycharki typu „Białoruś”. Praca ubezpieczonego polegała głównie na kopaniu rowów melioracyjnych. Świadek wskazał, że ubezpieczony w momencie zatrudnienia nie miał uprawnień do operowania koparką, jednak po 3 dniach od przyjęcia został samodzielnym maszynistą, wówczas panowała taka praktyka i prawie wszyscy pracowali bez wymaganych uprawnień. Firma wychodziła z założenia, że pracownik po kursie od razu zmieni zatrudnienie, więc preferowane było zatrudnianie ludzi bez kwalifikacji. Świadek wskazał, że, mimo, iż praca była wykonywana w terenie to maszyniści widywali się na terenie bazy czy na zebraniach. Według świadka skarżący nie jeździł innymi pojazdami – do samochodów osobowych czy transportowych przydzieleni byli kierowcy na stałe. Świadek wskazał, że w momencie jego zatrudnienia w samej O. było około 120 jednostek sprzętu. W odniesieniu do okresów zimowych L. S. zeznał, że był to czas przeznaczony na urlopy, remont maszyn po całym sezonie prac oraz czas na dodatkowe prace w postaci odśnieżania ulic, dróg.

Świadek J. W. wskazał, że już zeznawał w tego typu sprawach. Świadek zeznał, że wszystkim pracownikom wystawiano takie same świadectwa pracy – nie wystawiano świadectw pracy w szczególnych warunkach, a wpisywano jedynie, że pracowano na sprzęcie ciężkim. Świadek pracował w przedsiębiorstwie w latach 1971-1990, a w spornym okresie pełnił obowiązki kierownika eksploatacji. Zatrudnionych było około 100 osób, w tym jedynie kilka wykonujących prace biurowe, na stanie było dwadzieścia kilka samochodów i sprzęt ciężki w postaci spycharek, koparek, równiarek, zgarniarek, koparko-ładowarek. Świadek wskazał, że brakowało ludzi z uprawnieniami, więc zatrudniano ludzi na okres próbny bez uprawnień i kierowano go, jako pomocnika do operatora. Po okresie wstępnym, który trwał około miesiąca, kierowano każdego, kto się nadawał do samodzielnej pracy maszynisty. Na kursy wysyłano ludzi jedynie zimą, gdy pracy było mniej. C. Z. pracował na koparko-ładowarce, na koparkach hydraulicznych – to wszystko był sprzęt ciężki. Świadek wskazał, że bywało tak, iż maszynista bywał kierowany do innych prac, np. do remontów w terenie – brał udział w naprawach i remontach sprzętu swojego i kolegów. Według świadka długość okresu remontowego zależała od pogody – dopóki nie było wielkich mrozów to prace melioracyjne trwały. Cały okres zimowy (grudzień-luty) odbywały się remonty maszyn i ewentualnie odśnieżano drogi publiczne. Świadek stanowczo zaprzeczył, aby ubezpieczony miał jeździć samochodem osobowym. Wszyscy pracownicy przedsiębiorstwa byli zatrudniani na cały etat. Świadek zeznał, że w związku z zajmowanym stanowiskiem często bywał w terenie i miał regularny kontakt z pracownikami. Świadek wskazał, że maszynistów było wówczas około 60-70, a koparek około 20. W firmie był również oddzielny warsztat i wyspecjalizowani mechanicy, pracujący i na miejscu i w terenie. Za maszynę odpowiadał maszynista, a za naprawy warsztat.

W ocenie Sądu Okręgowego wyjaśnienia ubezpieczonego i zeznania świadków należało uznać za wiarygodne. Zeznania były spójne, jasne i niesprzeczne, nadto korelowały ze stanowiskiem skarżącego. Fakt, iż zarówno ubezpieczony jak i świadkowie nie pamiętali pewnych okoliczności, jak np. określonych dat, czy okresu pracy skarżącego w charakterze pomocnika, nie może dziwić w perspektywie upływu ponad 30 lat. Z osobowych źródeł dowodowych jasno wynikało jednak, iż skarżący w spornym okresie świadczył pracę stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonując prace melioracyjne na ciężkim sprzęcie, polegające głównie na wykonywaniu robót ziemnych w postaci wykopywania rowów melioracyjnych. Jedyną wątpliwość w ocenie Sądu stanowił początek okresu wykonywania samodzielnej pracy przez skarżącego. Ubezpieczony i świadkowie wskazywali, bowiem w tym przedmiocie rozbieżnie, wskazując, iż na stanowisku pomocnika operatora pracowało się przez pierwsze 3 dni/tydzień/miesiąc – w związku, z czym, mając na uwadze doświadczenie życiowe i zasady logicznego rozumowania, Sąd przyjął okres miesięczny, wskazywany przez ówczesnego przełożonego skarżącego-J. W.. Skutkowało to uznaniem, iż okres wykonywania pracy w warunkach szczególnych przez skarżącego powinien być liczony od dnia 23.09.1977r.

Ponadto Sąd I instancji wskazał, że w miesiącach zimowych miał miejsce okres remontowy, w trakcie, którego serwisowano i naprawiano maszyny po sezonie eksploatacyjnym. Sąd Okręgowy wskazał, że z wyjaśnień i zeznań wprost wynikało, iż maszynista był obecny przy naprawach wykonywanych przy maszynie i sam w nich uczestniczył, gdyż leżało to w zakresie jego obowiązków. Bez znaczenia pozostaje, więc fakt, iż prace takie były wykonywane w oddzielnym warsztacie wchodzącym w skład przedsiębiorstwa i wykonywane były z pomocą wyspecjalizowanych mechaników. Świadkowie zgodnie stwierdzili, że obowiązkiem maszynisty danej maszyny była obecność przy naprawach, a także znajomość maszyny, aby w razie niespodziewanej awarii w terenie umieć sobie poradzić z doraźnymi usterkami. W ocenie Sądu był to, więc okres stanowiący normalny ciąg technologiczny niezbędny dla prawidłowego wykonywania pracy, który ze swej natury zalicza się do okresu pracy w warunkach szczególnych podobnie jak okres urlopowy, który przypadał w miesiącach zimowych, to jest miesiącach mniejszej aktywności prac. Należy, bowiem zauważyć, iż fakt, że organizacja pracy w skali roku zależna była od warunków atmosferycznych nie może wpływać na uznanie bądź nie, danych miesięcy roku, jako pracy w warunkach szczególnych. Miesiące zmniejszonej aktywności było, bowiem przeznaczane na urlopy pracownicze i konserwację maszyn tak, aby jak najlepiej zorganizować i zapewnić ciągłość pracy w pozostałej części roku.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż nie miał żadnych wątpliwości, iż ubezpieczony C. Z. w okresie zatrudnienia od 23.09.1977r. do 30.12.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O. wykonywał prace w warunkach szczególnych, tj. prace przy zakładaniu urządzeń melioracyjnych, jako maszynista maszyn do konserwacji urządzeń wodno-melioracyjnych, ujęte w Dziale X „W rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym” rozporządzenia RM z 1983r. Należy również podkreślić, że charakter wykonywanych przez niego prac odpowiadał jednocześnie pracom maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych na stanowiskach maszynisty koparek i ładowarek jednonaczyniowych i wielonaczyniowych oraz maszynisty spycharek i ciągników gąsienicowych, ujętych w Dziale V „W budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych” tego rozporządzenia. Z tego też powodu również okresy krótkotrwałych prac przy odśnieżaniu dróg, z uwagi na rodzaj obsługiwanych maszyn, należało uznać za pracę w warunkach szczególnych.

Sąd I instancji wyeksponował, że zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 01.06.2010r. w sprawie II UK 21/10 (LEX nr 619638) dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Jest to stanowisko w pełni aprobowane przez Sąd I instancji orzekający w niniejszej sprawie, wobec czego należy zaznaczyć, iż dla oceny charakteru pracy wykonywanej przez skarżącego nie miał znaczenia fakt, iż w umowie o pracę, czy późniejszych świadectwach pracy, jego stanowisko pracy określane było, jako maszynista ciężkich maszyn budowlanych. Z przedstawionego materiału dowodowego, wprost wynikało, bowiem, że przez cały sporny okres jego praca polegała na wykonywaniu prac melioracyjnych przy użyciu ciężkiego sprzętu.

Dodatkowo Sąd Okręgowy wskazał, iż nawet gdyby przyjąć, że praca w miesiącach zimowych nie może zostać uznana za pracę w warunkach szczególnych, to ubezpieczony i tak osiągnie wymagany staż pracy. Zakładając, że z 5 lat, 4 miesięcy i 9 dni miesiące zimowe stanowiły łączny okres 2 lat (przyjęte średnio 4 miesiące zimowe uniemożliwiające jakiekolwiek prace ziemne w roku oraz 4 miesiące „w zapasie”), pozostały do zaliczenia okres wyniesie 3 lata, 2 miesiące i 8 dni. Odliczając pierwszy miesiąc pracy ubezpieczonego w charakterze pomocnika – 3 lata, 1 miesiąc i 8 dni.

W ocenie Sądu Okręgowego całokształt materiału dowodowego i poczynione ustalenia dały podstawy do uznania, że skarżący w okresie od 23.09.1977r. do 30.12.1982r. wykonywał prace maszynisty maszyn do konserwacji urządzeń wodno-melioracyjnych, prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych na stanowiskach maszynisty koparek i ładowarek jednonaczyniowych i wielonaczyniowych oraz maszynisty spycharek i ciągników gąsienicowych – stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co stanowiło pracę w warunkach szczególnych.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył organ rentowy zaskarżając orzeczenie Sądu I instancji w całości, zarzucając mu naruszenie:

-

prawa materialnego w postaci art. 184 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 2 ust. 1 i § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze w związku z treścią poz. 3 działu V wykazu A stanowiącego załącznik do tegoż rozporządzenia poprzez przyjęcie, iż ubezpieczony przez, co najmniej 15 lat wykonywał pracę w warunkach szczególnych,

-

przepisów postępowania cywilnego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodny dowód z zeznań świadków niespójnych z treścią dokumentów z akt osobowych, a także poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na powyższe zarzuty ZUS wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany podniósł, iż akta ZUS zawierają akta osobowe ubezpieczonego dotyczące pracy w Przedsiębiorstwie (...) w O., z których wynika, że ubezpieczony został zatrudniony na stanowisku pomocnika maszynisty sprzętu ciężkiego i na takie stanowisko wydano orzeczenie o przydatności do zawodu. Następnie w aktach znajduje się oświadczenie C. Z. sporządzone w dniu 10.02.1981r., w związku ze skierowaniem go na kurs maszynisty koparek jednonaczyniowych. Oświadczenie ubezpieczony złożył jeszcze przed przystąpieniem do kursu i zobowiązał się w nim do jego „odpracowania”. Nadto w aktach ZUS na karcie 23 znajduje się zaświadczenie ukończenia kursu C. Z. potwierdzające nabycie uprawnień maszynisty koparek jednonaczyniowych z dniem 28.03.1981r. Z zaświadczenia tegoż wynika, że kurs został przeprowadzony w okresie od 16.02.1981r. do 28.03.1981r. i obejmował 300 godzin nauczania, w tym 96 godzin zajęć praktycznych.

Apelujący podkreślił, iż świadek L. S. zeznał, a Sąd Okręgowy przyjął za wiarygodne, że ubezpieczony pracował bez uprawnień, gdyż zakład pracy nie wysyłał na kursy, wychodząc z założenia, że pracownik po kursie od razu zmieni zatrudnienie.

W ocenie organu rentowego nie sposób dać wiary zeznaniom tego świadka, skoro istniejąca dokumentacja wskazuje, że ubezpieczony został skierowany na kurs, zaś przed przystąpieniem do kursu złożył oświadczenie, z którego wynika, że zakład pracy doskonale zabezpieczył swe interesy zobowiązując C. Z. do odpracowania kursu, bądź w określonych przypadkach do zwrotu zakładowi pracy kosztów poniesionych w związku ze skierowaniem na kurs.

Nie bez znaczenia w ocenie apelującego pozostaje fakt, że ubezpieczony nabył uprawnienia dopiero w dniu 28.03.1981r., zatem przed tą datą nie mógł wykonywać samodzielnie pracy maszynisty koparek jednonaczyniowych. Z akt osobowych ubezpieczonego jasno wynika, że przed nabyciem uprawnień maszynisty wykonywał on pracę w charakterze pomocnika, a praca w takim charakterze nie uprawnia do wcześniejszej emerytury.

Z kolei świadek J. W. zeznał, że pani w kadrach wpisywała w większości tak samo, że pracownik pracował na sprzęcie ciężkim. Zdaniem ZUS również zeznania tego świadka nie mają odzwierciedlenia w zachowanych aktach osobowych, albowiem w przypadku ubezpieczonego na początku zatrudnienia sporządzono skierowanie na badania wstępne na stanowisko pomocnika maszynisty sprzętu ciężkiego, zaś po nabyciu przez niego uprawnień na stanowisko maszynisty sprzętu ciężkiego, co wskazuje na rzetelność prowadzonej dokumentacji. W ocenie organu rentowego dokumentacja osobowa nie nasuwa wątpliwości i nie pozwala na przyjęcie, że była prowadzona nierzetelnie.

Organ rentowy wskazał, iż w orzecznictwie sądowym zgodnie przyjmuje się, że dowód tylko z zeznań świadków, nie może przesądzać o wykonywaniu pracy w szczególnych warunkach zwłaszcza, gdy fakty wynikające z zeznań świadków nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji pracowniczej (tak wyroki Sądów Apelacyjnych: we Wrocławiu z dnia 17.01.2012r., III AUa 1482/11, we Wrocławiu z dnia 22.02.2012r., III AUa 1734/11, we Wrocławiu z dnia 04.04.2012r., III AUa 249/12, w Białymstoku z dnia 22.05.2013r., III AUa 952/12, w Katowicach z dnia 27.06.2013r., III AUa 1632/12, w Gdańsku z dnia 8.10.2013r., III AUa 163/13 (uzasadnienie), w Łodzi z dnia 16.10.2013r., III AUa 211/13, w Białymstoku z dnia 12.11.2013r., III AUa 220/13, w Lublinie z dnia 5.02.2014r„ III AUa 1368/13.

W ocenie organu rentowego zeznania świadków nie odzwierciedlają zapisów dokumentacji osobowej. Zdaniem organu rentowego Sąd I instancji niesłusznie przyjął, iż wnioskodawca wykonywał pracę w warunkach szczególnych w okresie przed nabyciem uprawnień.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego, ubezpieczony wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Zdaniem C. Z. apelacja organu rentowego jest w sposób oczywisty bezzasadna. Ubezpieczony stwierdził, że postępowanie sądowe prowadzone było bardzo wnikliwie. Sąd I instancji wydał wyrok adekwatny do stanu faktycznego sprawy, a także zastosował właściwe przepisy w przedmiotowej sprawie.

Następnie ubezpieczony wskazał, że Sąd I Instancji oceniał dowody w ramach zakreślonych wymaganiami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym, regułami logicznego myślenia oraz pełnego poziomu świadomości prawnej, według których Sąd Okręgowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważył materiał dowodowy, jako całość, dokonał wyboru właściwych środków dowodowych i zważył ich moc oraz wiarygodność i właściwie odniósł je do pozostałego materiału dowodowego.

Odnosząc się do zarzutów apelacji organu rentowego ubezpieczony stwierdził, iż Sąd I instancji prawidłowo ocenił, iż ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w latach 1977-1982 wykonywał swoje obowiązki, jako operator koparko-spycharki w przedsiębiorstwach melioracyjnych i wodociągowych.

W ocenie wnioskodawcy nie sposób jest zgodzić się z argumentacją organu rentowego jakoby zeznania świadków nie miały potwierdzenia w zachowanych aktach osobowych. Okoliczności, na które powołuje się organ rentowy, mające za przedmiot niewłaściwe działanie Sądu I instancji polegające na uznaniu przez Sąd I instancji za wiarygodne zeznania świadków niespójnych z treścią dokumentów z akt osobowych - nie może zasługiwać na uwzględnienie. Organ rentowy powołuje się na fakt, że w aktach osobowych ubezpieczonego znajduje się jego oświadczenie z dnia 10 lutego 1981 roku, w którym zobowiązał się do odpracowania kursu maszynisty koparek jednonaczyniowych. Ponadto organ rentowy powołuje się na fakt, że w aktach osobowych znajduje się zaświadczenie ukończenia kursu C. Z. potwierdzającego nabycie w/w uprawnień z dniem 28 marca 1981 roku. Powyższe okoliczności, wbrew twierdzeniom ZUS, nie mogą przesądzać o tym, że ubezpieczony przed ukończeniem opisywanego kursu nie pracował w warunkach szczególnych na stanowisku maszynisty koparki. Jak wynika z wyjaśnień ubezpieczonego oraz z zeznań świadków w przedmiotowej sprawie powszechną praktyką przyjętą w zakładzie było to, że nowo zatrudnieni pracownicy przez bardzo krótki okres pracowali w charakterze pomocników operatora, a następnie zaczynali samodzielną pracę polegającą na wykonywaniu prac melioracyjnych na ciężkim sprzęcie. Tak było także w przypadku skarżącego. Wobec rozbieżności prezentowanych przez świadków w przedmiocie określenia początku okresu wykonywania samodzielnej pracy przez ubezpieczonego, bowiem wskazywali oni na 3 dni, tydzień oraz miesiąc w związku, z czym mając na uwadze doświadczenia życiowe i zasady logicznego rozumowania Sąd I instancji przyjął okres jednomiesięczny wskazywany przez ówczesnego przełożonego skarżącego J. W.. Powyższe skutkowało uznaniem przez Sąd I instancji, że okres wykonywania przez ubezpieczonego pracy w szczególnych warunkach powinien być liczony od dnia 23.09.1977 roku.

Sąd I instancji wnikliwie ocenił okoliczności całej sprawy, bowiem zwrócił także uwagę na fakt, że miesiące zimowe były okresem wykonywania prac serwisowych i naprawczych maszyn następujących po sezonie eksploatacyjnym.

Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy maszyniści byli obecni przy wszelkich pracach dokonywanych przy maszynach i aktywnie uczestniczyli w owych pracach, gdyż prace te wchodziły w zakres ich obowiązków. Jak wynikało z zeznań świadków obowiązkiem maszynisty była obecność przy naprawach, co miało się wiązać z koniecznością znajomości maszyny, aby w razie niespodziewanej awarii poradzić sobie z mogącymi zaistnieć usterkami. W ocenie Sądu I instancji powyższy okres stanowił normalny ciąg technologiczny, który ze swej natury powinien zostać zaliczony do okresu pracy w szczególnych warunkach analogicznie jak okres urlopowy, który także przypadał w miesiącach zimowych. Powyższa organizacja pracy w przedsiębiorstwie, w którym zatrudniony był ubezpieczony w spornym okresie była uzasadniona przez wzgląd na warunki atmosferyczne panujące w ciągu roku. Konserwacja maszyn oraz urlopy pracownicze przypadały, bowiem w miesiącach zmniejszonej aktywności i była to zwyczajowa praktyka obowiązująca w zakładzie. Sąd I instancji wskazał nawet na fakt, iż gdyby przyjąć, że praca w miesiącach zimowych nie mogłaby być uznana za pracę w szczególnych warunkach, to ubezpieczony i tak osiągnąłby wymagany staż pracy, bowiem zakładając, że z 5 lat, 4 miesięcy i 9 dni miesiące zimowe stanowiły łączny okres 2 lat ( średnio przyjmując 4 miesiące zimowe uniemożliwiające jakiekolwiek prace ziemne + 4 dodatkowe miesiące), pozostały do zaliczenia okres wyniesie 3 lata 2 miesiące i 8 dni. Sąd przyjmując powyższe wyliczenie i odejmując pierwszy miesiąc pracy ubezpieczonego w charakterze pomocnika wskazał na 3 lata 1 miesiąc i 8 dni pracy ubezpieczonego w warunkach szczególnych.

Sąd I instancji prawidłowo zdaniem ubezpieczonego ocenił, że czynności wykonywane przez ubezpieczonego w spornym okresie od dnia 23.09.1977 roku do 30.12.1982 roku -stanowiły prace w warunkach szczególnych, co jest zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie sposób jest, więc uznać jakoby w obliczu bardzo wnikliwie przeprowadzonego postępowania dowodowego przez Sąd I instancji - nie doszło do wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, co doprowadziło do sprzecznych istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, jak twierdzi ZUS. Jednocześnie stwierdza się, że organ rentowy nie może traktować za niewiarygodny fakt, że ubezpieczony po rozpoczęciu zatrudnienia pracował bez uprawnień tylko dlatego, że został skierowany na kurs w okresie późniejszym.

Zarówno z zeznań świadków jak i z przesłuchania ubezpieczonego jasno wynika, że ubezpieczony pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, jako operator koparko-spycharki w przedsiębiorstwach melioracyjnych i wodociągowych. Ubezpieczony podkreślił, iż organ rentowy pragnie za wszelką cenę wykazać, że ubezpieczony nie wykazał pracy w warunkach szczególnych przez okres 15 lat, z czym wobec dowodów przedstawionych przed Sądem I Instancji nie sposób jest się zgodzić.

Ubezpieczony wskazywał, iż w przedłożonym przez ubezpieczonego świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach wydanym przez byłego pracodawcę Przedsiębiorstwo (...) w O. wprost wskazano, że ubezpieczony wykonywał prace maszynisty sprzętu ciężkiego. Tymczasem ZUS pierwotnie bezpodstawnie zakwestionował powyższe okoliczności opierając się na braku określenia w świadectwie pracy, czy skarżący stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach - wydając w przedmiotowej sprawie decyzję odmowną, pozbawiając tym samym ubezpieczonego prawa do emerytury.

Wnioskodawca podkreślił, że w postępowaniu sądowym świadectwo pracy traktuje się, jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument ten podlega kontroli zarówno, co do prawdziwości wskazanych w nim faktów jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Ubezpieczony posiada zaś uprawnienie do wykazania innymi dowodami, że stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę w szczególnych warunkach, tym bardziej, że zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem, w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie okresów zatrudnienia także w oparciu o inne dowody niż dowód z zaświadczenie zakładu pracy (uchwała SN z dnia 21.09.1984 r. III UZP 48/84 LEX nr 14630, uchwała SN z dnia 10.03.1984 r. III UZP 6/84 LEX nr 14625).

C. Z. twierdził, iż dalsza argumentacja organu rentowego opierała się na tym, że nie dał on wiary ustaleniom Sądu I instancji, że ubezpieczony po rozpoczęciu zatrudnienia pracował bez uprawnień, bowiem nie ukończył stosownego kursu, jako operator koparki. Zdaniem ZUS-u ubezpieczony został skierowany na kurs w okresie późniejszym i dopiero wówczas można mówić o jego pracy w warunkach szczególnych, z czym nie sposób się jest zgodzić, zwłaszcza w obliczu wszechstronnie przeprowadzonego postępowania dowodowego przez Sąd I instancji.

Reasumując, ubezpieczony był stale zatrudniony w w/w okresie w warunkach szczególnych na stanowisku, na którym wykonuje się prace wymienione w wykazie A i Zarządzenia nr 16 Ministra Rolnictwa Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31.03.1988r. W związku z powyższym okoliczności, na które powołuje się ZUS są nieadekwatne do tego, jaką pracę w rzeczywistości skarżący wykonywał, dlatego niesłuszną i bezprawną jest interpretacja ZUS w sposób rażący krzywdząca ubezpieczonego.

Niesłusznie organ rentowy twierdzi, że ubezpieczony nie udokumentował 15-letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, bowiem nie przedłożył on wymaganego przepisami prawa świadectwa pracy w szczególnych warunkach, a także nie miał uprawnień do wykonywania powierzonych mu prac, które faktycznie wykonywał. Z takim stanowiskiem ZUS nie sposób jest się zgodzić, bowiem ubezpieczony przedłożył stosowne zaświadczenia potwierdzające pracę w takich warunkach. Powyższe potwierdził także w swoich zeznaniach, co znalazło także odzwierciedlenie w zeznaniach zawnioskowanych świadków.

Sąd I instancji w ocenie ubezpieczonego odniósł się w całości do zebranego materiału dowodowego oraz wniosków stron w sposób właściwy dokonując jego analizy oraz subsumpcji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy, dokonał jego trafnej oceny, nie uchybiając przepisom prawa procesowego. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania, czynią je integralną częścią niniejszego uzasadnienia (por. wyroki Sądu Najwyższego z 05 listopada 1998r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010r. I UK 233/09, Lex nr 585720). Sąd Apelacyjny podzielił również ocenę prawną wskazaną, jako podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego.

Na wstępie Sąd odwoławczy stwierdza, iż strona apelująca nie zdołała wykazać zasadności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. przez Sąd Okręgowy, albowiem - jak już dotychczas wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie - Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego to, bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Natomiast, jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Nie jest, więc wystarczającym uzasadnieniem zarzutu naruszenia normy art. 233 § 1 k.p.c. przedstawienie przez stronę postepowania własnej oceny dowodów i wyrażenie dezaprobaty dla oceny prezentowanej przez Sąd pierwszej instancji. Strona konstruująca zarzut naruszenia ww. przepisu ma obowiązek wykazania naruszenia przez Sąd paradygmatu oceny wynikającego z art. 233 § 1 k.p.c., a zatem wykazania, że Sąd wywiódł z materiału procesowego wnioski sprzeczne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, względnie pominął w swojej ocenie istotne dla rozstrzygnięcia wnioski wynikające z konkretnych dowodów, natomiast temu wymogowi organ rentowy nie sprostał.

Sąd Apelacyjny wskazuje, iż postępowanie dowodowe przed sądem rozpoznającym sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych regulowane jest przepisami Kodeksu postępowania cywilnego zawierającymi odstępstwa od ogólnych zasad postępowania dowodowego, z uwzględnieniem dążenia do pełnego wyświetlenia podłoża sprawy oraz wszechstronnego rozważenia wszystkich kwestii spornych. Nie są w tym zakresie wyłączone – w związku ze staraniami o ustalenie prawa do wcześniejszej emerytury – wątpliwości, co do oceny warunków wykonywania pracy, które mogą być usunięte za pomocą wszelkich środków dowodowych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 2000r., II UKN 446/99, OSNAPiUS 2001 nr 18, poz. 562; z dnia 08 kwietnia 1999r., II UKN 619/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz. 439, OSP 2002 nr 2, poz. 26 z glosą aprobującą T. Bińczyckiej-Majewskiej; z dnia 08 grudnia 1998r., II UKN 357/98, OSNAPiUS 2000 nr 3, poz. 112 oraz niepublikowane uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984r., III UZP 6/84 i z dnia 21 września 1984r., III UZP 48/84). Nie jest też wyłączone stosowanie w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych art. 316 § 1 k.p.c., co oznacza, że wydając wyrok, sąd musi uwzględnić okoliczności powstałe przed zamknięciem rozprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1998r., II UKN 555/97, OSNA-PiUS 1999 nr 5, poz. 81; z dnia 07 lutego 2002r., II UKN 13/01, OSNP 2003 nr 22, poz. 549 oraz z dnia 02 sierpnia 2007r., III UK 25/07, OSNP 2008 nr 19-20, poz. 293).

Przechodząc do rozważenia zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego, stwierdzić należy, iż prawo do emerytury w obniżonym wieku z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze stanowi w systemie emerytalnym uprawnienie wyjątkowe, związane z ujemnym oddziaływaniem zdrowotnym warunków pracy na pracownika, co uzasadnia przyjęcie obniżonego wieku emerytalnego.

Sąd Apelacyjny rozważył w niniejszej sprawie, czy Sąd I instancji zasadnie uznał, iż ubezpieczony spełnia przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych na podstawie art. 184 ustawy emerytalnej. Prawo do świadczenia przysługuje w przypadku spełnienia wszystkich przesłanek warunkujących jego nabycie. W niniejszej sprawie spór pomiędzy stronami skupiał się wyłącznie na aspekcie posiadania przez ubezpieczonego stażu pracy w wymiarze, co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych, wobec niekwestionowania pozostałych przesłanek nakreślonych ww. przepisem.

Słusznie Sąd I instancji wskazał, iż zasadność żądania ubezpieczonego należało ocenić w oparciu o przepis art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 września 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015r. poz. 748) i przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (t. j. Dz. U. z 1983, nr 8, poz. 43).

Przepis art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, stanowi, że wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki na podstawie, których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych. Przepisy dotychczasowe to rozporządzenie Rady Ministrów z 07 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 1 i 3 powyższego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn oraz posiada wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Stosownie do art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: (1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz (2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat dla mężczyzn). W myśl ust. 2 emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Zakwestionowany przez organ rentowy okres pracy ubezpieczonego C. Z. obejmował przedział czasowy od 23.08.1977r. do 30.12.1982r. w Przedsiębiorstwie (...) w O.. W ocenie Sądu odwoławczego, wbrew twierdzeniom organu rentowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przemawia za uznaniem tego okresu, jako okresu pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach.

Wyeksponować należy, iż zeznania świadków oraz skarżącego znajdują potwierdzenie w dokumentacji pracowniczej, wbrew twierdzeniom organu rentowego. Zarówno w świadectwie pracy z dnia 10 października 1982 roku wskazano, iż C. Z. pracował na stanowisku operatora sprzętu ciężkiego w całym okresie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie. W dokumencie tym widnieje informacja, iż ubezpieczony uzyskał kwalifikacje – kurs maszynistów dnia 28 marca 1981 roku. Kurs ten miał na celu przygotowanie do egzaminu na uprawnienia III klasy maszyn. Sąd odwoławczy stwierdza, iż do klasy III zalicza się maszynistów posiadających prawo obsługi jednej z maszyn określonej grupy z różnym osprzętem zgodnie z § 1 ust. 4 Zarządzenia Ministra Budownictwa Przemysłowego z dnia 17 grudnia 1955r. w sprawie kwalifikacji i szkolenia maszynistów ciężkich maszyn budowlanych i drogowych (M.P. z dnia 15 lutego 1956r.), obowiązująca w spornym okresie na podstawie § 2 Uchwały Nr 11 Rady Ministrów z dnia 09 stycznia 1969r. w sprawie szkolenia maszynistów ciężkich maszyn budowlanych i drogowych (M. P. z dnia 01 lutego 1969r.). W wykazie grup ciężkich maszyn budowlanych i drogowych, stanowiącym załącznik do ww. Zarządzenia podano, iż do tych maszyn zaliczeniu podlegają: koparki jednonaczyniowe spalinowe, koparki jednonaczyniowe elektryczne, koparki jednonaczyniowe parowe, koparki wielonaczyniowe poprzecznego działania, koparki wielonaczyniowe podłużnego działania, ładowarki wielonaczyniowe, ładowarki jednonaczyniowe, spycharki, zgarniarki, żurawie wężowe i masztowe, żurawie samojezdne kołowe, żurawie samojezdne gąsienicowe, sprężarki, kafary, lokomotywki spalinowe, parowozy wąskotorowe, maszyny do budowy dróg betonowych, maszyny do suszenia i otaczania kruszywa, układarki do mas bitumicznych, maszyny do przerobu i przygotowania kruszywa, równiarki samobieżne, walce parowe, walce spalinowe, różne pozostałe ciężkie maszyny budowlane. Należało przyjąć, iż pojazd, na którym przez cały okres czasu pracował ubezpieczony, może zostać zaliczony do ww. grupy.

Za uznaniem spornego okresu pracy, jako pracy w szczególnych warunkach przemawia także okoliczność, iż ubezpieczony był kierowany już dnia 19 lutego 1980 roku na badania lekarskie celem wydania orzeczenia o przydatności do zawodu na stanowisku maszynisty sprzętu ciężkiego i stosowne orzeczenie na okres 1 roku uzyskał. Także w legitymacji ubezpieczeniowej C. Z. podano, iż w spornym okresie pracował on, jako „maszynista”. Już w umowie o pracę na okres próbny powierzono mu stanowisko „maszynisty”, a nie „pomocnika maszynisty”, a przez cały okres zatrudnienia wynagrodzenie ubezpieczony uzyskiwał według regulaminu wynagradzania przewidzianego dla „maszynistów”. Analogiczne stanowisko określono w kolejnej umowie o pracę a także w pismach o podwyżkach.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nawet, gdyby istniały podstawy do przyjęcia, iż ubezpieczony pracował w charakterze maszynisty w Przedsiębiorstwie (...) w O. jedynie w okresie od momentu ukończenia kursu do momentu rozwiązania stosunku pracy dnia 30.12.1982r., to były to okres wystarczający do sumarycznego uzyskania, co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Miałoby to znaczenie szczególnie, wobec stwierdzenia, iż wyliczenie okresów składkowych i nieskładkowych dokonane przez organ rentowy zostało w ocenie Sądu odwoławczego niesłusznie zaniżone. Stwierdzić należy, iż okres pracy w od 22 maja 1986 do 31 grudnia 1998 w P., po reorganizacji w Przedsiębiorstwie (...) w S., po reorganizacji w Przedsiębiorstwie (...) Sp. z o.o. w S. obliczony został w sposób nieprawidłowy, gdyż w świadectwie pracy z dnia 12 maja 2000 roku jednoznacznie wskazano, iż we ww. okresie ubezpieczony pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. Zakwestionowanie okresów składowych ubezpieczonego przez organ rentowy wyłącznie na podstawie danych płacowych na listach płac jest w ocenie Sądu odwoławczego wadliwe, a zatem cały ten okres winien zostać uznany za pracę w szczególnych warunkach. Ponadto bezpodstawnie organ rentowy odliczył okresy pobierania zasiłków chorobowych po dniu 14 listopada 1991 r. od okresu pracy w warunkach szczególnych. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 27 listopada 2003 r. (III UZP 10/03, OSNP 2004/5/87, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.SN 2003/11/17, LEX nr 81642), w której udzielając odpowiedzi na postawione przez Sąd Apelacyjny w Łodzi pytanie prawne wyraził pogląd, zgodnie z którym „do okresu pracy w szczególnych warunkach, o jakich mowa w § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wlicza się okresy zasiłku chorobowego w czasie trwania tego stosunku pracy, przypadające po dniu wejścia w życie ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.).

Należało, zatem przyjąć, iż ubezpieczony spełnił kumulatywnie wszelkie przesłanki do skorzystania z uprawnienia do przejścia na emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym, wobec udowodnienia pracy w warunkach szczególnych przez, co najmniej 15 lat okresu zatrudnienia. Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 1 sentencji orzeczenia. Sąd odwoławczy na podstawie art. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i 2, § 11 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) orzekł jak, w punkcie 2 sentencji wyroku.

SSA Lucyna Ramlo SSA Jerzy Andrzejewski SSA Maciej Piankowski