Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 459/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Struzik (spr.)

Sędziowie:

SSA Jerzy Bess

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Lech

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2016 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko A. G. (1)

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 30 grudnia 2015 r. sygn. akt I C 3164/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5.400 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach na rzecz radcy prawnego W. W. kwotę 6.642 zł (sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa złote) w tym 1.242 zł podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Marek Boniecki SSA Andrzej Struzik SSA Jerzy Bess

Sygn. akt I ACa 459/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Kielcach zobowiązał pozwaną A. G. (1) do złożenia oświadczenia woli przenoszącego nieodpłatnie na rzecz powódki J. K. własność nieruchomości obejmującej działki o numerach (...) o powierzchni 0,72 ha i 52/6 o powierzchni 0,25 ha, położonej w miejscowości S. i posiadającej urządzoną księgę wieczystą nr (...), zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.617 zł tytułem kosztów procesu oraz nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4.000 zł tytułem opłaty od pozwu.

Wydając powyższe orzeczenie sąd uwzględnił w całości żądanie powódki wynikające z faktu odwołania przez nią darowizny na skutek rażącej niewdzięczności pozwanej, nie uznając za zasadne zarzutów pozwanej kwestionującej, jakoby doszło do rażącej niewdzięczności z jej strony.

Uzasadniając powyższy wyrok sąd I instancji ustalił następujące fakty:

Przez wiele lat relacje rodzinne stron układały się poprawnie, czego wyrazem była decyzja powódki i jej męża T. K. o przekazaniu w drodze darowizny należącego do powódki gospodarstwa rolnego. W związku z powyższym, aktem notarialnym z dnia 5 czerwca 2002 roku nr Rep. (...) J. K. darowała córce A. G. (1) nieruchomość położoną z obrębie S., gminie O. składającą się z działek nr (...) stanowiącą rolę, pastwisko, rowy i działkę zabudowaną o łącznej powierzchni 1,93 ha. W tym samym akcie notarialnym ustanowiono na rzecz J. i T. małżonków K. dożywotną służebność osobistą polegającą na prawie korzystania z połowy domu mieszkalnego, ¼ części zabudowań gospodarczych i prawie użyczenia 30 arów działki na (...) w miejscu jednorazowo dowolnie przez nich wybranym.

Po dokonaniu darowizny sytuacja rodzinna stron uległa zmianie, albowiem pozwana zaczęła negatywnie zachowywać się w stosunku do rodziców. A. G. (1) uznała, że jako właścicielka darowanej nieruchomości może o niej decydować i podejmować wszelkie decyzje bez uwzględnienia praw rodziców wynikających z ustanowionych na ich rzecz służebności osobistej. Dodatkowo pozwana zaczęła odnosić się w stosunku do rodziców w wulgarny sposób, wyzywać ich, Takich zachowań zaczął się także dopuszczać mąż pozwanej A. G. (2), choć w mniejszym niż pozwana zakresie. W związku z postępowaniem córki rodzice rozważali odwołanie darowizny z dnia 5 czerwca 2002 roku. Ostatecznie wymogli na A. G. (1), aby darowała połowę nieruchomości swojej siostrze E. Ż.. Aktem notarialnym z dnia 27 listopada 2002 roku nr Rep. (...) A. G. (1) darowała siostrze E. Ż. ½ udziału w nieruchomości położonej z obrębie S., gmina O. oznaczonej nr (...) i (...) stanowiącej rolę, pastwisko, rowy i działkę zabudowaną o łącznej powierzchni 1,93 ha.

W tym czasie za zgodą pozwanej, powódka wraz z mężem przeprowadzili generalny remont położonego na darowiźnie domu. Wyremontowana została łazienka, wykonano malowanie całego domu, położono płytki w kuchni, panele w pokojach. Dom został ocieplony, wykonano elewację zewnętrzną. Powódka wraz z mężem z własnych środków wybudowała także garaż oraz letnią kuchnię. Dokonali także zakupu ciągnika i sprzętu rolniczego, z którego korzystać mieli zarówno A. G. (1) z mężem, jak i młodsza córka E. Ż. wraz z mężem.

Aktem notarialnym z dnia 16 listopada 2004 roku nr Rep.(...) E. Ż. i A. G. (1) zniosły współwłasność darowanej nieruchomości w ten sposób, że E. Ż. otrzymała na wyłączną własność prawo własności niezabudowanej nieruchomości położonej w Szwagrowie, składającej się z działek o numerach: (...) i (...) o łącznej powierzchni 0,9600 hektara, a A. G. (1) otrzymała na wyłączną własność prawo własności zabudowanej nieruchomości położonej w S., składającej się z działek o numerach: (...) i (...) o łącznej powierzchni 0,9700 hektara. Tym samym aktem notarialnym J. i T. małżonkowie K. zwolnili nieodpłatnie nieruchomość z ustanowionego na ich rzecz prawa dożywotniego użytkowania 30 arów działki numer (...) w miejscu jednorazowo dowolnie wybranym.

Po zniesieniu współwłasności E. Ż. wraz z mężem rozpoczęła budowę domu na swojej działce. W tym samym czasie pozwana podjęła decyzję o rozbudowie domu rodziców. Rozbudowa miała polegać na powiększeniu ganku i wykonaniu centralnego ogrzewania w całym domu. J. i T. małżonkowie K. wyrazili zgodę na wykonanie remontu w przedstawionym im zakresie. Jednakże zamiast tych prac A. G. (1) dokonała wyburzenia ganku, który stanowił wejście do domu J. i T. małżonków K.. Na miejscu ganku wybudowana została dobudówka składająca się z pokoju na dole oraz łazienki i kuchni na górze. W związki z wyburzeniem ganku oraz powstałą dobudówką wejście do domu powódki i jej męża prowadziło przez wspólny dla obu stron korytarz w nowowybudowanej części domu. Ogrzewanie zostało wykonane jedynie w nowo dobudowanej części. Obok części domu zajmowanej przez powódkę i jej męża wykopany został wielki dół, w którym miała powstać piwnica na piec CO do ogrzewania części domu z której korzystali rodzice pozwanej. Do budowy nie doszło, a w części domu z którego korzystała powódka i jej mąż z uwagi na bliskość dołu zaczęły pękać ściany.

Pomimo, że zakres wykonywanych robót znacznie odbiegał od tego co przedstawiła rodzicom córka to jednak J. i T. małżonkowie K. pomagali jej przy rozbudowie domu zarówno osobiście i finansowo. T. K. pracował na budowie, nadzorował robotników. Małżonkowie przekazali córce pieniądze w kwocie 2.000 zł oraz drzewo z należącego do nich lasu. Drzewo wykorzystano między innymi do budowy dachu oraz okien. Ponadto część materiału na rozbudowę pochodziła z rozburzonego ganku, pozostałą cześć została zakupiona przez pozwaną. Obecnie od około 4 lat w dobudówce zamieszkuje syn pozwanej M. G. wraz z rodziną. Bardzo często na nieruchomości przebywa także pozwana wraz z mężem. W starym domu posiadają do swojej wyłącznej dyspozycji jeden pokój. Powódka wraz z mężem zajmują drugi pokój w starym domu oraz kuchnię.

Od czasu rozbudowy domu znacznemu pogorszeniu uległy stosunki pomiędzy pozwaną, jej męża a rodzicami. A. G. (1) mówiła swoimi rodzicom, że korytarz w dobudówce nie jest ich własnością, że powinni się cieszyć że mogą przez niego przechodzić, gdyż powinni do domu wchodzić oknem. Pozwana ubliżała rodzicom mówiąc: „(...)” i „(...)”, „(...)”. Mówiła też powódce że jest głupia, stara, nazywała ją „(...)”, (...), wyganiali ją i jej męża z domu, wzywali, że jest zerem, że nic nie znaczy, pomawiali powódkę, że nie dawała jeść swojej matce. Pogorszyły się tęż relacje pomiędzy pozwaną a młodszą siostrą E. Ż. i jej rodziną, którzy odwiedzali rodziców oraz udzielali im pomocy i wsparcia. Pozwana zabraniała siostrze odwiedzać i pomagać rodzicom, pomimo iż sama nie udziela rodzicom żadnej pomocy i wsparcia. Ponadto A. G. (1) kierowała pod adresem siostry i jej rodziny obelgi i wyzwiska.

A. G. (1) wraz z mężem, pomimo iż posiada własne mieszkanie w P., często pomieszkiwała wraz z rodzicami. W tym czasie to matka J. K. gotowała dla wszystkich, robiła zakupy, płaciła rachunki za prąd i wodę oraz podatki. To u niej organizowane był święta. Także u powódki córka wraz z mężem spędzała wakacje i ferie. Dopiero około 4 lata temu, kiedy w dobudówce na stałe zamieszkał wnuk powódki M. G. z rodziną powódka rozdzieliła rachunki za prąd i teraz są płacone po połowie. Od 3 lat strony nie rozmawiają ze sobą, pozwana nie udziela rodzicom żadnej pomocy, nie pyta ich czy coś potrzebują, często natomiast słychać podniesione głosy świadczące o kłótniach.

M. G. kupił psa rasy wilk. Pies zamknięty był w ogrodzonym kojcu, jednak któregoś dnia przegryzł ogrodzenie i zagryzł kury należące do babki. J. K. bardzo przeżyła tę sytuację, gdyż opiekowała się tymi kurami, cieszyła się z faktu ich posiadania. Kiedy dowiedziała się o tej sytuacji zasłabła i wezwano karetką pogotowia. Pozwana poinformowała jedyne rodziców, że posesja należy do niej i może z nią robić co chce i trzymać zwierzęta takie jakie chce.

Z powodu nasilających się kłótni, wulgarnych wypowiedzi, przedrzeźniania i wyśmiewania przez A. G. (1) matki i ojca rodzice zabronili pozwanej i jej mężowi korzystania z należącego do nich ciągnika oraz sprzętu rolniczego. W dniu 27 sierpnia 2014 roku doszło z tego powodu pomiędzy stronami do awantury. Powodem było to, że A. G. (2) bez pozwolenia zabrał wóz do ciągnika należący do powódki i jej męża w sytuacji, gdy T. K. wyraźnie mu tego zabronił. Podczas tej awantury pozwana krzyczała ma rodziców i ich wyzywała. Szarpała też J. K., krzycząc, że wszystko tu należy do niej i żeby się stąd wynosiła. Chciała zepchnąć E. Ż. ze schodów. Na drugi dzień po tej awanturze A. G. (2) ponownie samowolnie zabrał wóz i oddał go dopiero po interwencji Policji. Po tej kłótni pozwana zamknęła na klucz wejście znajdujące się z przodu domu, wobec czego rodzice do swojej części domu mogli wejść jedynie przez drzwi znajdujące się z tyłu domu. Do tego wejście prowadzi wąskie przejście, w którym z trudem mieści się jedna osoba. Na drzwiach frontowych pozwana wywiesiła kartkę z informacją, że wejście do Państwa K. znajduje się z drugiej strony domu. Takie usytuowanie wejścia spowodowało, że wielu znajomych Państwa K. przestało ich odwiedzać. Pozostali za wskazują, że stanowi to dla nich utrudnienie. A. G. (1) zabroniła także rodzicom korzystać z garażu, pomimo, iż został wybudowany z ich środków. Małżonkowie K. musieli opróżnić garaż ze swoich rzeczy w tym z ciągnika, który przestawiony został na posesję E. Ż.. Pozwana nie pozwalała, aby rodziców odwiedzali goście. Robiła im z tego powodu wymówki i kłótnie. Wraz z mężem robiła zdjęcia rodzicom oraz gościom, którzy do nich przychodzą a także E. Ż. i jej mężowi.

W sierpniu 2014 roku na weselu córki pozwanej A. powódka wraz z mężem zostali posadzeni z dala od najbliższej rodziny. Poczuli się oni bardzo urażeni tym faktem i zaraz po objedzie wyszli. Kiedy po weselu zapytali pozwaną dlaczego zostali usadzeni z dala od rodziny ta poinformowała ich że specjalnie ich tam posadzili, żeby wiedzieli że nic dla nich nie znaczą.

J. K. ma 68 lat. Przez sytuację rodzinną stan zdrowia powódki znacznie się pogorszył. Od listopada 2014 roku leczy się psychiatrycznie. Jest znerwicowana, często płacze, drżą jej ręce. Leczy się na nadciśnienie. Boi się pozwanej i jej męża. Mąż powódki także jest osobą schorowaną. Ma raka pęcherza moczowego. Jest pod stała kontrola lekarzy.

J. K. wraz z mężem od wielu lat pomagają księdzu z tamtejszej parafii. T. K. pomaga w niedziele, w tygodniu jeśli siły mu na to pozwalają. J. K. pierze ręczniki z kościoła i komżę w której chodzi jej mąż. Gotuje także na plebanii obiady. Ksiądz codziennie odwiedza małżonków w ich domu, spożywa tam obiady. Jest także zaprzyjaźniony z E. Ż. i jej rodziną.

Zachowanie pozwanej i jej męża w ostatnich trzech latach, w szczególności wydarzenia z sierpnia 2014 roku, związane z kłótną o ciągnik, uniemożliwienie powódce i jej mężowi wchodzenia przez drzwi znajdujące się z przodu domu oraz sposób usadzenia rodziców na ślubie wnuczki A. sprawiły że powódka uznała, iż jej córka nie zasługuje na obdarowanie jej dokonaną darowizną. Dlatego też pismem z dnia 6 października 2014 roku J. i T. małżonkowie K. odwołali darowiznę dokonaną na rzecz A. G. (1) aktem notarialnym nr Rep (...) sporządzonym dnia 5 czerwca 2002 roku w Kancelarii Notarialnej A. S. w T..

W sprawie o sygn. akt I C 103/15 o wydanie nieruchomości oraz o przywrócenie do stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń prowadzonej przed Sądem Rejonowym w S. Wydział I Cywilny w dniu 26 marca 2015 roku powódka A. G. (1) oraz pozwani E. i A. małżonkowie Ż. zawarli ugodę zgodnie z którą pozwani A. Ż. i E. Ż. mogą w nieograniczony sposób odwiedzać swoich rodziców w ich miejscu zamieszkania. Na przyszłość nie będą, przy okazji ich odwiedzin, wszczynać awantur co do osoby powódki A. G. (1) i jej małżonka, nie będą przejeżdżać i przechodzić przez działkę nr (...), nie będą składować płodów rolnych w pomieszczeniach gospodarczych na działce (...), nie będą korzystać z budynków gospodarczych na działce (...), nie będą przejeżdżać ciągnikiem przechodzić przez działkę (...), za wyjątkiem dojścia do mieszkania rodziców, nie będą oponować w wypadku usunięcia kurnika przez powódkę A. G. (1). Pozwani A. Ż. i E. Ż. mogą przewozić węgiel i drewno na potrzeby rodziców powódki oraz A. Ż. będzie mógł pomóc w składowaniu drzewa i jego porąbaniu i porznięciu, nie częściej niż jednego dnia na dwa miesiące, po uprzednim powiadomieniu powódki A. G. (1) w dowolny sposób. Podczas odwiedzin u rodziców na działce powódki zobowiązują się nie wszczynać wzajemnie wobec siebie awantur.

W maju 2015 roku, kiedy powódka wraz z mężem wróciła do domu po godzinie 22.00, okazało się że drzwi do domu są zamknięte. Zaczęli wraz z mężem dobijać się do domu. Drzwi otworzył jej A. G. (2) który powiedział im, że drzwi będą otwarte do godziny 22.00, a po tej godzinie będą zamknięte.

W swych rozważaniach sąd I instancji powołał przepis art. 898 § 1 k.c. wskazując, że rażącą niewdzięczność stanowią takie czyny obdarowanego, które są skierowane przeciwko darczyńcy z zamiarem nieprzyjaznym. Chodzi tu przede wszystkim o przestępstwa skierowane przeciwko darczyńcy, ale także o naruszenie przez obdarowanego obowiązków wynikających ze stosunków osobistych łączących go z darczyńcą. O rażącej niewdzięczności z reguły nie może natomiast być mowy wtedy, gdy obdarowany dopuszcza się działań godzących w dobra darczyńcy nieumyślnie lub wprawdzie umyślnie, lecz działania te nie wykraczają poza ramy zwykłych konfliktów życiowych w danym środowisku. Pomiędzy „niewdzięcznością” a „rażącą niewdzięcznością” istnieje cała gama negatywnych zachowań obdarowanego względem darczyńcy, których za rażącą niewdzięczność uznać nie można. Chodzi zatem o czyny o znacznym natężeniu złej woli. Obowiązek wdzięczności obdarowanego nie rozciąga się na osoby dla niego bliskie, chyba że obdarowanemu można przypisać inicjatywę, udzielanie pomocy lub aprobatę tych zachowań osób bliskich. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że ciężar udowodnienia powyższych okoliczności, zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., spoczywa na powodzie.

Jako podstawę swych ustaleń sąd wskazał dokumenty, które nie były przez żadną ze stron kwestionowane, a także zeznania świadków: T. K., J. M., A. Ż., E. Ż., K. Ż., M. Ż., S. M., D. R., J. R., H. S. i D. W.. Zdaniem Sądu I instancji zeznania te są spójne, logiczne i konsekwentne, korespondują z zeznaniami samej powódki, którym sąd także dał wiarę w całości. Sąd odwołał się także do nagrania na płycie CD, obrazującego przebieg jednego ze zdarzeń między stronami, stwierdzając, że treści wypowiadanych słów pozwana nie kwestionowała, a charakter tego zdarzenia świadczy o intensywności konfliktu, bardzo napiętych relacjach między stronami i wzmacnia wiarygodność zeznań i twierdzeń powódki. Zdaniem sądu I instancji tylko częściowo wiarygodne okazały się zeznania świadków: M. G., I. G., A. G. (2) i A. A. (3). W szczególności niewiarygodne były twierdzenia tych świadków, że stosunki między stronami były poprawne do sierpnia 2014 roku, a także co do przyczyn konfliktu pomiędzy stronami, których świadkowie ci upatrywali we wpływie osób trzecich na powódkę i jej męża. Sąd wskazał, że świadkowie ci są członkami najbliższej rodziny pozwanej i są zainteresowani w rozstrzygnięciu procesu na jej korzyść. Odwołał się też sąd I instancji do zeznań pozostałych świadków co do tych okoliczności faktycznych.

W rezultacie poczynienia takich ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy ocenił, że doszło ze strony pozwanej do rażącej niewdzięczności względem powódki. W szczególności pozwana od lat postępuje w stosunku do matki w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, dopuściła się rażącej obrazy czci powódki, ubliżała jej, groziła, pomawiała, ograniczała jej swobodę poruszania się po obejściu. Tak samo zachowywała się w stosunku do męża powódki. Pozwana wszczynała awantury, podczas których wulgarnie odnosiła się do rodziców, wyzywała ich, wyganiała z posesji, szarpała powódkę, dokonała wyburzenia ganku, przez który powódka i jej mąż dostawali się do domu i zamknęła drzwi wejściowe do domu, zmuszając ich do korzystania z tylnego wejścia. Wbrew woli rodziców pozwana korzystała też ze stanowiących własność rodziców maszyn rolniczych, a nadto utrudniała siostrze E. Ż. odwiedzania rodziców i świadczenie im pomocy. W konsekwencji, stosownie do art. 898 § 2 k.c. sąd nakazał pozwanej zwrot przedmiotu darowizny, który następuje przez złożenie oświadczenia woli, zastępowanego orzeczeniem sądu (art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c.).

Wyrok powyższy pozwana zaskarżyła w całości zarzucając w apelacji sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, naruszenie art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. oraz niewłaściwe zastosowanie normy art. 898 § 1 k.c. W konkluzji pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Istotę apelacji stanowią zarzuty dotyczące oceny dowodów oraz ustaleń faktycznych, gdyż zarzut naruszenia prawa materialnego stanowi tylko ich konsekwencję. Skarżąca nie zarzuca, że w okolicznościach faktycznych ustalonych przez sąd I instancji przepis art. 898 § 1 k.c. nie został poprawnie zastosowany.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i mający stanowić konsekwencję tego naruszenia zarzut błędu w ustaleniach faktycznych są bezzasadne. Apelująca przedstawia poszczególne fragmenty zeznań świadków, usiłując na ich podstawie obalić przyjęte przez sąd I instancji ustalenia dotyczące rażąco nagannego postepowania pozwanej względem powódki. Jednakże te fragmenty zeznań nie wskazują na nienależytą ocenę dowodów. W sprawach, w których istota sprowadza się do wzajemnych relacji pomiędzy osobami bliskimi i ich zachowań względem siebie, z reguły szersze wiadomości posiadają jedynie sami bezpośrednio zainteresowani oraz osoby dla nich najbliższe. Wynika to z okoliczności, że konflikty rodzinne zazwyczaj przejawiają się w zdarzeniach, w których osoby postronne nie uczestniczą, a mogą one jedynie zauważyć pewne pojedyncze, nieliczne zdarzenia wskazujące na istnienie i charakter takiego konfliktu, względnie mają wiadomości ze słyszenia. Stąd w takich sprawach materiał dowodowy dostępny dla sądu zazwyczaj stanowią zeznania samych stron i osób dla nich najbliższych, zaś zeznania osób obcych z reguły mają tylko walor pomocniczy, umożliwiający, poprzez fragmentaryczne potwierdzenie pewnych zdarzeń, ocenę zeznań osób bezpośrednio zainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy na korzyść jednej ze stron. Oceniając zaś zeznania osób zaangażowanych po którejś stronie konfliktu trzeba mieć na uwadze, że ich spostrzeganie rzeczywistości i zapamiętywanie zdarzeń z reguły będzie subiektywne, co wynika z emocjonalnego podejścia do relacjonowanych zdarzeń powodującego naznaczony piętnem subiektywizmu sposób ich spostrzegania i oceny. Tak i w obecnie rozpoznawanej sprawie pojawiają się dwie grupy świadków, emocjonalnie powiązanych z dwoma stronami procesu, w znacznej części będących uczestnikami konfliktu, a każda z tych grup przedstawia relacje potwierdzające zeznania tej strony, po której jest zaangażowana. Taka sytuacja zmusza do szczególnej ostrożności w ocenie zeznań. Stąd potwierdzenie określonej wersji nawet w pewnych tylko fragmentach stanowi istotny argument za wiarygodnością twierdzeń danej strony. W zebranym w sprawie materiale dowodowych zeznania świadków obcych, niezaangażowanych w konflikt, jakkolwiek tylko w pewnych fragmentach, potwierdzają wersje zdarzeń przedstawianych przez powódkę i związanych z nią świadków, brak zaś tego rodzaju dowodów potwierdzających wersję strony pozwanej. Co więcej, jak trafnie zauważą sąd I instancji, nagranie jednego ze zdarzeń będących przejawem konfliktu pomiędzy stronami, jednoznacznie wskazuje na szczególnie naganne zachowanie pozwanej i jej rodziny względem powódki i jej męża i bardzo silne zaangażowanie emocjonalne po jej stronie, a tym samym uwiarygodnia twierdzenia powódki. Trzeba też stwierdzić, że to sąd I instancji, który bezpośrednio prowadzi postępowanie dowodowe wysłuchując zeznań świadków i stron, ma największe możliwości oceny wiarygodności tych zeznań i ocena ta może być podważana tylko wtedy, gdy przemawiają przeciwko niej szczególnie ważkie przyczyny.

Nie bez znaczenia dla oceny dowodów jest też treść ugody zawartej pomiędzy pozwaną i jej siostra E. Ż. przed Sądem Rejonowym w Staszowie w sprawie sygn. I C 103/15. Jakkolwiek powódka nie była stroną tamtego procesu, to zawarta ugoda wskazuje, że istotne znaczenie w tamtej sprawie miała kwestia kontaktów E. Ż. z powódką, zaś konieczność drobiazgowego regulowania tych kontaktów i sposobu udzielania przez E. Ż. pomocy rodzicom zdecydowanie przemawia za wiarygodnością stanowiska powódki, wskazującej na negatywne nastawienie pozwanej do niej i utrudnianie codziennego życia.

W konsekwencji za trafną uznać trzeba ocenę dowodów przeprowadzoną przez sąd I instancji i zaakceptować poczynione przez ten sąd ustalenia faktyczne. Zauważyć przy tym trzeba, że jest to ocena obszernie uzasadniona, polegająca na przedstawieniu racjonalnej argumentacji. Stąd Sąd Apelacyjny przyjmuje ustalenia sądu I instancji za własne i czyni je podstawą swego rozstrzygnięcia.

Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie został w żaden sposób przez apelującą uzasadniony. W szczególności pozwana nie wskazała, jakie to elementy uzasadnienia, przewidziane tym przepisem, zostały przez sad I instancji pominięte. Okoliczność, że uzasadnienie to nie spełnia oczekiwać strony procesu, w szczególności że zawarta w nim ocena dowodów odbiega od preferowanej przez skarżącą, nie może stanowić o naruszeniu tego przepisu.

Ustalone fakty zasadnie doprowadziły sąd I instancji do oceny, że zostały spełnione przesłanki z art. 898 § 1 k.c. jak wyżej wskazano pozwana nie kwestionuje zastosowania tego przepisu przy faktach stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku. Niewątpliwie fakty ustalone przez sąd I instancji wskazują na bardzo znaczne nasilenie złej woli i wynikające stad wrogie działania skierowane przez nią przeciwko powódce oraz jej mężowi. Jakkolwiek w sprawach, których istotę stanowi konflikt rodzinny, z reguły obie strony są zaangażowane w ten konflikt i przejawiają zachowania bardzo emocjonalne, skierowane przeciwko drugiej stronie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że emocje, nieodłącznie wiążące się z takim konfliktem, nie mogą usprawiedliwiać przekroczenia pewnej granicy, która decyduje o uznaniu określonych zachowań za rażąco naganne. W rozpoznawanej sprawie pozwana niewątpliwie granicę tę przekroczyła. Szczególnie podkreślić trzeba te zachowania, które wskazują na chęć poniżenia przez pozwaną rodziców, przejawiające się w we wskazywaniu im „gdzie jest ich miejsce” i stwarzaniu sytuacji mających im to uświadomić oraz utrudnić funkcjonowanie jako pełnoprawnych mieszkańców darowanej nieruchomości i członków rodziny. Tego rodzaju zachowanie, w świetle poprawnie przedstawionej i uargumentowanej przez sad I instancji wykładni art. 898 § 1 k.c., stanowi rażącą niewdzięczność i uzasadnia odwołanie darowizny.

Z powyższych przyczyn apelacja, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanej, jako strony przegrywającej sprawę, na rzecz powódki kwotę odpowiadającą wynagrodzeniu pełnomocnika będącego adwokatem ustalonemu w stawce minimalnej określonej przez przepisy § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

SSA Marek Boniecki SSA Andrzej Struzik SSA Jerzy Bess