Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 31/15
UCHWAŁA
Dnia 18 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z powództwa W. S.
przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Remontowemu "R."
sp. z o.o. w likwidacji w G.
o zapłatę,
po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 18 czerwca 2015 r.
zagadnień prawnych
przedstawionych przez Sąd Apelacyjny
postanowieniem z dnia 6 marca 2015 r.,
"1. Czy roszczenie o wypłatę dywidendy w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością jest roszczeniem okresowym, do którego ma
zastosowanie art. 118 k.c.?
2. Czy postępowanie likwidacyjne spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością stanowi przeszkodę dla uwzględnienia przez Sąd
roszczenia wspólnika o wypłatę dywidendy powstałego w wyniku
uchwały zgromadzenia wspólników podjętej przed otwarciem
likwidacji?"
podjął uchwałę:
1. Roszczenie wspólnika spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością o wypłatę dywidendy nie jest roszczeniem
o świadczenie okresowe.
2
2. W okresie likwidacji spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością, do czasu spłaty jej zobowiązań, nie jest
dopuszczalne dokonywanie wypłat dywidendy, także wtedy, gdy
uchwała o podziale zysku została podjęta przed otwarciem
likwidacji (art. 275 § 2 k.s.h.).
3
UZASADNIENIE
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawne powstały na tle
sprawy wszczętej przeciwko pozwanej Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w likwidacji o zapłatę powodowi 176 000 złotych wraz z odsetkami z tytułu
dywidendy za lata 2005-2008, uchwalonej przez Zgromadzenie Wspólników
pozwanej, ale powodowi niewypłaconej. Wyrokiem z dnia 6 marca 2014 r.
Sąd Okręgowy w G. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej
koszty postępowania. Przyczyną oddalenia powództwa był uwzględniony przez Sąd
zarzut przedawnienia roszczenia, które nastąpiło po upływie trzech lat z uwagi na
związek roszczenia z działalnością gospodarczą powoda oraz uznanie roszczenia
o dywidendę za domaganie się świadczenia okresowego. Sąd przyjął początek
biegu terminu przedawnienia na dzień, w którym powód mógł się domagać wypłaty
dywidendy, a nie dzień wezwania pozwanego do jej zapłaty; tak więc roszczenie
zgłoszone w pozwie wniesionym dnia 28 marca 2013 r. nastąpiło po upływie
terminu przedawnienia. Ponadto, według Sądu na przeszkodzie wypłaty dywidendy
w rozpoznawanej sprawie stanął zakaz wyrażony w art. 275 § 2 k.s.h., według
którego po otwarciu likwidacji spółki z o.o. nie można wypłacać wspólnikom zysków
ani dokonywać podziału majątku, zanim nie zostaną spłacone wszystkie
zobowiązania spółki. Nie nastąpiła zatem przerwa biegu przedawnienia roszczenia
na podstawie art. 123 § 1 pkt 2 k.c.
W toku rozpoznawania apelacji powoda, który zarzucił Sądowi pierwszej
instancji naruszenie w wyroku prawa materialnego, tj. art. 118, art. 123 § 1 pkt 2
k.c., art. 275 § 2 k.s.h. i art. 5 k.c., a także wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i zasądzenie dochodzonej kwoty, Sąd Apelacyjny rozważał charakter prawny
roszczenia wspólnika o dywidendę, w sytuacji, gdy świadczenie należne powodowi
co do zasady nie było kwestionowane, nie było też sporu o ustalenia faktyczne.
Różna natomiast była ocena charakteru roszczenia o zapłatę dywidendy, które
strona pozwana uważała tak, jak ocenił to również Sąd pierwszej instancji, tj. za
świadczenie wynikające z działalności gospodarczej i okresowe, a powód miał
w tych kwestiach odmienne zdanie. Według Sądu Apelacyjnego, na gruncie
kodeksu spółek handlowych, który nie określa samodzielnie terminu przedawnienia
4
roszczenia o wypłatę dywidendy, lecz odsyła poprzez art. 2 k.s.h. do przepisów
o przedawnieniu w kodeksie cywilnym występują w doktrynie rozbieżne poglądy,
mające swój początek jeszcze na tle podobnej regulacji prawnej w kodeksie
handlowym. Ze względu na to, że za każdym z głoszonych stanowisk stoją
poważne argumenty, Sąd Apelacyjny uznał za potrzebne zwrócenie się do Sądu
Najwyższego na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. o rozstrzygnięcie sformułowanego
w postanowieniu istotnego zagadnienia prawnego.
Podobnie się sprawa przedstawia z drugim zagadnieniem przedłożonym do
rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu. W tym wypadku, według Sądu Apelacyjnego
również występują, mające za sobą silne argumenty, przeciwstawne poglądy
w doktrynie odnośnie do zakresu zastosowania zakazu wyrażonego w art. 275 § 2
k.s.h. w kwestii wypłaty wspólnikowi dywidendy uchwalonej przed otwarciem
likwidacji spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, ale żądanej przez niego już
w stanie likwidacji tej spółki. Sformułowane więc zostało na podstawie art. 390 § 1
k.p.c. drugie zagadnienie prawne o treści przytoczonej na wstępie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. W pierwszej kolejności wymagało zbadania, czy przedstawione do
rozstrzygnięcia przez Sąd Apelacyjny zagadnienia prawne spełniają przesłanki
określone w art. 390 § 1 k.c. Zagadnienia te odnoszą się do kwestii wypłaty części
zysku wspólnikowi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w postaci dywidendy
(art. 191 k.s.h.). Ujęte one zostały w postaci dwóch pytań, w swej materii
niezależnych od siebie. Jedno odnosi się do przedawnienia roszczenia o wypłatę
zaległej dywidendy, drugie do zakazu tej wypłaty, jeśli spółka z o.o. jest w stanie
likwidacji, a pozostały do spłaty inne jej długi. Oba pytania nawiązują bezpośrednio
do istoty sprawy rozpoznawanej przez Sąd Apelacyjny. W swoim uzasadnieniu Sąd
ten wskazał na znaczne trudności interpretacyjne dotyczące przedawnienia
roszczenia o dywidendę, a to ze względu na niejasności i różnice zdań w doktrynie
co do określenia charakteru prawnego roszczenia o wypłatę dywidendy. Są też
istotne różnice w wypowiedziach doktryny odnośnie do rozumienia zakazu wypłaty
zawartego w art. 275 § 2 k.s.h. Zaprezentował jednocześnie własne argumenty,
bardziej skłaniające do poglądu o niewiązaniu roszczenia powoda ani z jego
działalnością gospodarczą, ani z okresowym charakterem świadczenia dywidendy.
5
Również ustawowy zakaz wypłaty dywidendy w okresie likwidacji spółki zdaje się,
zdaniem Sądu Apelacyjnego obejmować roszczenie powoda w rozpoznawanej
sprawie. Jednakże mimo rozbieżnych stanowisk w obu przedstawionych kwestiach
prawnych ani jedna, ani druga z nich nie była dotychczas analizowana w
orzecznictwie Sądu Najwyższego. Należy zatem uznać za zasadne ich
przedstawienie do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1
k.p.c.
II. Przechodząc do pierwszego zagadnienia na uwagę zasługuje, że na
gruncie art. 191 kodeksu handlowego z 1934 r. dominował pogląd, który wypłatę
dywidendy uchwaloną przez zgromadzenie wspólników spółki kapitałowej łączył
z roszczeniami okresowymi, przedawniającymi się według kodeksu zobowiązań po
pięciu latach. Do poglądu tego na tle kodeksu spółek handlowych początkowo
nawiązywali niektórzy autorzy, aprobujący okresowy charakter roszczenia
o wypłatę dywidendy i trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c.
Zdając sobie jednak sprawę z tego, że uchwalenie dywidendy może nie
następować w każdym roku, zwolennicy tego poglądu mówią obecnie
o nieregularności dywidendy i wynikającym z tego nie- klasycznym albo
warunkowym świadczeniu okresowym, które z natury nie musi być periodyczne,
wystarczy uzależnienie jego rozmiaru od upływu czasu, podobnie jak czynszu
najmu lub odsetek za opóźnienie. Na poparcie swojej tezy, w sposób
nieprzekonujący powołują się na niektóre stwierdzenia odnoszące się do odsetek
za opóźnienie, zawarte w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego
z dnia 27 stycznia 2005 r., III CZP 42/04 (OSNC 2005, nr 9, poz. 149).
W doktrynie przeważa jednak odmienny punkt widzenia. U jego podłoża leży
przekonanie, że roszczenie wspólnika o wypłatę dywidendy powstaje w danym roku
i jest zależne od tego, czy podjęta zostanie odpowiednia uchwała o podziale
zysku za poprzedni rok obrotowy. Roszczenie to nie powtarza się zatem
w regularnych odstępach czasu, co decydowałoby o jego okresowej naturze, tylko
jest świadczeniem jednorazowym. Podlega więc ogólnemu dziesięcioletniemu
terminowi przedawnienia (art. 118 k.c.), czemu nie sprzeciwia się ani istota
świadczenia pieniężnego, jakim jest wypłata dywidendy, ani podnoszona czasem
natura spółki kapitałowej, z którą kwestia przedawnienia roszczenia o wypłatę jest
6
konfrontowana. Przeciwnie, powołując się na niektóre obce porządki prawne
wskazuje się na ich gruncie na możliwy, znacznie dłuższy termin przedawnienia
roszczenia o dywidendę, zwłaszcza na trzydziestoletni termin przewidziany przez
prawo niemieckie.
Obok natury prawnej roszczenia o wypłatę dywidendy, termin przedawnienia
tego roszczenia jest w doktrynie uzależniany od jego związania z prowadzeniem
działalności gospodarczej przez spółkę. Znalazło to także wyraz w wyroku Sądu
pierwszej instancji w rozpoznawanej sprawie, w którym powiązane zostało
roszczenie o wypłatę dywidendy z działalnością gospodarczą powoda. Wprawdzie
kwestia ta pozostaje poza wąsko wyrażonym zakresem zagadnienia
przedstawionego Sądowi Najwyższemu w trybie art. 390 § 1 k.p.c., jednak dla
zupełności wywodu związanego z terminem przedawnienia roszczeń o wypłatę
dywidendy należy się do niej krótko odnieść, tym bardziej, że w tym wypadku także
przedawnienie jest trzyletnie (art. 118 k.c.), a w uzasadnieniu postanowienia Sąd
Apelacyjny używa również tego argumentu. Odnośnie do spółki akcyjnej, w jednym
z komentarzy do k.s.h. omawiane roszczenie zostało uznane jako związane
z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej, a prawo akcjonariusza za
wynikające z jego uprawnień korporacyjnych, przez realizację których oddziałuje on
na spółkę. To miałoby powodować trzyletni termin przedawnienia roszczenia
o wypłatę dywidendy, jako jednego ze świadczeń związanych z działalnością
gospodarczą spółki.
Prezentowany pogląd należy uznać za wadliwy. Po pierwsze, wierzycielem
z tytułu dywidendy jest tylko wspólnik i spółka jako osoba prawna ma w tym udział
dzięki wypracowaniu zysku, który uchwałą wspólników został przeznaczony
w określonej części na wypłatę im dywidendy. Po drugie, przyjmuje się
powszechnie stanowisko o działalności gospodarczej spółki kapitałowej i jej statusie
przedsiębiorcy, ale nie o działalności gospodarczej samego wspólnika przez to,
że uczestniczy w spółce (por. zwłaszcza uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
22 lipca 2005 r., III CZP 45/05, OSNC 2006, nr 4, poz. 66 oraz wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 30 stycznia 2007 r., IV CSK 356/06, nie publ.). Po trzecie,
spółka kapitałowa może nie prowadzić działalności gospodarczej i nie być w ogóle
przedsiębiorcą, gdyż może zostać zawiązana w każdym celu prawnie dozwolonym;
7
wtedy z założenia nie będzie mieć zysku do podziału między wspólników. Tak więc,
za trzyletnim przedawnieniem roszczenia wspólnika o wypłatę dywidendy
z pewnością nie przemawia prowadzenie przez niego działalności gospodarczej
utożsamianej z uczestnictwem w spółce (zob. także uzasadnienie uchwały Sądu
Najwyższego z dnia 25 listopada 2011 r., III CZP 67/11, OSNC 2012, nr 6, poz. 69).
Za trzyletnim terminem przedawnienia roszczenia o wypłatę dywidendy
nie przemawia również jej charakter prawny. Ma ona swoje źródło w uprawnieniach
korporacyjnych i majątkowych wspólnika, jakie składają się na jego prawo
podmiotowe i wynikają dla niego z objętych udziałów w spółce. Udziały w tym
rozumieniu stanowią wiązkę (ogół) praw wynikających ze stosunku prawnego spółki
i członkostwa w niej wspólnika, odzwierciedlając w konsekwencji wielkość pokrytej
wkładami wspólnika części kapitału zakładowego. Im ta wielkość jest większa, tym
proporcjonalnie większa jest, co do zasady wiązka uprawnień przyznanych
wspólnikowi. Jest to szczególnie widoczne w uprawnieniach majątkowych, do
których należy prawo do zysku, a w następstwie prawo do dywidendy. Ograniczając
się do prawa do zysku, jako wynikającego z udziału mającego postać prawa
podmiotowego, pominąć można w tej analizie obowiązki wspólnika, włączone
w stosunek jego członkostwa w spółce, będącego pojęciem nadrzędnym wobec
udziałów i obejmującego w swej treści ogół praw i obowiązków przynależnych
wspólnikowi w związku z przystąpieniem do spółki. Mimo podobieństwa stosunku
członkowskiego w korporacji, jaką stanowi więź między wspólnikami, to z samego
członkostwa w spółce nie da się wywieść wierzytelności wspólnika o zapłatę wobec
spółki. Zdaniem doktryny, które należy podzielić, nawet uprawnienie do zysku,
a więc czysto majątkowe prawo wspólnika, wynikające z prawa podmiotowego
(prawa udziałowego) nie może być sprowadzone do charakterystycznych dla
stosunków obligacyjnych relacji wierzyciela i dłużnika. Ma to przyczynę
w abstrakcyjnym charakterze tego uprawnienia, jako przysługującego wspólnikowi
według unormowań kodeksu spółek handlowych i zawartej umowy spółki (statutu
w spółce akcyjnej), ale stającego się wierzytelnością dopiero w razie spełnienia
określonych przesłanek, dla których punktem wyjścia jest stwierdzenie osiągnięcia
zysku przez spółkę w roku obrotowym.
8
Dywidenda jako możliwa kwota do podziału miedzy wspólników powstaje
zatem w razie wykazania najpierw zysku w bilansie rocznym spółki. Określa się
to mianem elementu obiektywnego, którego następstwem może być powzięcie
uchwały wspólników o przeznaczeniu określonej części zysku do podziału
i dokonaniu tego podziału między wspólników, stosownie do wielkości udziałów
i ich rodzaju, co jest już elementem subiektywnym, zależnym od woli wspólników
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2009 r., II CSK 522/08, nie publ.
oraz z dnia 16 kwietnia 2004 r., I CK 537/03, OSNC 2004, nr 12, poz. 204).
Dopiero skonkretyzowanie uprawnienia pod względem jego treści i podmiotu
uprawnionego stwarza roszczenie wspólnika o wypłatę dywidendy, a więc
możliwość domagania się przez niego od spółki wypłaty określonego świadczenia
pieniężnego. Nie jest to więc roszczenie o dywidendę, lecz o jej wypłatę, toteż staje
się ona wierzytelnością, będącą wyrazem realizacji ogólnego prawa do zysku.
Jak się nieraz wskazuje w doktrynie i orzecznictwie, roszczenie o wypłatę
dywidendy ma wprawdzie swoje pierwotne źródło w udziałach w spółce, ale
na etapie jego realizacji już się od udziałów odrywa i staje wierzytelnością, która
może być przedmiotem obrotu, a więc przelewu, potrącenia i zastawu (zob. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2000 r., V CKN 1370, nie publ.).
Z powyższego widać, że samo przewidzenie dywidendy jako uprawnienia
majątkowego wspólnika, wynikającego z ustawy i z umowy spółki nie tworzy dla
niego jeszcze żadnej wierzytelności, ma zatem postać określaną mianem
warunkowej. Dopiero ziszczenie się tego swoistego warunku prawnego, czyli
zrealizowanie obu wskazanych elementów (obiektywnego i subiektywnego)
powoduje powstanie roszczenia o wypłatę dywidendy. Roszczenie to nie ma więc
ani charakteru stałego, ani systematycznie powtarzającego się, może bowiem
przez wiele lat od utworzenia spółki nie powstać w ogóle ze względu na jej sytuację
finansową, zobrazowaną w bilansie, a nawet może nigdy nie powstać, jeśli spółka
nie osiągnie zysku, albo zysk ten będzie przeznaczony wolą wspólników na inne
cele, a nie do podziału pomiędzy nich. Zanim nie zostanie powzięta odpowiednia
uchwała zgromadzenia wspólników, nie mają oni żadnych roszczeń o wypłatę.
Uchwała precyzuje także krąg podmiotów uprawnionych do uzyskania wypłaty
według dnia dywidendy (art. 193 § 1 i 2 k.s.h.) i wskazuje na jej wysokość, która
9
za dany rok obrotowy może być inna niż za poprzednie lata, w których była
przyznana, ze względu na możliwą różną kwotę zysku do podziału i inne grono
uprawnionych wspólników. Do momentu podjęcia uchwały wspólników dywidenda
jest świadczeniem potencjalnym, a roszczenie (będące prawem podmiotowym
bezpośrednim) stanowi dopiero wierzytelność do spółki o wypłatę konkretnej kwoty
na rzecz konkretnego wspólnika.
Opowiedzieć się więc należy za samodzielnym, autonomicznym
i jednorazowym świadczeniem należnym wspólnikowi od spółki z tytułu przyznania
mu dywidendy. Nie jest to świadczenie z kręgu powtarzających się świadczeń,
mających postać okresowych, ze względu na stałą w określonym przedziale czasu
wysokość i wynikających ze skonkretyzowanego podmiotowo i treściowo prawa
podmiotowego, jak np. czynsz z umowy najmu lokalu. Nie można w szczególności
przyjąć, aby prawo do dywidendy pozostawało w funkcjonalnym związku
z zyskiem wypłacanym w tej postaci w poprzednich latach, skoro jest oczywiste,
że powstanie roszczenia o wypłatę należnej kwoty dywidendy zależy od spełnienia
określonych ustawowo przesłanek i ma charakter zindywidualizowany w każdym
roku, którego dotyczy. Nie są zatem spełnione podstawowe warunki prawne,
które świadczyłyby o okresowym charakterze roszczenia o wypłatę dywidendy (por.
podobnie odnośnie do przesłanek świadczeń okresowych w uzasadnieniu
powołanej uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 42/04).
W szczególności roszczenie o wypłatę dywidendy nie jest z natury swojej
powtarzalne, a więc wymagające spełnienia na rzecz wierzyciela w stałych,
określonych odstępach czasu. Także wysokość świadczenia nie jest zależna
od upływu czasu, gdyż ani nie wiadomo przed upływem roku obrotowego, czy
będzie i jak duży zysk wypracowany przez spółkę, ani jaką część będzie można
ze względu na inne zobowiązania spółki przeznaczyć do podziału między
wspólników. Decydujące jest, czy podział skutkujący roszczeniem o wypłatę
dywidendy spółka przewidzi poprzez odpowiednią uchwałę wspólników, zwłaszcza
mających większość udziałów, uwzględniając ograniczenia co do kwoty
przeznaczonej do podziału, przewidziane w art. 192 k.s.h. Wskazane argumenty
razem wzięte prowadzą do wniosku, że od strony konstrukcji prawnej roszczenie
wspólnika o wypłatę dywidendy stanowi samodzielną, jednorazową wierzytelność
10
przysługującą mu wobec spółki za konkretny rok obrotowy. Wyraża ona obowiązek
spółki wypłaty na rzecz wspólnika kwoty pieniężnej w wysokości określonej
uchwałą wspólników o podziale zysku (art. 231 § 2 pkt 2 k.s.h.). Z tych względów
do roszczenia wspólnika o wypłatę dywidendy znajduje zastosowanie ogólny,
dziesięcioletni termin przedawnienia (art. 118 k.c. w związku z art. 2 k.s.h.).
III. Odnosząc się do drugiego zagadnienia prawnego przedstawionego
do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu wskazać należy, że Sąd Apelacyjny
odwołał się do dwóch możliwości interpretacyjnych w przedmiocie dopuszczalności
wypłaty wspólnikom dywidendy w okresie likwidacji spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością. Pierwsza zakłada, że zakaz wypłaty zysku na rzecz
wspólników, o którym mowa w art. 275 § 2 k.s.h. dotyczy wszelkich wypłat, w tym
również tych, które mają być dokonane na podstawie uchwał zgromadzenia
wspólników, podjętych przed otwarciem likwidacji; wypłata taka jest możliwa
dopiero po spłaceniu wszystkich wierzycieli spółki. Według drugiego stanowiska,
zakaz wypłaty zysku nie obejmuje sytuacji, gdy zysk został podzielony uchwałą
podjętą przez zgromadzenie wspólników przed otwarciem likwidacji spółki z o.o.
Jest to podyktowane tym, że wspólnicy są również w takim wypadku wierzycielami
spółki, więc i ich obejmuje ratio legis zakazu wypłat, jakim jest ochrona wierzycieli
spółki. Powołany przepis odnosi się zatem do wypłat wynikających z uchwał
podjętych dopiero po otwarciu likwidacji.
Poglądy doktryny są podzielone. Część autorów opowiada się za pierwszym
stanowiskiem, uważając że w okresie likwidacji spółki zysk z mocy prawa
powiększa aktywa spółki. Jeżeli więc miałby on zostać wypłacony wspólnikom,
to niezależnie od tego, kiedy została w tej sprawie podjęta uchwała zgromadzenia
wspólników i jakich lat obrotowych by ona dotyczyła, doszłoby do zmniejszenia
majątku spółki. Postuluje się więc przyjęcie sytuacji „zawieszenia" wszelkich wypłat
z zysku do czasu, kiedy będzie możliwe przeprowadzenie podziału majątku spółki
pomiędzy wspólników, a więc już po zaspokojeniu wszystkich wierzycieli.
Druga grupa autorów akcentuje wprawdzie, że art. 275 § 2 k.s.h. obejmuje
nie tylko zysk osiągnięty przez spółkę po otwarciu jej likwidacji, ale także
wcześniejszy, gdy wspólnicy nie nabrali jeszcze do niego prawa, niemniej jeśli
został on już na podstawie odpowiednich uchwał przekazany na rzecz wspólników
11
przed otwarciem likwidacji, to zakaz zawarty w powołanym przepisie nie ma
zastosowania. Za argument ma w tym wypadku posłużyć i to, że wyrazem
niekonsekwencji ustawodawcy byłoby różnicowanie na tle art. 275 k.s.h. pozycji
wspólników, którzy nabyli prawo do wypłaty dywidendy przed otwarciem likwidacji
oraz pozostałych wierzycieli spółki, przy jednoczesnym zrównaniu obu rodzajów
wierzytelności w postępowaniu upadłościowym.
Uzasadnienie zwolenników drugiego stanowiska nie jest przekonujące.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że w art. 275 § 2 k.s.h. jest użyty ogólny
zwrot zakazujący dokonywania wspólnikom wypłat z majątku spółki w okresie jej
likwidacji. Oznacza to, że zakazem są objęte w okresie pozostawania spółki
w stanie likwidacji wszelkie czynności prowadzące do wyzbycia się składników
majątku spółki na rzecz wspólników. Bezwzględny charakter przepisu dotyczy
wszelkich wypłat, bez względu na to, kiedy powstał tytuł prawny wspólnika
do dokonania wypłaty na jego rzecz. Powołany przepis w żaden sposób nie
dokonuje zróżnicowania w zakresie stosowania zakazu z punktu widzenia daty
powstania tytułu do dokonania wypłaty z majątku spółki na rzecz wspólnika, to
znaczy przed, czy po otwarciu likwidacji. Rzecz ma się zatem całkiem odmiennie,
niż o tym zróżnicowaniu wierzycieli wspominają, mimo zakazu zwolennicy wypłaty
wspólnikom dywidendy po jej uchwaleniu przed okresem likwidacji.
Za całkowitym zakazem wypłat z zysku wspólnikom, bez względu na czas
podjęcia uchwały zgromadzenia wspólników w tym względzie, przemawia cel
zakazu wyrażonego w art. 275 § 2 k.s.h. Jest nim ochrona wierzycieli spółki
w okresie likwidacji przed jej niewypłacalnością. Zakaz służy więc zachowaniu
majątku spółki w jak największym rozmiarze, aby jak najszerzej zaspokoić jej
wierzycieli. Gdyby dokonać wypłat wspólnikom wskutek uchwał przyznającym im
dywidendę w latach poprzedzających likwidację, a nie wypłaconych, to staliby się
oni uprzywilejowani wobec innych wierzycieli przez skorzystanie z uprawnień
wynikających z praw udziałowych.
Widać wyraźnie, że przez wprowadzenie art. 275 § 2 k.s.h. ustawodawca
chciał zapobiec temu, aby wspólnicy w odróżnieniu od innych wierzycieli, mając
możliwości bezpośredniego (np. podejmując uchwałę o podziale zysku)
i pośredniego (np. przez obowiązek przestrzegania przez likwidatorów uchwał
12
wspólników w stosunkach wewnętrznych) kształtowania swoich praw majątkowych
wynikających z członkostwa w spółce, uzyskali jeszcze przywilej wypłaty im
samym uchwalonego przez nich podziału zysku, w czasie gdy spółka znalazła
się w likwidacji. Jak podkreśla się słusznie w piśmiennictwie, zakaz wynikający
z art. 275 § 2 k.s.h. nie prowadzi do pozbawienia wspólników przyznanych im praw
majątkowych, lecz przesuwa ich rzeczywiste uzyskanie do czasu, kiedy będzie
możliwe przeprowadzenie podziału pozostałego majątku spółki na rzecz
wspólników, po zaspokojeniu innych wierzycieli. Zgodzić się należy z tym,
że wspólnicy nie są takimi samymi wierzycielami spółki, jak ci wierzyciele, których
uprawnienia wynikają ze stosunków prawnych zawiązanych ze spółką, popadłą
w stan likwidacji. Wspólników zatem, bez względu na czas powstania roszczenia
o wypłatę dywidendy musi dotyczyć zakaz przewidziany przez art. 275 § 2 k.s.h.
Z tych względów została podjęta uchwała jak na wstępie.