Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 32/15
POSTANOWIENIE
Dnia 18 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z wniosku M. K. i Z. K.
przy uczestnictwie T. S.A. w K.
o ustanowienie służebności przesyłu,
na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 czerwca 2015 r.
na skutek zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w W.
postanowieniem z dnia 23 września 2014 r.,
"Czy prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności
nieruchomości przed datą 3 sierpnia 2008 r. skutkowało
wygaśnięciem nabytej przez zasiedzenie służebności gruntowej
odpowiadającej treści służebności przesyłu?"
odmawia podjęcia uchwały.
2
UZASADNIENIE
Wnioskodawcy wnieśli o ustanowienie służebności przesyłu na będących ich
własnością nieruchomościach w M., na rzecz każdoczesnego właściciela linii
energetycznych zlokalizowanych na tych nieruchomościach, za jednorazowym
wynagrodzeniem w wysokości 27.440 zł.
Sąd Rejonowy w O. postanowieniem z dnia 7 lutego 2014 r. oddalił ten
wniosek, bowiem przyjął, że poprzednik prawny uczestnika T. SA nabył w dobrej
wierze w drodze zasiedzenia służebność gruntową na nieruchomościach
wnioskodawców odpowiadającą treści służebności przesyłu, co do obu
zlokalizowanych na nich linii przesyłowych. Początek biegu terminu zasiedzenia
odnośnie do linii 110 kV powiązał z datą oddania jej do eksploatacji we wrześniu
1975 r., natomiast początek biegu zasiedzenia linii 20 kV z datą 5 października
1963 r. i przyjął, że służebności te nie wygasły w związku z nabyciem przez
wnioskodawców własności nieruchomości, których dotyczył wniosek na licytacji
publicznej w sądowym postępowaniu egzekucyjnym.
W ocenie Sądu Rejonowego przepisy art. 1000 § 1 i 2 k.p.c. w brzmieniu
obowiązującym w dniu nabycia nieruchomości przez wnioskodawców należy
interpretować „w oparciu o reguły wykładni historycznej”. W dniu 19 kwietnia
1996 r., gdy wnioskodawcy nabyli nieruchomość na licytacji publicznej, służebności
nabyte przez poprzednika prawnego uczestnika wskutek zasiedzenia,
dotyczące infrastruktury elektroenergetycznej wybudowanej na nieruchomości
wnioskodawców w okresie obowiązywania ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r.
o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz.U. Nr 28, poz. 256 ze zm.; dalej:
„ustawa o powszechnej elektryfikacji”), podlegały ochronie na podstawie przepisu
art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c., jako powstałe w związku z wykonaniem narodowych
planów gospodarczych.
Przy rozpoznawaniu apelacji wnioskodawców od postanowienia Sądu
Rejonowego z dnia 7 lutego 2014 r. powstało zagadnienie prawne o treści
przytoczonej w sentencji, które Sąd Okręgowy w W. postanowieniem z dnia 23
września 2014 r., przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia na
3
podstawie art. 390 § 1 k.p.c.
Sąd Okręgowy stwierdził, że nabycie własności nieruchomości
w postępowaniu egzekucyjnym ma charakter pierwotny, a postanowienie
o przysądzeniu własności nieruchomości kształtuje prawo. Po uprawomocnieniu się
tego postanowienia wygasają wszelkie prawa obciążające nieruchomość, jeżeli nie
są ujawnione w księdze wieczystej lub przez złożenie dokumentów do zbioru
dokumentów i nie zostały zgłoszone najpóźniej na trzy dni przed rozpoczęciem
licytacji (art. 1000 § 1 k.p.c.).
Wnioskodawcy nabyli własność nieruchomości, której dotyczy postępowanie
na podstawie konstytutywnego postanowienia o jej przysądzeniu. W toku
postępowania egzekucyjnego prowadzącego do wydania tego postanowienia
powinny być ujawnione wszystkie obciążenia nieruchomości zbywanej na
podstawie przepisów o licytacji publicznej, gdyż do tego zmierza stosowanie
uregulowań przewidzianych przez ustawodawcę na poszczególnych etapach
postępowania egzekucyjnego (art. 945 § 1 i 2 w zw. z art. 922, art. 947 § 1 pkt 7,
art. 948 § 2, art. 953 § 1 pkt 7 k.p.c.). Skoro uczestnik nie ujawnił w toku
postępowania egzekucyjnego skierowanego do nieruchomości, że przysługuje mu
na niej ograniczone prawo rzeczowe, które nabył przez zasiedzenie zanim doszło
do wyznaczenia terminu jej licytacyjnej sprzedaży, to nie można przyjąć, iż prawo to
utrzymało się na nieruchomości po jej licytacyjnej sprzedaży, gdyż taki skutek nie
wynika z art. 1000 § 1 i 2 k.p.c. Artykuł 1000 § 2 pkt 4 k.p.c. został wprowadzony do
porządku prawnego przez ustawę z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks
cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 116, poz. 731; dalej: „ustawa z dnia
30 maja 2008 r.”), obowiązującą od 3 sierpnia 2008 r. Ustawa ta nie zawierała
żadnych przepisów międzyczasowych, a to oznacza, że o instytucji służebności
przesyłu i stosowaniu do niej wprowadzonych tą ustawą unormowań można mówić
dopiero od dnia 3 sierpnia 2008 r.
Zgodnie z art. 21 ust. 1 Konstytucji, Rzeczpospolita Polska chroni własność.
Trybunał Konstytucyjny w dotychczasowym orzecznictwie przyjmował,
że zagwarantowanie ochrony własności jest powinnością państwa, przy czym
powinność ta urzeczywistniana jest m.in. przez działania o charakterze
4
prawodawczym, kształtujące podstawowe instytucje prawne konkretyzujące treść
prawa własności i określające granice tego prawa. W myśl art. 64 ust. 1 Konstytucji,
każdy ma prawo do własności i innych praw majątkowych. Przepis ten statuuje
prawo podmiotowe jednostki i stwarza dla niej podstawę do sięgnięcia po konkretne
środki ochrony prawnej własności. Zgodnie z art. 64 ust. 3 Konstytucji, własność
może być ograniczona tylko w drodze ustawy i pod warunkiem, że ograniczenie nie
naruszy istoty tego prawa. Powstanie i utrzymanie na nieruchomości służebności
gruntowej ogranicza prawo własności, a to oznacza, że ustalona w drodze wykładni
przez Sąd Rejonowy treść art. 1000 § 1 i 2 k.p.c. może pozostawać w sprzeczności
z przepisami Konstytucji RP ale też z przepisem art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji
o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Wzorce konstytucyjne
dotyczące ochrony praw obywatela tworzą wyraźne ograniczenie dla rozszerzającej
wykładni ustawowo określonych obciążeń prawa własności. Artykuł 1000 § 2 k.p.c.
nie powinien być zatem wykładany rozszerzająco, jak to uczynił Sąd Rejonowy,
gdyż taka jego wykładnia prowadzi do rozszerzenia zakresu obciążeń prawa
własności nieruchomości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Uregulowanie przewidziane w art. 390 k.p.c. stanowi odstępstwo
od konstytucyjnej zasady niezawisłości sądów i wymaga ścisłej wykładni,
bez koncesji na rzecz argumentów o nastawieniu celowościowym lub utylitarnym
(por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2009 r.,
III CZP 10/09, nie publ.). Oznacza to, że Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia
może być przedstawione wyłącznie zagadnienie prawne dotyczące wykładni
przepisów prawa materialnego lub procesowego, które bezspornie mają
zastosowanie w wystarczająco ustalonym stanie faktycznym sprawy (por. m.in.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1996 r., III CZP 91/96, OSNC
1997, nr 1, poz. 9, z dnia 14 listopada 2006 r., III CZP 84/06, nie publ., z dnia
28 sierpnia 2008 r., III CZP 67/08, nie publ., z dnia 22 stycznia 2009 r., III CZP
120/08, nie publ.). Sąd drugiej instancji przedstawiający Sądowi Najwyższemu
zagadnienie prawne powinien wykazać, że w związku z wykładnią takich przepisów
rzeczywiście powstają uzasadnione wątpliwości, a ich wyjaśnienie jest niezbędne
do rozpoznania środka zaskarżenia (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
5
25 stycznia 2007 r., III CZP 100/06, nie publ.). Sformułowane przezeń zagadnienie
nie może się przy tym sprowadzać do pytania o możliwy sposób rozstrzygnięcia
sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2007 r., III UZP
1/07, OSNP 2008, nr 3-4, poz. 49).
W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy rozpoczął wywód uzasadniający
przedstawienie Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego dotyczącego wykładni
i stosowania art. 1000 § 1 i 2 k.p.c. od zadeklarowania, że jego rozstrzygnięcie
jest niezbędne do rozpoznania apelacji wnioskodawców od postanowienia Sądu
Rejonowego, ale to stanowisko nie zostało poparte argumentacją wskazującą na to,
jaki stan faktyczny Sąd Okręgowy uznaje za ustalony w sprawie i w jaki sposób
ocenia te zarzuty apelacji, które dotyczą zagadnień wstępnych dla odpowiedzi na
pytanie o konieczność zastosowania w nim art. 1000 § 2 k.p.c.
W sprawie tej wnioskodawcy domagali się uregulowania tytułu uczestnika do
korzystania z ich nieruchomości przez ustanowienie na jego rzecz służebności
przesyłu za wynagrodzeniem, stosownie do art. 3051
-3054
k.c., a uczestnik
domagał się oddalenia tego wniosku zarzucając, że jego tytuł do korzystania z tych
nieruchomości wynika z nabycia przez zasiedzenie służebności o treści służebności
przesyłu. Kwestia, czy służebność, którą uczestnik miał nabyć przez zasiedzenie
utrzymała się na nieruchomości wnioskodawców po jej nabyciu przez nich na
podstawie postanowienia o przysądzeniu własności nieruchomości wydanego
w postępowaniu egzekucyjnym (art. 1000 § 1 i 2 k.p.c.), powstaje w niniejszej
sprawie jako dalsza i to pod warunkiem, że będą istniały podstawy ku temu,
by uznać, że uczestnik bądź inna osoba będąca jego poprzednikiem w posiadaniu
nieruchomości w zakresie służebności o treści służebności przesyłu rzeczywiście
nabyła ją w drodze zasiedzenia, zanim właścicielami tej nieruchomości stali się
wnioskodawcy.
Uczestnik nie legitymuje się orzeczeniem, które by porządkowało stosunki
rzeczowoprawne na nieruchomości wnioskodawców i rozstrzygało kwestię
powstania na tej nieruchomości służebności o treści służebności przesyłu ze
skutkami oznaczonymi w art. 365 § 1 i art. 366 k.p.c. Podniesienie przez niego
zarzutu, że on sam bądź jakiś jego poprzednik nabył przez zasiedzenie na
6
nieruchomości wnioskodawców takie prawo, którego istnienie stoi na przeszkodzie
uwzględnieniu wniosku o ustanowienie na jego rzecz służebności przesyłu stanowi
wprawdzie tylko przesłankę rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
10 czerwca 2005 r., II CK 714/04, nie publ.), ale nie oznacza to, żeby uczestnik
zwolniony był od obowiązku wykazania wszystkich okoliczności decydujących
o możliwości przyjęcia, że doszło do zasiedzenia służebności, na nabycie której
się powołuje.
W apelacji od postanowienia Sądu Rejonowego wnioskodawcy zgłosili
zarzuty skierowane przeciwko ustaleniom dokonanym przez ten Sąd, a Sąd
Okręgowy w motywach postanowienia z dnia 23 września 2014 r. do zarzutów tych
w żaden sposób się nie odniósł. Wnioskodawcy zarzucili m.in., że Sąd Rejonowy
nie ustalił, na czyją rzecz i w jakim zakresie miało dojść do zasiedzenia służebności
gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu oraz w jaki sposób doszło
do przeniesienia posiadania tej służebności na rzecz poprzednika prawnego
wnioskodawcy i samego wnioskodawcy. Zarzuty wnioskodawców dotyczyły także
wadliwego, ich zdaniem, zastosowania prawa materialnego, tj. art. 172 k.c. w zw.
z art. 292 w zw. z art. 352 w zw. z art. 3051
k.c. w odniesieniu do tych faktów,
które zostały ustalone przez Sąd Rejonowy i przyjęcia, że pozwalają one uznać,
iż przed dniem 19 kwietnia 1996 r. poprzednik uczestnika nabył przez
zasiedzenie służebność o treści służebności przesyłu na nieruchomości będącej
obecnie własnością wnioskodawców. Do tego zarzutu Sąd Okręgowy również się
nie odniósł.
Skoro nie jest pewne, w jaki sposób Sąd Okręgowy ocenia zarzuty, które
wnioskodawcy zgłosili przeciwko stanowisku Sądu Rejonowego, że uczestnikowi
lub innej osobie przed dniem 19 kwietnia 1996 r. przysługiwała służebność
o treści służebności przesyłu na nieruchomości wnioskodawców, to przedwczesne
(bo być może zbędne), jest rozważanie, czy służebność ta mogła utrzymać
się na tej nieruchomości mimo jej nabycia przez wnioskodawców na postawie
postanowienia o przysądzeniu własności nieruchomości (art. 1000 § 1 i 2 k.p.c.).
Osobną kwestią jest, że w ustaleniach Sądu Rejonowego nie ma w ogóle
mowy o przebiegu postępowania egzekucyjnego z nieruchomości, w którym
wnioskodawcy nabyli jej własność, poza ustaleniem, że oni sami nie oglądali
7
nieruchomości (do czego prawo ich nie obligowało) oraz o tym, jakie prawa ciążące
na tej nieruchomości zostały w tym postępowaniu ujawnione, co być może
oznacza, że bezspornie nie zostało w nim ujawnione obciążenie nieruchomości
służebnościami o treści służebności przesyłu na rzecz uczestnika lub jakiegoś jego
poprzednika.
2. Egzekucja z nieruchomości jest sposobem zaspokojenia wierzycieli osoby
będącej jej właścicielem z przedmiotu tego prawa. Przepisy regulujące przebieg
tego postępowania zostały tak ukształtowane, by zapewnić wierzycielom efektywne
zaspokojenie z nieruchomości, przy zagwarantowaniu wysokich standardów
ochrony dłużnika (m.in. co do ceny, za którą nieruchomość jest zbywana) i osób,
które pozostają z nim w rozmaitych stosunkach prawnych mających za przedmiot
nieruchomość zajętą w postępowaniu egzekucyjnym, ale także w celu ochrony
potencjalnych nabywców tej nieruchomości. Określony kształt przepisów
o przebiegu postępowania egzekucyjnego z nieruchomości jest efektem wyważenia
przez ustawodawcę interesów wszystkich tych grup podmiotów zainteresowanych
wynikiem postępowania, ale też wyrazem stanowiska ustawodawcy, co do tego,
w jakim zakresie podmioty te mają aktywnie działać i współdziałać z organem
egzekucyjnym dla osiągnięcia celu postępowania i jakie mają być skutki zaniedbania
nałożonych na nie obowiązków, nie tylko w odniesieniu do możliwości bieżącego
wykonywania rozmaitych uprawnień procesowych, ale i dla praw, które na
nieruchomości zamierzają zachować lub uzyskać po zakończeniu postępowania.
Przepisy art. 1000 § 1-3 k.p.c., powołane przez Sąd Okręgowy, jako źródło
wymagających rozstrzygnięcia wątpliwości, zamieszczone zostały wprawdzie
w ustawie z dominującą regulacją procesową, ale one same mają niewątpliwie
materialny charakter, gdyż rozstrzygają o tym, które prawa i pod jakimi warunkami
zachowają się na nieruchomości będącej przedmiotem egzekucji po jej licytacyjnej
sprzedaży, a które z tych praw wygasną. Unormowanie to jest wprawdzie efektem
autonomicznej decyzji ustawodawcy, ale trzeba zakładać, że ustawodawca
podejmuje ją z uwzględnieniem instytucji i rozwiązań znanych systemowi
prawnemu, którego elementem się stały.
8
Trzeba podkreślić, że już w przepisach o egzekucji z nieruchomości zawartych
w Kodeksie postępowania cywilnego, powstałym z połączenia rozporządzeń
Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 listopada 1930 r. (Dz.U. Nr 83, poz. 651)
i z dnia 27 października 1932 r. o (Dz.U. Nr 93, poz. 803), a ogłoszonych jako tekst
jednolity w obwieszczeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 1950 r. (Dz.U.
Nr 43, poz. 394; dalej: „d.k.p.c.”), ustawodawca jako regułę przyjmował, że prawa
ciążące na nieruchomości podlegającej sprzedaży egzekucyjnej wygasną z chwilą
przejścia jej własności na nabywcę (art. 720 d.k.p.c.). Użytkowanie, służebności
i ciężary realne miały być utrzymane w mocy, jeżeli służyło im pierwszeństwo przed
wszystkimi hipotekami albo jeżeli ich wartość, ustalona przy oszacowaniu,
znajdowała pełne pokrycie w cenie nabycia, bo wówczas wartość ta była zaliczona
na poczet ceny. Jednak na wniosek złożony na podstawie art. 697 d.k.p.c. sąd
mógł postanowić, że służebność gruntowa, która nie znajduje pełnego pokrycia
w cenie nabycia, będzie utrzymana w mocy, jeżeli jest dla nieruchomości władnącej
konieczna, a nie obniża istotnie wartości nieruchomości służebnej (art. 7202
d.k.p.c.). Utrzymane w mocy bez potrącenia ich wartości z ceny nabycia miały być
jedynie: 1) prawa ciążące na nieruchomości z mocy ustawy; 2) służebności
ustanowione przez właściwe władze w związku z przebudową ustroju rolnego;
3) służebność drogi koniecznej oraz służebność, ustanowiona w przypadku
przekroczenia granicy przy wznoszeniu budowli lub innego urządzenia (art. 7203
d.k.p.c.). Tytułem do wpisu prawa własności w księdze hipotecznej na rzecz
nabywcy oraz tytułem egzekucyjnym do wprowadzenia go w posiadanie
nieruchomości było postanowienie o przysądzeniu własności, a wraz z planem
podziału było ono tytułem do wykreślenia w księdze hipotecznej praw, które według
planu podziału hipotecznie wygasły (art. 728 § 2 i art. 729 d.k.p.c.).
W przepisach o egzekucji z nieruchomości zamieszczonych w kodeksie
postępowania cywilnego, ustawodawca postanowił, że z chwilą uprawomocnienia
się postanowienia o przysądzeniu własności wygasają wszelkie prawa i skutki
ujawnienia praw i roszczeń osobistych ciążące na nieruchomości. Na miejsce tych
praw powstaje prawo do zaspokojenia z ceny nabycia z pierwszeństwem
przewidzianym w przepisach o podziale ceny uzyskanej z egzekucji (art. 1000 § 1
k.p.c.). Pozostają w mocy bez potrącenia ich wartości z ceny nabycia: 1) prawa
9
ciążące na nieruchomości z mocy ustawy; 2) służebności ustanowione w związku
z przebudową ustroju rolnego lub w związku z wykonaniem narodowych planów
gospodarczych; 3) służebność drogi koniecznej oraz służebność ustanowiona
w związku z przekroczeniem granicy przy wznoszeniu budowli lub innego
urządzenia (art. 1000 § 2 k.p.c.). Pozostają również w mocy ujawnione przez wpis
w księdze wieczystej lub złożenie dokumentu do zbioru albo nie ujawnione w ten
sposób, lecz zgłoszone najpóźniej na trzy dni przed terminem licytacji, użytkowanie,
służebności i prawa dożywotnika, jeżeli przysługuje im pierwszeństwo przed
wszystkimi hipotekami lub jeżeli nieruchomość nie jest hipotekami obciążona albo
jeżeli wartość użytkowania, służebności i praw dożywotnika znajduje pełne pokrycie
w cenie nabycia. Jednakże w wypadku ostatnim wartość tych praw będzie
zaliczona na cenę nabycia (art. 1000 § 3 k.p.c.).
Obowiązującą od dnia 5 lutego 2005 r. ustawą z dnia 2 lipca 2004 r.
o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw
(Dz.U. Nr 172, poz. 1804), ustawodawca uchylił art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c. jako
podstawę utrzymania na nieruchomości zbytej w postępowaniu egzekucyjnym
służebności ustanowionych w związku z przebudową ustroju rolnego lub w związku
z wykonaniem narodowych planów gospodarczych na nieruchomości, a punkt 4,
dotyczący służebności przesyłu, został przez niego dodany do wyliczenia w § 2
art. 1000 k.p.c. dopiero ustawą z dnia 30 maja 2008 r.
Z przytoczonymi wyżej rozwiązaniami korespondowały i korespondują
przepisy o przebiegu egzekucji z nieruchomości. Sąd Okręgowy trafnie dostrzegł,
że ustawodawca założył w nich, że wszystkie podmioty, które roszczą sobie prawa
do nieruchomości, czy to ujawnione, czy nieujawnione w księdze wieczystej,
w zasadzie od pierwszych czynności egzekucyjnych powinny zadbać o to, by ich
prawa i roszczenia zostały ujawnione wobec wierzyciela, dłużnika, innych
uczestników postępowania, w tym i nabywcy licytacyjnego nieruchomości.
Realizacji tego celu służy założenie, że podmioty praw rzeczowych
na nieruchomości są uczestnikami postępowania oprócz wierzyciela i dłużnika
(art. 922 k.p.c.), niezależnie od tego, czy ich prawo należy do kategorii
wymienionych w § 2 czy w § 3 art. 1000 k.p.c., ale także wymaganie, by zgłosiły
swój udział w postępowaniu przed ukończeniem opisu nieruchomości, chyba że ich
10
prawo jest ujawnione w publicznych rejestrach, na podstawie których komornik
może powziąć o nim wiedzę, zawiadomić ich o wszczęciu postępowania
i doprowadzić do uwzględnienia przysługującego im prawa w opisie i oszacowaniu
(art. 945 § 1 i 2 k.p.c.), jak tego wymaga art. 947 pkt 3 k.p.c., a następnie
w obwieszczeniu o licytacji (art. 953 pkt 7 k.p.c.), z pouczeniem, że służebności
nieujawnione w księdze wieczystej lub przez złożenie dokumentu do zbioru
dokumentów, które nie zostaną zgłoszone najpóźniej na trzy dni przed
rozpoczęciem licytacji, nie będą uwzględnione w dalszym toku egzekucji i wygasną
z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności. O prawach
obciążających nieruchomość, które będą utrzymane w mocy z zaliczeniem i bez
zaliczenia na cenę nabycia komornik ma obowiązek poinformować przystępujących
do przetargu, a działa wówczas pod nadzorem sędziego (art. 973 pkt 6 i 7 k.p.c.).
Z powyższego wynika, że rozważanie, czy określone prawo mające ciążyć
na nieruchomości zachowało się na niej po licytacyjnej sprzedaży wymaga
zakwalifikowania go do praw mieszczących się w którejś z grup wymienionych
w art. 1000 § 2 lub 3 k.p.c., oraz dokonania ustaleń, kto i na jakim etapie
postępowania egzekucyjnego ujawnił jego uczestnikom i potencjalnym nabywcom,
że prawo mu przysługuje.
3. Sąd Okręgowy nie wypowiedział się wprawdzie o tym, w jakim zakresie
aprobuje ustalenia Sądu Rejonowego, ale wynika z nich, że nad nieruchomością
wnioskodawców przebiegają dwie linie energetyczne, z których jedna powstała na
tej nieruchomości jeszcze przed drugą wojną światową, a druga później,
bo dopiero na początku lat siedemdziesiątych XX wieku. Początek biegu terminu
zasiedzenia służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu Sąd
Rejonowy powiązał z datami: 5 października 1963 r. i wrzesień 1975 r., a ochrony
obu służebności w postępowaniu egzekucyjnym upatrywał m.in. w uchylonym już
art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c. Nie jest jednak jasne, jaki ma być związek infrastruktury,
co do której Sąd Rejonowy ustalił, że wybudowano ją przed drugą wojną
światową z ustawą o powszechnej elektryfikacji, która obejmowała doprowadzenie
przewodów elektrycznych napięcia użytkowego do budynków mieszkalnych
i gospodarczych oraz założenie w tych budynkach wewnętrznego
urządzenia odbiorczego (art. 1 ustawy o powszechnej elektryfikacji), a nadto
11
upoważniała pracowników właściwych przedsiębiorstw elektryfikacji rolnictwa
do wchodzenia na nieruchomości w celu m.in. zakładania urządzeń, jakich
wymagała powszechna elektryfikacja w znaczeniu podanym wyżej (art. 4 ustawy
o powszechnej elektryfikacji). Z uzasadnienia postanowienia z dnia 23 września
2014 r. nie wynika, jakie jest stanowisko Sądu Okręgowego wobec poglądu Sądu
Rejonowego, jakoby ustawa o powszechnej elektryfikacji miała być podstawą
do powstania służebności, na którą powołuje się uczestnik, a służebność ta
podlega zakwalifikowaniu do kategorii wymienionych w art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c.
Przepis art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c. niewątpliwie dotyczył praw, które można
było zakwalifikować jako służebności, a które zostały ustanowione na gruntach
w związku z wykonaniem narodowych planów gospodarczych. Takie plany,
zarówno podjęte przed dniem 1 stycznia 1965 r., jak i po tej dacie, mogły
obejmować elektryfikację. W uzasadnieniu projektu ustawy z dnia 2 lipca 2004 r.
o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw,
którą uchylony został art. 1000 § 2 pkt 2 k.p.c., ustawodawca wyjaśnił,
że za uchyleniem przepisu przemawia to, iż służebności, których on dotyczy
straciły wszelkie znaczenie w obrocie prawnym. Wynika z tego, że w ocenie
ustawodawcy służebności ustanowione w związku z przebudową ustroju rolnego
lub w związku z wykonaniem narodowych planów gospodarczych przestały być
niezbędne do regulowania tytułu prawnego rozmaitych przedsiębiorców do
korzystania z cudzych nieruchomości.
Trzeba odnotować, że w przepisach prawa publicznego ustawodawca od lat
przewidywał podstawy do ograniczenia prawa własności nieruchomości w celu
posadowienia na nich urządzeń przesyłowych niezbędnych przedsiębiorstwom
dostarczającym energię elektryczną do wykonywania nałożonych na nie zadań.
Podstawy do ograniczania prawa własności nieruchomości na rzecz Skarbu
Państwa, od którego poszczególne przedsiębiorstwa musiały następnie uzyskać
tytuł do korzystania z cudzych nieruchomości w niezbędnym dla nich zakresie,
przewidywały obowiązująca w okresie od dnia 5 kwietnia 1958 r. do dnia 31 lipca
1985 r. ustawa z 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania
nieruchomości (tekst jedn.: Dz. U. z 1974 r., Nr 10, poz. 64, ze zm.; dalej:
„u.z.t.w.n.”), obowiązująca w okresie od dnia 1 sierpnia 1985 r. do dnia 31 grudnia
12
1997 r., ustawa z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu
nieruchomości (tekst jedn.: Dz. U. z 1991 r. Nr 30, poz. 12, ze zm., dalej: „u.g.g.”),
oraz obowiązująca w okresie od dnia 1 stycznia 1998 r. ustawa z dnia 21 sierpnia
1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 102,
poz. 651 ze zm.; dalej: art. 124 ust. 1 u.g.n.). Decyzja wydana na podstawie art. 35
ust. 1 u.z.t.w.n., art. 70 ust. 1 u.g.g., art. 124 ust. 1 u.g.n. była aktem kształtującym
treść prawa własności zgodnie z art. 140 k.c. Nie powodowała powstania
służebności w ścisłym tego słowa znaczeniu, ponieważ skutki ograniczenia prawa
własności (art. 147, 149 i 152 k.c.) różnią się od skutków prawnych wywołanych
przez ustanowienie służebności, a podobieństwo między nimi wynika z kreowanego
nimi obowiązku znoszenia (pati) przez właściciela zmian rzeczowych na jego
nieruchomości. Z decyzji tej wynikają uprawnienia o charakterze administracyjnym,
czasami nazwane szczególną służebnością ustawową. Zarówno w nauce,
jak i w orzecznictwie dominuje stanowisko, że wydanie decyzji mającej podstawę
w art. 35 ust. 1 u.z.t.w.n., art. 70 ust. 1 u.g.g., art. 124 ust. 1 u.g.n. prowadzi do
trwałego ograniczenia prawa własności nieruchomości, gdyż sprawia, że jej
właściciel ma obowiązek znoszenia stanu faktycznego ukształtowanego
przebiegiem urządzeń przez strefę, w której było lub mogło być wykonywane jego
prawo. Decyzje wydawane na podstawie wymienionych wyżej przepisów
prowadziły zatem do ograniczenia prawa własności nieruchomości w związku
z koniecznością znoszenia takiego jej wykorzystania dla celów publicznych, dla
zrealizowania którego je wydano.
Każdy rodzaj wywłaszczenia następuje na rzecz Skarbu Państwa lub
jednostki samorządu terytorialnego, nie zaś bezpośrednio na rzecz podmiotu prawa
prywatnego. Podmiot o takim statusie swoje uprawnienia do korzystania
z nieruchomości, do której prawo odjęto poprzedniemu właścicielowi lub którego
prawo ograniczono, może uzyskać od tego, na czyją rzecz wywłaszczenie nastąpiło.
Decyzja wydawana na podstawie art. 35 ust. 1 u.z.t.w.n., art. 70 ust. 1 u.g.g. i art.
124 ust. 1 u.g.n. odbiera część uprawnień właścicielowi nieruchomości,
uszczuplając tym samym zakres jego prawa własności. Przedsiębiorca korzystający
z urządzeń przesyłowych na cele działalności gospodarczej wiążącej się
z zaspokajaniem podstawowych potrzeb społecznych, w sferze tego ograniczenia,
13
z upoważnienia państwa, nie zaś właściciela nieruchomości, uzyskuje uprawnienie
do korzystania z cudzej nieruchomości przez założenie i eksploatację urządzeń
przesyłowych. Decyzja ta oraz inne akty administracyjne, które przedsiębiorca
musiał uzyskać przed zrealizowaniem procesu inwestycyjnego tworzyły po jego
stronie trwały tytuł do postawienia na, nad lub umieszczenia pod cudzym gruntem
urządzeń przesyłowych, a przepisy ustawy upoważniały i upoważniają go do
korzystania z tych urządzeń i dostępu do nich na ustalonych nimi zasadach
(por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2014 r.,
III CZP 87/13, OSNC 2014, nr 7-8, poz. 68).
Jeśli tytuł przedsiębiorcy korzystającego z urządzeń przesyłowych na
cudzym gruncie ma podstawę w którejś z wymienionych wyżej decyzji
o charakterze wywłaszczeniowym, to przeprowadzenie egzekucji z nieruchomości,
na której takie urządzenia są posadowione, jej egzekucyjna sprzedaż i wydanie
postanowienia o przysądzeniu własności na rzecz nabywcy, na istnienie i treść
uprawnień przedsiębiorcy przesyłowego nie może wpływać, gdyż uprawnienia
te powstały w obszarze, z którego właściciel a dłużnik egzekucyjny został
wywłaszczony i wywodzone są nie od niego, lecz od Skarbu Państwa. Nie mogła
ich zatem dotyczyć egzekucja z nieruchomości prowadzona przeciwko byłemu
właścicielowi jako dłużnikowi.
Tytułem do korzystania z nieruchomości w celu posadowienia na niej
urządzeń przesyłowych w okresie przed dniem 1 stycznia 1965 r. mogła być
przewidziana w art. 175 dekretu z 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz.U.
Nr 57, poz. 319 ze zm.; dalej: „pr. rzecz.”) służebność przesyłu, do której
odpowiednie zastosowanie znajdowały przepisy o służebnościach gruntowych.
W okresie od dnia 1 stycznia 1965 r. do dnia 3 sierpnia 2008 r. na podstawie
przepisów kodeksu cywilnego dopuszczalne było natomiast ustanawianie, także
dla oznaczonych wyżej celów, służebności gruntowych i osobistych, których
konstrukcję opisywały - odpowiednio - art. 285-295 i art. 296-305 k.c.
Sąd Okręgowy zakwestionował możliwość rozciągnięcia per analogiam
stosowania regulacji z art. 1000 § 2 pkt 3 k.p.c. do służebności, które uczestnik miał
nabyć przez zasiedzenie, jak też możliwość stosowania do tych służebności
14
wstecznie i bez oparcia w jakichkolwiek przepisach intertemporalnych, bo
ustawodawca takich przepisów nie przewidział, art. 1000 § 2 pkt 4 k.p.c.
Swoje stanowisko w tym zakresie Sąd Okręgowy przedstawił w sposób stanowczy,
z odwołaniem się do ustalonych reguł wykładni prawa, w tym do zakazu
rozszerzającej wykładni norm o charakterze wyjątkowym, szczególnie wtedy,
gdy miałaby ona ograniczać prawa i wolności chronione konstytucyjnie.
Sąd Okręgowy nie ujawnił jakichkolwiek wątpliwości co do trafności jego
rozumowania, które by miał rozstrzygać Sąd Najwyższy. Także i z tego powodu
brak było podstaw do podjęcia uchwały.
Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 390 § 1 k.p.c., orzeczono jak
w sentencji.