Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PZ 10/15
POSTANOWIENIE
Dnia 22 lipca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Teresa Flemming-Kulesza (przewodniczący)
SSN Jolanta Frańczak (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa K. G.
przeciwko N. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.
o wynagrodzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 22 lipca 2015 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Ł.
z dnia 2 grudnia 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania zażaleniowego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ł. wyrokiem z dnia
17 czerwca 2014 r. oddalił powództwo K. G. skierowane przeciwko stronie
pozwanej N. Sp. z o.o. w Ł. o zapłatę wynagrodzenia za pracę oraz zasądził od
powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego.
W sprawie ustalono, że powód został zatrudniony w pozwanej spółce na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony z dnia 1 czerwca 2007 r. w pełnym
2
wymiarze czasu pracy na stanowisku kierowcy międzynarodowego. Miejscem pracy
wskazanym w umowie o pracę była Ł., N., K. oraz Europa. W okresie zatrudnienia
powód otrzymywał za pracę wynagrodzenie zasadnicze, dietę zagraniczną zgodnie
z § 15 Regulaminu wynagradzania pracowników N. Sp. z o.o. oraz inne dodatki do
wynagrodzenia. Całość udziałów pozwanej spółki posiada N. S.A. z siedzibą we
Francji. Powód wykonywał przewozy na terenie Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii
oraz krajów Beneluxu w ciągu trzech tygodni każdego miesiąca, a pozostały czas
przebywał w kraju. Zlecenia przewozu wykonywał z bazy mieszczącej się we
Francji, które otrzymywał od tamtejszych spedytorów, a wydawane były z bazy
pozwanej spółki mieszczącej się w P.
W tym stanie faktycznym sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że istota sporu
sprowadzała się do ustalenia, czy powód był pracownikiem delegowanym do
Francji bowiem tylko wówczas przysługiwałoby mu wyrównanie otrzymanego od
strony pozwanej wynagrodzenia za pracę do poziomu minimalnego wynagrodzenia
we Francji. Jako pierwszą Sąd Rejonowy rozważył kwestię ustalenia prawa, które
ma zastosowanie w sprawie, ponieważ powód żądanie swoje wywodził z dyrektywy
nr 96/71/WE z dnia 16 grudnia 1996 r. w sprawie delegowania pracowników w
ramach świadczenia usług (Dz.Urz. WE L 1997.18.1 z 21 stycznia 1997 r.) oraz
przepisów francuskiego kodeksu pracy implementujących powyższą dyrektywę.
Dyrektywa ta została również implementowana do krajowego porządku prawnego
poprzez wprowadzenie art. 671
-674
do Kodeksu pracy. Odwołując się do
interpretacji definicji „delegacja pracownika”, dokonanej w wyroku Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 10 lutego 2011 r. w sprawach połączonych
C-307-309, Sąd Rejonowy wskazał, że delegowanie pracowników w rozumieniu art.
1 ust. 3 lit c dyrektywy 96/71/WE stanowi odpłatne świadczenie usług, w ramach
którego delegowany pracownik pozostaje zatrudniony przez przedsiębiorstwo
świadczące usługi bez zawarcia umowy z przedsiębiorstwem korzystającym z
usług. Przy ocenie statusu pracownika należy brać pod uwagę definicję, którą
stosuje się w prawie państwa członkowskiego na terytorium, którego pracownik jest
delegowany.
Sąd Rejonowy podniósł, że Francja nie była jedynym krajem do którego
jeździł powód, a ponadto z materiału sprawy nie wynika dlaczego podstawę prawną
3
roszczeń ma stanowić prawo francuskie, które nawet, gdyby było prawem
właściwym, nie uzasadnia żądania pozwu. Powód w spornym okresie był
pracownikiem pozwanej spółki, która prowadzi działalność poza granicami Francji.
Nie udowodnił on, aby w okresie zatrudnienia wykonywał, jako kierowca
międzynarodowy w ramach oddelegowania, pracę na terytorium Francji - gdzie
znajdowałoby się jego centrum życiowe - bądź na rzecz spółki G. we Francji. Takiej
umowy z francuską spółką nie miała też zawartej strona pozwana. Sąd Rejonowy
dodatkowo nadmienił, że powód otrzymał od strony pozwanej świadczenia z tytułu
podróży służbowych zgodnie z art. 21a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie
pracy kierowców (jednolity tekst: Dz.U. 2012, poz. 1155 ze zm.). Powyższe
względy, w ocenie Sądu Rejonowego, zadecydowały o oddaleniu powództwa.
Jednocześnie Sąd Rejonowy uznał, że zachodzi brak jurysdykcji krajowej,
aby uwzględnić wniosek powoda o dopozwanie spółki G. we Francji i na podstawie
art. 1099 § 1 k.p.c. w związku z rozporządzeniem Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22
grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich
wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.U. UE.L.2001.12.1) odrzucił
powyższy wniosek. W rozpoznawanej sprawie nie ma bowiem żadnego łącznika
(obywatelstwa, miejsca siedziby spółki, miejsca wykonywania pracy)
uzasadniającego właściwość sądu krajowego. Podstaw do przyjęcia łącznika
jurysdykcyjnego sądu krajowego nie można również wywieść z art. 6 cytowanego
powyżej rozporządzenia, gdyż sprawa przeciwko G. we Francji nie pozostaje w
ścisłym związku ze sprawą przeciwko N. Sp. z o.o., co uzasadniałoby łączne
rozpoznanie obu spraw. Powód w rozpoznawanej sprawie powództwo uzasadniał
tym, że był pracownikiem oddelegowanym przez stronę pozwaną do pracy w G. we
Francji i z tego tytułu domagał się wynagrodzenia od pozwanej N. Sp. z o.o.
Natomiast wniosek o dopozwanie G. we Francji uzasadniał łączącą go z tym
podmiotem umową o pracę, co ewentualnie uzasadnia wytoczenie nowego
powództwa przed sądem francuskim.
Wyrok Sądu pierwszej instancji w całości zaskarżył powód, wskazując jako
pozwanych N. Sp. z.o.o. oraz G. we Francji. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
4
1) naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art. 8 k.p,
art. 78 § 1 k.p oraz art. 80 k.p. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie,
2) naruszenie przepisów prawa wspólnotowego przez błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie przepisów Rozporządzenia WE nr 861/2007 (błędnie
podane jako 861/207) PEiRE z dnia 11 lipca 2007 r., Rozporządzenia Rady (WE) nr
44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r., w szczególności art. 5 pkt 3 i 5 i art. 19 pkt 2
lit. b) tego Rozporządzenia oraz przepisów art. 505 k.p.c., w tym Działu VII
Rozdział I o europejskim postępowaniu nakazowym,
3) naruszenie prawa procesowego, a to art. 5 i 212 k.p.c.
4) niezgodność ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym
zgromadzonym w sprawie, w szczególności poprzez ustalenie, że powód nie
udowodnił podstawy prawnej i faktycznej swojego roszczenia.
Jednocześnie powód w uzasadnieniu wywodów apelacji podniósł, iż Sąd
pierwszej instancji odrzucił jego wniosek o dopozwanie do udziału w sprawie G. we
Francji, pozbawiając go możliwości dalszego działania na etapie
pierwszoinstancyjnym.
Wyrokiem z dnia 2 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych uchylił zaskarżony przez powoda oraz stronę pozwaną wyrok i
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu XI Wydziałowi
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w
przedmiocie kosztów procesu za drugą instancję.
W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy wskazał w szczególności, że
pismem z dnia 22 kwietnia 2014 r. powód złożył wniosek o dopozwanie na
podstawie art. 194 § 3 k.p.c. G. we Francji wskazując, że zatrudnienie w pozwanej
spółce miało charakter pozorny i służyło jedynie obejściu przepisów prawa
francuskiego i polskiego. Zgodnie z art. 194 § 3 k.p.c. sąd nie bada przy tym
przyczyn, z powodu których osoba objęta wnioskiem powoda o dopozwanie została
przez niego pominięta w pozwie. Ocena, że ze względu na zaawansowanie sprawy,
nieuzasadnione jest wezwanie do wzięcia w niej udziału w sprawie w charakterze
pozwanego może nastąpić jedynie w wypadku wyjątkowym lub jeżeli okoliczności
sprawy nie wskazują celowości żądanego dopozwania. Sąd Okręgowy stwierdził,
5
że powyższe względy nie zadecydowały jednak o sposobie rozpoznania wniosku
przez Sąd pierwszej instancji, ale błędna interpretacja art. 1099 § 1 k.p.c. Przepis
ten nie dotyczy wniosku o dopozwanie, a jedynie wniosku składanego w trybie
nieprocesowym. Już tylko z tego powodu Sąd pierwszej instancji nie był
uprawniony do odrzucenia wniosku powoda o dopozwanie G. z powołaniem się na
brak jurysdykcji krajowej. Z przepisu art. 1099 § 1 k.p.c. w związku z art. 1104 § 2
k.p.c. wynika, że w sprawach majątkowych od wytoczenia powództwa do wdania
się w spór co do istoty przez pozwanego sąd nie bierze z urzędu pod uwagę
jurysdykcji krajowej, gdyż pozwany ma możliwość poddania sprawy jurysdykcji
sądów polskich w dorozumiany sposób. Na tym etapie postępowania, zdaniem
Sądu Okręgowego, odrzucenia wniosku nie uzasadniają również przepisy
rozporządzenia Rady (WE) nr 44/2001 z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie
jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach
cywilnych i handlowych (Dz.U. UE.L.2001.12.1). Innych przyczyn niż brak
jurysdykcji krajowej, uzasadniających odrzucenie wniosku Sąd pierwszej instancji
nie rozważał.
Z tych względów Sąd Okręgowy nie ustosunkował się do pozostałych
zarzutów apelacji, ponieważ doszło do nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd
pierwszej instancji, co w myśl art. 386 § 4 k.p.c. skutkuje uchyleniem zaskarżonego
wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania. Powód domagał się
zasądzenia dochodzonych roszczeń solidarnie od dwóch podmiotów, a Sąd
pierwszej instancji nie rozstrzygnął merytorycznie wniosku powoda o dopozwanie
G. we Francji, podobnie jak kwestii jurysdykcji krajowej. Wydanie rozstrzygnięcia
przez sąd odwoławczy w zakresie ewentualnego dopozwania, a następnie
orzeczenie w kwestii jurysdykcji krajowej i wydanie orzeczenia co do istoty sprawy
faktycznie ograniczyłoby merytoryczne rozpoznanie sprawy do jednej instancji.
Zdaniem Sądu Okręgowego sprawa przeciwko G. we Francji pozostaje w ścisłym
związku ze sprawą N. Sp. z o.o., ponieważ powód chce dochodzić swoich roszczeń
za ten sam okres od obydwu spółek. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd
pierwszej instancji powinien więc rozpoznać ponownie wniosek powoda o
dopozwanie do udziału w sprawie G. we Francji bez rozważania dopuszczalności
jurysdykcji krajowej oraz rozpoznać na podstawie tych samych kryteriów kolejny
6
wniosek powoda złożony w postępowaniu apelacyjnym o dopozwanie do udziału w
sprawie N. S.A. we Francji.
Od wyroku Sądu Okręgowego strona pozwana wniosła zażalenie w którym
zarzuciła naruszenie art. 385 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy z
uwagi na fakt braku związku tej sprawy ze sprawą powoda przeciwko G. we Francji
apelacja była bezzasadna oraz naruszenie art. 386 § 4 k.p.c. poprzez jego
bezzasadne zastosowanie w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę
sprawy, orzekając na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa
materialnego.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku poprzez oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów
postępowania apelacyjnego i zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa
procesowego wedle norm przepisanych.
W uzasadnieniu zarzutów zażalenia podniesione zostało, że oceny czy sąd
pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na podstawie analizy
żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę
rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania
wyjaśniającego, czy błędów w związku z subsumpcją ustalonych faktów pod normę
materialnoprawną. Orzeczenie kasatoryjne może zapaść wyłącznie w sytuacji
nierozpoznania istoty sprawy opartej na analizie żądań pozwu i przepisów prawa
materialnego. Z tych względów trudno uznać, aby nieprawidłowo rozpoznany
wniosek o dopozwanie, a także roszczenie powoda względem N. we Francji
pozostające bez związku z niniejszą sprawą stanowiło istotne naruszenie Sądu na
gruncie przepisów prawa materialnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3941
§ 11
k.p.c. zażalenie do Sądu Najwyższego przysługuje w
razie uchylenia przez sąd drugiej instancji wyroku sądu pierwszej instancji i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. W myśl utrwalonej linii judykatury
celem takiego zażalenia jest poddanie kontroli prawidłowości uchylenia wyroku
sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, co może
7
mieć miejsce jedynie w wypadkach wskazanych w art. 386 § 2 i § 4 k.p.c., a
mianowicie w razie nieważności postępowania w pierwszej instancji,
nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo niezbędności
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Samodzielny charakter i
cel wskazanego środka odwoławczego znacząco różni go od skargi kasacyjnej,
służącej do merytorycznej kontroli orzeczeń sądu drugiej instancji, co sprawia, że
Sąd Najwyższy przy rozpoznawaniu takiego zażalenia nie może oceniać
zasadności oceny prawnej dokonanej przez sąd odwoławczy. Zawężona kognicja
Sądu Najwyższego co do zasady obejmuje jedynie ustalenie, czy przyczyna
uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania przyjęta przez sąd drugiej instancji rzeczywiście stanowi jedną z
podstaw - przewidzianych w art. 386 § 2 i § 4 k.p.c. - uchylenia zaskarżonego
wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji
(por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2012 r., IV CZ 147/12,
OSNC 2013 nr 3, poz. 41; z dnia 28 listopada 2012 r., III CZ 77/12, OSNC 2013 nr
4, poz. 54; z dnia 19 grudnia 2012 r., II CZ 141/12, LEX nr 1288649; z dnia 10
stycznia 2013 r., IV CZ 166/12, LEX nr 1288751, 25 stycznia 2013 r., I PZ 28/12,
LEX nr 1555066; z dnia 10 czerwca 2014 r., I PZ 12/14, niepublikowane).
Wobec powyższego, jeżeli u podstaw orzeczenia kasatoryjnego tkwią
przesłanki określone w art. 386 § 4 k.p.c., wyjaśnienia wymaga, czy rzeczywiście
sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy albo wydanie wyroku wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Wskazać w tym miejscu
należy, że Sąd drugiej instancji w rozpoznawanej sprawie jako podstawę wyroku
kasatoryjnego powołał tę pierwszą przesłankę, uznając, że doszło do
nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd Rejonowy. W judykaturze Sądu
Najwyższego pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy” jest wykładane jednolicie.
W wyrokach: z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00 (OSNAPiUS 2002 nr 17, poz.
409), z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00 (OSNP 2004 nr 3, poz. 46), z dnia 12
lutego 2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003 nr 3, poz. 36 z glosą E. Rott - Pietrzyk), z
dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02 (LEX nr 151622), z dnia 24 marca 2004 r.,
I CK 505/03 (Monitor Spółdzielczy 2006 nr 6, s. 45) oraz z dnia 16 czerwca 2011 r.,
I UK 15/11 (OSNP 2012 nr 15-16, poz. 199), przyjęto, że do nierozpoznania istoty
8
sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi
się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej
podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie
przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca
roszczenie. Podobnie w wyroku z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10 (LEX nr
784969) Sąd Najwyższy przyjął, że pojęcie „istoty sprawy”, o którym mowa w art.
386 § 4 k.p.c., dotyczy jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi, gdy sąd nie
zbadał podstawy materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych
przeciwko nim zarzutów merytorycznych, nie odnosząc się do tego, co jest
przedmiotem sprawy, uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie
przesłanek materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone
roszczenie. W wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 (LEX nr 1110971)
uznano, że nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego
podstawą powództwa, czy zarzutu przedawnienia, potrącenia, co ma miejsce
wówczas, gdy np. sąd oddala powództwo, przyjmując przedawnienie roszczenia, a
stanowisko to okazało się nietrafne. W postanowieniu z dnia 3 czerwca 2011 r.,
III CSK 330/10 (LEX nr 885041), przyjęto natomiast, że nierozpoznanie istoty
sprawy nie obejmuje niedokładności postępowania, polegającego na tym, że sąd
pierwszej instancji nie wziął pod rozwagę wszystkich dowodów, które mogły służyć
do należytego rozpoznania sprawy lub nie rozważył wszystkich okoliczności.
W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07 (OSNP 2009 nr
1-2, poz. 2) Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż do nierozpoznania istoty sprawy nie
dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie opiera się na
przesłance procesowej lub materialnoprawnej unicestwiającej, lecz wynika z
merytorycznej oceny zasadności powództwa w świetle przepisów prawa
materialnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r.,
II CZ 43/14, LEX nr 1515369). Powyższa konstatacja daje podstawy do przyjęcia,
że oceny o nierozpoznaniu istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. nie
uzasadniają wszelkie inne wady rozstrzygnięcia dotyczące naruszenia prawa
materialnego czy procesowego, a przedstawiona w rozważaniach dokonanych
powyżej wykładnia art. 386 § 4 k.p.c. jest tak samo ujmowana w piśmiennictwie
prawniczym (por. T. Wiśniewski „Kodeks postępowania cywilnego”. Komentarz.
9
Tom. II. Artykuły 367-505, pod redakcją H. Doleckiego i T. Wiśniewskiego,
Warszawa 2010, teza 16 do art. 386).
W rozpoznawanej sprawie prawidłowo zarzuca skarżący, że Sąd pierwszej
instancji zbadał materialną podstawę powództwa i ustosunkował się w sposób
wyczerpujący do meritum zgłoszonego żądania, a oceny, czy sąd rozpoznał istotę
sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa
materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 listopada 2001 r., II UKN 581/00, LEX nr 567859). Natomiast
w ocenie Sądu Okręgowego nierozpoznanie istoty sprawy wiąże się wyłącznie z
niedopozwaniem francuskiej spółki G., wbrew żądaniu powoda opartemu na
przepisie art. 194 § 3 k.p.c. i w konsekwencji nieprawidłowym rozstrzygnięciu przez
Sąd Rejonowy tego wniosku z uwagi na bezpodstawne nieprzyjęcie jurysdykcji
krajowej. Sąd Okręgowy uwypuklił, że skoro Sąd pierwszej instancji nie wskazał
innych przyczyn odrzucenia wniosku o dopozwanie do udziału w sprawie G. we
Francji, to nie można domniemywać, iż inne przyczyny rozważał i odrzucenie
wniosku o dopozwanie stanowi nierozpoznanie istoty sprawy. Ze stanowiskiem
takim nie sposób się zgodzić bowiem Sąd Rejonowy uzasadniając postanowienie
odrzucające wniosek powoda o dopozwanie francuskiej spółki podniósł między
innymi, że „sprawa przeciwko G. we Francji nie pozostaje w tak ścisłym związku ze
sprawą przeciwko N. Sp. z o.o., że pożądane jest ich łączne rozpoznanie i
rozstrzygnięcie w celu uniknięcia wydania w oddzielnych ze sobą postępowaniach
sprzecznych ze sobą orzeczeń”.
W tym stanie rzeczy w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy powinien
dokonać oceny, czy wniosek o dopozwanie G. we Francji był zasadny, biorąc pod
rozwagę konstrukcję wniosku i stan zaawansowania sprawy w chwili jego złożenia.
W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że jakkolwiek nieuwzględnienie wniosku
powoda o dopozwanie podmiotu, przeciwko któremu również powództwo o to samo
roszczenie mogłoby być wytoczone, a nie występuje on w sprawie w charakterze
pozwanego (art. 194 § 3 k.p.c.) może nastąpić wyjątkowo, skoro to powód - co do
zasady - jest gospodarzem procesu, to nie jest to wykluczone, co wynika stąd, że
wniosek powoda nie obliguje sądu do jego uwzględnienia. Wynika to wprost z treści
przepisu, z użytego w nim sformułowania „sąd na wniosek powoda może wezwać
10
te osoby do wzięcia udziału w sprawie”. Za przesłankę uzasadniającą
nieuwzględnienie wniosku opartego na przepisie art. 194 § 3 k.p.c. uważa się stan
zaawansowania sprawy w chwili jego złożenia. Oddalenie wniosku może też
oczywiście nastąpić, gdy nie są spełnione przesłanki z art. 194 § 3 k.p.c., to znaczy
nie zachodzi ścisły związek między osobami już pozwanymi a tymi, które mają być
do sprawy wezwane, wynikający z łączącego je stosunku prawnego albo, gdy
dopozwanie doprowadziłoby do przedmiotowej zmiany procesu, czyli że nie chodzi
o „to samo roszczenie” w rozumieniu tego przepisu. Sąd Najwyższy już w wyroku z
dnia 22 grudnia 1975 r., IV Pr 274/75 (LEX nr 7783) zaprezentował stanowisko, że
„w przeciwieństwie do sytuacji, przewidzianej w art. 194 § 1 k.p.c. w przypadku, gdy
powództwo o to samo roszczenie może być wytoczone przeciwko innym jeszcze
osobom, które nie występują w sprawie w charakterze pozwanych (art. 194 § 3
k.p.c.), sąd nie jest związany wnioskiem strony powodowej o dopozwanie tych
osób. Może wnioskowi odmówić, gdy okoliczności sprawy nie wskazują na
celowość żądanego dopozwania”.
Powyższe okoliczności dają podstawy do przyjęcia, że Sąd Okręgowy winien
był stwierdzić, czy Sąd pierwszej instancji naruszył art. 194 § 3 k.p.c., rozstrzygając
negatywnie o wniosku powoda o dopozwanie podmiotu - innego pracodawcy, który
miałby odpowiadać solidarnie z już pozwanym pracodawcą z tytułu wynagrodzenia
należnego pracownikowi - powodowi za ten sam okres z tytułu wykonania tej samej
pracy. Chodzi o ocenę tożsamości roszczenia kierowanego przeciwko dwóm
podmiotom, które miałyby być (wedle twierdzeń wniosku) pracodawcami powoda w
tym samym okresie i w tym samym zakresie obowiązków, a także o konstrukcję
solidarnej odpowiedzialności tych podmiotów. Ocenie podlegać też winno złożenie
wniosku na danym etapie postępowania. W doktrynie prezentowany jest pogląd, że
orzekając o wniosku powoda, domagającego się dopozwania dodatkowo innych
osób (art.194 § 3 k.p.c.), sąd może go nie uwzględnić tylko wtedy, gdy uzna to
przekształcenie za niecelowe, ze względu na zbyt zaawansowany stopień
postępowania, przede wszystkim zaś postępowania dowodowego (por. H.
Pietrzkowski „Przekształcenia podmiotowe w procesie cywilnym” PS 2002 nr 10 str.
19).
11
Gdyby Sąd Okręgowy uznał, ze doszło do naruszenia art. 194 § 3 k.p.c.
winien rozważyć, czy naruszenie tego przepisu miało wpływ na wynik sprawy,
rozumiany jako oddalenie powództwa bowiem wyrok zarówno oddalający, jak i
uwzględniający powództwo względem pozwanego nie musi być wadliwy z tej
przyczyny, że w stosunku do innych osób nie został wydany wyrok uwzględniający
powództwo (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1966 r.,
I PR 303/66, PIP 1968 nr 1, poz. 156 z glosą M. Jędrzejewskiej). Dopiero w razie
uznania, że doszło - na skutek naruszenia art. 194 § 3 k.p.c. przez odrzucenie
wniosku o dopozwanie do udziału w sprawie G. we Francji - do oddalenia
powództwa, uzasadniona byłaby konkluzja o nierozpoznaniu istoty sprawy. Od
dokonania kompleksowej oceny słuszności zarzutu apelacji odnoszącego się do
naruszenia art. 194 § 3 k.p.c. nie uwalniało Sądu drugiej instancji odrzucenie
wniosku przez Sąd pierwszej instancji. Taki sposób rozstrzygnięcia miał bowiem
miejsce nie tylko z uwagi na brak jurysdykcji krajowej, co faktycznie nie znajduje
uzasadnienia w przepisach prawa w sposób szczegółowy zanalizowanych przez
Sąd Okręgowy, ale również na skutek przyjęcia, że nie jest pożądane łączne
rozpoznanie sprawy przeciwko obu podmiotom.
Brak tej całościowej oceny - ponieważ rozważania Sądu drugiej instancji
prowadzone są w kierunku trafności orzeczenia w aspekcie dopuszczalności
jurysdykcji krajowej - mimo ogólnych rozważań obejmujących sposób rozpoznania
wniosku złożonego w trybie art. 194 § 3 k.p.c. - nie pozwala na tym etapie
postępowania na przyjęcie, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy, a ponadto
wniosek taki jest co najmniej przedwczesny. Na marginesie należy nadmienić, że
takie samo stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 22 lipca
2015 r., I PZ 13/15 (niepublikowane) w sprawie o te same roszczenia, dotyczącej
innego pracownika pozwanej spółki.
Z wskazanych powyżej względów zażalenie strony pozwanej okazało się
uzasadnione i Sąd Najwyższy na zasadzie art. 39815
§ 1 k.p.c. w związku z art.
3941
§ 3 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji postanowienia.
12