Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 125/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 sierpnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Korzeniowski
Protokolant Halina Kurek
w sprawie z powództwa G. W.
przeciwko Gminie T. i Ośrodkowi Pomocy Społecznej w T.
o nawiązanie stosunku pracy i o odszkodowanie ,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 6 sierpnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w G.
z dnia 14 stycznia 2014 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w punkcie I i II w zakresie
dotyczącym pozwanego Ośrodka Pomocy Społecznej w T. i
sprawę w tym zakresie przekazuje do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w G., pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego;
2. oddala skargę kasacyjną w pozostałej części.
2
UZASADNIENIE
Powódka G. W. w pozwie skierowanym przeciwko Gminie T. wniosła o
nawiązanie stosunku pracy na dotychczas zajmowanym lub innym równorzędnym
stanowisku pracy oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki odszkodowania
za czas pozostawania bez pracy wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.
W toku procesu Sąd Rejonowy w G. postanowieniem z dnia 30 maja 2012 r.
wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Ośrodek Pomocy
Społecznej w T.
Obaj pozwani w odpowiedzi na pozew domagali się oddalenia powództwa w
całości i zasądzenia na ich rzecz od strony powodowej kosztów postępowania.
Sąd Rejonowy w G. wyrokiem z dnia 9 października 2012 r. oddalił
powództwo.
U podstaw orzeczenia Sądu pierwszej instancji legły następujące ustalenia
faktyczne: powódka G. W. była zatrudniona w okresie od 1 stycznia 1996 r. do 31
marca 1998 r. na stanowisku kierownika Środowiskowego Domu Samopomocy w
T., a od dnia 1 kwietnia 1998 r. do 14 września 2011 r. na stanowisku kierownika
Ośrodka Pomocy Społecznej w T., który jest jednostką organizacyjną Gminy T.
Umowa o pracę została rozwiązana bez wypowiedzenia na podstawie art. 53 § 1
pkt 1 lit. b k.p. z dniem 15 września 2011 r. Powódka nie odwoływała się od
rozwiązania umowy o pracę. Łączny okres pobierania wynagrodzenia i zasiłku z
tytułu choroby oraz świadczenia rehabilitacyjnego za pierwsze trzy miesiące upłynął
powódce z dniem 10 września 2011 r. Powódka otrzymywała świadczenie
rehabilitacyjne w okresie od 8 czerwca 2011 r. do 5 października 2011 r. Jej
niezdolność do pracy w wyżej wymienionym okresie spowodowana była wypadkiem
przy pracy. W dniu 6 października 2011 r. powódka została zarejestrowana w
Powiatowym Urzędzie Pracy w M. jako osoba bezrobotna. Orzeczeniem z dnia 19
października 2011 r. lekarz orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzekł, że
powódka jest zdolna do pracy. Zaświadczeniem lekarskim z dnia 25 października
2011 r. lekarz medycyny posiadający uprawnienia do przeprowadzania badań
profilaktycznych pracowników, po badaniu powódki stwierdził brak przeciwwskazań
zdrowotnych do wykonywania przez nią pracy na stanowisku pracownika
3
umysłowego oraz uznał powódkę za zdolną do wykonywania tej pracy. Powódka
zgłosiła powrót do pracy Burmistrzowi Gminy T. pismem z dnia 28 października
2011 r. Pismem z dnia 2 listopada 2011 r. Burmistrz poinformowała powódkę o
braku możliwości ponownego jej zatrudnienia.
Sąd Rejonowy zważył, że roszczenia pozwu wywodzone z art. 53 § 5 k.p. i
skierowane przeciwko Gminie T. podlegają oddaleniu z uwagi na brak legitymacji
biernej po stronie pozwanej, bowiem Gmina ta nie była pracodawcą powódki.
Zgodnie z art. 2 pkt 3 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach
samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2014 r., poz. 1202), przepisy ustawy
stosuje się do pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin,
jednostkach pomocniczych gmin, gminnych jednostkach budżetowych i
samorządowych zakładach budżetowych. Czynności w sprawach z zakresu prawa
pracy za jednostki, o których mowa w art. 2, z zastrzeżeniem art. 8 ust. 2, art. 9 ust.
2 i 3 oraz art. 10 ust. 2 i 3, wykonują wójt (burmistrz, prezydent miasta) - wobec
zastępcy wójta (burmistrza, prezydenta miasta), sekretarza gminy, skarbnika gminy
oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych (art. 7 pkt 1 ustawy). W
związku z tym, należy uznać, że powódka nie zgłosiła powrotu do pracy swojemu
byłemu pracodawcy, jakim był Ośrodek Pomocy Społecznej w T. Pismo doręczone
Burmistrzowi T. w dniu 28 listopada 2011 r. nie spełnia tego wymagania, ponieważ
Burmistrz Gminy T. jako zwierzchnik służbowy kierownika Ośrodka Pomocy
Społecznej wykonuje wobec niego jedynie czynności z zakresu prawa pracy, w tym
zawiera umowę o pracę, co nie jest tożsame z definicją pracodawcy. Powódka nie
była pracownikiem Gminy T. w chwili zwolnienia z pracy, lecz pracownikiem
Ośrodka Pomocy Społecznej w T. Tym samym zarzuty powódki, że pozwana
Gmina T. dysponowała realną możliwością jej zatrudnienia na stanowisku ds.
obsługi Rady i Komisji oraz spraw Stanu Cywilnego, jak i Sekretarza Gminy nie
mogą się ostać, gdyż odnoszą się do podmiotu, który pracodawcą powódki nie był,
a w związku z tym zakres zastosowania normy art. 53 § 5 k.p. nie dotyczy go.
Niemniej jednak, nawet gdyby przyjąć za powódką, że jej pracodawcą pozostawała
Gmina T., to brak było możliwości zatrudnienia powódki zarówno na stanowisku
Sekretarza Gminy jak i na stanowisku specjalisty ds. obsługi Rady i Komisji oraz
spraw Stanu Cywilnego. Odnośnie stanowiska ds. obsługi Rady i Komisji oraz
4
spraw Stanu Cywilnego w referacie organizacyjno-administracyjnym, na którym
uprzednio pracowała B. K., postępowanie dowodowe wykazało, iż referat ten uległ
reorganizacji i po odejściu B. K. na emeryturę na stanowisku tym nie zatrudniono
żadnej dodatkowej osoby, lecz zakres czynności B. K. rozdysponowano pomiędzy
dotychczasowych pracowników urzędu, tj. D. B. i D. C. Stanowisko to nie zostało
formalnie zlikwidowane, ale nastąpiła redukcja etatów. Natomiast co do stanowiska
Sekretarza Gminy T. ustalono, że ogłoszenie konkursu na to stanowisko nastąpiło
prawie rok przed zgłoszeniem powrotu powódki do pracy, ale żaden z kandydatów
nie został wybrany do pełnienia wyżej wymienionej funkcji. W tej sytuacji Burmistrz
Gminy T. podjął decyzję o zatrudnieniu swego zastępcy (akt powołania z 3 marca
2011 r.), który m.in. realizuje część zadań sekretarza. Wobec napiętej sytuacji
finansowej i ograniczeń budżetowych, zatrudnienie sekretarza odroczono do czasu
uzyskania poprawy finansów. Zdarzenia te zaistniały przed zgłoszeniem przez
powódkę powrotu do pracy, tj. przed dniem 28 października 2011 r. W okresie, w
którym powódka zgłosiła powrót do pracy, stanowisko Sekretarza Gminy nie było
obsadzone. Jednak Burmistrz Gminy T. w sposób przekonujący - powołując się na
trudną sytuację finansową gminy - wykazał brak możliwości, potrzeby i
konieczności obsadzania tego stanowiska.
Sąd Rejonowy na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. wezwał do sprawy w
charakterze pozwanej Ośrodek Pomocy Społecznej w T. jako pracodawcę powódki.
Powództwo skierowane przeciwko tej jednostce również podlegało oddaleniu, gdyż
powódka nie zgłosiła swojemu pracodawcy powrotu do pracy. Nie można bowiem
przyjąć, że pismo z dnia 28 października 2011 r., skierowane przez powódkę do
Burmistrza Gminy T., stanowi takie zgłoszenie, skoro nie było ono adresowane do
pracodawcy. Do wspomnianego pisma powódki o ponowne zatrudnienie nie mają
zaś zastosowania przepisy k.p.a., zatem pozwany nie był zobowiązany do
przekazania tego pisma według właściwości. Ponadto, nawet gdyby przyjąć, że
powódka skutecznie i w terminie zgłosiła swój powrót do pracy, to i tak
przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że ani w dacie
28 października 2011 r., ani potem, nie było możliwości zatrudnienia powódki u jej
dotychczasowego pracodawcy, tj. w Ośrodku Pomocy Społecznej w T. Odnosząc
się do możliwości ponownego zatrudnienia powódki na stanowisko kierownika
5
Ośrodka Pomocy Społecznej Sąd Rejonowy stwierdził, że w momencie zgłoszenia
przez powódkę powrotu do pracy nabór na to stanowisko był zakończony. Konkurs
ogłoszono bowiem w dniu 3 października 2011 r., a oferty należało składać do dnia
14 października 2011 r. Konkurs został rozstrzygnięty i z dniem 19 października
2011 r. stanowisko to objęła D. K., po podpisaniu porozumienia zmieniającego jej
warunki pracy i płacy. Prawidłowość przeprowadzenia konkursu nie była formalnie
kwestionowana. Sąd Rejonowy nie podzielił zarzutów powódki związanych z
ogłoszeniem konkursu i naborem na to stanowisko, gdyż zakwestionowanie
prawidłowości przeprowadzenia konkursu i wyłonienia w drodze konkursu na
stanowisko kierownika odbywa się w innym trybie, a żadna ze stron nie podnosiła,
aby takie działania miały miejsce. Trudno zaś oczekiwać, by pozwana rozwiązała
stosunek pracy z obecnym kierownikiem Ośrodka Pomocy Społecznej, aby
zapewnić powódce realną możliwość realizacji normy z art. 53 § 5 k.p. Realizacja
tej normy nie wymaga od pracodawcy tak daleko idących ruchów kadrowych.
Natomiast co się tyczy możliwości zatrudnienia powódki na stanowisku pracownika
socjalnego Sąd Rejonowy uznał, że wobec przyznanego przez powódkę faktu
braku odpowiednich kwalifikacji do zajmowania tego stanowiska, rozważania w tym
przedmiocie nie znajdują uzasadnienia. Tym samym nie sposób czynić pozwanemu
zarzutu ze zmiany warunków pracy i płacy K. M. czy umów zawartych z K. B. lub K.
B. Pozwany wykazał, że przeniesienie K. M. ze Środowiskowego Domu
Samopomocy na stanowisko pracownika socjalnego Ośrodka Pomocy Społecznej
w T. było możliwe m.in. z uwagi na przyjęcie na staż osób skierowanych z
Powiatowego Urzędu Pracy w M. Po zawarciu z K. M. aneksu do umowy o pracę z
dnia 1 lutego 2011 r., wykonywała ona początkowo pracę zarówno w
Środowiskowym Domu Samopomocy, jak i w Ośrodku Pomocy Społecznej.
Natomiast na stanowisku zajmowanym uprzednio przez K. M. w Środowiskowym
Domu Samopomocy, staż odbywała do 21 września 2012 r. A. S., z którą następnie
zawarto umowę o pracę. W okresie od 4 kwietnia 2011 r. do 3 sierpnia 2011 r. staż
w zawodzie aspiranta pracy socjalnej odbywały K. B. i K. Ba., z którymi od 5
sierpnia 2011 r. zostały zawarte umowy zlecenia. Od dnia 2 stycznia 2012 r. K. B.
została zatrudniona jako pracownik socjalny na postawie umowy o pracę na czas
określony, przedłużony do czasu porodu pracownicy. Żadne z powyższych
6
stanowisk nie mogło być obsadzone przez powódkę z uwagi na nieposiadanie
przez nią kwalifikacji do zatrudnienia w tym charakterze.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez pozwanego zasad współżycia
społecznego (art. 8 k.p.) Sąd pierwszej instancji stwierdził, że nie znalazło
potwierdzenia w materiale dowodowym stanowisko wyrażane przez powódkę, iż już
wcześniej, bo w dniu 12 lipca 2011 r., ustnie w rozmowie z Burmistrzem Gminy T.
zgłosiła zamiar podjęcia pracy niezwłocznym po zakończeniu okresu pobierania
świadczeń chorobowych (tj. po dniu 5 października 2011 r.), wobec czego
pozwana powinna liczyć się z jej powrotem do pracy i taki powrót umożliwić.
Przepis art. 53 § 1 k.p. daje pracodawcy możliwość zakończenia stosunku pracy z
powodu długotrwałej nieobecności pracownika i nie ma przeszkód, by na zwolnione
w ten sposób stanowisko zatrudnić inną osobę, w szczególności w sytuacji
konieczności zapewnienia prawidłowego funkcjonowania jednostki, której kierownik
jest osobą długotrwale nieobecną w pracy. Pozwana ogłosiła konkurs na
stanowisko, które uprzednio zajmowała powódka na dwa dni przed upływem
pobierania przez powódkę świadczenia rehabilitacyjnego (to jest w dniu 3
października 2011 r.), kiedy to powinna - zdaniem powódki - spodziewać się, że
powódka po tym czasie zgłosi powrót do pracy, niemniej jednak powódka zdaje się
pomijać okoliczność, iż swój powrót do pracy zgłosiła dopiero w dniu
28 października 2011 r., a ponadto występowała o dalsze świadczenie
rehabilitacyjne (składając w dniu 19 września 2011 r. wniosek w tym przedmiocie),
którego jej nie przyznano. Trudno czynić pozwanemu zarzut, że odmowa
nawiązania stosunku pracy z powódką, której niezdolność do pracy spowodowana
została wypadkiem przy pracy stanowi naruszenie art. 8 k.p. w sytuacji, gdy
pozwany wykazał brak obiektywnej możliwości zatrudnienia powódki.
Powódka zaskarżyła powyższy wyrok apelacją.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z
dnia 14 stycznia 2014 r. oddalił apelację i nie obciążył powódki kosztami procesu za
drugą instancję.
Sąd Okręgowy w pełni podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne
dokonane przez Sąd Rejonowy w G. i przyjął je za własne. W ocenie Sądu
Okręgowego, Sąd rozpoznający sprawę w pierwszej instancji prawidłowo przypisał
7
charakter strony pozwanej Ośrodkowi Pomocy Społecznej w T., jako pracodawcy
powódki, zastępowany - do czasu pełnienia przez nią funkcji kierownika - w
stosunkach pracowniczych przez burmistrza gminy. W konsekwencji Sąd Okręgowy
odmówił słuszności powódce w zakresie kwestionowanego przez nią w apelacji
faktu przekroczenia terminu do zgłoszenia powrotu do pracy. W zakreślonym w art.
53 § 5 k.p. terminie powódka nie złożyła bowiem omawianego oświadczenia woli
pracodawcy, którym - jak podniesiono powyżej - był Ośrodek Pomocy Społecznej w
T. Ujawnione i skierowane przeciwko niemu dopiero w toku procesu roszczenie o
nawiązanie stosunku pracy wygasło z dniem 19 kwietnia 2012 r. wobec upływu
sześciomiesięcznego terminu liczonego od dnia wydania orzeczenia ZUS o braku
niezdolności powódki. Sąd Rejonowy wezwał Ośrodek do udziału w sprawie 30
maja 2012 r. Dopiero po tej dacie modyfikacji uległo stanowisko procesowe
powódki, która zgłosiła wolę podjęcia zatrudnienia w Ośrodku. Skutkiem prawnym
tej okoliczności jest wygaśnięcie roszczenia o nawiązanie stosunku pracy,
albowiem przewidziany we wskazanym przepisie termin sześciu miesięcy ma
charakter terminu zawitego. Co istotne, jako termin prawa materialnego, termin ten
nie mógł zostać powódce przywrócony, ani przedłużony przez sąd. Wygaśnięcie
roszczenia powódki jest zatem faktem niewzruszalnym, co implikowało oddalenie
powództwa również wobec Ośrodka. Odnosząc się mimo wszystko do kolejnej
grupy zarzutów postawionych w apelacji, a skierowanych przeciwko ustaleniom
faktycznym przyjętym za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia, Sąd drugiej
instancji zważył, że ponowna analiza materiału dowodowego zgromadzonego w
postępowaniu pierwszoinstancyjnym doprowadziła Sąd Okręgowy do tożsamych
wniosków z tymi, które przedstawił Sąd Rejonowy. Materiał dowodowy zebrany w
sprawie przez Sądy obu instancji nie wykazał istnienia po stronie pracodawcy
obiektywnej możliwości zatrudnienia powódki. Konkludując, Sąd Okręgowy podzielił
zapatrywania prawne Sądu pierwszej instancji uznając, że z powodu braku
legitymacji biernej po stronie Gminy T. i braku formalnej możliwości zatrudnienia
powódki przez Gminę powództwo skierowane przeciwko niej podlegało oddaleniu.
Takie samo rozstrzygnięcie zapaść musiało w stosunku do Ośrodka Pomocy
Społecznej w T., wobec którego wygasło roszczenie powódki o nawiązanie
stosunku pracy. Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia żądania powódki
8
również na podstawie art. 8 k.p. Regulacja ta dotycząca stosowania klauzul
generalnych w stosunkach pracowniczych nie może stanowić samodzielnej
podstawy powództwa, przy czym jej stosowanie ma charakter wyjątkowy. W
niniejszej sprawie nie ma uzasadnienia dla stawiania pozwanym zarzutu nadużycia
prawa. Pozwana Gmina T. nie była pracodawcą powódki. Natomiast pozwany
Ośrodek Pomocy Społecznej w T. nie otrzymał od powódki w okresie
przewidzianym w ustawie zgłoszenia powrotu do pracy. Zatem nie można mu
czynić zarzutów w zakresie ruchów kadrowych w tym czasie, a ponadto powódka
nie wykazała, aby pozwany podejmował działania celowe, nacechowane złą wolą,
uniemożliwiające jej powrót do pracy.
Powyższy wyrok został zaskarżony skargą kasacyjną powódki. Skargę
oparto na podstawie naruszenie przepisów prawa materialnego: 1/ art. 3 kp, art. 31
§ 1 k.p., art. 7 pkt 1 ustawy o pracownikach samorządowych oraz art. 30 ust. 2 pkt
5, art. 33 ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym, polegające na przyjęciu, że
pracodawcą kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej jest Ośrodek Pomocy
Społecznej, podczas gdy prawidłowa interpretacja wyżej wymienionych przepisów
dowodzi, że pracodawcą kierownika OPS jest Gmina T., 2/ art. 53 § 5 k.p.,
albowiem skoro przepis ten stanowi o „ponownym” zatrudnieniu, zgłoszenie
powrotu do pracy nie może nastąpić wobec innego podmiotu aniżeli ten, z którym
nawiązano stosunek pracy; wedle interpretacji dokonanej przez Sąd Okręgowy
pracownik miałby zostać ponownie zatrudniony przez podmiot, który go nigdy nie
zatrudniał, co jest wewnętrznie sprzeczne, a takowa interpretacja - nieprawidłowa;
3/ art. 53 § 5 k.p. polegające na przyjęciu przez Sąd Okręgowy - przy uznaniu, iż
pracodawcą powódki był OPS - że zgłoszenie powrotu do pracy winno nastąpić
wobec kierownika OPS, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu przy
uwzględnieniu treści art. 7 pkt 1 ustawy o pracownikach samorządowych oraz art.
30 ust. 2 pkt 5 ustawy o samorządzie gminnym prowadzi do wniosku, że zgłoszenie
w terminie 6 miesięcy powrotu do pracy burmistrzowi właściwej gminy spełnia
wymogi zgłoszenia powrotu do pracy pracodawcy (niezależnie od rodzaju
stanowisk, które można było objąć w OPS); 4/ art. 53 § 5 k.p., polegające na
przyjęciu, że powinność ta ma charakter wyjątkowy, podczas gdy prawidłowa
wykładnia tego przepisu nakazuje zatrudnienie pracownika zgłaszającego powrót
9
do pracy w sytuacji istnienia wolnych stanowisk pracy; 5/ art. 8 k.p. i uznanie, iż
zasady współżycia społecznego nie przemawiają za uwzględnieniem żądania
powódki oraz uzależnienie zastosowania tego przepisu od zaktualizowania się
przesłanki obiektywnej możliwości zatrudnienia powódki, co w przypadku takiego
ustalenia powoduje zbędność art. 8 k.p. Ponadto skargę oparto na podstawie
naruszenia przepisów postępowania: 1/ art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1
k.p.c., przez nierozpoznanie sprawy w granicach apelacji, polegające na
nierozpoznaniu wszystkich zarzutów apelacji, to jest: a) zarzutu stanowiącego o
tym, że była możliwość zatrudnienia powódki w Środowiskowym Domu
Samopomocy w T., który to dom znajduje się w strukturach OPS; b) zarzutu
dotyczącego możliwości zatrudnienia powódki w konkretnie wskazanych w apelacji
okresach na konkretnych stanowiskach, to jest stanowisku instruktora terapii
zajęciowej oraz asystenta rodziny; Sąd Okręgowy w ogóle nie wypowiedział się co
do podanych przez powódkę okresów i stanowisk, ogólnie uznając, że nie było
możliwości zatrudnienia powódki w OPS. Natomiast stwierdzenie, że Sąd
Okręgowy podziela ustalenia Sądu Rejonowego nie czyni zadość wymogom
stawianym przez art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., w związku z
czym doszło do naruszenia wyżej wymienionych przepisów. Sąd Okręgowy odniósł
się tylko do okresu od 22 września 2012 r. do 23 września 2012 r., w którym
pozostawało wolne stanowisko asystenta osoby niepełnosprawnej, tymczasem
powódka wskazała okresy, w których było wolne stanowisko instruktora terapii
zajęciowej oraz asystenta rodziny; c) zarzutu dotyczącego nieprawidłowości w
przeprowadzaniu konkursu na stanowisko kierownika OPS w kontekście badania
ważności konkursu przez pryzmat prawa cywilnego; d) zarzutu dotyczącego
możliwości zatrudnienia powódki na stanowisku kierownika OPS; e) zarzutu
dotyczącego możliwości zatrudnienia na stanowisku sekretarza gminy; zważyć
należy, że powódka wskazywała nie tylko na możliwość objęcia tegoż stanowiska w
drodze tzw. awansu wewnętrznego, co szczegółowo zostało opisane w apelacji; w
dacie zgłoszenia przez powódkę powrotu do pracy, to jest w dniu 28 października
2011 r. stanowisko sekretarza gminy pozostawało wolne i było wolne również w
dacie zamknięcia rozprawy, a Sąd Okręgowy nie odniósł się do przytoczonego
zarzutu; f) zarzutu dotyczącego możliwości zatrudnienia powódki na stanowisku ds.
10
Obsługi Rady i Komisji oraz spraw Stanu Cywilnego; g) zarzutu kwestionującego
uznanie przez Sąd Rejonowy jakoby zgłoszenie przez powódkę powrotu do pracy
nastąpiło z uchybieniem terminu przewidzianego w art. 53 § 5 k.p.; powódka
wskazywała, że nawet przy ustaleniu, że pracodawcą kierownika OPS jest OPS, a
także w sytuacji zgłoszenia gotowości podjęcia pracy w OPS, np. jako instruktor
terapii zajęciowej, zgłoszenie w terminie 6 miesięcy powrotu do pracy burmistrzowi
właściwej gminy spełnia wymogi przewidziane w art. 53 § 5 k.p. i powódka
dochowała terminu do zgłoszenia pracodawcy powrotu do pracy; h) zarzutu
naruszenia art. 194 § 3 k.p.c. poprzez jego zastosowanie mimo braku ku temu
podstaw i uznanie, że powództwo należało wytoczyć przeciwko innym jeszcze
podmiotom, podczas gdy powódka prawidłowo skierowała pozew o ponowne
zatrudnienie przeciwko podmiotowi, który pierwotnie zawierał z nią umowę o pracę i
ten podmiot winien być legitymowany biernie w sprawie. Skarżąca zwraca uwagę,
że na skutek pominięcia odniesienia się do opisanych zarzutów apelacji Sąd
Okręgowy ustalił, że w Gminie T. i OPS (względnie strukturach mu podległych) nie
było wolnych miejsc pracy, które mogła objąć powódka, Sąd Okręgowy nie
rozpoznał istoty sprawy, co skutkowało odmową uwzględnienia roszczeń powódki;
nadto Sąd Okręgowy przyjął, że pracodawcą powódki jest OPS (co skutkowało
przyjęciem, że nie może objąć stanowisk w Gminie T.) oraz, że powódka nie
zgłosiła wobec OPS w terminie powrotu do pracy. Z kolei przyjęcie, że powódka
uchybiła terminowi do zgłoszenia powrotu do pracy w OPS uniemożliwiło objęcie
ewentualnie wolnych stanowisk pracy w tej placówce, co do których istnienia Sąd
Okręgowy się nie odniósł, bądź też pominął konkretne zarzuty powódki w tym
względzie; 2/ 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.,
polegające na przejęciu przez Sąd drugiej instancji za własne wszelkich ustaleń
faktycznych Sądu Rejonowego bez merytorycznych rozważań w tej kwestii w
sytuacji, w której zarzuty apelacji obejmowały także sprzeczność ustaleń Sądu
pierwszej instancji ze zgromadzonym materiałem dowodowym, co skutkowało tym,
że zarzuty apelacyjne nie zostały rozpoznane. Jeżeli w apelacji strona podnosiła
zarzuty dotyczące przebiegu i kompletności tego postępowania, w tym także
odnoszące się do oceny dowodów, a także prawidłowości ustalenia danego stanu
faktycznego, to obowiązkiem Sądu Odwoławczego było rozważenie tych zarzutów
11
przy uwzględnieniu całości zebranego materiału dowodowego, czego nie uczynił,
naruszając przepis art. 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. Naruszenie art. 382 k.p.c.
miało miejsce również przez niewyjaśnienie powodów, dla których Sąd drugiej
instancji oddalił apelację powódki poprzez całkowity brak odniesienia się do
zarzutów sformułowanych w apelacji (wymienione w pkt 1 ppkt a-h niniejszego
zarzutu naruszenia prawa procesowego), co stanowi istotne naruszenie wymagań
konstrukcyjnych uzasadnienia sądu odwoławczego i uniemożliwia kontrolę
zaskarżonego wyroku, przy czym uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy, gdyż Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy zmierzającej do ustalenia,
czy w OPS i Gminie T. były wolne stanowiska pracy, które mogła objąć powódka
oraz czy powódka terminowo i właściwemu podmiotowi zgłosiła powrót do pracy; 3/
art. 382 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i art. 244 § 1 k.p.c. w związku z art. 378 §
1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez rozstrzygnięcie sprawy z pominięciem
dowodów zgromadzonych w toku postępowania dowodowego w postępowaniu
przed Sądem pierwszej i drugiej instancji, albowiem Sąd Okręgowy nie uwzględnił i
nie odniósł się do szeregu dokumentacji w postaci umów o pracę, umów zlecenia,
umów o staż, których analiza umożliwiała zweryfikowanie, czy były wolne
stanowiska pracy w OPS i jednostkach jej podległych, jeśli były - jakie to
stanowiska i w jakich okresach były wolne, czy powódka spełniała wymogi do ich
objęcia. Co więcej - w toku postępowania dowodowego prowadzonego przed
Sadem drugiej instancji zgromadzona została obszerna dokumentacja w postaci akt
osobowych pracowników oraz wykazu stanowisk w OPS T., natomiast Sąd
Okręgowy rozstrzygnął sprawę z pominięciem tych dowodów. Powyższe
naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy z uwagi na fakt, że skutkowało nie
rozpoznaniem istoty sprawy zmierzającej do ustalenia opisanej wyżej okoliczności
dotyczącej wolnych stanowisk pracy. Ponadto jeżeli w apelacji strona podnosiła
zarzuty dotyczące przebiegu i kompletności tego postępowania, w tym także
odnoszące się do oceny dowodów, to obowiązkiem Sądu Odwoławczego było
rozważenie tych zarzutów przy uwzględnieniu całości zebranego materiału
dowodowego, czego nie uczynił, naruszając wyżej wymienione przepisy; 4/ art. 227
k.p.c. w związku z art. 217 § 1, § 2, § 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c, przez
oddalenie bez podawania przyczyny wniosku dowodowego powódki zgłoszonego w
12
piśmie z dnia 20 maja 2013 r., o zobowiązanie pozwanej OPS do dostarczenia list
płac OPS i ŚDS wraz z przelewami wynagrodzeń K. M. za okres od 1 lutego 2011 r.
do 31 maja 2012 r., albowiem z tych dokumentów bezspornie wynikać będzie, w
której z wyżej wymienionych placówek faktycznie pracowała K. M. po 1 lutego 2011
r., wynikać będzie także fakt, czy K. M. otrzymywała wynagrodzenie, na jaki
wskazuje aneks do umowy o pracę z dnia 1 lutego 2011 r., który przedłożyła
pozwana OPS oraz czy faktycznie otrzymywała dodatek do wynagrodzenia
wynikający z aneksu; pozwana OPS wywodziła, że już od 1 lutego 2011 r. K. M.
pracowała w OPS i złożyła listy obecności, natomiast powódka kwestionowała tę
okoliczność, wywodząc, że K. M. jeszcze w maju 2012 pracowała w ŚDS;
powyższy dowód dotyczył faktu mającego dla rozstrzygnięcia sprawy istotne
znaczenie, bowiem umożliwiał zweryfikowanie przebiegu zatrudnienia K. M., a co z
tym związane - istnienia wolnych stanowisk pracy w OPS, które mogła objąć
powódka i czasokresu, w których stanowisko mogło być wolne, wobec czego
odmowa przeprowadzenia opisanego dowodu miała istotny wpływ na wynik sprawy;
5/ art. 328 § 2 k.p.c., przez: brak uzasadnienia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia,
nie wskazanie, które dowody pozwoliły na ustalenie, że brak było wolnych
stanowisk pracy, które mogła objąć powódka w OPS, jednostkach mu podległych,
Gminie T., nie odniesienie się do dowodów zgromadzonych w postępowaniu przed
Sądem I Instancji oraz w postępowaniu odwoławczym w postaci akt osobowych
pracowników, umów o pracę, umów zlecenia, umów o staż, wykazu stanowisk w
OPS T., nie wyjaśnienie, z jakich przyczyn Sąd odmówił waloru wiarygodności
zeznaniom powódki oraz poprzestanie na uznaniu ustaleń faktycznych i rozważań
prawnych Sądu Rejonowego za własne; Sąd Okręgowy nie wyjaśnił
najistotniejszych dla sprawy okoliczności dotyczącej niemożności zatrudnienia
powódki przez pozwane; nie odniesienie się przez Sąd Okręgowy i nie poczynienie
własnych ustaleń do kwestii możliwości objęcia przez powódkę stanowiska w
referacie do spraw Obsługi Rady i Komisji oraz spraw Stanu Cywilnego, co do
którego powódka wywodziła, że nie zostało zlikwidowane, czemu pozwane nie
zaprzeczyły, a także, dlaczego nie było możliwości zatrudnienia powódki na
stanowisku asystenta rodzina oraz instruktora terapii zajęciowej w datach
konkretnie podanych przez powódkę w pismach procesowych wnoszonych w toku
13
postępowania odwoławczego; nie wskazanie, dlaczego Sąd Okręgowy uznał, że
powódka nie wykazała, że pracodawca uniemożliwił jej podjęcie pracy mimo
istnienia obiektywnych możliwości, skoro powódka wskazywała, co poparte zostało
dokumentami, jakie stanowiska w OPS i Urzędzie Gminy były wolne oraz, w jakich
okresach; nie odniesienie się w uzasadnieniu do możliwości zatrudnienia powódki
na stanowisku Sekretarza Gminy poza trybem tzw. awansu wewnętrznego;
niewyjaśnienie kwestii prawnych, takich jak niemożność kwestionowania ważności
konkursu na stanowisko kierownika OPS w trybie wskazanym w apelacji, a
lakoniczne stwierdzenie, że takie kwestionowanie może mieć miejsce w trybie
administracyjnym, nie podając konkretnych przepisów i podstawy prawnej w tym
zakresie w sytuacji, w której powódka utrzymywała brak możliwości odwołania się
od wyniku konkursu na stanowisko kierownika OPS; nieodniesienie się w
uzasadnieniu, dlaczego Sąd Okręgowy przyjął, że zgłoszenie przez powódkę
powrotu do pracy nastąpiło z uchybieniem terminu przewidzianego w art. 53 § 5
k.p., podczas gdy powódka wywodziła, że nawet przy ustaleniu, że pracodawcą
kierownika OPS jest OPS zgłoszenie w terminie 6 miesięcy powrotu do pracy
burmistrzowi właściwej gminy spełnia wymogi przewidziane w art. 53 § 5 k.p.,
niezależnie od rodzaju stanowisk, które można było objąć w OPS; brak
uzasadnienia, dlaczego Sąd Okręgowy uznał, iż nie doszło do naruszenia art. 194 §
1,3 k.p.c. Powyższe naruszenia miały istotny wpływ na wynik sprawy, albowiem
wskutek tych uchybień nie sposób stwierdzić, że nie było możliwości zatrudnienia
powódki w OPS bądź Gminie T. oraz, że pracodawcą powódki jest OPS oraz, że
powódka nie ona dokonała w ustawowym terminie zgłoszenia pracodawcy powrotu
do pracy; 6/ art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 89
§ 1 k.p.c., przez niedostrzeżenie przez Sąd Okręgowy nieważności postępowania
przed Sądem pierwszej instancji, która to nieważność została spowodowana
nienależytym umocowanie pełnomocnika pozwanej OPS T. w osobie radcy
prawnego B. F., albowiem umocowanie dotyczyło sprawy o przywrócenie do pracy,
winno być o nawiązanie stosunku pracy oraz o odszkodowanie, nadto winno z
niego wynikać, w jakich instancjach pełnomocnik jest umocowany do
reprezentowania strony; naruszenie powyższe mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy, albowiem skarżąca została pozbawiona możliwości ponownego
14
rozpoznania sprawy i zmuszona była skorzystać z nadzwyczajnego środka
zaskarżenia.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i
orzeczenie co do istoty sprawy, przez uwzględnienia powództwa w całości i
zobowiązanie pozwanej Gminy T. lub pozwanej Ośrodka Pomocy Społecznej w T.
(w ramach którego funkcjonuje Środowiskowy Dom Samopomocy w T.) do
nawiązania stosunku pracy z powódką na jednym ze stanowisk, którymi
dysponowała pozwana Gmina T. (Kierownik OPS, Sekretarz Gminy, stanowisko w
referacie organizacyjno - administracyjnym na stanowisku ds. obsługi Rady i
Komisji oraz spraw Stanu Cywilnego), względnie OPS T. lub jednostki jej podległe
(instruktor terapii zajęciowej, asystent rodziny) lub też inne stanowisko, co do
którego dojdzie do ustalenia, że powódka mogła je objąć oraz zasądzenie od
pozwanej na rzecz powódki odszkodowania za czas pozostawania bez pracy w
wysokości równowartości wynagrodzenia, które powódka osiągałaby na
zajmowanym stanowisku, na który zostałaby zatrudniona po zgłoszeniu powrotu do
pracy, za okres od chwili zgłoszenia się do pracy do chwili nawiązania stosunku
pracy wraz z odsetkami liczonymi od dnia 11-go każdego następnego miesiąca (art.
85 § 2 k.p.) albo o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu w G. do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem mu
rozstrzygnięcia o kosztach procesu lub o uchylenie wyroków Sądów obu instancji w
całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w G. do ponownego
rozpoznania, z pozostawieniem mu rozstrzygnięcia o kosztach procesu. W razie
stwierdzenia nieważności postępowania odwoławczego skarżąca wniosła o
uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości, zniesienie postępowanie w zakresie
dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi, który wydał orzeczenie, natomiast w przypadku uwzględnienia zarzutu
nieważności postępowania w pierwszej instancji - uchylenie zaskarżonego wyroku
Sądu drugiej instancji w całości i poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej
instancji w całości. Względnie - z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy - skarżąca
wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu drugiej instancji w całości i
poprzedzającego go wyroku Sądu pierwszej instancji w całości
15
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany Ośrodek Pomocy Społecznej w
T. wniósł o jej oddalenie w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na częściowe uwzględnienie.
Odnosząc się do najdalej idącego zarzutu kasacyjnego, tj. zarzutu
naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 89 §
1 k.p.c., przez niedostrzeżenie przez Sąd Okręgowy nieważności postępowania
przed Sądem pierwszej instancji, która to nieważność została spowodowana -
zdaniem skarżącej - nienależytym umocowanie pełnomocnika pozwanej OPS T.,
albowiem umocowanie dotyczyło sprawy o przywrócenie do pracy, gdy tymczasem
przedmiotem sporu było nawiązanie stosunku pracy i odszkodowanie, a nadto z
pełnomocnictwa nie wynika, w jakich instancjach pełnomocnik jest umocowany do
reprezentowania strony, zaś naruszenie to mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy, gdyż skarżąca została pozbawiona możliwości ponownego rozpoznania
sprawy i zmuszona była skorzystać z nadzwyczajnego środka zaskarżenia, wypada
stwierdzić, że zarzut ten jest całkowicie chybiony.
W tej materii warto przytoczyć utrwalony w judykaturze Sądu Najwyższego
pogląd, zgodnie z którym w postępowaniu kasacyjnym zarzut nieważności może
dotyczyć bezpośrednio tylko postępowania przed sądem drugiej instancji.
Wyłączone jest natomiast w tym postępowaniu bezpośrednie badanie naruszenia
przepisów postępowania przez sąd pierwszej instancji, w tym prowadzących do
nieważności postępowania. Kwestia ta może podlegać badaniu i rozpoznaniu przez
Sąd Najwyższy jedynie pośrednio, przez przytoczenie przez skarżącego w ramach
drugiej podstawy z art. 3983
§ 1 k.p.c. zarzutu naruszenia przez sąd odwoławczy
art. 378 § 1 lub art. 386 § 2 k.p.c., jeśli uchybienie to doprowadziło do
usankcjonowania postępowania pierwszoinstancyjnego dotkniętego nieważnością z
uwagi na obrazę przez sąd pierwszej instancji określonych przepisów prawa
procesowego. Tak postawiony zarzut wymaga zatem wyartykułowania w ramach
drugiej podstawy kasacyjnej przepisu naruszonego przez sąd odwoławczy, obok
wymienienia przepisów naruszonych przez sąd pierwszej instancji (wyroki Sądu
16
Najwyższego z dnia 16 listopada 2006 r., II CSK 143/06, LEX nr 439193 oraz z dnia
28 marca 2012 r., II UK 170/11, LEX nr 117004 i powołane w nich orzeczenia).
Ponadto uchybienie sądu drugiej instancji, polegające na niewzięciu pod rozwagę -
z urzędu lub w ramach zarzutu apelacyjnego - nieważności postępowania przed
sądem pierwszej instancji, stanowi usprawiedliwioną podstawę kasacyjną z art.
3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. tylko wtedy, gdy mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a
wykazanie tej okoliczności obciąża skarżącego. Tymczasem nie wiadomo, jakie
znaczenie dla wyniku sprawy miałaby mieć domniemana nieważność postępowania
przed Sądem pierwszej instancji, skoro skarżąca nie podnosi naruszenia jej
uprawnień procesowych na tym etapie postępowania, a wywiedziona przez nią
apelacja została oddalona z uwagi na dokonaną przez Sąd drugiej instancji ocenę
prawną jej żądania.
Powyższy zarzuty jest nadto niezasadny z innych przyczyn.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego powszechnie aprobowana jest możliwość,
a nawet powinność, jeżeli to jest możliwe, naprawienia przez sąd odwoławczy
popełnionych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym uchybień prowadzących do
nieważności postępowania. Podnosi się, że postępowanie apelacyjne jest
kontynuacją postępowania przed sądem pierwszej instancji. Przyjęty w Kodeksie
postępowania cywilnego model apelacji pełnej pozwala na sanowanie w
postępowaniu odwoławczym niektórych przypadków nieważności postępowania
zachodzących przed sądem pierwszej instancji, co dotyczy zwłaszcza uchybień
polegających na braku właściwej reprezentacji strony. Jeżeli zatem sąd apelacyjny
dostrzeże brak należytego umocowania pełnomocnika strony może doprowadzić do
sanowania tego uchybienia przez następcze zatwierdzenie przez stronę czynności
procesowej dokonanej w jej imieniu przez osobę działającą bez pełnomocnictwa,
jeżeli osoba ta mogła być pełnomocnikiem tej strony lub przez uzupełnienie braku
formalnego pełnomocnictwa niespełniającego warunku z art. 89 § 1 k.p.c. W takim
przypadku nie zachodzi wypadek nienależytego umocowania pełnomocnika strony
powodujący nieważność postępowania. Dochodzi bowiem w ten sposób do
usunięcia ex tunc przyczyny nieważności postępowania określonej w art. 379 pkt 2
k.p.c., co powoduje brak podstaw do wywodzenia z tej nieważności skutków
przewidzianych przez art. 386 § 2 k.p.c. (por. wyrok z dnia 23 maja 2012 r., III CSK
17
274/11, LEX nr 1211887 i powołane w nim orzeczenia). W sprawie, w której
wniesiona została rozpoznawana skarga kasacyjna chodzi o brak formalny
pełnomocnictwa udzielonego przez pozwany Ośrodek pomocy Społecznej w T.
radcy prawnemu, polegający na niewłaściwym oznaczeniu przedmiotu sporu oraz
niesprecyzowaniu, przed jakimi instancjami sądowymi pełnomocnik może
reprezentować swego mocodawcę. Taki brak nie oznacza braku umocowania, a
jest jedynie brakiem formalnym, który może zostać uzupełniony do czasu
prawomocnego zakończenia postępowania (postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 27 sierpnia 2008 r., II UK 75/08, LEX nr 785529 oraz wyroki z dnia 28 marca
2008 r., II PK 235/07, OSNP 2009 nr 15-16, poz. 198 i przytoczone w nim
orzecznictwo; z dnia 22 października 2008 r., I UK 76/08, OSNP 2010 nr 11-12,
poz. 142 i z dnia 6 kwietnia 2011 r., II UK 316/10, LEX nr 787086). Wspomniany
brak formalny pełnomocnictwa został też usunięty na skutek wezwania Sądu
drugiej instancji.
Przechodząc do analizy zarzutów podniesionych w ramach kasacyjnej
podstawy naruszenia prawa materialnego (i związanych z nimi zarzutów obrazy
przepisów postępowania) godzi się przypomnieć, że powódka wywodzi swoje
roszczenie o nawiązanie stosunku pracy z przepisu art. 53 § 5 k.p., zgodnie którym
pracodawca powinien w miarę możliwości ponownie zatrudnić pracownika, który w
okresie 6 miesięcy od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, z przyczyn
wymienionych w § 1 i 2 tego artykułu, zgłosi swój powrót do pracy niezwłocznie po
ustaniu tych przyczyn. Istota niniejszego sporu sprowadza się od odpowiedzi na
pytania, czy powódka G. W. zgłosiła właściwemu podmiotowi i bez zbędnej zwłoki
swój powrót do pracy po ustaniu długotrwałej niezdolności do pracy będącej
przyczyną rozwiązania umowy o pracę oraz czy pracodawca miał możliwość
ponownego jej zatrudnienia. Prawidłowa odpowiedź na tak postawione pytania
wymaga zaś uprzedniego rozstrzygnięcia kwestii, któremu z pozwanych można
przypisać przymiot pracodawcy powódki.
W tym zakresie nie sposób zgodzić się z twierdzeniem skarżącej, że status
pracodawcy miała pierwotnie pozwana przez nią Gmina T. W swoich wywodach na
ten temat autor skargi kasacyjnej zdaje się mylić pojęcie pracodawcy w rozumieniu
art. 3 k.p. z pojęciem osoby lub organu zarządzającego dokonującego za
18
pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, o jakim mowa w art. 31
§ 1 k.p. Warto zatem zauważyć, że nowelizując Kodeks pracy ustawą z dnia 2
lutego 1996 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych
ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110), ustawodawca przez nadanie nowego brzmienia art.
3 i skreślenie art. 299 k.p. zmienił legalną definicję pracodawcy, używając tego
określenia na oznaczenie wszystkich podmiotów zatrudniających pracowników oraz
werbalnie odróżniając pracodawcę od zakładu pracy w znaczeniu przedmiotowym.
Zasadnicza rola art. 3 k.p. polega nie tyle na definiowaniu pracodawcy, gdyż
pełniejsze określenie tego pojęcia wynika z art. 22 § 1 k.p., charakteryzującego
stosunek pracy i wyjaśniającego, kto jest pracodawcą jako strona tego stosunku.
Natomiast znaczenie art. 3 k.p. sprowadza się do określenia, kto może być
pracodawcą. Wskazując podmioty, którym można przypisać ten status,
ustawodawca nie zrezygnował z dotychczasowego zarządczego modelu
pracodawcy (według którego pracodawcą jest jednostka organizacyjna, której
kierownictwo ma mandat do zarządzania nią i kierowania zatrudnionymi w niej
pracownikami, bez względu na to, czy jednostka ta posiada osobowość prawną) na
rzecz modelu właścicielskiego, postrzegającego pracodawcę zasadniczo jako
osobę prawną lub fizyczną, będącą właścicielem zakładu pracy lub mającą
majątkowe uprawnienie do dysponowania zakładem na podstawie innego tytułu
prawnego, np. dzierżawy (por. szeroko na ten temat: Z. Hajn, Pojęcie pracodawcy
po nowelizacji kodeksu pracy, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 1997 nr 5, s. 19-
25 i nr 6, s. 30-34). Zgodnie a aktualnym brzmieniem art. 3 k.p. pracodawcą – obok
osoby fizycznej – może zatem być każda jednostka organizacyjna zatrudniająca
pracowników, nawet nieposiadająca osobowości prawnej. Można wyróżnić trzy
rodzaje jednostek organizacyjnych mających zdolność prawną zatrudniania
pracowników: 1/ osoby prawne, 2/ samodzielne jednostki organizacyjne, niemające
osobowości prawnej i niestanowiące ogniwa osoby prawnej, które mogą nabywać
we własnym imieniu prawa i zaciągać zobowiązania oraz mogą pozywać i być
pozywane i 3/ niektóre jednostki organizacyjnej wchodzące w skład osób prawnych.
Do tej ostatniej kategorii pracodawców judykatura zalicza między innymi
samorządowe jednostki organizacyjne, jak urząd gminy (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 21 grudnia 1992 r., I PRN 52/92, PiZS 1993 nr 5-6, s. 96), czy prowadzone
19
przez gminę szkoły (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1998 r., II UKN
196/98, OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 589).
Jeszcze po rządami ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie
terytorialnym (jednolity tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74 ze zm.) i ustawy z dnia
22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r.
Nr 142, poz. 1593 ze zm.), w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października
1998 r., I PKN 390/98 (OSNAPiUS 1999 nr 23, poz. 744, z glosą aprobującą R.
Szarek OSP 2000 nr 7-8, poz. 105) stwierdzono, że gminny ośrodek pomocy
społecznej, jako jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników, jest
pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p., również wobec kierownika ośrodka, choćby
kompetencja do jego zatrudnienia i zwolnienia należała do zarządu gminy, a
kompetencja do wydawania poleceń dotyczących pracy przysługiwała burmistrzowi
(wójtowi). W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że przypisanie ośrodkowi pomocy
społecznej statusu pracodawcy nie może budzić wątpliwości. Ośrodek jest bowiem
w miejskiej gminie wyodrębnioną jednostką organizacyjną, samodzielnie
zatrudniającą swoich pracowników, a więc spełnia przesłanki określone w art. 3 k.p.
Oceny tej nie tylko nie podważają, ale wręcz ją potwierdzają szczególne
uregulowania art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie
terytorialnym. Pierwszy z tych przepisów stanowi, że do zadań zarządu gminy
należy między innymi zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek
organizacyjnych, zaś z drugiego wynika, iż kierownik urzędu gminy (wójt lub
burmistrz) wykonuje w stosunku do pracowników urzędu oraz kierowników
gminnych jednostek organizacyjnych uprawnienia zwierzchnika służbowego.
Przytoczone unormowania należy rozumieć w ten sposób, że za ośrodek, jako
pracodawcę, działa przy zatrudnianiu i zwalnianiu jego kierownika zarząd miasta,
zaś burmistrz miasta jest jej służbowym przełożonym, czyli podmiotem realizującym
dyrektywne kompetencje pracodawcy i uprawnionym w tych ramach do wydawania
jej poleceń dotyczących pracy (art. 100 § 1 KP). Innymi słowy, kwestię statusu
ośrodka jako pracodawcy (art. 3 k.p.) należy odróżniać od sprawy organów lub
osób upoważnionych do dokonywania za tego pracodawcę czynności z zakresu
stosunku pracy (art. 31
k.p.).
20
Pogląd ten powtórzono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia
2008 r., I PK 187/07 (LEX nr 375669 z glosą A. Rzeteckiej-Gil) stwierdzając - w
nawiązaniu do przepisów ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie
powiatowym (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.) i ustawy z
dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U. Nr 64, poz. 593 ze zm.) oraz
wspomnianej ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych - że
dla dyrektora domu pomocy społecznej stanowiącego jednostkę organizacyjną
powiatu pracodawcą jest tenże dom pomocy społecznej, natomiast uprawnionym
do dokonywania za tę jednostkę czynności z zakresu prawa pracy wobec
kierownika samorządowej jednostki organizacyjnej jest starosta powiatu.
Wreszcie w wyroku z dnia 28 października 2009 r., I PK 95/09 (LEX nr
558565) Sąd Najwyższy wyraził generalny pogląd, że gmina jako osoba prawna nie
jest pracodawcą pracowników samorządowych. Pracodawcami pracowników
samorządowych są jednostki organizacyjne wymienione w art. 1 ustawy z dnia 22
marca 1990 r., o pracownikach samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r.
Nr 142, poz. 1593 ze zm.) a obecnie w art. 2 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r.
o pracownikach samorządowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2014 r., poz. 1202).
W wyrokach z dnia 18 września 2013 r., II PK 4/13 (LEX nr 1375183 z glosami
A. Rzeteckiej-Gil i P. Prusinowskiego) oraz z dnia 3 czerwca 2014 r., III PK 128/13
(LEX nr 1486980) podkreślono przy tym, że jednostki organizacyjne i budżetowe
podmiotu samorządowego mogą być uznane za pracodawcę tylko wówczas, gdy
ich samodzielność obejmuje uprawnienie do zatrudniania pracowników.
Podzielając w całej rozciągłości dotychczasowe stanowisko judykatury w tej
kwestii wypada zauważyć, że samorządowe osoby prawne (gmina, powiat i
samorządowe województwo) w celu wykonywania licznych zadań publicznych,
zarówno własnych jak i zleconych, tworzą jednostki organizacyjne. Pod względem
prawnym mogą one przybrać różne formy organizacyjne. Część z nich posiada
osobowość prawną, ale mogą też funkcjonować jako jednostki nieposiadające
osobowości prawnej. O ich formie organizacyjnoprawnej decyduje organ
stanowiący albo wynika ona wprost z przepisów prawnych. W nauce prawa
administracyjnego pojęcie jednostki postrzegane jest przez pryzmat wyodrębnienia
organizacyjnego i kompetencyjnego. Na gruncie prawa pracy sprawa komplikuje się
21
jeszcze bardziej. Jak wspomniano wyżej, Kodeks pracy przyjmując zarządczą
koncepcję pracodawcy, zasadniczo zerwał z pojęciem państwa lub jednostek
samorządu terytorialnego jako pracodawcy. W szeroko pojętej służbie publicznej
przymiot pracodawcy mają przede wszystkim poszczególne urzędy jako jednostki
nieposiadające osobowości prawnej. Ustawodawca przyznaje więc podmiotowość
w stosunkach pracy nie Skarbowi Państwa, gminie, powiatowi czy województwu
jako osobom prawnym, lecz ich wewnętrznym jednostkom organizacyjnym.
Koncepcja właścicielska pracodawcy ustępuje tu przed kierowniczą (zarządczą).
W art. 7-10 obecnie obowiązującej ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o
pracownikach samorządowych uregulowano pojęcie pracodawcy samorządowego
oraz sposób dokonywania czynności z zakresu prawa pracy przez pracodawcę
samorządowego, czyli sposób reprezentacji pracodawcy samorządowego. Przepis
art. 7 w związku z art. 2 tej ustawy definiuje bowiem pracodawców samorządowych.
Natomiast art. 8-10 ustawy regulują dokonywanie czynności w sprawach z zakresu
prawa pracy.
Ustawa o pracownikach samorządowych z 2008 r. w sposób jednoznaczny
określa stronę pracodawczą w stosunkach pracy nawiązanych w samorządzie
terytorialnym. W świetle art. 2 ustawy o pracownikach samorządowych,
pracownikami samorządowymi są osoby zatrudnione w jednostkach
organizacyjnych, choćby nie posiadały one osobowości prawnej, wymienionych w
tym przepisie. Dla osób zatrudnionych na podstawie pragmatyki samorządowej
pracodawcą jest więc określona samorządowa jednostka organizacyjna, w której są
one zatrudnione. Pojęcie samorządowej jednostki organizacyjnej nie zostało
dotychczas jednoznacznie zdefiniowane. Należy je jednak rozumieć szeroko, jako
odnoszące się do ogółu samorządowych jednostek organizacyjnych
zatrudniających pracowników samorządowych, niezależnie od tego, czy posiadają
one osobowość prawną. W przypadku gminnych jednostek organizacyjnych trzeba
zatem przyjąć, że w świetle art. 2 pkt 3 ustawy o pracownikach samorządowych,
pracodawcami samorządowymi są urzędy gmin, jednostki pomocnicze gmin oraz
gminne jednostki i zakłady budżetowe nieposiadające osobowości prawnej.
Pracodawcą samorządowym jest więc samorządowa jednostka organizacyjna
posiadająca prawną zdolność zatrudniania pracowników samorządowych (jeśli
22
wynika to z jej zakresu kompetencji), a nie jednostki samorządu terytorialnego
(gminy, powiaty, województwa). Zdolność ta wynika z przepisów o charakterze
ustrojowym przyznających danej jednostce organizacyjnej kompetencje do
wykonywania czynności z zakresu prawa pracy, a w szczególności do zatrudniania
i zwalniania pracowników samorządowych (W. Perdeus (w:) Prawo urzędnicze,
T. Liszcz (red.), Lublin 2011, s. 177 i nast.).
Ustawa o pracownikach samorządowych wymienia w art. 2 samorządowe
jednostki organizacyjne zaliczane do grona pracodawców samorządowych,
natomiast w art. 7 tej ustawy zostały wymienione podmioty działające w imieniu
pracodawców samorządowych, o których mowa w art. 2. Co do zasady czynności z
zakresu prawa pracy wobec pracowników samorządowych wykonują kierownicy
jednostek organizacyjnych będących pracodawcami samorządowymi, którzy
zatrudniają tych pracowników. W odniesieniu do niektórych osób kierujących
samorządowymi jednostkami organizacyjnymi ustawodawca dokonał jednak
modyfikacji zasad reprezentacji pracodawcy w sprawach z zakresu prawa pracy.
Przykładowo czynności z zakresu prawa pracy wobec kierownika gminnej jednostki
organizacyjnej dokonuje odpowiednio wójt, burmistrz, prezydent miasta (art. 7 pkt 3
ustawy). Również art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie
gminnym (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 594 ze zm.) stanowi, że to wójt
zatrudnia i zwalnia kierowników gminnych jednostek organizacyjnych.
Wracając na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że skoro powódka
była zatrudniona na stanowisku kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej w T.,
będącego jednostka organizacyjną Gminy T., to pozwany Ośrodek, a nie Gmina,
był jej pracodawcą, za którego czynności z zakresu stosunku pracy z powódką
dokonywał Burmistrz Gminy T. Nie będąc pracodawcą powódki, Gmina T. nie była
więc legitymowana biernie w procesie o wywodzone z art. 53 § 5 k.p. ponowne
nawiązanie stosunku pracy. Chybione są zatem zarzuty podnoszone w ramach
kasacyjnej podstawy naruszenia prawa materialnego w odniesieniu do tego
podmiotu. W konsekwencji bezprzedmiotowe są też zarzuty naruszenia przepisów
postępowania w zakresie prowadzenia postępowania dowodowego, czynienia
ustaleń faktycznych i rozważania przez Sąd drugiej instancji kwestii możliwości
uwzględnienia roszczeń pozwu wobec tego pozwanego.
23
Przyjmując, że w przedmiotowym przypadku pracodawcą powódki był
Ośrodek Pomocy Społecznej w T., wypada uznać za słuszną decyzję Sądu
pierwszej instancji o wezwaniu tego podmiotu do udziału w sprawie w charakterze
pozwanego. W judykaturze prezentowane jest bowiem stanowisko, zgodnie z
którym niewłaściwe oznaczenie w pozwie strony pozwanej przy złożonej strukturze
kompetencji pracodawczych (np. w jednostkach samorządu terytorialnego, w
których kompetencje w zakresie stosunku pracy są podzielone między pracodawcę
i organy tego samorządu terytorialnego) powinno być usunięte przez sąd pracy przy
wstępnym badaniu sprawy (art. 130 § 1. zdanie drugie k.p.c. w związku z art. 467
k.p.c.). Sąd pracy w ramach wstępnego badania sprawy (art. 467 k.p.c.) powinien
wyjaśnić, jakie są rzeczywiste intencje pracownika pozywającego podmiot
niebędący pracodawcą a jedynie dokonujący na rzecz pracodawcy czynności z
zakresu prawa pracy, co umożliwiłoby stronie sprostowanie omyłkowego
oznaczenia pozwanego. Sąd pracy nie może w takich przypadkach wykazywać
postawy biernej, lecz jeśli z pisma procesowego powoda jednoznaczne wynika, kto
jest jego pracodawcą, powinien skorzystać z możliwości wskazanych w art. 467 § 1
k.p.c. Może też z urzędu przekształcić podmiotowo powództwo (art. 477 k.p.c. i art.
194 k.p.c.). Przepisy art. 467 k.p.c. i art. 477 k.p.c. nie tylko bowiem zezwalają
sądowi pracy na podejmowanie czynności opisanych w normach prawnych w
przepisach tych zawartych, ale wręcz nakazują ich dokonanie w celu realizacji
procesowej zasady ochrony interesów pracowniczych (wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 4 marca 2010 r., I PK 177/09, OSNP 2011 nr 15-16, poz. 206 i z dnia 19
października 2010 r., II PK 99/10, LEX nr 687027).
Prawidłowo wzywając do udziału w sprawie pozwany Ośrodek Pomocy
Społecznej w T., Sąd powinien ustalić, czy zostały spełnione wynikające z art. 53 §
5 k.p. przesłanki ponownego zatrudnienia powódki przez ten podmiot.
Trzeba podkreślić, że zwrot: pracodawca powinien w miarę możliwości
zatrudnić pracownika, nie jest tylko ogólnym postulatem skierowanym do
pracodawcy, gdyż koncepcja taka pozbawiałaby regulację art. 53 § 5 k.p.
jakiegokolwiek praktycznego znaczenia. Ponowne zatrudnieni pracownika jest
ustawowym obowiązkiem pracodawcy, którego niespełnienie rodzi po stronie
pracownika roszczenie o nawiązanie stosunku pracy i odszkodowanie za czas
24
pozostawania bez pracy, dochodzone na drodze sądowej (por. A. Wypych-Żywicka,
Ponowne zatrudnienie pracownika w świetle art. 53 § 5 k.p., Praca i
Zabezpieczenie Społeczne 2000 nr 9, s. 25 i nast. oraz uchwała Sądu Najwyższego
z dnia 10 września 1976 r., I PZP 48/76, OSNCP 1977 nr 4, poz. 65). Zaistnienie
wynikającego z dyspozycji omawianej normy prawnej obowiązku ponownego
zatrudnienia pracownika obwarowane jest koniecznością spełnienia określonych w
hipotezie tej normy prawnej przesłanek. Zgłoszenie przez byłego pracownika
zamiaru powrotu powinno nastąpić w zawitym terminie sześciu miesięcy od
rozwiązania umowy o pracę z przyczyn wymienionych w § 1 i 2 tego artykułu, gdyż
po upływie tego terminu roszczenie wygasa. Zgłoszenia można dokonać w
dowolnej formie, dostatecznie ujawniającej taki właśnie zamiar pracownika. Jest
ono jednoznaczne z wezwaniem wierzyciela do spełnienia świadczenia (art. 455
k.c. w związku z art. 300 k.p.), a w rozważanym wypadku - do ponownego
zatrudnienia. Zgłoszenie powinno nastąpić niezwłocznie po ustaniu przyczyny
rozwiązania umowy o pracę, a więc najszybciej jak to możliwe w normalnym trybie.
Trzeba jednak pamiętać, że - wbrew twierdzeniu skarżącej - termin do złożenia tej
treści oświadczenia nie rozpoczyna biegu, gdy trwa przyczyna rozwiązania
stosunku pracy, a tym bardziej jeśli mimo nieobecności pracownika w pracy z
przyczyn wymienionych w art. 53 § 1 i 2 k.p. nie nastąpiło jeszcze rozwiązanie
umowy o pracę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia9 kwietnia 1998 r., I PKN 36/98,
OSNAPiUS 1999 nr 8, poz. 268 z glosą T. Zielińskiego OSP 1999 nr 11, poz. 205).
Skoro rozwiązanie umowy o pracę powódki G. W. z pozwanym Ośrodkiem
Pomocy Społecznej w T. z przyczyn wskazanych w art. 53 § 1 k.p. nastąpiło w dniu
15 września 2011 r., a zgłoszenie powrotu do pracy miało miejsce w dniu 28
października 2011 r., niewątpliwie zgłoszenie to dokonane zostało z zachowaniem
zawitego sześciomiesięcznego terminu z art. 53 § 5 k.p. Wszelkie inne formy
komunikowania przez powódkę chęci powrotu do pracy, jeśli miały miejsce w
trakcie korzystania przez nią ze świadczeń chorobowych a tym bardziej przed
ustaniem stosunku pracy, były w świetle regulacji tego ostatniego przepisu
przedwczesne. Zgłoszenie powrotu do pracy nastąpiło też bez zbędnej zwłoki, gdyż
fakt odzyskania przez powódkę zdolności do pracy został ostatecznie potwierdzony
orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 19 października 2011 r. (Sądy nie
25
ustaliły, kiedy orzeczenie to zostało doręczone zainteresowanej) oraz
zaświadczeniem lekarza uprawnionego do prowadzenia profilaktycznych badań
pracowników z dnia 25 października 2011r., zaś zgłoszenia dokonano w dniu 28
października 2011 r., czyli w trzy dni później. Powódka zgłosiła chęci powrotu do
pracy na piśmie, jednoznacznie - z powołaniem przepisu art. 53 § 5 k.p. -
manifestując swoją wolę w tym przedmiocie. Zgłoszenie nastąpiło wobec właściwej
osoby. Wprawdzie pracodawcą powódki był Ośrodek Pomocy Społecznej w T., za
którego czynności z zakresu prawa pracy wobec zatrudnionych pracowników
zasadniczo dokonywał kierownik Ośrodka, jednak trzeba mieć na względzie, że
powódkę - jako kierownika tej gminnej jednostki organizacyjnej - zatrudniał i
zwalniał z pracy Burmistrz Gminy T. W tej sytuacji zakomunikowanie pracodawcy
woli powrotu do pracy po ustaniu stosunku pracy nawiązanego i rozwiązanego
przez Burmistrza (działającego w imieniu pracodawcy - Ośrodka Pomocy
Społecznej) dokonane wobec tego właśnie organu samorządu terytorialnego należy
uznać za prawidłowe i skuteczne.
Wypada rozważyć, czy pracodawca miał możliwość zatrudnienia powódki.
Ponowne zatrudnienie w trybie komentowanego przepisu nie musi nastąpić
na poprzednich warunkach, jak gwarantuje to art. 45 i 56 k.p. pracownikowi
przywróconemu do pracy. Pracodawca nie ma więc obowiązku zatrudnienia
pracownika na poprzednich warunkach, w szczególności na tym samym stanowisku
i za niemniejszym wynagrodzeniem. Ponowne nawiązanie stosunku pracy
następuje bowiem na innych zasadach niż przywrócenie do pracy.
Zważywszy, że w przypadku zatrudnienia pracownika w trybie
komentowanego przepisu dochodzi do nawiązania nowego stosunku pracy, a nie
do odnowienia wcześniej rozwiązanego, to oznacza to konieczność dochowania
sformalizowanych procedur rekrutacyjnych, jeżeli takie obowiązują na stanowisku,
o jakie ubiega się pracownik. Stąd też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia
2009 r., I PK 120/09 (OSNP 2011 nr 11-12, poz. 155) wyraził pogląd, że pracownik
samorządowy, który w trybie art. 53 § 5 k.p. zgłosił swój powrót do pracy po ustaniu
niezdolności do pracy wskutek choroby i po wykorzystaniu prawa do zasiłku
chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego, już po ogłoszeniu otwartego i
konkurencyjnego naboru na wolne stanowisko urzędnicze, może być ponownie
26
zatrudniony tylko w ramach tej procedury (art. 3a-3e ustawy o pracownikach
samorządowych z dnia 22 marca 1990 r.; aktualnie art. 11-15 ustawy o
pracownikach samorządowych z dnia 21 listopada 2008 r.). Rację mają więc Sądy
obydwu instancji stwierdzając, że w sytuacji, gdy konkursowa procedura naboru na
opuszczone przez G. W. stanowisko kierownika pozwanego Ośrodka Pomocy
Społecznej w T. została zakończona przed zgłoszeniem przez powódkę powrotu do
pracy, nie było obowiązkiem pozwanego zwolnienie zatrudnionej na tym stanowisku
osoby celem zrealizowania obowiązku wynikającego z art. 53 § 5 k.p. Rzecz w tym,
że stanowisko kierownika Ośrodka nie było jedynym w tej jednostce organizacyjnej,
jakie powódka wskazała w toku procesu jako to, na którym mogłaby podjąć
zatrudnienie.
Należy zaznaczyć, że obowiązek ponownego zatrudnienie pracownika ma
względny charakter, gdyż limitowany jest możliwościami pracodawcy. Oznacza to,
że roszczenie o nawiązanie stosunku pracy jest skuteczne tylko wówczas, gdy
pracodawcy pozwalają na to obiektywne okoliczności. Z rozważanego obowiązku
pracodawcę zwalnia zaś brak odpowiedniego stanowiska pracy, a więc stanowiska
jakie może „w miarę możliwości” zaoferować, lub odrzucenie przez pracownika
oferty takiej pracy. O istnieniu możliwości ponownego zatrudnienia należy
wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, dotyczących zarówno
pracownika (takich jak kwalifikacje zawodowe i predyspozycje zdrowotne,
determinujące zakres stanowisk, jakie można zaoferować zainteresowanemu - por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1998 r., I PKN 459/97, OSNAPiUS
1998 nr 22, poz. 656), jak i pracodawcy, w szczególności mając na uwadze, czy
pracodawca zatrudnia - po zgłoszeniu przez pracownika powrotu do pracy - inne
osoby, których prace mógłby wykonywać pracownik zgłaszający ów powrót. Po
zamanifestowaniu takiego zamiaru przez pracownika, zatrudnienie przez
pracodawcę innej osoby nie pozbawia pracownika roszczenia o zawarcie umowy,
jeżeli praca wykonywana przez tę inną osobę mogła być świadczona przez
pracownika zgłaszającego powrót do pracy. Jak zauważył Sąd Najwyższy w
uzasadnieniu wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 r., I PK 255/13 (LEX nr 1511377, z
glosą częściowo krytyczną A. Wypych-Żywicka OSP 2015 nr 7-8), w świetle art. 53
§ 5 k.p., decydujące dla stwierdzenia istnienia możliwości ponownego zatrudnienia
27
pracownika jest zapotrzebowanie pracodawcy na pracę, którą uprawniony może ze
względu na swoje kwalifikacje i stan zdrowia wykonywać. Zatrudnianie kolejnych
osób przy wykonywaniu pracy, którą pracodawca mógł zaoferować takiemu
pracownikowi, świadczy o istnieniu takiego zapotrzebowania, bez względu na to na
jakiej podstawie prawnej osoby te świadczyły pracę na rzecz pracodawcy (umowa o
pracę na czas określony lub nieokreślony, umowa z agencją pracy tymczasowej).
Co więcej, zatrudnianie lub korzystanie z pracy tymczasowej kolejnych osób do
wykonywania tej samej pracy może świadczyć o stałości zapotrzebowania na nią, a
tym samym o możliwości zatrudnienia zgłaszającego powrót pracownika na czas
nieokreślony.
W wyroku tym stwierdzono również, że ustawa nie określa wprost sposobu
ustalenia stanowiska i innych warunków pracy, na jakich pracownik będzie
zatrudniony po ewentualnym powrocie do pracy. Skoro jednak ponowne
zatrudnienie oznacza zawarcie nowej umowy o pracę, to jej zawarcie może
nastąpić w drodze negocjacji (art. 72 k.c. w związku z art. 300 k.p.) lub przyjęcia
przez stronę oferty złożonej przez drugą stronę (art. 66-70 k.c. w związku z art. 300
k.p.). Z art. 53 § 1 k.p. wynika, że pracownik może się ograniczyć do zgłoszenia
powrotu do pracy. W takim razie pracodawca powinien, jeśli istnieje możliwość
zatrudnienia, przedstawić pracownikowi ofertę odpowiedniej pracy lub przystąpić do
negocjowania warunków nowej umowy. W braku innych ustawowych wskazań
należy przyjąć, że pracodawca powinien uczynić to niezwłocznie (art. 455 k.c. w
związku z art. 300 kp.). Wprawdzie Kodeks pracy nie wskazuje okresu, w którym
pracodawca ma obowiązek zadośćuczynienia obowiązkowi ponownego
zatrudnienia, nie powinno jednak ulegać wątpliwości, że obowiązek ten istnieje
przez cały okres sześciu miesięcy od rozwiązania umowy o pracę i nie gaśnie w
tym okresie tylko z tego powodu, że bezpośrednio po zgłoszeniu powrotu
pracodawca nie dysponuje odpowiednim wolnym miejscem pracy i poinformował o
tym pracownika. Jeżeli zatem w tym okresie powstanie później możliwość
zatrudnienia, pracodawca powinien bez osobnego wezwania zaoferować
pracownikowi miejsce pracy. Czas trwania tego obowiązku może jednak także
wykraczać poza wskazany okres sześciu miesięcy, jeżeli w tym czasie pracodawca
nie przedstawił pracownikowi odpowiedniej oferty zatrudnienia, pomimo że miał
28
taką możliwość (dysponował „miejscem pracy”). W takim wypadku pracownik może
domagać się zatrudnienia na tym miejscu także po upływie sześciu miesięcy od
rozwiązania umowy lub, jak już wyżej wskazano, żądać odszkodowania.
Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy należy stwierdzić, że Sąd
Okręgowy, z naruszeniem proceduralnych przepisów art. 378 § 1 k.p.c. art. 382
k.p.c. art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., nie przeanalizował całego
materiału dowodowego zebranego w postępowaniu pierwszo- i drugoinstancyjnym,
nie poczynił niezbędnych ustaleń i nie odniósł się w uzasadnieniu wyroku do
zarzutów i twierdzeń strony mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sporu, a
mianowicie kwestii zmian kadrowych dokonywanych przez pozwanego w okresie,
gdy powinien zaoferować powódce zatrudnienie, w szczególności, czy w okresie
tym pozwany dysponował wolnymi stanowiskami odpowiadającymi kwalifikacjom
zawodowym i predyspozycjom zdrowotnym powódki. Odmowy zatrudnienia na tych
stanowiskach nie tłumaczą względy finansowe, przemawiające - zdaniem
pracodawcy - za zatrudnieniem innych osób, zwłaszcza w ramach stosunków
prawnych nawiązanych na innej podstawie niż umowa o pracę na czas
nieokreślony. Pracownik zgłaszający powrót do pracy w trybie art. 53 § 5 k.p. nie
może być bowiem traktowany na równi z innymi osobami ubiegającymi się o
zatrudnienie i nie można wobec niego stosować tych samych kryteriów naboru
rozważając, jaka forma zatrudnienia kandydatów na wolne stanowisko byłaby dla
pracodawcy najbardziej opłacalna. Czyniłoby to wynikającą z tego przepisu
ochronę pracowników zgłaszających powrót do pracy całkowicie iluzoryczną, skoro
byliby oni traktowani tak jak osoby niekorzystające z tej ochrony. Jeśli zatem w
spornym okresie pozwany pracodawca dysponował chociaż jednym wolny
stanowiskiem, na którym powódka mogłaby wykonywać pracę z uwagi na swoje
kwalifikacje zawodowe i predyspozycje zdrowotne, to znaczyłoby - niezależnie od
przyczyn, dla jakich zatrudnił na tym stanowisku inną osobę - że miał możliwość
sprostania obowiązkowi ciążącemu na nim z mocy art. 53 § 5 k.p. Niepoczynienie
przez Sąd drugiej instancji stosownych ustaleń faktycznych w tym przedmiocie nie
pozwala na prawidłową subsumcję powołanego przepisu, stanowiącego postawę
roszczeń powódki wobec pozwanego Ośrodka Pomocy Społecznej w T.
29
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł zatem jak w sentencji
wyroku: w stosunku do pozwanego Ośrodka Pomocy Społecznej w T. - stosownie
do art. art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c., zaś
w stosunku do pozwanej Gminy T. - stosownie do art. 39814
k.p.c.
.
eb