Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 387/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 sierpnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z odwołania J. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o rentę z tytułu niezdolności do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 12 sierpnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 7 maja 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 22 lutego 2011 r. odmówił
ubezpieczonemu J. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wobec
2
orzeczenia przez komisję lekarską ZUS, że wnioskodawca nie jest niezdolny do
pracy.
Odwołanie od tej decyzji wniósł ubezpieczony. Organ rentowy domagał się
oddalenia odwołania.
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z 23 kwietnia 2013 r., oddalił odwołanie
ubezpieczonego.
Sąd Okręgowy ustalił, że J. W., urodzony […] 1975 r., z zawodu jest
krawcem po technikum krawieckim, jednak nigdy w tym zawodzie nie pracował.
Przez około 15 lat pracował jako grafik komputerowy, na podstawie umowy o pracę
oraz w ramach własnej działalności gospodarczej.
Ubezpieczony złożył 25 listopada 2011 r. wniosek o rentę z tytułu
niezdolności do pracy. W okresie od 12 lutego do 11 sierpnia 2010 r. pobierał
zasiłek chorobowy, a następnie od 12 sierpnia do 9 grudnia 2010 r. świadczenie
rehabilitacyjne. Lekarz orzecznik oraz komisja lekarska ZUS, którzy rozpoznali u
wnioskodawcy padaczkę, nie uznali go za osobę niezdolną do pracy.
Sąd Okręgowy ustalił, na podstawie zeznań świadka G. W. (matki
wnioskodawcy), że od ukończenia szkoły średniej występują u odwołującego się
napady padaczki – raz w tygodniu, czasem częściej. Podczas ataku ubezpieczony
traci przytomność, ma wymioty i oddaje mocz, czasem dochodzi także do
uszkodzeń ciała. Mieszka z żoną i dwojgiem dzieci, którymi jednak nie może się
opiekować.
Sąd Okręgowy powołał się na opinie biegłych lekarzy specjalistów z zakresu
neurologii J. W. oraz J. Z. i na ich podstawie ustalił, że zasadniczym schorzeniem
wnioskodawcy jest padaczka, która przebiega z napadami uogólnionymi oraz
częściowymi objawami złożonymi. Napady występują średnio raz w tygodniu, przy
prawidłowej dawce leku czynność napadowa w EEG nie występuje. Liczne badania
CT głowy wypadły prawidłowo. W badaniu NMR głowy występuje niewielkie
ognisko, prawdopodobnie poniedokrwienne, nie mające wpływu na stan
neurologiczny ubezpieczonego. J. W. leczony jest lekami stosowanymi w padaczce
lekoopornej. Stany pomroczne po atakach występują rzadko a przyczyną
ponawiających się ataków może być źle dobrana dawka leków. Przed napadami nie
pojawia się tzw. „aura”, a więc chory nie jest w stanie przewidzieć ataku.
3
Ubezpieczony nie może prowadzić samochodu ani pracować na wysokości, przy
środkach parzących, żrących, przy wykopach i otwartych źródłach prądu oraz przy
maszynach w ruchu. Może natomiast pracować przy komputerze. Padaczka
wnioskodawcy jest idiopatyczna i wiąże się z dużymi napadami uogólnionymi, są to
napady z przygryzieniem języka, utratą przytomności, oddaniem moczu i
drgawkami. U wnioskodawcy nie stwierdzono objawów ogniskowego uszkodzenia
układu nerwowego, mogących ograniczać sprawność ruchową w postaci
niedowładów czy porażenia kończyn.
W ocenie Sądu Okręgowego przebieg padaczki nie powoduje u
wnioskodawcy długotrwałej niezdolności do pracy. Na podstawie opinii biegłego
specjalisty neurologa J. Z. Sąd ustalił, że wnioskodawca nie jest długotrwale
niezdolny do pracy – podstawa do uznania takiej niezdolności wystąpiłaby
wówczas, gdyby pojawiły się objawy psychiatryczne albo napady występowałyby
częściej i taki stan trwałby ponad 6 miesięcy. Padaczka, z częstotliwością napadów
występujących u wnioskodawcy, nie powoduje nieprzerwanej niezdolności do pracy
trwającej co najmniej 6 miesięcy. Co do zasady padaczka jest chorobą
nieprzewidywalną, której ataki mogą nagle ustać samoistnie. W przypadku ataków
z objawami częściowymi, które także występują u ubezpieczonego, nie traci on
przytomności, ale jest nieświadomy. Natomiast stan pomroczny po ataku trwa
zazwyczaj 1-2 godziny, wyjątkowo kilka dni. Z dokumentacji medycznej wynika, że
wnioskodawca przed wydaniem zaskarżonej decyzji miał kilka napadów w tygodniu.
Zaburzenia snu w postaci lunatykowania wiążą się z padaczką, ale nie powodują
niezdolności do pracy, ponieważ lunatykuje się podczas snu, a wtedy się nie
pracuje. Częściową niezdolność do pracy można stwierdzić dopiero, gdy napady
zdarzają się kilka razy dziennie albo pojawią się objawy psychiatryczne i sytuacja
taka trwa ponad 6 miesięcy. Podsumowując, biegli specjaliści z zakresu neurologii
stwierdzili, że opisane dolegliwości nie powodują u wnioskodawcy niezdolności do
pracy zgodnej z poziomem jego kwalifikacji.
Sąd Okręgowy przeprowadził również dowód z opinii biegłego sądowego
psychologa klinicznego G. J. Na podstawie tej opinii Sąd ustalił, że u wnioskodawcy
nie występują zaburzenia w zakresie procesów poznawczych na podłożu zmian w
centralnym układzie nerwowym. Ponadto na podstawie dowodu z opinii biegłej
4
sądowej z zakresu psychiatrii K. K. Sąd Okręgowy ustalił, że u ubezpieczonego
rozpoznano również zmiany osobowości w przebiegu padaczki. Odwołujący się
pozostaje pod opieką psychiatry od lutego 2011 r. Stwierdzone schorzenie nie
powoduje jednak niezdolności do pracy.
Sąd Okręgowy oddalił wniosek pełnomocnika wnioskodawcy o dopuszczenie
dowodu z zeznań wnioskodawcy w charakterze strony na okoliczność, jakie skutki
mają dla niego napady padaczkowe, ponieważ okoliczność ta, zdaniem Sądu, nie
miała znaczenia dla wydania orzeczenia w sprawie, ponieważ istotny był jedynie
stan zdrowia ubezpieczonego oraz ustalenie czy choroby, na które cierpi, powodują
jego niezdolność do pracy. Nie chodzi przy tym o subiektywne przekonanie strony,
ale o zobiektywizowaną, profesjonalną ocenę, której dokonać mogą jedynie biegli
sądowi z zakresu odpowiednich dziedzin medycyny. Sąd Okręgowy uwzględnił
wniosek pełnomocnika ubezpieczonego i dopuścił dowód z opinii drugiego biegłego
lekarza specjalisty z zakresu neurologii, ponieważ pierwszy biegły niedostatecznie
jasno przedstawił swoje stanowisko. W ocenie Sądu Okręgowego obie opinie
okazały się ostatecznie zgodne, co utwierdziło Sąd w przekonaniu o ich
prawidłowości. Wszystkie uwagi i zastrzeżenia złożone przez pełnomocnika
wnioskodawcy zostały wyjaśnione w wielokrotnych opiniach uzupełniających. Biegli
wydali opinie po przeprowadzeniu stosownych badań i analizie dostępnej
dokumentacji lekarskiej wnioskodawcy. Określili schorzenia występujące u
badanego oraz ocenili ich znaczenie dla jego zdolności do pracy, uwzględniając
również jego kwalifikacje zawodowe. Opinie biegłych są rzetelne, sporządzone
zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym
ich przedmiot, a wynikające z nich wnioski są logiczne i prawidłowo uzasadnione.
Sąd Okręgowy stwierdził, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie
pozwala uznać, aby ubezpieczony był osobą niezdolną do pracy w rozumieniu art.
12 w związku z art. 57 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych. Żadne ze schorzeń wnioskodawcy, w tym padaczka, nie powoduje
niezdolności do pracy. Zarówno częstotliwość ataków padaczki, jak i brak powikłań
w postaci objawów psychiatrycznych, nie powodują niezdolności do pracy
zarobkowej. Opinie biegłych są zgodne we wnioskach co do tego, że stwierdzone u
5
wnioskodawcy schorzenia w obecnym stopniu ich zaawansowania nie ograniczają
zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi przez niego kwalifikacjami.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł wnioskodawca, zarzucając
naruszenie: 1) art. 12 ust. 1 i 3 w związku z art. 57 ust. 1 ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez nieprawidłową interpretację
polegającą na przyjęciu, że bez względu na to, ile dni w tygodniu apelujący nie jest
w stanie świadczyć pracy z powodu napadów epilepsji, nie jest niezdolny do pracy;
2) art. 6 k.c. w związku z art. 227 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c., art.
278 § 1 k.p.c., art. 286 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c., polegające na oparciu się
wyłącznie na ogólnikowych opiniach biegłych, nieodnoszących się do przypadku
apelującego indywidualnie, pominięciu załączonej dokumentacji medycznej, zeznań
świadka, nieuzasadnionej odmowie przesłuchania ubezpieczonego w charakterze
strony na rozprawie, co miało istotny wpływ na wynik sprawy.
W uzasadnieniu apelacji odwołujący się podniósł, że jego sytuacja jest
specyficzna, ponieważ w każdym tygodniu może pracować przez około pół
tygodnia, a w drugiej połowie jest wyłączony z możliwości świadczenia pracy.
Oznacza to, że jest przez pół tygodnia całkowicie zdolny do pracy i przez pół
tygodnia niezdolny do pracy w ogóle. Odwołujący się podniósł, że o ile nie można
go uznać za osobę całkowicie niezdolną do pracy, o tyle spełnia przesłanki do
uznania go za częściowo niezdolnego do pracy, ponieważ nie może pracować
przez pół tygodnia na jakimkolwiek stanowisku. Skarżący zarzucił, że Sąd
Okręgowy pominął złożoną dokumentację medyczną oraz zeznania świadka, z
których wynika, jak często i jak długo trwają ataki padaczki. Jego przypadek jest
szczególny, czego nie docenili biegli, a to oni w zasadzie rozstrzygnęli sprawę, nie
Sąd Okręgowy.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 7 maja 2014 r. oddalił apelację.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że postępowanie dowodowe przed Sądem
Okręgowym wykazało, że wnioskodawca nie spełnia przesłanki niezdolności do
pracy z przyczyn medycznych (art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z
FUS). Stwierdzenie niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych, toteż
podstawę ustaleń stanowią dowody z opinii biegłych, posiadających wiedzę
medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń osoby zainteresowanej uzyskaniem
6
świadczenia. Dowód tego rodzaju podlega ocenie Sądu według zasad określonych
w art. 233 § 1 k.p.c.
Wbrew zarzutom apelującego, przeprowadzone w sprawie dowody z opinii
biegłych spełniają wymogi przewidziane w art. 285 k.p.c. i jednoznacznie wyjaśniają
sporną kwestię. Choć ostatecznie kwestia ustalenia przesłanki niezdolności do
pracy stanowi suwerenną domenę sądu orzekającego, to jednak wynik opinii
biegłego w żadnej mierze nie może być przedmiotem odmiennych ustaleń sądu,
wynikających jedynie z polemiki z wnioskami biegłego w dziedzinie wymagającej
wiedzy specjalistycznej. W takim wypadku doszłoby bowiem do naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z 7 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006
nr 5-6, poz. 97).
Sąd pierwszej instancji przesłuchał świadka G. W. w obecności biegłej z
zakresu neurologii, która wydała opinię ustną po przedstawionym przez świadka
opisie przebiegu ataków epilepsji wnioskodawcy. Sąd Okręgowy poczynił ustalenia
faktyczne z uwzględnieniem zeznań tego świadka. Gołosłowny jest zatem zarzut
pominięcia dowodu z zeznań świadka G. W. W sprawach o rentę z tytułu
niezdolności do pracy stwierdzenie przesłanki niezdolności do pracy wymaga oceny
prawnej, która nie należy do świadków, lecz do sądu orzekającego, przy czym
ocena ta wymaga wiadomości specjalnych, zaś w zakresie wiadomości specjalnych
sąd zasięga opinii osób posiadających fachową wiedzę medyczną, a to oznacza, że
niezdolność do pracy może być wykazana tylko przez dowód z opinii biegłych.
Rozważania te odnieść należy tym bardziej do niewielkiej przydatności dowodu z
zeznań strony dla stwierdzenia kategorii medycznoprawnej, jaką jest niezdolność
do pracy. Słusznie Sąd Okręgowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z
przesłuchania wnioskodawcy na okoliczność, jakie skutki mają dla niego napady
padaczkowe, gdyż istotne dla rozstrzygnięcia skutki naruszenia sprawności ustroju
podlegają obiektywnej ocenie biegłych, a następnie kwalifikacji sądu, zaś
subiektywna ocena strony nie stanowi podstawy ustalenia przesłanki niezdolności
do pracy. Co do skutków napadów epilepsji u wnioskodawcy Sąd Okręgowy
przesłuchał świadka, jego matkę. Dowód z przesłuchania stron jest dowodem
fakultatywnym i subsydiarnym, co oznacza, że kwestia konieczności
7
przeprowadzenia tego dowodu leży w zakresie swobodnej decyzji sądu, opartej na
analizie zgromadzonego materiału dowodowego pod kątem jego zupełności.
Apelujący nie podał, jakie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy pozostały
niewyjaśnione po złożeniu ustnej opinii uzupełniającej przez biegłego neurologa.
Biegli, dokonując badań podmiotowych, przeprowadzają wywiad z badanym
i weryfikują podawane okoliczności przez konfrontację z dokumentacją medyczną
oraz wynikami własnego badania przedmiotowego. Opinie dwóch biegłych z
zakresu neurologii, wydane przed Sądem Okręgowym, nie są ogólnikowe, zostały
rozwinięte i uszczegółowione ustnie na rozprawie, biegli wyprowadzili wnioski z
przeprowadzonych badań wnioskodawcy oraz analizy dokumentacji medycznej
zawartej w aktach sprawy. Apelujący, stawiając zarzut pominięcia przez biegłych
załączonej dokumentacji lekarskiej, nie wskazał, która dokumentacja została
pominięta, a zatem zarzut ten nie został rzeczowo uzasadniony. Nie ma także
oparcia w materiale dowodowym twierdzenie apelującego, że biegli wydając opinie
przedstawili wiedzę ogólną na temat padaczki, a oderwali się od przebiegu
padaczki u wnioskodawcy, ponieważ biegli szczegółowo odnieśli się właśnie do
okoliczności rozpatrywanego przypadku.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że u wnioskodawcy stwierdzono
nadciśnienie tętnicze bez istotnych powikłań narządowych, padaczkę oraz objawy
zaburzonej osobowości w przebiegu padaczki. Schorzenia te, według opinii
biegłych sądowych z zakresu kardiologii, neurologii oraz psychiatrii, nie powodują
niezdolności do pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji zawodowych wnioskodawcy,
gdyż nie prowadzą do utraty zdolności do pracy w stopniu znacznym. Kwalifikacje
zawodowe J. W. postrzegać należy przez pryzmat wykształcenia średniego
technicznego oraz wieloletniej pracy na stanowisku grafika komputerowego, także
w ramach własnej działalności gospodarczej, którą wnioskodawca prowadził przez
około pięć lat po przerwaniu studiów politechnicznych. J. W. od 21 roku życia
choruje na epilepsję. Ze schorzeniem tym ubezpieczony prowadził działalność
gospodarczą oraz wiele lat pracował jako grafik komputerowy. Nadal może
pracować przy komputerze w pełnym wymiarze czasu pracy. Przeciwwskazana jest
natomiast praca na wysokości, przy maszynach w ruchu, przy otwartym źródle
prądu, przy środkach żrących, parzących, przy wykopach. Padaczka przebiega u
8
skarżącego z dużymi napadami uogólnionymi, od kilku do kilkunastu w miesiącu,
ich częstotliwość zależy od dawki przyjmowanych leków, występują również napady
częściowe. Stany pomroczne zdarzają się sporadycznie i są rzadko opisywane w
dokumentacji medycznej. Kiedy podczas hospitalizacji zwiększano dawki leków,
ataki praktycznie nie występowały, poprawiał się zapis w EEG.
Opinie dwóch specjalistów z dziedziny neurologii nie pozostawiają istotnych
wątpliwości co do tego, że padaczka bez objawów ogniskowego uszkodzenia
układu nerwowego pod postacią niedowładów czy porażenia kończyn, bez zmian w
centralnym układzie nerwowym powodujących zaburzenia w zakresie procesów
poznawczych, bez codziennych napadów, ze sporadycznymi stanami pomrocznymi
po napadach, narusza sprawność ustroju wnioskodawcy, lecz nie znosi w stopniu
znacznym zdolności do pracy zgodnej z poziomem jego rzeczywistych kwalifikacji
zawodowych, a więc uwzględniających doświadczenie i praktykę zawodową.
Zasadnicza okoliczność sporna została dostatecznie wyjaśniona w procesie
przez dwie opinie biegłych sądowych o specjalności właściwej do oceny
ograniczenia sprawności wywołanego przebiegiem dominującego schorzenia
ubezpieczonego. J. W. nie spełnia przesłanki niezdolności do pracy z art. 57 ust. 1
pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zatem
nie przysługuje mu prawo do renty.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł w imieniu
odwołującego się jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.Skarga
kasacyjna została oparta na podstawach: 1) naruszenia prawa materialnego, to
jest: art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 pkt 1 w związku art. 57 ust. 1 ustawy z dnia
17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
oraz art. 129 § 1 k.p., przez ich nieprawidłową interpretację, co polegało na
przyjęciu, że nie jest osobą niezdolną do pracy w rozumieniu tych przepisów osoba,
która nie jest w stanie wykonywać pracy w wymiarze określonym przepisami
Kodeksu pracy, i że ograniczenie czasowe w możliwości wykonywania pracy,
spowodowane specyfiką choroby, nie stanowi utraty w stopniu znacznym zdolności
do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji; 2) naruszenia przepisów
postępowania, to jest: (-) art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. przez
przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego wykraczającego poza potrzeby
9
wynikające z okoliczności objętych wiadomościami specjalnymi i zastąpienie opinią
biegłych dokonania przez sąd samodzielnej oceny prawnej przepisów prawa
materialnego, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że uzasadnienie
zaskarżonego wyroku w zasadzie nie odnosi się do pierwszego zarzutu
apelacyjnego, który stanowi również pierwszy zarzut skargi kasacyjnej;
wiadomością specjalną może być np. prognozowanie częstotliwości ataków
epilepsji, natomiast ocena, czy dana częstotliwość czyni kogoś niezdolnym do
pracy, stanowić powinna przedmiot oceny sędziowskiej na podstawie logiki i
doświadczenia życiowego; (-) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. i art.
328 § 2 k.p.c. przez niezasadne i nieznajdujące potwierdzenia w materialne
dowodowym przyjęcie, że w okresie wykonywania przez wnioskodawcę działalności
gospodarczej, a następnie pracy na podstawie umowy o pracę, intensywność
napadów padaczkowych była taka sama jak obecnie, a także przyjęcie, co
pośrednio wynika z uzasadnienia, że napady padaczki u wnioskodawcy mają
łagodny przebieg i krótkotrwałe skutki.
Konieczność przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący uzasadnił
tym, że w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, które dotyczy interpretacji
art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 pkt 1 w związku art. 57 ust. 1 ustawy o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 129
§ 1 k.p. Zagadnienie prawne wynika ze specyfiki choroby wnioskodawcy. Choroba
skarżącego – epilepsja – powoduje, że nie jest on stale (przez cały czas) i trwale
niezdolny do pracy. Skutkiem choroby wnioskodawcy jest to, że nie może
wykonywać pracy, z powodu napadów epilepsji, przez około 2 do 4 dni w każdym
tygodniu, przy czym nie da się przewidzieć, które konkretnie to są dni, ani
zaplanować, że wnioskodawca może w konkretnych dniach świadczyć pracę na
rzecz pracodawcy, a w innych konkretnych dniach – ze względu na chorobę – musi
pozostać w domu.
Pełnomocnik skarżącego zwrócił uwagę, że do tej pory w orzecznictwie Sądu
Najwyższego można spotkać się wyłącznie z ogólnym odniesieniem do specyfiki
choroby, jaką jest padaczka, w kontekście przepisów rentowych. W wyroku z 9
sierpnia 1995 r., II URN 26/95 (OSNP 1996 nr 4, poz. 65), Sąd Najwyższy
stwierdził, że występowanie padaczki nie jest równoznaczne z istnieniem
10
długotrwałej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym w rozumieniu art. 21
ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników
(jednolity tekst: Dz.U. z 1993 r. Nr 71, poz. 342). Ocena zdolności do takiej pracy
zależy od stopnia nasilenia tego schorzenia. Zdaniem skarżącego, ocena stopnia
nasilenia schorzenia powinna być dokonana w odniesieniu do przepisów Kodeksu
pracy o czasie pracy.
Przyjęcie, że wnioskodawca musiałby dostawać napadów padaczki
codziennie, aby być uznanym za częściowo niezdolnego do pracy, jest
nieuzasadnione. Poczynienie ocen w tym zakresie, przy specyfice choroby, jaką
jest padaczka, jako choroby występującej w interwałach, a nie choroby powodującej
permanentne ograniczenia w wykonywaniu pracy, wymaga dokonania pogłębionej
analizy prawnej, której Sąd Apelacyjny, mimo wniosku w tym zakresie, nie uczynił.
Konieczne jest dokonanie interpretacji, jak należy rozumieć utratę zdolności do
wykonywania pracy w stopniu znacznym, czy są to tylko stałe, permanentne
ograniczenia spowodowane chorobą, czy też – jak w przypadku wnioskodawcy –
ograniczenia czasowe o znacznym nasileniu. Ocena prawna częściowej
niezdolności do pracy obejmuje nie tylko przesłanki medyczne, co do których
wypowiadają się biegli, ale też przesłanki pozamedyczne i dokonanie oceny
prawnej. Tej oceny może dokonać wyłącznie sąd na podstawie zasad logiki i
doświadczenia życiowego. W rozpoznawanej sprawie Sąd oparł wyrok w całości na
ustaleniach biegłych, bez dokonania samodzielnej analizy prawa materialnego i
specyficznej sytuacji wnioskodawcy. Biegli mogą wydawać opinię tylko co do
okoliczności objętych wiadomościami specjalnymi, ocen prawnych zaś ma
dokonywać sąd, gdyż to sąd, a nie biegły, wydaje wyrok w sprawie.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy.
Wnioskodawca choruje na epilepsję, z tego powodu ma stwierdzony
umiarkowany stopień niepełnosprawności. Według ustaleń Sądu Apelacyjnego,
padaczka przebiega u skarżącego z dużymi napadami uogólnionymi, od kilku do
11
kilkunastu w miesiącu, ich częstotliwość zależy od dawki przyjmowanych leków,
występują również napady częściowe, stany pomroczne zdarzają się sporadycznie.
Padaczka bez codziennych napadów, ze sporadycznymi stanami pomrocznymi po
napadach, narusza sprawność organizmu wnioskodawcy, lecz nie znosi w stopniu
znacznym zdolności do pracy.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Apelacyjny ocenił – powołując się
na wnioski opinii biegłych lekarzy, zwłaszcza specjalistów z zakresu neurologii – że
wnioskodawca nie jest nawet częściowo niezdolny do pracy. Według biegłych
ustalony stopień naruszenia sprawności organizmu nie może być z medycznego
punktu widzenia uznany za znoszący w znacznym stopniu zdolność do pracy.
Ocena dokonana przez biegłych lekarzy dotyczyła przy tym jedynie medycznych
aspektów utraty zdolności do pracy zarobkowej. Ocena prawna należała do Sądu
Apelacyjnego. Pogląd biegłych lekarzy neurologów, zgodnie z którym możliwe
byłoby stwierdzenie, że ubezpieczony jest niezdolny do pracy tylko wówczas, gdyby
napady padaczki występowały codziennie i trwały nieprzerwanie (każdego dnia) co
najmniej przez 6 miesięcy, albo gdyby pojawiały się u ubezpieczonego objawy
psychiatryczne, nie uwzględnia prawnej definicji niezdolności do pracy.
W zaskarżonym wyroku zabrakło przede wszystkim odpowiednich
stanowczych ustaleń faktycznych, a także rozważań prawnych adekwatnych do
ustalonego stanu faktycznego, dotyczących tego, czy istota schorzeń
wnioskodawcy (niewątpliwie naruszających sprawność organizmu i powodujących
okresową niezdolność do pracy) powoduje tak znaczne ograniczenie zdolności do
wykonywania pracy, że pozwala na przypisanie mu częściowej niezdolności do
pracy w rozumieniu art. 12 ust. 1 i 3 w związku z art. 57 ustawy o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawy o emeryturach i
rentach).
Zgodnie z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach, niezdolną do pracy w
rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do
pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje
odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu (ust. 1), przy czym częściowo
niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do
pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (ust. 3). Wnioskodawca nie
12
twierdzi, że jest całkowicie niezdolny do pracy. Choruje na epilepsję od ponad 20
lat, jednak w tym czasie był zatrudniony na podstawie umowy o pracę, a także
prowadził samodzielnie działalność gospodarczą. W rozpoznawanej sprawie ubiega
się o rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Do sądu rozpoznającego sprawę o prawo do renty z tytułu częściowej
niezdolności do pracy należy dokonanie analizy elementów pojęciowych
niezdolności do pracy. Chodzi w szczególności o ocenę, na czym może polegać
utrata w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych
kwalifikacji (art. 12 ust. 3). Z samej definicji częściowej niezdolności do pracy
wynika, że ubezpieczony może utracić zdolność do pracy w określonym stopniu, a
mimo to nie nabyć prawa do renty. Znaczenie ma dopiero utrata zdolności do pracy
w znacznym stopniu. Wprawdzie ustawodawca nie wyjaśnia, jak należy rozumieć
znaczny stopień utraty zdolności do pracy, tym niemniej semantycznie pojęcie „w
znacznym stopniu” oznacza „w stopniu większym niż połowa zwykłej zdolności do
pracy” (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 października 2008 r., I UK 106/08,
niepublikowany). Przy takim założeniu można przyjąć, że z art. 12 ust. 3 ustawy o
emeryturach i rentach wynika granica ochrony ubezpieczeniowej, gdyż prawa do
renty nie ma ubezpieczony, który utracił zdolność do pracy w stopniu mniejszym niż
znaczny (mniejszym niż połowa zwykłej zdolności do pracy). Można zatem
stwierdzić, że utrata w nieznacznym stopniu (na pewno w mniejszym niż znaczny
stopień) zdolności do pracy nie uprawnia do ustalenia niezdolności do pracy
(choćby częściowej) jako przesłanki prawa do renty. I odwrotnie, utrata zdolności
do pracy w znacznym stopniu (większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy)
uprawnia do ustalenia częściowej niezdolności do pracy jako przesłanki prawa do
renty na podstawie art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach.
Powyższe rozważania pozwalają na dokonanie wstępnej oceny prawnej
sytuacji, w jakiej znalazł się skarżący.
Specyfika jego choroby polega na tym, że niewątpliwe okresowe naruszenia
sprawności organizmu (ataki padaczki z utratą przytomności i stanami
pomrocznymi) pozwalają mu w niektórych okresach (jak sam to opisuje – przez pół
tygodnia w każdym tygodniu) na wykonywanie bez ograniczeń pracy zgodnej z
kwalifikacjami (w szczególności pracy grafika komputerowego), a w innych
13
okresach (przez pół tygodnia w każdym tygodniu) nie może wykonywać w ogóle
jakiejkolwiek pracy ze względu na atak padaczki i gorsze samopoczucie po ataku,
utrzymujące się (według jego twierdzeń) przez 1-2 dni.
Przy tak nietypowym naruszeniu sprawności organizmu wstępne założenie
dotyczące rozumienia przesłanki „w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy”
może być odniesione do norm czasu pracy.
Zgodnie z art. 129 § 1 k.p., podstawowa norma czasu pracy wynosi 8 godzin
na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy.
Zgodnie z art. 15 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i
społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (jednolity tekst: Dz.U. z
2011 r. Nr 127, poz. 721 ze zm.), czas pracy osoby niepełnosprawnej nie może
przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo (ust. 1), przy czym czas
pracy osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia
niepełnosprawności nie może przekraczać 7 godzin na dobę i 35 godzin
tygodniowo. Wnioskodawca ma stwierdzony umiarkowany stopień
niepełnosprawności, a zatem obowiązuje go skrócona dobowa (7 godzin) i
tygodniowa (35 godzin) norma czasu pracy, jednak pracować w pełnym wymiarze
(na pełnym etacie) powinien przez pięć dni w tygodniu. Gdyby miało się okazać
(tj. gdyby potwierdziły się wyjaśnienia wnioskodawcy), że przeciętnie przez ponad
pół tygodnia w każdym tygodniu jest niezdolny do pracy z powodu napadów
padaczki, wówczas możliwa byłaby ocena, że utracił zdolność do pracy w
znacznym stopniu (większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy), co
uprawniałoby do ustalenia jego częściowej niezdolności do pracy jako przesłanki
prawa do renty na podstawie art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach.
Możliwe jest przedstawienie ogólnego poglądu, według którego jeżeli
pracownik z powodu specyfiki swojej choroby nie jest stale (każdego dnia) w
jednakowym stopniu niezdolny do pracy, lecz w niektóre dni jest zdolny, a w inne
dni całkowicie niezdolny do pracy, możliwe jest przyjęcie, że w znacznym stopniu
utracił zdolność do pracy, gdy nie jest w stanie pracować co najmniej w połowie
normy czasu pracy.
Wnioskodawca twierdzi, że przy swoim schorzeniu musiałby notorycznie –
przez kilka dni w każdym tygodniu – korzystać ze zwolnienia lekarskiego z powodu
14
ataku padaczki, a to stawia pod znakiem zapytania jego zdolność do pracy zarówno
w kontekście zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu
pracy (pięć dni w tygodniu), umowy cywilnoprawnej, jak i prowadzenia własnej
działalności gospodarczej, ponieważ nie jest w stanie przewidzieć, w jakie dni
będzie mógł świadczyć pracę (wykonywać przyjęte zlecenie).Wnioskodawca
twierdzi, że napady padaczki wyłączają go od pracy przeciętnie od 2 do 4 dni w
tygodniu (nie wiadomo przy tym z góry, które to będą dni, sam ubezpieczony nie
jest w stanie tego przewidzieć), ponieważ ataki epilepsji zdarzają się 1 do 2 razy w
tygodniu i po każdym takim ataku wnioskodawca jest niezdolny do pracy przez 1 do
2 dni. Twierdzenie wnioskodawcy co do częstotliwości i długotrwałości napadów
padaczki oraz ich konsekwencji w postaci niezdolności do wykonywania pracy
przez kilka dni nie zostało dotychczas zweryfikowane. Ogólne stwierdzenie Sądu
Apelacyjnego, że „padaczka przebiega u skarżącego z dużymi napadami
uogólnionymi, od kilku do kilkunastu w miesiącu, (…) występują również napady
częściowe, stany pomroczne zdarzają się sporadycznie” zdaje się przynajmniej
częściowo pozostawać w zgodzie z twierdzeniami wnioskodawcy. Okoliczności te
nie zostały jednak w wystarczającym stopniu wyjaśnione, co dodatkowo czyni
uzasadnionym kasacyjny zarzut naruszenia art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 pkt 1
w związku art. 57 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach, ponieważ nie można
prawidłowo zastosować normy prawa materialnego do niewystarczająco ustalonego
stanu faktycznego (w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy).
Kwestia rzeczywistego zakresu czasowego niezdolności wnioskodawcy do
pracy wymaga dokonania dodatkowych ustaleń faktycznych, ponieważ jego
twierdzenia (zawarte w apelacji i powtórzone w skardze kasacyjnej) nie stanowią
dowodu, powinny być zweryfikowane albo przez odniesienie do tego, co wynika z
dostępnej dokumentacji medycznej (np. epikryz z jego pobytu w szpitalach w
ostatnich latach), ewentualnie skorzystanie z uzupełniającej opinii biegłego lekarza
specjalisty z zakresu neurologii. Należy zwrócić uwagę, że inny przebieg choroby
(epilepsji) wynika z opisów biegłych lekarzy neurologów zawartych w opiniach, inny
zaś z twierdzeń samego ubezpieczonego. Tym bardziej niezbędne jest
zweryfikowanie jego twierdzeń co do przebiegu choroby, nasilenia ataków epilepsji
(ich częstotliwości i długotrwałości) oraz czasu wyłączenia z normalnego
15
funkcjonowania po każdym ataku. Okoliczności te powinny być zbadane według
stanu z daty wydania zaskarżonej decyzji.
W wyroku z 9 sierpnia 1995 r., II URN 26/95 (OSNAPiUS 1996 nr 4, poz. 65)
Sąd Najwyższy stwierdził, że występowanie padaczki nie jest równoznaczne z
istnieniem długotrwałej niezdolności do pracy, ponieważ ocena zdolności do pracy
zależy od stopnia nasilenia tego schorzenia. W świetle tego orzeczenia Sąd
Apelacyjny powinien zbadać (ustalić i ocenić), czy częstotliwość ataków epilepsji
występujących u wnioskodawcy i ich natężenie (czas trwania), nawet przy
założeniu, że w okresach przerw między kolejnymi atakami może on pracować, nie
są równoznaczne ze znacznym ograniczeniem możliwości wykonywania pracy
zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Przyczyna niezdolności wnioskodawcy do pracy nie tkwi w tym, że
sprawność jego organizmu jest stale (każdego dnia) ograniczona na skutek
choroby, lecz w tym, że nie może wykonywać jakiejkolwiek pracy tylko w niektóre
dni (podczas ataku padaczki i bezpośrednio po nim). Jeżeli konieczność wyłączenia
się od świadczenia pracy jest częsta i zajmuje więcej niż połowę normy czasu
pracy, wówczas można rozważać zastosowanie art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1
pkt 1 w związku art. 57 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach. Należy bowiem
wziąć pod uwagę, że elementem oceny niezdolności do pracy w znacznym stopniu
obok kryterium biologicznego (medycznego) jest kryterium ekonomiczne, ponieważ
trzeba ustalić realną możliwość zarobkowania w ramach posiadanych
kwalifikacji (wyroki Sądu Najwyższego: z 13 października 2008 r., I UK 106/08,
niepublikowany; z 24 sierpnia 2010 r., I UK 64/10, LEX nr 653663; z 13
października 2009 r., II UK 106/09, LEX nr 558589). O ocenie niezdolności do
pracy nie przesądza wyłącznie ocena medyczna stwierdzająca występowanie
określonych jednostek chorobowych i ich wpływ na funkcjonowanie organizmu
człowieka, lecz decydujące znaczenie ma ocena prawna dokonana w oparciu o
okoliczności natury medycznej i okoliczności innej natury, w tym zwłaszcza poziom
kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji,
możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz
celowość przekwalifikowania zawodowego, z uwzględnieniem rodzaju i charakteru
dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji
16
psychofizycznych (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy z 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z art. 278
§ 1 k.p.c.).
Jeżeli przesłanką rozstrzygnięcia o niezdolności do pracy i związanym z tym
uprawnieniu do świadczenia z ubezpieczenia społecznego jest stan zdrowia
ubezpieczonego, to sąd nie jest władny oceniać tej okoliczności samodzielnie,
ponieważ jej ustalenie wymaga wiadomości specjalnych. W takim przypadku
powinien zasięgnąć opinii biegłego lekarza określonej specjalności (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z 3 listopada 2009 r., I UK 138/09, LEX nr 570122; z 15
września 2009 r., II UK 1/09, LEX nr 574538; z 3 września 2009 r., III UK 30/09,
LEX nr 537018; z 14 maja 2009 r., II UK 211/08, LEX nr 509035). Niezależnie od
ustalenia stanu zdrowia ubezpieczonego, co wymaga wiadomości specjalnych i
zwrócenia się przez sąd do biegłych lekarzy o wydanie opinii, ostateczna ocena
zdolności ubezpieczonego do pracy ma charakter prawny, wobec czego dokonać
jej może wyłącznie sąd, a nie biegły. Dokonując tej oceny sąd powinien mieć na
względzie nie tylko kwestie medyczne, ale również okoliczności innej natury, jak
kwalifikacje ubezpieczonego, możliwość zarobkowania w ramach tych kwalifikacji,
celowość przekwalifikowania zawodowego (wyroki Sądu Najwyższego z 27
czerwca 2011 r., I UK 407/10, LEX nr 1084701; z 24 sierpnia 2010 r., I UK 64/10,
LEX nr 653663). Podsumowując – samo ustalenie kwestii zdrowotnych, jako
wymagające wiadomości specjalnych, bazować powinno na opiniach biegłych
lekarzy, jednak przesądzenie kwestii zdolności ubezpieczonego do pracy, jako
okoliczności prawnej, stanowi już domenę autonomicznego rozstrzygnięcia sądu.
Przedstawione rozważania prowadzą do wniosku, że w rozpoznawanej
sprawie uzasadnione są przede wszystkim kasacyjne zarzuty naruszenia prawa
materialnego, ponieważ doszło do zastosowania prawa materialnego do
niedostatecznie wyjaśnionych istotnych okoliczności faktycznych sprawy, ale także
kasacyjne zarzuty naruszenia prawa procesowego, w szczególności odnoszące się
do niewystarczającego rozważenia zarzutów apelacji skarżącego. Biegli lekarze
mogli dokonać oceny okoliczności wymagających wiadomości specjalnych – w
szczególności tego, na czym polega w przypadku skarżącego naruszenie
sprawności organizmu, z jaką częstotliwością można prognozować napady
17
padaczki, jak długo skarżący może pozostawać niezdolny do pracy po
poszczególnym napadzie – natomiast oceny, czy ustalone nasilenie choroby
powoduje częściową niezdolność do pracy, powinien dokonać Sąd Apelacyjny na
podstawie przesłanek wynikających z art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy z
1998 r. o emeryturach i rentach.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.