Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 702/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Zawistowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
Protokolant Ewa Krentzel
w sprawie z powództwa D. B.
przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń na Życie S.A. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 września 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 17 kwietnia 2014 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1800 zł
(jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd pierwszej instancji uwzględnił w znacznej części, bo co do kwoty
73.170,80 zł powództwo D. B. przeciwko pozwanemu ubezpieczycielowi tytułem
odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez agentkę pozwanego M. B. w związku
z wykonywaniem przez nią czynności agencyjnych. Od dokonanych przez
powódkę wpłat łącznej kwoty 94.000 zł odjął łączną kwotę 20.829,15 zł tytułem
wpłat dokonanych przez agentkę na rzecz powódki oraz uzyskane przez powódkę
od agentki wypłaty na kwotę 8.500 zł.
Za podstawę prawną uwzględnienia powództwa Sąd ten przyjął art. 11 ust. 1
ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym (Dz.U. 2014,
poz. 1450), zwanej dalej „ustawą”, uznając, że agentka wyrządziła powódce szkodę
w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych, a pomiędzy szkodą
a wykonywaniem tych czynności przez agentkę zachodził funkcjonalny związek
przyczynowy.
Sąd ten nie przyjął przyczynienia się powódki do powstania szkody uznając,
że brak jest przesłanek z art. 362 k.c.
Apelację pozwanego ubezpieczyciela, akcentującą brak związku działań
agentki z czynnościami agencyjnymi wobec przestępczego charakteru tych działań,
oddalił Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2014 r., podzielając w całości
ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmując je za własne.
Sąd odwoławczy uznał, że pozwany nie sprawował należytego nadzoru nad
działaniami agenta M. B., której sposób działania i pozycja jaką sobie wyrobiła
zarówno wśród klientów jak i współpracowników, a także sposób kreowania przez
nią własnego wizerunku w oczach klientów, usprawiedliwiały powstanie u powódki
przekonania, że swoje środki inwestuje u strony pozwanej. Sąd Apelacyjny ocenił,
że działania agentki mogły być odebrane nawet przez przeciętnego klienta jako
noszące wszelkie znamiona prawidłowości i legalności, a takim przeciętnym
klientem, a nie klientem ponadprzeciętnym, była powódka będąca pielęgniarką ze
średnim wykształceniem.
W ocenie Sądu odwoławczego przepis art. 11 ust. 1 ustawy zasadnie został
zastosowany jako podstawa odpowiedzialności pozwanego za szkodę wyrządzoną
powódce w związku z wykonywaniem przez agentkę czynności agencyjnych.
3
Sąd ten zaakceptował interpretację Sądu I instancji, że powinien to być związek
o charakterze funkcjonalnym, istnienia którego nie wykluczają działania agentki
wprowadzające klienta w błędne przekonanie, że swoje środki inwestuje
u pozwanego ubezpieczyciela.
Sąd Apelacyjny uznał, że brak jest w sprawie takich ustaleń, które
uzasadniałyby przyjęcie przyczynienia się poszkodowanej do zaistnienia szkody,
co przesądziło o braku podstaw do zastosowania art. 362 § 1 k.c. W ocenie Sądu
drugiej instancji trudno postawić powódce zarzut braku staranności w kontaktach
z agentką wskutek chęci zainwestowania własnych środków pieniężnych
z największym zyskiem, przy równoczesnych zapewnieniach fachowej agentki,
podczas częstych kontaktów z powódką, o korzystności tej inwestycji i dobrym
inwestowaniu pieniędzy. Okoliczności te uznał Sąd Apelacyjny za wyłączające
zastosowanie art. 362 k.c.
Bardzo obszerna skarga kasacyjna pozwanego ubezpieczyciela,
zaskarżająca wyrok w całości, oparta została na zarzutach mieszczących się
w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej.
Zarzut błędnej wykładni art. 11 ust. 1 w zw. z art. 4 pkt 1 ustawy
o pośrednictwie ubezpieczeniowym uzasadnia skarżący przyjęciem przez Sąd,
że ubezpieczyciel odpowiada za wyrządzoną przez agenta szkodę jego
zachowaniem podjętym we własnym interesie i w celu osiągnięcia osobistych
korzyści oraz za szkodę będącą następstwem jego zachowania stanowiącego
przestępstwo.
Błędną wykładnię art. 11 ust. 1 powołanej ustawy w zw. z art. 221
k.c. w zw.
z art. 805 § 1 k.c. w zw. z art. 2 ust. 1 ustawy uzasadniono przyjęciem,
że modelowy przeciętny konsument - ubezpieczający to konsument nierozważny,
mało krytyczny, lekkomyślny, łatwowierny i pozbawiony znajomości realiów rynku.
Z kolei zarzut wadliwego niezastosowania art. 362 k.c. w zw. z art. 11 ust. 1
ustawy w stanie faktycznym sprawy uzasadniono istnieniem podstaw do dokonania
ich subsumpcji.
Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i o przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę tego
wyroku przez oddalenie powództwa w całości.
4
Powódka w piśmie procesowym z dnia 1 sierpnia 2014 r., nazwanym
odpowiedzią na skargę kasacyjną, wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej
i o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego, wskazując na argumenty
mające negować zasadność zarzutów skargi strony pozwanej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna oparta została wyłącznie na zarzutach naruszenia
w określony sposób prawa materialnego, co powoduje, że ich ocena zostaje
dokonana z uwzględnieniem ustalonego przez Sąd pierwszej instancji
i zaakceptowanego przez Sąd odwoławczy stanu faktycznego, przyjętego
w zaskarżonym wyroku za podstawę rozstrzygnięcia.
Za nietrafny należało uznać zarzut błędnej wykładni art. 11 ust. 1 w związku
z art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym
(Dz.U. 2014, poz. 1450), zwanej dalej „ustawą", skutkującej w konsekwencji
zastosowaniem tych przepisów do oceny skutków zachowań agenta podjętych we
własnym interesie i w celu osiągnięcia osobistych korzyści oraz mających
przestępczy charakter.
W orzecznictwie zaprezentowano stanowisko, które skład orzekający w tej
sprawie podziela, że odpowiedzialność ubezpieczyciela na podstawie art. 11 ust. 1
ustawy ma charakter deliktowy, a jej przesłankami są zachowanie agenta
wyrządzające szkodę i pozostające w związku z wykonywaniem czynności
agencyjnych. Odpowiedzialność tę uznano za opartą na zasadzie ryzyka
i wymagającą wyrządzenia szkody w związku z wykonywaniem czynności
agencyjnych (wyrok SN z dnia 16 września 2009 r. II CSK 112/09, niepubl.).
Takie sformułowanie i interpretacja dyspozycji normy art. 11 ust. 1 ustawy wyraźnie
więc wskazuje na odmienność ujęcia przesłanki jego zastosowania od przesłanki
przyjętej np. w przepisach art. 429 k.c. czy w art. 430 k.c., w których ustawodawca
wyraźnie wymaga wyrządzenia szkody tylko „przy wykonywaniu" powierzonych
czynności a nie w związku z ich wykonywaniem. Ta ostatnia przesłanka,
rozstrzygająca o zastosowaniu art. 11 ust. 1 ustawy wskazuje na wymóg istnienia
związku funkcjonalnego, ocenianego w kategoriach obiektywnych, między
5
zachowaniem agenta a wyrządzoną tym zachowaniem szkodą, a zatem taka
wykładnia przepisu przyjęta przez Sąd odwoławczy jest prawidłowa.
Wyrządzenie szkody w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych
obejmuje niewątpliwie znacznie szersze spectrum zachowań sprawcy, aniżeli
wyrządzenie przezeń szkody jedynie przy wykonywaniu powierzonych czynności.
Strona skarżąca, uzasadniając zarzut błędnej wykładni tego przepisu, usiłuje
dyskwalifikować istnienie w nim przesłanki związku funkcjonalnego o obiektywnym
charakterze motywami zachowania się agenta (działaniem we własnym interesie)
oraz osobistym celem jego działania mającym przestępczy charakter.
Taka wykładnia art. 11 ust. 1 ustawy dokonana przez skarżącego nie może być
uznana za trafną, ponieważ ustawodawca abstrahuje w tym przepisie od motywów
i osobistych celów zachowania się agenta, wiążąc odpowiedzialność
ubezpieczyciela z istnieniem każdego obiektywnie rozumianego związku między
wyrządzoną przez agenta szkodą a wykonywaniem czynności agencyjnych,
a nie tylko za szkodę wyrządzoną wyłącznie przy wykonywaniu powierzonych mu
czynności (wyrok SN z dnia 25 listopada 2005 r., V CK 396/05, niepubl.).
Taka wykładnia omawianego przepisu art. 11 ust. 1 ustawy znajduje już wyraz
w judykaturze, która zaaprobowała jego zastosowanie jako podstawy
odpowiedzialności tego samego ubezpieczyciela w nader zbliżonych stanach
faktycznych (por. wyroki SN z dna 17 kwietnia 2015 r., I CSK 216/14 i I CSK 237/14,
niepubl. oraz wyrok SN z dnia 13 sierpnia 2015 r., I CSK 657/14, niepubl.).
Nie jest również uzasadniony zarzut dokonania przez Sąd odwoławczy
błędnej wykładni art. 11 ust. 1 ustawy w zw. z art. 221
k.c. i w zw. z art. 805 k.c.
uzasadnionej przyjęciem, że modelowy przeciętny konsument, to konsument
nierozważny, mało krytyczny, lekkomyślny i łatwowierny, pozbawiony znajomości
realiów rynku. Takiej wykładni przepisu art. 11 ust. 1 ustawy nie zawiera
jednak uzasadnienie zaskarżonego wyroku. Rację ma skarżący o tyle, że przepis
ten obejmuje ochroną wszystkich poszkodowanych, a nie tylko konsumentów i nie
jest nakierowany na ochronę jakiejś specyficznej grupy (v. s. 64, pkt. 6
skargi kasacyjnej), a zatem służy on ochronie każdego podmiotu, któremu
6
agent wyrządził szkodę w związku z wykonywaniem czynności agencyjnych.
Ubezpieczyciel odpowiada na zasadzie ryzyka za tę szkodę wyrządzoną
każdemu klientowi, a więc niezależnie m.in. od znajomości przez niego
realiów rynku i możliwości dokonania samodzielnej oceny prawidłowości
i legalności zachowań agenta wyrządzającego mu swoim zachowaniem szkodę.
Te ostatnie elementy oceny rozsądnych zachowań przeciętnego klienta mogłyby
ewentualnie podlegać ocenie jedynie przy badaniu jego przyczynienia się do
powstania szkody w okolicznościach konkretnego stanu faktycznego, ale są one
indyferentne dla oceny zastosowania art. 11 ust. 1 ustawy jako podstawy prawnej
odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Sąd Apelacyjny nie dokonał jednak takiej, przypisywanej mu przez stronę
skarżącą, błędnej wykładni omawianego przepisu art. 11 ust. 1 ustawy, przeto
i drugi z zarzutów skargi kasacyjnej okazał się chybiony.
Ostatni z zarzutów, a mianowicie naruszenia art. 362 k.c. w zw.
z art. 11 ust. 1 ustawy, uzasadnił skarżący jego niezastosowaniem
do stanu faktycznego sprawy, twierdząc, że istniały podstawy do dokonania
subsumpcji tego przepisu. Rozwijając uzasadnienie tego zarzutu skarżący
twierdzi, że nie kwestionuje ustaleń faktycznych zaskarżonego wyroku,
a jedynie brak subsumpcji art. 362 k.c. w wyniku wadliwej oceny ustalonych
zachowań powódki i uznania ich za niestanowiące jej przyczynienia się
do powstania szkody.
Takie uzasadnienie omawianego zarzutu nie dowodzi jego zasadności co do
istnienia podstaw do dokonania subsumpcji art. 362 k.c. w ustalonym stanie
faktycznym sprawy.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej
instancji i przyjęte za podstawę jego wyroku, a w konsekwencji przyjął te ustalenia
za własne. Ustalenia te obejmują fakty dokonywania przez powódkę wpłat w lokalu
strony pozwanej, potwierdzonych na oryginalnych drukach TU na Ż.S.A. lub
wydrukach z komputera przez działającą w charakterze agenta M. B., która
posługiwała się pieczęcią o treści wskazującej, że jest doradcą d.s. ubezpieczeń i
inwestycji Sp. z o.o. Filii Oddziału R. w P. Agentka ta przyjmowała klientów w
7
oddzielnym gabinecie mieszczącym się w biurze siedziby pozwanego w P., w
którym wisiały dyplomy i znajdowały się statuetki za pracę dla najlepszego agenta.
Ponadto Sąd Apelacyjny ustalił, że za nadzór nad jej pracą odpowiedzialny był
kierownik-manager grupy, pozostający w 2011 r. z tą agentką w nieformalnym
związku.
Powyższe ustalenia zasadnie uznał Sąd odwoławczy za usprawiedliwiające
powstanie u powódki usprawiedliwionego okolicznościami przekonania, że swoje
środki inwestuje u strony pozwanej oraz, że działania agentki noszą wszelkie
znamiona prawidłowości i legalności. Ocenę tę przekonywująco uzasadnił Sąd
odwoławczy tym, że powódka posiadając średnie wykształcenie i pracując jako
pielęgniarka, była przeciętnym klientem, którego nie można obciążać skutkami
braku weryfikacji przedstawionych jej dokumentów i udzielonych informacji.
Trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny, że brak było zatem podstaw prawnych do
zastosowania art. 362 k.c., ponieważ jego subsumpcja wymagałaby istnienia
prawidłowych ustaleń świadczących o przyczynieniu się powódki do zaistnienia
szkody, a brak jest takich ustaleń, które dowodziłyby możliwości przypisania
powódce braku staranności w jej kontaktach z agentką.
Skoro więc strona skarżąca nie kwestionuje ustaleń faktycznych przyjętych
za podstawę wydania zaskarżonego wyroku, a ustalenia te trafnie zostały ocenione
przez Sąd Apelacyjny jako niewystarczające dla przyjęcia przyczynienia się
powódki do powstania szkody, to w tej sytuacji zarzut niezastosowania art. 362 k.c.
musiał być oceniony jako bezzasadny. Odmienne stanowisko skarżącej o istnieniu
podstaw do dokonania aktu subsumpcji tego przepisu, uzasadniane
okolicznościami wskazywanymi w pkt 6 na s. 81 skargi kasacyjnej, jest próbą
modyfikacji bądź wręcz kreacji pożądanego przez stronę skarżącą stanu
faktycznego, która nie może odnieść zamierzonego skutku w odniesieniu do
zarzutu naruszenia prawa materialnego.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art.
39814
k.p.c.
8
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i 3 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt. 6 i § 13 ust. 4 pkt. 3 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. 2013 r., poz. 461 ze zm.).