Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SDI 33/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jerzy Grubba
SSN Jarosław Matras
Protokolant Anna Kuras
przy udziale Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej lekarza,
w sprawie lekarzy W. J. i A. M.,
obwinionych z art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 29 września 2015 r.
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika pokrzywdzonej,
od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego
z dnia 25 września 2014 r.
utrzymującego w mocy orzeczenie Okręgowego Sądu Lekarskiego
z dnia 22 maja 2014 r.,
I. uchyla zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazuje
Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu do ponownego rozpoznania;
II. zarządza zwrot opłaty od kasacji pokrzywdzonej E. O.
UZASADNIENIE
2
Orzeczeniem Okręgowego Sądu Lekarskiego z dnia 22 maja 2014r. umorzono
postępowanie w sprawie obwinionych lekarzy W. J. oraz A. M. o przewinienia
dyscyplinarne określane jako nie wykazanie należytej staranności w postępowaniu
wobec pacjenta M. O., mające miejsce w dniach 11 i 12 stycznia 2009r. Podstawą
prawną umorzenia były przepisy art. 64 ust. 3 oraz art. 63 pkt 4 ustawy z dnia 2
grudnia 2009r. o izbach lekarskich (t.j.: Dz.U. 2015, poz. 651).
Odwołania od tego orzeczenia złożyli pokrzywdzeni E. i J. O. oraz ich
pełnomocnik. Podnosili w nich między innymi, że orzeczenie o umorzeniu
postępowania dyscyplinarnego było bezpodstawne, jako że równolegle do niego
toczyło się wobec obu obwinionych postępowanie karne, które zakończone nie
zostało, a dotyczyło tożsamych zachowań, kwalifikowanych w akcie oskarżenia z
art. 160 § 2 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Zdaniem skarżących, w
zaistniałej sytuacji procesowej wystąpiły podstawy do uchylenia orzeczenia Sądu
pierwszej instancji i zawieszenia postępowania dyscyplinarnego na podstawie art.
54 ust. 2 ustawy o izbach lekarskich.
Po rozpoznaniu tych odwołań, orzeczeniem Naczelnego Sądu Lekarskiego z
dnia 25 września 2014r. orzeczenie Sądu pierwszej instancji zostało utrzymane w
mocy.
Kasację od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego wniósł pełnomocnik
pokrzywdzonej E. O. Podniósł w niej zarzut rażącej obrazy przepisów
postępowania, mającej istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, to jest art.
82 ust.1 w zw. z art. 63 pkt 4 i art. 64 ust. 3 ustawy o izbach lekarskich, poprzez
umorzenie postępowania, „podczas gdy wypacza to cele postępowania określone w
szczególności w art. 2 § 1 k.p.k. w zw. z art. 468 k.p.k. i art. 112 ustawy o izbach
lekarskich, albowiem może doprowadzić do uniknięcia z powodów czysto
formalnych, odpowiedzialności dyscyplinarnej przez obwinionych, wobec których
prowadzone jest obecnie postępowanie karne o czyny tożsame z czynami objętymi
zarzutami w postępowaniu dyscyplinarnym, a właściwą w chwili obecnej decyzją
procesową jest, stosownie do treści art. 54 ust. 2 ustawy o izbach lekarskich,
zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy
oskarżonych W.J. i A. M., toczącej się przed Sądem Rejonowym w […] (sygn. Akt
[…])”.
3
Autor kasacji wniósł „o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie
sprawy Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu celem wydania (...) postanowienia o
zawieszeniu postępowania do czasu prawomocnego zakończenia sprawy (...)
toczącej się przed Sądem Rejonowym w […].”
Na rozprawie kasacyjnej pełnomocnik pokrzywdzonej poparł zarzuty i
wnioski kasacji.
Obrońca obwinionych wniósł o oddalenie kasacji.
Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej
wniósł o zawieszenie postępowania kasacyjnego na podstawie art. 518 k.p.k. w zw.
z art. 22 § 1 k.p.k. oraz w zw. z art. 112 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Zarzut podniesiony w kasacji pełnomocnika pokrzywdzonej był zasadny, a
tym samym jego kasacja zasługiwała na uwzględnienie. Już w tym miejscu należy
wskazać, że nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek Naczelnego Rzecznika
Odpowiedzialności Zawodowej. W realiach niniejszej sprawy, wobec treści zarzutu
kasacji, nie można uznać aby zachodziła długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca
prowadzenie postępowania kasacyjnego i rozstrzygniecie o zasadności
wniesionego nadzwyczajnego środka zaskarżenia. Przeszkoda taka istotnie
zachodzi, ale na etapie rozpoznania merytorycznego sprawy, a konkretnie co do
możliwości określenia okresu przedawnienia zarzuconych obwinionym przewinień
zawodowych, czemu poświęcona jest dalsza część uzasadnienia.
Rzeczą bezsporną pozostaje fakt tożsamości podmiotowej i przedmiotowej
niniejszego postępowania dyscyplinarnego oraz postępowania karnego, w których
zarzucono W. J. oraz A. M. popełnienie w tym pierwszym przewinień
dyscyplinarnych, a w drugim – występków wyczerpujących znamiona art. 160 § 2
k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. W postępowaniu karnym, w dniu 9
kwietnia 2015r. zapadł przed Sądem Rejonowym wyrok uniewinniający obu
oskarżonych, ale został on apelacyjnie zaskarżony i sprawę przekazano do
rozpoznania Sądowi Okręgowemu w postępowaniu odwoławczym (sygn. […]).
Termin rozprawy apelacyjnej nie został jeszcze wyznaczony. W tej sytuacji, rzecz
jasna, aktualnie nie można przewidzieć ani terminu rozpoznania sprawy karnej, ani
4
jej wyniku, a w konsekwencji czasu prawomocnego rozstrzygnięcia w przedmiocie
odpowiedzialności karnej W. J. i A. M.
Okręgowy Sąd Lekarski oraz Naczelny Sąd Lekarski, umarzając
postępowanie dyscyplinarne wobec obwinionych, powołały się na pięcioletni okres
przedawnienia deliktów dyscyplinarnych, przewidziany w art. 64 ust. 3 ustawy o
izbach lekarskich, który to przepis istotnie taki okres przedawnienia karalności
przewiduje. Niewątpliwie do chwili orzekania w pierwszej instancji dyscyplinarnej
(22 maja 2014r.) upłynął już okres pięcioletni od czasu wskazanych w zarzutach
czynów (11 i 12 stycznia 2009r.). Sąd pierwszej instancji swą argumentację wsparł
również odwołaniem się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2013r.,
SDI 26/13, w którym stwierdzono, że „jedynie prawomocny wyrok sądu
powszechnego skazujący za przestępstwo, którego znamiona zawarte są w
zarzucanym przewinieniu zawodowym jest podstawą ustaleń w postępowaniu
dyscyplinarnym, że przewinienie takie zawiera znamiona przestępstwa” (Lex nr
1376067). Skoro do dnia orzekania przez Okręgowy Sąd Lekarski takiego wyroku
nie było, to – jego zdaniem – zastosowanie znajdował pięcioletni okres
przedawnienia przewidziany w art. 64 ust. 3 ustawy o izbach lekarskich, implikujący
umorzenie postępowania.
Stanowisko to w pełni podzielił Naczelny Sąd Lekarski, w uzasadnieniu
orzeczenia podkreślając, że również w dacie orzekania przezeń obwinieni nie byli
prawomocnie skazani za przestępstwo tożsame z zarzucanymi przewinieniami
dyscyplinarnymi, „co bezwzględnie obligowało” orzeczenie o umorzeniu
postępowania, a jednocześnie nie pozwalało na „zastosowanie zawieszenia
postępowania”.
Argumentacja ta została podważona w kasacji.
Pięcioletni okres przedawnienia karalności przewinień dyscyplinarnych na
gruncie ustawy o izbach lekarskich (podobnie zresztą jak i w postępowaniach
dyscyplinarnych dotyczących innych grup zawodowych) doznaje wszak istotnego
wyjątku: art. 64 ust. 4 ustawy o izbach lekarskich przewiduje, że jeżeli przewinienie
dyscyplinarne stanowi jednocześnie przestępstwo, ustanie jego karalności
następuje nie wcześniej niż ustanie karalności przestępstwa. W pełni zasadnie Sąd
pierwszej instancji stwierdził, że jedynie prawomocny wyrok sądu powszechnego
5
może być podstawą przyjęcia, że tożsamy delikt dyscyplinarny stanowi
jednocześnie przestępstwo. Tyle tylko, że w realiach tej sprawy stwierdzenie to nie
było wystarczające do umorzenia postępowania, skoro toczyło się (i nadal się toczy)
postępowanie karne o te same czyny. Dopiero zatem prawomocne zakończenie
postępowania karnego, w zależności od zapadłego w nim rozstrzygnięcia, pozwoli
określić faktyczny okres przedawnienia również zarzuconych przewinień
dyscyplinarnych. Jeśli obwinieni zostaną prawomocnie uniewinnieni od stawianych
im aktem oskarżenia zarzutów, rzecz jasna, okres przedawnienia karalności
przewinień dyscyplinarnych będzie taki jak dotychczas przyjęły to Sądy
dyscyplinarne. W przeciwnym wypadku, w razie skazania za przestępstwa, okres
ten będzie kształtował się zgodnie z regułami wskazanymi w przepisach art. art.
101 i 102 k.k., a więc uzależniony będzie od przyjętej kwalifikacji prawnej
przypisanych prawomocnie przestępstw. Obecnie zatem nie można przesądzić, że
nastąpiło już przedawnienie karalności zarzuconych przewinień dyscyplinarnych.
Ową kolizję wynikającą z różnych okresów przedawnienia karalności
przewinień zawodowych i tożsamych z nimi przestępstw rozwiązuje przepis art. 54
ust. 2 ustawy o izbach lekarskich, przewidujący m.in. możliwość zawieszenia
postępowania dyscyplinarnego do czasu ukończenia postępowania karnego, o ile
jego wynik może mieć wpływ na rozstrzygnięcie w postępowaniu w przedmiocie
odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Wprawdzie przepis ten określa fakultatywną
formę zawieszenia postępowania dyscyplinarnego („może być zawieszone”), ale
nie ulega wątpliwości, że możliwość ta przekształca się w obowiązek, kiedy to od
wyniku postępowania karnego wprost uzależnione jest obliczenie okresu
przedawnienia deliktu dyscyplinarnego. Szeroką i w pełni przekonującą
argumentację w tym zakresie przedstawił Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z
dnia 28 września 2006r., I KZP 8/06, odnoszącą się wprawdzie do sędziów, ale
znajdującą pełne zastosowanie w odniesieniu do innych postępowań
dyscyplinarnych, w tym lekarskich. Stwierdzono w niej, że „postępowanie
dyscyplinarne unormowane w ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju
sądów powszechnych (...) toczy się niezależnie od postępowania karnego, także w
wypadku jednoczesności i podmiotowo-przedmiotowej tożsamości tych postępowań.
W takiej sytuacji postępowanie dyscyplinarne należy jednak zawiesić do czasu
6
ukończenia postępowania karnego, gdy przemawia za tym wzgląd na ekonomię
procesową lub konieczność zastosowania instytucji określonej w art. 108 § 4 tego
Prawa (art. 22 § 1 k.p.k. stosowany odpowiednio), chyba że wystarczające jest
zarządzenie przerwy lub odroczenie rozprawy”(OSNKW 2006, z.10, poz.87). Dla
jasności można dodać, że przepis art. 108 § 4 u.s.p. jest odpowiednikiem art. 64 ust.
4 ustawy o izbach lekarskich.
W tym stanie sprawy trzeba stwierdzić, że zasadnie autor kasacji zarzucił
zaskarżonemu orzeczeniu rażące naruszenie przede wszystkim przepisów art. 63
pkt 4, art. 64 ust. 3 oraz art. 54 ust. 2 ustawy o izbach lekarskich, poprzez
ostateczne rozstrzygnięcie, iż nastąpiło już przedawnienie zarzuconych
obwinionym przewinień zawodowych (skutkujące umorzeniem postępowania),
pomimo tego, że do czasu prawomocnego ukończenia postępowania karnego
określenie upływu tego przedawnienia nie jest możliwe.
Konsekwencją przedstawionego powyżej stanowiska Sądu Najwyższego
było uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu. W jego toku niewątpliwie konieczne
będzie dokonanie aktualnych ustaleń co do prawomocnego zakończenia
postępowania karnego i w zależności od zapadłego w nim rozstrzygnięcia,
ponowne rozważenie kwestii przedawnienia zarzuconych obwinionym przewinień
zawodowych. Oczywiście, jeśliby prawomocne zakończenie postępowania karnego
miało nastąpić w nieprzewidywalnym bądź odległym terminie, konieczne będzie
zawieszenie postępowania dyscyplinarnego.
Na podstawie art. 527 § 4 k.p.k. rozstrzygnięto o zwrocie opłaty uiszczonej
przez pokrzywdzoną E. O.
7