Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I KZP 7/15
UCHWAŁA
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
Dnia 14 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej (przewodniczący)
SSN Wiesław Błuś
SSN Jerzy Grubba
SSN Kazimierz Klugiewicz
SSN Michał Laskowski (sprawozdawca)
SSN Dariusz Świecki
SSN Andrzej Tomczyk
Protokolant: Ewa Sokołowska
przy udziale prokuratora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi
Polskiemu Roberta Janickiego
w sprawie J. W.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 14 października 2015 r.,
przedstawionego na podstawie art. 59 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie
Najwyższym (Dz. U 2013 r., poz. 499 ze zm.) postanowieniem Sądu Najwyższego
z dnia 12 marca 2015 r., sygn. akt V KK 402/14, zagadnienia prawnego:
„Czy umyślne pozbawienie wolności innej osoby może być
uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości, której karalność nie
ulega przedawnieniu, nawet jeżeli nie realizuje znamion czynu
zabronionego określonego w art. 118a § 2 pkt 2 k.k.?”
podjął uchwałę:
Umyślne pozbawienie wolności innej osoby - po spełnieniu
szczególnych warunków - może być uznane za zbrodnię
2
przeciwko ludzkości, której karalność nie ulega przedawnieniu,
nawet jeżeli nie realizuje znamion czynu zabronionego
określonego w art. 118a § 2 pkt 2 k.k.
UZASADNIENIE
Zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia
w składzie 7 sędziów wyłoniło się na tle następującej sytuacji procesowej.
J. W. uznany został wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z dnia 8 kwietnia 2013
r., za winnego:
1) ciągu 59 przestępstw (art. 91 § 1 k.k.) kwalifikowanych z art. 231 § 1 k.k. w zw. z
art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ustawy z dnia 18
grudnia 1998r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni
przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. Nr 155, poz. 1016), które polegały na tym,
że w dniach od 12 do 16 grudnia 1981 r. jako funkcjonariusz państwa
komunistycznego tj. Komendant Wojewódzki Milicji Obywatelskiej, działając na
szkodę interesu prywatnego i publicznego, przekraczając swoje uprawnienia,
wydawał decyzje o internowaniu szeregu osób, powołując się na art. 4 ust. 2
dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku
publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego, w sytuacji kiedy taki akt
prawny nie został prawnie opublikowany, w konsekwencji czego bezprawnie
pozbawił wolności pokrzywdzonych każdorazowo na okres przekraczający siedem
dni, a pozbawienie wolności stanowiło formę poważnej represji politycznej wobec
osoby przynależnej do określonej grupy o innych poglądach społeczno-
politycznych, dopuszczając się w ten sposób zbrodni przeciwko ludzkości, będącej
jednocześnie zbrodnią komunistyczną;
2) ciągu przestępstw (art. 91 § 1 k.k.), na który składają się 2 czyny kwalifikowane z
art. 231 § 1 k.k. w zw. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 2 ust. 1
i art. 3 ustawy z dnia 18 grudnia 1998r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz. U. Nr 155, poz. 1016) oraz z
art. 231 § 1 k.k. w zw. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. w zw. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ustawy z dnia 18 grudnia 1998r. o Instytucie Pamięci
Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, które
3
polegały na analogicznych, jak wskazane powyżej, czynnościach skazanego, jako
Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej;
3) tego, że w styczniu 1982 r. daty bliżej nieustalonej w S., jako funkcjonariusz
państwa komunistycznego tj. Komendant Wojewódzki Milicji Obywatelskiej,
działając na szkodę interesu prywatnego i publicznego, przekraczając swoje
uprawnienia wydał i podpisał decyzję z dnia 12 grudnia 1981 r. o internowaniu B.
B., gdzie jako podstawę internowania przywołał art. 42 ust. 1 dekretu z dnia 12
grudnia 1981 r. o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w
czasie obowiązywania stanu wojennego, poświadczając tym samym nieprawdę,
gdyż B. B. został pozbawiony wolności na podstawie decyzji z dnia 13 grudnia 1981
r. wydanej przez Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w T., który jako
podstawę internowania B. B. wskazał art. 4 ust. 2 dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r.
o ochronie bezpieczeństwa Państwa i porządku publicznego w czasie
obowiązywania stanu wojennego, a pozbawienie wolności B. B. stanowiło formę
poważnej represji politycznej wobec osoby przynależnej do określonej grupy o
innych poglądach społeczno-politycznych, dopuszczając się w ten sposób zbrodni
przeciwko ludzkości, będącej jednocześnie zbrodnią komunistyczną, przy czym
czyn stanowi wypadek mniejszej wagi, tj. czynu z art. 231 §1 k.k. w zb. z art. 271 §
2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ustawy z dnia 18 grudnia
1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu (Dz. U. Nr 155, poz. 1016).
Powyższe czyny zostały jednocześnie uznane za spełniające przesłanki
zbrodni przeciwko ludzkości, przez co nie uległy one przedawnieniu. Sąd wymierzył
za nie oskarżonemu karę łączną 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 21 maja 2014
r., zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w stosunku do J. W., tj. uchylił orzeczenie
o karze łącznej pozbawienia wolności oraz orzeczenie o warunkowym zawieszeniu
jej wykonania i związane z nim orzeczenia o grzywnie i obowiązku przeproszenia
pokrzywdzonych; w zakresie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 3 części
dyspozytywnej wyroku wyeliminował ustalenie, że czyn ten stanowi zbrodnię
przeciwko ludzkości i w tej części uchylił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 17 §
4
1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 105 § 1 pkt 3 d.k.k. postępowanie o ten czyn umorzył,
natomiast na podstawie art. 91 § 2 k.k. wymierzył J. W. karę łączną 2 lat
pozbawienia wolności.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanego J. W. Zarzucił orzeczeniu
Sądu odwoławczego rażące naruszenie prawa przez skazanie za czyn
niezabroniony karą w czasie jego popełnienia oraz za czyn przez niego
niezawiniony, powołując się na:
I. oczywiście błędną wykładnię prawa materialnego, a to:
A. art. 1 § 1 k.k. w zw. z dawnym art. 61 dekretu Rady Państwa o stanie wojennym
z dnia 12 grudnia 1981 r. oraz dawnym art. 4 ustawy z dnia 30 grudnia 1950 r. o
wydawaniu Dziennika Ustaw przez przyjęcie, że oskarżony jako Komendant
Wojewódzki Milicji Obywatelskiej w S. w grudniu 1981 r. był zwolniony z obowiązku
wykonywania dekretu o stanie wojennym przed datą jego publikacji, podczas gdy z
mocy obowiązujących wówczas przepisów, a w szczególności Konstytucji PRL z
1952 r. oskarżony nie był od stosowania przepisów dekretu zwolniony;
B. art. 231 § 1 k.k. i art. 189 § 2 k.k. w zw. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ustawy o Instytucie
Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
przez przyjęcie, że znamiona przedmiotowe tych czynów wypełnia ten kto:
a) podejmując decyzję nie posługuje się odpowiednią publikacją aktualnego aktu
prawnego, podczas gdy bezprawność działania nie wynika z tego, czy sprawca
posługuje się przy wydawaniu decyzji nośnikiem aktu prawnego, lecz z tego, czy
działał zgodnie z obowiązującą normą prawną,
b) pozbawia wolności na podstawie decyzji o internowaniu osoby, które nie
popełniły czynu zabronionego, albo w stosunku do których nie istniało podejrzenie
popełnienia przestępstwa, podczas gdy decyzje o internowaniu wydawane na
podstawie dawnego art. 42. ust 1 dekretu o stanie wojennym były formą
prewencyjnych izolacji osób, formą co do zasady znaną, stosowaną i aprobowaną
przez legislację polską współczesną i przedwojenną oraz konwencje
międzynarodowe;
c) art. 30 k.k. przez jego niezastosowanie podczas, gdy oskarżony czynów tych
dopuścił się w usprawiedliwionej nieświadomości ich bezprawności,
5
II. poważne naruszenie art. 7 k.p.k., co doprowadziło w konsekwencji do
pogwałcenia zasad wyrażonych w art. 1 § 3 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k. przez
wnioskowanie ze zgromadzonych w sprawie dowodów, że oskarżony J. W. w
czasie podpisywania decyzji o internowaniu zmierzał do bezprawnego pozbawienia
wolności internowanych osób w rezultacie nadużycia uprawnień lub niedopełnienia
obowiązków albo bezprawność swojego działania przewidywał i nań się godził,
podczas gdy, zdaniem skarżącego, zasady polskiego państwa i prawa
funkcjonujące w czasie popełnienia przypisanych oskarżonemu czynów, w tym
dominująca wówczas wykładnia prawa - utrzymywały oskarżonego w przekonaniu,
że działa zgodnie z prawem;
III. rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu z
pogwałceniem zasad wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k., a w
szczególności z pominięciem właściwości i warunków osobistych oskarżonego,
stanu zdrowia fizycznego oskarżonego, wcześniejszej niekaralności, zachowania
po popełnieniu przypisanych oskarżonemu czynów, w tym przeproszenia
pokrzywdzonych, upływu czasu od popełnienia przypisanych oskarżonemu czynów,
wymierzenie kary surowszej od kar, jakie wymierzane są innym osobom za
wprowadzenie stanu wojennego i kierowanie jego przebiegiem oraz wydających
polecenia i rozkazy zastosowania siły, co skutkowało śmiercią i innymi poważnymi
obrażeniami, a także nieuwzględnienie stosunkowo łagodnego przebiegu i skutków
wprowadzenia stanu wojennego w obszarze objętym działalnością oskarżonego.
Obrońca wniósł w kasacji o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
uniewinnienie oskarżonego.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w S. wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
W związku z rozpoznawaniem kasacji obrońcy skazanego, Sąd Najwyższy
powziął wątpliwości wymagające pogłębionej analizy definicji zbrodni przeciwko
ludzkości, które wyraził w przekazanym Sądowi Najwyższemu zagadnieniu
prawnym. W uzasadnieniu swojego stanowiska przedstawił obszerną analizę art.
105 § 1 k.k., stwierdzając, że jego treść ograniczona jest do zbrodni przeciwko
ludzkości, realizujących wymogi określone w art. 7 § 2 k.k., co w konsekwencji
6
doprowadziło do przyjęcia poglądu, iż w przypadku czynu polegającego na
pozbawieniu wolności, któremu nie towarzyszy szczególnie udręczenie lub
dodatkowe pozbawienie praw podstawowych, czyn taki może być uznany za
realizację zbrodni przeciwko ludzkości w rozumieniu rozdziału XVI Kodeksu
karnego pod warunkiem, że pozbawienie wolności trwało powyżej 7 dni i spełniało
inne znamiona zawarte w art. 118a § 2 pkt 2 k.k. W dalszej części uzasadnienia
Sąd Najwyższy przedstawił również odmienną wykładnię, wiążącą się z
ustaleniem, że art. 4 ust. 1 ustawy o IPN byłby lex specialis w stosunku do art. 105
§ 1 k.k., ewentualnie przyjmującą, że terminy użyte w art. 105 § 1 k.k. powinny być
interpretowane w znaczeniu, jakie nadaje im prawo międzynarodowe, w końcu
polegającą na uznaniu bezpośredniej skuteczności definicji z art. 3 ustawy o IPN na
gruncie art. 105 § 1 k.k. (ostatni z poglądów zdecydowanie odrzucając).
Zastępca Prokuratora Generalnego – Dyrektor Głównej Komisji Ścigania
Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wniósł o podjęcie uchwały, że umyślne
pozbawienie wolności innej osoby może być uznane za zbrodnię przeciwko
ludzkości, której karalność nie ulega przedawnieniu, nawet jeżeli nie realizuje
znamion czynu zabronionego, określonego w art. 118a § 2 pkt 2 k.k. W odniesieniu
do rozpatrywanej sprawy, w uzasadnieniu zaznaczono m.in., że ogłoszenie w
Dzienniku Ustaw w dniu 17 grudnia 1981 r. dekretu o stanie wojennym nie
powodowało, że bezprawne decyzje wydane przed tą datą uzyskiwały nową
podstawę prawną, a tym samym, by z tym dniem stawały się legalne.
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów zważył, co następuje.
Na wstępie rozważyć należy, czy wystąpienie Sądu Najwyższego,
rozpoznającego w składzie trzech sędziów kasację obrońcy skazanego może być
skuteczne w tym znaczeniu, że spowoduje wydanie uchwały rozstrzygającej
przedstawione zagadnienie. Przepis art. 59 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o
Sądzie Najwyższym umożliwia Sądowi Najwyższemu, rozpoznającemu kasację,
odroczenie rozpoznania sprawy i przedstawienia zagadnienia prawnego do
rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów tego Sądu wówczas, gdy poweźmie
poważne wątpliwości co do wykładni prawa. Przyjąć należy, że przepis ten odnosi
się do tzw. pytań konkretnych, a więc pojawiających się przy rozpoznawaniu
określonej sprawy i dotyczących przepisów, których wykładnia ma znaczenie dla
7
rozstrzygnięcia tej właśnie sprawy. Warunki przedstawienia zagadnienia
powiększonemu składowi są zatem podobne do warunków określonych w art. 441 §
1 k.p.k., to jest w przepisie odnoszącym się do zagadnień prawnych, które wyłoniły
się przy rozpoznawaniu środka odwoławczego przez sąd odwoławczy.
Ustawodawca wskazał jako przesłankę przekazania zagadnienia na
podstawie art. 441 § 1 k.p.k. potrzebę „dokonania zasadniczej wykładni ustawy”,
zaś w art. 59 ustawy o Sądzie Najwyższym powzięcie „poważnych wątpliwości co
do wykładni prawa”. Różnica w określeniu tych przesłanek zdaje się wskazywać na
to, że wątpliwości Sądu Najwyższego rozpoznającego kasację lub środek
odwoławczy powinny mieć poważniejszy wymiar aniżeli wątpliwości prowadzące
sąd odwoławczy do wniosku, że istnieje potrzeba dokonania zasadniczej wykładni
ustawy. Niewątpliwie przy tym przedstawione wątpliwości muszą być powiązane z
konkretną, rozpoznawaną sprawą, a ich wyjaśnienie powinno mieć bezpośrednie
znaczenie dla rozstrzygnięcia tej właśnie sprawy.
Wątpliwości składu trzech sędziów Sądu Najwyższego oparte zostały na
założeniu o automatycznej konwalidacji w dniu 17 grudnia 1981 r. nielegalnych
decyzji o internowaniu wydanych w dniach 12 – 16 grudnia 1981 r. Z chwilą
faktycznego opublikowania w dniu 17 grudnia 1981 r. dekretu o stanie wojennym
(Dz. U. Nr 29, poz. 154) pozbawienie wolności na skutek decyzji o internowaniu
uzyskało, zdaniem Sądu przedstawiającego zagadnienie prawne, podstawę
prawną.
W odniesieniu do oceny czynów przypisanych J.W. w punkcie pierwszym
wyroku Sądu Rejonowego, zaakceptowanych w znakomitej większości przez Sąd
Okręgowy, zauważyć należy, że jego zachowanie zakwalifikowane zostało także z
art. 189 § 2 k.k., co oznacza ustalenie, iż każdorazowo pozbawienie wolności trwać
miało powyżej siedmiu dniu. Sąd Najwyższy uznał jednak, że w żadnym przypadku
o takim okresie nie można mówić, gdyż stan bezprawia wygasł w dniu 17 grudnia
1981 r. na skutek opublikowania w Dzienniku Ustaw dekretu o stanie wojennym. Z
formalnego punktu widzenia, zgodnie z przepisem art. 536 k.p.k., Sąd Najwyższy
może rozpatrywać kasację w granicach szerszych niż granice zaskarżenia i
podniesionych zarzutów m.in. w przypadku określonym w art. 455 k.p.k. Innymi
słowy, nie zmieniając ustaleń faktycznych, Sąd Najwyższy jest władny poprawić
8
błędną kwalifikację prawną. W rozpatrywanej sprawie należy zatem dopuścić
możliwość zastosowania art. 455 k.p.k., a następnie umorzenia postępowania w
myśl art. 537 § 2 k.p.k. z uwagi na przedawnienie. Możliwość ta istnieje przy
założeniu poprawności uznania przez Sąd występujący z zagadnieniem prawnym,
że „z chwilą faktycznego opublikowania w Dzienniku Ustaw w dniu 17 grudnia 1981
r. dekretu o stanie wojennym, owo pozbawienie wolności uzyskało podstawę
prawną (…) Musi to rzutować na oceną legalności działań podejmowanych od
momentu rzeczywistego ogłoszenia tego dekretu (…) Do dnia 17 grudnia 1981 r.
pozbawienie wolności osób internowanych było bezprawne”. Założenie to jest
wprawdzie kwestionowane w stanowisku Zastępcy Prokuratora Generalnego –
Dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, ale
trzeba mieć na uwadze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 marca
2011 r., K 35/08, OTK-A 2011, z. 2, poz. 10, w którym Trybunał, rozważając
kwestię bezprawności dekretu o stanie wojennym, podkreślił znaczenie zasady
legalizmu, wskazując że „Organami władzy publicznej, do których jest adresowana
zasada legalizmu, są podmioty dysponujące z mocy ustawy kompetencjami
władczymi (imperium). Mogą to być zarówno organy państwowe, jak i organy
samorządu terytorialnego (…). <> oznacza wymóg
legitymacji prawnej (podstawy kompetencyjnej) dla wszelkiej aktywności
polegającej na sprawowaniu władzy publicznej, co nie zawsze musi oznaczać
wskazanie tej podstawy w opartym na niej rozstrzygnięciu. Kompetencji organów
władzy publicznej nie można przy tym domniemywać, musi być określona jasno i
precyzyjnie w przepisie prawa (…). Obowiązek pozostawania w granicach
wyznaczonych przez prawo dotyczy wszelkich form aktywności organów władzy
publicznej: tworzenia prawa (we wszystkich jego formach), stosowania prawa (w
szczególności przez organy wykonawcze i organy władzy sądowniczej) oraz
egzekwowania prawa”. W przedmiotowej sprawie oskarżony zajmował stanowisko
Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej, a więc nie był zwolniony od
respektowania zasady legalizmu. Cytowaną wypowiedź należy zestawić z dalszymi
uwagami Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którymi nie ulega wątpliwości, że
„w okresie od 13 grudnia 1981 r. do dnia rzeczywistego ogłoszenia badane dekrety
nie były częścią polskiego systemu prawnego, ponieważ jako akty nieogłoszone nie
9
obowiązywały. Obywatele mogli więc zasadnie oczekiwać, że w odniesieniu do
czynów popełnionych w tym okresie stosowane będą dotychczasowe ustawy karne.
Po drugie, od momentu ogłoszenia dekretów nabrały one mocy wstecznej”.
Rozumowanie to nawiązuje do art. 61 dekretu, zgodnie z którym „Dekret
wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od dnia uchwalenia”. Przepis ten może
bowiem zostać uznany za klauzulę konwalidacyjną, na mocy której wszelkie
decyzje procesowe, które znajdowały późniejsze oparcie w dekrecie, a które
zapadły między 13 a 16 grudnia 1981 r. zyskały moc prawną z dniem 17 grudnia
1981 r. Jeżeli zgodzić się z takim założeniem, to ocena prawna dokonana przez
Sąd pytający, a dotycząca wejścia w życie dekretu o stanie wojennym jest
poprawna. W tej sytuacji należy uznać, że wątpliwość zawarta w przedstawionym
zagadnieniu prawnym ma bezpośrednie znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy J.W.,
a tym samym istnieją podstawy do podjęcia uchwały przez skład siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego.
W uzasadnieniu postanowienia o przedstawieniu zagadnienia prawnego
podkreślono, że przy przyjęciu przedstawionego założenia każdy z przypisanych J.
W. czynów polegał na pozbawieniu wolności na okres nie dłuższy niż 7 dni. W
przypadku zakwalifikowania tych czynów jako zbrodni przeciwko ludzkości ich
karalność nie ulega przedawnieniu. Kwestia przedawnienia, jako bezwzględna
przesłanka odwoławcza jest przy tym badana przez sąd kasacyjny poza granicami
zaskarżenia i podniesionych zarzutów – art. 536 k.p.k.
Rozważania na temat granic pojęciowych „zbrodni przeciwko ludzkości”
rozpocząć należy od przedstawienia stanu prawnego dotyczącego tego zagadnienia
i to zarówno w aktach prawa międzynarodowego, jak i w aktach prawa krajowego.
Artykuł VI Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego dołączonej do
porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych
przestępców wojennych Osi Europejskiej z 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U z 1947 r. Nr
63, poz. 367) w ust. c) ustanawia zbrodnię przeciwko ludzkości, która oznacza
„morderstwa, wytępianie, obracanie ludzi w niewolników, deportację i inne czyny
nieludzkie, których dopuszczono się przeciwko jakiejkolwiek ludności cywilnej,
przed wojną lub podczas niej, albo prześladowania ze względów politycznych,
rasowych lub religijnych przy popełnianiu jakiejkolwiek zbrodni wchodzącej w
10
zakres kompetencji Trybunału lub w związku z nią, niezależnie od tego, czy było to
zgodne, czy też stało w sprzeczności z prawem kraju, w którym zbrodni dokonano”.
Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjęło w art. I
Konwencji o niestosowaniu przedawnienia wobec zbrodni wojennych i zbrodni
przeciwko ludzkości - Nowy Jork, 26 listopada 1968 r. (Dz. U. z 1970 r., Nr 26, poz.
208, załącznik i z 1971r., Nr 7, poz. 85), że bez względu na datę popełnienia
przedawnieniu nie podlegają zbrodnie przeciwko ludzkości „popełnione bądź w
czasie wojny, bądź w czasie pokoju określone w Statucie Norymberskiego
Międzynarodowego Trybunału Wojskowego z dnia 8 sierpnia 1945 roku i
potwierdzone przez rezolucje Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów
Zjednoczonych 3(I) z dnia 13 lutego 1946 roku i 95(I) z dnia 11 grudnia 1946 roku,
wysiedlanie wskutek zbrojnego ataku lub okupacji i nieludzkie czyny wynikające z
polityki apartheidu, jak również zbrodnia ludobójstwa zdefiniowana w Konwencji w
sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku, nawet jeżeli takie
czyny nie stanowią naruszenia prawa wewnętrznego kraju, w którym zostały one
popełnione”.
Uzupełnieniem powyżej przedstawionej definicji jest znaczenie zbrodni ludobójstwa,
które na podstawie Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni
ludobójstwa, Nowy Jork, 9 grudnia 1948 r. (Dz. U. z 1952 r., Nr 2, poz. 9 i 10 oraz Nr
31, poz. 213) rozumieć należy jako „którykolwiek z następujących czynów, dokonany
w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych
lub religijnych, jako takich: zabójstwo członków grupy, spowodowanie poważnego
uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia psychicznego członków grupy, rozmyślne
stworzenie dla członków grupy warunków życia, obliczonych na spowodowanie ich
całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego, stosowanie środków, które
mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy, przymusowe przekazywanie
dzieci członków grupy do innej grupy”.
Definicja zbrodni przeciwko ludzkości zawarta została w art. 7 ust. 1
Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) sporządzonego
w Rzymie dnia 17 lipca 1998 r. (Dz. U. z 2003 r., Nr 78 poz. 708). Dla celów Statutu
Międzynarodowego Trybunału Karnego omawiana zbrodnia „oznacza którykolwiek z
następujących czynów, popełniony w ramach rozległego lub systematycznego,
11
świadomego ataku skierowanego przeciwko ludności cywilnej: zabójstwo;
eksterminacja; niewolnictwo; deportacja lub przymusowe przemieszczanie ludności;
uwięzienie lub inne dotkliwe pozbawienie wolności fizycznej z naruszeniem
podstawowych reguł prawa międzynarodowego; (podkreśl. SN) tortury; zgwałcenie,
niewolnictwo seksualne, przymusowa prostytucja, wymuszona ciąża, przymusowa
sterylizacja oraz jakiekolwiek inne formy przemocy seksualnej porównywalnej wagi;
prześladowanie jakiejkolwiek możliwej do zidentyfikowania grupy lub zbiorowości z
powodów politycznych, rasowych, narodowych, etnicznych, kulturowych, religijnych,
płci (gender) w rozumieniu ustępu 3 lub z innych powodów powszechnie uznanych
za niedopuszczalne na podstawie prawa międzynarodowego, w związku z
jakimkolwiek czynem, do którego odnosi się niniejszy ustęp, lub z jakąkolwiek
zbrodnią objętą jurysdykcją Trybunału; wymuszone zaginięcia osób; zbrodnia
apartheidu; inne nieludzkie czyny o podobnym charakterze celowo powodujące
ogromne cierpienie lub poważne uszkodzenie ciała albo zdrowia psychicznego lub
fizycznego”. W polskim prawie krajowym definicja zbrodni przeciwko ludzkości
znalazła się w art. 3 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci
Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (Dz.U. z
2014, poz. 1075, tekst jedn.). Definicja ta wskazuje, że zbrodniami przeciwko
ludzkości są „w szczególności zbrodnie ludobójstwa w rozumieniu Konwencji w
sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, przyjętej w dniu 9 grudnia 1948
r. (Dz. U. z 1952 r. Nr 2, poz. 9, z późn. zm.), a także inne poważne prześladowania
z powodu przynależności osób prześladowanych do określonej grupy
narodowościowej, politycznej, społecznej, rasowej lub religijnej, jeżeli były
dokonywane przez funkcjonariuszy publicznych albo przez nich inspirowane lub
tolerowane”. Zgodnie z art. 4 tej ustawy „Zbrodnie, o których mowa w art. 1 pkt 1 lit.
a, stanowiące według prawa międzynarodowego zbrodnie przeciwko pokojowi,
ludzkości lub zbrodnie wojenne, nie ulegają przedawnieniu”.
Ustawą z dnia 20 maja 2010 r. (Dz.U. Nr 98, poz. 626) wprowadzono do
Kodeksu karnego przepis art. 118a, który nie zawiera wprawdzie definicji zbrodni
przeciwko ludzkości, ale dotyczy wprost czynów, które mieszczą się w zakresie tego
pojęcia. Art. 118a k.k. stanowi wprowadzenie do kodeksu regulacji nawiązującej do
cytowanego art. 7 ust. 1 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału
12
Karnego. W uzasadnienia projektu wprowadzenia art. 118a do Kodeksu karnego
podkreślono, że: „Jedną z najważniejszych zasad wyrażonych w Statucie jest
zasada komplementarności. Oznacza ona, że pierwszeństwo w wykonywaniu
jurysdykcji w stosunku do przestępstw objętych Statutem posiadają krajowe sądy
karne. W przypadku jednak, gdy państwo nie wyraża woli (ang. unwilling) lub jest
niezdolne (ang. unable) do przeprowadzenia postępowania karnego, jurysdykcję w
tej sprawie może przejąć Trybunał. Z tego względu istotne jest wprowadzenie do
Kodeksu karnego projektowanych typów czynów zabronionych nawiązujących do
określonych w Statucie zbrodni przeciwko ludzkości oraz zbrodni wojennych.
Umożliwi to rozszerzenie jurysdykcji krajowej w odniesieniu do tych czynów (s. 2
uzasadnienia). (…) Należy podkreślić również, że dla sprawnego działania zasady
komplementarności istotne jest precyzyjne określenie w projekcie zakresu
penalizacji tak, aby Międzynarodowy Trybunał Karny mógł jednoznacznie ocenić w
jakim zakresie przestępstwo stanowiło przedmiot postępowania przed sądem
polskim. Dlatego w niektórych przypadkach projektowane typy czynów
zabronionych, oddając ratio legis zbrodni statutowych, różnią się od nich w swym
opisie, bowiem posługują się pojęciami znanymi Kodeksowi karnemu, które zostały
przez lata dodatkowo wsparte dorobkiem orzecznictwa sądowego, a tym samym ich
wykładnia nie budzi wątpliwości. Mowa tu m.in. o projektowanym art. 118a § 2 ust. 2
k.k., obejmującym zbrodnię pozbawienia wolności na czas przekraczający 7 dni lub
ze szczególnym udręczeniem. Przepis ten odzwierciedla art. 7 ust. 1 lit. e Statutu i
odnosi się do zbrodni <fizycznej z naruszeniem podstawowych reguł prawa międzynarodowego>> (s. 3
uzasadnienia).
W odniesieniu do art. 118a § 2 pkt 2 Kodeksu karnego podkreślono, że:
„Występujące w projektowanym art. 118a § 2 pkt 2 K.k. pojęcie <wolności>> obejmuje określoną w art. 5 ust. 1 lit. e Statutu zbrodnię uwięzienia
(imprisonment) lub innego dotkliwego pozbawienia wolności fizycznej z naruszeniem
podstawowych reguł prawa międzynarodowego, a ponadto ma ten walor, że
występuje w obowiązujących przepisach Kodeksu karnego. Jednym ze znamion
projektowanego art. 118a § 2 pkt 2 k.k. są tortury. Jest to pojęcie występujące
również w obecnym art. 123 § 2 K.k. Pojęcie tortur z art. 7 ust. 2 lit. e Statutu jest
13
szersze niż przyjęte na gruncie umów międzynarodowych z zakresu praw człowieka,
gdzie przyjęto, że konieczne jest, aby w przestępstwo tortur zaangażowany był
funkcjonariusz publiczny (public official). Natomiast art. 7 ust. 2 lit. e Statutu tego
znamienia nie wymaga. Odzwierciedla to w pełni projekt w art. 118a § 2 pkt 2. Nie
jest więc konieczne wprowadzanie normatywnej definicji pojęcia <> na
potrzeby rozdziału XVI Kodeksu karnego, bowiem systematyka kodeksowa
wskazuje, że ustawodawca posługuje się pojęciem tortur jedynie w tym rozdziale, a
zatem w kontekście przestępstw przeciwko ludzkości oraz prawa humanitarnego (s.
9 uzasadnienia)”. Przedstawione fragmenty uzasadnienia projektu ustawy obrazują
sposób rozumowania ustawodawcy, uzasadnienie to nie wyjaśnia jednak z jakich
powodów polski ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie w odniesieniu do
pozbawienia wolności ograniczenia czasowego „na czas przekraczający 7 dni”, o
jakim mowa w art. 118a § 2 pkt 2 k.k.
Definicja zbrodni przeciwko ludzkości w perspektywie regulacji art. 118a
Kodeksu karnego nie była dotychczas szczegółowo analizowana w orzecznictwie
Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. Poniższe zestawienie orzeczeń
ukazuje natomiast jurydyczne rozumienie przestępstwa zbrodni przeciwko
ludzkości opracowane w ramach innych pojawiających się problemów prawnych.
Rozpocząć należy od uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
dnia 13 maja 1992 r., I KZP 39/91, OSNKW 1992, z. 7-8, poz. 45, w której
stwierdzono, że przestępstwami stanowiącymi zbrodnie przeciwko ludzkości w
rozumieniu nieobowiązującego już art. 2b ust. 1 i 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1984
r. o Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - Instytucie
Pamięci Narodowej (Dz. U. z 1984 r. Nr 21, poz. 98 i z 1991 r. Nr 45, poz. 195) „są
takie czyny, które - wypełniając znamiona zbrodni lub umyślnych występków,
określonych w ustawodawstwie polskim - należą jednocześnie do kategorii
przestępstw wymienionych w art. 6 pkt c Karty Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego, stanowiącej integralną część Porozumienia zawartego w Londynie w
dniu 8 sierpnia 1945 r., do którego Polska przystąpiła (Dz. U. z 1947 r. Nr 63, poz.
367), bądź w Konwencji z dnia 9 grudnia 1948 r. w sprawie zapobiegania i karania
zbrodni ludobójstwa, ratyfikowanej przez Polskę (Dz. U. z 1952 r. Nr 2, poz. 9),
bądź też w art. I pkt b Konwencji z dnia 26 listopada 1968 r. o niestosowaniu
14
przedawnienia wobec zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości, ratyfikowanej
przez Polskę (Dz. U. z 1970 r. Nr 26, poz. 208 - załącznik)”.
Istotne jest również postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2001
r., II KKN 175/99, OSNKW 2002, z. 5-6, poz. 47, gdzie stwierdzono, że „Brak jest
podstaw normatywnych do przyjęcia, aby warunkiem zaliczenia czynu do kategorii
zbrodni przeciwko ludzkości było uznanie tego czynu za zbrodnię przez
ustawodawstwo kraju miejsca popełnienia. Prawo karne międzynarodowe
posługując się pojęciem zbrodni nie odwołuje się bowiem do podziału przestępstw
w ustawodawstwach wewnętrznych. Gdyby bowiem tak było, to pojęcie zbrodni
przeciwko ludzkości miałoby różny zakres w poszczególnych państwach, a
ustawodawca krajowy mógłby ten zakres dowolnie zmieniać. Podzielić należy w
związku z tym pogląd wyrażony w doktrynie, że prawo międzynarodowe używa tutaj
określenia zbrodni w sensie poważnego przestępstwa, bez dokładnego określenia
tej kategorii czynów. Z tego też względu, w świetle ustawy z dnia 4 kwietnia 1991 r.,
zbrodniami przeciwko ludzkości mogą być również czyny, które w ustawodawstwie
polskim są występkami (por. L. Gardocki, Zagadnienia odpowiedzialności karnej za
zbrodnie stalinowskie, Przegląd Prawa Karnego, 1992, Nr 6, s. 66). (…) Zbrodnie
przeciwko ludzkości, w rozumieniu prawa międzynarodowego, mogą być
popełnione zarówno podczas konfliktów zbrojnych, jak i w okresie pokoju.
Popełniane są tle narodowym, politycznym, etnicznym, rasowym lub religijnym. (…)
Uogólniając, należy wyrazić pogląd, że czyny funkcjonariuszy organów
bezpieczeństwa publicznego, popełnione w okresie do 31 grudnia 1956 r., a
polegające na znęcaniu się fizycznym lub moralnym nad osobami pozbawionymi
wolności (art. 246 k.k. z 1932 r.), udziale w pobiciu osób pozbawionych wolności
(art. 240 k.k. z 1932 r.) czy nadużyciu władzy (art. 286 § 1 k.k. z 1932 r.),
wyczerpują znamiona zbrodni przeciwko ludzkości określone w aktach prawa
karnego międzynarodowego jedynie wówczas, gdy sprawcy działający w
strukturach systemu państwa totalitarnego – o jakim mowa w art. 2 lit. a ustawy z
dnia 6 kwietnia 1984 r. o Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi
Polskiemu – Instytucie Pamięci Narodowej, obowiązującej do wejścia w życie
ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu – posługującego się na wielką
15
skalę terrorem dla realizacji celów politycznych i społecznych, co najmniej
aprobowali taki sposób realizacji polityki władz państwa popełniając te czyny brali
tym samym świadomie udział w prześladowaniach ze względów politycznych”.
Z punktu widzenia analizowanej problematyki pośrednio ważne jest
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2012 r., V KK 168/12, LEX nr
1235905, w uzasadnieniu którego stwierdzono, że „Istotnie z reguł wykładni
gramatycznej norm prawa karnego międzynarodowego, przywołanych w
uzasadnieniu Sądu Okręgowego, określających m.in. tortury jako zbrodnię
przeciwko ludzkości, jednoznacznie wynika, że dopuszczalne jest dokonanie tej
zbrodni na szkodę jednej osoby, pod warunkiem, że czyn został popełniony w
ramach rozległego lub systematycznego, świadomego aktu skierowanego
przeciwko ludności cywilnej. Analiza tych norm wskazuje, że do zaistnienia zbrodni
przeciwko ludzkości nie jest wymagane, aby przestępstwo zostało popełnione na
szkodę wielu osób. Upoważniony jest zatem wniosek, że żaden z elementów
składających się na definicję zbrodni przeciwko ludzkości, zawartych w art. 3
ustawy o IPN oraz aktach prawa karnego międzynarodowego regulujących tę
kwestię, nie wskazuje, że warunkiem sine qua non zaistnienia tej zbrodni jest fakt,
że sprawca powinien działać na szkodę określonej w sposób matematyczny liczby
osób pokrzywdzonych”. Przedstawiony sposób rozumowania odnieść można do
zasadności (czy też braku zasadności) określenia minimalnej liczby dni uwięzienia
w treści art. 118a § 2 pkt 2 k.k.
Definicję zbrodni przeciwko ludzkości poddano jurydycznej analizie w
postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2013 r., IV KO 79/12, LEX nr
1277778, w którym stwierdzono, że „Zbrodniami przeciwko ludzkości są zaś,
stosownie do art. 3 ustawy o IPN, poza zbrodniami ludobójstwa w rozumieniu
Konwencji z dnia 9 grudnia 1948 r. w sprawie zapobiegania i karania zbrodni
ludobójstwa (Dz.U. z 1952 r. Nr 2, poz. 9 i 10, z późn. zm.), także <prześladowania z powodu przynależności osób prześladowanych do określonej
grupy narodowościowej, politycznej, społecznej, rasowej lub religijnej, jeżeli były
dokonywane przez funkcjonariuszy publicznych albo przez nich inspirowane albo
tolerowane>>. W orzecznictwie już pod rządem poprzedniej kodyfikacji
wskazywano, że chodzi tu o przestępstwa wypełniające znamiona zbrodni lub
16
umyślnych występków określonych w ustawodawstwie polskim, a należących do
przestępstw wskazanych m.in. w art. VI pkt c) Karty Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego będącej integralną częścią Porozumienia zawartego w Londynie w
dniu 8 sierpnia 1945 r., do którego Polska przystąpiła (Dz.U. z 1947 r. Nr 63, poz.
367), czy w Konwencji z dnia 26 listopada 1968 r. o niestosowaniu przedawnienia
wobec zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości (Dz.U. z 1970 r. Nr 26, poz.
208 z późn. zm. – załącznik). Podobne stanowisko prezentowane jest także pod
rządem obecnego Kodeksu, z powoływaniem się na te akty międzynarodowe (vide
np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2001, II KKN 175/99,
OSNKW 2002, z. 5-6, poz. 47, czy postanowienie Sądu Apelacyjnego w Lublinie z
dnia 13 września 2011 r., II AKz 393/11, LEX nr 1108590). Wskazana zaś wyżej
Konwencja z 1968 r. odwołuje się do Statutu Międzynarodowego Trybunału
Wojskowego, o jakim mowa we wskazanym wcześniej Porozumieniu z 1945 r.,
który we wspomnianym art. VI za zbrodnie przeciwko ludzkości uznaje też m.in.
<>. Nie
muszą to być zatem zachowania, które są nastawione na unicestwienie jakiejś
grupy narodowościowej, politycznej, społecznej, czy religijnej, lecz także działania o
nie tak drastycznym wydźwięku, ale mające charakter prześladowań z powodów
politycznych poszczególnych jednostek, z racji ich poglądów charakterystycznych
dla określonych grup społecznych lub przynależności do określonej organizacji, gdy
prześladowania te dotykają je w związku z podejmowaniem przez funkcjonariuszy
niedemokratycznego państwa określonych akcji wynikających z decyzji władzy
takiego państwa”.
Należy także przytoczyć postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21
sierpnia 2013 r., III KK 74/13, LEX nr 1388230, gdzie wskazano, że „Wbrew
poglądowi wyrażonemu w kasacji adw. S. H., nie ma potrzeby stosowania art. 118a
§ 3 pkt 2 KK w celu zdekodowania dyspozycji art. 3 ustawy o Instytucie Pamięci
Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, albowiem
zawarta w tym przepisie definicja <>, została
skonstruowana wyłącznie dla celów tej ustawy określonych w preambule i odwołuje
się m.in. do regulacji prawa międzynarodowego. Natomiast art. 118a KK
zawierający trzy nowe typy zbrodni przeciwko pokojowi i ludzkości został dodany
17
przez nowelizację z dnia 20 maja 2010 r. w celu harmonizacji przepisów Kodeksu
karnego z art. 7 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z dnia
17 lipca 1998 r., który ma także zastosowanie do interpretacji definicji zbrodni
przeciwko ludzkości zamieszczonej w ustawie o IPN”.
Warte odnotowania jest również postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23
maja 2014 r., III KK 32/14, LEX nr 1467125, w którym mowa o tym, że
„Odtwarzając jej zasadnicze elementy trzeba wskazać, że zgodnie z art. 3 ustawy o
IPN zbrodniami przeciwko ludzkości, obok zbrodni ludobójstwa, są <prześladowania z powodu przynależności osób prześladowanych do określonej
grupy narodowościowej, politycznej, społecznej, rasowej lub religijnej, jeżeli były
dokonywane przez funkcjonariuszy publicznych albo przez nich inspirowane lub
tolerowane>>. Uznając, że ta definicja legalna określa znamiona zbrodni przeciwko
ludzkości, trzeba przyjąć, iż skazanie za taką zbrodnię jest warunkowane
wprowadzeniem do opisu czynu stwierdzenia, że sprawca poddał pokrzywdzonego
(pokrzywdzonych) poważnemu prześladowaniu z powodu jego (ich) przynależności
do którejś z wymienionych grup, przy czym opis czynu grupę tę powinien
identyfikować”.
Zwrócić należy jeszcze uwagę na postanowienie Sądu Apelacyjnego w
Lublinie z dnia 13 września 2011 r., II AKz 393/11, LEX nr 1001377 „Zagadnienie,
które ma do rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny w Lublinie w tej sprawie jest
zagadnieniem złożonym, dlatego że kategoria przestępstw definiowanych, jako
zbrodnie przeciwko ludzkości rodzi od wielu lat wątpliwości interpretacyjne. Wynika
to z faktu, że zawarta w art. 3 ustawy z 18 grudnia 1998 r. o IPN definicja <przeciwko ludzkości>> nie ma charakteru ustawowej definicji taksatywnej.
Wskazuje na to w sposób oczywisty użyte na wstępie tego przepisu określenie "w
szczególności". Dlatego też ustalając, jakie zachowania mieszczą się w tym
pojęciu, należy odnosić się, co słusznie zauważają sąd I instancji i skarżący
prokurator, powołując się na treść art. 4 ust. 1 ustawy o IPN, do stosownych źródeł
prawa międzynarodowego, dotyczących omawianej kwestii. (…) Analiza
wskazanych wyżej źródeł prawa międzynarodowego dowodzi, że pojęcie <przeciwko ludzkości>> obejmuje swym zakresem, wbrew temu co utrzymuje sąd I
instancji, nie tylko zachowania obliczone na unicestwienie określonej grupy
18
narodowej, etnicznej, religijnej, itp., równoważne czynom uznawanym za zbrodnie
ludobójstwa, lecz, pod pewnymi warunkami, także działania mające nie tak
drastyczny wydźwięk i przebieg, jak na przykład prześladowanie jakiejkolwiek
możliwej do zidentyfikowania zbiorowości, w tym także z powodów politycznych.
Słusznie przy tym zauważa skarżący, że każde z wymienionych w tych przepisach
zachowań ma niezależny od siebie byt, zatem stanowisko Sądu Okręgowego w R.,
iż prześladowanie musi odznaczać się, ze względu na zastosowane metody i środki
oraz intensywność represji, ciężarem gatunkowym zbliżonym do ludobójstwa, jest
rozumowaniem dowolnym, sprzecznym z wykładnią językową i gramatyczną tychże
źródeł prawa”.
W analizowanej sprawie problem polega na określeniu, czy w znaczeniu
„zbrodni przeciwko ludzkości” rozumianej zarówno z punktu widzenia prawa
międzynarodowego, jak i prawa krajowego, mieści się również bezprawne
pozbawienie wolności poniżej 7 dni, określone w Kodeksie karnym w art. 189 § 1.
Stwierdzić należy, że nie tylko w orzecznictwie, ale także w polskiej doktrynie brak
jest wypowiedzi wprost odnoszących się do tak postawionego zagadnienia. Z tego
powodu należy przyjrzeć się definicji „zbrodni przeciwko ludzkości” prezentowanej
w piśmiennictwie i przesłanek, które muszą zostać spełnione, aby można było dane
przestępstwo zaliczyć do tej kategorii. Przytoczone poniżej wypowiedzi są pomocne
w sprecyzowaniu warunków, które muszą zostać spełnione, aby bezprawne
pozbawienie wolności poniżej 7 dni można było zaliczyć do znamion „zbrodni
przeciwko ludzkości”. Podsumowując przy tym dotychczasowe rozważania
podkreślić należy, że wyrażenie „zbrodnia przeciwko ludzkości” nie jest tożsame z
pojęciem zbrodni w rozumieniu art. 7 § 2 k.k. Uznać trzeba za niewątpliwe, że
zbrodniami przeciwko ludzkości mogą być także mieszczące się w przedstawionych
definicjach czyny, które w myśl art. 7 § 3 k.k. są występkami, a nie zbrodniami.
Wniosek ten znajduje dodatkowe oparcie w przedstawionych poniżej poglądach
doktryny.
M. Szewczyk (w:) Kodeks karny. Część szczególna. Tom II, (red.) A. Zoll,
Warszawa 2013, podkreśla, że „W prawie karnym międzynarodowym przyjmuje się,
że dany czyn może stanowić przestępstwo przeciwko ludzkości, jeżeli stanowi ono
część polityki państwa (ang. governmental Policy) albo zakrojonej na szeroką skalę
19
lub systematycznej praktyki (ang. widespread or systematic practice)” (s. 41).
Odnośnie do pozbawienia wolności autorka zauważa, że obejmuje ono określoną w
art. 5 ust. 1 lit. e Statutu MTK zbrodnię uwięzienia (imprisonment) lub innego
dotkliwego pozbawienia wolności fizycznej z naruszeniem podstawowych reguł
prawa międzynarodowego. Zbrodnia z art. 118a § 2 k.k. jest typem kwalifikowanym
w stosunku do przepisu art. 189 § 1 i 2 k.k. ( por. s. 44). Warto wskazać, że Autorka
stoi także na stanowisku, że „Zamach, o którym mowa w art. 118a § 1, 2, 3, ma być
zamachem masowym. Masowość zamachu odnosi się głównie do rozległości i
powagi wyrządzonej lub grożącej szkody lub krzywdy. (…) Zamachy, o których
mowa w art. 118a § 1, 2 i 3 k.k., muszą mieć na celu wykonanie lub wsparcie
polityki państwa lub organizacji. Nie jest natomiast jasne, o jaki rodzaj polityki
państwowej chodzi ani o jaką organizację. Statut MTK mówi o wsparciu polityki
państwowej lub organizacyjnej zakładającej dokonanie danego ataku (zamachu)”
(s. 47).
Szeroko problematyka znamienia „masowy zamach” przedstawiana jest
przez L. Gardockiego (w:) System prawa karnego. Przestępstwa przeciwko
państwu i dobrom zbiorowym, Tom 8, (red.) L. Gardocki, Warszawa 2013, s. 28 i n.,
gdzie stwierdzono m.in., że „Artykuł 118a 1-3 KK określa zachowanie się sprawcy
jako <>. Z użycia tego znamienia wynika, że zbrodnia
z art. 118a KK nie może być popełniona przez pojedynczego sprawcę, lecz musi to
być wspólne działanie co najmniej 2 osób. Artykuł 7 Statutu MTK takiego
wymagania nie stawia, co w konsekwencji powoduje, że zakres kryminalizacji
zbrodni przeciwko ludzkości w art. 118a KK jest, bez racjonalnego powodu, węższy
niż w statucie. Pojęcie zamachu <> w rozumieniu art. 118a KK należy,
jak słusznie zauważa M. Budyn – Kulik, odnieść nie do liczby osób po stronie
atakującego, lecz do <>”. Autor
zwięźle wypowiada się na temat pozbawienia wolności jako jednego z
wymienianych w przepisie elementów strony przedmiotowej „W punkcie 2 wymienia
się czyn zabroniony polegający na pozbawieniu człowieka wolności, jeżeli trwało
ono ponad 7 dni lub łączyło się ze szczególnym udręczeniem, co jest powtórzeniem
znamion kwalifikowanych typów pozbawienia wolności, przewidzianych w art. 189 §
2 i 3 KK (s. 29)”. Na końcu zauważyć za Autorem należy, że „Wydaje się, że art. 7
20
Statutu MTK, jako wzorzec, na który powołuje się ustawodawca może być
pomocnym narzędziem przy interpretacji art. 118a KK” (s. 27).
M. Budyn – Kulik (w:) Kodeks karny. Komentarz, Wydanie 6, (red.) M.
Mozgawa, Warszawa 2014, wskazuje, że „Masowy zamach oznaczać zatem będzie
czyn człowieka w postaci działania lub zaniechania skierowany przeciwko grupie
osób (co najmniej 10) lub faktycznie wyrządzający lub mogący wyrządzić krzywdę
grupie osób (co najmniej 10) (s. 329)”. Ponadto Autorka w kontekście pozbawienia
wolności zawartego w stronie podmiotowej czynu zabronionego odwołuje się do
uregulowań przestępstwa zawartego w art. 189 Kodeksu karnego i wskazuje
jedynie, że „Wydaje się, że przepis art. 118a § 2 pkt 1, 2, 6 pozostaje w zbiegu
pozornym z przepisem art. 189 k.k. (s. 331)”.
Na bezpośredni związek przepisu art. 118a k.k. z przestępstwem
stypizowanym w art. 189 k.k. wskazuje P. Hofmański (w:), Kodeks karny.
Komentarz, Wydanie 4, (red.) M. Filar, Warszawa 2014 wskazując, że „W zakresie,
w jakim § 2 komentowanego przepisu przewiduje karalność sprawców
bezprawnego pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, stanowi lex
specialis wobec art. 189 § 2, w zakresie, w jakim kryminalizuje tortury, stanowi lex
specialis wobec art. 123 § 2, w takim zaś, w jakim przewiduje karalność zgwałcenia
– lex specialis wobec art. 197 (s. 776)”.
Wartym uwagi jest zdanie D. Dróżdż zawarte w Kodeksie karnym. Części
szczególnej. Tom I. Komentarz do art. 117 – 221, (red.) M. Królikowski, R.
Zawłocki, Warszawa 2013, s. 20 i n. „Przepisy art. 118a KK i art. 8 Statutu MTK są
zbieżne z uwagi na konieczność implementacji oraz realizacji zasady
komplementarności. (…) Pojęcie <KK na braniu udziału w masowym zamachu lub choćby w jednym z powtarzających
się zamachów skierowanych przeciwko grupie ludności podjętych w celu wykonania
lub wsparcia polityki państwa lub organizacji>> wydaje się treściowo pokrywać z
koncepcją wspólnego przestępnego przedsięwzięcia (joint criminal enterprose). (…)
Czyny określone w art. 118a KK stanowią postaci kwalifikowane przestępstwa
przeciwko życiu lub zdrowiu”.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 sierpnia 2013 r., III KK 74/13, LEX nr
1388230, trafnie zaznaczył, że zawarta w art. 3. ustawy o IPN definicja zbrodni
21
przeciwko ludzkości odsyła jedynie przykładowo do definicji zbrodni ludobójstwa
określonej w Konwencji z dnia 9 grudnia 1948 r. w sprawie zapobiegania i karania
zbrodni ludobójstwa (Dz. U. z 1952 r. Nr 2, poz. 9 i 10, z późn. zm.), na co w sposób
jednoznaczny wskazuje zwrot „w szczególności”. Oznacza to, że definicja ta ma
możliwie szeroki zakres pojęciowy, dla oznaczenia którego zachodzi konieczność
analizowania innych aktów prawa międzynarodowego, w których definiowano
pojęcie zbrodni przeciwko ludzkości. Zatem pomocne dla interpretacji tego przepisu
oprócz wskazanej w nim wprost Konwencji z dnia 9 grudnia 1948 r., będą również:
art. 6 pkt c Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego będącej integralną
częścią Porozumienia zawartego w Londynie w dniu 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z
1947 r. Nr 63, poz. 367), w którym zamieszczono katalog przestępstw stanowiących
zbrodnie przeciwko ludzkości, art. 1 Konwencji sporządzonej w dniu 26 listopada
1968 r. w Nowym Jorku o niestosowaniu przedawnienia wobec zbrodni wojennych i
zbrodni przeciw ludzkości (Dz. U. z 1970 r. Nr 26, poz. 208 z późn. zm. – załącznik),
a także art. 7 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z dnia 17
lipca 1998 r. (Dz. U. 2003 r. Nr 78, poz. 708), zawierający definicję zbrodni
przeciwko ludzkości skonstruowaną dla celów tego Statutu.
Sąd występujący z zagadnieniem prawnym w znaczącej części oparł swoje
rozważania na relacji art. 118a k.k. i wskazanego Statutu MTK. Sąd ten zasadnie
zauważył, że czyny zabronione określone w art. 118a k.k. zostały wprowadzone do
Kodeksu karnego ustawą z dnia 20 marca 2010 r. (Dz. U. Nr 98, poz. 626) i służyły
implementacji do polskiego systemu prawnego karnomaterialnych przepisów
Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z dnia 17 lipca 1998 r.,
który to Polska ratyfikowała w dniu 12 listopada 2001 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 78, poz.
708). Z uzasadnienia projektu wprowadzenia przepisu art. 118a do Kodeksu
karnego wynika, że definicje zawarte w Rzymskim Statucie Międzynarodowego
Trybunału Karnego są niejasno sformułowane i polski ustawodawca postanowił w
inny sposób sformułować opis niektórych przestępstw uznawanych za zbrodnie
przeciwko ludzkości, aby przybliżyć je do ustawodawstwa polskiego. Nie sposób
jednak ustalić, z jakich powodów polski ustawodawca zdecydował się na
wprowadzenie ograniczenia czasowego „na czas przekraczający 7 dni”, o jakim
mowa w art. 118a § 2 pkt 2 k.k.
22
Zarazem wyrazić należy stanowisko, że ewentualne dekodowanie normy z
art. 7 ust. 1 lit e Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego w odniesieniu do
rodzaju pozbawienia wolności, które w myśl tego przepisu może stanowić zbrodnię
przeciwko ludzkości poprzez treść prawa krajowego (art. 118a § 2 pkt 2 k.k.),
przyjętego jako implementacja przepisów statutowych, jest sprzeczne z regułami
interpretacji traktatów międzynarodowych określonymi w art. 31-33 Konwencji
Wiedeńskiej o Prawie Traktatów sporządzonej w Wiedniu dnia 23 maja 1969 r. (Dz.
U. z 1990 r., Nr 74, poz. 439). Uznać trzeba, że narusza podstawowe zasady
wykładni prawa międzynarodowego postępowanie polegające na interpretacji aktów
prawa międzynarodowego przez odwołanie się do treści aktów prawa krajowego,
co więcej przyjęta i powszechnie akceptowana procedura jest dokładnie odwrotna.
Interpretacja prawa międzynarodowego zakłada ponadto, że wykładni podlega tekst
autentyczny poprzez konieczność odniesienia się do każdej z jego oficjalnych
wersji językowych (zob. art. 33 ust. 1 Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów).
Ograniczając się do tekstu autentycznego traktatu w wersji angielskiej wskazać
trzeba, że w art. 7 ust. 1 lit e wskazuje się, że „crimes against humanity” (zbrodnią
przeciwko ludzkości) jest między innymi „imprisonment or other severe deprivation
of physical liberty in violation of fundamental rules of international law” (uwięzienie
lub inne dotkliwe pozbawienie wolności fizycznej z naruszeniem podstawowych
reguł prawa międzynarodowego). Nie można zatem twierdzić, że Statut
Międzynarodowego Trybunału Karnego w jakikolwiek sposób uzależnia
postrzeganie zbrodni przeciwko ludzkości od okresu trwania bezprawnego
pozbawienia wolności. Powodów ku takiemu twierdzeniu nie daje również Elements
of Crimes z 2010 r. (opublikowane przez Międzynarodowy Trybunał Karny, Haga
2011 r.), który będąc oficjalną wykładnią Statutu Międzynarodowego Trybunału
Karnego, wymieniając cechy pozbawienia wolności, o jakich mowa w art. 7 ust. 1.
lit e Statutu nie wskazuje okresu trwania bezprawnego pozbawienia wolności, jako
warunku do stwierdzenia, że stanowi ono zbrodnię przeciwko ludzkości.
Przeciwnie, kładzie nacisk na ciężar gatunkowy pozbawienia wolności tak w
perspektywie ilości osób pozbawionych wolności (omówiona wcześniej cecha
masowości), jak również praw naruszanych przez takie pozbawienie wolności.
23
Tylko zatem w tym zakresie można rozpatrywać, czy czyny przypisane J. W. były
zbrodniami przeciwko ludzkości o jakich mowa w art. 7 ust. 1 lit. e statutu MTK.
Powyższa argumentacja znajduje potwierdzenie także w tym, że Statut
Międzynarodowego Trybunału Karnego stanowi część krajowego porządku
prawnego, co wprost wynika z art. 91 ust. 1 Konstytucji RP (na co celnie zwrócił
uwagę Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 23 maja 2014 r., III KK 32/14, LEX
nr 1467125). Zastępca Prokuratora Generalnego – Dyrektor Głównej Komisji
Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu słusznie wskazał w swoim
pisemnym stanowisku na art. 91 ust. 2 Konstytucji RP, który w przypadku kolizji
prawa krajowego i międzynarodowego pierwszeństwo przyznaje ratyfikowanej
umowie międzynarodowej.
Uznać przy tym należy, że bez znaczenia jest okoliczność, że Statut MTK
wymienia, jako jedną z najważniejszych zasad, zasadę komplementarności.
Oznacza ona bowiem jedynie pierwszeństwo w wykonywaniu jurysdykcji w stosunku
do przestępstw objętych Statutem przez krajowe sądy karne (tj. dopiero w
przypadku, gdy Państwo dokona takiego wyboru, bądź samo nie będzie w stanie
przeprowadzić wymaganego postępowania karnego, jurysdykcję w tej sprawie może
przejąć MTK). Z zasady tej nie sposób wywodzić zależności między
materialnoprawnym ustawodawstwem krajowym a uregulowaniami
międzynarodowymi, w szczególności twierdzić, że regulacje krajowe mają w tej
relacji pierwszeństwo. Inną jest bowiem kwestia pierwszeństwa jurysdykcji (będącej
elementem formalnym) od wyznaczania znamion czynów zabronionych (będącego
elementem materialnym). Nie trzeba szerzej uzasadniać, że uznanie przez sąd
krajowy, iż określone zachowanie nie jest zbrodnią przeciwko ludzkości
(przykładowo dlatego, że nie realizuje znamion wskazanych w art. 118a § 2 pkt 2
k.k.) w żadnej mierze nie oznacza, że MTK nie uznałby takiego zachowania za
wskazaną zbrodnię, przyjmując za wzorzec art. 7 ust. 1 lit. e Statutu MTK.
W końcu rozważań powtórzenia wymaga, że art. 3 ustawy o IPN nie
posługuje się definicją taksatywną, po pierwsze, ze względu na użycie pojęcia „w
szczególności”, a po drugie, stanowiąc, że zakres wyrażenia „zbrodnia przeciwko
ludzkości” to też „inne poważne prześladowania z powodu przynależności osób
prześladowanych do określonej grupy narodowościowej, politycznej, społecznej,
24
rasowej lub religijnej, jeżeli były dokonywane przez funkcjonariuszy publicznych
albo przez nich inspirowane albo tolerowane”, zaś art. 4 ust 1 ustawy stwierdza, że
„zbrodnie, o których mowa w art. 1 pkt 1 lit. a, stanowiące według prawa
międzynarodowego zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne,
nie ulegają przedawnieniu”. Poprzeć zatem należy pogląd wyrażony we
wspominanym już wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2013 r., III KK
74/13, LEX nr 1388230, że nie ma potrzeby stosowania art. 118a § 3 pkt 2 k.k. w
celu zdekodowania dyspozycji art. 3 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej -
Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, gdyż z samej treści art. 3
i 4 ustawy o IPN wynika konieczność bezpośredniego oparcia się na
wskazywanych na wstępie regulacjach międzynarodowych.
Innymi słowy to, że określony czyn nie wypełnia znamion z art. 118a k.k. nie
oznacza, że nie może być uznany za zbrodnię przeciwko ludzkości w myśl art. 3
ustawy o IPN. W tym ujęciu słuszna jest uwaga Sądu występującego z
zagadnieniem prawnym, że „nawet gdyby definicja zbrodni przeciwko ludzkości
ujęta w art. 3 ustawy obejmować miała szerszy zakres czynów, niż ten ujęty w
rozdziale XVI Kodeksu karnego, to i tak wykluczenie przedawnienia karalności na
podstawie art. 4 ust. 1 ustawy o IPN dotyczyłoby tylko takich czynów spełniających
definicję z art. 3 ustawy, które równocześnie byłyby uznane za zbrodnie przeciwko
ludzkości w rozumieniu prawa międzynarodowego (…)”.
Podsumowując powyższe wywody w oderwaniu od realiów sprawy J. W.
podkreślić stanowczo należy, że krótkotrwałe pozbawienie wolności (poniżej 7 dni)
może być wprawdzie wyjątkowo uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości, ale
wyłącznie w razie jednoczesnego stwierdzenia, że wypełnione zostały wszystkie
pozostałe znamiona zbrodni przeciwko ludzkości określone w przepisach
międzynarodowych i to w wymiarze wynikającym z kontekstu tych przepisów. W tej
konkretnej sprawie natomiast rozważenia wymagać będzie jeszcze możliwość
stosowania w procesie wykładni regulacji Rzymskiego Statutu Międzynarodowego
Trybunału Karnego ze względu na treść art. 24 ust. 1 Statutu (zasada zakazu
retroaktywności), z której wynika, że Statut ma działanie prospektywne. Zastanowić
się zatem należy, czy wykładnicze rozumienie „zbrodni przeciwko ludzkości”
25
interpretowane w oparciu o Statut może być stosowane do czynów popełnionych
przed jego wejściem w życie.
Uznać należy, że z uwagi na to, iż do wykładni art. 3 oraz art. 4 ust. 1
ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu stosuje się uregulowania międzynarodowe, art. 118a k.k.
nie ma bezpośredniego zastosowania do wynikającego z art. 3 oraz z art. 4 ust.
1 ustawy o IPN definiowania „zbrodni przeciwko ludzkości”.
W tej sytuacji przyjąć należy, że umyślne pozbawienie wolności innej
osoby - po spełnieniu szczególnych warunków - może być uznane za
zbrodnię przeciwko ludzkości, której karalność nie ulega przedawnieniu,
nawet jeżeli nie realizuje znamion czynu zabronionego określonego w art.
118a § 2 pkt 2 k.k.