Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 922/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Antoni Górski
Protokolant Justyna Kosińska
w sprawie ze skargi J. Z.
przeciwko E.-P. sp. z o.o. w B.
o uchylenie wyroku sądu polubownego,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 29 października 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 listopada 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną; zasądza od J. Z. na rzecz E.-P. sp. z
o.o. w B. kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego .
UZASADNIENIE
2
Pozwany, a jednocześnie powód wzajemny J. Z. wniósł skargę o uchylenie
wyroku Sądu Polubownego ad hoc w S. z dnia 30 stycznia 2012 r., wydanego w
sprawie z powództwa E.-P. sp. z o.o. w B. przeciwko niemu o zapłatę oraz w
sprawie z jego powództwa wzajemnego przeciwko tej spółce o zapłatę, wskazując
na sprzeczność tego orzeczenia z podstawowymi zasadami porządku prawnego
wskutek naruszenia naczelnych zasad prawa materialnego i procedury cywilnej.
Wyrokiem z dnia 12 lutego 2013 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił skargę.
Skarżący wniósł apelację od tego orzeczenia. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19
listopada 2013 r. zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji jedynie w zakresie
rozstrzygnięcia o kosztach, oddalając apelację w pozostałej części.
Podstawą obydwu orzeczeń były następujące ustalenia:
Powództwo do Sądu Polubownego skierowała w dniu 12 lutego 2001 r. E.-P.
sp. z o.o. w B., domagając się zasądzenia od J. Z. kwoty 306 398,63 zł z
odsetkami ustawowymi od wskazanych w pozwie kwot i dat tytułem wynagrodzenia
za wykonywane na jego rzecz usługi realizowane na podstawie umowy z dnia 1
stycznia 1998 r. o wykonywanie prac polowych. Roszczenie zostało wyliczone po
uwzględnieniu przez powódkę dokonanych przez nią potrąceń z wzajemnymi
wierzytelnościami pozwanego z tytułu czynszu dzierżawnego oraz przelewów
wierzytelności dokonanych na rzecz osoby trzeciej. W odpowiedzi pozwany J. Z.
wniósł o oddalenie powództwa, kwestionując jego zasadność i wytoczył powództwo
wzajemne o zapłatę kwot 334 766,37 zł, 40 872 zł, 102 713 zł, 35 244,90 zł,
78 978,27 zł 105 523,99 zł z odsetkami ustawowymi tytułem roszczeń
odszkodowawczych. Powódka zakwestionowała zasadność tych roszczeń. Po
licznych zmianach żądań spółka E.-P., powołując się na skuteczność kolejnych
potrąceń, pismem z 3 października 2008 r. cofnęła pozew i wniosła o umorzenie
postępowania, nie zrzekła się jednak roszczenia. Pozwany nie wyraził zgody na
cofnięcie pozwu. Sam, po wielu zmianach zakresu powództwa wzajemnego,
ograniczył ostatecznie swoje roszczenia do żądań zgłoszonych pierwotnie.
Pozwany wystąpił też przeciwko powódce o wydanie dzierżawionej od niego
nieruchomości rolnej i o zapłatę 405 935,95 zł z odsetkami tytułem czynszu
3
dzierżawnego. Między stronami toczyły się również inne procesy. Ostatecznie
pozwany nie kwestionował ustalenia, że umowa dzierżawy trwała do 31 sierpnia
2010 r. i że nieruchomości nią objęte powódka mu wydała. Sąd Polubowny
wyrokiem z dnia 30 stycznia 2012 r. oddalił w całości zarówno powództwo główne,
jak i powództwo wzajemne i orzekł o kosztach.
Poczynił następujące ustalenia. Strony zawarły 14 stycznia 1998 r. umowę
o wykonywanie prac polowych w 500-hektarowym gospodarstwie rolnym
pozwanego. Pozwany zobowiązał się zlecać powódce (wówczas noszącej nazwę
A. P.) przez przynajmniej 12 lat wszystkie prace polowe wraz ze składowaniem. W
tym czasie pozwany miał 51% udziałów w spółce A. P. Kiedy zbył je na rzecz G. A.
A.G.; do umowy zostały wprowadzone zmiany, m. in. datę jej zawarcia ustalono na
1 stycznia 1998 r., a w § 6 następująco sprecyzowano zasady płatności: „ Zapłata
za usługi nastąpi na podstawie faktycznie poniesionych kosztów oraz naliczonego
dodatkowo zysku w wysokości 7.5%. Zakres przeprowadzonych robót należy
udokumentować. Szkody udowodnione, spowodowane niedbałością przy
wykonywaniu pracy muszą być pokryte. Za miarodajne uznaje się średnie plony
uzyskiwane przez A. P. Za szkody powodowane nieterminowym przekazaniem
materiału siewnego, nawozów i środków ochrony roślin odpowiada Zleceniodawca”.
Z kolei § 7 stanowił, że „Płatność zrealizowana będzie w sposób następujący: 15%
kwoty płatne do 30 września danego roku; 25% kwoty do 15 marca następnego
roku; 45% kwoty do 15 października, zapłata pozostałej części, na podstawie
rozliczenia, nastąpi do 15 lutego następnego roku. Podstawą określenia trzech
płatności ratalnych jest ustalony ryczałt w wysokości 1100 zł za ha. Jeżeli cena za
te prace przy zastosowaniu porównywalnych technologii jest wyższa niż oferowana
przez osoby trzecie, to zleceniodawca może w następnym roku zlecić te prace
osobom trzecim”. Umowa, zawarta na czas określony przynajmniej 12 lat,
podlegała wypowiedzeniu najwcześniej 1 sierpnia 2010 r. Powódka wykonywała
prace na rzecz powoda w trzech sezonach od 1997/1998 do 1999/2000.
Niezależnie od tej umowy strony zawarły 15 stycznia 1998 r. umowę
dzierżawy ponad 418 ha gruntów rolnych z zabudowaniami, stanowiących
własność pozwanego i jego żony. Umowa ta przewidywała możliwość
wcześniejszego jej rozwiązania, jeśli dzierżawca nie wykonywał postanowień
4
umownych, jednak - jak w innym postepowaniu orzekł Sąd Polubowny - uległa ona
rozwiązaniu z dniem 1 września 2010 r. Z umowy tej wynikał dla dzierżawcy
obowiązek ratalnej zapłaty czynszu dzierżawnego oraz równowartości podatku
gruntowego.
Do końca 1998 r. nie było między stronami sporów co do rozliczeń z obu
umów. Po zawarciu aneksów, w 1999 r. powódka E.-P. wystawiła za roboty polowe
cztery faktury kolejno z tytułu IV raty za sezon 1997/1998 (74 405 zł brutto), z tytułu
II raty za sezon 1998/1999 (125 675 zł brutto), z tytułu III raty za sezon 1998/1999
(226 215 zł brutto), z tytułu IV raty za sezon 1998/1999 (139 465,68 zł brutto), z
tytułu I raty za sezon 1999/2000 (75 405 zł brutto). Pozwany tych faktur nie zapłacił,
podnosząc, że powódka nie przedstawiła zestawienia i rozliczenia wykonanych
usług. Powódka zaczęła wówczas dokonywać potrąceń wierzytelności z tytułu
wynagrodzenia za roboty polowe z wierzytelnościami pozwanego J. Z. do niej z
tytułu czynszu dzierżawnego. Ponadto przelała wierzytelności ujęte w fakturze za
IV ratę sezonu 1997/1998 oraz częściowo (17 595 zł) ujęte w fakturze za II ratę
sezonu 1998/1999 na rzecz G. A. A.G. Zasadność tych rozliczeń kwestionował
pozwany, który sam dokonywał potrąceń niektórych wierzytelności E.-P. z tytułu
robót polowych ze swoimi wierzytelnościami z różnych tytułów. Pozwany nie
dostarczał E.-P. dostatecznej ilości nasion, nawozów i środków ochrony roślin.
W dniu 4 lutego 2000 r. powódka rozwiązała umowę o wykonywanie prac
polowych w trybie natychmiastowym. Z kolei pozwany 24 czerwca 2002 r. wysłał do
powódki wypowiedzenie umowy dzierżawy ze skutkiem na 30 września 2002 r.
Sąd Polubowny ustalił, że powódka wykonywała na rzecz pozwanego prace
polowe i nabyła prawo do przewidzianego w § 7 umowy wynagrodzenia za te
prace. Przyjął, że według § 7 umowy, pierwsze trzy raty wynagrodzenia
należało wyliczyć w oparciu o uzgodniony ryczałt 1100 zł/ha, dopiero ostatnia rata
opierała się na rozliczeniu kosztów robót i wymagała przedstawienia ich rozliczenia.
W konsekwencji Sąd Polubowny przyjął, że powódce z dochodzonej pozwem kwoty
306 398,63 zł należały się raty: III-cia za sezon 1998/1999 (226 215 zł brutto
umniejszone o dokonane przez powódkę potrącenia z wzajemnymi
wierzytelnościami pozwanego z tytułu czynszu dzierżawnego za I półrocze 2001 r.
w kwocie 67 724,46 zł – a więc ostatecznie kwota 158 490,54 zł) oraz I-sza za
5
sezon 1999/2000 (75 405 zł brutto pomniejszona przez powódkę o część potrąconą
z wierzytelnością pozwanego z tytułu II raty czynszu dzierżawnego za 2000 r.
w kwocie 35 090,37 zł i 872,22 zł – w rezultacie do zapłaty pozostało 8 442,41 zł
z ustawowymi odsetkami od 1 października 1999 r.). Za całkowicie rozliczone uznał
wierzytelności przelane przez powódkę na rzecz G. A. A.G. (125 675 zł i 17 595 zł)
oraz pozostałą po przelewie część wierzytelności z faktury za II ratę sezonu
1998/1999, która skompensowana została z wierzytelnością pozwanego z tytułu
czynszu. Potrącenia te Sąd Polubowny uznał za dokonane zgodnie z wymaganiami
art. 498 k.c. Wprawdzie oświadczenia o potrąceniu następowały w formie not
obciążeniowych wystawianych przez główną księgową powódki, jednak nie działała
ona z przekroczeniem umocowania, pełnomocnictwo mogło zostać jej udzielone w
każdy sposób, a pozwany dopiero w końcowej fazie postępowania zakwestionował
formalną skuteczność potrąceń.
Uzasadniając oddalenie powództwa wzajemnego, Sąd Polubowny stwierdził
że żądanie zwrotu kwoty 200 080 zł z odsetkami od 28 września 1999 r. do
30 czerwca 2006 r. było nieuzasadnione. Powód wzajemny twierdził, że była to
zaliczka na poczet IV-tej raty wynagrodzenia E.-P. za prace polowe w sezonie
1997/1998 i II-giej raty za sezon 1998/1999, uiszczona w drodze potrącenia przez
niego wzajemnych wierzytelności. Sąd Polubowny uznał jednak, że oświadczenie,
które powód wzajemny wskazywał jako podstawę potrącenia nie miało
stanowczego charakteru. Gdyby zaś nawet przyjąć, że odniosło skutek - to
dochodzenie zwrotu wartości umorzonej wierzytelności byłoby bezskuteczne
z powodu upływu terminu przedawnienia roszczenia, które zarzuciła powódka.
Odszkodowanie w kwocie 182 036 zł za nieuprawnione rozwiązanie przez powódkę
umowy o prace polowe, żądane przez pozwanego na podstawie art. 471 k.c.,
Sąd Polubowny ocenił jako nienależne, ponieważ powódka prawidłowo skorzystała
z uprawnienia umownego do wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym
z uwagi na zaleganie przez pozwanego z zapłatą dwóch rat i poprzedziła
wypowiedzenie upomnieniem. W dniu wypowiedzenia umowy (4 lutego 2000 r.)
zaległość powoda wzajemnego obejmowała trzy raty - II-gą i III-cią ratę
wynagrodzenia za prace polowe w sezonie 1998/1999 oraz I-szą ratę za sezon
6
1999/2000. Dodatkowo Sąd wskazał, że powód wzajemny nie udowodnił wysokości
tego roszczenia.
Wyrok Sądu Polubownego Sąd Okręgowy poddał ocenie w zakresie
zarzutów zgłoszonych przez pozwanego - powoda wzajemnego, który powoływał
się na wystąpienie podstaw zastosowania klauzuli porządku publicznego
spowodowane uchybieniem przez Sąd Polubowny przepisom prawa materialnego
i procesowego. Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z powszechnie przyjętą
wykładnią zastosowanie tej klauzuli uzasadnia naruszenie przez sąd polubowny
zasady równości stron, pozbawienie strony możności obrony jej interesów bądź
uniemożliwienie przeprowadzenia wnioskowanych dowodów. Klauzula nie obejmuje
wszelkich naruszeń prawa, lecz tylko te, które godzą w konstytucyjne zasady
ustroju społeczno-gospodarczego oraz w naczelne zasady rządzące
poszczególnymi dziedzinami prawa materialnego. Zaznaczył, że skarga o uchylenie
wyroku sądu polubownego nie służy dokonywaniu merytorycznej kontroli
poprawności zawartego w tym wyroku rozstrzygnięcia na kształt postępowania
odwoławczego, lecz służy jedynie ocenie, czy zachodzą przewidziane
w przepisach, obecnie w art. 1206 § 2 k.p.c., przyczyny uchylenia orzeczenia
arbitrażowego. Sąd Okręgowy wskazał, że sąd polubowny nie jest związany
przepisami prawa materialnego ani procesowego, naruszenie prawa materialnego
może uzasadnić uchylenie wyroku tego sądu jedynie wtedy, kiedy jego skutkiem
będzie sprzeczność rozstrzygnięcia z podstawowymi zasadami polskiego porządku
prawnego. Tego kryterium nie spełnia jednak, zdaniem Sądu, zarzucane przez
powoda wzajemnego naruszenie art. 6 k.c., art. 230 k.p.c. i art. 233 k.p.c. Sąd
Okręgowy ocenił, że Sąd Polubowny zachował zasady równego traktowania
i sprawiedliwego procesu; ustalenia w zakresie rozliczenia faktur za roboty polowe
należała do zakresu swobodnej oceny dowodów, a oddalenie wniosku
dowodowego powoda wzajemnego (o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego)
z powodu uznania go za zbędny nie pozbawiło go możności obrony jego praw. Sąd
Okręgowy uznał, że nie może wkraczać w meritum rozstrzygnięcia, do czego
prowadziłoby badanie zasadności pominięcia tego dowodu lub badanie
zgłaszanych przez pozwanego zarzutów naruszenia prawa materialnego. Stanął na
stanowisku, że również ocena treści umowy i wykładnia jej postanowień należała
7
do Sądu Polubownego, który dokonał jej i wywiódł z wyłożonej przez siebie umowy
konsekwencje prawne, nie naruszając zasady równości stron. Zwrócił też uwagę,
że istotą działania sądu polubownego jest możliwość orzekania przezeń w oparciu
o własne ustalenia i przy mniejszym związaniu prawem materialnym niż w wypadku
rozstrzygania sporu przez sąd powszechny.
Zarzuty naruszenia przez Sąd Polubowny art. 498 k.c., art. 499 k.c., art. 60
k.c., art. 103 i art. 104 k.c. Sąd Okręgowy ocenił jako polemikę z ustaleniami
faktycznymi i oceną materiału dowodowego oraz z oceną skutków prawnych
oświadczeń woli stron. Zgodził się wprawdzie, że gdyby rozstrzygnięcie zawierało
uchybienia wskazywane przez powoda wzajemnego - to znaczy akceptowało
potrącenie wierzytelności nieistniejącej, przyjmowało skuteczność potrącenia
dokonanego przez osobę nieuprawnioną bądź dwukrotne potrącenie tej samej
wierzytelności, a jednocześnie jej przelew - godziłoby w podstawowe zasady
porządku prawnego. Zwrócił jednak uwagę, że Sąd Polubowny nie dopuścił się
takich uchybień, ponieważ przyjął, że potrącane wierzytelności istniały, a do ich
potrącenia doszło w wyniku oświadczenia umocowanej do tego osoby - głównej
księgowej powódki, której pełnomocnictwo nie było wprawdzie udzielone na piśmie,
ale która legitymowała się wymaganym umocowaniem, ponieważ jako pracownik
powódki była upoważniona do składania tego rodzaju oświadczeń w jej imieniu.
Do takiego wniosku upoważniało Sąd Polubowny zachowanie powódki, która nie
kwestionowała skuteczności oświadczeń swojej głównej księgowej, a także fakt,
że również powód wzajemny jej umocowania nie podważał aż do czasu wszczęcia
przez strony sporu przed tym sądem. W konsekwencji nie zachodziły przesłanki do
stosowania art. 103 i art. 104 k.c., więc rozważania Sądu Polubownego na temat
znaczenia potwierdzenia oświadczeń księgowej przez prezesa powódki były
pozbawione znaczenia. Sąd Okręgowy nie stwierdził też bezpodstawności oceny,
że „deklaracja potrącenia wzajemnych wierzytelności” powoda wzajemnego z dnia
29 września 1999 r. nie wywołała skutku potrącenia, nie pozbawiało to ponadto
powoda wzajemnego możliwości dochodzenia w odrębnym postępowaniu
roszczenia, które nie uległo z tego powodu umorzeniu. Sąd stwierdził też,
że wierzytelność ta mogła zostać skutecznie potrącona później z inną
wierzytelnością, mogła też zostać przelana na rzecz osoby trzeciej. Również
8
zarzuty naruszenia przez Sąd Polubowny zasady równego traktowania stron wobec
prawa i naruszenia prawa do rzetelnego sądu przez obrazę przepisów art. 487 § 2,
art. 743, art. 735 i art. 481 k.c., a w konsekwencji naliczenie odsetek od wypłat
ratalnych (zaliczkowych) za usługi (wbrew stanowisku powoda wzajemnego, który
uważał, że jedynym uprawnieniem powódki w takim wypadku była możliwość
wypowiedzenia umowy), nie zostały poczytane przez Sąd Okręgowy za uchybienie,
które mogłoby spowodować naruszenie tych zasad. Nie było też takim naruszeniem
oddalenie powództwa głównego, mimo cofnięcia go przez powódkę, skoro pozwany
nie wyraził zgody na cofnięcie.
Sąd Okręgowy podkreślił, że sąd polubowny nie jest zobowiązany do
ścisłego przestrzegania prawa nawet wtedy, gdy strony nie upoważniły go do
orzekania na zasadach słuszności, oraz że za stosowaniem zasad słuszności
przemawiała długotrwałość postępowania. Sąd polubowny nie mógł jedynie uchybić
podstawowym zasadom porządku prawnego.
Sąd Apelacyjny rozpoznając sprawę na skutek apelacji pozwanego i powoda
wzajemnego J. Z. skierowanej przeciwko całości rozstrzygnięcia i opartej na
zarzutach naruszenia prawa procesowego - art. 1194 § 1 k.p.c., art. 1206 § 1 pkt 4
k.p.c. oraz art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, poza
poglądem, że sąd polubowny w każdym wypadku, niezależnie od tego czy strony
upoważniły go do orzekania w oparciu o zasady słuszności, może orzekać według
tych zasad o ile nie naruszy podstawowych reguł porządku prawnego, oraz że takie
działanie usprawiedliwiałaby długotrwałość postępowania. Ocenił, że wywód ten był
zbędny i nie przystawał do zasadniczej argumentacji Sądu pierwszej instancji,
opartej na analizie prawnej rozstrzygnięcia Sądu Polubownego, którą podzielił
wyjaśniając jednocześnie, że Sąd Okręgowy nie potwierdził ewentualnych
naruszeń, ani nie zaprzeczył ich wystąpieniu; uznał jedynie, że zagadnienia
związane z odsetkami nie zaliczają się do tych, o których stanowi art. 1206 k.p.c.
Skarżący J. Z. wniósł skargę kasacyjną od części wyroku Sądu
Apelacyjnego obejmującej jego pkt 2, 3 i 4, to znaczy co do całości rozstrzygnięcia
merytorycznego o jego apelacji (pkt 1 wyroku dotyczył sprostowania omyłki w
pisowni nazwy powódki) i oparł ją na podstawie naruszenia przepisów
postępowania. Zarzucił naruszenie: art. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie
9
ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 178, poz. 1478), przez błędną
jego wykładnię, przejawiającą się w pominięciu przy rozpoznawaniu apelacji
przepisów o postępowaniu przed sądem polubownym obowiązujących przed
wejściem w życie ustawy nowelizującej; art. 705 § 1 i 2 k.p.c. w brzmieniu sprzed
nowelizacji, poprzez przyjęcie, iż w postępowaniu polubownym zawsze
zastosowanie ma zasada niezwiązania sądu polubownego przepisami prawa
materialnego, podczas gdy dysponentem zasad rozstrzygania w takim
postępowaniu są strony i to one powinny decydować, czy rozstrzygnięcie sądu
polubownego ma być zgodne z przepisami prawa materialnego w sposób ścisły,
czy też przyznana zostanie sądowi arbitrażowemu pewna elastyczność w tym
zakresie, a kontrola sądów powszechnych powinna obejmować również zgodność
postępowania arbitrażowego z zasadami określonymi przez strony tego
postępowania; art. 1206 § 1 pkt 4 oraz § 2 pkt 2 k.p.c. poprzez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie, przejawiające się w uznaniu, iż uchybienia sądu
polubownego w postaci nierównego traktowania stron procesu, niezasadnego
pomijania wniosków dowodowych jednej ze stron, ustalenia skuteczności
potrącenia pomimo złożenia oświadczenia w tym przedmiocie przez osobę
nieuprawnioną, podwójnego potrącenia tych samych wierzytelności oraz uznania
skuteczności potrącenia wierzytelności, których istnienia nie wykazano, ustalania
treści stosunku prawnego w sposób sprzeczny z brzmieniem umowy, które
to uchybienia w okolicznościach niniejszej sprawy zostały przez Sąd Okręgowy
dostrzeżone, nie mieszczą się w zakresie naruszenia podstawowych zasad
porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, pomimo zaniechania przez Sąd
I instancji jakiejkolwiek merytorycznej oceny wskazywanych uchybień,
uzasadnianej odrębnością postępowania przed sądem polubownym oraz
ograniczonym zakresem rozpoznawania skargi w niniejszym postępowaniu.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego
w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym zarzutem podniesionym przez skarżącego jest zarzut
przeprowadzenia przez Sądy obu instancji kontroli wyroku Sądu polubownego ad
10
hoc w oparciu o przepisy normujące postępowanie przed sądem polubownym po
wejściu w życie nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadzonej
ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego,
bez uwzględnienia przepisu intertemporalnego zawartego w art. 2 tej ustawy.
Zgodnie ze wskazanym przepisem postępowania, przed sądami polubownymi oraz
postępowania przed sądami co do stwierdzenia skuteczności wyroku sądu
polubownego, stwierdzenia wykonalności wyroku sądu polubownego oraz ze skargi
o uchylenie wyroku sądu polubownego, wszczęte przed wejściem w życie ustawy
nowelizującej, toczą się według przepisów dotychczasowych. Oznacza to, zdaniem
skarżącego, że postępowanie przeprowadzone przez Sąd Polubowny ad hoc
i zakończone wydaniem wyroku zaskarżonego w niniejszej sprawie powinno
odpowiadać standardom sprzed nowelizacji i według takich kryteriów powinno być
oceniane przez Sądy obydwu instancji. Wśród przepisów, które należało
uwzględnić powinien znaleźć się więc art. 705 § 1 i 2 k.p.c., który umożliwiał
stronom określenie aż do chwili rozpoczęcia postępowania trybu, który powinien
być stosowany w toku rozpoznawania sprawy, jeśli zaś tego nie uczyniły -
określenie trybu postępowania należało do sądu polubownego, który nie był
wprawdzie wówczas związany przepisami postępowania cywilnego, jednak nie
mógł zaniechać wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności niezbędnych
do rozstrzygnięcia sprawy. Zdaniem skarżącego, z przepisu tego wynika związanie
sądu polubownego przepisami prawa materialnego, jeżeli strony sporu wyraziły
w umowie wolę rozstrzygania sprawy przy zastosowaniu tych przepisów.
Skoro więc strony w łączącej je umowie zawarły postanowienie o stosowaniu
w stosunkach z niej wynikłych przepisów kodeksu cywilnego, to rozstrzyganie
sprawy w oparciu o zasady słuszności stanowiło istotne uchybienie, podobnie jak
niewzięcie pod uwagę obowiązku wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, do którego
doprowadziło, zdaniem skarżącego, nieuzasadnione oddalenia jego wniosków
dowodowych.
Zgodzić się należy ze skarżącym, że - na podstawie art. 2 ustawy
nowelizującej z dnia 28 lipca 2005 r. - postępowanie toczące się przed sądem
polubownym, wszczęte w 2001 r. oceniać należy z uwzględnieniem przepisów
obowiązujących przed nowelizacją, mimo że postępowanie w sprawie uchylenia
11
wyroku wydanego w tym postępowaniu, z mocy powołanego art. 2 ustawy, toczyło
się już według przepisów znowelizowanych. Z uzasadnień obu sądów nie wynika,
czy uwzględniły w swoich rozważaniach ten fakt prawny, gdyż jedynym powołanym
przez nie przepisem jest art. 1206 k.p.c., który niewątpliwie wyznaczał w § 1 pkt 4
i § 2 pkt 1 k.p.c. podstawy wniesionej skargi o uchylenie wyroku arbitrażowego.
Na etapie postępowania przed Sądami obydwu instancji również skarżący nie
odwoływał się do wcześniej obowiązujących przepisów. Istotne jest jednak czy sądy,
dokonując oceny prawidłowości wydanego orzeczenia, miały na uwadze reguły,
które rzeczywiście obowiązywały sąd polubowny rozpoznający niniejszą sprawę.
Skarżący na podstawie art. 1206 § 1 pkt 4 k.p.c. podnosi naruszenie art. 705
k.p.c., wyrażające się w dopuszczeniu możliwości orzekania przez sąd polubowny
według zasad słuszności, a nie w oparciu o polskie cywilne prawo materialne, mimo
wyznaczenia takiego prawa w kontrakcie. Artykuł 705 k.p.c. jednak odnosił się
jedynie do trybu postępowania przed sądem polubownym, rozumianego jako tok
i zakres prowadzonych przed tym sądem czynności, natomiast nie precyzował
materialnoprawnych przesłanek rozstrzygnięcia tego sądu. W doktrynie, w wyniku
analizy art. 711 § 3 i art. 712 § 1 pkt 4 k.p.c., przyjmowano, że sąd polubownym nie
jest związany prawem materialnym, skoro z obydwu przepisów wynikało,
że przyczyną zakwestionowania wyroku w postępowaniu o stwierdzenie jego
wykonalności lub w postępowaniu o uchylenie takiego wyroku mogło być jedynie
uchybienie przez zawarte w nim rozstrzygnięcie praworządności lub zasadom
współżycia społecznego. Stan prawny, według którego orzekał Sąd Polubowny
w niniejszej sprawie, dawał więc temu sądowi większy margines swobody,
jakkolwiek i wówczas nie budziło wątpliwości, że orzeczenie nie mogło odrywać się
od postanowień umownych, których treść, podobnie jak okoliczności faktyczne
niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy, musiała zostać wszechstronnie wyjaśniona.
Jak jednak wynika z uzasadnień Sądów obu instancji, takie właśnie założenie
przyjęły przy ocenie podstaw uchylenia zaskarżonego wyroku sądu polubownego.
Odmienne twierdzenia, którymi skarżący uzasadnia swoje zarzuty wynikają
z opacznego rozumienia wywodów tych Sądów. Rozważania Sądu Apelacyjnego
traktujące o podstawach rozstrzygania sporu na zasadzie słuszności, stanowiące
odniesienie do podniesionego przez skarżącego zarzutu naruszenia przez Sąd
12
pierwszej instancji art. 1194 k.p.c. (a więc przepisu, który nie miał zastosowania
w niniejszej sprawie, gdyż wprowadzony został do systemu prawnego
w wyniku nowelizacji z 2005 r.), wykazywały marginalny i w rzeczywistości zbędny
charakter uwag poczynionych w tej materii przez Sąd Okręgowy. Sąd odwoławczy
stwierdził, że Sąd pierwszej instancji ocenił zasadność zarzutów skargi o uchylenie
wyroku sądu polubownego przy uwzględnieniu podstaw materialnoprawnych
nienawiązujących do zasad słuszności, co odpowiadało rzeczywistości, ponieważ
Sąd Okręgowy rozważał, czy zaskarżone orzeczenie naruszało porządek prawny,
odnosząc się do przepisów kodeksu cywilnego, a więc do przepisów, które - jak
wskazuje skarżący - stanowiły prawo materialne, mające zastosowanie do
stosunków umownych między stronami. Sąd Apelacyjny zaakceptował tak
przeprowadzoną ocenę, zaznaczając jednocześnie, że badanie sprawy w zakresie
podstawy uchylenia wyroku z art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c. nie może wykraczać poza
kwalifikowane naruszenia prawa. Stanowisko to jest prawidłowe i wynika wprost
z postanowień powołanego przepisu, który uprawnia sad powszechny do uchylenia
wyroku sądu polubownego w razie stwierdzenia, że jest on sprzeczny
z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, a nie już
wówczas, kiedy jest on ewentualnie niezgodny z jakimkolwiek przepisem
obowiązującym w tym porządku. Jak zresztą wynika z uzasadnienia Sądu
Okręgowego, w okolicznościach faktycznych ustalonych przez ten Sąd i wobec
przyjętej przezeń interpretacji postanowień umowy o wykonywaniu robót polowych,
nie wystąpiły także zwykłe naruszenia prawa materialnego, według którego strony
zawarły umowę. Twierdzenia skarżącego, że Sąd Apelacyjny uznał za zgodny
z polskim porządkiem prawnym wyrok dopuszczający skuteczność potrącenia
wierzytelności przez osobę nieuprawnioną, podwójnego potrącenia tej samej
wierzytelności, skuteczne potrącenie wierzytelności niewykazanej i ustalenie
treści stosunku prawnego sprzecznie z jednoznacznymi postanowieniami umowy,
nie odpowiadają ustaleniom odnoszącym się do stanu faktycznego i motywów
prawnych jego oceny przez Sąd Polubowny, jakie wynikają z zaskarżonego
orzeczenia. Ustalenia te zaś wiążą Sąd Najwyższy na podstawie art. 39813
§ 2
k.p.c. Skoro więc Sąd Polubowny ustalił, że główna księgowa powódki była
umocowana do dokonywania potrąceń, podpisane przez nią oświadczenia
13
stanowiły oświadczenia strony powodowej. Ponieważ ustalił też, że pismo
skarżącego z 30 września 1999 r. nie wywarło skutku z uwagi na niestanowczy
charakter, to przyjęcie skuteczności późniejszego potrącenia tej samej
wierzytelności w wyniku oświadczenia złożonego przez powódkę, nie stanowiło
akceptacji dwukrotnego skutecznego potrącenia tej samej wierzytelności.
Wykładnia postanowień umowy o roboty polowe, przyjmująca rozliczanie
wynagrodzenia za te roboty w ratach trzech określanych ryczałtowo i ostatniej,
wyliczanej na podstawie rocznego końcowego rozliczenia ze spółką E. – P.
według poniesionych przez nią kosztów, wymagające udokumentowania tych
kosztów nie wykazuje oczywistej sprzeczności z treścią umowy, ani też nie
sprzeciwia się charakterowi stosunku prawnego między stronami, zwłaszcza
wobec ustalenia przez Sąd polubowny, że roboty polowe były przez powódkę
rzeczywiście wykonywane. Ostatni argument, mający wykazać nieakceptowalny -
zdaniem powoda wzajemnego - skutek wyroku arbitrażowego, polegający na tym,
że powód został tym rozstrzygnięciem pozbawiony jakiegokolwiek wynagrodzenia
za 12-letnie korzystanie przez pozwaną wzajemną z jego nieruchomości, także
nie jest przekonujący, ponieważ wynagrodzenie to powód w sensie majątkowym
uzyskał, tyle że nie w formie pieniężnej, lecz w wyniku zmniejszenia swoich
pasywów, które uległy wzajemnemu umorzeniu z jego wierzytelnościami z tytułu
należnego czynszu.
Również zarzut dotyczący nieuwzględnienia przez Sądy powszechne,
że Sąd Polubowny nie wyjaśnił wszechstronnie okoliczności sprawy niezbędnych
do jej rozstrzygnięcia, ponieważ oddalił wnioski dowodowe, które miały temu służyć,
nie przekonuje. Wadliwość tę skarżący łączy z uchybieniem z art. 1206 § 1 pkt 4
k.p.c., ale także art. 1206 § 2 pkt 2 k.p.c., gdyż w efekcie doprowadziło, jego
zdaniem, do nierównego traktowania stron przez Sąd Polubowny. Jednak zakres
przeprowadzonego postępowania, odmowa uwzględnienia roszczeń powódki
z faktury zawierającej rozliczenie końcowe, wymagające szczegółowego
określenia kosztów robót polowych i motywy pominięcia przez sąd arbitrażowy
wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, dostosowane były
do przyjętej przez ten Sąd wykładni umowy stron, z której nie wynikało,
by przeprowadzenie tego dowodu było konieczne.
14
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postepowania kasacyjnego wynika z postanowień
art. 39821
w zw. z art. 391 § 1, art. 98 § 1 i 3 k.p.c., a wysokość tych kosztów
z postanowień § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 7 i § 13 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 461).
eb