Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 102/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Dołhy
SSN Przemysław Kalinowski
Protokolant Jolanta Włostowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej
w sprawie z wniosku K. J. o odszkodowanie
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 11 stycznia 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawczyni
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 grudnia 2014 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w L.
z dnia 26 sierpnia 2014 r.
1. uchyla zaskarżony wyrok w zakresie utrzymującym w mocy
wyrok Sądu Okręgowego o oddaleniu w pozostałej części
wniosku o odszkodowanie (pkt II) oraz wyrok Sądu Okręgowego
w części oddalającej wniosek (pkt II) i w tym zakresie przekazuje
sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji;
2. zarządza zwrot kwoty 750,00 zł (siedemset pięćdziesiąt
złotych) uiszczonej tytułem opłaty od kasacji na rzecz Z. Ł.
2
UZASADNIENIE
W dniu 4 listopada 2013 r. roku do Sądu Okręgowego w L. wpłynął wniosek
K. J. o zasądzenie na jej rzecz kwoty 200.000 zł tytułem odszkodowania i
zadośćuczynienia za szkody oraz krzywdy będące następstwem wydania przez
Trybunał Wojskowy Kontrwywiadu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich
wyroku z dnia 16 grudnia 1944 r., którym to wyrokiem jej ojciec W. S. został
skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności, pozbawienie praw i konfiskatę mienia
na rzecz Polski, co zostało poprzedzone pozbawieniem go wolności w dniu 30
października 1944 r., uwięzieniem i zakończyło się śmiercią jego w dniu 15 kwietnia
1945 r. w obozie w Orszy ( ZSRR).
Wniosek ten został zmodyfikowany i dochodzone odszkodowanie oraz
zadośćuczynienie podniesione zostały łącznie do kwoty 400.000 zł, a następnie
roszczenia z obu tytułów określono odpowiednio na kwoty: 200.000 zł
zadośćuczynienie i 400.000 zł odszkodowanie.
Wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2014 r., Sąd Okręgowy po ponownym
rozpoznaniu sprawy (pierwszy wyrok tego Sądu z dnia 25 lutego 2014 r.,
oddalający wniosek, został uchylony wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 5
czerwca 2014 r.), zasądził – na podstawie art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 23 lutego
1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych
za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (t.j.: Dz. U. z 2015
r., poz. 1583, dalej w tekście ustawa lutowa) – na rzecz K. J. kwotę 200.000 zł
tytułem zadośćuczynienia za pozbawienie wolności W. S. w okresie od dnia 30
października 1944 r. do dnia 15 kwietnia 1945 r. i jego śmierć oraz 5040 zł za
poniesioną szkodę w okresie pozbawienia wolności (pkt I wyroku), natomiast w
pozostałej części wniosek oddalił (pkt II wyroku).
Wyrok ten w części oddalającej wniosek (pkt II) został zaskarżony przez
pełnomocnika wnioskodawczyni, który w złożonej apelacji zarzucił:
1. „obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia , to
jest naruszenie :
- przepisu art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 k.p.k. i art. 193 § 1 k.p.k. oraz art. 9 §
1 k.p.k. przez zaniechanie ustaleń faktycznych co do wysokości szkody i
odszkodowania należnego W. S. wobec nieuwzględnienia złożonego wniosku
dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania
3
nieruchomości na okoliczność ustalenia wartości gospodarstwa rolnego o
powierzchni 5 ha użytków rolnych średniej klasy położonych w powiecie
sąsiadującym z powiatem bialskim oraz wartości mienia W. S., które zostało
skonfiskowane, a które nie podlegało przejęciu na cele reformy rolnej , a także
ustaleń co do wysokości szkody i odszkodowania należnego W. S. za okres
faktycznego pozbawienia wolności od dnia 30 października 1944 r. do dnia 18
stycznia 1945 r.;
- przepisu art. 2 § 2 k.p.k., przy przyjęciu założenia, iż wobec nieskorzystania z
prawa otrzymania gospodarstwa rolnego, W. S. przysługiwało wyłącznie
uposażenie urzędnika VI grupy, przez przyjęcie, iż stanowiło ono równowartość
obecnego wynagrodzenia minimalnego i wyliczenie wysokości szkody i
odszkodowania mając za podstawę tego rodzaju ustalenie, w sytuacji gdy
uposażenie urzędnika VI grupy należy odnosić do obecnego przeciętnego
wynagrodzenia;
- art. 7 k.p.k. przez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego przez
przyjęcie braku wpływu faktu aresztowania, skazania i wykonania wyroku wobec W.
S. na możliwość realizacji roszczenia o przyznanie gospodarstwa rolnego i
wysokość należnego mu odszkodowania, a także, iż w okresie od dnia 30
października 1944 r. do dnia 18 stycznia 1945 r. mimo pozbawienia wolności W. S.
nie poniósł szkody;
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który
miał wpływ na treść orzeczenia przez przyjęcie, iż uposażenie urzędnika
państwowego VI grupy na poziomie 450 zł zgodnie z rozporządzeniem
Prezydenta Rzeczypospolitej o uposażeniu funkcjonariuszy państwowych
(Dz. U. z 1933 r. Nr 86, poz. 663) przekładając na dzisiejsze realia stanowi
kwotę 1680 zł miesięcznie sytuacji, gdy należy odnosić je do obecnego
przeciętnego wynagrodzenia”.
W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie orzeczenia sądu
meriti w zaskarżonej części i przekazanie sprawy temuż Sądowi do ponownego
rozpoznania.
Alternatywnie pełnomocnik K. J. złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z
opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości na okoliczność ustalenia
4
wartości gospodarstwa rolnego o powierzchni 5 ha użytków rolnych średniej klasy
położonych w powiecie sąsiadującym z powiatem bialskim wg. stanu na dzień 19
stycznia 1945 r. i cen obecnych oraz wartości mienia W. S., które zostało
skonfiskowane, a które nie podlegało przejęciu na cele reformy rolnej, na
okoliczność wysokości szkody poniesionej przez W.S. i należnego mu
odszkodowania, a następnie:
- zmianę wyroku Sądu Okręgowego IV Wydział Karny w sprawie IV Ko …/14 w
zaskarżonej części i zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawczyni
kwoty 194.960 zł tytułem pozostałej części odszkodowania za szkody majątkowe
poniesione przez W. S. w następstwie aresztowania w dniu 6 listopada 1944 r.
przez Zarząd Kontrwywiadu SMIERSZ 1-go Frontu Białoruskiego i skazania w dniu
16 grudnia 1944 r. przez Trybunał Wojskowy Kontrwywiadu Socjalistycznych
Republik Radzieckich oraz wykonania tego wyroku.
W toku postępowania międzyinstancyjnego w dniu 29 września 2014 r.
zmarła wnioskodawczyni K. J., natomiast spadek po niej w całości nabyła – na
podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia z dnia 20 października 2014 r.– jej
córka, a wnuczka W. S.- Z. Ł. Jednocześnie występujący w imieniu tej ostatniej
pełnomocnik podtrzymał wniosek o zasądzenie – w wypadku wydania przez sąd ad
quem orzeczenia reformatoryjnego – tytułem pozostałej części odszkodowania
kwoty 194.960 zł.
Wyrokiem z dnia 1 grudnia 2014 r., , Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony
wyrok w ten sposób, że zasądzone na rzecz K. J. odszkodowanie podwyższył do
kwoty 9.240 zł (pkt I wyroku), natomiast w pozostałej części zaskarżony wyrok
utrzymał w mocy (pkt II wyroku).
Orzeczenie Sądu odwoławczego w zakresie pkt II (utrzymania wyroku Sądu
pierwszej instancji w pozostałej części) zaskarżył pełnomocnik wnioskodawczyni Z.
Ł. We wniesionej kasacji zarzucił rażące naruszenie prawa procesowego mające
istotny wpływ na treść wyroku, a mianowicie:
1. „art. 7 k.p.k. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału
dowodowego i podzielenie argumentacji Sądu Okręgowego, iż brak jest
wpływu faktu aresztowania, skazania i wykonania wyroku wobec W. S. na
możliwość realizacji przez niego roszczenia o przyznanie gospodarstwa
5
rolnego, co skutkowało w konsekwencji poczynieniem błędnych ustaleń
faktycznych wyrażających się w przyjęciu, iż brak fizycznej możliwości
ubiegania się przez W. S. o przydzielenie 5-hektarowego gospodarstwa
rolnego na podstawie art. 19 ust. 1 (po nowelizacji art. 17 ust. 1) dekretu
PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej, nie miał
wpływu na możliwość realizacji przez W. S. roszczenia o przydzielenie
gospodarstwa podczas gdy gdyby W. S. przebywał na wolności, bądź gdyby
po odbyciu kary powrócił do kraju, mógłby z prawa do otrzymania 5-
hektarowego gospodarstwa rolnego skorzystać,
2. art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., art. 193 § 1 k.p.k. oraz art. 9 § 1 k.p.k. przez
podzielenie stanowiska Sądu Okręgowego w przedmiocie oddalenia wniosku
o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu szacowania
nieruchomości na okoliczność ustalenia wartości gospodarstwa rolnego o
pow. 5 ha użytków rolnych średniej klasy położonych w powiecie
sąsiadującym z powiatem bialskim oraz wartości mienia W. S. i zaniechanie
poczynienia ustaleń faktycznych co do wysokości szkody i odszkodowania
należnego W. S”.
Przy tak sformułowanych zarzutach autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku
Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Apelacyjny wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej, a stanowisko to podtrzymał w toku
rozprawy kasacyjnej prokurator Prokuratury Generalnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Odczytanie złożonej w niniejszej sprawie kasacji, przy ograniczeniu się
wyłącznie do wskazanych w jej petitum przepisów, których naruszenia – zdaniem
pełnomocnika wnioskodawczyni – miałby się dopuścić sąd instancji ad quem,
stawiałoby pod znakiem zapytania jej skuteczność. Tym samym za trafny uznany
musiałby zostać wywód wyrażony w odpowiedzi na kasację Prokuratora
Apelacyjnego.
Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, że możliwość postawienia pod adresem
wyroku Sądu odwoławczego zarzutu naruszenia art. 7 k.p.k. (tiret pierwszy części
6
dyspozytywnej kasacji) co do zasady ograniczone jest wyłącznie do sytuacji, gdy w
wyniku postępowania apelacyjnego wydane zostało orzeczenie o charakterze
reformatoryjnym. Wprawdzie po rozpoznania apelacji pełnomocnika ówczesnej
wnioskodawczyni K. J. Sąd Apelacyjny dokonał korekty wyroku sądu a quo w
części dotyczącej odszkodowania, nie ulega jednak wątpliwości, że rozpatrywana
obecnie skarga kasacyjna ogranicza się wyłącznie do tej części rozstrzygnięcia
Sądu odwoławczego, w której utrzymano w mocy orzeczenie sądu meriti
oddalające – ponad zasądzoną kwotę – roszczenie w zakresie szkody majątkowej
doznanej przez W. S. w następstwie represjonowania go przez radzieckie organy
ścigania i wymiaru sprawiedliwości działające na obecnym terytorium Polski w
okresie od dnia 1 lipca 1944 r. do dnia 31 grudnia 1956 r. za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Po drugie, twierdzenie autora kasacji o dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej
oceny dowodów, w sytuacji, gdy ocena taka wyrażona została przecież w
orzeczeniu Sądu pierwszej instancji (Sąd Apelacyjny ocenę tę wyłącznie
zaaprobował), bez powiązania takiego zarzutu z wykazaniem naruszenia art. 433 §
2 k.p.k. (obraza art. 7 k.p.k. była podnoszona w zwykłym środku odwoławczym),
ewentualnie art. 457 § 3 k.p.k., wskazuje, że zarzut tak sformułowany – wbrew
dyspozycji art. 519 k.p.k. – skierowany został wprost przeciwko wyrokowi Sądu
Okręgowego.
Po trzecie wreszcie, odwoływanie się do błędnej oceny materiału
dowodowego, gdy wszystkie przeprowadzone w postępowaniu dowody (w tym
przedstawione przez wnioskodawczynię na poparcie jej żądania) uznane zostały za
wiarygodne, i w następstwie takiego zauważenia stawianie tezy o poczynieniu
również błędnych ustaleń faktycznych „… wyrażających się w przyjęciu, iż brak
fizycznej możliwości ubiegania się przez W. S. o przydzielenie 5 – hektarowego
gospodarstwa rolnego (…) nie miał wpływu na możliwość realizacji przez Witolda
Szulca roszczenia o przydzielenie gospodarstwa rolnego…”, to nic innego, jak
ignorowanie ustawowej regulacji podstaw kasacyjnych określonych w art. 523 § 1
k.p.k. przez wskazanie de facto na przyczynę odwoławczą określoną w art. 438 pkt
3 k.p.k.
Rzecz jednak w tym, że odczytując wskazany wyżej zarzut – przy
7
zastosowaniu art. 118 § 1 k.p.k. – w powiązaniu z wcześniejszym zarzutem
apelacyjnym wyrażonym w pkt 1 tiret 3 zwykłego środka odwoławczego, zasadne
jest jego zdekodowanie jako zarzutu naruszenia przepisu prawa materialnego,
wszelako nie art. 8 ust. 1 ustawy lutowej, jak to sugeruje w odpowiedzi na kasację
prokurator, lecz art. 19 ust. 1 dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego
z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z dnia 13
września 1944 r. Nr 4, poz. 17 – dalej dekret PKWN), w brzmieniu ustalonym
następnie dekretem Rady Ministrów (zatwierdzonym przez Prezydium Krajowej
Rady Narodowej) z dnia 17 stycznia 1945 r. w sprawie zmiany dekretu Polskiego
Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu
reformy rolnej (Dz. U. z dnia 19 stycznia 1945 r. Nr 3, poz. 9). Zgodnie z tym
przepisem „wywłaszczeni właściciele lub współwłaściciele nieruchomości ziemskich
wymienionych w art. 2 część 1 – sza lit. e (dekretu – uwaga SN, określającego
jeden z rodzajów nieruchomości ziemskich przeznaczonych na cele reformy rolnej)
mogą otrzymać samodzielne gospodarstwa rolne poza obrębem powiatu, w którym
znajduje się wywłaszczony majątek w ramach niniejszego dekretu, względnie jeśli z
tego prawa nie skorzystają, będzie wypłacane im zaopatrzenie miesięczne w
wysokości uposażenia urzędnika państwowego VI grupy”.
Treść obu wniesionych w niniejszej sprawie przez pełnomocnika
wnioskodawczyni środków zaskarżenia w określonym powyżej zakresie (pkt 1 liret
3 apelacji oraz tiret 1 kasacji) wydaje się prima facie wskazywać na błędne
ustalenie sądów, co do braku związku przyczynowego pomiędzy zatrzymaniem,
aresztowaniem i następnie skazaniem W. S., a możliwością skorzystania przez
niego z unormowania, o którym mowa w wymienionym wyżej art. 19 ust. 1 dekretu
PKWN, w szczególności domagania się przydzielenia gospodarstwa rolnego w
zamian za wywłaszczoną nieruchomość ziemską (zespół dworsko pałacowy Z.).
Zestawienie jednak argumentacji powoływanej przez skarżącego z pisemnymi
motywami kwestionowanych orzeczeń nie pozostawia wątpliwości, że faktycznie
nie podważa on samych ustaleń, lecz wskazuję na błędną wykładnię powołanego
przepisu dekretu o reformie rolnej, i uznanie przez sądy, że w realiach
przedmiotowej sprawy, przy uwzględnieniu treści art. 19 ust. 1 dekretu PKWN,
odszkodowanie należne represjonowanemu ograniczone być musi wyłącznie do
8
szkody związanej z drugim z uprawnień przysługujących mu w oparciu o
wymieniony przepis, a więc równowartości świadczenia odpowiadającego
miesięcznemu uposażeniu urzędnika państwowego VI grupy wynikającemu z
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 28 października 1933
r. o uposażeniu funkcjonariuszy Państwowych (Dz. U. Nr 86, poz. 663), gdyż W. S.
nie domagał się przydzielenia mu gospodarstwa rolnego, o którym mowa w tym
przepisie. Jeżeli zaś tak, to twierdzeniom autora kasacji nie można odmówić racji,
bowiem interpretacja przepisu art. 19 ust. 1 dekretu PKWN dokonana przez Sąd
Okręgowy uznana musi zostać za wadliwą, a ponieważ tak dokonana wykładnia
została zaakceptowana przez Sąd odwoławczy, stwierdzone uchybienie dotyczy w
równym stopniu wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny i tym samym mieści się w
zakresie możliwym do skutecznego zakwestionowania nadzwyczajnym środkiem
zaskarżenia (art. 519 k.p.k. i art. 523 § 1 k.p.k.).
Zdaniem sądu meriti „brzmienie przepisu (art. 19 ust. 1 dekretu PKWN –
zauważenie SN) stanowiło, że jeżeli wywłaszczony nie skorzystał z otrzymania
samodzielnego gospodarstwa rolnego, a W. S. nie skorzystał (dekret nie
precyzował przyczyn ale stanowił o fakcie) to będzie mu wypłacane uposażenie w
wysokości określonego uposażenia urzędnika”. Sąd ten uznał zatem, że
sformułowanie „będzie wypłacane (…) zaopatrzenie miesięczne” przesądza o tym,
iż nie skorzystanie przez represjonowanego z możliwości uzyskania gospodarstwa,
niejako automatycznie otwiera mu drogę do nabycia uprawnienia do drugiego ze
świadczeń przewidzianych w art. 19 ust. 1 dekretu PKWN i w tym układzie bez
znaczenia jest przyczyna nie zgłoszenia roszczenia o pierwsze z nich.
Ten tok rozumowania, pomimo błędnego sformułowania stosownego zarzutu
(art. 7 k.p.k.), został zakwestionowany w zwykłym środku odwoławczym, o czym
przekonuje treść pisemnego uzasadnienia apelacji pełnomocnika, w którym
skarżący wskazywał na uprawnienie do otrzymania przez W. S. gospodarstwa, jako
uprawnienia podstawowego, natomiast możliwość określenia poniesionej przez
niego szkody w postaci nieuzyskanego, a ewentualnego należnego uposażenia
urzędnika państwowego, traktował wyłącznie jako wersję alternatywną.
Sąd Apelacyjny w dotyczącym powyższej kwestii zakresie, odwołując się do
treści art. 19 ust. 1 dekretu PKWN w jego brzmieniu pierwotnym (Dz. U. z 1944 r.
9
Nr 4, poz. 12), a następnie art. 17 ust. 1 tego dekretu po nowelizacji dokonanej
dekretem z dnia 17 stycznia 1945 r. (Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 9), obowiązującej
od dnia 19 stycznia 1945 r. (Dz. U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13 j.t), uznał, że „uzyskanie
samodzielnego gospodarstwa rolnego o powierzchni 5 ha użytków rolnych poza
obszarem powiatu (pierwotnie poza obszarem wywłaszczonego majątku) przez
wywłaszczonych właścicieli nieruchomości ziemskich wymienionych w art. 2 ust. 1
lit. e dekretu wymagało inicjatywy wywłaszczonego właściciela”, a „poza sporem
jest, że W. S. nie ubiegał się o przydzielenie 5-hektarowego gospodarstwa rolnego
na podstawie art. 19 ust. 1 (po nowelizacji art. 17 ust. 1) dekretu”. Tym samym sąd
instancji ad quem usankcjonował pogląd sądu meriti, że decydujące znaczenie w
powyższym zakresie (możliwości uzyskania rekompensaty w formie rzeczowej) ma
okoliczność faktyczna związana z brakiem zgłoszenia żądania przydzielenia
gospodarstwa, a bez znaczenia jest powód nieskorzystania z takiego uprawnienia
pierwotnego. Z takim stanowiskiem nie można się jednak zgodzić.
Opiera się ono wyłącznie na językowym rozumieniu omawianego tu
przepisu, w sytuacji, gdy przepis ten dotyczy przecież uprawnień obywatelskich o
charakterze gwarancyjnym, które co do zasady – w przeciwieństwie do ich
ograniczania (reguła exceptiones non sunt extendende) – mogą być interpretowane
rozszerzająco oraz przy zastosowaniu wszystkich metod wykładni, nigdy natomiast
zawężająco. Zawężające rozumienie przepisu mającego przecież, jak to
zauważono wyżej, charakter gwarancyjny (a tak należy interpretować zabieg
dokonany przez oba sądy przy dekodowaniu art. 19 ust. 1 dekretu PKWN – tym
bowiem jest stwierdzenie, że „dekret nie precyzował przyczyn ale stanowił o
fakcie”), uznać należy za nieuprawnione, skoro ustawodawca w sposób wyraźny
nie dokonał takiego ograniczenia. Dla Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości, że
skorzystanie lub nieskorzystanie przez obywatela z przyznanego mu przez akt
prawny, a należnego od władzy publicznej uprawnienia, od którego uzależniona jest
gwarancja otrzymania określonego świadczenia, musi być powiązane ze swobodą
wyrażenia przez uprawnionego swojej woli co do realizacji przyznanego mu prawa.
W przeciwnym wypadku uprawnienie to pozostawałoby w sferze całkowitej
dowolności organu państwowego, stawiając pod znakiem zapytania sens tego
rodzaju regulacji. W związku z tym wyłącznie swobodne oświadczenie woli złożone
10
przez uprawnionego decydować mogło o tym, czy uzyska on gwarantowane
przepisem art. 19 ust. 1 dekretu PKWN świadczenie o charakterze rzeczowym,
jakim było gospodarstwo rolne o określonym areale, czy też z uwagi na brak tego
rodzaju inicjatywy, będącej jednakże następstwem jego samodzielnej decyzji,
otrzymywał będzie wyłącznie określony w ustawie pieniężny ekwiwalent
miesięczny.
Błędna wykładnia art. 19 ust. 1 dekretu PKWN, to bez wątpienia naruszenie
prawa o charakterze rażącym, mogące mieć przy tym bezpośredni wpływ na
wysokość szkody oraz ewentualnego odszkodowania należnego osobie
represjonowanej w oparciu o przepis art. 8 ust. 2a ustawy lutowej, a tym samym
wpływ w stopniu istotnym – w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. – nie tylko na treść
wyroku Sądu pierwszej instancji, lecz także na treść zaskarżonego kasacją
orzeczenia Sądu odwoławczego, który taką błędną wykładnię w swoim
rozstrzygnięciu zaakceptował. Uwzględnienie tego zarzutu było jednocześnie
wystarczające do wydania orzeczenia przez Sąd Najwyższy, tym bardziej, że
rozpoznanie drugiego z zarzutów w realiach przedmiotowej sprawy i na obecnym
etapie postępowania w sposób oczywisty uznać należy za przedwczesne (art. 436
k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.).
Wszystko to implikowało wydanie orzeczenia o charakterze kasatoryjnym i to
zarówno co do zaskarżonej części wyroku Sądu Apelacyjnego, jak i utrzymanego w
tym zakresie w mocy wyroku Sądu Okręgowego oraz przekazaniem sprawy w tej
części do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Wprawdzie przepis
art. 437 § 2 k.p.k. w jego aktualnym brzmieniu (od dnia 1 lipca 2015 r. – ustawa z
dnia 27 września 2013 r., Dz. U. z 2013 r., poz. 1247 ze zm.) znacząco poszerza
zakres orzekania reformatoryjnego przez Sąd drugiej instancji, nie ulega jednak
wątpliwości, że z uwagi na uwarunkowania procesowe – konieczność dokonania
ustaleń faktycznych w zakresie związku przyczynowego pomiędzy pozbawieniem
Witolda Szulca wolności, a możliwością skorzystania przez niego z prawa do
otrzymania samodzielnego gospodarstwa rolnego, a w wypadku potwierdzenia tego
związku konieczność ustalenia wysokości szkody, w tym ewentualnie
przeprowadzenia m.in. wnioskowanego już w toku poprzedniego rozpoznania
sprawy dowodu z opinii biegłego (vide zarzut tiret 2 kasacji) – przeprowadzenie na
11
nowo przewodu sądowego w całości jawi się jako nieuniknione.
Procedując powtórnie, w zakresie w jakim nastąpiło przekazanie, Sąd
Okręgowy uwzględni zapatrywania prawne Sądu Najwyższego i rozstrzygnie o
wysokości szkody poniesionej przez W. S. ponad odszkodowanie zasądzone już na
rzecz wnioskodawczyni.
Orzeczenie z przedmiocie zwrotu opłaty od kasacji znajduje podstawę w
treści art. 527 § 4 k.p.k.
kc