Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 62/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)
SSN Jolanta Frańczak
w sprawie z powództwa L. S.
przeciwko Urzędowi Kontroli Skarbowej w S.
o przywrócenie poprzednich warunków pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 stycznia 2016 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w S.
z dnia 4 grudnia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i przyznaje od strony powodowej na
rzecz strony pozwanej 120 zł (sto dwadzieścia) tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
L. S. wniosła o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia warunków pracy i
przywrócenie do pracy na poprzednio zajmowanym stanowisku, przy uwzględnieniu
2
zmian w strukturze organizacyjnej pozwanego, względnie o zasądzenie
odszkodowania w kwocie 22.800 zł oraz kosztów procesu według załączonego
spisu.
Sąd Rejonowy wyrokiem z 27 kwietnia 2012 r. zasądził od pozwanego na
rzecz powódki kwotę 22.800 zł tytułem odszkodowania w miejsce przywrócenia
poprzednich warunków umowy o pracę, oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.973,10 zł tytułem zwrotu kosztów
procesu oraz nadał wyrokowi w pkt. I rygor natychmiastowej wykonalności co do
kwoty 7.712,74 zł.
Ustalił, że powódka od 2 stycznia 1986 r. była zatrudniona przez Izbę
Skarbową w S. na podstawie umowy o pracę. Z dniem 1 czerwca 1987 r. została
mianowana na stanowisko starszego inspektora w Izbie Skarbowej w S., następnie
z dniem 1 stycznia 1988 r. na stanowisko komisarza skarbowego w Izbie
Skarbowej. Z dniem 7 lutego 1992 r. została przeniesiona, na podstawie art. 10 ust.
2 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, do
Urzędu Kontroli Skarbowej z zachowaniem dotychczasowego stanowiska i
wynagrodzenia. W dniu 7 lutego 1992 r. między powódką a Urzędem Kontroli
Skarbowej została zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku
komisarza skarbowego. Z dniem 7 lutego 1992 r. powódka, na podstawie art. 4
ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, została
mianowana na stanowisko starszego komisarza skarbowego w Urzędzie Kontroli
Skarbowej. Z dniem 1 kwietnia 1994 r. została powołana na inspektora kontroli
skarbowej czwartego stopnia w Urzędzie Kontroli Skarbowej, następnie z dniem 1
kwietnia 2001 r. na inspektora kontroli skarbowej trzeciego stopnia w Urzędzie
Kontroli Skarbowej. Z dniem 1 kwietnia 2004 r. została wyznaczona do pełnienia
funkcji kierownika Oddziału […]. W związku ze zmianą struktury organizacyjnej
Urzędu Kontroli Skarbowej, z dniem 1 października 2007 r. powierzono jej
stanowisko Naczelnika Wydziału […].
Powódka różnicowała pracowników kierowanego przez siebie Wydziału.
Często podkreślała, że wyjątkowo dobrymi pracownikami są I. W., M.J. i B. D.,
natomiast podniesionym tonem komentowała pracę wykonaną przez B. N.
Wskazywała także, że A. S. nie jest dla niej żadnym autorytetem. Z kolei
3
pracownika D. S. określała pogardliwie mianem „[…]”, mówiła, że na tego
pracownika nie można liczyć, bo jak ma przeprowadzić kontrolę, to korzysta ze
zwolnień lekarskich na dzieci. Ponadto, powódka komentowała życie prywatne A.
F., wskazując, że przyjeżdża po nią do pracy ojciec. Pracownicy nie mieli wiedzy na
temat tego, jakie szkolenia zewnętrzne są organizowane oraz kto i z jakich
przyczyn został wytypowany przez powódkę do uczestnictwa w tych szkoleniach.
Ostateczną decyzję w kwestii szkoleń podejmował dyrektor UKS. Pracownicy nie
znali też powodów, dla których powódka wnioskowała o awans dla poszczególnych
osób, o awansach swoich kolegów z Wydziału dowiadywali się dopiero po fakcie,
przy okazji zmiany pieczątek.
Pracownicy Wydziału kierowanego przez powódkę przeprowadzali kontrolę
w zespołach kontrolnych składających się z szefa zespołu - inspektora skarbowego
i pracownika merytorycznego. Odpowiedzialność za wynik kontroli ponosił inspektor
skarbowy. Powódce zdarzało się dokonywać bieżących ustaleń dotyczących
kontroli z pracownikami merytorycznymi, z pominięciem inspektorów skarbowych.
Powódka, pomimo wiedzy o konflikcie między B. N. a A. S., wskazała te osoby do
wspólnego przeprowadzenia kontroli.
Z uwagi na złą atmosferę w pracy A. F. oraz D. S. odeszły z pracy. Z
zamiarem zmiany miejsca pracy nosili się też A. M., K. P. oraz A. S.
Pracownicy Wydziału otrzymywali nagrody z dwóch źródeł, tj. funduszu
nagród i funduszu pochodzącego ze środków unijnych. Zasady przyznawania
nagród z funduszu nagród były sformalizowane w Zarządzeniu Dyrektora UKS z 5
kwietnia 2007 r. Zasady przyznawania nagród wypłacanych ze środków unijnych
nie zostały sformalizowane. Powódka jako naczelnik Wydziału ustaliła kryteria
przyznawania tych nagród i według nich dokonała oceny zadań wykonanych przez
pracowników, co przekładało się na wysokość uzyskanych przez nich nagród.
Z oceną dokonaną przez powódkę nie zgodziła się część pracowników, którzy
wnieśli pisemne zastrzeżenia do Dyrektora UKS. Powódka, w wykonaniu
zobowiązania dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej, pisemnie ustosunkowała się do
treści tych zastrzeżeń, przedstawiając szczegółowe kryteria oceny zadań
wykonywanych przez poszczególnych pracowników.
4
Powódka na forum Wydziału sprzeciwiała się proponowanej przez dyrektora
Urzędu Kontroli Skarbowej koncepcji rotacji pracowników, argumentując, że
pracownicy z innych działów nie poradzą sobie z zadaniami wykonywanymi przez
zarządzany przez nią Wydział. Do koncepcji rotacji odniosła się także w piśmie z
dnia 17 listopada 2008 r., wskazując, jakie uwarunkowania (związane przede
wszystkim ze specyfiką pracy Wydziału) należy brać pod uwagę przed
wprowadzeniem w życie koncepcji rotacji.
W latach 2004 - 2008 powódka otrzymywała pozytywne oceny roczne, a w
arkuszach ocen brak było uwag do jej pracy.
W dniu 17 grudnia 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podjął decyzję
o przyznaniu powódce prawa do emerytury od 1 grudnia 2007 r., przy czym wypłatę
emerytury zawiesił z uwagi na kontynuowanie zatrudnienia.
W dniu 13 lutego 2009 r. powódce wręczono wypowiedzenie warunków
umowy o pracę w części dotyczącej zajmowanego stanowiska Naczelnika Wydziału
[…] z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę
wypowiedzenia wskazano szczególne potrzeby Urzędu związane z realizacją nowej
koncepcji funkcjonowania Wydziału […] oraz uporządkowanie relacji
międzyludzkich. Od dnia 1 czerwca 2009 r. powódce zaproponowano nowe warunki
umowy o pracę, tj. stanowisko inspektora kontroli skarbowej trzeciego stopnia w
Oddziale […], przy pozostawieniu dotychczasowego wynagrodzenia i pozostałych
warunków umowy o pracę. Wypowiedzenie zmieniające zostało wręczone w
kadrach Urzędu Kontroli Skarbowej. Nikt nie tłumaczył powódce, jakie konkretnie
zarzuty są jej stawiane w związku z nieprawidłowymi relacjami międzyludzkimi w
Wydziale. Powódka przyjęła nowe warunki zatrudnienia.
Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności ocenił podstawę prawną zatrudnienia
powódki, stwierdzając, że po 1 stycznia 2008 r. pogorszenie warunków zatrudnienia
wymagało - wobec umownego charakteru stosunku pracy powódki – zastosowania
instytucji wypowiedzenia zmieniającego. Dalej stwierdził, że wypowiedzenie
zmieniające nie naruszyło art. 39 k.p., przywołując w tej kwestii stanowisko
wyrażone w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z 11 czerwca 1991 r. (I PZP
19/91).
5
Wobec jednoznacznego wskazania przez dyrektora Urzędu Kontroli
Skarbowej, że wypowiedzenie powódce warunków pracy nie stanowiło realizacji
nowej koncepcji funkcjonowania Wydziału (czyli planowanej koncepcji rotacji), w
ocenie Sądu Rejonowego nie sposób było uznać, by pierwsza z przyczyn
wypowiedzenia zmieniającego, to jest szczególne potrzeby Urzędu związane z
realizacją nowej koncepcji funkcjonowania Wydziału powódki, była prawdziwa i
stanowiła rzeczywistą przyczynę wręczenia jej wypowiedzenia zmieniającego.
Odnośnie drugiej przyczyny - potrzeba uporządkowania relacji międzyludzkich w
Wydziale - w ocenie Sądu nie była to przyczyna konkretna, ponieważ powódka w
istocie nie wiedziała, jakie konkretnie zarzuty są jej stawiane.
Sąd Rejonowy nie uwzględnił żądania powódki przywrócenia do pracy,
ponieważ roszczenie to uznał za niecelowe. Podkreślił, że rolą osoby zarządzającej
danym wydziałem jest m.in. dbanie o należyte relacje między pracownikami, w tym
także podejmowanie prób wyjaśniania ewentualnych konfliktów. Dobrym relacjom
nie sprzyjały niejasne reguły postępowania, w szczególności, gdy mogły stwarzać
wrażenie, że określona grupa pracowników jest faworyzowana przez przełożonego.
Zdaniem Sądu materiał dowodowy zgromadzony w sprawie uzasadniał przyjęcie,
że powódka w sposób zdecydowanie nieodpowiedni odnosiła się do części
pracowników. W konsekwencji zgłoszone przez powódkę żądanie przywrócenia do
pracy na poprzednio zajmowanym stanowisku - mimo niezgodności wypowiedzenia
zmieniającego z prawem - było niecelowe.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł pozwany, zaskarżając go w
części dotyczącej pkt I, III i IV. Zarzucił błędne przyjęcie, że powódka była
zatrudniona na stanowisku kierownika oddziału na podstawie umowy o pracę, w
efekcie, że do zmiany jej stosunku pracy niezbędne było wypowiedzenie
zmieniające w rozumieniu art. 42 k.p. Z ostrożności procesowej, w razie uznania,
że powódka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę, zarzucił naruszenie
art. 30 § 4 k.p. oraz art. 45 § 1 i 2 k.p. w zw. z art. 42 k.p.
Sąd Okręgowy wyrokiem z 21 grudnia 2012 r. oddalił apelację pozwanego.
W pełni podzielił ustalenia oraz rozważania prawne Sądu Rejonowego. W ocenie
Sądu Okręgowego przyczyny wskazane w oświadczeniu o wypowiedzeniu
zmieniającym nie były dostatecznie konkretne. Wskazał, że podana w
6
wypowiedzeniu przyczyna „potrzeba uporządkowania relacji międzyludzkich w
wydziale” nie pozwoliła powódce na ustalenie, co stanowiło istotę stawianych jej
zarzutów, wskazywała co najwyżej, że do tej pory relacje w wydziale były
nieuporządkowane.
Wyrok Sądu Okręgowego pozwany zaskarżył skargą kasacyjną w całości.
Zarzucił naruszenie art. 42 § 1 k.p. oraz art. 43 i 42 ustawy z 28 września 1991 r. o
kontroli skarbowej, a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie art. 45 § 1 i 2 k.p.
oraz 471
k.p., ponadto art. 42 § 1 k.p. oraz art. 8 ust. 3 ustawy z dnia 28 września
1991 r. o kontroli skarbowej w zw. z art. 43 i 42 ustawy o kontroli skarbowej
(w brzmieniu na dzień powołania powódki na stanowisko inspektora kontroli
skarbowej), w efekcie naruszenie art. 68 k.p.; dodatkowo naruszenie art. 30 § 4 k.p.
W skardze zarzucono także naruszenie prawa procesowego, to jest art. 233 i 328 §
2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy wyrokiem z 27 stycznia 2014 r. (III PK 54/13), uchylił
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę temu sądowi do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Za zasadny uznał jedynie zarzut naruszenia art. 30 § 4 k.p. W ocenie Sądu
Najwyższego, już na pierwszy rzut oka trudno było odmówić precyzyjności drugiej z
przyczyn wymienionych w wypowiedzeniu zmieniającym - potrzebie
uporządkowania relacji międzyludzkich w wydziale. Przyczyna ta została podana w
sposób jasny, zrozumiały i dostatecznie konkretny, a powódka miała pełną
świadomość wystąpienia przez podległych jej pracowników ze skargami, będącymi
konsekwencją konfliktu powstałego pomiędzy nią a pracownikami na tle
stosowanych przez nią kryteriów ocen, uczestniczenia w szkoleniach, przydziału
zadań i atmosfery w pracy. Sąd Najwyższy stwierdził, że nie istniała potrzeba
dalszego skonkretyzowania przyczyny wypowiedzenia przez określenie zachowań
powódki, które generowały potrzebę „uporządkowania”. Zdaniem Sądu również
użyte w wypowiedzeniu sformułowanie „szczególne potrzeby Urzędu związane z
nową koncepcją funkcjonowania Wydziału […]” było zrozumiałe dla powódki,
ponieważ powódka znała tę „koncepcję” i zdążyła ją skrytykować zarówno pisemnie
jak i ustnie.
7
W ramach ponownego rozpoznawania sprawy przed Sądem Okręgowym,
pełnomocnik powódki wniósł o przeprowadzenie postępowania dowodowego na
okoliczność prawdziwości przyczyny wypowiedzenia określonej jako „potrzeba
uporządkowania relacji międzyludzkich w wydziale”.
W wyniku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z 4
grudnia 2014 r. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że oddalił
powództwo w całości, oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów
procesu.
Sąd Okręgowy, odmiennie niż Sąd Rejonowy, ocenił zgromadzonych w
sprawie materiał dowodowy. W konsekwencji stwierdził, że wypowiedzenie
warunków umowy o pracę odpowiadało prawu, ponieważ obydwie przyczyny
wypowiedzenia okazały się konkretne, a druga przyczyna również prawdziwa.
Odnosząc się do drugiej przyczyny wypowiedzenia zmieniającego wskazał, że
powódka miała pełną świadomość wystąpienia przez podległych jej pracowników
ze skargami, które były konsekwencją konfliktu powstałego pomiędzy tymi
pracownikami a powódką, m.in. na tle stosowanych przez nią kryteriów ocen,
uczestniczenia w szkoleniach, przydziału zadań i atmosfery pracy. Taka sytuacja,
bez względu na to kto zawinił, zdaniem Sądu, wymagała uporządkowania.
Powódka miała tego świadomość, ponieważ w okresie poprzedzającym wręczenie
wypowiedzenia ustosunkowała się do tych skarg, przyznając występowanie złych
relacji pomiędzy nią a autorami skarg. Skoro miała tego świadomość, to - w ocenie
Sądu - trudno uznać, że nie rozumiała na czym polegać ma „potrzeba
uporządkowania relacji międzyludzkich w wydziale”. Zdaniem Sądu nie istniała
potrzeba dalszego skonkretyzowania tej przyczyny wypowiedzenia przez określenie
zachowań powódki, które generowały potrzebę „uporządkowania”.
W ocenie Sądu drugiej instancji sformułowanie „szczególne potrzeby Urzędu
związane z nową koncepcją funkcjonowania Wydziału […]” również było zrozumiałe
dla powódki, dostatecznie sprecyzowane i spełniało kryteria w art. 30 § 4 k.p. Ze
względu na uznanie przyczyny wypowiedzenia w postaci „potrzeby uporządkowania
relacji międzyludzkich w wydziale” za rzeczywistą i uzasadnioną, Sąd nie badał
przyczyny „szczególnych potrzeb Urzędu związanych z nową koncepcją
funkcjonowania Wydziału […]” pod kątem jej prawdziwości i zasadności. Zwrócił
8
uwagę, że nawet gdyby przyczyna ta okazała się nieprawdziwa, to i tak należałoby
uznać, że złożone powódce wypowiedzenie warunków umowy było uzasadnione.
Wyrok Sądu Okręgowego z 4 grudnia 2014 r. powódka, działająca przez
pełnomocnika radcę prawnego T. B., zaskarżyła w całości.
Jako podstawę skargi kasacyjnej wskazano na naruszenie przepisów
postępowania, to jest:
(-) art. 379 pkt 2 w zw. z art. 871
§ 1 k.p.c., prowadzące do nieważności
postępowania, a polegające na tym, że w postępowaniu przed Sądem Najwyższym,
które zakończyło się wydaniem wyroku z 27 stycznia 2014 r. (III PK 54/13), strona
powodowa nie była należycie reprezentowana z powodu braku umocowania
pełnomocnika w osobie radcy prawnego T. B. do działania w przedmiotowej
sprawie przed Sądem Najwyższym, co w konsekwencji doprowadziło do wydania
przez Sąd Okręgowy zaskarżonego wyroku w oparciu o wyrok Sądu Najwyższego,
który został wydany w postępowaniu dotkniętym nieważnością;
(-) art. 382 k.p.c. poprzez zaniechanie przez Sąd drugiej instancji
prawidłowego zebrania materiału dowodowego w zakresie ustalenia prawdziwości
(rzeczywistości) drugiej ze wskazanych przyczyn wypowiedzenia zmieniającego
umowy o pracę powódki; zdaniem skarżącego Sąd ten - jako sąd merytorycznie
rozpoznający sprawę, powinien był – wobec niedostarczenia materiału
dowodowego przez Sąd pierwszej instancji – przeprowadzić odpowiednie
postępowanie dowodowe we własnym zakresie, a tym samym nie mógł orzekać w
sytuacji, gdy nie było w sprawie zebranego materiału dowodowego;
(-) art. 3 oraz 232 w zw. z art. 391 k.p.c. poprzez pozbawienie powódki
prawa do dowodzenia swoich twierdzeń, podczas gdy powódka zgodnie z
powołanymi przepisami była zobowiązana do przedstawiania dowodów w sprawie,
a w konsekwencji wydanie orzeczenia, które – wobec zaniechań dowodowych – nie
znajduje umocowania w materiale dowodowym;
(-) art. 227 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia
postępowania dowodowego co do faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy
istotne znaczenie, a dotyczących prawdziwości przyczyn wypowiedzenia
zmieniającego, w sytuacji gdy uznając, że wskazana przez pracodawcę przyczyna
wypowiedzenia warunków pracy - „uporządkowanie relacji międzyludzkich w
9
wydziale” jest przyczyną konkretną, należało następnie ustalić, czy przyczyna ta
polegała na prawdzie, czy też jest to przyczyna nierzeczywista, tymczasem Sąd
drugiej instancji bazował wyłącznie na materiale dowodowym zgromadzonym przez
Sąd pierwszej instancji, który z kolei wykazywał brak konkretności tejże przyczyny, i
nie skupiał się na dalej idących kwestiach, to jest na jej prawdziwości;
(-) art. 241 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przez Sąd drugiej
instancji uzupełnienia postępowania dowodowego w zakresie prawdziwości
przyczyny rozwiązania stosunku pracy, podczas gdy wobec faktu, że Sąd pierwszej
instancji uznał przyczynę określoną jako „uporządkowanie relacji międzyludzkich w
Wydziale” jako przyczynę niekonkretną oraz wobec faktu, że mając to na uwadze
Sąd pierwszej instancji nie przeprowadzał postępowania dowodowego na dalej
idącą okoliczność, to jest na okoliczność prawdziwości tejże przesłanki, Sąd drugiej
instancji powinien był uzupełnić materiał dowodowy w tym zakresie, tym bardziej,
że strona powodowa o to wnosiła;
(-) art. 378 § 1 k.p.c. poprzez rozpoznanie sprawy poza granicami apelacji,
ponieważ w apelacji pozwany zarzucał wyrokowi Sądowi pierwszej instancji błędnie
przyjęcie, że wskazana w wypowiedzeniu warunków umowy przyczyna, określona
jako potrzeba uporządkowania relacji międzyludzkich w wydziale była przyczyną
niekonkretną, tymczasem Sąd drugiej instancji orzekł w przedmiocie prawdziwości
tejże przyczyny;
(-) art. 176 ust. 1 Konstytucji RP polegające na tym, że wskutek uchybień
proceduralnych Sądu Okręgowego podstawą zaskarżonego wyroku stały się
okoliczności, które nie były badane przez Sąd pierwszej instancji, i co do których
Sąd pierwszej instancji nawet się nie wypowiedział; Sąd Rejonowy nie stwierdził,
czy według niego druga z przyczyn wypowiedzenia warunków pracy była
prawdziwa, poprzestał jedynie na stwierdzeniu, iż była niekonkretna – przez co
powódce odebrano możliwość polemizowania z tymi okolicznościami w trybie
zwyczajnych środków zaskarżenia, podczas gdy postępowanie winno być
dwuinstancyjne.
Skarżąca jako uzasadnienie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania
wskazała na oczywistą zasadność skargi ze względu na nieważność postępowania,
oraz na występowanie istotnego zagadnienia prawnego. Argumentowała, że nie
10
znajduje oparcia w prawie sytuacja, w której pozbawia się ją możliwości
udowodnienia swoich racji, w sytuacji gdy ani Sąd Rejonowy, ani Sąd Okręgowy
przy pierwszym jak i przy drugim rozpoznania apelacji nie przeprowadził dowodów
na okoliczność prawdziwości przyczyny wypowiedzenia zmieniającego, a mimo
tego w zaskarżonym wyroku przyjął, że przyczyna ta była prawdziwa.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej wskazano, że w toku postępowania przed
Sądem pierwszej i drugiej instancji, skarżąca była reprezentowana przez
pełnomocnika – radcę prawnego T. B. Pełnomocnictwo procesowe zostało złożone
wraz z odwołaniem od wypowiedzenia. Sąd Okręgowy, pismem z 13 listopada 2012
r., zobowiązał pełnomocnika powódki do złożenia prawidłowego pełnomocnictwa do
reprezentacji przed Sąd pierwszej i drugiej instancji. W wykonaniu zobowiązania
Sądu drugiej instancji pełnomocnik złożył dokument pełnomocnika z 20 listopada
2012 r. Odpowiedź na skargę kasacyjną pozwanej pełnomocnik powódki złożył
powołując się na udzielne mu pełnomocnictwo do działania przed Sąd pierwszej i
drugiej instancji. Zarówno Sąd Okręgowy jak i Sąd Najwyższy rozpatrujący sprawę
nie wezwały do uzupełnienia braku formalnego w umocowaniu pełnomocnika
powódki. W tych okolicznościach, zdaniem skarżącej, postępowanie toczące się
przed Sądem Najwyższym w sprawie o sygn. III PK 54/13 dotknięte było
nieważności. Na podstawie wyroku wydanego przez Sąd Najwyższy w tym,
zdaniem skarżącej, nieważnym postępowaniu, Sąd Okręgowy, będąc związany
wykładnią Sądu Najwyższego, wydał zaskarżony wyrok. Według skarżącej, wyrok
Sądu Okręgowego nie może się ostać.
Skarżąca, ponadto, zarzuciła Sądowi Okręgowemu, że ten zaniechał w ogóle
przeprowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność prawdziwości drugiej
z przyczyn wypowiedzenia, pomimo że nie mógł w tym zakresie oprzeć się na
postępowaniu dowodowym przeprowadzonym przed Sądem Rejonowym, ponieważ
ten ostatni w ogóle nie skupiał się na kwestii prawdziwości przyczyn wypowiedzenia
zmieniającego, gdyż uznał je za niekonkretne.
Powódka wniosła, w razie stwierdzenia, że w sprawie zachodzi nieważność
postępowania, o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku
Sądu Najwyższego z 27 stycznia 2014 r., zniesienie postępowań przed Sądem
Okręgowym oraz Sądem Najwyższym oraz przekazanie sprawy do ponownego
11
rozpoznania Sądowi Okręgowemu; ewentualnie, w razie niestwierdzenia
nieważności postępowania w sprawie o sygn. III PK 54/13, o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego
według norm przepisanych.
Pozwany w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniósł o odmowę przyjęcia jej
do rozpoznania, a w sytuacji przyjęcia skargi – o jej oddalenie w całości, a ponadto
o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazał, powołując się na treść pełnomocnictwa
procesowego udzielonego przez powódkę 20 listopada 2012 r., że Sąd Najwyższy
nie popełnił błędu dopuszczając do udziału w sprawie radcę prawnego T. B.,
ponieważ przyjął, że przedłożone przez niego pełnomocnictwo jest wystarczające
do złożenia w imieniu powódki odpowiedzi na skargę kasacyjną. Ponadto,
powołując się orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazał, że nienależyte
umocowanie pełnomocnika strony w rozumieniu art. 379 pkt 2 k.p.c. nie jest
równoznaczne z niewykazaniem tego umocowania. Dodatkowo podniósł, że w
skardze kasacyjnej sformułowano zarzuty dotyczące błędów postępowania nie
przed Sądem Okręgowym, który wydał zaskarżony wyrok, ale zarzuty odnośnie
błędów, jakich rzekomo dopuścił się Sąd Najwyższy. Odnośnie pozostałych
zarzutów, pozwany stwierdził, że zarzuty te dotyczą w istocie ustalenia faktów i
oceny dowodów i jako takie nie mogą stanowić podstawy skargi kasacyjnej. Nadto,
że wyczerpujący materiał dowodowy, umożliwiający ocenę prawdziwości przyczyny
wypowiedzenia, został zebrany przez Sąd pierwszej instancji, a tym samym Sąd
drugiej instancji nie zaniechał uzupełnienia materiału dowodowego odnośnie tej
kwestii.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się nie mieć uzasadnionych podstaw.
W pierwszej kolejności skarżący podniósł zarzut nieważności postępowania
z powodu nienależytego umocowania pełnomocnika strony powodowej w
postępowaniu przed Sądem Najwyższym. Tak więc zdaniem skarżącej nieważność
12
postępowania przed Sądem Najwyższym doprowadziła również do nieważności
postępowania przed Sądem Okręgowym. Zarzut powyższy nie okazał się trafny. Po
pierwsze pełnomocnictwo znajdujące się w aktach sprawy, choć nie jest precyzyjne
mogło zostać uznane za wystarczające do występowania przed Sądem
Najwyższym. Pełnomocnictwo to obejmuje bowiem upoważnienie do występowania
przed „sądami” bez określenia o jakie sądy chodzi. Ponadto w pełnomocnictwie tym
stwierdzono, że dotyczy ono także „dalszych jednostek organizacyjnych”. Takie
sformułowanie użyte w pełnomocnictwie powinno być rozumiane jako umocowanie
do występowania także przed Sądem Najwyższym (zob. postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 16 grudnia 2010 r., I CZ 148/10, LEX nr 1147734, z dnia 10
marca 2006 r., IV CZ 18/06, LEX nr 1103705, czy z dnia 27 stycznia 2011 r., II PZ
52/10, LEX nr 784935). W tym stanie rzeczy można było uznać, że sporne
pełnomocnictwo było wystarczające do złożenia w imieniu powódki odpowiedzi na
skargę kasacyjną. Tak więc należy przyjąć, że nawet jeżeli wystąpiły w tym
przypadku wątpliwości, co do zakresu udzielonego pełnomocnictwa, to skarżący
podnosi zarzut nieważności postępowania z powodu, który nie został wymieniony w
przepisach art. 379 k.p.c., które muszą być wykładane ściśle. W przepisach tych
nie występuje bowiem przesłanka nieważności postępowania w postaci wydania
wyroku na skutek wcześniejszego uchylenia wyroku przez Sąd Najwyższy w
postępowaniu kasacyjnym, w którym występował nienależycie umocowany
pełnomocnik strony. Nieważność postępowania podnoszona w skardze kasacyjnej
mogłaby dotyczyć więc jedynie postępowania przed sądem drugiej instancji, a nie
uchybień popełnionych przez Sąd Najwyższy przy rozpoznaniu pierwszej skargi
kasacyjnej. Ponadto nie bez wpływu na ocenę powyższego zarzutu pozostaje fakt,
że odpowiedzi na skargę kasacyjną udzielił pełnomocnik reprezentujący powódkę zarówno we
wcześniejszym, jak i obecnym postępowaniu we wszystkich instancjach. Nie
wydaje się więc by pełnomocnik ten sporządził odpowiedź na skargę kasacyjną bez
wiedzy i zgody powódki. Można więc przyjąć, że podniesienie zarzutu nieważności
postępowania przez pełnomocnika występującego we wszystkich etapach procesu
dopiero w skardze kasacyjnej od niekorzystnego dla reprezentowanej strony
wyroku Sądu drugiej instancji można ocenić jako nadużycie praw procesowych
13
(por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2013 r., III CZP 78/13, OSNC
2014 nr 9, poz. 87).
Z powyższych względów nie można więc było przyjąć, że skarga kasacyjna
jest oczywiście uzasadniona. Skarżący nie wykazał również (nie uzasadnił)
podstaw uwzględnienia skargi kasacyjnej.
Pozostałe zarzuty skargi kasacyjnej stanowią nieuprawnioną próbę polemiki
z ustaleniami faktycznymi. Problem ten został już w istocie rozstrzygnięty już w
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2014 r., III PK 54/13 (LEX nr
1738466) wydanym na skutek złożenia pierwszej skargi kasacyjnej. W wyroku tym
Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, że zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny
dowodów. Ponadto w wyroku tym Sąd Najwyższy odniósł się również do
problemów związanych z okolicznościami i przyczynami wypowiedzenia
zmieniającego złożonego powódce. Z tego powodu nie jest konieczne ich powtórne
przytaczanie.
Reasumując należało więc stwierdzić, że zaskarżony wyrok odpowiada
prawu zaś zarzuty skargi nie były uzasadnione. Tym samym skarga kasacyjna nie
mogła zostać uznana za oczywiście uzasadnioną.
Z powyższych powodów orzeczono jak w sentencji wyroku.
kc