Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 303/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Beata Gudowska
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa M. P. i J. S.
przeciwko P. P. Spółce Akcyjnej
o odszkodowanie za naruszenie zasad równouprawnienia, ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 26 stycznia 2016 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 24 kwietnia 2014 r.
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 8 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy zasądził od P. P.S.A. na
rzecz M.P. kwotę 12.100 zł (pkt I) oraz na rzecz J. S. kwotę 13.200 zł (pkt III), w
obu przypadkach z ustawowymi odsetkami od dnia 22 sierpnia 2011 r.; uznał za
nieważne postanowienia łączących strony umów o pracę w zakresie
wynagrodzenia zasadniczego, stwierdzając, że naruszają one zasadę równego
2
traktowania i zastąpił je postanowieniami niemającymi charakteru
dyskryminującego, ustalając, że wynagrodzenie zasadnicze każdego z powodów
wynosi po 2.900 zł miesięcznie (pkt V); oddalił powództwa w pozostałym zakresie
(pkt VI).
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia. Powód M. P.
pracuje w pozwanej Spółce od 16 listopada 1994 r., kolejno na stanowiskach
młodszego wartownika konwojenta, wartownika konwojenta i starszego wartownika
konwojenta. Jego wynagrodzenie zasadnicze wynosiło: od 14 października 2002 r.
- 1.700 zł, od 1 stycznia 2005 r. - 1.810 zł, od 1 stycznia 2007 r. - 1.900 zł (we
wszystkich przypadkach według 7 kategorii zaszeregowania) oraz od 1 sierpnia
2008 r. - 2.350 zł (według 8 kategorii zaszeregowania). Z kolei powód J. S. pracuje
w pozwanej Spółce od 17 lutego 1992 r., kolejno na stanowiskach młodszego
wartownika konwojenta, wartownika konwojenta oraz starszego wartownika
konwojenta. Jego wynagrodzenie zasadnicze wynosiło: od 14 października 2002 r.
- 1.700 zł, od 1 stycznia 2005 r. - 1.810 zł, od 1 stycznia 2007 r. - 1.900 zł (we
wszystkich przypadkach według 7 kategorii zaszeregowania) oraz od 1 sierpnia
2008 r. - 2.300 zł (według 8 kategorii zaszeregowania). Na podstawie porozumienia
z dnia 18 września 2009 r. powodowie zostali zatrudnieni w Centrum Usług
Koncesjonowanych jako pracownicy ochrony. Obaj posiadają licencje pracownika
ochrony fizycznej I stopnia.
W dniu 1 września 2009 r. P. P. została w wyniku komercjalizacji
przekształcona z przedsiębiorstwa wielozakładowego w spółkę akcyjną. Z dniem 1
października 2009 r. zniesiono podział na zatrudnionych w innej komórce
organizacyjnej pracowników inkasa (odbierających wartości i rozliczających się z
podmiotem, któremu były zdawane) i ochraniających ich wartowników
konwojentów. Od tej daty obowiązki tych pracowników połączono i wszyscy zostali
zatrudnieniu na stanowisku pracownika ochrony w Centrum Usług
Koncesjonowanych, wykonywali te same czynności, mieli takie same zakresy
obowiązków oraz posiadali - co najmniej - licencje pracownika ochrony fizycznej I
stopnia.
Na stanowiskach pracowników ochrony z wynagrodzeniem zasadniczym w
kwocie 2.900 zł miesięcznie zatrudnieni są od 1 października 2009 r. W.
3
K.(pracujący u strony pozwanej od 1992 r.) i S. Z. (pracujący w pozwanej Spółce od
1995 r.). Pierwszy z nich w okresie od 1 sierpnia 2008 r. do 31 lipca 2009 r.
zajmował stanowisko dowódcy zmiany z wynagrodzeniem zasadniczym w
wysokości 3.100 zł, a od 1 sierpnia 2009 r. - starszego wartownika konwojenta z
wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2.900 zł. Z kolei S. Z. w okresie od 1
grudnia 2005 r. pracował jako inspektor nadzoru i kontroli z wynagrodzeniem
zasadniczym w wysokości 2.900 zł, od 1 października 2008 r. - na stanowisku
starszego radcy z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 3.500 zł, a od 1 marca
2009 r. - jako starszy wartownik konwojent z wynagrodzeniem zasadniczym w
wysokości 2.900 zł. Oprócz wskazanych pracowników, od 1 października 2009 r. w
Oddziale Centrum na stanowisku pracownika ochrony pracowało pięciu
pracowników z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 2.700 zł, jeden z
wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 2.650 zł i jeden z wynagrodzeniem
zasadniczym w kwocie 2.500 zł.
Dalej Sąd pierwszej instancji ustalił, że zgodnie z art. 7 obowiązującego u
strony pozwanej zakładowego układu zbiorowego pracy, składnikami
wynagrodzenia są: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za staż pracy, dodatek
funkcyjny, dodatek za prace przy konwojowaniu powierzonych do przewozu
ładunków wartościowych oraz premie określone w regulaminie premiowania.
Stosownie do art. 6 układu, pracownicy wynagradzani są według
czasowo-premiowej lub akordowo-premiowej formy płacy. Zgodnie z art. 8 ust. 1
układu, powodowie - jako pracownicy wynagradzania według tej pierwszej formy -
otrzymywali wynagrodzenie zasadnicze obliczone na podstawie stawki
odpowiadającej kategorii osobistego zaszeregowania według tabeli miesięcznych
stawek wynagrodzenia zasadniczego, stanowiącej załącznik nr 1 do układu.
Zaszeregowanie pracowników do odpowiedniej kategorii wynagrodzenia
zasadniczego następowało na podstawie tabeli stanowisk, zaszeregowań oraz
wymagań kwalifikacyjnych, stanowiącej załącznik nr 3 do układu. W myśl art. 12
układu, wysokość wynagrodzenia zasadniczego w ramach stawek przewidzianych
dla danego stanowiska ustalały strony w umowie o pracę. Postanowienia układu dla
stanowiska pracownika ochrony przewidywały zaszeregowanie w kategorii od 6
(z widełkową stawką miesięczną od 900 zł do 2.600 zł) do 9 (z widełkową stawką
4
miesięczną od 1.000 zł do 3.300 zł). Zgodnie z art. 10 układu, pracownicy za pracę
przy konwojowaniu powierzonych do przewozu ładunków wartościowych
otrzymywali dodatek w wysokości 0,80 zł/godz. Na podstawie art. 25 układu,
pracownikom przysługiwał dodatek za staż pracy u strony pozwanej w wysokości
3% wynagrodzenia zasadniczego po 3 latach pracy, który wzrastał o 1% po każdym
następnym roku pracy do 20% po 20 i więcej latach pracy.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że praca
wykonywana przez pracowników ochrony zatrudnionych w Oddziale Centrum w W.
była jednakowa, a tym samym brak było podstaw do różnicowania ich
wynagrodzenia zasadniczego. Pozwana Spółka, akceptując taką sytuację i nie
doprowadzając do ujednolicenia wynagrodzeń zasadniczych pracowników tej
komórki, doprowadziła do naruszenia zasady równego traktowania. Strona
pozwana nie wykazała, aby zróżnicowanie wysokości wynagrodzeń zasadniczych
wynikało z charakteru pracy i oceny wykonywania obowiązków przez danego
pracownika. W ocenie Sądu pierwszej instancji, różnice w wysokości wynagrodzeń
zasadniczych wynikały „z zaszłości”, kiedy to pozostali pracownicy przed
zatrudnieniem w Oddziale Centrum posiadali wyższe stawki niż powodowie, a W.
K. i S. Z. zajmowali stanowiska kierownicze. Jednak pozwana Spółka nie
udowodniła, że różnice te powinny utrzymywać się po dniu 1 października 2009 r.,
gdyż od tej daty wszyscy pracownicy ochrony wykonywali takie same czynności w
jednej komórce organizacyjnej. W rezultacie, zdaniem Sądu Rejonowego, żądania
powodów znajdują swoje oparcie w art. 183d
k.p., a adekwatnym odszkodowaniem
są zasądzone na ich rzecz kwoty stanowiące różnicę między otrzymywanym przez
powodów wynagrodzeniem zasadniczym w okresie od 1 października 2009 r. do 5
lipca 2011 r. a wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 2.900 zł, otrzymywanym
w tym okresie przez W. K. i S. Z.
Sąd pierwszej instancji uznał także, że zasadnym jest w świetle art. 18 § 3
k.p. roszczenie powodów o zastąpienie postanowień ich umów o pracę
odpowiednimi postanowieniami niemającymi charakteru dyskryminacyjnego,
poprzez podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego do kwoty 2.900 zł. Skoro
bowiem w stosunku do powodów pracodawca naruszył zasadę równego
traktowania w wynagradzaniu, a naruszenia te wynikają z postanowień umów o
5
pracę łączących strony, należało uznać je za nieważne. Wobec tego, że brak jest
przepisów prawa, którymi można by zastąpić postanowienia umów o pracę
powodów w zakresie wynagrodzenia za pracę, przeto należało je zastąpić
postanowieniami niemającymi charakteru dyskryminacyjnego, a więc
wynagrodzeniem otrzymywanym przez pracowników, do których powodowie byli
porównywani.
Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy w W. - w uwzględnieniu
apelacji powodów - zmienił zaskarżony wyrok w zakresie kosztów postępowania
(pkt 1) oraz oddalił apelację strony pozwanej (pkt 2).
Sąd odwoławczy podzielił ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej
instancji, dokonał jednak częściowo odmiennej oceny prawnej.
Odwołując się do art. 112
k.p. Sąd drugiej instancji wskazał, że przepis ten
wyraża zasadę równego traktowania wszystkich pracowników, którzy wypełniają
jednakowo takie same obowiązki, a więc prawa do równej płacy za równą pracę
oraz prawa do takich samych świadczeń z tytułu jednakowego wypełniania takich
samych obowiązków. Przepis ten zakłada zatem różnicowanie praw pracowników
ze względu na odmienności wynikające z ich cech osobistych i różnic w
wykonywaniu pracy. Strona pozwana nie wykazała, aby dysproporcja między
wynagrodzeniami zasadniczymi powodów a wynagrodzeniami porównywanych
pracowników była uzasadniona zakresem ich obowiązków, odpowiedzialności,
faktycznie wykonywaną pracą, jej jakością i wartością. W ocenie Sądu
odwoławczego, art. 112
k.p. nie zezwala na różnicowanie wynagrodzeń
pracowników zatrudnionych w tym samym zakładzie pracy ze względu na inne
przyczyny niż wynikające z tego przepisu. Różnice w wynagrodzeniu zasadniczym
mogą wynikać wyłącznie z różnic w zakresie obowiązków i wykonywanej pracy.
Inne okoliczności pozostają bez znaczenia dla uzasadnienia różnicowania
wynagrodzenia jednakowo pracujących pracowników. Nie jest zatem skuteczna
argumentacja strony pozwanej odwołująca się do tzw. „zaszłości historycznych”,
gdyż okoliczności te nie stanowią skutecznego usprawiedliwienia dysproporcji
istniejących od października 2009 r. Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że zakres
obowiązków powodów od października 2009 r. uległ rozszerzeniu w związku z
połączeniem obowiązków pracowników inkasa z obowiązkami wartowników
6
konwojentów. Od tego czasu powodowie mieli ten sam zakres obowiązków i
wykonywali taką samą pracę jak inni pracownicy ochrony - w tym W. K. i S. Z. -
posiadający licencję pracownika ochrony co najmniej pierwszego stopnia, przy
czym stopień licencji (pierwszy lub drugi) nie miał wpływu na ustalenie wysokości
wynagrodzenia zasadniczego pracowników ochrony. Strona pozwana nie wykazała,
aby porównywani z powodami pracownicy posiadali jakiekolwiek cechy
wartościowe, istotne z uwagi na zajmowane stanowisko i wykonywane obowiązki,
uzasadniające przyznanie im wynagrodzeń wyższych niż powodom, co wskazuje
na naruszenie zasady równouprawnienia wynikającej z art. 112
k.p. W ocenie Sądu
drugiej instancji, cecha odróżniająca pracowników ze względu na staż pracy nie
może być przesłanką różnicowania wynagrodzenia zasadniczego w sytuacji, gdy
warunkuje przyznanie i wysokość dodatkowego składnika wynagrodzenia w postaci
dodatku stażowego. Przewidziane w art. 183b
§ 1 k.p. kryterium stażu pracy (daty
nawiązania stosunku pracy) nie może bowiem stanowić skutecznego uzasadnienia
dla różnicowania wynagrodzenia pracowników jednakowo wypełniających takie
same obowiązki (art. 112
k.p.). Nadto pozwana Spółka nie wykazała, aby staż
pracy - rekompensowany dodatkiem stażowym uzależnionym od daty nawiązania
stosunku pracy - rzeczywiście stanowił kryterium ustalania wysokości wynagrodzeń
zasadniczych.
W konsekwencji Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, że z uwagi na to,
iż powodowie nie powoływali się na żadne z kryteriów dyskryminacyjnych, przeto
podstawy prawnej ich roszczenia odszkodowawczego nie stanowi art. 183d
k.p.,
znajdujący zastosowanie jedynie w przypadku naruszenia przez pracodawcę
zasady niedyskryminacji (art. 113
w związku z 183d
w związku z art. 183a
§ 1 i 2 i art.
183b
k.p.), ale jest nią art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p.
Sąd Okręgowy podzielił ocenę Sądu pierwszej instancji, że postanowienia
łączących strony umów o pracę w zakresie wynagrodzenia zasadniczego są
nieważne jako naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu. Z tego
względu zasadne było ich zastąpienie - na podstawie art. 18 § 3 k.p. -
odpowiednimi postanowieniami niemającymi charakteru dyskryminacyjnego. Co
prawda sąd pracy nie może kształtować wynagrodzenia za pracę, jeżeli jest ono
wypłacane w wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach
7
prawa pracy i umowie o pracę (art. 262 § 2 pkt 1 k.p.), jednak wyjątkiem od tej
zasady jest sytuacja naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu
(niedyskryminowania z przyczyn określonych w art. 183a
§ 1 k.p.), uzasadniająca
zastosowanie art. 18 § 3 k.p. (tak w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 18
kwietnia 2012 r., II PK 196/11, LEX nr 1212811 oraz z dnia z dnia 10 maja 2012 r.,
I PK 227/11, LEX nr 1212057).
Zdaniem Sądu odwoławczego, na powyższą ocenę nie wpływa okoliczność,
że S. Z. i W. K. obniżono wynagrodzenie zasadnicze w drodze aneksów do umów o
pracę. Pracownikom tym przyznano bowiem jednocześnie dodatki wyrównawcze w
wysokości równej kwocie, o jaką zmniejszono ich wynagrodzenie. Dodatki te nie
mają żadnego związku z rodzajem i jakością pracy świadczonej przez
wymienionych pracowników i są częścią składową wynagrodzenia za pracę, której
powodowie nie otrzymują mimo wykonywania jednakowej pracy. Tym samym nie
ma podstaw, aby powyższy zabieg pracodawcy uznać za skutecznie eliminujący
sporną nierówność w zatrudnieniu, jest on bowiem w istocie pozorny i nie wypływa
na faktyczne dysproporcje w wynagrodzeniach.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że ponieważ pismem z dnia 5 lipca 2011 r.
powodowie wezwali stronę pozwaną do zapłaty odszkodowania oraz zmiany
postanowień umów o pracę w zakresie wynagrodzenia w terminie do 31 lipca
2011 r., przeto co najmniej od dnia 1 sierpnia 2011 r. wiedziała ona o swoim
zobowiązaniu i związanych z nim roszczeniach powodów. W tej sytuacji zasądzenie
odsetek od dnia 22 sierpnia 2011 r. (data wpływu pozwu do Sądu) nie narusza
art. 481 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 300 k.p., gdyż niewątpliwie w tej dacie pozwana
Spółka opóźniała się ze spełnieniem świadczenia.
W skardze kasacyjnej strona pozwana zarzuciła naruszenie prawa
materialnego, tj.: 1) art. 183b
§ 2 pkt 4 k.p. w związku z art. 6 pkt 1 b) dyrektywy
Rady 2000/78/WE z dnia 27 listopada 2000 r. ustanawiającej ogólne warunki
ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy, przez ich
niezastosowanie i przyjęcie, że obiektywnym powodem różnicowania wysokości
wynagrodzenia zasadniczego w grupie zatrudnionych u pozwanej na stanowisku
pracownika ochrony nie może być staż pracy (data nawiązania stosunku pracy);
2) art. 18 § 1 k.p., przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że skoro zakładowy
8
układ zbiorowy pracy regulował kwestię dodatków za staż pracy, to porozumienia
zmieniające umowę o pracę zawarte, między innymi, z W. K. i S. Z. nie mogły
kształtować stosunku pracy z tymi pracownikami w sposób bardziej dla nich
korzystny niż postanowienia układu; 3) art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 300 k.p.,
przez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie w ramach wykładni porozumień
zmieniających umowę, że obniżenie wynagrodzenia zasadniczego miało charakter
pozorny, gdyż zostało zrekompensowane przyznaniem płatnych przez okres 9
miesięcy od zawarcia porozumień dodatków wyrównawczych, co było wnioskiem
nieprawidłowym w świetle okoliczności zawarcia porozumień oraz ich treści
(ograniczenie świadczenia dodatków do 9 miesięcy); 4) art. 183b
§ 3 k.p., przez jego
niewłaściwe zastosowanie (niezastosowanie) w ustalonym stanie faktycznym i
przyjęcie, że przyznanie S. Z. i W. K. świadczeń wyrównawczych uzasadnionych
stażem pracy w kwocie, o jaką zmniejszono im wynagrodzenie zasadnicze i
nieprzyznanie jednakowych dodatków powodom, nie mogło być kwalifikowane jako
działanie zmierzające do zmniejszenia nierówności; 5) art. 300 k.p. w związku z
art. 471 k.c. i art. 112
k.p. oraz art. 183d
k.p., przez błędną wykładnię i przyjęcie, że
sprawa o odszkodowanie za naruszenie przez pracodawcę zasady równego
traktowania jest sprawą nieunormowaną przepisami prawa pracy; 6) art. 98
Konstytucji RP w związku z art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 288 akapit
3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, przez nieuwzględnienie - w ramach
wykładni art. 300 k.p. w związku z art. 471 k.c. i art. 183d
k.p. - treści art. 10
Dyrektywy Rady 2000/78/WE, zgodnie z którym odszkodowanie za naruszenie
zasady równego traktowania przez pracodawcę zasadne jest tylko wtedy, gdy
powód wskaże na „fakty, które nasuwają przypuszczenia o zaistnieniu
bezpośredniej i pośredniej dyskryminacji”; 7) art. 481 § 1 w związku z art. 455 k.c.
oraz art. 300 k.p., przez ich niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie odsetek
ustawowych od dnia wniesienia powództwa, a nie od dnia doręczenia stronie
pozwanej odpisu pozwu.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez zmianę wyroku Sądu
pierwszej instancji i oddalenie powództwa w całości na podstawie art. 39816
k.p.c.,
9
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych zarzutów.
W judykaturze Sądu Najwyższego aktualnie dominuje pogląd, zgodnie z
którym wyrażona w art. 113
k.p. i rozwinięta w art. 183a
i nast. k.p. zasada
niedyskryminacji (równego traktowania w zatrudnieniu) nie jest tożsama z
określoną w art. 112
k.p. zasadą równych praw (równego traktowania) pracowników
jednakowo wypełniających takie same obowiązki. Przyjmuje się, że te dwie zasady,
aczkolwiek pozostają ze sobą w ścisłym związku, to niewątpliwie są odrębnymi
zasadami, a ich naruszenie przez pracodawcę rodzi różne konsekwencje.
W wyroku z dnia 2 października 2012 r., II PK 82/12 (OSNP 2013 nr 17-18,
poz. 202) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 112
k.p. wyraża zasadę równych praw
pracowników z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków, w tym
prawa do równej płacy za równą pracę, ze szczególnym podkreśleniem równych
praw pracowników bez względu na płeć. Do kategorii podmiotów objętych tym
przepisem należą więc pracownicy charakteryzujący się wspólną cechą istotną
(relewantną), jaką jest jednakowe pełnienie takich samych obowiązków. Wynika z
tego, po pierwsze - że dopuszczalne jest różnicowanie praw pracowników, którzy
bądź pełnią inne obowiązki, bądź takie same, ale niejednakowo oraz po drugie - iż
sytuacja prawna pracowników może być różnicowana ze względu na odmienności
wynikające z ich cech osobistych (predyspozycji) i różnic w wykonywaniu pracy
(dyferencjacja). Z zasadą tą nie jest tożsama zasada niedyskryminacji określona w
art. 113
k.p. Zgodnie z tym przepisem, jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu,
bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek,
niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne,
przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną,
a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w
pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy - jest niedopuszczalna.
W rozumieniu tego przepisu dyskryminacją nie jest więc każde nierówne
10
traktowanie danej osoby lub grupy w porównaniu z innymi, ale takie, które
występuje ze względu na ich „inność” (odrębność, odmienność) i nie jest
uzasadnione z punktu widzenia sprawiedliwości opartej na równym traktowaniu
wszystkich, którzy znajdują się w takiej samej sytuacji faktycznej lub prawnej.
Inaczej mówiąc, dyskryminacją w rozumieniu art. 113
k.p. nie jest nierówne
traktowanie pracowników z jakiejkolwiek przyczyny, ale ich zróżnicowanie ze
względu na odrębności, o których przepis ten stanowi. Zasada niedyskryminacji
oznacza zatem zakaz gorszego traktowania pewnych osób lub grup z powodów
uznanych za dyskryminujące. Znalazła ona rozwinięcie w przepisach rozdziału IIa
działu I Kodeksu pracy, regulującego zagadnienie równego traktowania w
zatrudnieniu. Ścisły związek pomiędzy zasadami wyrażonymi w art. 112
i art. 113
k.p. polega na tym, że jeśli pracownicy, mimo że wypełniają tak samo jednakowe
obowiązki, traktowani są nierówno ze względu na przyczyny określone w art. 113
(art. 183a
§ 1) k.p., wówczas mamy do czynienia z dyskryminacją. Jeżeli jednak
nierówność nie jest podyktowana zakazanymi przez ten przepis kryteriami,
wówczas można mówić tylko o naruszeniu zasady równych praw (równego
traktowania) pracowników, o której stanowi art. 112
k.p., a nie o naruszeniu zakazu
dyskryminacji wyrażonym w art. 113
k.p. Rodzi to istotne konsekwencje, gdyż
przepisy Kodeksu pracy odnoszące się do dyskryminacji nie mają zastosowania w
przypadkach nierównego traktowania niespowodowanego przyczyną uznaną za
podstawę dyskryminacji (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia
2009 r., I PK 28/09, Monitor Prawa Pracy 2010 nr 3, s. 148-151 oraz z dnia 18
kwietnia 2012 r., II PK 196/11, LEX nr 1212811; z dnia 10 maja 2012 r., II PK
227/11, OSNP 2013 nr 9-10, poz. 107 i przywołane w nich orzeczenia).
Główne zarzuty skargi kasacyjnej zostały oparte na założeniu, że skoro
powodowie nie wskazywali na żadne kryteria dyskryminacyjne, to brak było
podstaw do uwzględnienia ich roszczeń odszkodowawczych w oparciu o art. 183d
k.p., a w rezultacie Sąd odwoławczy powinien zmienić wyrok Sądu pierwszej
instancji i oddalić ich żądania, a nie poszukiwać podstawy prawnej rozstrzygnięcia
w przepisach Kodeksu cywilnego. Tymczasem w orzecznictwie Sądu Najwyższego
podkreśla się, że ustalenie podstawy prawnej wyroku (kwalifikacja prawna żądania)
- a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnia oraz
11
podjęcie aktu subsumcji roszczenia procesowego pod właściwą normę prawa
materialnego mającą oparcie w ustalonych faktach - należy do sądu, który nie jest
związany podstawą materialną żądania wskazaną przez powoda
(por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów - zasady prawnej z dnia 31
stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008 nr 6, poz. 55 oraz wyroki z dnia 21
maja 2009 r., V CSK 439/08, LEX nr 518121; z dnia 28 marca 2014 r., III CSK
156/13, LEX nr 1489247 i z dnia 13 listopada 2014 r., V CNP 8/14, LEX nr
1622336).
Ponieważ powodowie w podstawie faktycznej powództwa nie wskazywali na
żadne zabronione przez prawo kryterium dyskryminacyjne i nie powoływali się na
nie w toku postępowania, przeto Sąd drugiej instancji trafnie przyjął, że podstawy
prawnej ich roszczeń odszkodowawczych nie stanowi art. 183d
k.p., odnoszący się
do roszczenia wywodzonego z zakazu dyskryminacji (art. 113
k.p.). Wbrew
poglądowi skarżącego, nie oznaczało to wyłączenia możliwości dochodzenia przez
powodów roszczeń odszkodowawczych wywodzonych z wyrażonej w art. 112
k.p.
zasady równego traktowania (równych praw) pracowników i przyjęcie - w ramach
wskazanej przez nich podstawy faktycznej powództwa - że podstawę prawną tych
żądań stanowi art. 471 k.c. w związku z art. 300 k.p. Obowiązek równego
traktowania pracowników, którzy jednakowo wypełniają takie same obowiązki jest
obowiązkiem pracodawcy wynikającym ze stosunku pracy. Jego naruszenie może
więc powodować odpowiedzialność odszkodowawczą pracodawcy na ogólnych
zasadach odpowiedzialności kontraktowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18
września 2014 r., III PK 136/13, OSP 2015 nr 9, poz. 85). Uznanie, że powodowie
nie byli dyskryminowani z przyczyn określonych w art. 183a
§ 1 k.p., a tylko doszło
do ich „zwykłego” nierównego traktowania, nie oznaczało zatem bezzasadności
powództwa i nie było wystarczające do jego oddalenia.
Z powyższych względów bezzasadny jest zarzut obrazy art. 300 k.p. w
związku z art. 471 k.c. i art. 112
k.p. oraz art. 183d
k.p., a nadto zarzut naruszenia
art. 98 Konstytucji RP (jest on niezrozumiały, gdyż przepis ten dotyczy kadencji
Sejmu i Senatu) i art. 288 akapit 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w
związku z art. 10 dyrektywy Rady nr 2000/78/WE.
12
Odnosi się to także do zarzutów naruszenia art. 18b
§ 2 pkt 4 k.p. w związku
z art. 6 pkt 1 pkt b) dyrektywy Rady nr 2000/78/WE oraz art. 183b
§ 3 k.p. Przepisy
te nie znajdują bowiem zastosowania przy ocenie roszczeń wywodzonych z art. 112
k.p., ale dotyczą przypadku, w którym po pierwsze - zróżnicowanie przez
pracodawcę (między innymi w zakresie stosowania przy ustalaniu zasad
wynagradzania kryterium stażu pracy) sytuacji pracowników posiadających cechy
lub właściwości określone jako przyczyna (podstawa, kryterium) dyskryminacji nie
może być uznane za nierówne traktowanie w zatrudnieniu ze względu na wiek oraz
po drugie - podejmowania działań zmierzających do zmniejszenia nierówności na
korzyść pracowników dyskryminowanych. Powodowie takimi pracownikami nie byli
w rozumieniu art. 113
i art. 183a
§ 1 k.p.
Wynikająca z art. 112
k.p. zasada równych praw pracowników z tytułu
jednakowego wypełniania takich samych obowiązków pozwala natomiast na ocenę
ustalenia ich wynagrodzenia za pracę i jego składników w sposób zgodny z art. 78
k.p. Przepis ten nakazuje ustalenie wynagrodzenia w sposób odpowiadający w
szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej
wykonywaniu, a także z uwzględnieniem ilości i jakości świadczonej pracy. Z istoty
stosunku pracy wynika więc różnicowanie wysokości wynagrodzenia za pracę
poszczególnych pracowników. Niewątpliwie ilość świadczonej pracy, do którego to
kryterium odsyła wskazany przepis, przenosi się na staż pracy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 czerwca 2008 r., II PK 292/07, OSNP 2009 nr 19-20,
poz. 259 i powołane w nim orzeczenia). Ocena roszczeń powodów z tego punktu
widzenia uchyla się jednak spod rozważań Sądu Najwyższego z uwagi na brak w
skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 78 k.p. Uchodzi przy tym uwagi
skarżącego, że podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia stanowiła również ocena,
iż strona pozwana nie wykazała, aby staż pracy rzeczywiście stanowił kryterium
ustalania wynagrodzeń powodów i pracowników z nimi porównywanych.
Przy niekwestionowanym przez skarżącego ustaleniu, że powodowie M. P. i J. S.
pracują w pozwanej Spółce odpowiednio od 16 listopada 1994 r. oraz od 17 lutego
1992 r., zaś pracownicy, z którymi zostali porównani: W. K. - od 1992 r. i S. Z. - od
1995 r., ocena ta nie budzi zastrzeżeń, gdyż staż pracy tych pracowników jest
porównywalny.
13
W zakresie odnoszącym się do rozstrzygnięcia kształtującego
wynagrodzenie za pracę powodów skarżący wywodzi, że skoro Sąd drugiej
instancji nie był uprawniony do przyjęcia, że doszło do naruszenia zasady równego
traktowania w zatrudnieniu, to brak było podstaw do zastosowania art. 18 § 3 w
związku z art. 112
k.p. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że sąd
pracy nie może ukształtować wynagrodzenia za pracę, jeżeli jest ono wypłacane w
wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach prawa pracy i w
umowie o pracę, poza przypadkiem naruszenia zasady równego traktowania w
zatrudnieniu (niedyskryminowania z przyczyn określonych w art. 183a
§ 1 k.p.),
bo tylko w takiej sytuacji znajduje zastosowanie art. 18 § 3 k.p., zgodnie z którym
postanowienia umów o pracę i innych aktów, na podstawie których powstaje
stosunek pracy, naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu są
nieważne. Zamiast takich postanowień stosuje się odpowiednio przepisy prawa
pracy, a w razie braku takich przepisów - postanowienia te należy zastąpić
odpowiednimi postanowienia niemającymi charakteru dyskryminacyjnego
(por. powołany wyżej wyrok z dnia 18 kwietnia 2012 r., II PK 196/11 i szeroko
przywołane w nim wcześniejsze orzecznictwo). Wyrażany jest jednak również
pogląd, że art. 18 § 3 k.p. ma zastosowanie do „zwykłego” nierównego traktowania
pracownika (art. 112
k.p.), bez względu na stosowane przy tym kryteria
(dyskryminacyjne), gdyż z takim nierównym traktowaniem związany jest skutek w
postaci postanowień umownych (por. powołany wyżej wyrok z dnia 18 września
2014 r., III PK 136/13). Rozstrzygnięcie tego zagadnienia uchyla się jednak spod
rozważań Sądu Najwyższego, gdyż skarżący w ramach podstaw kasacyjnych
(art. 3983
§ 1 k.p.c.) nie postawił ani zarzutu naruszenia art. 18 § 3 (w związku z art.
112
) k.p., ani chociażby zarzutu obrazy art. 262 § 2 pkt 1 k.p., zgodnie z którym nie
podlegają właściwości sądów pracy spory dotyczące ustanawiania nowych
warunków pracy i płacy. Zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje
sprawę w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw. Jest więc związany
granicami skargi kasacyjnej wyznaczonymi jej podstawami, co oznacza, że nie
może uwzględniać naruszenia żadnych innych przepisów niż wskazane przez
skarżącego. Inaczej mówiąc, Sąd Najwyższy może skargę kasacyjną rozpoznawać
tylko w ramach tej podstawy, na której ją oparto, odnosząc się jedynie do
14
przepisów, których naruszenie zarzucono. Zgodnie z utrwalonym w judykaturze
poglądem, pod pojęciem podstawy skargi kasacyjnej rozumie się konkretne
przepisy prawa, które zostały w niej wskazane z jednoczesnym stwierdzeniem,
że wydanie wyroku nastąpiło z ich obrazą.
W rozważanym zakresie za niezasadne należy uznać zarzuty naruszenia
art. 18 § 1 k.p. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. Pierwszy z tych
przepisów ustanawia zasadę korzystności postanowień umów o pracę oraz innych
aktów, na podstawie których powstaje stosunek pracy, w stosunku do przepisów
prawa pracy określonych w art. 9 § 1 k.p. Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd
odwoławczy zasady tej nie zakwestionował oraz nie dokonywał wykładni treści
zawartych porozumień w kontekście oświadczeń woli ich stron, a w rezultacie nie
uznał zawarcia porozumień za „pozorne”, a jedynie ocenił, że zabieg polegający na
obniżeniu wynagrodzenia zasadniczego pracowników porównywanych z powodami,
z jednoczesnym przyznaniem im dodatków wyrównawczych w kwotach, o jakie
wynagrodzenie to obniżono, tylko pozornie eliminuje nierówność w zakresie
wynagradzania, skoro powodowie nie otrzymują takiego dodatku mimo
wykonywania jednakowej pracy. Ocena ta nie leży w płaszczyźnie art. 18 § 1 k.p.
ani też art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. Powołując się na okresowość
wypłaty świadczeń wyrównawczych w celu „zapewnienia pełnej realizacji zasady
równego traktowania” skarżący pomija, że po pierwsze - okoliczność ta leży poza
ustaleniami stanowiącymi podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia, a po drugie -
uwzględnienie skutku wynikającego z naruszenia wskazywanej przez skarżącego
zasady polega na podwyższeniu świadczeń należnych pracownikom traktowanym
gorzej, a nie na ich obniżeniu pracownikom lepiej traktowanym (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 września 2006 r., I PK 89/06, Monitor Prawa Pracy 2007 nr
2, s. 25).
Nie zasługuje wreszcie na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 481 § 1 w
związku z art. 455 k.c. oraz art. 300 k.p.
W myśl art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony
ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione
niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Z kolei w myśl art. 481 § 1 k.c.,
jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może
15
żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i
chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik
odpowiedzialności nie ponosi. Wierzyciel może dwukrotnie domagać się pewnego
zachowania od dłużnika: pierwszy raz - wystosowując wezwanie do dobrowolnego
wykonania zobowiązania (art. 455 k.c.), drugi - żądając już przed sądem spełnienia
świadczenia, co do którego dłużnik opóźnia się mimo upływu terminu zakreślonego
mu w wezwaniu (por. wyrok z dnia 28 października 2015 r., II CSK 822/14, LEX nr
1930449). W judykaturze przyjmuje się, że jeżeli dłużnik nie spełni świadczenia w
terminie zakreślonym w wezwaniu, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie
odsetek ustawowych od należnej wierzycielowi sumy. Wezwanie do zapłaty
związane jest z datą doręczenia odpisu pozwu, chyba że strona wykaże istnienie
wcześniejszego wezwania przedsądowego (por. wyrok z dnia 2 kwietnia 2015 r.,
I CSK 169/14, LEX nr 1745784).
Z niekwestionowanego ustalenia stanowiącego podstawę zaskarżonego
orzeczenia wynika, że pismem z dnia 5 lipca 2011 r. powodowie wezwali
skarżącego do wypłaty odszkodowań w terminie do dnia 31 lipca 2011 r.
Niewątpliwie zatem w dacie wytoczenia powództwa (22 sierpnia 2011 r.), od której
zasądzone zostały odsetki ustawowe, skarżący pozostawał w opóźnieniu ze
spełnieniem świadczenia.
Z powyższych względów skarga kasacyjna podlega oddaleniu na podstawie
art. 39814
k.p.c.
kc