Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 77/15
UCHWAŁA
Dnia 26 stycznia 2016 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Wiesław Błuś (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Jerzy Kuźniar
Protokolant Katarzyna Wojnicka
w sprawie M. B.
sędziego Sądu Rejonowego
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 26 stycznia 2016 r.,
zażalenia, wniesionego przez sędziego
na uchwałę Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 7 września 2015 r.,
w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej
uchwalił:
1.zmienić zaskarżoną uchwałę w ten sposób, że odmówić
zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej SSR M.
B. za czyn opisany w pkt.I uchwały;
2. kosztami sądowymi postępowania odwoławczego obciążyć
Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Uchwałą z dnia 7 września 2015 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
zezwolił Prokuratorowi Okręgowemu na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
M. B., sędziego Sądu Rejonowego za czyn polegający na tym, że w nieustalonej
2
dacie 2015 r., nie później niż w dniu 10 marca 2015 r. w […] przekroczył swoje
uprawnienia sędziego w ten sposób, że bez zgody Przewodniczącego Sądu
Rejonowego, Wydział […] wyniósł akta sądowe o sygnaturach: […], […],[…], […]
oraz […] poza siedzibę sądu, którymi nie miał prawa wyłącznie dysponować, a
następnie ukrył je w nieustalonym miejscu, co uniemożliwiło dalsze procedowanie i
spowodowało konieczność wszczęcia postępowań odtworzenia akt w sprawach, w
których wpłynęły środki odwoławcze, działając tym samym na szkodę interesu
publicznego i prywatnego następujących podmiotów: […],
tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Jednocześnie Sąd ten zawiesił sędziego w pełnieniu czynności służbowych,
obniżając jego wynagrodzenie w okresie zawieszenia o 25%.
Podstawą wydania tej uchwały były następujące ustalenia Sądu.
Sędzia M. B. był sędzia Sądu Rejonowego, orzekającym w Wydziale […].
Decyzją Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 stycznia 2015 r. został przeniesiony do
Sądu Rejonowego w […]. Miał w tym czasie do sporządzenia uzasadnienia w
czternastu sprawach. W tym celu umożliwiono mu korzystanie z dotychczas
zajmowanego gabinetu w sądzie […]. Sędzia zwrócił część akt z uzasadnieniami.
Brakowało akt pięciu spraw: […], […],[…],[…],[…]. W dniu 11 marca 2015 r. Prezes
Sądu wezwała pisemnie sędziego do zwrotu brakujących akt, a ten zobowiązał się
do ich oddania do dnia 19 marca. Ponieważ akta nie zostały zwrócone, Prezes
Sądu zdecydowała się wystąpić o pomoc w ich odzyskaniu do organów ścigania.
W dniu 25 maja 2015 r. funkcjonariusz policji, realizując postanowienie prokuratora
o żądaniu wydania akt, zgłosił się po nie do mieszkania sędziego. Sędzia
oświadczył, że zwróci akta za dwa dni. W dniu 28 maja zwrócił jedynie akta sprawy
[…]. W tej sytuacji, wobec wpłynięcia w czterech sprawach środków odwoławczych,
wszczęto postępowanie o odtworzenie akt sądowych, uznając je za zaginione.
Oceniając ten stan faktyczny w kategoriach prawnych, Sąd Apelacyjny - Sąd
Dyscyplinarny uznał, że sędzia wyniósł akta spraw z sądu bez pozwolenia
przełożonych, czym naruszył § 105 Regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów
powszechnych. Uporczywe przetrzymywanie akt, mimo monitów do ich zwrotu,
naraziło na szwank interes stron, a jednocześnie godziło w interes wymiaru
3
sprawiedliwości. Uprawdopodobniało to w odpowiednio wysokim stopniu
podejrzenie popełnienia przez sędziego występku z art. 231 § 1 k.k. i art. 276 k.k. w
zw. z art. 11 § 2 k.k., a tym samym usprawiedliwiało wydanie na podstawie art. 80 §
2 c ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (t. jedn.
Dz. U. z 2013 r., Poz. 424, ze zm.; dalej: „usp”) zezwolenia na pociągnięcie go do
odpowiedzialności karnej.
W odwołaniu od tej uchwały sędzia B. podniósł, że część uzasadnień pisał
w sądzie , a część w domu, uznając, że ma na to domniemaną zgodę
przełożonych. Akt tych nigdy nie ukrywał, można więc co najwyżej mówić o zwłoce
w ich oddaniu, a nie o wyniesieniu czy o ukryciu, o czym świadczy fakt, że po
napisaniu uzasadnień wszystkie akta zwrócił do sądu. Podejrzenie popełnienia
przez niego występku karnego jest więc bezpodstawne, wobec czego wniósł o
uchylenie skarżonej uchwały i nieuwzględnienie wniosku prokuratora o wyrażenie
zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
Zgodnie z art. 80 § 2 u.s.p., sąd dyscyplinarny wydaje uchwałę zezwalającą
na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, jeżeli zachodzi dostateczne
podejrzenie popełnienia przez niego przestępstwa. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego wskazuje się, że przez określenie „dostateczne podejrzenie
popełnienia przestępstwa” należy rozumieć odpowiednio wysoki stopień
prawdopodobieństwa. Oznacza to sytuacje nienasuwające żadnych istotnych
wątpliwości zarówno co do popełnienia przestępstwa, jak i zaistnienia wszystkich
znamion konkretnego przestępstwa (por. uchwałę Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 27 maja 2015 r., SNO 11/15, Lex 1731123 i powołane w
niej dalsze judykaty). W rozpoznawanej sprawie sędziemu M. B. można
niewątpliwie postawić zarzut niedopuszczalnej zwłoki w sporządzaniu uzasadnień i
przetrzymywania w związku z tym akt sądowych. Jest rzeczą bezsporną, że akta te,
wraz ze spóźnionymi uzasadnieniami zostały przez niego zwrócone. W tej sytuacji
nie może być mowy o usprawiedliwionym podejrzeniu popełnienia przez niego
przestępstwa z art. 276 k.k., które polega na niszczeniu, uszkodzeniu, czynieniu
bezużytecznym, ukrywaniu lub usuwaniu dokumentu, którym sprawca nie ma
4
prawa wyłącznie rozporządzać. Przy całej naganności postępowania sędziego
ujawnionej w tej sprawie, negatywnie też należy ocenić postawę jego przełożonych.
Angażowanie aparatu ścigania do rozwiązania sprawy zwłoki pisania przez
sędziego uzasadnień było działaniem przesadnym i nieproporcjonalnym do istoty
rzeczy. Z tych przyczyn Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zmienił zaskarżoną
uchwałę i odmówił wyrażenia zgody na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej za czyn opisany w tej uchwale .
eb