Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 220/15
POSTANOWIENIE
Dnia 5 lutego 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Maria Szulc (przewodniczący)
SSN Kazimierz Zawada
SSN Władysław Pawlak (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku A. Ł.
przy uczestnictwie Gminy L., A. J., E. J. i H. Ł.
o stwierdzenie zasiedzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 5 lutego 2016 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika postępowania A. J.
od postanowienia Sądu Okręgowego w S.
z dnia 30 października 2014 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie oraz poprzedzające
je postanowienie Sądu Rejonowego w W. z dnia 4 czerwca 2012
r., i przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania
oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Postanowieniem z dnia 4 czerwca 2014 r., Sąd Rejonowy w W., przyjmując
niedopuszczalność drogi sądowej (art. 199 § 1 pkt. 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2
k.p.c.), odrzucił wniosek A. Ł. o stwierdzenie zasiedzenia przylegającego do jego
nieruchomości fragmentu nieruchomości stanowiącej działkę ewidencyjną nr 867,
położoną w B., a będącej własnością uczestniczki Gminy L.
W uzasadnieniu ustalił, iż wnioskodawca jest właścicielem działki nr 827
położonej w B. o powierzchni 0,0525 ha, ogrodzonej i zabudowanej budynkiem
mieszkalnym oraz gospodarczym. Z kolei nieruchomość składająca się z działki nr
867, której części dotyczy wniosek o zasiedzenie ma powierzchnię 1,0428 ha i w
ewidencji figuruje jako droga.
W trakcie pomiarów geodezyjnych w 2011 r., wnioskodawca uzyskał wiedzę,
że stan posiadania na gruncie nie odpowiada stanowi z ewidencji gruntów, gdyż
w granicach ogrodzenia jego posesji, znajduje się część działki ewidencyjnej nr 867,
a dotychczas postępowanie rozgraniczeniowe nie toczyło się.
W takim stanie faktycznym, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że spór
dotyczy przebiegu granicy pomiędzy działkami nr 827 i 867, położonymi w B. i
wobec tego jest to sprawa o rozgraniczenie, dla której właściwe jest postępowanie
administracyjne, zgodnie z art. 30 ust. 1 ustawy – prawo geodezyjne i
kartograficzne, a dopiero po wyczerpaniu tego obowiązkowego stadium, o ile nie
dojdzie do rozgraniczenia, prowadzone jest sądowe postępowanie
rozgraniczeniowe. Za taką kwalifikacją żądania wnioskodawcy przemawia w ocenie
Sądu Rejonowego także powierzchnia i kształt spornego gruntu, który tematycznie
jest związany z granicą jako taką. Spór obejmuje bowiem fragment gruntu
o nieregularnym kształcie o powierzchni 49 m² i 8 m², czyli w odniesieniu do całej
nieruchomości należącej do uczestniczki Gminy L. stanowi ok. 0,55% jej
powierzchni.
Przyczyną zaistniałego konfliktu, wywołanego pomiarami geodezyjnymi jest
przebieg granicy, natomiast kwestia własności spornego pasa gruntu stanowi
jedynie przesłankę rozstrzygnięcia, a zatem ma charakter wtóry. Dlatego
rozstrzygnięcie tej sprawy bezpośrednio przez sąd powszechny na podstawie
3
art. 36 ustawy - prawo geodezyjne i kartograficzne zdaniem Sądu Rejonowego
również jest niedopuszczalne.
Zaskarżonym postanowieniem, Sąd Okręgowy w S. oddalił zażalenie
uczestnika A. J.
Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji tak co do
faktów, jak i oceny prawnej dochodzonego przez wnioskodawcę roszczenia,
wskazując ponadto, iż nie może tej oceny zmienić okoliczność, że właściciele obu
nieruchomości są świadomi przebiegu granicy ewidencyjnej i jej nie kwestionują
oraz poparcie przez uczestniczkę Gminę L. wniosku o zasiedzenie. Potrzeba
rozgraniczenia powstaje wówczas, gdy pomiędzy właścicielami sąsiednich
nieruchomości istnieje spór co do prawidłowego przebiegu granic, albo gdy nie
zostały wytyczone i utrwalone granice nieruchomości. Administracyjny etap
postępowania rozgraniczeniowego odnosi się również do takich sytuacji, kiedy
między właścicielami rozgraniczanych nieruchomości nie zachodzi konflikt co do
przebiegu granicy. Przekonują o tym przepisy ustawy prawo geodezyjne
i kartograficzne, a w szczególności jej art. 33 ust. 1, który w braku sporu,
przewiduje ustalenie przebiegu granic na podstawie decyzji administracyjnej.
Ponadto przepis art. 153 k.c. stanowi o spornych granicach, a stan tegoż sporu, nie
powinien być rozumiany w potocznym znaczeniu, co oznacza, że istnieje on także
w wypadku, gdy właściciel jednej nieruchomości żąda ustalenia przebiegu granic,
zaś właściciel nieruchomości przyległej odmawia zwarcia ugody.
W skardze kasacyjnej uczestnik A. J., zaskarżając powyższe orzeczenie w
całości, domagał się jego uchylenia oraz poprzedzającego orzeczenia Sądu
Rejonowego i przekazania sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania, z
orzeczeniem o kosztach postępowania.
Zarzucił: 1) naruszenie prawa procesowego, a to art. 199 § 1 pkt. 1 k.p.c.
w zw. z art. 153 k.c. i art. 36 ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne, polegające
na stwierdzeniu niedopuszczalności drogi sądowej wbrew treści tych przepisów;
2) naruszenie prawa materialnego, a to art. 36 ustawy prawo geodezyjne
i kartograficzne, przez jego błędną wykładnię i nie ustalenie, że postępowanie
w niniejszej sprawie jest postępowaniem o „własność” w rozumieniu tego przepisu,
4
a w konsekwencji nieuzasadnione oparcie orzeczenia na stanowisku wyrażonym
w uzasadnieniu do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., sygn.
akt I CKN 723/98.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawca domagał się jej
odrzucenia jako niedopuszczalnej, gdyż wartość przedmiotu zaskarżenia jest
niższa niż 50 000 zł (art. 3986
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 3982
§ 1 k.p.c.), z zasądzeniem
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 5191
§ 1 k.p.c., w sprawach z zakresu prawa rzeczowego
rozstrzyganych w postępowaniu nieprocesowym (do takich należy m.in.
rozgraniczenie nieruchomości czy zasiedzenie nieruchomości), skarga kasacyjna
przysługuje od wydanego przez sąd drugiej instancji postanowienia co do istoty
sprawy oraz od postanowienia w przedmiocie odrzucenia wniosku i umorzenia
postępowania kończących postępowanie w sprawie, chyba że przepis szczególny
stanowi inaczej, przy czym przepisy § 2-4 art. 5191
nie przewidują w tego rodzaju
sprawach wyłączeń.
Dlatego też wbrew stanowisku wnioskodawcy, skarga kasacyjna w niniejszej
sprawie jest dopuszczalna.
Sprawą o rozgraniczenie jest sprawa, w której przyczyną konfliktu i istotą
sporu jest przebieg granicy, natomiast kwestia własności gruntu przyległego do tej
granicy stanowi przesłankę rozstrzygnięcia, czyli ma charakter wtóry, jeżeli ponadto
sporny grunt z uwagi na swą powierzchnię, zwłaszcza w zestawieniu całej
nieruchomości i swój kształt jest tematycznie związany z granicą (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 723/98 nie publ.).
Stosownie do art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne
i kartograficzne (j.t. Dz. U z 2015 r., poz. 520 ze zm., zwana dalej u.p.g.k.),
rozgraniczenie ma na celu ustalenie przebiegu granic przez określenie położenia
punktów i linii granicznych, utrwalenie tych punktów znakami granicznymi
na gruncie oraz sporządzenie odpowiednich dokumentów.
Przewidziana w art. 36 u.p.g.k. możliwość orzekania przez sąd właściwy
w sprawie o własność lub wydanie nieruchomości albo jej części, o rozgraniczeniu
5
nieruchomości, zachodzi jedynie wówczas, gdy do istoty sporu należy problem
własności części nieruchomości, czy też przygranicznego pasa gruntu, zaś
ustalenie granicy ma charakter wtórny. Czym innym jest sprawa o własność lub
o wydanie nieruchomości, w ramach której sąd posiada możliwość uwzględnienia
stanów prawnych w dacie orzekania, a czym innym sprawa o rozgraniczenie
nieruchomości w przywołanym wyżej rozumieniu, wynikającym z art. 29 u.p.g.k.
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1997 r., I CZ 125/97,
nie publ.; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2007 r., IV CSK
267/07 nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2013 r., II CSK
571/12, nie publ.).
Sprawy o rozgraniczenie służą urzeczywistnieniu prawa własności i są
niejako roszczeniem uzupełniającym, wypływającym z prawa własności, bowiem
ustalenie granic służy określeniu zakresu uprawnień właściciela.
Złożony w tej sprawie wniosek o zasiedzenie, inicjujący postępowanie wraz
z przytoczonymi na jego uzasadnienie okolicznościami faktycznymi, w kontekście
również stanowiska występującego w tej sprawie w charakterze uczestnika
właściciela nieruchomości, której części dotyczy żądanie, nie uzasadniał przyjęcia
przez sądy obu instancji, że zachodzi czasowa niedopuszczalność drogi sądowej
z tej racji, że, w istocie chodzi o rozgraniczenie sąsiadujących nieruchomości.
Wnioskodawca kierując sprawę do sądu powszechnego w sposób jasny
i wyraźny wskazał, że swoje roszczenie realizuje na podstawie przepisów
regulujących zasiedzenie, przytaczając okoliczności adekwatne dla przesłanek
wymaganych dla tej instytucji (art. 172 i n. k.c.). Bez znaczenia pozostaje to,
iż żądane przez wnioskodawcę stwierdzenie zasiedzenia dotyczy przygranicznego
pasa gruntu, bowiem nie jest wyłączona możliwość domagania zasiedzenia części
nieruchomości i to niezależnie od tego, jakie jest jej położenie w stosunku do
nieruchomości wnioskodawcy (argumentum a maiori ad minus). W takim też
kierunku przez prawie trzy lata procedował Sąd Rejonowy, badając przesłanki
właściwe dla zasiedzenie, przesłuchując świadków, wnioskodawcę, uczestników
oraz przeprowadził dowód z opinii biegłego sądowego geodety w celu
geodezyjnego wydzielenia przedmiotowego pasa gruntu.
6
O zakwalifikowaniu danej sprawy jako o zasiedzenie nieruchomości (części)
decyduje sformułowanie żądania rozstrzygnięcia sprawy cywilnej oraz wskazane na
jego uzasadnienie fakty. Wnioskodawca nie identyfikował swojej ochrony prawnej
z przebiegiem granicy pomiędzy jego nieruchomością, a nieruchomością
uczestniczki Gminy L. w oparciu o istniejące dokumenty, lecz konsekwentnie
wywodził swoje prawo z faktu długoletniego posiadania jak właściciel gruntu
znajdującego się pomiędzy linią ogrodzenia (która jego zdaniem wyznaczała zakres
samoistnego posiadania), a zidentyfikowaną przez geodetę w 2011 r. granicą
ewidencyjną. Właśnie powzięcie przez wnioskodawcę wiedzy, co do tego, iż nie
przysługuje mu prawo własności posiadanego gruntu, dało asumpt do wystąpienia
przez niego na drogę sądową z wnioskiem o zasiedzenie tego fragmentu
nieruchomości.
Pełnomocnik uczestniczki Gminy L. przyłączył się do wniosku i nie
kontestował, że część działki nr 867 znajduje się w posiadaniu wnioskodawcy .
Skoro więc wnioskodawca, jak i uczestniczka Gmina L. byli zgodni co do
przebiegu granicy ewidencyjnej, natomiast kwestią wymagającą rozstrzygnięcia
było wykazanie przez wnioskodawcę przesłanek zasiedzenia konkretnego obszaru
nieruchomości, tak samo identyfikowanego przez wnioskodawcę i uczestniczkę,
to zaistniałej sytuacji prawnej nie można uznać za spór graniczny, wymagający
rozstrzygnięcia z uwzględnieniem obligatoryjnego stadium administracyjnego
postępowania.
Oczywiście co do zasady, zagadnienie zasiedzenia przygranicznego pasa
gruntu może być powiązane z istotą sprawy właściwą dla rozgraniczenia
nieruchomości, gdyż pozytywny wynik w tej materii tworzy granicę prawną
w rozumieniu art. 153 k.c. W takich przypadkach przeprowadzenie prawnej
dystynkcji pomiędzy sprawą o rozgraniczenie a sprawą o zasiedzenie może być
trudne i zarazem chwiejne. Niemniej jednak, jeśli kwestia spełnienia przesłanek
zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu stanowi wyłączną podstawę
rozstrzygnięcia objętą żądaniem ochrony prawnej wnioskodawcy i nie jest
powiązania z kwestią sporu co do przebiegu dotychczasowej granicy, wynikającej
z istniejących dokumentów geodezyjnych, to brak jest podstaw do identyfikowania
7
takiej sprawy jako o rozgraniczenie jedynie przez sam fakt, że zasiedzenie dotyczy
przygranicznego pasa gruntu.
W konsekwencji sądu obu instancji naruszyły przepis art. 199 § 1 pkt. 1 k.p.c.
w zw. art. 13 § 2 k.p.c., uznając w stanie faktycznym niniejszej sprawy, że wniosek
o zasiedzenie przygranicznego pasa gruntu jako w istocie wniosek o rozgraniczenie
podlega odrzuceniu, z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej, wskutek
pominięcie przez wnioskodawcę obligatoryjnego dla spraw o rozgraniczenie
stadium postępowania administracyjnego (art. 30 § 1 u.p.g.k.).
Wniosek, który zainicjował postępowanie w tej sprawie podlega rozpoznaniu
jako sprawa o zasiedzenie części nieruchomości ( art. 609 § 1 k.p.c.) i z racji braku
sporu pomiędzy wnioskodawcą, a uczestniczką Gminą L. jako właścicielką
nieruchomości, której części dotyczy ten wniosek, co do przebiegu granicy prawnej
wynikającej z dokumentów, o których mowa w § 3 i n. rozporządzenia Ministrów
Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
z dnia 14 kwietnia 1999 r. w sprawie rozgraniczenia nieruchomości (Dz. U. Nr 45,
poz. 453), nie zachodzi również podstawa do stosowania przepisu art. 36 u.p.g.k.
Jakkolwiek sprawa o zasiedzenie przygranicznego pasa gruntu jest niewątpliwie
sprawą o własność, jednakże wobec braku pomiędzy wnioskodawcą i Gminą L.
sporu granicznego oraz odnośnie zakresu posiadania, nie jest konieczne
przeprowadzenie także rozgraniczenia, bowiem nie ma to znaczenia
dla rozstrzygnięcia tej sprawy.
Z powyższych względów, Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. oraz art. 108 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.
kc