Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 318/15
POSTANOWIENIE
Dnia 11 lutego 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Włodzimierz Wróbel
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 11 lutego 2016 r., na posiedzeniu w trybie art.
535 § 3 k.p.k.,
w sprawie R. D.,
skazanego z art. 197 § 4 k.k. i in.,
kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 marca 2015 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w L.
z dnia 8 października 2014 r.,
p o s t a n o w i ł
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2) zwolnić skazanego R. D. z kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego, obciążając nimi Skarb Państwa;
3) zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. B.,
Kancelaria Adwokacka, kwotę 738 zł (siedmiuset trzydziestu
ośmiu złotych), w tym 23% VAT, tytułem zwrotu kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu za
sporządzenie i wniesienie kasacji.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Okręgowego w L. z dnia 8 października 2015 r. R. D. został
uznany winnym czynów z art. 197 § 4 k.k. w zw. z art. 197 § 1 i 2 k.k. w zw. z art.
157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., z art. 207 § 1 k.k. oraz z
art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., za które wymierzono mu karę łączną 9 lat
pozbawienia wolności. Wyrok ten został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu
Apelacyjnego z dnia 24 marca 2015 r.
Powyższe prawomocne orzeczenie zostało zaskarżone kasacją przez
obrońcę skazanego, który zarzucił przedmiotowemu rozstrzygnięciu rażące
naruszenie przepisów, które miały istotny wpływ na treść orzeczenia, tj.:
„1) prawa materialnego, polegającego na wadliwym zastosowaniu normy
określonej w art. 197 § 4 k.k. i wyrażeniu (podzieleniu) błędnego poglądu prawnego
w zakresie znamion typu przestępstwa, z którym związana jest ta norma co
skutkowało bezzasadnym przyjęciem, że okoliczności uzasadniają uznanie, iż R. D.
działając ze szczególnym okrucieństwem doprowadził H. K. do wykonania innej
czynności seksualnej, a następnie do obcowania płciowego, pomimo braku
podstaw do przyjęcia takiej kwalifikacji,
2) prawa procesowego tj. art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. przez
nierozważenie wszystkich zarzutów wskazanych w apelacjach obrońcy tj.
pominięcie zarzutu z pkt 2) a apelacji obrońcy dotyczącego twierdzenia, że
przemoc, która pojawiła się pomiędzy R. D. a H. K. dotyczyła wyjaśniania sytuacji
jaka miała miejsce 8 lipca 2012 r, a nie była przełamywaniem oporu celem
przymuszenia do odbycia stosunku czy innej czynności seksualnej.”
Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie w całości
powyższego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu.
W odpowiedzi na kasację, Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o jej
oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się bezzasadna w stopniu pozwalającym na rozpoznanie jej
w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Zanim omówiona zostanie sama kasacja, należy poczynić kilka uwag
wstępnych. Podkreślić wypada, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem
3
odwoławczym, przesłanki wniesienia którego są dużo bardziej restrykcyjnie
ukształtowane, niż ma to miejsce w przypadku apelacji. Zgodnie bowiem z
przepisem art. 523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień
wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło
ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. O rażącym naruszeniu prawa w
znaczeniu tego przepisu można mówić tylko w odniesieniu do bardzo poważnego
naruszenia prawa, zbliżonego w swojej randze do bezwzględnej przyczyny
odwoławczej.
Natomiast w perspektywie formułowania w niniejszej sprawie zarzutów
kasacyjnych podnieść należy inną, dla postępowania przed Sądem Najwyższym
kluczową kwestię – tak sformułowane zarzuty kasacyjne stanowią zawoalowaną
próbę uczynienia z postępowania kasacyjnego trzeciej merytorycznej instancji
kontroli orzeczenia. Nie jest rolą Sądu Najwyższego czynienie własnych ustaleń
faktycznych w przekazywanych mu do rozpoznania sprawach, do czego
najwyraźniej dąży skarżący w taki, a nie inny sposób formułując złożony przez
siebie nadzwyczajny środek odwoławczy. Pamiętać należy, a zwłaszcza na uwadze
winien mieć to profesjonalny pełnomocnik będący adwokatem, że celem
postępowania kasacyjnego nie jest ani powielająca kontrolę apelacyjną ocena
rozumowania sądu meriti, ani kontrola przeprowadzonych w sprawie ustaleń
faktycznych (tak m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2012 r. V
K.K. 125/12, LEX nr 1277781).
Wypada podzielić w pełni pogląd oraz argumentację Prokuratora Prokuratury
Apelacyjnej, który w odpowiedzi na kasację wskazał, że zarzuty prezentowane w
kasacji mają niejako wzmocnić te, już wcześniej podnoszone w apelacji, a
dotyczące przede wszystkim ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie przez
Sąd I instancji.
Skarżący pod pozorem wykazywania rażącego naruszenia prawa
materialnego w odniesieniu do art. 197 § 4 k.k. kwestionuje ocenę sposobu
działania sprawcy. Sąd Apelacyjny odniósł się w sposób rzetelny do tego zarzutu,
który był już wcześniej elementem apelacji. Przypomnieć należy opis czynu
przypisanego sprawcy. Otóż R. D. został uznany winnym tego, „że grożąc siekierą i
nożem nakazał jej (H. K. – dop. SN) rozebranie się, a gdy ta odmówiła zerwał z niej
4
koszulę oraz kilkakrotnie uderzył pięścią w głowę i w twarz otwartą ręką polecając
włożenie palców do pochwy i „jęczenie”, po czym czterokrotnie włożył jej wałek
drewniany do pochwy, a następnie polecił jej położenie się na kanapę kładąc
siekierę w okolice jej krocza i grożąc pozbawieniem życia nakazał jej wzięcie
członka do ust, w następstwie czego H. K. doznała obrażeń ciała w postaci rany
tłuczonej głowy w okolicy skroniowo-ciemieniowej, rany ciętej i płatowej na palcach
i śródręczu, rany ciętej opuszki kciuka, stłuczenia grzbietu nosa oraz śródstopia,
które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie jej organizmu na okres poniżej dni 7.”
Na stronach 30-32 uzasadnienia wyroku Sąd I instancji poprawnie powiązał
powyższe modus operandi ze znamieniem szczególnego okrucieństwa. Argumenty
zawarte w kasacji są zdaniem Sądu Najwyższego jedynie kolejną próbą
kwestionowania oceny ustaleń faktycznych przez Sądy obu instancji. W żadnej
mierze skarżący nie przedstawia normatywnych argumentów za tezą, że Sąd
odwoławczy w sposób rażąco błędny dokonał wykładni znamion typu z art. 197 § 4
k.k. i w konsekwencji zastosował tak wyłożony przepis do nieadekwatnego stanu
faktycznego.
Ponadto, zdaniem Sądu Najwyższego Sąd odwoławczy dopełnił standardu
kontroli apelacyjnej wynikającej z art. 433 § 2 k.p.k. oraz art. 457 § 3 k.p.k. Sąd
rzeczywiście w tym zakresie nie odnosił się do zarzutów apelacji zawartych w jej
pkt 2 a-c w sposób bardzo rozbudowany. Lecz biorąc pod uwagę jakość i zakres
wywodów sąd a quo oraz samej apelacji – był uprawniony by w taki, a nie inny
sposób podsumować swoje rozważania w tej materii. Ponadto skarżący formułując
zarzuty kasacyjne nie wykazał, że nawet jeśli Sąd Odwoławczy naruszył prawo
procesowe przez sposób sporządzenia uzasadnienia swojego wyroku, to w jaki
istotny sposób mogło wpłynąć na finalne rozstrzygniecie.
Wobec powyższego należało orzec, jak w sentencji.
kc