Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 331/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lutego 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Karol Weitz
Protokolant Izabella Janke
w sprawie z powództwa M. K.
przeciwko A.K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 lutego 2016 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 30 grudnia 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
M. K., po kolejnych zmianach powództwa ostatecznie żądała zasądzenia od
A. K. kwoty 830 121,14 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2012 r.
podnosząc, że w związku z korzystaniem z wynalazku przed jego opatentowaniem,
którego strony są współtwórcami wraz z K. R., pozwany osiągnął przychód
w kwocie 8 000 000 zł.
Wyrokiem z dnia 5 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w G. powództwo oddalił.
Ustalił, że A. K., od 1997 r. prowadził działalność gospodarczą, jako producent w
branży spożywczej, pod firmą „PPHU M.", a M. K. była jego pracownicą jako
technolog przetwórstwa spożywczego. A. K. w zakresie prowadzonej działalności
współpracował między innymi z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską W.
W dniu 9 września 1998 r. A. K. i M. K. zawarli umowę spółki cywilnej, w
ramach której do kwietnia 2008 r. prowadzili wspólnie działalność gospodarczą pod
firmą „PPHU M. spółka cywilna K. A., K. M". W ramach zorganizowanej działalności
gospodarczej A. K. między innymi sprzedawał Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej
W. wyprodukowane w jego przedsiębiorstwie środki spożywcze, a wytworzone tam
z ich użyciem towary mleczarskie nabywali A. K. i M. K. już w ramach spółki
cywilnej. W celu zwiększenia efektywności przychodów ze sprzedaży produktów
nabywanych od tej spółdzielni A. K. i M. K. w dniu 10 kwietnia 2001 r. zawarli
odrębną umowę spółki cywilnej z K. R. i rozpoczęli działalność pod firmą PPUH M.-
B. spółka cywilna. W zakresie udziałów w spółce i udziałów w zyskach z jej
działalności wspólnicy ustalili następujące proporcje: A. K. - 33 %, M. K. - 34 %, K.
R. - 33 %.
Na przełomie lat 2000-2001 A. K., M. K. i K. R. zgłosili się do kancelarii
rzecznika patentowego H. A. w celu opracowania dokumentacji patentowej
wynalazku, który przedstawili jako cenny sposób produkcji w branży spożywczej.
Po opracowaniu dokumentacji rzecznik patentowy w dniu 25 maja 2001 r. dokonał
w Urzędzie Patentowym zgłoszenia w sprawie uzyskania patentu na wynalazek pt.
„[…]" na rzecz współtwórców A. K., M. K. i K. R. Pismem z 30 maja 2001 r. Urząd
Patentowy oznaczył zgłoszenie numerem […]. Objęty zgłoszeniem środek do
3
stabilizacji sera był już od około roku przedmiotem prób produkcyjnych w
przedsiębiorstwie A. K. i z jego wykorzystaniem Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska
W. produkowała ser cukierniczy. Połączenie sił A. K., M. K. i K. R. w ramach spółki
cywilnej PPUH M.-B. s.c. służyć miało zwiększeniu efektywności w zakresie
dystrybucji i sprzedaży wielu środków spożywczych wytwarzanych w
przedsiębiorstwie A. K. (np. proszku serwatkowego, cukru wanilinowego, galaretki)
oraz wyprodukowanych następnie z ich wykorzystaniem towarów mleczarskich.
W tym samym czasie A. K., M. K. i K. R., działając jako współtwórcy, dokonali w
Urzędzie Patentowym jeszcze dwóch zgłoszeń wniosków o uzyskanie patentu w
zakresie sposobu produkcji kremów spożywczych i w zakresie produkcji masy
serowej.
Z powodu nieporozumień, jakie zaczęły wstępować pomiędzy wspólnikami,
A. K. i M. K. w lutym 2003 r. zdecydowali o rozwiązaniu spółki cywilnej prowadzonej
z K. R. pod firmą PPUH M.-., bowiem nie uznawali jego żądań w sprawie wypłaty
zysków. Od tego czasu nie prowadzili z nim żadnej współpracy i nie dokonywali
jakichkolwiek rozliczeń. W dniu 24 maja 2007 r. zmarł K. R., a jego spadkobiercy
nie zostali do chwili obecnej ustaleni. W dniu 5 listopada 2007 roku Urząd
Patentowy zawiesił postępowanie w sprawie uzyskania patentu ze zgłoszenia nr […]
w związku ze śmiercią K. R. Do chwili obecnej postępowanie jest zawieszone,
wobec nieujawnienia jego następców prawnych.
W 2007 r. A. K. i M. K. zakończyli prowadzenie działalności w ramach spółki
cywilnej PPHU M. Powódka wystąpiła ze spółki i złożyła do Sądu Rejonowego w G.
wniosek o podział majątku spółki. W toku tego postępowania M. K. w październiku
2011 r. zgłosiła żądanie rozliczenia przychodów ze sprzedaży stabilizatora
do produkcji sera cukierniczego objętego zgłoszeniem patentowym nr […].
Następnie w listopadzie 2011 r. wystąpiła do Sądu Rejonowego w Z. z wnioskiem o
zawezwanie A. K. do próby ugodowej w przedmiocie rozliczenia pomiędzy
współtwórcami korzyści ze sprzedawania przez niego w okresie od 25 maja 2001 r.
do 31 lipca 2007 r. stabilizatora do produkcji sera cukierniczego objętego
zgłoszeniem patentowym nr […], który w tym okresie produkował ten środek
spożywczy we własnym przedsiębiorstwie i sprzedawał go we własnym zakresie do
Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej W.
4
W ramach prawomocnego i poddanego instancyjnej kontroli orzeczenia
w przedmiocie podziału majątku spółki sąd uznał za nieuzasadnione żądanie M. K.
o rozliczenie przychodów ze sprzedaży stabilizatora do produkcji sera
cukierniczego objętego zgłoszeniem patentowym nr […]. Nie uwzględnił też
podniesionego przez skarżącą zarzutu potrącenia roszczenia z tego tytułu z
zasądzoną na rzecz A. K. kwotą 183 878, 86 zł w tym postępowaniu działowym.
W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy ocenił powództwo jako
przedwczesne. Wskazał, że ze względu na przedmiot postępowania wymagała
rozważenia sytuacja stron, jako osób współuprawnionych do uzyskania patentu na
wynalazek. Podniósł, że wprawdzie obecnie pozwany neguje zdolność patentową
zgłoszonego wynalazku, niemniej kwestia ta - jego zdaniem - wykracza poza ramy
kognicji sądu w tym postępowaniu.
W związku z tym, że współtwórcy wystąpili do Urzędu Patentowego
z wnioskiem o udzielenie patentu w dniu 25 maja 2001 r. Sąd Okręgowy
zastosował art. 315 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności
przemysłowej (tekst jedn. Dz.U. 2013 r, poz. 1410 ze zm., dalej: „p.w.p.”) i wskazał,
że związane z tym wynalazkiem stosunki prawne podlegają reżimowi ustawy z dnia
19 października 1972 r. o wynalazczości (jedn. tekst: Dz.U. z 1993, Nr 26, poz. 117
ze zm., dalej: „u.w.”). Wyraził pogląd, że strony znajdują się w szczególnej sytuacji,
określonej w art. 20 u.w., mając status uprawnionych do patentu.
Wskazał, że prawo to obejmuje zarówno uprawnienie do dokonania
zgłoszenia i domagania się od Urzędu Patentowego udzielenia patentu, jak i do
powstrzymania się innych osób od ubiegania się o patent. Prawo do patentu jest
cywilnym prawem podmiotowym o skuteczności erga omnes. Jego zdaniem,
konstrukcja tego prawa w ustawie o wynalazczości pozwala przyjąć, że ma ono
charakter ekspektatywy prawa z patentu; twórcy wynalazku nieopatentowanego
zapewnia jednak jedynie wyłączność na uzyskanie patentu. Dlatego też nie stanowi
ono podstawy roszczeń w tych wszystkich wypadkach, gdy faktyczny monopol
uprawnionego zostanie naruszony przez inne działanie niż zgłoszenie danego
rozwiązania w Urzędzie. Z samego prawa do patentu nie wynika zatem dla
współuprawnionego jakakolwiek podstawa do dochodzenia roszczeń z tytułu
5
stosowania wynalazku przez innego współuprawnionego. Sytuację zmienia
uzyskanie patentu, bowiem dopiero wtedy uprawnieni nabywają prawo wyłącznego
korzystania z wynalazku w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze
państwa (art. 16 u.w.).
Sąd Okręgowy podniósł także, że sytuację wzajemnych roszczeń pomiędzy
współuprawnionymi z patentu reguluje art. 45 u.w., a z wykładni tego przepisu
wynika, że jeżeli jeden ze współuprawnionych uzyskał korzyść z używania
wynalazku to dopiero z chwilą uzyskania patentu powstaje po stronie pozostałych
współuprawnionych roszczenie do przeniesienia na nich, stosownie do ich udziałów,
odpowiedniej części uzyskanych korzyści, po potrąceniu poniesionych nakładów.
Dotyczy to również korzyści, jaką uzyskał współuprawniony w okresie przed
uzyskaniem patentu. Innymi słowy przyjął, że jakiekolwiek roszczenia dotyczące
rozliczeń między współuprawnionymi, konstruowane w oparciu o korzystanie
z patentu, staną się możliwe do dochodzenia dopiero z chwilą uzyskania patentu.
Wcześniej bowiem nie jest wiadomym, czy do uzyskania patentu w ogóle dojdzie.
Odmowa udzielenia patentu będzie oznaczała, że nie powstało żadne
uprawnienie do wyłącznego korzystania z przedmiotu zgłoszenia, a tym bardziej do
konstruowania na tym tle jakichkolwiek roszczeń. W sytuacji więc niezakończonego
postępowania o udzielenie patentu, roszczenie powódki ocenił co najmniej jako
przedwczesne, z uwagi na jego niewymagalność.
Według oceny Sądu Okręgowego, brak podstawy do rozliczenia spornej
korzyści w ustawie o wynalazczości nie wykluczał możliwości dokonania rozliczeń
pomiędzy współuprawnionymi do patentu w oparciu o zawartą w tym przedmiocie
umowę (art. 3531
k.c.). Podniósł, że powódka zamiast ukierunkowania działań
na doprowadzenie do zakończenia postępowania o udzielenie patentu, w toku
obecnego procesu zmieniła stanowisko i zaczęła twierdzić, iż pomiędzy
uprawnionymi do patentu zawarta została umowa w przedmiocie bieżącego
korzystania z wynalazku i podziału wynikających z tego zysków. Odmawiając wiary
powódce w tej materii, podkreślił, że pozwany konsekwentnie i stanowczo twierdził
o nieistnieniu umowy regulującej podział ewentualnych zysków z wykorzystania
wynalazku przed uzyskaniem patentu, przy czym logika i spójność jego zeznań nie
6
budziły wątpliwości, a istnienia takiej umowy nie potwierdziły też zeznania świadka
H. A.
Powódka w apelacji opartej na naruszeniu art. 45 ust 2 u.w. oraz art. 217
§ 3 , art. 328 § 2, art. 233, 316 § 1 k.p.c. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku
i uwzględnienie powództwa ewentualnie o zawieszenie postępowania do czasu
wydania ostatecznej decyzji przez Urząd Patentowy w sprawie udzielenia patentu
na wynalazek pt. „[…]”, bądź też o jego uchylenie i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sądu Apelacyjny wyrokiem z dnia 30 grudnia 2014 r. oddalił ten środek
odwoławczy. Podniósł, że zawarte w art. 45 u.w. unormowanie odnosi się do reguł
korzystania z patentu przez współuprawnionych. Wspólność patentu polega na tym,
że prawo wyłącznego korzystania z wynalazku przysługuje dwu lub więcej
podmiotom. Prawo wyłącznego korzystania z wynalazku w sposób zarobkowy lub
zawodowy nabywa się poprzez uzyskanie patentu (art. 16 u.w.). Zakres patentu
określają zastrzeżenia patentowe. Patent uzyskuje się w formie decyzji Urzędu
Patentowego (art. 113 u.w.). Patent jest zatem prawem podmiotowym, które
powstaje na skutek decyzji administracyjnej.
Zauważył, że zakres odpowiedniego stosowania zasad korzystania
z wynalazku przez współuprawnionych do prawa do patentu i rozliczania się przez
nich z tego tytułu nie został rozstrzygnięty w judykaturze. Powoływane przez strony
orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., II PK 355/04 (OSNP 2006,
nr 11-12, poz. 172) i z dnia 19 marca 2008 r., sygn. akt V CSK 500/07 (LEX
nr 385591), które zresztą zapadły w odniesieniu do tego samego sporu, nie
rozstrzygają kwestii istotnej w obecnym postępowaniu, a mianowicie, czy
odpowiednie stosowanie art. 45 ust. 2 u.w. powinno następować wprost do
współuprawnionych do prawa do patentu poprzez odesłanie z ust. 5 tego artykułu,
kiedy kwestia udzielenia patentu, nie została jeszcze rozstrzygnięta.
Sąd Apelacyjny wyraził pogląd, że prawo do patentu na wynalazek wyraża
się w prawie do uzyskania patentu (art. 20 u.w.) i w jego zakres nie wchodzi prawo
do wyłącznego korzystania z wynalazku, które, podobnie jak ochrona patentowa
zgłoszonego wynalazku, powstaje dopiero z chwilą wydania ostatecznej decyzji,
7
która ma charakter konstytutywny. Konsekwentnie należało więc jego zdaniem
przyjąć, że prawa do korzystania w okresie przedpatentowym z wynalazku nie
wykonuje również uprawniony do uzyskania patentu. Od prawa do korzystania
należy bowiem odróżnić korzystanie faktyczne, tj. stosowanie wynalazku,
wytwarzanie z niego produktów, wprowadzanie do obrotu. Odwołując się do
poglądu wyrażonego w literaturze wskazał, że w tym zakresie nie powstają żadne
stosunki pomiędzy współuprawnionymi i nie powstaje wspólność prawa do
korzystania z wynalazku, bo prawo takie jeszcze w ogóle nie istnieje, a wobec tego
nie powstają żadne roszczenia między współuprawnionymi do patentu, a wszelkie
stosunki łączące te podmioty mają charakter jedynie faktyczny.
Podniósł, że za przyjęciem takiej koncepcji przemawia również fakt, iż
w razie odmowy udzielenia patentu nie powstają w ogóle żadne roszczenia
wynikające z ustawy o wynalazczości. Nie byłoby też wobec tego podstaw do
żądania rozliczenia w trybie art. 45 ust. 2 u.w. pomiędzy współuprawnionymi za
okres od dnia złożenia wniosku do dnia wydania ostatecznej decyzji
administracyjnej. W rezultacie przyjął, że uwzględnienie więc żądania powódki
przed wydaniem konstytutywnej decyzji mogłoby prowadzić do przymuszenia
jednego podmiotu do świadczenia na rzecz drugiego bez podstawy prawnej.
Podzielił też zapatrywanie Sądu Okręgowego, że badanie, czy zgłoszony
w Urzędzie Patentowym projekt spełnia wymogi wynalazku podlegającego
rejestracji, pozostaje poza kognicją sądu cywilnego. Roszczenie powódki zatem
należało uznać za przedwczesne i z tego powodu za niepodlegające uwzględnieniu.
Jego zdaniem, w takiej sytuacji zbędne było prowadzenie postępowania
dowodowego w kierunku określenia ewentualnych korzyści, których część pozwany
byłyby zobowiązany przekazać powódce. Pominięcie więc wniosków dowodowych
stron w tym zakresie było wobec tego także, jego zdaniem, prawidłowe i nie
naruszało art. 217 k.p.c.
Za niezasadny uznał także zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c.,
zauważając, że sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie
sprawy zależy od uprzedniej decyzji organu administracji publicznej. Jego zdaniem,
prejudycjalne znaczenie decyzji administracyjnej w sprawie cywilnej zachodzi
8
jednak wtedy, gdy jej treść stanowi konieczny element rozstrzygnięcia formalnego
lub merytorycznego sprawy cywilnej, a sąd powszechny nie może samodzielnie
rozstrzygać kwestii należących do drogi postępowania administracyjnego, z uwagi
na niedopuszczalność co do nich drogi sądowej. Wobec tego, zawieszenie
postępowania cywilnego w takiej sytuacji jest obligatoryjne i powinno trwać do
czasu zakończenia tego prejudycjalnego postępowania, którym jest co do zasady,
wydanie ostatecznej decyzji administracyjnej, w rozumieniu art. 16 § 1 zd. 1 k.p.a.
Uznał jednak, że w sprawie ewentualne zakończenie postępowania o udzielenie
patentu nie stanowiło koniecznego elementu rozstrzygnięcia sprawy. Kwestia, czy
prawo takie stronom przysługuje nie ma charakteru prejudycjalnego, gdyż
rozpoznanie sprawy jest możliwe mimo braku ostatecznej decyzji. Stwierdzenie
przedwczesności roszczenia prowadzi do oddalenia z tego powodu powództwa;
instytucja zawieszenia nie służy bowiem „doczekaniu" do momentu wymagalności
roszczenia, a wydanie wyroku nie napotyka przeszkód.
W skardze kasacyjnej opartej na zarzucie naruszenia prawa materialnego
powódka zarzuciła naruszenie art. 45 ust. 2 w zw. z art. 45 ust. 4 u.w. przez błędną
wykładnią i przyjęcie, że roszczenie powódki jest przedwczesne. Wniosła
o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie należy zauważyć, że powódka w istocie podniosła zarzut
bezpodstawnego niezastosowania przez Sąd Apelacyjny do dochodzonego
roszczenia art. 45 ust 2 u.w. i tak sformułowany zarzut poddawał się już kontroli
kasacyjnej, choć niewątpliwie w świetle uzasadnienia skargi kasacyjnej wskazanie
art. 45 ust. 4 u.w. zamiast art. 45 ust 5 u.w. stanowiło oczywistą pomyłkę skarżącej.
Trzeba zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, że występujące w sprawie
zagadnienie prawne nie zostało wprost rozstrzygnięte w judykaturze. W powołanym
wyroku z dnia 19 marca 2008 r., V CSK 500/07, Sąd Najwyższy wprawdzie wyraził
pogląd, że uprawnienie do rozliczenia korzyści z korzystania z wynalazku, obejmuje
także okres sprzed uzyskania patentu, gdyż zgodnie bowiem z art. 45 ust 5 u.w.
przewidziane w ust. 2 tego artykułu zasady rozliczeń stosuje się odpowiednio do
9
wspólności prawa do patentu, niemniej stan faktyczny w tej sprawie był o tyle inny
niż obecnie, że postępowanie toczyło się po uzyskaniu patentu, a nie tak jak
obecne w toku postępowania administracyjnego o jego udzielenie.
Należy przypomnieć, że zgodnie z ogólnie przyjętymi w prawie zasadami
„odpowiedniego stosowania przepisów”, niektóre z nich znajdą zastosowanie
wprost bez żadnych modyfikacji i zabiegów adaptacyjnych, inne tylko pośrednio,
a więc z uwzględnieniem konstrukcji, istoty i odrębności postępowania, w którym
znajdują zastosowanie, a jeszcze inne nie będą mogły być wykorzystane w żadnym
zakresie (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1975 r., I CO
9/75, OSNCP 1976, nr 10, poz. 219). W świetle więc zarzutu skargi należało
rozważyć, czy do prawa do patentu (art. 45 ust. 5 u.w.) ma odpowiednie
zastosowanie unormowanie zawarte w art. 45 ust 2 u.w. W związku z tym trzeba
zauważyć, że art. 45 ust. 5 u.w. ma nieco odmienną treść, niż art. 72 ust. 4 p.w.p.,
niemniej, niewątpliwie hipoteza unormowania zawartego w ustawie o wynalazczości
(„przepisy ust. 1-4 stosuje się odpowiednio do wspólności prawa do patentu”), nie
jest węższa niż w ustawie Prawo własności przemysłowej („przepisy ust 1-3 stosuje
się odpowiednio do wspólności prawa do uzyskania patentu”). Prawo do patentu
niewątpliwie obejmuje prawo do uzyskania patentu.
W literaturze wyrażono pogląd, że prawo do patentu jest podmiotowym
prawem powstającym z chwilą dokonania wynalazku. Przedmiotem tego prawa jest
„ten wynalazek” którego dokonał twórca (w sprawie twórcy), lub do którego
szczególny przepis ustawy przyznaje prawo innej osobie. Ujęcie to wynika
z podstawowej ogólnej zasady każdego współczesnego systemu prawnego,
że każdy powinien mieć prawo do rezultatów swojej pracy. W interesie postępu
technicznego i gospodarki należy chronić wszelkie wynalazki, niezależnie od tego,
czy zostały opatentowane, choć patent jest prawem wyłącznym do takiego
wynalazku. Oczywiście dopiero przy patencie spotykamy się z przedmiotowo
rozszerzoną wyłącznością nieznajdującą pod względem formalno-konstrukcyjnym
odpowiednika na gruncie innych bezwzględnych praw podmiotowych,
nie wyłączając prawa własności. Innymi słowy, sytuacja prawna uprawnionego
z patentu jest o wiele mocniejsza dzięki przekształceniu prawa do patentu w prawo
o przedmiotowo rozszerzonej wyłączności. Według tego poglądu, mamy już jednak
10
do czynienia z prawem do wynalazku, którego treścią jest między innymi
dozwolone korzystanie z jego przedmiotu przez współuprawnionych.
Treść prawa współwynalazców już przed opatentowaniem wynalazku
stwarza uprawnionemu możliwość korzystania z przedmiotu tego prawa w sposób
dowolny, byle niesprzeczny z ustawą, z zasadami współżycia społecznego oraz
zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa. Gdy twórcami
jest kilka osób to wszyscy oni są współuprawnionymi do takiego wykorzystywania
wynalazku jeszcze przed jego opatentowaniem i następstwem uzyskania z tego
tytułu korzyści przez każdego z nich jest powinność rozliczenia się z niej
z pozostałymi współtwórcami.
Tymczasem, rozstrzygnięcie Sądów meriti opiera się na koncepcji, że do
treści prawa do patentu nie wchodzi uprawnienie do korzystania z wynalazku przed
jego opatentowaniem, co nie przesądza jeszcze, braku podstawy prawnej do
obowiązku rozliczenia się z takiej korzyści, gdyż przytoczony na wstępie rozważań
pogląd daje możliwość innego odkodowania norm zawartych w art. 45 u.w., tj. iż
poszczególne unormowania dotyczą innych praw, i tak ust. 1 wprost stanowi
o wspólności patentu, ust. 5 o wspólności prawa do patentu, natomiast ust. 2
o uzyskaniu korzyści przez współuprawnionego z wynalazku i rozliczenia się z niej
z pozostałymi współtwórcami.
Taka wykładnia językowa art. 45 ust. 2 u.w. czyni już współuprawnionymi
osoby, które wspólnie są twórcami wynalazku i nakazuje rozliczyć się z korzystania
z wynalazku przez współuprawnionego z pozostałymi współuprawnionymi
w sposób określony w tym przepisie. Hipoteza tej normy więc w porównaniu
z unormowaniami zawartymi w art. 45 ust 1 i 5 jest z jednej strony węższa, gdyż nie
dotyczy osób trzecich, a z drugiej strony szersza bo czyni współuprawnionymi do
korzyści współtwórców wynalazku i nakazuje współtwórcy z pozostałymi rozliczyć
korzyści uzyskane z wynalazku. Unormowanie więc zawarte w art. 45 ust 2 u.w. nie
jest ograniczone, ani patentem, ani prawem do patentu, gdyż rozliczenie to dotyczy
wynalazku. Takie stanowisko wynika także z celu tego unormowania, gdyż każdy
twórca powinien być podmiotem prawa do swego rezultatu twórczego po jego
powstaniu. Należy pamiętać, że chociażby z powodu wystąpienia przesłanki
11
negatywnej nie wszystkie wynalazki zostają opatentowane, choć z powodu ich
gospodarczego wykorzystania mogą przynieść duże korzyści.
Trzeba też zgodzić się ze skarżącą, że na gruncie Prawa własności
przemysłowej w piśmiennictwie został wyrażony pogląd, iż w przypadku uzyskania
przez współuprawnionego korzyści z wynalazku nieopatentowanego, w braku
odmiennej umowy rozliczenia powinny nastąpić stosownie do art. 72 ust 4 p.w.p. za
okres od zgłoszenia do opatentowania wynalazku w Urzędzie Patentowym. Dodać
należy, że zapatrywanie to obecnie zaczyna przeważać w najnowszej literaturze.
Na jego poparcie podniesiono, że wystąpienie z wnioskiem patentowym, wiąże się
z powstaniem stanu oczekiwania na prawo wyłączne. Przyjęcie, że prawo do
patentu jest ekspektatywą prawa z patentu pozwala uznać dopuszczalność
stosowania tych samych zasad do zarządu i eksploatacji wynalazku przed
opatentowaniem, jak i po udzieleniu na niego patentu (por. wyroki Trybunału
Konstytucyjnego: z dnia 22 czerwca 1999 r., K. 5/99, OTK ZU 1999, nr 5, poz. 100;
z 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK ZU 1998, nr 7, poz. 114; z dnia 28 kwietnia
1999 r., K. 3/99, OTK ZU 1999, nr 4, poz. 73; z dnia 24 października 2000 r., SK
7/00, OTK ZU 2000, nr 7, poz. 256).
Przede wszystkim, przyjęty kierunek wykładni uwzględnia interesy
współuprawnionych, którzy zdecydowali się na ochronę wspólnego wynalazku
prawem wyłącznym, co oznacza pośrednią ich wolę gospodarczej eksploatacji
wynalazku. Skoro ustawodawca dopuszcza wystąpienie z roszczeniami z tytułu
naruszenia patentu, to należy dojść do wniosku, że w drodze odpowiedniego
stosowania art. 45 ust 2 obejmuje ochroną prawną współuprawnionego do
korzystania z wynalazku, wobec innego korzystającego z wynalazku, w każdym
razie w okresie od zgłoszenia wynalazku do opatentowania.
Wykluczenie dopuszczalności odpowiedniego stosowania art. 45 ust. 2 p.w.
do współuprawnionych do prawa do patentu eliminowałoby stosowanie wobec nich
przepisów kodeksu cywilnego dotyczących zasad wspólnego wynalazku w okresie
przed jego opatentowaniem. W takim wypadku należałoby więc przyjąć nielogiczny
wniosek, że w tym okresie nie przysługuje im żadne prawo do efektu z wynalazku,
co jest nie do utrzymania w świetlne unormowania zawartego w art. 45 ust. 3 u.w.
12
(por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 września 1961 r., I CR 845/60, LEX
nr 1633506 ).
W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzeczono, jak
w sentencji.
kc