Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 318/15
POSTANOWIENIE
Dnia 3 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Dołhy
SSN Jan Bogdan Rychlicki
Protokolant Anna Kowal
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Zbigniewa Siejbika,
w sprawie T. S.
skazanego z art. 280 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 3 marca 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w Z.
z dnia 14 kwietnia 2015 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Ż.
z dnia 23 listopada 2012 r.,
1. oddala kasację;
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu
adwokata J. J. - Kancelaria Adwokacka kwotę 442,80 (czterysta
czterdzieści dwa złote osiemdziesiąt groszy), w tym 23% VAT
tytułem wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji;
3. zwalnia skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
T. S. został oskarżony o to, że w nocy na 13 października 2001 r. w J., woj.
L., działając w zamiarze przywłaszczenia zawartości samochodu ciężarowego
marki mercedes nr rej. […], w postaci różnego gatunku papierosów, artykułów
chemicznych oraz kart telefonicznych o łącznej wartości 200 tys. zł, należących do
PHU D. w J., wszedł do wnętrza pojazdu, a następnie zagroził pozbawieniem życia
interweniującemu i usiłującemu przeciwdziałać kradzieży dozorcy T. P., po czym
zabrał wspomniany towar w ten sposób, że wyjechał samochodem z terenu zakładu
FMB Z., gdzie pojazd ten był zaparkowany, przy czym po wyjęciu ładunku porzucił
pojazd w miejscowości L., tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k.
W sprawie tej Sąd Rejonowy w Ż. orzekał trzykrotnie, przy czym każdy
kolejny wyrok został uchylony w drugiej instancji przez Sąd Okręgowy w Z., a
sprawę przekazywano do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy.
Orzekając po raz czwarty Sąd Rejonowy w Ż. wyrokiem z dnia 23 listopada
2012 r., sygn. II K …/12 uznał oskarżonego za winnego tego, że w nocy na 13
października 2001 r. w J., działając w zamiarze przywłaszczenia zawartości
samochodu ciężarowego mercedes nr rej. […] w postaci różnego gatunku
papierosów, artykułów chemicznych oraz kart telefonicznych o łącznej wartości
186 715, 75 zł, a należących do R. D. prowadzącego działalność gospodarczą pod
firmą PHU D. w J., wszedł do wnętrza pojazdu, a następnie zagroził pozbawieniem
życia interweniującemu i usiłującemu przeciwdziałać kradzieży dozorcy T. P., po
czym zabrał wspomniany towar w ten sposób, że wyjechał samochodem z terenu
zakładu Z., gdzie pojazd był zaparkowany, przy czym po wyjęciu ładunku porzucił
pojazd w miejscowości L. – tj. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i
wymierzył mu karę 4 lat pozbawienia wolności. Nadto na podstawie art. 46 § 1 k.k.
Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia części szkody
przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwoty 126 715,75 zł.
Po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę Sąd
Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 4 lipca 2013 r., sygn. VII Ka …/13 utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.
Ten ostatni wyrok zaskarżył kasacją obrońca oskarżonego. Po jej
rozpoznaniu Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok i przekazał sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Z. w postępowaniu odwoławczym
3
(wyrok SN z dnia 27 marca 2014 r., sygn. V KK 331/13). W uzasadnieniu Sąd
Najwyższy uznał za niezbędne uzupełnienie postępowania dowodowego w takim
zakresie, w jakim to było dopuszczalne w postępowaniu odwoławczym, wskazując
jakich konkretnie czynności procesowych należy dokonać.
Po przeprowadzeniu dowodów, zgodnie ze wskazaniami zawartymi w tym
ostatnim orzeczeniu, Sąd Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 14 kwietnia 2015 r.,
sygn. VII Ka …/14 ponownie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu pierwszej
instancji, przy uznaniu apelacji oskarżonego i jego obrońcy za oczywiście
bezzasadne.
Prawomocny wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony kasacją przez
obrońcę T. S. Podniesiono w niej zarzut rażącej obrazy prawa procesowego,
mającej istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k.,
polegającą na przekroczeniu swobodnej oceny dowodów, z naruszeniem zasady in
dubio pro reo i ustaleniu, że zgromadzony materiał dowodowy, a przede wszystkim
zeznania świadka T. P. pozwalają na przyjęcie sprawstwa oskarżonego, podczas
gdy zeznania tego świadka w postępowaniu uzupełniającym, jak i na poprzednim
etapie procesu, w świetle pozostałych dowodów nie dają możliwości ustalenia winy
oskarżonego.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie prawomocnego wyroku i
uniewinnienie T. S. od popełnienia zarzuconego mu czynu z uwagi na oczywiście
niesłuszne skazanie, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i Sądu
Rejonowego, z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej
instancji.
W odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej w Z. wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Uchylając prawomocny wyrok Sądu Okręgowego z dnia 23 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy wskazał kierunek dalszego postępowania w instancji odwoławczej.
Zobowiązał Sąd Okręgowy do przeprowadzenia uzupełniających dowodów, które,
jak zaznaczono w uzasadnieniu, powinny odnosić się tylko do jednej okoliczności
faktycznej, a ściśle do rozpoznania oskarżonego przez pokrzywdzonego w
pierwszej fazie postępowania przygotowawczego, przy czym zakres postępowania
4
uzupełniającego nie mógł naruszać zasad określonych w art. 452 § 1 i 2 k.p.k. w
ówczesnym brzmieniu. W wykonaniu tych zaleceń przed Sądem odwoławczym
przesłuchano w charakterze świadków byłego funkcjonariusza policji w
Komisariacie W. S. i byłą prokurator Prokuratury Rejonowej A. Z. Przesłuchania te
nie doprowadziły do ustalenia nowych okoliczności dotyczących czynności
okazania świadkowi T. P. wizerunku oskarżonego umieszczonego w zestawie
dziewięciu zdjęć z zasobów służbowych miejscowej jednostki Policji. Świadkowie,
po upływie kilkunastu lat nie pamiętali szczegółów tej czynności. Z ich przekazu
wynikało to tylko, że „wytypowanie” zdjęć przed okazaniem T. P. nastąpiło w
oparciu o podawane przez świadka cechy fizyczne poszukiwanej osoby, a
wskazując zdjęcie z wizerunkiem oskarżonego T. P. nie miał wątpliwości co do
trafności rozpoznania. Nie przyniosło też zakładanego rezultatu dodatkowe
przesłuchanie świadka T. P., gdyż potwierdził on tylko tę wersję zeznań, którą
przedstawiał na rozprawie poprzedzającej wydanie przez Sąd Rejonowy
wskazanego wyżej wyroku z dnia 23 listopada 2012 r.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy ponownie rozpoznał obie apelacje
wniesione od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 23 listopada 2013 r. Zgodnie ze
wskazaniami Sądu Najwyższego zawartymi w wyroku „uchylającym” Sąd
odwoławczy pominął przy kontroli wyroku Sądu pierwszej instancji te fragmenty
opinii biegłej psycholog K. H., w których zawarte były bezpośrednie sugestie co do
wiarygodności poszczególnych wersji zeznań T. P., a poprzestał na częściach
opinii, w których biegła, zgodnie z rolą wyznaczoną w art. 192 § 2 k.p.k.,
charakteryzowała uwarunkowania psychologiczne funkcjonowania T. P. w
charakterze świadka w kolejnych stadiach postępowania karnego.
W wyroku wydanym po uzupełnieniu postępowania dowodowego Sąd
Okręgowy w żadnym zakresie nie orzekał reformatoryjnie. Odrzucając wszystkie
zarzuty obu apelacji, szczegółowo odniósł się do każdego z nich. Drobiazgowo
weryfikował oceny Sądu meriti dotyczące każdego z zeznań T. P., które złożył w
toku całego postępowania, a także wszystkich czynności procesowych, w których
świadek ten rozpoznał oskarżonego jako sprawcę rabunku. W rezultacie Sąd
Okręgowy uznał, że nie ma podstaw do podważenia oceny dowodów i ustaleń
faktycznych przyjętych w wyroku Sądu pierwszej instancji.
5
W tym stanie rzeczy zarzut podniesiony w kasacji, wskazujący na obrazę art.
5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k., jawi się jako ukierunkowany do wyroku Sądu pierwszej
instancji. Wszak to, czy w ocenie dowodów przekroczono granice swobody
zakreślone w art. 7 k.p.k., było przedmiotem rozważań w postępowaniu
odwoławczym. Jeśli zatem po utrzymaniu w mocy wyroku Sądu Rejonowego
obrońca oskarżonego sformułował zarzut obrazy art. 7 k.p.k. w kasacji, to oznacza,
że zmierzał do wywołania ponownej kontroli wyroku Sądu pierwszej instancji, co
jest proceduralnie niedopuszczalne.
Co prawda, nie jest z góry wykluczone, że Sąd odwoławczy może uchybić
przepisom art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. nawet wtedy, gdy utrzymuje w mocy wyrok
Sądu pierwszej instancji. Do naruszenia tych norm doszłoby wtedy, gdyby Sąd
odwoławczy przy rozpoznaniu apelacji zaprezentował rozumowanie niepoprawne
logicznie, bądź też ignorujące wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego, czy
wręcz rozstrzygałby nie dające się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego.
W kasacji skarżący nie wykazał jednak, że wyrok Sądu Okręgowego jest obciążony
takimi uchybieniami. Ogólnie natomiast utożsamił niejako wyroki sądów obu
instancji, jako rozstrzygające w taki sam sposób o winie oskarżonego, co
potwierdza tylko wniosek, że składając kasację skarżący dążył do ponowienia
apelacyjnej kontroli wyroku Sądu Rejonowego.
Odnosząc się już konkretnie do zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. należy
zauważyć, że Sąd odwoławczy w ogóle nie miał sposobności rozstrzygania nie
dających się usunąć wątpliwości. Sytuacja w której należałoby stosować regułę
określoną w art. 5 § 2 k.p.k. wystąpiłaby wtedy, gdyby Sąd Okręgowy, uznając
zasadność zarzutów apelacji, dostrzegł wątpliwości co do istotnych faktów i przy
braku możliwości ich usunięcia, rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego.
Tymczasem z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd odwoławczy nie
miał potrzeby orzekania w sposób podany w tym przepisie wobec niestwierdzenia
określonych w art. 5 § 2 k.p.k. warunków procesowych.
Autor kasacji nie wykazał też, że kontrolę apelacyjną ustaleń przyjętych za
podstawę rozstrzygnięcia o winie przeprowadzono w sposób dowolny, a tym
samym naruszający art. 7 k.p.k. Trzeba podkreślić, że Sąd Okręgowy miał w polu
widzenia wszystkie trzy wersje zeznań świadka T. P., podawane w kolejnych
6
stadiach postępowania. Uznał, że oceny wiarygodności każdej z nich, dokonane
przez Sąd Rejonowy są logiczne, uwzględniają wskazania doświadczenia
życiowego, a przy tym korelują ze spostrzeżeniami biegłej psycholog co do cech
osobowościowych świadka, które w ocenie sądu meriti, wywołały zmianę jego
postawy w toku procesu. W obrazie psychologicznym świadka T. P. podkreśla się
jego nieodporność na stres i traumatyczne przeżywanie sytuacji, w których
odczuwa on zagrożenie. To wyjaśnia opóźnioną reakcję na kradzież samochodu ze
strzeżonego przez niego terenu w sytuacji, gdy sprawca groźbą sparaliżował jego
wolę przeciwdziałania i to tak skutecznie, że przez pewien czas po zdarzeniu
świadek utrzymywał, że w ogóle nie widział przebiegu kradzieży. Zmienił jednak
postawę, gdy ochłonął. Wtedy, po okazaniu wizerunku, a następnie osoby
oskarżonego, rozpoznał go jako sprawcę w sposób kategoryczny zarówno w
śledztwie, jak i na rozprawie sądowej. Po upływie dłuższego czasu, przy
przeciągającym się postępowaniu sądowym, doszło w jego zeznaniach do zmiany.
Świadek twierdził już, że w czasie krytycznego zdarzenia nie miał warunków do
rozpoznania sprawcy, gdyż jego twarz była zamaskowana. Nigdy jednak nie
tłumaczył zmiany zeznań presją, czy choćby sugestią ze strony osób
przesłuchujących, ani też groźbami ze strony oskarżonego w toku postępowania
karnego. W ocenie Sądu odwoławczego, przy uznaniu za niewiarygodną tej
ostatniej wersji zeznań podanej po upływie długiego czasu od zdarzenia,
niezależnie od innych argumentów, trafnie przywołano te fragmenty diagnozy
biegłej psycholog, w których wskazano na mały zasób pamięci trwałej u świadka,
skłonność do konfabulacji, a także na brak elementarnej racjonalności w
wyjaśnianiu przez niego powodów odwołania zeznań poprzednich.
Nie bez znaczenia dla sądów, które orzekały w obu instancjach było to, że T.
P. został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Ż. z dnia 20 grudnia 2004 r.,
sygn. II K …/04 za to, że w dniu 7 kwietnia 2004 r., będąc przesłuchiwanym w
charakterze świadka przez Sąd Rejonowy w sprawie przeciwko T. S., pouczony o
odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, zeznał nieprawdę, że nie widział
sprawcy napadu w dniu 12 października 2001 r. na terenie fabryki Z. w J., gdyż był
on zamaskowany, podczas gdy w rzeczywistości widział i zapamiętał, że był to T.S.
– tj. za czyn z art. 233 § 1 k.k. Wyroku tego T. P. nie zaskarżył .
7
Wszystkie te okoliczności i uwarunkowania miał na uwadze Sąd Okręgowy
przy rozpoznawaniu zarzutów apelacji. Uznał w konsekwencji, że przekonanie
Sądu pierwszej instancji o wiarygodności zeznań T. P., w których obciążył
oskarżonego jako sprawcę rozboju, mieści się w granicach przysługującej mu z
mocy art. 7 k.p.k. swobodnej oceny dowodów. Swoje stanowisko w tym względzie
Sąd Okręgowy wyłożył w obszernym, wszechstronnym uzasadnieniu. W konkluzji
należy więc stwierdzić, że zarzut obrazy art. 7 k.p.k., który miałby obarczać wyrok
Sądu drugiej instancji, jest także bezzasadny.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy T. S., a
o zwolnieniu oskarżonego od kosztów sądowych postępowania kasacyjnego orzekł
na podstawie art. 637a k.p.k. w zw. z art. 636 § 1 k.p.k.
O zasądzeniu wynagrodzenia na rzecz obrońcy wyznaczonego z urzędu za
sporządzenie i wniesienie kasacji orzeczono na podstawie art. 29 ust 1 ustawy z
dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze.
eb