Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 377/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Wiesław Kozielewicz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz
SSN Roman Sądej (sprawozdawca)
Protokolant Danuta Bratkrajc
przy udziale prokuratora byłej Prokuratury Generalnej wykonującego czynności w
Prokuraturze Krajowej - Andrzeja Wieczorka
w sprawie D. W.
skazanej z art. 278 § 1 kk przy zast. art. 58 § 3 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 marca 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich
od wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w O.
z dnia 19 maja 2014 r.
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
UZASADNIENIE
D. W. wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego w O. z dnia 19 maja 2014 r.
została uznana za winną tego, że w bliżej nieustalonym okresie od 2003 r. do 2
listopada 2011 r., poprzez wykorzystanie podłączenia instalacji elektrycznej
2
biegnącej od urządzenia pomiarowego znajdującego się w sąsiednim mieszkaniu
położonym w O. na osiedlu P. do gniazdek znajdujących się jej mieszkaniu,
dokonała zaboru w celu przywłaszczenia energii o nieustalonej wartości na szkodę
D. i J. P.; czyn ten zakwalifikowano jako wyczerpujący znamiona art. 278 § 5 i § 1
k.k. i wymierzono oskarżonej karę 100 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda
oraz obciążono ją kosztami sądowymi.
Wyrok nakazowy uprawomocnił się w dniu 6 listopada 2014 r., wobec
cofnięcia sprzeciwu przez oskarżycielkę posiłkową i niezaskarżenia go w terminie
przez oskarżoną.
Od wyroku Sądu Rejonowego kasację na korzyść D. W. wniósł Rzecznik
Praw Obywatelskich. Podniósł zarzut rażącego i mającego istotny wpływ na treść
orzeczenia naruszenia przepisów prawa procesowego, to jest art. 500 § 1 i 3 k.p.k.
(w brzmieniu obowiązującym w dacie orzekania), polegającego na przyjęciu, że
okoliczności przypisanego skazanej czynu oraz jej wina nie budzą wątpliwości,
podczas gdy w świetle dowodów wskazanych w akcie oskarżenia materiał
dowodowy nie był jednorodny i nie dawał podstaw do takiego uznania, co winno
skutkować skierowaniem sprawy do rozpoznania na rozprawie, podczas której
doszłoby do wyjaśnienia wszystkich istotnych dla merytorycznego rozstrzygnięcia
okoliczności.
Autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Kasacja była zasadna.
Dopuszczalność trybu nakazowego zarówno w dacie wydania zaskarżonego
wyroku, jak też i w stanie prawnym obowiązującym po 1 lipca 2015 r., uzależniona
została od konieczności kumulatywnego spełnienia warunków określonych w art.
500 k.p.k., a nadto niewystąpienia negatywnych przesłanek, o których mowa w art.
501 k.p.k. Zgodnie z treścią art. 339 § 3 pkt 7 k.p.k. prezes sądu, dostrzegając w
ramach wstępnej kontroli aktu oskarżenia możliwość procedowania w tym trybie,
kieruje sprawę na posiedzenie. Ostatecznie decyzję w tej materii podejmuje jednak
sąd, oceniając na podstawie materiałów postępowania przygotowawczego, czy w
3
konkretnej sprawie wszystkie te ustawowe warunki orzekania o odpowiedzialności
karnej na posiedzeniu bez udziału stron (art. 500 § 4 k.p.k.) zostały zrealizowane.
Kluczowym elementem tej oceny pozostaje ustalenie, na podstawie analizy
dowodów przeprowadzonych w postępowaniu przygotowawczym, czy nie zachodzą
wątpliwości co do okoliczności popełnionego czynu i winy osoby oskarżonej. Ich
wystąpienie, zgodnie z art. 500 § 3 k.p.k., wyłącza dopuszczalność omawianego
trybu.
Wydanie przez Sąd Rejonowy zaskarżonego wyroku nakazowego dowodzi,
że takich wątpliwości nie powzięto. Problem jednak w tym, że dowody, którymi
dysponował Sąd do takiej oceny sprawy nie uprawniały. Wręcz przeciwnie, ich
niejednorodność, stwarzająca podstawę do przyjęcia nie tylko jednej wersji
zdarzenia, świadczyła o tym, że przeprowadzenie przewodu sądowego było
niezbędne dla wydania merytorycznie prawidłowego rozstrzygnięcia. Wniosek taki
wypływał nie tylko z faktu nieprzyznania się oskarżonej do zarzucanego jej czynu,
które co do zasady nie zawsze musi blokować możliwości zastosowania trybu
nakazowego. Sygnalizuje jednak konieczność poszukiwania innych
jednoznacznych dowodów popełnienia przestępstwa, które w realiach tej sprawy z
aktem oskarżenia przedstawione nie zostały. Już wstępna analiza materiału
dowodowego wskazywała na poważne wątpliwości co do okoliczności zarzuconego
oskarżonej występku, stanowiące oczywistą przeszkodę, o której mowa w art. 500
§ 3 k.p.k.
Przestępstwo kradzieży energii elektrycznej uregulowane w art. 278 § 5 k.k.
polega na bezprawnym uzyskaniu dostępu do źródła energii i korzystaniu z tej
energii bez zgody dysponenta i bez uiszczenia opłaty. W obecnym stanie
dowodowym sprawy bezspornym pozostaje wyłącznie fakt, że oskarżona korzystała
częściowo z energii elektrycznej podłączonej do urządzenia pomiarowego
znajdującego się w mieszkaniu D. P. Materiał ten nie dawał jednak wystarczających
podstaw do kategorycznego przyjęcia, iż to działanie właśnie D. W. spowodowało
taki stan rzeczy. Wszak dopiero możliwość ustalenia ponad wszelką wątpliwość
takiego faktu, przy spełnieniu pozostałych kryteriów wskazanych w art. 500 k.p.k.,
mogłoby stanowić podstawę jej skazania poza rozprawą.
4
Oskarżona wyjaśniała, że od momentu wprowadzenia się do mieszkania, co
było wydarzeniem odległym, bowiem miało miejsce w 1983 roku, nie dokonywała w
zakresie instalacji elektrycznej żadnych przeróbek, nikomu ich także nie zlecała.
Nie miała w ogóle świadomości tego, że instalacja elektryczna pomiędzy
mieszkaniem jej i jej sąsiadki D. P. była ze sobą sprzężona w taki sposób, że
energia znajdująca się w kilku gniazdach jej mieszkania przechodziła przez
urządzenie pomiarowe znajdujące się w położnym piętro niżej mieszkaniu D. P. (k.
72, k. 261). Z zeznań świadka L. R. (k.44, k.237) wynikało, że wadliwe podłączenie
mogło być wynikiem nieprawidłowego wykonania instalacji elektrycznej mającego
miejsce na etapie budowlanym, zanim budynek oddano do użytkowania.
Pokrzywdzona zeznała, że pracownicy zakładu energetycznego taką też możliwość
sugerowali (k.16-18). Potwierdzała to również pierwsza opinia biegłego B. Z.,
wskazująca, iż „wykonana instalacja jest wynikiem niezamierzonej pomyłki” (k. 136
- 138).
Inne dowody podważały taką przyczynę wadliwości podłączenia, wskazując
na celowe działanie podłączenia do sąsiedzkiego licznika. B. Z. w zmienionej
opinii, z oczywistym przekroczeniem swych kompetencji, stwierdził, że „jest
pewien”, iż oskarżona miała „pełną świadomość” podłączenia do licznika D. P., a
przewody zasilające gniazda sprzężone z urządzaniem pomiarowym w mieszkaniu
sąsiadki wymienione zostały już w czasie użytkowania mieszkania, gdyż były to
przewody miedziane a nie aluminiowe (k.178-181). Jednakże L. R., pracujący przy
budowie osiedla, wskazał, że podczas budowy bloków na osiedlu P., a zatem i
bloku, w którym odkryto będące przedmiotem oskarżenia nieprawidłowości
stosowane były przewody zarówno jedne jak i drugie (k.237). Innego zdania był
świadek S. P., który z doświadczenia przeniesionego z ówczesnych budów
wskazał, że w tym okresie nie stosowano na obiektach mieszkaniowych przewodów
miedzianych (k.191). Analogiczne stanowisko wyraził też biegły G. O. (k. 212 –
221), ale przecież i ta opinia nie usunęła występujących na tle zgromadzonego
materiału dowodowego szeregu wątpliwości. Pojawiają się one wyraźnie już na
poziomie strony przedmiotowej zarzucanego D. W. występku, a pogłębiają przy
rozważaniach dotyczących strony podmiotowej.
5
Jednoznacznie wykazują to, że w realiach tej sprawy nie został spełniony
warunek, o którym mowa w art. 500 § 3 k.p.k., a wydany przez Sąd Rejonowy
wyrok nakazowy rażąco ten przepis naruszył, co miało istotny wpływ na jego treść –
art. 523 § 1 k.p.k.
Implikacją przedstawionego stanu sprawy musiało być również
uwzględnienie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania. W jego toku, rzecz jasna, na zasadach ogólnych Sąd przeprowadzi
przewód sądowy i na podstawie jego wyników rozstrzygnie o niewinności bądź
winie D. W.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w części
dyspozytywnej wyroku
kc