Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 270/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Władysław Pawlak
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa S. W.
przeciwko Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu w […]o zapłatę, rentę i
ustalenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 16 marca 2016 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 10 grudnia 2014 r.,
I. oddala skargę kasacyjną;
II. nie obciąża powoda kosztami postępowania kasacyjnego
na rzecz pozwanego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2014 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
powoda S. W. od wyroku Sądu Okręgowego w B., który zasądził na jego rzecz od
Uniwersyteckiego Szpitala […] zadośćuczynienie w kwocie 350 000 zł
i odszkodowanie w kwocie 40 399,33 zł, z odsetkami ustawowymi od dnia 10 lutego
2012 r. oraz rentę po 500 zł miesięcznie. W apelacji powód wnosił o zmianę wyroku
przez podwyższenie zadośćuczynienia do kwoty 2 milionów zł oraz o uwzględnienie
żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.
W sprawie ustalono, że w wyniku błędów w sztuce lekarskiej popełnionych
w związku z przeprowadzonym w dniu 23 listopada 2011 r. zabiegiem usunięcia
zaćmy prawego oka, powód, liczący w chwili zabiegu 74 lata, utracił w nim widzenie;
widzenia w lewym oku powód nie miał od dzieciństwa.
Przed zabiegiem powód czuł się dobrze, był samodzielny i aktywny w życiu
codziennym, prowadził samochód. Obecnie nie jest w stanie poruszać się
samodzielnie, nie ma orientacji w przestrzeni, wymaga pomocy osób trzecich.
Powód nie akceptuje choroby i związanych z nią ograniczeń, cierpi z powodu utraty
możliwości prowadzenia dotychczasowego trybu życia.
Oceniając wysokość odpowiedniego zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny
stwierdził, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął za jego podstawę
zobiektywizowane kryteria, rozważone indywidualnie w związku z konkretnymi
okolicznościami związanymi z osobą powoda. Wzięte zostały pod uwagę cierpienia
związane z długotrwałym i nieskutecznym leczeniem oraz będące skutkiem
kalectwa niekorzystne zmiany w psychice. Utrata wzroku, stanowiąca poważny
nieodwracalny uszczerbek zdrowia, pozbawiła powoda zdolności do samodzielnej
egzystencji oraz przyjemności i radości z życia; poczucie krzywdy potęguje kontrast
z dotychczasowym aktywnym trybem życia, jakim cieszył się powód. Jednocześnie
jednak, w ocenie Sądu, należy wziąć pod uwagę, że powód jest człowiekiem
starszym, spełnionym życiowo, dawno zakończył pracę zawodową i ma stabilne
źródło dochodów. Aktywność powoda ogranicza nie tylko wiek, ale także
nienajlepszy stan zdrowia, niezwiązany z chorobą. Doznana przezeń krzywda nie
jest porównywalna z analogicznym uszczerbkiem dotykającym osoby młode,
3
które utraciłyby na całą długą przyszłość szanse nauki i pracy, życia rodzinnego
oraz przeżyć właściwych dla wieku młodzieńczego. Powód te etapy życia ma już za
sobą, jego aktywność życiowa w naturalny sposób wygasa, a niedogodności
wynikające z utraty wzroku ograniczają się do utrudnień w bieżącym
funkcjonowaniu i konieczności rezygnacji z wielu form aktywności. Sąd podkreślił,
że w orzecznictwie jednolicie przyjmuje się wiek osoby poszkodowanej jako istotne
kryterium wysokości zadośćuczynienia, które - w wypadku wieku zaawansowanego
- przemawia za jego miarkowaniem.
Przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, zadośćuczynienie w kwocie
350 tysięcy zł jest bardzo wysokie, zapewnia powodowi bezpieczeństwo finansowe,
może być też źródłem finansowania zbytkownych wydatków, łagodząc doznania
związane z kalectwem. Zdaniem Sądu, nie należy też pomijać, że zasądzone
odsetki powiększą jego realną wartość o blisko 130 tysięcy zł.
Oddalenie opartego na art. 189 k.p.c. powództwa o ustalenie
odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wynika z braku interesu prawnego
skarżącego. Świadczy o tym zarówno brak podstaw do przewidywania możliwych
dalszych następstw stwierdzonego już uszczerbku zdrowia, jak również brak - pod
rządem art. 4421
k.c. - powodów do obaw o przedawnienie ewentualnych nowych
roszczeń wynikających ze zdarzenia wyrządzającego szkodę. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, przy podstawach faktycznych i prawnych obecnego wyroku, zasada
odpowiedzialności pozwanego jest przesądzona i nie można mówić o niepewności
co do istnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego stanowiącego podstawę
roszczeń. W wypadku ujawnienia się nowej szkody, orzeczenie ustalające nie
zwalniałoby powoda od obowiązków dowodowych związanych z jej wykazaniem.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego powód oparł na podstawie
naruszenia prawa materialnego: 1. przez błędną wykładnię art. 445 k.c. polegającą
na uznaniu, że odsetki od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia stanowią jego
element i wpływają na wysokość należnej rekompensaty 2. przez naruszenie art. 21
pkt 1 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej w zw. z art. 23 k.c. w wyniku
obniżenia zadośćuczynienia ze względu na wiek, naruszenie art. 25 i 26 Karty Praw
Podstawowych w zw. z art. 23 k.c. przez odmówienie powodowi godnego życia
oraz korzystania jako osobę niepełnosprawną z korzyści mających zapewnić
4
samodzielność, integrację społeczną i udział w życiu społecznym, a także
naruszenie art. 32 Konstytucji. Powód zarzucił również naruszenie przepisu
postępowania - art. 189 k.p.c. przez uznanie, że nie ma interesu prawnego
w uzyskaniu rozstrzygnięcia dotyczącego roszczenia na przyszłość. W konkluzji
skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy przez orzeczenie
zgodnie z żądaniem apelacji oraz zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia prawa materialnego może odnosić się tylko do przepisów,
które były objęte podstawą prawną orzeczenia albo do przepisów, które - zdaniem
skarżącego - powinny być, a nie zostały, zastosowane. Zarzuty naruszenia art. 23
k.c. oraz wymienionych postanowień Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej
zostały podniesione bez wykazania tego koniecznego powiązania, jak również bez
wymaganego wskazania formy naruszenia.
Zawarcie w skardze kasacyjnej – w ramach zarzutu naruszenia art. 23 k.c. -
wzmianki o naruszeniu „dóbr osobistych Powoda do godnego życia” jest,
w kontekście faktycznej i prawnej podstawy zaskarżonego wyroku oraz pozostałych
zarzutów skargi, pozbawione wartości prawnej. Artykuł 23 k.c. zawiera deklarację
ochrony przez prawo cywilne dóbr osobistych, których przykładowe wyliczenie
zawiera, oraz wyjaśnia, że ochrona ta nie wyłącza ochrony przewidzianej w innych
przepisach. Przepis ten jest stosowany w powiązaniu z art. 24 k.c., który określa
przesłanki i środki ochrony dóbr osobistych. W stosunku do zawartej w art. 23 i 24
k.c. ogólnej konstrukcji ochrony dóbr osobistych, w art. 445 i 448 k.c. przewidziano
środki majątkowej ochrony tych dóbr. Zakres zastosowania art. 445 k.c. obejmuje
przypadki naruszenia dóbr określonych w art. 444 § 1 k.c. (przez uszkodzenie ciała
lub rozstrój zdrowia), a nadto ujętych w art. 445 § 2 k.c. Naruszenie innych dóbr
osobistych umożliwia uzyskanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.
W postępowaniu w obu instancjach powód wiązał żądanie wyłącznie ze skutkami
doznanego z winy pozwanego uszkodzenia ciała, taki też zakres miała faktyczna
i prawna podstawa zaskarżonego wyroku.
5
Wadliwe jest powiązanie zarzutu naruszenia art. 23 k.c. z zarzutami
naruszenia wskazanych postanowień Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej,
bez uwzględnienia dopuszczalnego zakresu jej zastosowania i bez elementarnej
nawet próby wykazania, że powołanie się na kartę jest uzasadnione ratione
materiae.
Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej (Dz. U. UE 2007/C 303/101),
która weszła w życie w dniu 1 grudnia 2009 r., zgodnie z art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii
Europejskiej jest zrównana z aktami prawa pierwotnego UE i ma taką samą moc
prawną, jak traktaty; stosowanie Karty jest elementem stosowania przez sądy
krajowe prawa Unii Europejskiej. Ocena, czy w danej sprawie możliwe jest
powołanie się na prawo wynikające z Karty, wymaga uwzględnienia zakresu jej
stosowania określonego w art. 51 ust. 1, zgodnie z którym „postanowienia niniejszej
Karty mają zastosowanie do instytucji, organów i jednostek organizacyjnych Unii
przy zastosowaniu zasady pomocniczości oraz do Państw Członkowskich
wyłącznie w zakresie, w jakim stosują one prawo Unii”. Jak wyjaśnił Trybunał
Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyrokach z dnia 26 lutego 2013 r. w sprawie
C-617/10, Aklagaren vs Hans Akeberg Fransson (EU - C 2013/105) i z dnia
6 marca 2014 r. w sprawie C-206/13, Cruciano Siracusa vs Regione Sicilia (EU-C
2014/126), chociaż Karta Praw Podstawowych jako prawo pierwotne jest częścią
porządku prawnego Unii Europejskiej, zarzut naruszenia jej postanowień
może być podnoszony tylko w sytuacji, gdy w sprawie mają lub powinny mieć
zastosowanie inne niż Karta przepisy prawa Unii Europejskiej. Pojęcie
stosowania prawa w rozumieniu art. 51 ust. 1 Karty wymaga istnienia powiązania
z prawem UE, co oznacza, że zastosowanie Karty przez sąd może nastąpić
w sprawie „unijnej”, tj. takiej której stan faktyczny podlega prawu UE, natomiast
Karta nie ma zastosowania w sprawie mającej czysto krajowy charakter.
W okolicznościach niniejszej sprawy nie ma podstaw ani potrzeby podjęcia
dokładniejszych rozważań dotyczących wykładni art. 51 ust. 2 Karty (lub tzw.
protokołu polsko - brytyjskiego, nr 30, stanowiącego załącznik do Traktatu o UE
i traktatu o funkcjonowaniu UE), gdyż brak w niej powiązania z prawem Unii
mogącego uzasadniać stosowanie Karty.
6
Postanowienia Karty mogą natomiast mieć znaczenie w procesie
interpretacji prawa, przy uwzględnieniu powinności sądów dokonywania wykładni
prawa wewnętrznego w zgodzie z prawem unijnym, tym bardziej, że zasada
niedyskryminacji ze względu na wiek jest na gruncie prawa unijnego uznawana za
ogólną zasadę prawa. Takie samo znaczenie w procesie wykładni konkretnych
przepisów prawa ma wyrażona w art. 32 Konstytucji zasada równości wobec prawa
i zakaz dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny.
Zarzut naruszenia zakazu dyskryminacji został w skardze błędnie, a zatem
nieskutecznie, ujęty w ramach podstawy naruszenia art. 23 k.c. w związku
z postanowieniami Karty Praw Podstawowych, które w sprawie nie znajdowały
zastosowania. Niezależnie od tego, sposób posługiwanie się przez skarżącego
pojęciem dyskryminacji świadczy o błędnym rozumieniu jego znaczenia, a sam
zarzut jest, w kontekście faktycznej i prawnej podstawy zaskarżonego wyroku,
całkowicie chybiony.
Prawną podstawę orzeczenia stanowił art. 445 § 1 k.c., którego naruszenie
zostało objęte kolejnym zarzutem skargi (powołanym wadliwie, bez oznaczenia
jednostki redakcyjnej). W uzasadnieniu tego zarzutu brak jakiegokolwiek
odniesienia do kwestii wieku powoda w aspekcie okoliczności uwzględnionych
przez Sąd przy określaniu odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia, chociaż
uzasadnienie zarzutu naruszenia tego właśnie przepisu jest miejscem właściwym
do kwestionowania prawidłowości zastosowanych przez sąd kryteriów oceny, w tym
kryterium wieku poszkodowanego.
Wątpliwości dotyczące wykładni art. 445 § 1 k.c. mogło sprowokować użycie
przez Sąd pojęcia „miarkowania” wysokości zadośćuczynienia ze względu na
zawansowany wiek powoda. Odczytanie tego sformułowania w kontekście
motywów ustalania zadośćuczynienia prowadzi do wniosku, że mamy do czynienia
z brakiem precyzji wypowiedzi, a nie z błędem natury merytorycznej. „Miarkowanie”
którego zastosowanie wymaga istnienia podstawy prawnej (por. np. art. 440 k.c.)
polega na korygowaniu wyjściowej (właściwej) kwoty odszkodowania w sytuacji,
w której szczególne okoliczności sprawy przemawiają za ograniczeniem
jego zakresu.
7
Sąd nie zastosował „miarkowania” w takim rozumieniu, bowiem nie
ograniczył należnego zadośćuczynienia, lecz określając kwotę „odpowiednią”
w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. uwzględnił wiek poszkodowanego jako jeden
(spośród wielu ustalonych i rozważonych) elementów wpływających na określenie
jej wysokości. Taki sposób postępowania jest uprawniony, a czynnik wieku należy
do powszechnie branych pod uwagę przy orzekaniu o zadośćuczynieniu za skutki
uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
12 kwietnia 1972 r., II CR 57/72, OSNC 1972, nr 10, poz. 183, z dnia 17 września
2010 r., II CSK 94/10, OSNC 2011, nr 4, poz. 44 i z dnia 15 października 2010 r.,
V CSK 90/10, nie publ.). Wyjaśnieniu znaczenia tego czynnika i przyczyn
uwzględnienia go przy ustalaniu zadośćuczynienia należnego powodowi Sąd
Apelacyjny poświęcił szeroki wywód; skarżący w ramach uzasadnienia zarzutu
naruszenia art. 445 k.c. nie przedstawił argumentów mogących przekonać, że tok
rozumowania Sądu był wynikiem wadliwego rozumienia treści lub znaczenia tej
normy lub że została ona wadliwie zastosowana, a kwota 350 tysięcy zł jest
zadośćuczynieniem rażąco, oczywiście niewspółmiernym do doznanej krzywdy.
Ma to znaczenie tym większe, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury
ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość sumy „odpowiedniej”
w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. sprawia, że podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut
jego naruszenia może być skuteczny tylko w razie oczywistego naruszenia tych
kryteriów przez sąd drugiej instancji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
17 września 2010 r., II CSK 94/10 i orzeczenia tam powołane).
Błędna wykładnia art. 445 k.c. miała, w ujęciu skarżącego, polegać
na „uznaniu”, że odsetki od zasądzonej kwoty stanowią element zadośćuczynienia
i wpływają na wysokość przyznanej rekompensaty. Stwierdzenie Sądu, że odsetki
w wysokości blisko 130 tysięcy zł podniosą realną wartość zadośćuczynienia nie
oznacza, że zostały one zaliczone do czynników współkształtujących wysokość
zasądzonej kwoty; przeciwnie, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika,
że Sąd Apelacyjny oceniał zadośćuczynienie w kwocie 350 tysięcy zł jako bardzo
wysokie i w pełni odpowiadające rozmiarowi krzywdy.
Z tych względów brak było podstaw do stwierdzenia zasadności zarzutu
naruszenia art. 445 k.c.
8
Zarzucając naruszenie art. 189 k.p.c., bez sprecyzowania formy naruszenia,
skarżący skoncentrował się na wykazaniu, że pogląd Sądu Apelacyjnego pozostaje
w sprzeczności ze stanowiskiem zajętym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
24 lutego 2009 r., III CZP 2/09 (OSNC 2009, nr 12, poz. 168) i w późniejszych
orzeczeniach, zgodnie z którym także pod rządem art. 4421
§ 3 k.c. powód
dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu
odpowiedzialności za szkody mogące powstać w przyszłości. Uwagi zarówno
Sądu Apelacyjnego, który krytycznie odniósł się do tej uchwały, jak i skarżącego,
uszło to, że teza uchwały została obwarowana istotnymi zastrzeżeniami,
polegającymi nie tylko na użyciu słów „może mieć interes prawny”, ale także
na podkreśleniu w uzasadnieniu różnicy pomiędzy stanowiskiem wyrażonym
w sposób ogólny, a oceną konkretnej sprawy i wszystkich jej okoliczności.
Odrzucenie przez Sąd Apelacyjny w ogóle możliwości istnienia w takich sytuacjach
interesu prawnego jest za daleko idące, a formułowaniu tak stanowczej tezy
stoi na przeszkodzie wynikająca z doświadczenia świadomość o niedającej się
przewidzieć różnorodności stanów faktycznych.
Jednakże, oddalenie apelacji (wcześniej powództwa) w tym zakresie nie
nastąpiło w oparciu o takie ogólne stwierdzenia, lecz - w rezultacie zgodnie z ideą
uchwały - na podstawie analizy konkretnych okoliczności, które nie wskazywały na
istnienie interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. Tej przekonującej
argumentacji Sądu skarżący przeciwstawił jedynie twierdzenie, że „w toku
postępowania Powód wykazał wszelkie doznane szkody, jednak nie można założyć,
iż z uwagi na wiek Powoda są to wszystkie, które mogły już wystąpić”. Brak było
w tej sytuacji podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 189 k.p.c.
Z omówionych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39814
k.p.c.
skargę kasacyjną oddalił, o kosztach postępowania orzekając na podstawie art. 102
k.p.c.
jw
kc
9