Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 53/16
POSTANOWIENIE
Dnia 31 marca 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Kazimierz Klugiewicz
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 31 marca 2016 r.,
sprawy K. Ś.,
skazanego z art. 148 § 1 k.k.,
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego,
od wyroku Sądu Apelacyjnego,
z dnia 19 sierpnia 2015 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w Z.,
z dnia 24 lutego 2015 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego i poniesionymi w jego toku wydatkami obciążyć
Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Okręgowego w Z. z dnia 24 lutego 2015 r., K. Ś. został
skazany za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. na karę 15 (piętnastu) lat pozbawienia
wolności.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 sierpnia 2015 r., po rozpoznaniu apelacji
obrońcy oskarżonego K. Ś., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że orzeczoną
2
karę pozbawienia wolności obniżył do 12 (dwunastu) lat, a w pozostałej części
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Z. utrzymał w mocy.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł obrońca skazanego K. Ś.,
zarzucając rażące naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na
treść orzeczenia, tj. art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., a
także art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 410 k.p.k.
W konkluzji obrońca skazanego wniósł o uniewinnienie K. Ś. od popełnienia
zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego w całości i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w pisemnej odpowiedzi na kasację
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego jest bezzasadna i to w stopniu oczywistym,
uzasadniającym jej oddalenie w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
W pierwszej kolejności wypada przypomnieć, że zgodnie z przepisem art.
523 § 1 k.p.k. kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych
w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć
istotny wpływ na treść orzeczenia. Podnoszone w kasacji zarzuty muszą
wskazywać na rażące naruszenie prawa, do którego doszło w postępowaniu
odwoławczym, co w konsekwencji mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia
sądu odwoławczego. Niedopuszczalne jest więc bezpośrednie atakowanie w
kasacji orzeczenia sądu I instancji, a także kwestionowanie ustaleń faktycznych.
Zarzuty podniesione w kasacji pod adresem orzeczenia sądu I instancji podlegają
rozważeniu przez sąd kasacyjny tylko w takim zakresie, w jakim jest to nieodzowne
dla należytego rozpoznania zarzutów stawianych orzeczeniu sądu odwoławczego.
Rolą sądu kasacyjnego nie jest bowiem ponowne "dublujące" kontrolę apelacyjną –
rozpoznawanie zarzutów stawianych przez skarżącego orzeczeniu sądu I instancji.
Stwierdzenie ich zasadności ma znaczenie wyłącznie jako racja ewentualnego
stwierdzenia zasadności i uwzględnienia zarzutu odniesionego do zaskarżonego
kasacją orzeczenia sądu odwoławczego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z
3
dnia 10 stycznia 2008 r., II KK 270/07, LEX nr 354285; wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 18 listopada 1996 r., III KKN 148/96, R-OSNKW 1997, poz. 12).
Powyższe uwagi natury ogólnej poczyniono z uwagi na podniesione w
skardze kasacyjnej zarzuty oraz argumenty przywołane na ich poparcie.
Postawione zarzuty w istocie rzeczy kwestionują bowiem ustalenia faktyczne
dokonane przez Sąd I instancji, które następnie zostały zaaprobowane przez Sąd
odwoławczy.
Odnosząc się szczegółowo do poszczególnych zarzutów wywiedzionej w
niniejszej sprawie skargi kasacyjnej wskazać należy, że kwestia braku ujawnienia
śladów daktyloskopijnych i biologicznych K. Ś. na zabezpieczonym w sprawie
młotku była przedmiotem rozważań Sądu odwoławczego. O ile w uzasadnieniu
wyroku Sądu Apelacyjnego przyznano rację obrońcy, że Sąd a quo nie odniósł się
do okoliczności, iż na młotku, który został wskazany przez K. Ś. jako narzędzie
zabójstwa, nie znaleziono jego śladów biologicznych i daktyloskopijnych, to
jednocześnie wskazano, iż uchybienie to nie miało wpływu na treść orzeczenia
pierwszoinstancyjnego. Sąd odwoławczy wskazał bowiem, że treść opinii biegłych
w przedmiocie śladów daktyloskopijnych i śladów DNA dowodzi jedynie, iż na
narzędziu nie zostały ujawnione ślady nadające się do identyfikacji, a nie że takich
śladów nie pozostawił K. Ś. Uzupełniając powyższe trafne wywody – obecnie w
odniesieniu do zarzutu kasacyjnego obrońcy skazanego – wskazać należy, że
przepis art. 424 k.p.k., którego naruszenie skarżący zarzuca Sądowi
odwoławczemu, odnosi się bezpośrednio do uzasadnienia wyroku sądu pierwszej
instancji, a pisemne motywy orzeczenia sądu odwoławczego muszą odpowiadać
wymaganiom sformułowanym w powołanym przepisie tylko w sytuacji, gdy sąd ten
dokonuje odmiennej oceny dowodów i ustaleń faktycznych, co w niniejszej sprawie
nie miało miejsca oraz gdy wydaje orzeczenie o charakterze reformatoryjnym. W
omawianej sprawie Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w zakresie
wymierzonej skazanemu kary i swoje stanowisko w tym zakresie w sposób należyty
uzasadnił, a więc o obrazie art. 424 k.p.k. mowy być nie może. Z kolei zarzut
naruszenia art. 4 k.p.k. nie może samodzielnie stanowić podstawy kasacji z uwagi
na to, że formułuje jedynie naczelną zasadę procesu karnego, mającą charakter
ogólnych dyrektyw. Przestrzeganie wyrażonej w wymienionym przepisie zasady
4
obiektywizmu gwarantowane jest w przepisach szczególnych i dopiero wskazanie
naruszenia konkretnych przepisów szczegółowych może uzasadniać stosowny
zarzut kasacyjny. Za pozbawiony podstaw należy uznać także twierdzenie obrońcy
skazanego, że w sprawie doszło do obrazy art. 410 k.p.k., skoro obrońca
skazanego nie wykazał, aby Sąd ad quem wziął za podstawę wyrokowania
dowody, które nie zostały ujawnione w toku rozprawy, bądź też pominął niektóre z
nich albo też zaakceptował tego rodzaju postępowanie Sądu I instancji.
Odnosząc się natomiast do drugiego z zarzutów kasacji to zauważyć należy,
że podnoszona kwestia istnienia po stronie skazanego motywu zabójstwa, czy też
jego fizycznej zdolności do przemieszczenia się do miejsca zabójstwa i ukrycia
zwłok nie tylko stanowi powielenie zarzutu z pkt 2 lit. c apelacji, ale i zmierza do
kontestowania poczynionych w sprawie okoliczności faktycznych. To zaś sprawia,
że wystarczające staje się odesłanie skarżącego do s. 10 uzasadnienia wyroku
Sądu Apelacyjnego, na której to w pełny i przekonujący sposób odniesiono się tego
zarzutu apelacji.
Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. wskazać
należy, że dla oceny, czy nie została naruszona zasada in dubio pro reo nie są
miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w
sprawie sąd meriti rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń
faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia
rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów
konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien powziąć. Taka sytuacja nie występuje
w przedmiotowej sprawie, co przesądza o bezzasadności zarzutu naruszenia art. 5
§ 2 k.p.k.
Jedynym stricte kasacyjnym zarzutem jest właściwie zarzut naruszenia art.
457 § 3 k.p.k., przy czym obrońca powiązał go z zarzutem naruszenia art. 433 § 2
k.p.k. W tym zakresie stwierdzić należy, że lektura uzasadnienia wyroku Sądu
Apelacyjnego pozwala na stwierdzenie, że rozpoznanie zarzutów apelacyjnych
przez Sąd odwoławczy odpowiadało wymaganiom sformułowanym w ww.
przepisach. Sąd odwoławczy w sposób rzetelny przeprowadził kontrolę
zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji, rozpoznał wszystkie zarzuty
wywiedzione w apelacji obrońcy K. Ś., a na kartach pisemnych motywów wyroku
5
przedstawił przekonywającą argumentację, z jakich powodów nie zyskały one jego
aprobaty.
W tym stanie rzeczy, Sąd Najwyższy uznał zarzuty skarżącego za
bezzasadne w stopniu oczywistym, przy czym zwolnił skazanego od kosztów
sądowych postępowania kasacyjnego i poniesionymi w jego toku wydatkami
obciążył Skarb Państwa.
eb