Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 405/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Wiesław Kozielewicz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz (sprawozdawca)
SSN Jerzy Steckiewicz
Protokolant Danuta Bratkrajc
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Jerzego Engelkinga
w sprawie E. P.
skazanej z art. 270 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 5 kwietnia 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 lutego 2015 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w K.
z dnia 23 czerwca 2014 r.
1) uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej E. P. oraz
poprzedzający go wyrok Sądu Okręgowego w K. w tej części i
uniewinnia oskarżoną od przypisanego jej czynu,
2) obciąża Skarb Państwa kosztami procesu w części
dotyczącej oskarżonej.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 25 lutego 2015 r., zmieniającym na
skutek apelacji obrońcy oskarżonej wyrok Sądu Okręgowego z dnia 23 czerwca
2014 r., E.P. została uznana za winną tego, że w styczniu 2001 r. w O.
poświadczyła nieprawdę w podpisanej przez siebie deklaracji podatkowej PIT-5 za
listopad 2000 r., w której wpisała nieprawdziwe dane o swoich dochodach, którą to
deklarację następnie przekazała Z. B. – Dyrektorowi […], i na podstawie art. 270 §
1 k.k skazana na karę 50 stawek dziennych grzywny po 30 zł.
W kasacji od wyroku Sądu odwoławczego wniesionej na korzyść skazanej
Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił „rażące naruszenie prawa karnego
materialnego, to jest art. 270 § 1 k.k., polegające na uznaniu E. P. za winną
popełnienia przypisanego jej czynu mimo braku w jej działaniu znamion
przestępstwa określonego w tym przepisie, co miało istotny wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia”. W konkluzji skarżący się wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku w części dotyczącej tej skazanej i uniewinnienie jej od
popełnienia przypisanego czynu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się oczywiście zasadna. Przestępstwo z art. 270 § 1 k.k.
może być popełnione albo przez podrobienie bądź przerobienie dokumentu w celu
użycia za autentyczny, albo przez używanie tak sfałszowanego dokumentu jako
autentycznego. Podrobieniem dokumentu jest jego sporządzenie stwarzające
pozory, że dokument pochodzi od innej osoby, niż ta która była jego rzeczywistym
autorem. Przerobienie dokumentu zachodzi wówczas, gdy osoba nieupoważniona
zmieni jego treść na inną od autentycznej. Autentyczność dokumentu, którą chroni
art. 270 § 1 k.k., wiąże się z prawdziwością pochodzenia jego treści od osoby
będącej wystawcą, a nie z treścią wyrażoną przez taki dokument.
Nie wyczerpuje znamion przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. odzwierciedlenie w
dokumencie nieprawdy, tzn. stanu niezgodnego z rzeczywistością, o ile dokument
taki nie jest porobiony lub przerobiony. Nie jest więc tym przestępstwem zmiana
treści dokumentu przez osobę, która była jego pierwotnym autorem, tj. od której
dokument pochodził. Innymi słowy, nie jest przerobieniem dokumentu nadanie mu
innej treści przez osobę, od której ten dokument pochodzi (zob. też wyroki Sądu
3
Najwyższego: z dnia 9 stycznia 2013 r., V KK 97/12 – Lex nr 1277820; z dnia 19
stycznia 2011 r., IV KK 373/10 – Lex nr 688706).
W niniejszej sprawie, zdaniem Sądów obu instancji, skazana dopuściła się
zachowania stypizowanego w art. 270 § 1 k.k., wobec „podrobienia” dokumentu w
postaci deklaracji na zaliczkę miesięczną na podatek dochodowy (PIT-5) poprzez
wpisanie nieprawdziwych danych o swoich dochodach, a następnie przekazania
przedmiotowej deklaracji jedynie Z. B. (bo nie złożyła tak „poprawionej” deklaracji w
Urzędzie Skarbowym – s. 2 motywów SO i s. 12 SA).
Tymczasem z przyjętych przez oba Sądy ustaleń faktycznych bezspornie
wynika, że autorem przedmiotowej deklaracji PIT-5 za listopad 2000 r. była E. P.
Treść tego dokumentu została następnie przez nią zmieniona i przestała
odpowiadać prawdzie (s. 2 uzasadnienia SO). Nie nastąpiło zatem przerobienie
dokumentu w rozumieniu art. 270 1 k.k., skoro oskarżona samodzielnie zmieniła
treść wcześniej sporządzonej deklaracji, zawyżając kwotę swoich dochodów. Nie
doszło bowiem do naruszenia autentyczności wystawcy dokumentu, ale jego treści.
Zachowanie takie nie wyczerpuje znamion wskazanego wyżej przestępstwa.
W takiej sytuacji rażąco błędne było stwierdzenie obu Sądów, że działanie E.
P. wyczerpało znamiona przestępstwa określonego art. 270 § 1 k.k. (tzw.
przestępstwa fałszerstwa materialnego).
Wadliwość zaskarżonej części wyroku Sądu Apelacyjnego wyraża się
poprzez bezzasadne zaakceptowanie w postępowaniu odwoławczym zastosowania
przez Sąd Okręgowy przepisu prawa materialnego (art. 270 § 1 k.k.) i przyjęcia, że
E. P. swoim zachowaniem wyczerpała znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k.
wobec „przerobienia” pochodzącej od siebie deklaracji podatkowej PIT-5, a
następnie posłużenia się tak „przerobionym” dokumentem w obrocie prawnym (s.
12 uzasadnienia SA i s. 15 uzasadnienia SO). Wpływ omawianego uchybienia na
treść zaskarżonego wyroku jest oczywisty, albowiem doszło do skazania E. P. za
czyn nie wyczerpujący znamion przestępstwa.
Wobec stwierdzenia wyżej opisanego rażącego naruszenia wskazanego
przepisu oraz oczywistego wpływu tego uchybienia na treść zaskarżonego wyroku,
konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i
zmienionego nim wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej części i uniewinnienie
4
oskarżonej E. P. od popełnienia zrzucanego jej czynu, ponieważ skazanie jej było
oczywiście niesłuszne (art. 537 § 2 in fine k.p.k.).
kc