Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 445/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Kozłowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Władysław Pawlak
Protokolant Agnieszka Łuniewska
w sprawie z powództwa V.
Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
przeciwko A. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie
w Izbie Cywilnej w dniu 14 kwietnia 2016 r.,
skargi kasacyjnej pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 marca 2015 r.,
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5400 (pięć
tysięcy czterysta) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
2
UZASADNIENIE
Powód domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 47.250 euro
z ustawowymi odsetkami od 24 marca 2013 r. tytułem kary umownej za nienależyte
wykonanie przez pozwaną wiążącej strony umowy sprzedaży kukurydzy. Wyrokiem
z dnia 24 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy w S. oddalił powództwo. W motywach
rozstrzygnięcia Sąd ten ustalił, że strony w dniu 28 czerwca 2012 r. zawarły umowę
sprzedaży zbóż, której integralną częścią były doręczone pozwanej przez
zawarciem umowy „ogólne warunki skupu i rozliczeń za dostawy zbóż, rzepaku i
roślin strączkowych i oleistych” (dalej jako: o.w.s.). W umowie, w § 2 zatytułowanym
„przedmiot umowy, rodzaj, ilość, cena, termin dostaw” ustalono, że przedmiotem
umowy jest 1000 ton kukurydzy paszowej (suchej - wilgotność max. 15%), w cenie
189 euro za tonę, przy czym jako miejsce jej pochodzenia wskazano Polskę,
miejsce spełnienia świadczenia – D., a termin dostawy - w opcji kupującego. W § 4
umowy strony postanowiły, że zapłata ceny nastąpi w walucie polskiej z
zastosowaniem stałego kursu euro do PLN ustalonego przez strony a wynoszącego
4,23 PLN. W o.w.s. zawarto definicje m.in. producenta, sprzedającego a także cen
zaliczkowej, podstawowej, ostatecznej, uregulowania dotyczące procedury
ustalania jakości dostarczonej przez sprzedającego kukurydzy, zasady dostawy
oraz w § 8 zatytułowanym „kary umowne” stwierdzono, że „w przypadku
niewykonania umowy przez producenta/sprzedającego lub w przypadku
nienależytego wykonania umowy przez producenta/sprzedającego poprzez brak
terminowej dostawy lub części towaru lub w przypadku odrzucenia towaru przez
skupującego w trybie określonym w 4 ust. 1, naliczana jest kara umowna w
wysokości 25% wartości umowy, której zapłata jest wymagalna z dniem następnym
po upływie zgodnego z umową terminu dostawy. Zastrzeżona kara umowna nie
wyłącza prawa skupującego do dochodzenia odszkodowania uzupełniającego na
zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym”. Sąd Okręgowy ustalił, że
pozwana nie wykonała zawartej umowy. Dostarczona przez nią część umówionej
ilości nie odpowiadała umówionej jakości w zakresie wilgotności, stopnia
zanieczyszczeń i zapachu co stwierdzono po analizie laboratoryjnej
przeprowadzonej w trybie wynikającym z o.w.s.; kukurydza ta została pozwanej
3
zwrócona. Wobec tego, że pozwana nie wykonała umowy z przyczyn leżących po
jej stronie, powódka zażądała zapłaty kary umownej w wysokości 25% wartości
umowy. Wartość tę powódka ustaliła jako iloczyn umówionej ilości to jest 1000 ton i
ceny, to jest 189 euro za tonę.
Po dokonaniu oceny, że strony były związane umową sprzedaży, a nie, jak
dowodziła pozwana, umową kontraktacji, stwierdzeniu, że nie doszło do naruszenia
procedury pobierania próbek do analizy laboratoryjnej oraz stwierdzeniu, że do
niewykonania umowy doszło z przyczyn leżących po stronie pozwanej, Sąd
Okręgowy dokonując wykładni § 8 o.w.s. wyraził pogląd, że przez wartość umowy
strony rozumiały wartość przedmiotu zobowiązania i była to kwota w złotych, którą
pozwana otrzymałaby od powoda, gdyby wykonała umowę. Była to kwota 799.470
zł z czego 25% wynosi 199.867,50 zł. Ponieważ powód domagał się zapłaty
należności w euro, a jest to inne roszczenie, sąd nie był władny dokonać zmiany
żądania, zatem powództwo o zapłatę sumy w euro podlegało oddaleniu.
Na skutek apelacji powódki, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 18 marca
2015 r. zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od pozwanej na rzecz powodowej
spółki kwotę 47.250 euro z ustawowymi odsetkami od 6 kwietnia 2013 r., oddalając
apelację w części dotyczącej odsetek za okres od 24 marca 2013 r. do 6 kwietnia
2013 r. Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe przez dopuszczenie
dowodu z dokumentów i przesłuchanie świadków w osobach pracowników powoda,
którzy redagowali treść o.w.s. dla ustalenia znaczenia pojęcia „wartość umowy”, a
także przesłuchania pozwanej w charakterze strony, a jej męża w charakterze
świadka. Dokonując oceny prawnej zebranego materiału dowodowego wyraził
pogląd, że zapłata kary umownej powinna nastąpić w euro, stąd brak było podstaw
do oddalenia powództwa. Wskazał, że do takiego wniosku prowadzi wykładnia
o.w.s. dokonana z uwzględnieniem również zeznań świadków. Wartość umowy, o
której mowa w § 8 o.w.s. powinna być rozumiana jako wartość wynikająca z
pomnożenia umówionej ilości kukurydzy przez cenę tony, a tak w ustalona wartość
jest wyrażona w euro. Euro było więc walutą umowy a cena określona w złotych
była walutą płatności świadczenia powódki; zapłata kary umownej powinna
nastąpić według waluty umowy. Nadto Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu
pierwszej instancji, że strony zawarły umowę sprzedaży a nie umowę kontraktacji
4
oraz, że pozwana nie obaliła domniemania z art. 471 k.c., że niewykonanie umowy
nastąpiło z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność. W odniesieniu z kolei do
zmiany miejsca spełnienia świadczenia Sąd wskazał, że taka zmiana wymagałby
zmiany umowy z zachowaniem formy pisemnej lub zgodnego odstąpienia od tej
formy co nie nastąpiło, ponadto pozwana nie wykazała, że w tym innym miejscu
miała kukurydzę w ilości i o jakości wymaganej umową.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego w części uwzględniającej powództwo,
skargę kasacyjną opartą na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c. wniosła pozwana.
W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego skarżąca zarzuciła naruszenie
art. 65 § 1 i 2 k.c. co doprowadziło do wadliwej wykładni umowy i o.w.s.
stanowiącego wzorzec i w związku z tym wadliwe ustalenie, że z waluta
zapłaty odnosiła się wyłącznie do zapłaty ceny, a nie także do zapłaty kary
umownej. Ponadto skarżąca zarzuciła naruszenie art. 58 § 1 i art. 3531
k.c.
w związku z art. 2 pkt 19 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów
i usług przez ich niezastosowanie i pominięcie, że umowa stron jest nieważna,
ewentualnie naruszenie art. 56 k.c. w związku z powołanymi przepisami przez ich
niezastosowanie i przyjęcie, że z umowy, której stroną jest rolnik ryczałtowy nie
wynika obowiązek własnej produkcji umówionego towaru. Skarżąca w ramach tej
podstawy zarzuciła również naruszenie art. 384 w związku z art. 385 § 2 k.c.
przez niezastosowanie i pominięcie, że o.w.s. jako wzorzec umowy powinny być
wykładane w zgodzie z zasadami zrozumiałości i jednoznaczności a także art. 65
§ 1 w związku z art. 385 § 2 k.c. przez ich błędną wykładnię, która doprowadziła do
wadliwej interpretacji o.w.s., że skarżącej nie przysługiwało uprawnienie
kształtujące do jednostronnej zmiany miejsca spełnienia świadczenia.
W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania w sposób mogący
mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, skarżąca zarzuciła naruszenie art. 381
w związku z art. 217 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. przez odmowę pominięcia
dowodów zgłoszonych w apelacji, naruszenie art. 227 w związku z art. 258 k.p.c.
polegające na przeprowadzeniu dowodu z zeznań świadków dla ustalenia
znaczenia pojęcia wartości umowy w sytuacji gdy pojęcie to nie stanowiło
okoliczności faktycznej ale zagadnienie prawne oraz naruszenie art. 247 k.p.c.
5
przez przesłuchanie świadków co stanowiło dowód ponad osnowę dokumentu
jakim były o.w.s.
We wnioskach kasacyjnych skarżąca domagała się uchylenia wyroku Sądu
Apelacyjnego w zaskarżonej części i przekazania sprawy w tym zakresie
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, a w przypadku uznania
zarzutów procesowych za nieuzasadnione, domagała się uchylenia zaskarżonego
wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez oddalenie apelacji i orzeczenie
o kosztach procesu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty sformułowane w ramach podstawy kasacyjnej z art. 3933
§ 2 pkt 2
k.p.c. są nietrafne. Podzielić należy stanowisko Sądu obu instancji, że zagadnienie
waluty w jakiej dochodzone jest roszczenie stanowi, w aspekcie łączącego
strony stosunku umownego, zagadnienie prawa materialnego. Zagadaniem prawa
materialnego jest też wykładnia umowy i stanowiących jej integralną część o.w.s.,
kształtujących prawa i obowiązki stron w ramach nawiązanego stosunku prawnego.
Jeżeli zatem w związku z treścią apelacji powódki powstała wątpliwość
prawnomaterialna, nie było przeszkody aby sąd drugiej instancji przeprowadził
uzupełniające postępowanie dowodowe, przy czym przebieg postępowania przez
sądem pierwszej instancji wskazuje, że ograniczenia z art. 381 k.p.c. nie miały
zastosowania. Powołany przepis nakłada na sąd drugiej instancji obowiązek
uzupełnienia, również na wniosek strony, materiału dowodowego, jeżeli jest
to konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy. Pominięcie nowych faktów i dowodów
może nastąpić jedynie wówczas gdy zostały one zgłoszone dopiero
w postępowaniu apelacyjnym, a strona mogła je powołać w postępowaniu przed
sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie powstała później.
W okolicznościach rozstrzyganej sprawy uwzględnić należało, że zagadnienie
waluty czy też pogląd co do tego, że roszczenie zostało wyrażone w walucie innej
niż dopuszczalna na gruncie wiążącej strony umowy, pozwana wypowiedziała,
nie, jak twierdzi, w sprzeciwie od nakazu zapłaty, ale dopiero w głosach stron
na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku a pogląd ten sąd pierwszej instancji
zaakceptował. Stąd też badanie tego zagadnienia w postępowaniu apelacyjnym
6
przez prowadzenie postępowania dowodowego nie mogło być poczytane ani za
naruszenie art. 381 k.p.c. ani za naruszenie art. 217 § 2 k.p.c., dowody bowiem nie
były spóźnione a ponadto brak było podstawy do twierdzenia, że ich prowadzenie
spowodowało zwłokę w rozpoznaniu sprawy. Zarówno umowa zawarta przez strony
jak i włączone do niej, regulujące ich prawa i obowiązku o.w.s. podlegały wykładni;
rozumienie treści tych dokumentów wymagało wypowiedzi osób uczestniczących
tak w zawarciu umowy jak i w tworzeniu o.w.s. Jakkolwiek więc pojęcie „wartości
umowy” zawarte w § 8 o.w.s. nie jest okolicznością faktyczną to jednak badanie
okoliczności faktycznych związanych z tworzeniem treści o.w.s. nie stało na
przeszkodzie prowadzeniu dowodów z zeznań świadków; bez takich dowodów
wykładnia oświadczeń woli z zastosowaniem reguł interpretacyjnych wskazanych
zarówno w § 1 jak i § 2 art. 65 k.c. nie byłaby możliwa. Nie mamy też do czynienia
z dowodami ponad osnowę dokumentu jakim jest są o.w.s., ponieważ treść o.w.s.,
stanowiąc element kształtujący teść stosunku prawnego, podlega wykładni zarówno
z uwzględnieniem tak § 1 jak i § 2 art. 65 k.c. Nie powinno budzić wątpliwości,
że art. 65 k.c. przesądza o dopuszczalności wykładni wszystkich oświadczeń woli,
przy czym, na co Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, dotyczy to nawet
czynności prawnych zawartych w formie aktu notarialnego (por. m.in. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 29 stycznia 2008 r. IV CSK 416/07, nie publ.). Nawet przy tej
formie czynności prawnej, pomimo ograniczeń dowodowych, które znalazły wyraz
w treści art. 247 k.p.c., dopuszczalny jest dowód ze świadków lub z przesłuchania
stron, jeżeli jest to potrzebne do wykładni niejasnych oświadczeń woli stron
zawartych w dokumencie. W takim bowiem wypadku wspomniane dowody nie są
skierowane przeciw osnowie dokumentu ale zmierzają do ustalenia znaczenia
treści tych oświadczeń (por. uzasadnienie wyrok Sądu Najwyższego z dnia
21 listopada 1997 r. I CKN 825/97, OSNC 1998 r., nr 5, poz. 81). Tak więc zarzut
naruszenia art. 247 k.p.c. jest w okolicznościach sprawy nietrafny.
W odniesieniu do zarzutów naruszenia prawa materialnego, jak już wyżej
powiedziano, tak treść umowy jak i treść o.w.s. podlegały wykładni.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że ogólne warunki umów, mimo
że stanowią wzorzec tworzony przez jedną ze stron umowy, podlegają wykładni
z uwzględnieniem dyrektyw zawartych w obu paragrafach art. 65 k.c. (por. wyroki
7
Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2014 r. IV CSK 420/13, z dnia 19 kwietnia
2007 r., I CSK 27/07, z dnia 6 lutego 2015 r. II CSK 295/14, postanowienie z dnia
13 czerwca 2013 r. IV CNP 80/12 - nie publ.). Dla rozstrzygnięcia kwestii, w jakiej
walucie powódka była uprawniona do domagania się zapłaty kary umownej, istotne
są zapisy umowy oraz o.w.s. Niewątpliwie, strony w umowie określiły cenę
przedmiotu tej umowy w walucie obcej - w euro (189 euro za tonę - § 2). Z kolei
w § 4 ust. 2 umowy uregulowano sposób płatności przez powódkę świadczenia
należnego pozwanej za dostarczony towar (ceny), wskazując, że nastąpi to
w walucie polskiej przy zastosowaniu stałego kursu euro do PLN wynoszącego
4,23 PLN/1 euro. Według § 8 o.w.s., w przypadku niewykonania lub nienależytego
wykonania umowy przez pozwaną powódka była uprawniona do naliczenia kary
umownej w wysokości 25% wartości umowy. Kara umowna nie jest ceną a więc
tym świadczeniem, które ma obowiązek spełnić kupujący na rzecz sprzedawcy
w wykonaniu obowiązków wynikających z umowy sprzedaży. Kara umowna jest
zryczałtowanym odszkodowaniem za szkodę jak wierzyciel ponosi z powodu
niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez dłużnika. Ani umowa, ani
o.w.s. nie wskazywały odrębnie waluty odszkodowania, waluty w jakiej miało być
ustalone i płatne odszkodowanie, tu: kara umowna. Nie budzi wątpliwości,
że w ramach swobody umów (art. 3531
k.c.) strony mogą w umowie wskazać inną
walutę umowy (zobowiązania, długu) i inną walutę płatności tj. walutę, w której
dłużnik może spełnić świadczenie zwalniając się skutecznie z zobowiązania, mogą
też dokonać wyboru waluty odszkodowania, a więc wyboru waluty w jakiej ma być
spełnione świadczenie mające na celu naprawienie szkody kontraktowej.
Przed zmianą art. 358 k.c. dokonaną ustawą z dnia 23 października 2008 r.
o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228,
poz. 1506), a więc w okresie obowiązywania zasady walutowości, w orzecznictwie
Sądu Najwyższego przyjmowano, że świadczenie odszkodowawcze powinno
być wyrażone w pieniądzu polskim także wówczas gdy w zobowiązaniu
podstawowym przedmiotem świadczenia była waluta obca (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 30 października 1990 r. I CR 371/90 (OSNC z. 10-12/1991 r.,
poz. 133). Zmiana stanu prawnego tę linię orzeczniczą czyni oczywiście
nieaktualną. Poszukiwanie waluty odszkodowania w sytuacji gdy strony uzgodniły
8
walutę umowy ale nie uzgodniły waluty odszkodowania prowadzi do waluty umowy
jako w tym przypadku właściwej ponieważ obowiązek naprawienia szkody
kontraktowej należy tu traktować jako element zobowiązania, które zostało
naruszone. Waluta zobowiązania w zakresie, w jakim determinuje walutę
świadczenia polegającego na zapłacie odszkodowania za szkodę kontraktową
może być inna niż waluta zobowiązania wyznaczająca walutę świadczenia
głównego wówczas, gdy strony w sposób wyraźny określiły walutę w obu tych
zakresach.
Tzw. „wartością umowy” była kwota 42.250 euro. Wynikało to jednoznacznie
w treści § 2 umowy stanowiącego, że przedmiotem sprzedaży jest 1000 ton
kukurydzy po cenie 189 euro za tonę. To postanowienie umowne wyraża tym
samym walutą umowy (zobowiązania), którą jest euro. Tak ujęta klauzula walutowa
została wyraźnie wyłączona jedynie w odniesieniu do płatności świadczenia
należnego pozwanej za dostarczoną powódce kukurydzę. Skoro więc ani w umowie
ani w o.w.s. nie określono waluty odszkodowania w postaci kary umownej,
to walutą tą jest waluta umowy, czyli euro. Dlatego nie mogło dojść do naruszenia
art. 358 § 1 k.c. W związku z tym brak było podstaw do przyjęcia, że żądanie
zapłaty kary umownej w euro, a więc w walucie umowy, było wadliwe. Powód jako
wierzyciel mógł domagać się zapłaty tylko w euro, co uczynił.
Nietrafne były również pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Zawartej przez strony umowy - wbrew stanowisku pozwanej - nie można
kwalifikować jako umowy kontraktacji. Zgodnie z art. 613 § 1 k.c., przez umowę
kontraktacji producent rolny zobowiązuje się wytworzyć i dostarczyć
kontraktującemu oznaczoną ilość produktów rolnych określonego rodzaju,
a kontraktujący zobowiązuje się te produkty odebrać w terminie umówionym,
zapłacić cenę oraz spełnić świadczenia dodatkowe (przykładowo wymienione w art.
615 k.c.), jeżeli umowa lub przepisy szczególne przewidują obowiązek spełnienia
takie świadczenia. Przedmiotem kontraktacji nie jest dostawa skądkolwiek
pochodzącego produktu in genere, lecz wyprodukowanie w gospodarstwie
producenta produktu rolnego i jego dostarczenie, a zatem własna produkcja jest
istotnym elementem umowy kontraktacji (por. wyrok SN z 18 marca 1998 r.,
I CKN 576/97, nie publ.). Ponadto, rzeczywiste odróżnienie umowy kontraktacji
9
od innych umów w obrocie gospodarczym towarami (sprzedaż, dostawa)
może tkwić w świadczeniach dodatkowych, które producentowi rolnemu zapewnia
kontraktujący (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2015 r., IV CSK
437/14, nie publ.).
Z zawartej przez strony umowy nie wynika, aby jej przedmiot w postaci
kukurydzy miał zostać wytworzony w gospodarstwie rolnym pozwanej.
Strony określiły jedynie miejsce spełnienia przez pozwaną świadczenia oraz
zaznaczyły, iż przedmiotem umowy jest kukurydza uzyskana (zebrana) w 2012 r.
Ponadto dla strony powodowej nie zastrzeżono uprawnień związanych z procesem
kontroli wywarzania tego produktu, jak również nie zostały nałożone obowiązki
w zakresie świadczeń dodatkowych. Wreszcie, w o.w.s. przewidziano odrębności
dotyczące umów kontraktacji (§ 16-19), które przez strony nie były stosowane i nie
zostały włączone do umowy. Kwalifikacja zawartej przez strony umowy jako umowy
sprzedaży nie może być uznana za nieprawidłową. Brak też podstaw do uznania tej
umowy za nieważną z powodu regulacji prawa podatkowego. Ponadto, bez
znaczenia są te zarzuty skargi kasacyjnej, które dotyczą istnienia uprawnienia
pozwanej do zmiany miejsca spełnienia świadczenia skoro nie zostało skutecznie
podważone ustalenie sądu, że skarżąca nie miała takiej ilości i jakości kukurydzy,
która odpowiadałby warunkom umowy.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
oraz art.
39821
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i 3 k.p.c. w związku z § 12 ust. 4 pkt 1 i § 6 pkt 7 i § 5 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn.: Dz. U.
z 2013 r., poz. 490 ze zm.).
jw
kc