Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III UK 116/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Maciej Pacuda (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSN Dawid Miąsik
w sprawie z odwołania J. S. i K. S.
od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
o rentę rodzinną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 21 kwietnia 2016 r.,
skargi kasacyjnej odwołujących się od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 stycznia 2015 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 27 stycznia 2015 r. oddalił apelację
ubezpieczonych J. S. i K. S. od wyroku Sądu Okręgowego w K. z 25 marca 2014 r.,
który oddalił ich odwołania od decyzji pozwanego z 18 czerwca 2007 r.,
2
odmawiających im prawa do renty rodzinnej po matce M. S. zamarłej 19 kwietnia
2007 r. Przyczyną odmowy był brak 5-letniego ubezpieczenia w dziesięcioleciu
przed śmiercią. Pozwany uznał jedynie 4 lata, 6 miesięcy i 15 dni. Sporny był okres
od 24 marca 1999 r. do 24 marca 2000 r. z tytułu współpracy przy działalności
prowadzonej przez Z. S. Sądowe postępowanie odwoławcze zostało zawieszone
wobec drugiej sprawy, w której Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 11 października
2013 r. (IVU …/13) ustalił, iż M. S. w spornym okresie podlegała ubezpieczeniom
społecznym z tytułu współpracy z prowadzącym działalności gospodarczą mężem.
Sąd Okręgowy w obecnej sprawie podjął zawieszone postępowanie i wskazanym
wyrokiem z 25 marca 2014 r. oddalił odwołanie. Ustalił, że Zakład Ubezpieczeń
Społecznych decyzją z 19 listopada 2007 r. odmówił wstecznego objęcia
ubezpieczeniami społecznymi M. S. w spornym okresie i Sąd Okręgowy w K.
wyrokiem z 3 lipca 2008 r. oddalił odwołanie Z. S. W czerwcu 2008 r. złożył on do
ZUS korekty deklaracji rozliczeniowych za sporny okres, jednakże nie opłacił
zaległych składek. Po piśmie organu rentowego z 14 lipca 2008 r. o dostarczenie
wyroku sądu Z. S. ponowił wniosek o wsteczne ubezpieczenie zmarłej. ZUS
decyzją z 27 listopada 2008 r. odmówił wznowienia postępowania w sprawie o
wsteczne objęcie ubezpieczeniami społecznymi z tytułu współpracy. Po odwołaniu
sprawa była rozpoznawana przez Sąd Okręgowy w K., Sąd Apelacyjny oraz Sąd
Najwyższy (III UK 130/11). Ostatecznie zakończyła się wskazanym wyrokiem Sądu
Okręgowego w K. z 11 października 2013 r., ustalającym podleganie
ubezpieczeniom społecznym w spornym okresie. Z. S. 20 stycznia 2014 r. dokonał
wpłaty składek na ubezpieczenia społeczne za ten okres. ZUS uznał, że składki nie
zostały opłacone w terminie i są przedawnione, stanową nadpłatę na koncie. Sąd
Okręgowy w uzasadnieniu oddalenia odwołań stwierdził, że choć z mocy art. 365 §
1 k.p.c. wiąże wyrok Sądu Okręgowego w K. z 11 października 2013 r., to nie
oznacza jednocześnie, iż sporny okres – od 24 marca 1999 r. do 24 marca 2000 r.
– winien być zaliczony do stażu ubezpieczeniowego. Zgodnie z art. 5 ust. 4 ustawy
z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przy ustalaniu prawa do
emerytury i renty dla osób współpracujących z osobami prowadzącymi pozarolniczą
działalność nie uwzględnia się okresu, za który nie zostały opłacone składki, mimo
podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym w tym okresie.
3
Składki zostały opłacone dopiero 20 stycznia 2014 r. Bez znaczenia jest fakt, że już
w 2008 r. po raz pierwszy złożono korektę deklaracji rozliczeniowych, gdyż nie
opłacono wówczas składek na ubezpieczenie społeczne. Sąd wskazał, że
niedopuszczalne jest rozpatrywanie merytoryczne żądań wykraczających poza
zakres zaskarżonej decyzji, stąd ubezpieczony powinien zwrócić się do ZUS o
wydanie kolejnej decyzji, która może być przedmiotem odrębnego rozpoznania,
gdyż w tej sprawie Sąd związany jest pierwotnym stanowiskiem ZUS, iż składki nie
zostały opłacone i uległy przedawnieniu, zaś wpłacona kwota stanowi tylko
nadpłatę. Dodatkowo Sąd wskazał, że mając na uwadze przepisy o przedawnieniu,
to składki przedawniły się po 12 latach (10-letni termin przedawnia podlega
zwiększeniu o 2 lata ze względu na sytuację z art. 24 ust. 5e ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych), czyli przedawnienie
nastąpiło w okresie od kwietnia 2011 r. do kwietnia 2012 r. Opłacenie zatem
składek 20 stycznia 2014 r. nie ma wpływu na bieg sprawy, gdyż składki za okres
od marca 1999 r. do marca 2000 r. są przedawnione. Brak wymaganego okresu
ubezpieczenia (5 lat w 10-leciu) przed śmiercią powoduje, że M. S. nie spełniała
warunków prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy i dlatego renta rodzinna nie
przysługuje wnioskodawcom (art. 68 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998r. o
emeryturach i rentach z FUS, art. 20 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniu
społecznym rolników).
W apelacji wnioskodawcy zarzucili naruszenie prawa materialnego – art. 6
pkt 14 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, art. 5 ust. 4 pkt 2 ustawy o
emeryturach i rentach z FUS, art. 24 ust. 4 i 5e ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych. W szczególności wskazano, że składki zostały opłacone niezwłocznie
po uprawomocnieniu się wyroku z 11 października 2013 r., ustalającego podleganie
ubezpieczeniu. W świetle art. 6 pkt 14 wyłącznymi przesłankami są podleganie
ubezpieczeniu społecznemu i opłacenie składek. Podobnie na gruncie art. 5 ust. 4
pkt 2 okres sporny powinien być zaliczony. Nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że
upłynął termin przedawnienia składek, to nie oznacza to, że składki nie mogą być
uiszczone. Przedawnienie składek reguluje ustawa o systemie ubezpieczeń
społecznych i uległo dwukrotnie zawieszeniu (art. 24 ust. 5e), zatem przedawnienie
składek za okres od 24 marca 1999 r. do 24 czerwca 2000 r. nastąpiło odpowiednio
4
od kwietnia 2013 r. do kwietnia 2014 r. Niezależnie Z. S. już w 2008 r. chciał opłacić
składki, po korekcie deklaracji rozliczeniowych, jednakże ZUS odmówił przyjęcia
należności, wskazując na konieczność przedłożenia wyroku sądu dotyczącego
okresu ubezpieczenia. ZUS mógł przyjąć wówczas składki i to z jego inicjatywy
doszło do zaniechania wpłaty składek.
Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu oddalenia apelacji rozstrzygnięcie Sądu
pierwszej instancji uznał za prawidłowe. Potwierdził, że zmarła nie miała
wymaganego 5-letniego okresu składkowego i nieskładkowego w dziesięcioleciu
poprzedzającym złożenie wniosku o rentę (art. 21 ust. 2 pkt 5 i ust. 8 ustawy o
ubezpieczeniu społecznym rolników). Do stażu tego nie mógł być zaliczony okres
od 24 marca 1999 r. do 24 marca 2000 r. (art. 6 pkt 14 ustawy o ubezpieczeniu
społecznym rolników i art. 5 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach). Z. S. nie opłacił
składek w terminie a uczynił to dopiero 20 stycznia 2014 r. Składki opłacono po
terminie przedawnienia. Z orzecznictwa wynika, iż upływ terminu przedawniania
zobowiązania składkowego wyznacza granicę czasową, poza którą niemożliwą
staje się egzekucja zobowiązania podatkowego, a jego dobrowolne uiszczenie
powoduje powstanie nadpłaty. Przedawnienie składek powoduje wygaśnięcie
zobowiązania (art. 59 § 1 pkt 9 Ordynacji podatkowej w związku z art. 31 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych). Odpada tym samym podstawa świadczenia.
Wygaśnięcie zobowiązania składkowego powoduje, że płatnik składek nie jest już
zobowiązany do zapłaty składek, a organ rentowy, nie mając tytułu prawnego, nie
jest uprawniony do jej pobrania. Na podstawie przepisów o przedawnienia (w tym
art. 24 ust. 5e ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) należało uznać, że
składki za okres od marca do listopada 1999 r. przedawniły się do 31 grudnia 2011
r., zaś za okres od grudnia 1999 r. do marca 2000 r. przedawniały się kolejno od
stycznia do kwietnia 2012 r. Bez znaczenia jest, że w 2008 r. złożono korektę
deklaracji rozliczeniowych, gdyż w dacie tej nie opłacono składek na
ubezpieczenia.
W skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie: 1) art. 6 pkt 14 ustawy z 20
grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz art. 5 ust. 4 pkt 2 ustawy
z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez błędne ich zastosowanie
wyrażające się w przyjęciu, iż uznanie okresu od 24 marca 1999 r. do 24 marca
5
2000 r., w którym M. S. podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalno-
rentowemu i wypadkowemu z tytułu współpracy z osobą prowadzącą działalność
gospodarczą za okres podlegania określonemu ubezpieczeniu społecznemu
wymaga potwierdzenia wpłaty należności z tytułu składek za ten okres i jej
zaliczenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na poczet należnych składek; 2)
art. 24 ust. 4 i ust. 5e ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych polegające na niewłaściwym ich zastosowaniu i przyjęciu, że składki
na ubezpieczenie społeczne za zmarłą za okres od 24 marca 1999 r. do 24 marca
2000 r. uległy przedawnieniu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty skargi uzasadniają uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania
Wspólny problem obu zarzutów to pytanie o termin opłacenia składek, bo nie
kwestionuje się, że przy ustaleniu prawa do renty zaliczeniu podlega tylko okres, za
który opłacono składki.
Na pierwszym miejscu jest zarzut, że po śmierci osoby współpracującej przy
prowadzeniu działalności gospodarczej, uprawnienie jej dzieci do renty rodzinnej
nie zależy od limitowanego terminu opłacenia składek, a wiec granicą nie jest
również przedawnienie składek.
Nie można nie zgodzić się ze skarżącymi, że taki graniczny termin opłacenia
składek nie wynika z art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym
rolników. Znaczenie ma to, czy ubezpieczony w chwili śmierci spełniał warunki do
uzyskania emerytury lub renty.
Mogłoby się wydawać (prima facie), że datą graniczną opłacenia składek jest
śmierć ubezpieczonego, skoro na tę chwilę ustala się jego prawo do renty
(emerytury). Śmierć powoduje ustanie stosunku ubezpieczenia społecznego,
jednak nie zamyka terminu opłacenia składek. Taki wszak wniosek wynika z wyroku
Sądu Najwyższego z 4 lipca 2012 r., III UK 130/11 w tej sprawie. Obowiązek
opłacenia składek za osobę współpracującą ciąży na płatniku (osobie prowadzącej
pozarolniczą działalność), a nie na ubezpieczonym (art. 16 ust. 5a ustawy sus).
6
Termin opłacenia składek warunkujący zaliczenie okresu ubezpieczenia do
stażu rentowego (emerytalnego) nie wynika również z art. 5 ust. 4 ustawy o
emeryturach i rentach. Na podstawie tego przepisu można jedynie zasadnie
stwierdzić, że po opłaceniu składek okres za który opłacono składki zalicza się przy
ustaleniu prawa do emerytury lub renty.
Składki wzorcowo powinny być płacone na bieżąco. W orzecznictwie
przyjmuje się, że po upływie terminu przedawnienia bezskuteczne jest opłacenie
składek bo wygasa obowiązek składkowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 12
lutego 2010 r., II UK 181/09). Tyle tylko, że jest to regulacja ustawy systemowej
(sus) dotycząca składek a nie prawa do renty (emerytury), określonego w odrębnej
ustawie o emeryturach i rentach.
W aspekcie prawa do renty rodzinnej po śmierci ubezpieczonego regulacja z
art. 5 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach (art. 6 pkt 14 ustawy o usr) w zakresie
terminu opłacenia zaległych składek może mieć autonomiczne znaczenie. Takie
stwierdzenie nie wykracza poza granicę wykładni. Nie trzeba szerzej uzasadniać,
że po śmierci ubezpieczonego sytuacja dzieci może być różna, choćby ze względu
na wiek, samodzielność, opiekę i prawo do reprezentacji. Ustawa nie zawiera w tym
zakresie szczególnych regulacji gwarantujących ochronę dzieci w aspekcie prawa
do renty rodzinnej. W tej sprawie działania podjął ojciec dzieci, jednak chodzi o
regulację normatywną i zasadniczą kwestię, czy konstrukcja prawa do renty
rodzinnej ma być określona (stała), czy też może zależeć od terminów
przedawnienia składek zmienianych przez prawodawcę (termin został skrócony z
10 do 5 do lat). Po wtóre może być zrozumiały reżim regulacji z art. 5 ust. 4 ustawy
o emeryturach i rentach w odniesieniu do ubezpieczonego, jednak po jego śmierci
zachodzi nieuzasadnione zróżnicowanie (art. 2 i 32 Konstytucji i art. 2a ustawy sus)
dzieci tego ubezpieczonego w odniesieniu do sytuacji dzieci innych
ubezpieczonych, którzy mają zaliczane okresy ubezpieczenia, choćby składki nie
zostały opłacone (gdy nie obowiązuje warunek z art. 5 ust. 4). Wyłączenie
obejmowałoby dzieci, których rodzic przed śmiercią podlegał ubezpieczeniu
społecznemu z tytułu współpracy przy prowadzeniu działalności, choć nie opłacono
składek. Skoro prawo do renty rodzinnej się nie przedawnia i skoro datą graniczną
opłacenia składek nie jest data śmierci ubezpieczonego, to nie ma podstaw aby
7
datą graniczą było przedawnienie składek. Ponadto prawo do renty zależałoby
wówczas tylko od zachowania płatnika składek, którym nie jest ubezpieczony. W
zwykłej sytuacji to organ rentowy może egzekwować składki. Świadczenie rentowe
przysługuje w istocie z mocy prawa po spełnieniu warunków. Renta rodzinna nie
polega też na „dziedziczeniu” indywidualnego prawa do renty zmarłego rodzica,
lecz na samodzielnym jej ustaleniu. Znaczenie mają wówczas zasadniczo
przesłanki faktyczne, czyli okresy ubezpieczenia, wiek dzieci, pobieranie nauki.
Okres ubezpieczenia zmarłej to także tylko określony stan faktyczny wynikający z
wykonywania pracy lub działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia. W
powszechnym ubezpieczeniu (na przykład pracowniczym) brak składek nie wyłącza
okresu ubezpieczenia przy ustaleniu prawa do renty. Czym innym jest wyliczenie
wysokości świadczenia. Zapłata składek także jest czynnością faktyczną i reguluje
zobowiązanie. Przepis art. 5 ust. 4 stanowi o prawie do emerytury lub renty osoby
współpracującej z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność a nie o prawie do
renty rodzinnej. Można nie bez racji twierdzić, że wyjątek tej regulacji zamyka się w
ustalaniu takich praw tylko dla osoby współpracującej. Po jej śmierci zaległe składki
mogą zostać opłacone i na tej podstawie ustala się samodzielnie prawo do renty
rodzinnej dla dzieci.
Druga i niezależna od powyższej część argumentacji jest zasadna w
zakresie przedawnienia (drugiego zarzutu skargi). Pozwany nie może zarzucać
przedawnienia składek bo ZUS przeczył, aby matka dzieci podlegała w spornym
okresie ubezpieczeniom społecznym, czyli by istniał tytuł ubezpieczenia
społecznego. Przedawnienie składek ma zawsze swój początek. Choć
ubezpieczenie społeczne jest ustawową pochodną określonego tytułu (pracy,
działalności) i jest aktualne już z chwilą jego realizacji, to inna jest sytuacja, gdy
organ rentowy kwestionuje istnienie tytułu ubezpieczenia. Wówczas powstaje spór
co do wymagalności składek, czyli co do przyjęcia początku ich przedawnienia. Do
czasu zakończenia sporu tytuł składek nie był ustalony (pewny) i ich wpłata nie
miałaby uzasadnienia. Opłacenie składek mogło powodować odwrotne skutki (por.
wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 26 maja 2010 r., P 29/08). Zatem dopiero
zakończenie sporu w tej sprawie o podleganie ubezpieczeniom społecznym na
podstawie wyroku Sądu Okręgowego w K. z 11 października 2013 r. potwierdziło
8
ten tytuł. Dopiero wówczas aktualne stało się uregulowanie zobowiązania
składkowego. Natomiast Sąd w zaskarżonym wyroku oprał się na rozumowaniu, w
którym początek przedawnienia odpowiada niekwestionowanej (niespornej)
podstawie ubezpieczenia, które jednak nie sprawdza się w tej sprawie, skoro
podstawa (tytuł) ubezpieczenia nie był uznawany.
Można też twierdzić, że przedawnienie składek to ustawowy termin prawa
materialnego i jako taki nie zależy od zachowania organu rentowego w
indywidualnej sprawie. Gdyby poprzestać na stwierdzeniu, że początek
przedawnienia należy liczyć od początku spornego okresu ubezpieczenia, to w
chwili śmierci i wystąpienia o rentę rodzinną w 2007 r. składki nie uległy jeszcze 10-
letniemu przedawnieniu. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 maja 2010 r.,
P 29/08, nastąpiła zmiana regulacji prawnej i wprowadzono z mocą wsteczną
określone zawieszenie przedawnienia składek. Stało się tak przez wprowadzenie
przepisu art. 24 ust. 5f do ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych na
podstawie ustawy z 28 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z tym przepisem „W przypadku
wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom
społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te
ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia
postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna”. Natomiast
wsteczne (korzystne dla ubezpieczonych w tym przypadku) działanie tej ustawy
wynika z przepisu art. 5 ustawy zmieniającej z 28 kwietnia 2011 r. Bieg terminu
przedawnienia ulega wówczas zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do
dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. W tym przypadku zamiast decyzji
mamy wyrok Sądu Okręgowego w K. z 11 października 2013 r., który stwierdza
obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym. Natomiast okoliczności
uzasadniające zawieszenie biegu terminu przedawnienia - czyli spór o podleganie
ubezpieczeniom społecznym - wystąpiły przed wejściem tej ustawy i wynikały z
wszczęcia zasadniczego sporu o podleganie ubezpieczeniom społecznym. Z tej
przyczyny sprawa o rentę była zawieszona i oczekiwała na zakończenie sprawy o
podleganie ubezpieczeniom społecznym. Innymi słowy jeśli Sąd akceptował
możliwość zawieszenia postępowania na podstawie art. 24 ust. 5e ustawy o sus, to
9
dłuższe zawieszenie postępowania miało też oparcie w tym przypadku w art. 24
ust. 5f tej ustawy.
Reasumując, dzieci zmarłej osoby współpracującej z osobą prowadzącą
pozarolniczą działalność mają prawo do renty rodzinnej, gdy zostaną opłacone
zaległe składki na ubezpieczenie osoby współpracującej.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 108 § 2
k.p.c. w związku art. 39821
k.p.c.).
kc