Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 238/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Piotr Prusinowski (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z wniosku P. Sp. z o.o. z siedzibą we W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.
przy udziale zainteresowanych: A.P., A. S., B. P.
o wydanie zaświadczenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 kwietnia 2016 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 stycznia 2014 r.,
I. oddala skargę kasacyjną,
II. zasądza od organu rentowego na rzecz P. Spółki z o.o. we
W. 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 stycznia 2014 r. zmienił wyrok Sądu
Okręgowego we W. z dnia 24 maja 2013 r. oraz poprzedzającą go decyzję Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych i nakazał organowi rentowemu wydanie zaświadczeń
potwierdzających, że zainteresowani A. P., A. S. i B. P. podlegali polskiemu
ustawodawstwu w zakresie ubezpieczeń społecznych w czasie wykonywania pracy
na terenie Francji.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że Spółka „P.” złożyła wnioski o
poświadczenie dokumentów o ustawodawstwie właściwym dla ww. pracowników
firmy w związku z czasowym delegowaniem ich do pracy na terytorium Francji we
wskazanych okresach. „P.” jest agencją pracy tymczasowej. Zajmuje się m.in.
działalnością związaną z wyszukiwaniem miejsc pracy i pozyskiwaniem
pracowników, udostępnianiem wykwalifikowanych pracowników przedsiębiorstwom
z krajów Unii Europejskiej w branżach: budowlanej, konstrukcyjnej oraz
turystycznej. Prowadzi w tym celu działalność rekrutacyjną, logistyczną i
administracyjną. Zainteresowani zostali zatrudnieni w spółce na podstawie umów o
pracę zawartych na czas określony: od 3 stycznia do 1 kwietnia 2012 r. (A. S.), od
16 stycznia do 18 marca 2012 r. i od 19 marca do 15 kwietnia 2012 r. (B. P.), od 30
stycznia do 30 czerwca 2012 r. (A. P.). Zostali zgłoszeni do ubezpieczeń jako
pracownicy. Zgodnie z umową o pracę, zainteresowani zostali wysłani na terytorium
Francji w celu wykonywania tam prac elektrycznych. Spółka we wniosku o
poświadczenie formularza A1 dla zainteresowanych wskazała, że z tytułu
działalności prowadzonej w Polsce uzyskała obroty na poziomie 12%, że zatrudnia
na terenie Polski 113 pracowników oraz realizuje w kraju 12 umów z kontrahentami
(stan na 30 listopada 2011 r.). Natomiast 160 osób oddelegowanych do pracy za
granicą jest zatrudnionych w celu realizacji 31 umów. Sąd pierwszej instancji, po
dokonaniu oceny materiału dowodowego przyjął, że spółka „P.” na dzień
delegowania zainteresowanych osiągnęła średnie obroty z okresu 12 miesięcy
prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej na poziomie 12%. Wykazane
przez nią dane we wniosku o poświadczenie formularzy A1 złożonych od 2010 r.
wskazują, że przychody z działalności w kraju spadły, bowiem na dzień 30 sierpnia
2010 r. i wynosiły 31%, na dzień 31 grudnia 2010 r. wynosiły 18%, zaś na dzień 30
czerwca 2011 r. -12%. W okresie od stycznia do marca 2012 r. obrót osiągany
3
przez firmę z działalności w Polsce utrzymywał się na poziomie 12%. Spółka w
okresie od stycznia 2011 r. do lipca 2012 r. zatrudniała (na podstawie umów o
pracę, zleceń i umów o dzieło) w miesiącu od 115 do 154 osób. Liczba osób
wykonujących pracę w kraju i zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego jest
niższa od danych wykazanych przez spółkę we wniosku o świadczeniach, gdzie do
liczby pracowników w kraju wliczano również osoby niezgłoszone do ubezpieczeń
(w tym studentów w wieku do 26 lat oraz osoby wykonujące umowy o dzieło).
Spółka „P.” przedstawiła nowy wykaz obrotów osiąganych w Polsce i za granicą za
okres od stycznia 2011 r. do 31 lipca 2012 r., w którym przedstawiła ilość
pracowników zatrudnionych w Polce i w krajach Unii Europejskiej oraz wykazała
wyższe dochody osiągane w Polsce. Z przedłożonych przez spółkę dokumentów
wynika, że w okresie od stycznia 2011 r. do lipca 2012 r. w krajach Unii
Europejskiej realizowała średnio od 25 do 51 kontraktów w stosunku miesięcznym,
gdy w tym samym czasie w kraju dochodziło do realizowania od 2 do 12
kontraktów. W tym okresie delegowała do pracy w krajach unijnych od 100 do 254
osób, gdy w tym czasie w Polsce zatrudniała od 12 do 117 osób. Jednocześnie
spółka wskazała, że w ww. okresie zatrudniała w Polsce, w oparciu o umowy o
pracę i o umowy cywilnoprawne, od 115 do 154 pracowników. Zmianę uzasadniła
błędnym rozliczeniem obrotów wygenerowanych w kraju i za granicą. Zgodnie ze
złożonymi oświadczeniami do obrotów firmy w kraju zaliczyła część przychodu z
faktur za granicą, motywując to tym, że są to czynności z tytułu działalności
rekrutacyjnej, logistycznej i administracyjnej pracowników wykonywane w kraju w
ramach umów na udostępnienie personelu za granicę zawartych z pracodawcami
użytkownikami we Francji i w Niemczech. Spółka w deklaracjach dla podatku od
towarów i usług VAT-7 wskazała za rok 2011 sprzedaż na terenie kraju, która
stanowi 8,3% sprzedaży łącznej (tj. w kraju i poza granicami kraju) oraz za okres od
stycznia 2011 r. do kwietnia 2012 r. - na poziomie 11%. W roku 2011 r. sprzedaż w
kraju opiewała na kwotę 2.047,585 zł, sprzedaż poza krajem opiewała na kwotę
22.604.601 zł; w roku 2012 r. sprzedaż na ternie kraju wyniosła 832.589 zł, zaś
poza ternem kraju - 6.712.375,00 zł.
Kierując się poczynionymi ustaleniami, przy zastosowaniu art. 11 ust. 2 lit. a
rozporządzenia nr 883/2004 w związku z art. 12 ust. 1 rozporządzenia 883/2004 r. i
4
art. 14 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia nr 987/2009, Sąd pierwszej instancji oddalił
odwołania.
Wyrok został zaskarżony apelacja przez spółkę „P.”.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji,
dokonał jednak odmiennej oceny prawnej. Wskazał, że w sprawie zastosowanie
znajdują przepisy rozporządzenia Parlamentu i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29
kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego
(Dz.Urz. UE nr L 166 z 30 kwietnia 2004 r.) oraz przepisy rozporządzenia
Parlamentu Europejskiego i Rady nr 987/2009 z dnia 16 września 2009 r.
dotyczącego wykonywania rozporządzenia nr 883/2004 (Dz.Urz UE nr L 284 z dnia
30 kwietnia 2009 r.). W przypadku pracowników najemnych generalną regułą jest
podleganie systemowi zabezpieczenia społecznego tylko jednego kraju, w którym
jest świadczona praca (lex loci laboris). Taka konkluzja wypływa z dyspozycji art.
11 ust. 2a rozporządzenia Parlamentu i Rady (WE) nr 883/2004 w sprawie
koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, który stanowi, że osoba
wykonująca w państwie członkowskim pracę najemną lub pracę na własny
rachunek, podlega ustawodawstwu tego państwa członkowskiego. W
rozporządzeniu przewidziane są jednak liczne wyjątki od powyższej zasady
terytorialności. Takie odstępstwo od reguły przewiduje przepis art. 12 ust. 1
cytowanego rozporządzenia, który stanowi, że osoba wykonująca działalność jako
pracownik najemny w państwie członkowskim w imieniu pracodawcy, który tam
normalnie prowadzi działalność, a która jest delegowana przez tego pracodawcę do
innego państwa członkowskiego do wykonywania pracy w imieniu pracodawcy,
nadal podlega ustawodawstwu pierwszego państwa członkowskiego, pod
warunkiem, że przewidywany czas takiej pracy nie przekracza 24 miesięcy i że
osoba ta nie jest wysłana, by zastąpić inna osobę.
Dalej Sąd odwoławczy argumentował, że w szczegółowych uregulowaniach
dotyczących art. 12 i 13 rozporządzenia podstawowego nr 883/2004, zawartych w
rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) NR 987/2009 dotyczącego
wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów
zabezpieczenia społecznego, w art. 14 ust. 1 i 2, wskazano, że sformułowanie
zawarte w art. 12 ust. 1 rozporządzenia podstawowego „osoba, która wykonuje
5
działalność jako pracownik najemny w państwie członkowskim w imieniu
pracodawcy, który normalnie tam prowadzi swoją działalność, a która jest
delegowana przez tego pracodawcę do innego państwa członkowskiego”, oznacza
także osobę zatrudnioną w celu oddelegowania jej do innego państwa
członkowskiego, pod warunkiem, że osoba ta bezpośrednio przed rozpoczęciem
zatrudnienia podlega już ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym
siedzibę ma jej pracodawca. W ustępie 2 natomiast wyjaśniono, że sformułowanie
zawarte w art. 12 ust. 1 rozporządzenia podstawowego „który normalnie tam
prowadzi swą działalność” odnosi się do pracodawcy zazwyczaj prowadzącego
znaczną część działalności, innej niż działalność związana z samym zarządzeniem
wewnętrznym, na terytorium państwa członkowskiego, w którym ma swoją siedzibę,
z uwzględnieniem wszystkich kryteriów charakteryzujących działalność prowadzoną
przez dane przedsiębiorstwo. Kryteria te muszą zostać dopasowane do specyficz-
nych cech każdego pracodawcy i do rzeczywistego charakteru prowadzonej
działalności.
Mając na uwadze przeprowadzoną interpretację przepisów Sąd Apelacyjny
podkreślił, że w rozpoznawanej sprawie nie było sporu co do tego, że
przewidywany okres wykonywania pracy we Francji, przez zainteresowanych nie
przekraczał 24 miesięcy oraz, że pracownicy nie zostali skierowani w miejsce innej
osoby, której upłynął okres skierowania. Podkreślił, że wątpliwości pojawiły się przy
rozstrzygnięciu, czy strona odwołująca się, tj. „P.” sp. z o.o. z siedzibą we W.,
prowadzi na terenie Polski „znaczną działalność”, o której mowa w art. 12 ust. 1
rozporządzenia podstawowego nr 883/2004, inną niż działalność związaną z
samym zarządzeniem wewnętrznym, oraz na jakich zasadach zainteresowani
zostali oddelegowani do pracy we Francji. Wskazał na treść decyzji nr A2 z dnia 12
czerwca 2009 r. dotyczącej wykładni art. 12 rozporządzenia Parlamentu
Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 w sprawie ustawodawstwa mającego
zastosowanie do pracowników delegowanych i osób wykonujących pracę na
własny rachunek, tymczasowo pracujących poza państwem właściwym. Komisja
Administracyjna d/s Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego przyjęła,
że pierwszym decydującym warunkiem dla zastosowania art. 12 ust. 1 ww.
rozporządzenia jest istnienie bezpośredniego związku między pracodawcą a
6
zatrudnionym przez niego pracownikiem. Drugim decydującym warunkiem dla
zastosowania art. 12 ust. 1 wspomnianego rozporządzenia jest istnienie więzi
między pracodawcą a państwem członkowskim, w którym ma on swoją siedzibę.
Możliwość delegowania pracowników według Komisji powinna zatem ograniczać
się wyłącznie do przedsiębiorstw, które normalnie prowadzą swą działalność na
terytorium państwa członkowskiego, którego ustawodawstwu nadal podlega
pracownik delegowany; dlatego przyjmuje się, że powyższe przepisy mają
zastosowanie jedynie do przedsiębiorstw, które zazwyczaj prowadzą znaczną
część działalności na terytorium państwa członkowskiego, w którym mają siedzibę.
Przez cały okres delegowania powinna istnieć możliwość przeprowadzania
wszelkich kontroli, dotyczących w szczególności opłacania składek i utrzymywania
bezpośredniego związku, wymaganych dla zapobieżenia niezgodnemu z prawem
wykorzystaniu wyżej wymienionych przepisów oraz dla zapewnienia odpowiednich
informacji organom administracyjnym, pracodawcom i pracownikom. Pracownik i
pracodawca muszą być należycie poinformowani o warunkach, pod którymi
zezwala się na to, by pracownik delegowany nadal podlegał ustawodawstwu
państwa, z którego został oddelegowany. Podkreślenia wymaga stwierdzenie
Komisji, że gwarancja utrzymania bezpośredniego związku przestaje istnieć, jeżeli
pracownik delegowany zostaje oddany do dyspozycji trzeciego przedsiębiorstwa.
Pracę uważa się za wykonywaną na rzecz pracodawcy państwa
wysyłającego, jeżeli ustalono, że praca ta jest wykonywana dla tego pracodawcy
oraz, że wciąż istnieje bezpośredni związek między pracownikiem a pracodawcą,
który go oddelegował. W celu ustalenia, czy taki bezpośredni związek wciąż
istnieje, a zatem dla przyjęcia, że pracownik nadal podlega zwierzchnictwu
pracodawcy, który go oddelegował, należy uwzględnić szereg elementów, w tym
odpowiedzialność za rekrutację, umowę o pracę, wynagrodzenie (niezależnie od
ewentualnych umów między pracodawcą w państwie wysyłającym a
przedsiębiorstwem w państwie zatrudnienia, dotyczących wynagradzania
pracowników i zwalniania) oraz prawo do określania charakteru pracy. Przepisy art.
12 ust. 1 rozporządzenia (WE) nr 883/2004 nie mają zastosowania lub przestają
mieć zastosowanie, w szczególności: gdy przedsiębiorstwo, do którego pracownik
został oddelegowany, pozostawia go do dyspozycji innego przedsiębiorstwa w
7
państwie członkowskim, w którym się znajduje; gdy pracownik delegowany do
danego państwa członkowskiego zostaje pozostawiony do dyspozycji
przedsiębiorstwa znajdującego się w innym państwie członkowskim; gdy pracownik
jest rekrutowany w danym państwie członkowskim w celu wysłania go przez
przedsiębiorstwo znajdujące się w drugim państwie członkowskim do
przedsiębiorstwa w trzecim państwie członkowskim.
W konsekwencji Sąd drugiej instancji przyjął, że poza istnieniem więzi
pracowniczej wymaga się, by przedsiębiorstwo delegujące „zwykle” prowadziło
działalność na terenie państwa, z którego pracownik został oddelegowany. Ponadto
stwierdza się, że chodzi o działalność „godną odnotowania” w kraju delegującym.
Z decyzji nie wynika przy tym, aby to właśnie obrót odgrywał pierwszoplanową rolę
przy ocenie czy przedsiębiorstwo może powołać się na art. 14 ust. 3
rozporządzenia 883/2004. Nie można też pominąć, że celem, dla którego
stworzono możliwość odstępstw od zasady terytorialności było maksymalne
wspieranie swobodnego przepływu pracowników oraz umożliwienie pracownikom,
przedsiębiorstwom i instytucjom uniknięcia niepotrzebnych i kosztownych
komplikacji administracyjnych.
Mając na uwadze przedstawione konkluzje, Sąd Apelacyjny przeanalizował
wskaźniki takie jak: miejsce siedziby przedsiębiorstwa delegującego i jego
administracji, liczbę personelu administracyjnego obecnego w państwie
członkowskim wysyłającym, miejsce rekrutacji pracowników delegowanych, miejsce
zawierania umów, prawo, któremu podlegają umowy zawarte z pracownikami,
należy wskazać, że krótkotrwała zmiana niektórych wskaźników nie powinna ważyć
na ocenie wniosku. Stwierdził, funkcjonowanie przedsiębiorstwa uzależnione jest
od szeregu czynników, także od niego niezależnych. Zauważył, że dokumentacja
dostarczona przez spółkę wskazuje na zmienne wartości zarówno obrotów, jak i
liczby zatrudnionych pracowników. W 2011 r. i 2012 r. odnotowano spadek
osiąganego obrotu na terenie Polski, jednakże tendencja ta związana jest z obecną
sytuacją na rynku europejskim. Z tego też względu wartość osiąganych przez
stronę odwołującą się obrotów, jak słusznie podnosi strona skarżąca, nie może
stanowić podstawowego determinantu w rozstrzyganiu niniejszej sprawy.
Bezsporne jest przy tym, że podczas całego okresu oddelegowania pracowników
8
zachowany był bezpośredni związek między przedsiębiorstwem delegującym a
pracownikami oddelegowanymi.
W ocenie Sądu drugiej instancji wszystkie przedstawione okoliczności
świadczą o istnieniu po stronie spółki „P.” przesłanek warunkujących wydanie
zaświadczenia A1, poprzez wydanie którego Zakład Ubezpieczeń Społecznych
potwierdza objęcie pracownika delegowanego krajowym systemem ubezpieczeń
społecznych. Dlatego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok.
Skargę kasacyjną wywiódł organ rentowy. Zaskarżył wyrok Sądu
Apelacyjnego w całości zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego,
to jest art. 83b ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), oraz art. 11
ust. 2 lit. a i art. 12 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr
883/2004 z dnia 29.04.2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia
społecznego (Dz. Urz. UE nr L 166 z 30.04.2004 r.), art. 14 ust. 1 i 2 i art. 19 ust. 2
Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z dnia
16.09.2009 r. dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w
sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz. Urz. UE nr L 284
z 30.10.2009 r.) poprzez ich błędną wykładnię, w wyniku której niezasadnie
przyjęto, że P. sp. z o.o. w spornym okresie prowadził normalną działalność na
terenie Polski w związku, z czym zainteresowani w okresach tych winni podlegać
ustawodawstwu polskiemu w zakresie ubezpieczeń społecznych, co spowodowało
z kolei naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt
1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich
zastosowanie i niezasadne objęcie zainteresowanych ubezpieczeniami
społecznymi, jako pracowników na terenie Polski.
Skarżący domagał się alternatywnie uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego w całości i orzeczenia co do istoty, ewentualnie uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania temu
Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
9
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
Analiza zarzutu podniesionego przez organ rentowy prowadzi do wniosku, że
jest on wewnętrznie sprzeczny. W ocenie skarżącego doszło do błędnej wykładni
przywołanych przepisów prawa materialnego. Na poparcie tej tezy podnosi on
jednak kwestie dotyczące ustaleń faktycznych. Miedzy innymi wywodzi, że Sąd
drugiej instancji nie wziął pod uwagę zatrudnienia w Polsce przede wszystkim osób
zajmujących się obsługą biura i rekrutacją pracowników w sytuacji, gdy zyski spółki
generowane były przez pracowników delegowanych. Organ rentowy podkreślił
także relację zachodzącą między obrotem realizowanym w Polsce i za granicą, a
także niewyjaśnienie wątpliwości występujących co do skali tego czynnika. Kolejne
argumenty skarżącego koncentrowały uwagę na sposobie przedstawienia racji
przez Sąd odwoławczy. Zdaniem organu rentowego, skoro doszło do
rozstrzygnięcia reformatoryjnego, to rola Sądu Apelacyjnego nie powinna
ograniczać się do przywołania przepisów prawa materialnego, przy jednoczesnym
braku pogłębionej analizy stanu faktycznego.
Po zestawieniu sposobu sformułowania podstawy skargi kasacyjnej z
twierdzeniami ją uzasadniającymi widoczny jest rozdźwięk. Błędna wykładnia
prawa polega bowiem na mylnym rozumieniu przez Sąd drugiej instancji treści
zastosowanego przepisu. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podziela jednak
interpretację art. 11 ust. 2 lit. a i art. 12 ust. 1 rozporządzenia nr 883/2004 i art. 14
ust. 1 i 2 i art. 19 ust. 2 dokonaną przez Sąd Apelacyjny. Dla stron i Sądu
Apelacyjnego jest przecież jasne, że przy ocenie, czy przedsiębiorstwo prowadzi
normalną działalność (w rozumieniu art. 12 ust. 1 rozporządzenia 883/2004), czy
też znaczną część działalności innej niż zarządzanie wewnętrzne (według art. 14
ust. 2 rozporządzenia 987/2009), należy uwzględniać wszystkie kryteria
charakteryzujące jego działalność oraz właściwości przedsiębiorstwa delegującego.
Wybór kryteriów powinien być dostosowany do konkretnego wypadku. Ocena ta
powinna mieć charakter całościowy, a zatem stanowić ogólny wniosek wynikający z
rozważenia wszystkich przyjętych kryteriów. Wielkość obrotu nie ma decydującego
lub szczególnego znaczenia.
Skoro prawidłowy wzorzec normatywny został zastosowany przez Sąd
orzekający, a uważa go za miarodajny również skarżący, to nie mogło dojść do
10
błędnej wykładni przepisów prawa materialnego. Co najwyżej wchodzi w grę
niewłaściwe ich zastosowanie, czyli błąd w podciągnięciu konkretnego stanu
faktycznego pod abstrakcyjny model normatywny - wadliwości tej jednak skarżący
nie wyraża. Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zgłoszonych
podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.), znaczy to tyle, że nie może wyręczać strony w
poszukiwaniu adekwatnego zarzutu. Ograniczenie to jest zrozumiałe, jeśli weźmie
się pod uwagę osobliwy mechanizm rozpoznawczy przypisany postępowaniu
wywołanemu skargą kasacyjną. Polega on na rozsądnym kompromisie między
pełnieniem przez Sąd Najwyższy nadzoru nad zgodnością z prawem orzeczeń
sądów powszechnych a sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości w ramach
indywidualnego środka odwoławczego (art. 1 ust. 1 pkt 1 ustawy o Sądzie
Najwyższym). Zależność tą potwierdzają zapisy Konstytucji Rzeczpospolitej
Polskiej. Powiązanie art. 176 ust. 1 i art. 183 ust. 1 tego aktu prawnego
uświadamia, że misja Sądu Najwyższego nie sprowadza się do zastępowania
sądów powszechnych w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Chodzi wyłącznie
o to, aby w granicach podstaw nadzwyczajnego świadka odwoławczego realizować
nadzór zgodności z prawem zaskarżonych orzeczeń. Standard ten pozwala na
zachowanie wysokiego poziomu dyskursu prawnego, co przynosi efekty w sferze
ujednolicania orzecznictwa sądów powszechnych. W rezultacie Sąd Najwyższy
związany jest zgłoszoną przez organ rentowy podstawą kasacyjną odwołująca się
do błędu przy wykładni przepisów prawa materialnego, a wobec jego
niewystępowania obowiązany jest oddalić środek odwoławczy.
Pozostając w tym samym nurcie rozważań, nie można pominąć, że Zakład
Ubezpieczeń Społecznych nie tyle wskazuje na wadliwą subsumpcję przepisów
prawa materialnego, co zmierza do przeformowania lub zakwestionowania ustaleń
faktycznych sprawy. W tym celu argumentuje, że nie wszystkie czynniki faktyczne
zostały wzięte przez Sąd drugiej instancji pod uwagę (chodzi o wysokość obrotu i
zatrudnienia w Polsce i poza granicami), a niektóre z nich są dyskusyjne (kwestia
wielkości obrotu uzyskanego w kraju i zagranicą). Uwzględnienie tych aspektów w
postępowaniu kasacyjnym jest niemożliwe.
Model sądowego stosowania prawa polega na: 1) ustaleniu obowiązywania i
stosowalności określonego przepisu prawa materialnego; 2) ustaleniu znaczenia
11
tego przepisu w stopniu dostatecznie precyzyjnym dla potrzeb rozstrzygnięcia; 3)
uznaniu za udowodnione faktów sprawy i ujęcie ich w języku stosowanego przepisu
prawa materialnego; 4) subsumpcji faktów sprawy „pod” stosowany przepis prawa
materialnego; 5) ustalenie konsekwencji prawnych udowodnionych faktów sprawy
na podstawie stosowanego przepisu prawa materialnego; 6) wydanie finalnej
decyzji sądowego stosowania prawa (zob. J. Wróblewski, Sądowe stosowanie
prawa, Warszawa 1988, s. 43). Motywację organu rentowego należy umiejscowić w
pkt 3 i 4 przedstawionego wzorca. Skarżący w ramach zarzutu błędnej wykładni
prawa uważa, że przewartościowanie lub zmiana niektórych czynników faktycznych
doprowadzi do odmiennej subsumpcji. Efekt ten nie może zostać osiągnięty i to z
dwóch powodów. Po pierwsze, podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty
dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.), a Sąd
Najwyższy związany jest ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego wyroku (art. 39813
§ 2 k.p.c.). Po drugie, skarga kasacyjna organu
rentowego nie dotyka naruszenia przez Sąd Apelacyjny przepisów postępowania
(art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Oznacza to, że rozstrzygniecie Sądu Najwyższego
powinno zostać osadzone w stanie faktycznym odzwierciedlonym przez Sąd
odwoławczy, a wszelkie modyfikacje postulowane przez skarżącego nie są nośne.
Wytyczna ta znajduje zastosowanie również w trakcie subsumpcji, czyli
kategoryzowania faktów z punktu widzenia abstrakcyjnego modelu normatywnego.
W rezultacie, nawet przy założeniu, że intencją skarżącego było zarzucenie
niewłaściwego zastosowania prawa materialnego (a nie błędnej wykładni),
zgłoszona podstawa skargi kasacyjnej nie może okazać się skuteczna.
Sposób przedstawienia swoich racji przez Sąd Apelacyjny nie podlega
kontroli kasacyjnej, gdyż skarżący nie odwołał się do miarodajnych przepisów
postępowania (np. art. 328 § 2 k.p.c., czy też art. 382 k.p.c. w związku z art. 391 §
1 k.p.c.).
Przechodząc na grunt prawa materialnego, należy zauważyć, że materia
stanowiąca w niniejszej sprawie podstawę prawną rozstrzygnięcia posiada złożone
właściwości. Dogłębna i trafna interpretacja przywołanych w skardze kasacyjnej
norm prawnych została przeprowadzona przez Sąd Najwyższy w wyroku siedmiu
sędziów z dnia 18 listopada 2015 r., II UK 100/14, LEX nr 1855135. Postawiono
12
tam tezę, że pojęcia „normalne prowadzenie działalności” (art. 12 ust. 1 rozp.
883/2004) i wyjaśniającego je określenia „prowadzenie przez pracodawcę
zazwyczaj znacznej części działalności, innej niż działalność związana z samym
zarządzeniem wewnętrznym, na terytorium państwa członkowskiego, w którym ma
on swoją siedzibę” (art. 14 ust. 2 rozp. 987/2009) uzależnione zostały od wielu
różnorodnych czynników. Charakterystyczne jest także, iż poszczególne aspekty
wpływające na dopuszczalność zastosowania wyjątku od zasady, że pracownik
podlega ustawodawstwu państwa, w którym wykonuje pracę (lex loci laboris),
przyjętej w art. 11 ust. 3a rozp. 883/2004, nie zostały zhierarchizowane.
Podobnie kwestię tę ujmuje decyzja A2 Komisji Administracyjnej
ds. Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego. Akt ten nie ma charakteru
źródła prawa Unii Europejskiej w rozumieniu traktatowym, lecz jest aktem
informacyjno-pomocniczym, wydanym przez Komisję Administracyjną na podstawie
art. 72 lit. a i b rozp. 883/2004 w ramach jej zadań dotyczących wykładni i
usprawniania jednolitego stosowania prawa Unii Europejskiej (zob. D. Dzienisiuk,
Charakter prawny decyzji Komisji Administracyjnej do Spraw Zabezpieczenia
Społecznego, Ubezpieczenia Społeczne 2011 nr 1-2; K. Ślebzak, Koordynacja
systemów zabezpieczenia społecznego, Warszawa 2012, s. 295). W decyzji
wskazuje się, że decydującym warunkiem dla zastosowania art. 12 ust. 1 rozp.
883/2004 jest istnienie więzi między pracodawcą a państwem członkowskim, w
którym ma on swoją siedzibę. Możliwość delegowania pracowników powinna zatem
ograniczać się wyłącznie do przedsiębiorstw, które normalnie prowadzą swą
działalność na terytorium państwa członkowskiego, którego ustawodawstwu nadal
podlega pracownik delegowany. Z tego względu przyjmuje się, że powyższe
przepisy mają zastosowanie jedynie do przedsiębiorstw, które zazwyczaj prowadzą
znaczną część działalności na terytorium państwa członkowskiego, w którym mają
siedzibę. Dlatego, w celu ustalenia, w razie potrzeby i w razie wątpliwości, czy
pracodawca zazwyczaj prowadzi znaczną część działalności na terytorium państwa
członkowskiego, w którym ma swoją siedzibę, instytucja właściwa w tym państwie
zobowiązana jest zbadać wszystkie kryteria charakteryzujące działalność
prowadzoną przez tego pracodawcę, w tym miejsce, w którym przedsiębiorstwo ma
swą zarejestrowaną siedzibę i administrację, liczebność personelu
13
administracyjnego pracującego w państwie członkowskim, w którym pracodawca
ma siedzibę, oraz w drugim państwie członkowskim, miejsce, w którym rekrutowani
są pracownicy delegowani, i miejsce, w którym zawierana jest większość umów z
klientami, prawo mające zastosowanie do umów zawartych przez przedsiębiorstwo
z jednej strony z pracownikami i z drugiej strony z klientami, obroty w odpowiednio
typowym okresie w każdym z państw członkowskich, których rzecz dotyczy, oraz
liczbę umów wykonanych w państwie wysyłającym. W przedmiotowej decyzji
podkreśla się też, że „wykaz ten nie jest wyczerpujący, ponieważ kryteria powinny
być dostosowane do każdego konkretnego przypadku i powinny uwzględniać
charakter działalności prowadzonej przez przedsiębiorstwo w państwie, w którym
ma ono siedzibę” (pkt 1 decyzji A2).
Mając na uwadze dotychczasowe rozważania, trzeba przyjąć, że proces
poznawczy w tej kategorii spraw sprowadza się do zindywidualizowanego audytu,
zmierzającego do wyłonienia doniosłości poszczególnych racji, które w konkretnym
stanie faktycznym mogą okazać się dominujące, choć w innym układzie
okoliczności znaczenia takiego mieć nie muszą. Za obiektywne zmienne uchodzą:
miejsce, w którym delegujące przedsiębiorstwo ma swą zarejestrowaną siedzibę i
administrację; liczebność personelu administracyjnego delegującego
przedsiębiorstwa pracującego w państwie delegującym i w państwie zatrudnienia;
miejsce, w którym rekrutowani są pracownicy delegowani; miejsce, w którym
zawierana jest większość umów z klientami; prawo mające zastosowanie do umów
zawartych przez delegujące przedsiębiorstwo z pracownikami i z klientami; liczba
umów wykonanych w państwie delegującym i w państwie zatrudnienia; obroty
osiągane przez delegujące przedsiębiorstwo w państwie delegującym i w państwie
zatrudnienia w odpowiednio typowym okresie; okres, przez jaki przedsiębiorstwo
posiada siedzibę w delegującym państwie członkowskim (czynniki te zostały
przykładowo wymienione w publikacji Komisji Europejskiej pt. „Praktyczny poradnik:
Ustawodawstwo mające zastosowanie do pracowników w Unii Europejskiej (UE), w
Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG) i w Szwajcarii” (s. 8).
Punktem odniesienia, w omawianym procesie ocennym, pozostaje także
specyfika przedsiębiorstwa i okoliczności w jakim ono funkcjonuje. Z tego punktu
widzenia nie można pominąć, że wnioskodawca działa w charakterze agencji pracy
14
tymczasowej. Charakter działalności tego rodzaju przedsiębiorcy polega na
pośredniczeniu między poszukującymi pracowników i pracownikami poszukującymi
pracy (por. art. 1 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników
tymczasowych, jednolity tekst: Dz.U. z 2016 r., poz. 360 oraz art. 18 ust. 1 pkt 4
ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy,
tekst jednolity: Dz.U. 2015 r., poz. 149; dalej „ustawa o promocji zatrudnienia”).
Jeżeli agencja pracy tymczasowej zarejestrowana w Polsce prowadzi taką
działalność przez wysyłanie pracowników zatrudnionych w Polsce do innego kraju
Unii, w którym ich praca jest wykorzystywana tam przez pracodawców
użytkowników, to obowiązuje ją także art. 671
§ 2, pkt 3 k.p. (por. dyrektywę
Parlamentu Europejskiego i Rady 96/71/WE z dnia 16 grudnia 1996 r. w sprawie
delegowania pracowników w ramach świadczenia usług (Dz.Urz. WE L 18 z 21
marca 1997 r., s. 1 w związku z art. 3 pkt 19 stawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o
zmianie i uchyleniu niektórych ustaw w związku z uzyskaniem przez
Rzeczpospolitą członkostwa w Unii Europejskiej, Dz.U. Nr 96, poz. 959). Agencja
pracy tymczasowej, którą jest wnioskodawca, zajmuje się kojarzeniem popytu na
pracę (w niniejszej sprawie występującym we Francji) z podażą pracy (mająca
miejsce w Polsce). Specyfika ta, połączona ze strukturalnie i administracyjnie
zorganizowanym miejscem rekrutacji (występującym w Polsce), jest istotnym
czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę przy ocenie wykonywania w kraju
normalnej działalności przedsiębiorcy (aspekt ten szczegółowo omówił Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 5 kwietnia 2016 r., II UK 179/14, nie publ., wydanym w
bliźniaczej sprawie).
Obrany przez Parlament Europejski i Radę model normatywny może
wydawać się dyskusyjny, a w ujęciu procesowym skomplikowany, jednak jeśli
weźmie się pod uwagę, wymóg objęcia nim zróżnicowanych miejscowo,
ekonomicznie, kulturowo, funkcjonalnie i środowiskowo stanów faktycznych,
zrozumiałe staje się, że jedynie wzorzec „wiązki równoznacznych czynników”
stanowi efektywny sposób na realizację w skali Wspólnoty Europejskiej koordynacji
systemów zabezpieczenia społecznego.
Przedstawione spostrzeżenia oceniane z pozycji procesowej ograniczają
dopuszczalność ingerencji najwyższej instancji sądowej, jeśli przedmiotem oceny
15
ma być niewłaściwe zastosowanie wskazanych w skardze przepisów prawa
unijnego. Sądom rozpoznawczym przyznano autonomię przy ważeniu znaczenia
elementów wpływających na wybór właściwego systemu ubezpieczeń społecznych,
zatem podniesienie przed Sądem Najwyższym zarzutu niewłaściwego
zastosowania prawa materialnego jest trafne jedynie w sytuacjach, gdy sąd
odwoławczy nie rozważył wszystkich mających znaczenie zmiennych lub
wprawdzie odniósł się do nich, jednak w trakcie ich systematyzacji doszedł do
niedorzecznych wniosków. W takich przypadkach subsumpcja prawa okaże się
wadliwa. Nie dotyczy to jednak rozpoznawanej sprawy.
Sąd Apelacyjny kompleksowo omówił znaczące elementy składowe, dokonał
ich wartościowania, a w rezultacie doszedł do przekonania, że zainteresowani
podlegali polskiemu ustawodawstwu w zakresie ubezpieczeń społecznych.
Odwołująca się Spółka w spornym okresie prowadziła „znaczącą działalność” w
Polsce, rozumianą jako normalna, rzeczywista działalność. Przede wszystkim
wnioskodawca - jako przedsiębiorca wykonujący we własnym imieniu działalność
gospodarczą (art. 2 i 4 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności
gospodarczej; jednolity tekst: Dz.U. z 2015 r., poz. 584 ze zm.) - uczestniczył w
krajowym obrocie gospodarczym i krajowym rynku pracy. Uczestnictwa tego nie
można uznać za incydentalne czy marginalne, a wręcz przeciwnie za ciągłe i
mające wymierną wartość ekonomiczną (zob. wyrok Sądu Najwyższego, wydany w
tożsamym stanie faktycznym, z dnia 6 kwietnia 2016 r., II UK 241/14, nie publ.).
Przebieg procesu prowadzącego do wiążącej konkluzji nie budzi zatem
kontrowersji tego rodzaju, aby można było zasadnie twierdzić, że doszło do
niewłaściwego zastosowania art. 83b ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, oraz art. 11 ust. 2 lit. a i art. 12 ust. 1 rozporządzenia nr 883/2004 i
art. 14 ust. 1 i 2 i art. 19 ust. 2 rozporządzenia nr 987/2009. Zapatrywanie to
znajduje także potwierdzenie w związaniu Sądu Najwyższego granicami podstawy
skargi kasacyjnej organu rentowego.
Wobec braku uzasadnionych podstaw Sąd Najwyższy na podstawie art.
39814
k.p.c. orzekł jak w sentencji. O kosztach procesu rozstrzygnął zgodnie z
regułą określona w art. 98 § 1 k.p.c.
16
eb