Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 344/15
POSTANOWIENIE
Dnia 19 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący)
SSN Barbara Skoczkowska
SSA del. do SN Mariusz Młoczkowski (sprawozdawca)
Protokolant Anna Korzeniecka-Plewka
przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Jolanty Rucińskiej,
w sprawie Z. M.
skazanego z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i innych,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 kwietnia 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 kwietnia 2015 r.
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego we W.
z dnia 21 marca 2011 r.,
I. oddala kasację;
II. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża
skazanego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy we W. wyrokiem z dnia 21 marca 2011r., wydanym w sprawie
sygn. akt III K …/07, uznał Z. M. za winnego popełnienia przestępstw
zakwalifikowanych odpowiednio: z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z
art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. w zw. z art. 12 k.k. (pkt I wyroku w części rozstrzygającej), z art. 297 § 1 k.k. w
2
zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (pkt II), z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art.
294 § 1 k.k. (pkt III), z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1
k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. (pkt IV), z
art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. (pkt V), z art. 276 k.k.
(pkt VII), z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z
art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. (pkt VIII), z art. 270 § 1 k.k. i art. 272 k.k. w
zw. z art. 11 § 2 k.k. (pkt IX), z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. (pkt XIII), z
art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. (pkt XIV), z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 270
§ 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. (pkt XV). Za poszczególne przestępstwa Sąd orzekł kary
jednostkowe pozbawienia wolności oraz za sześć z nich kary jednostkowe grzywny,
a następnie orzekł karę łączną grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 300
zł każda z nich oraz karę łączną sześciu lat pozbawienia wolności (pkt XXVII);
orzekł także o środkach karnych naprawienia szkody (pkt XXXI), zaliczeniu na
poczet kary pozbawienia wolności okresu tymczasowego aresztowania
oskarżonego (pkt XXX) oraz o kosztach (pkt XXXII; w sprawie skazane zostały też
inne osoby, co o tyle nie wymaga bliższego omawiania, że pozostawało bez
znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy w niniejszym postępowaniu kasacyjnym).
Orzeczeniem tym Sąd pierwszej instancji nadto umorzył postępowanie wobec Z.
M., na podstawie art. 17 §1 pkt 6 k.p.k., w zakresie pięciu dalszych czynów (pkt VI,
pkt X, pkt XI, pkt XII).
Apelacje od powyższego wyroku (w częściach dotyczących orzeczenia o
winie i karze) wywiedli obrońcy Z. M.
Adw. B. G. podniósł zarzuty obrazy prawa procesowego, mającej wpływ na
treść zaskarżonego orzeczenia, w tym podniósł zarzut „naruszenia (w
szczególności) art. 6 k.p.k. w zw. z 170 k.p.k. poprzez nieuprawnione rozszerzenie
katalogu zamkniętego podstaw prawnych oddalenia wniosku dowodowego, co
doprowadziło do oddalenia wniosków dowodowych oskarżonego, a dalej
naruszenia prawa do obrony oskarżonego wyrażonego w prawie inicjatywy
dowodowej, przy czym wnioski dowodowe oskarżonego dotyczyły zasadniczych dla
ustalenia sprawstwa okoliczności” (pkt 2 apelacji).
Adw. S. K. wyrokowi Sądu Okręgowego także zarzucił obrazę przepisów
postępowania, mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia, w tym podniósł zarzut
3
obrazy przepisu art. 167 k.p.k. poprzez „oddalenie wniosków dowodowych o
przeprowadzenie dowodów, które mogły wnieść dodatkowy element przybliżający
wyjaśnienie rzeczywistego przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem
rozpoznania, a zwłaszcza wniosków o dopuszczenie dowodów z przesłuchania
świadków: A. V., D. W., O. A., E. B., E. P., V. B., A. T., J. R., Z. W., J. A., J. Ł. i L.
S.”, podnosząc, że przeprowadzenie tych dowodów „mogło prowadzić do oceny, że
oskarżony nie dopuścił się zarzucanych mu czynów, a w konsekwencji do jego
uniewinnienia” (pkt 1 apelacji).
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 16 grudnia 2011 r. wydanym w sprawie
sygn. akt II AKa …/11 uchylił zaskarżony wyrok w punkcie VII części
dyspozytywnej (w którym uznano Z. M. za winnego popełnienia występku z art. 276
k.k. i wymierzono mu karę trzech miesięcy pozbawienia wolności) – pkt I wyroku
Sądu Apelacyjnego, zmienił w części rozstrzygnięcie co do orzeczonych środków
karnych - pkt II wyroku Sądu Apelacyjnego, w pozostałym zakresie zaskarżony
wyrok utrzymał w mocy - pkt III wyroku Sądu Apelacyjnego; na podstawie art. 85
k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierzył Z. M. karę łączną sześciu lat pozbawienia wolności i
karę łączną 200 stawek dziennych grzywny po 300 zł każda z nich - pkt IV wyroku
Sądu Apelacyjnego; na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie - pkt V wyroku Sądu Apelacyjnego
oraz obciążył Z. M. kosztami sądowymi - pkt VI wyroku Sądu Apelacyjnego.
Kasację od tego wyroku wywiódł obrońca skazanego – adw. B. G. Wyrok
Sądu Apelacyjnego zaskarżył w zakresie punktów: II, III, IV, V i VI, zarzucając mu
m.in. „rażące naruszenie prawa, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, tj.
art. 167 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z
zeznań świadka J. R., które to zeznania mogłoby stanowić istotny dowód
niewinności oskarżonego oraz poprzez dokonanie a priori oceny treści jego
ewentualnych zeznań, tzn. bez przeprowadzenia tego dowodu; przez stwierdzenie,
że zeznania te nie mają znaczenia dla oceny stawianego oskarżonemu w akcie
oskarżenia zarzutu, pomijając jednocześnie fakt, że Sądowi Apelacyjnemu
przedstawiono pisemne oświadczenie z podpisem notarialnie poświadczonym J. R.
odnośnie jego wiedzy o okolicznościach dotyczących zarzucanych oskarżonemu
czynów” (pkt 4 kasacji) oraz „rażące naruszenie prawa, które mogło mieć wpływ na
4
treść orzeczenia tj. art. 457 § 3 k.p.k. w związku art. 433 § 2 k.p.k. poprzez
pobieżne i powierzchowne odniesienie się przez Sąd II instancji w uzasadnieniu
wyroku do zarzutów obrońców naruszenia przez Sąd I instancji art. 167 k.p.k. w zw.
z art. 4 k.p.k., które to zarzuty dotyczyły oddalenia wniosków dowodowych o
przesłuchanie świadków A. V., D. W., O. A., E. B., E. T. i W. B., co doprowadziło do
powielania przez Sąd II instancji błędnej oceny dokonanej przez Sąd I instancji i w
konsekwencji utrzymania wyroku w mocy, pomimo konieczności jego uchylenia i
zwrotu Sądowi I instancji w myśl art. 437 § 1 i § 2 k.p.k.” (pkt 5 kasacji).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu powyższej kasacji, wyrokiem z dnia 17
stycznia 2013r., sygn. akt V KK 170/12, uchylił zaskarżony wyrok Sądu
Apelacyjnego i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym; przesłanką tego rozstrzygnięcia było stwierdzenie
zasadności zarzutu podniesionego przez wnoszącego kasację w jej punkcie 4
(którego treść została wyżej przytoczona).
W ponownym postępowaniu odwoławczym Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
17 grudnia 2013 r., wydanym w sprawie sygn. akt II AKa …/13, zmienił zaskarżone
apelacjami obrońców Z. M. orzeczenie Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że
obniżył karę łączną pozbawienia wolności do pięciu lat, ustalił karę łączną grzywny
na 200 stawek dziennych po 300 zł, zmienił po części orzeczenia dotyczące
obowiązku naprawienia szkody, w pozostałym zaś zakresie wyrok Sądu
Okręgowego we W. utrzymał w mocy.
Kasację od tego orzeczenia Sądu odwoławczego ponownie wywiódł adw. B.
G., obrońca Z. M., skarżąc je w całości. Podniósł, oprócz zarzutu rażącego
naruszenia prawa, tj. art. 6 k.p.k. i art. 77 k.p.k. w zw. z art. 117 § 1 i 2 k.p.k. oraz
art. 450 § 3 k.p.k. (pkt 1 kasacji), także dwa kolejne zarzuty – zarzut „rażącego
naruszenia prawa, które mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 170 § 1 i
k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z
zeznań świadków D. W. i O. A. na okoliczność tego, kto był faktycznym
decydentem w spółce S. Co. Ltd sp. z o.o., które to zeznania mogły stanowić
istotny dowód niewinności oskarżonego również z uwagi na treść zeznań świadka
J. R., złożonych przed Sądem Apelacyjnym na rozprawie dnia 17.12.2013 r., który
to świadek wskazał, że D. W. był osobą faktycznie zarządzającą w spółce S. (pkt 2
5
kasacji) oraz zarzut „rażącego naruszenie prawa, które mogło mieć istotny wpływ
na treść orzeczenia, to jest art. 167 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k, poprzez
nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z zeznań świadka D. W., które to zeznania
mogłyby stanowić istotny dowód niewinności oskarżonego również z uwagi na treść
zeznań świadka J. R. złożonych przed Sądem Apelacyjnym na rozprawie dnia
17.12.2013 r., który to świadek wskazał, że D. W. był osobą faktycznie
zarządzającą w spółce J. (pkt 3 kasacji).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu powyższej kasacji, wyrokiem z dnia 4
listopada 2014r., sygn. akt V KK 163/14, uchylił zaskarżony wyrok Sądu
Apelacyjnego i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym; przesłanką tego rozstrzygnięcia było stwierdzenie
zasadności podniesionego w punkcie pierwszym kasacji zarzutu rażącego
naruszenia prawa, tj. art. 6 k.p.k. i art. 77 k.p.k. w zw. z art. 117 § 1 i 2 k.p.k. oraz
art. 450 § 3 k.p.k.; Sąd Najwyższy w oparciu o przepis art. 436 k.p.k. w zw. z art.
518 k.p.k. ograniczył rozpoznanie rzeczonej kasacji do tego uchybienia, bowiem
było to wystarczające do wydania merytorycznego orzeczenia, a rozpoznanie
pozostałych zarzutów byłoby przedwczesne.
Po przeprowadzeniu kolejnego postępowania odwoławczego, Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2015 r., wydanym w sprawie II AKa …/14,
zmienił zaskarżony wyrok wobec Z. M. w ten sposób, że w zakresie rozstrzygnięć
co orzeczonych środków karnych w postaci obowiązku naprawienia szkody (pkt I.1,
2 i 3), z podstawy skazania za przestępstwo przypisane oskarżonemu w pkt IX
części rozstrzygającej wyeliminował przepisy art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., a
z podstawy wymiaru kary za przestępstwo wyeliminował przepis art. 11 § 3 k.k. (pkt
I.4), obniżył karę pozbawienia wolności orzeczoną w pkt I części rozstrzygającej do
czterech lat i na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. wymierzył Z. M. kary
łączne czterech lat pozbawienia wolności oraz 200 stawek dziennych po 300 zł, na
poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył mu okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie (pkt I.5); w pozostałym zakresie
zaskarżony wyrok, w odniesieniu do Z. M. utrzymał w mocy (pkt II) oraz zasądził do
niego koszy procesu za postępowanie odwoławcze (pkt III).
6
Kasację od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego złożył obrońca
skazanego Z. M. – adw. B. G.; wyrok ten zaskarżył w całości.
Na podstawie art. 523 § 1 k.p.k. oraz 526 § 1 k.p.k., orzeczeniu Sądu
odwoławczego zarzucił:
1) rażące naruszenie prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia, tj. art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k. o w następstwie art. 439 § 1 k.p.k. w zw. z 518
k.p.k., poprzez udział w sprawie rozpoznawanej przed Sądem Apelacyjnym, II
Wydział Karny, sygn. akt II AKa …/14 i wydanie orzeczenia objętego przedmiotową
kasacją z dnia 23 kwietnia 2015 r. przez Sędziego Sądu Apelacyjnego J. S., który w
postępowaniu przygotowawczym brał udział jako prokurator, podejmując w tym
zakresie czynności procesowe, pełniąc jednocześnie funkcję Prokuratora
Okręgowego, a także jako Rzecznik Prasowy Prokuratury Apelacyjnej wypowiadał
się publicznie w zakresie dotyczącym prowadzonego przeciwko oskarżonemu Z. M.
postępowania.
2) rażące naruszenie prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia, tj. art. 41 § 1 k.p.k. w zw. z art. 42 § 1 k.p.k., poprzez niezłożenie przez
Sędziego Sądu Apelacyjnego J. S. żądania wyłączenia od udziału w sprawie
rozpoznawanej przed Sądem Apelacyjnym, II Wydział Karny, sygn. akt II AKa
…/14, gdy tymczasem bez wątpienia zachodziły uzasadnione wątpliwości co do
jego bezstronności, ponieważ w postępowaniu przygotowawczym brał udział jako
prokurator, podejmując w tym zakresie czynności procesowe, pełniąc jednocześnie
funkcję Prokuratora Okręgowego, a także jako Rzecznik Prasowy Prokuratury
Apelacyjnej wypowiadał się publicznie w zakresie dotyczącym prowadzonego
przeciwko oskarżonemu Z. M. postępowania, w związku z czym wyrobił sobie
zdanie co do faktów, jak i ocen prawnych z uwagi na inną niż sędzia, uprzednią rolę
procesową w postępowaniu.
3) rażące naruszenie prawa, które mogło mieć istotny wpływ na treść
orzeczenia, tj. art. 170 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., poprzez nieprzeprowadzenie
dowodu z zeznań świadków D. W., O. A. oraz E. B., które to zeznania mogły
stanowić istotny dowód niewinności oskarżonego również z uwagi na treść zeznań
świadka J. R. złożonych przed Sądem Apelacyjnym na rozprawie dnia 17 grudnia
2013 r. oraz nieprzeprowadzenie, pomimo wniosku oskarżonego dowodu z
7
ponownego przesłuchania tego świadka, dostrzegając przy tym w początkowej
fazie postępowania apelacyjnego konieczność przeprowadzenia zawnioskowanych
dowodów i wezwanie przez Sąd Apelacyjny na pierwszy termin rozprawy w/w
świadków, a kolejno po braku ich stawiennictwa na rozprawie, przy jednoczesnym
deficycie należytego doręczenia wezwań, a w przypadku świadka J. R.
usprawiedliwienia swojej nieobecności – zaniechanie przeprowadzenia dowodu z
ich zeznań na kolejnym terminie oraz nieodniesienie się w treści uzasadnienia
wyroku do tej okoliczności.
Podnosząc te zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem w sprawie nie wystąpiły
uchybienia będące przedmiotem jej zarzutów.
Nie sposób podzielić przekonanie wnoszącego kasację, iż orzeczenie Sądu
odwoławczego dotknięte zostało tzw. bezwzględną przesłanką odwoławczą
określoną w art. 439 § 1 pkt 1 k.p.k. (w związku z art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k. – co
wynika z logiki podniesionego w punkcie I.1 kasacji zarzutu).
Jakkolwiek skarżący trafnie podniósł, że racją wyłączenia od udziału w
sprawie sędziego, stosownie do unormowania wynikającego z art. 40 § 1 pkt 5
k.p.k., jest przekonanie, że nie może orzekać w sposób bezstronny sędzia, który
uprzednio „brał w niej udział” między innymi jako prokurator, czy też „prowadził
postępowanie przygotowawcze” (przy czym to ostatnie pojęcie należy rozumieć
szeroko - zob. w tym przedmiocie: Dariusz Świecki (w:) D. Świecki (red.),
Augustyniak B., B. Eichstaedt, Kurowski M. Kodeks postępowania karnego.
Komentarz. Tom 1, Wydanie II, 2015 r. – komentarz do art. 40), to jednak w
żadnym razie w realiach niniejszego postępowania nie zachodziła sytuacja, w której
wyłączeniu od orzekania podlegałby, na podstawie art. 40 k.p.k. (w tym na
podstawie wskazanego w kasacji przepisu art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k.), SSA J. S.,
uczestniczący w wydaniu zaskarżonego kasacją orzeczenia Sądu odwoławczego.
Autor kasacji jako przesłankę tezy, której wyrazem jest zarzut podniesiony w
punkcie I.1 kasacji, powołuje przede wszystkim okoliczność, iż SSA J. S. w dniu 8
sierpnia 2001 r., pełniąc wówczas funkcję Prokuratora Okręgowego w […], podpisał
8
pismo urzędowe dotyczące przesłania akt przedmiotowego śledztwa z Prokuratury
Okręgowej w […] do miejscowej, ówczesnej, Prokuratury Apelacyjnej, celem jego
dalszego prowadzenia. O ile rzeczywiście bezsporną okolicznością jest, iż
ówczesny Prokurator Okręgowy – a obecnie Sędzia Sądu Apelacyjnego – J. S.,
podpisał był rzeczone pismo (tzw. pismo przewodnie), o tyle myli się skarżący
twierdząc, że czynność ta (stricte wszak „techniczna”, nie będąca żadną decyzją
procesową – zob. art. 93 § 3 k.p.k.) stanowi przejaw realizacji hipotezy normy
określonej w art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k., tj. iż tym samym wskazany sędzia uprzednio
„brał udział” w przedmiotowej sprawie na etapie postępowania przygotowawczego,
„podejmując w tym zakresie czynności procesowe”, jak utrzymuje wnoszący
kasację (por. też jej uzasadnienie); w żadnym bowiem razie czynności polegającej
na podpisaniu tzw. pisma przewodniego, dotyczącego przesłania akt sprawy, nie
można traktować jako czynności procesowej, wynikającej z określonych
uregulowań kodeksowych odnoszących się do prowadzenia postępowania
przygotowawczego, a mogącej stanowić wyraz „brania udziału w sprawie” (na tym
jego etapie; notabene nie był to też wyraz „prowadzenia postępowania
przygotowawczego”, o którym to pojęciu będzie mowa w dalszej części niniejszego
uzasadnienia). Tylko zaś uprzednie podjęcie takich czynności, wiążących się z
realizowaną rolą procesową (tu: oskarżyciela publicznego - w tych ramach mieści
się przeprowadzanie w danej sprawie, poddanej następnie osądowi, konkretnych
czynności dowodowych na etapie postępowania przygotowawczego, jak również
wydawanie w toku prowadzonego postępowania postanowień i zarządzeń, nie
mówiąc już o takich działaniach, jak sporządzenie i podpisanie aktu oskarżenia, czy
też popieranie go przed sądem, w tym również udział w posiedzeniach sądowych w
tej sprawie w charakterze oskarżyciela), mogłoby rodzić wątpliwości co do
bezstronności sędziego – a to z uwagi na to, że osoba podejmująca takie czynności
mogła wyrobić sobie zdanie w przedmiocie procesu, a które to właśnie sytuacje ma
eliminować dyspozycja art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k. Tym samym nie sposób w świecie
racjonalnych ocen wywodzić, jak czyni to skarżący, że podpisując pismo dotyczące
przekazania akt sprawy prokurator „brał w niej udział” na etapie śledztwa (w
rozumieniu art. 40 § 1 pkt 5 k.p.k.), co nakazywałoby jego wyłączenie od orzekania
na dalszym etapie postępowania (gdy wykonuje już funkcję sędziego).
9
Dodać przy tym trzeba, że skoro SSA J. S. na etapie przedmiotowego
śledztwa nie brał w nim udziału, nie podejmował żadnych czynności procesowych
ukierunkowanych na cele określone w art. 297 k.p.k. – to oczywistym jest, że - w
odniesieniu do tych przejawów procesowej aktywności - nie działał w niniejszej
sprawie „w roli organu prowadzącego śledztwo”. Ponownie warto w tym kontekście
przypomnieć, że istotą normy określonej w art. 439 §1 pkt 1 k.p.k. jest
wyeliminowanie od orzekania, ex lege, osób, które już li tylko z racji wykonywania
funkcji organu postępowania przygotowawczego mogły wyrobić sobie zdanie w
przedmiocie procesu, co wyklucza ich bezstronność na etapie jurysdykcyjnego
rozpoznania sprawy. Oparte na tym twierdzeniu wywody kasacji nie mogły więc
zasługiwać na uwzględnienie.
Zauważyć dalej należy, że skarżący zarazem wywodził, iż wspomniany
sędzia o tyle był (w logice wywodów kasacji: ponadto) osobą „prowadzącą
postępowanie przygotowawcze” (co też swą hipotezą obejmuje norma art. 40 §1
pkt 5 k.p.k.), że z racji pełnionej funkcji Prokuratora Okręgowego „nadzorował”
rzeczone śledztwo prowadzone między innymi przeciwko Z. M. (przed jego
przekazaniem do prowadzenia przez ówczesną Prokuraturę Apelacyjną), a co
również (wydaje się w kontekście uzasadnienia kasacji, że niezależnie od
omówionej wyżej okoliczności) miałoby dowodzić, iż zaskarżone kasacją
orzeczenie dotknięte zostało uchybieniem, o którym mowa w art. 439 § 1 pkt 1
k.p.k.
W takich realiach należy wskazać, że rzeczywistą rolę prokuratora w
postępowaniu przygotowawczym odzwierciedlał przepis art. 3 ust. 1 pkt 1
ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (Dz. U.
2011.270.1599 z późn. zm.) - a którą już wprost, od nowelizacji Kodeksu
postępowania karnego z dniem 12 lipca 2007 r. (Dz. U. 2007.64.432), oddaje
przepis art. 298 § 1 k.p.k. Fakt ten jednak nie oznacza, iż prokurator okręgowy,
którego ustawowym zadaniem było kierowanie prokuraturą okręgową, w ramach
czego pozostawał przełożonym prokuratorów prokuratury okręgowej (oraz
prokuratorów rejonowych i prokuratorów prokuratur rejonowych na obszarze
działania prokuratury okręgowej – zob. art. 17 powołanej wyżej ustawy o
prokuraturze), tym samym, wyłącznie z tytułu pełnionej funkcji, był „prowadzącym”
10
przedmiotowe postępowanie przygotowawcze (takie stanowisko skarżącego
prowadziłoby, notabene, do konkluzji, że siłą rzeczy prokurator okręgowy również
„prowadziłby” wszystkie postępowania prowadzone i nadzorowane przez
prokuratorów zatrudnionych w podległych mu jednostkach organizacyjnych
prokuratury li tylko dlatego, że pełni tę funkcję kierowniczą). Stanowisko
skarżącego ignoruje zarazem to, że prokurator z racji unormowań ustawowych
(zob. art. 8 wspomnianej, obowiązującej w roku 2001 r., ustawy o prokuraturze)
przy wykonywaniu swych czynności określonych w ustawach pozostawał
niezależny; nie ujawniono zaś przy tym, aby w ramach niniejszego postępowania
ówczesny Prokurator Okręgowy (obecnie Sędzia Sądu Apelacyjnego – J. S.)
wydawał jakiekolwiek zarządzenia, wytyczne, czy też polecenia prokuratorowi
prowadzącemu przedmiotowe śledztwo; sam potencjalny „zakres uprawnień”
prokuratora okręgowego (zob. uzasadnienie kasacji) nic w tej ocenie nie zmienia,
skoro z owych uprawnień w sprawie nie skorzystał. Innymi więc słowy – z samej
istoty funkcji kierującego jednostką organizacyjną prokuratury (tu: prokuraturą
okręgową) w żaden sposób nie sposób wywieść, iż osoba pełniąca tę funkcję jest –
z tego tylko powodu - „prowadzącą postępowanie przygotowawcze”, które toczy się
w podległej jej jednostce. Wypada przy tym ponownie podkreślić, że ówczesny
Prokurator Okręgowy – a obecny Sędzia Sądu Apelacyjnego J. S. – w rzeczonym
śledztwie nie tylko nie prowadził żadnych czynności procesowych, nie brał w nim
udziału, ale też nie zatwierdzał decyzji w nim zapadających jako organ nadzoru
procesowego (w tym ostatnim przypadku, obok pozostałych wyżej omówionych,
mógłby być istotnie uznany za podmiot „prowadzący postępowanie
przygotowawcze” - zob. w tym przedmiocie: Dariusz Świecki (w:) D. Świecki (red.),
Augustyniak B., B. Eichstaedt, Kurowski M. Kodeks postępowania…, teza 11,
Tomasz Grzegorczyk Kodeks postępowania karnego. Tom I, Wydanie VI, Lex,
2014 – komentarz do art. 40, teza 8, oraz J. Paśkiewicz Wybrane zagadnienia
instytucji świadka koronnego w świetle Konstytucji RP i Europejskiej Konwencji
Praw Człowieka, Cz.PKiN 2004.1.131, LEX nr 44170/5 – co jednak w realiach
niniejszej sprawy nie miało miejsca, co także dowodzi niezasadności omawianego
zarzutu).
11
W takim stanie rzeczy, gdy w niniejszym postępowaniu kasacyjnym nie
wykazano, aby SSA J. S. na etapie postępowania przygotowawczego działał w roli
organu prowadzącego śledztwo (o czym była mowa wyżej), jak również nie
wykazano, aby zatwierdzał zapadające decyzje jako organ nadzoru procesowego
(w tym oto, procesowym sensie „nadzorując” postępowanie przygotowawcze), to
tym samym nie ma żadnych podstaw ku temu, by utrzymywać – jak właśnie czyni
obrońca skazanego – iż SSA J. S., będący wówczas Prokuratorem Okręgowym,
„prowadził postępowanie przygotowawcze” w niniejszej sprawie.
Nic w tym przedmiocie nie zmienia argumentacja skarżącego (powtórzona,
notabene, w odniesieniu do zarzutu z pkt I.2 kasacji, w kontekście innego
uchybienia), iż SSA J. S., na dalszym etapie postępowania, będąc już Rzecznikiem
Prasowym ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej „wypowiadał się w zakresie
dotyczącym prowadzonego przeciwko oskarżonemu Z. M. postępowania” (por.
uzasadnienie kasacji). Podkreślić trzeba, że powyższe twierdzenie, ściśle rzecz
biorąc, nie odnosiło się do uchybienia podniesionego w pkt I.1 kasacji, o czym
wprost świadczył dalszy wywód autora kasacji, iż okoliczność ta jedynie „uzupełnia
faktycznie podejmowane przez niego (tj. przez SSA J. S.) jako Prokuratora
Okręgowego czynności procesowe” (por. uzasadnienie kasacji). Skoro więc sam
wnoszący kasację w istocie nie postrzegał rzeczonej okoliczności jako objętej
omawianym zarzutem z pkt I.1 kasacji (bo i nie ma ku temu żadnych procesowych
podstaw) - mimo wskazania i tej okoliczności w jego treści - nie ma potrzeby
bliższego jej w tym miejscu omawiania (będzie ona omówiona w toku dalszych
rozważań, w odniesieniu do zarzutu z pkt I.2 kasacji). Dość będzie tylko podnieść,
że w żadnym przypadku sam fakt udzielenia przez rzecznika prasowego jednostki
prokuratury zainteresowanym mediom informacji o toczącym się postępowaniu
karnym nie stanowi wyrazu „brania udziału w sprawie”, w rozumieniu art. 40 §1 pkt
5 k.p.k.
W konsekwencji ukazanego stanu rzeczy, nie znalazł więc potwierdzenia
zarzut podniesiony przez skarżącego w punkcie I.1 kasacji; brak jest bowiem
podstaw do przyjęcia, że w rozpoznawanej sprawie wystąpiła, na etapie
postępowania odwoławczego, bezwzględna przesłanka odwoławcza określona w
art. 439 § 1 pkt 1 k.p.k.
12
Nietrafnym okazał się też zarzut podniesiony przez obrońcę skazanego w pkt
I.2 kasacji.
Przede wszystkim, dla porządku należy zauważyć, że strony nie złożyły
wniosku o wyłączenie SSA J. S. od orzekania w niniejszej sprawie w instancji
odwoławczej; sam sędzia również nie złożył żądania wyłączenia. W efekcie nie
zostało wydane orzeczenie w trybie art. 42 § 4 k.p.k. – ta zaś sytuacja z samej
istoty rzeczy mogłaby wykluczać zasadność zarzutu podniesionego w pkt I.2
kasacji (zob. w tym przedmiocie postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20
sierpnia 2008 r., III KK 83/28, LEX nr 449105, z dnia 7 stycznia 2009 r., III KK
246/08, Prok. i Pr. – wkł. 2009/7-8/2, z dnia 6 marca 2008 r., III KK 421/07, OSNKW
2008/6/51). Tym niemniej, podzielając tę linię orzecznictwa Sądu Najwyższego,
która dopuszcza możliwość oparcia skutecznego zarzutu kasacyjnego na
twierdzeniu o rażącym naruszeniu art. 41 § 1 k.p.k. w sytuacji, gdy strona
dowiedziała się o przyczynie wyłączenia sędziego po wydaniu wyroku w sądzie
drugiej instancji, bądź też sędzia, któremu znane były powody wyłączenia, nie
złożył stosownego żądania wyłączenia (art. 42 § 1 k.p.k.), a strona nie skorzystała z
prawa złożenia takiego wniosku (podobnie jak w przypadku, gdy stosowny wniosek
o wyłączenie sędziego został złożony, lecz nie został rozpoznany) – zob. w tym
przedmiocie wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 października 2002 r., II KK
202/02, Prok. i Pr. – wkł. 2003/6/10, z dnia 4 czerwca 2013 r., II KK 7/13, LEX nr
1328041, z dnia 21 kwietnia 2011 r., V KK 386/10, OSNKW 2011/7/61, z dnia 8
lutego 2011 r., V KK 227/10, OSNKW 2011/4/35 – należy przedstawić, w tym
kontekście, bliższą ocenę przedmiotowego zarzutu kasacji.
W szczególności trzeba więc podnieść, że wątpliwości o zasadniczej wręcz
naturze budzi twierdzenie skarżącego, jakoby skazany o przyczynie wyłączenia
SSA J. S. (postrzeganej przez niego jako uzasadniającej wydanie orzeczenia o
jego wyłączeniu od orzekania w postępowaniu odwoławczym) dowiedział się
dopiero po wydaniu wyroku przez Sąd Apelacyjny (zob. uzasadnienie kasacji). Jest
to twierdzenie wręcz niewiarygodne z punktu widzenia zasad doświadczenia
życiowego, w świetle których trudno przyjąć za prawdziwe twierdzenie, jakoby
skazany dopiero po dniu 23 kwietnia 2015 r. (data wydania wyroku przez Sąd
Apelacyjny, zaskarżonego kasacją), „analizując materiały do sprawy”, odnalazł
13
artykuł prasowy, w którym ówczesny Rzecznik Prasowy Prokuratury Apelacyjnej J.
S. wypowiedział się – zdaniem skarżącego – m.in. „w przedmiocie spodziewanego
przez niego rezultatu postępowania” (zob. uzasadnienie kasacji). Zauważyć przy
tym wypada, że rzeczony „artykuł prasowy” to wydruk ze strony internetowej
zawierający informację z dnia 2 lutego 2005 r. (do kasacji został załączony wydruk
tej strony wygenerowany w dniu 25 czerwca 2015 r. – co notabene zdaje się
wskazywać, że dopiero w tej dacie doszło do pozyskania informacji internetowej
sprzed ponad dziesięciu lat), a tym samym w świetle racjonalnych reguł
rozumowania i zasad doświadczenia życiowego trudno założyć, że niejako
przypadkowo, w czasie bliżej nieokreślonej „analizy materiałów do sprawy” (zob.
uzasadnienie kasacji), już po wydaniu prawomocnego wyroku przez Sąd
odwoławczy, skazany powziął informację, że udzielający przed dziesięciu laty
przedmiotowej informacji prasowej Rzecznik Prasowy ówczesnej Prokuratury
Apelacyjnej i jeden z sędziów orzekających w instancji odwoławczej to ta sama
osoba. Z tego punktu widzenia nie przekonują twierdzenia skarżącego, iż
przedmiotowy wniosek o wyłączenie sędziego nie mógł być zgłoszony na etapie
postępowania odwoławczego (przed rozpoczęciem przewodu sądowego w sądzie
odwoławczym – zob. art. 41 § 2 k.p.k.), mające w intencji skarżącego uzasadniać
złożenie w postępowaniu kasacyjnym zarzutu opartego na rażącym naruszeniu
przepisu art. 41 § 1 k.p.k.; w tym kontekście zarzut rażącego naruszenia
rzeczonego przepisu nie mógł więc być uznany za zasadny (niezależnie od tego, że
w sprawie nie została zrealizowana hipoteza powyższej normy, albowiem nie
wystąpiła okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość
co do bezstronności SSA J. S., orzekającego w postępowaniu odwoławczym, o
czym mowa poniżej).
Z drugiej strony, skarżący podniósł zarazem, że to sam wskazany powyżej
sędzia winien był złożyć wniosek o wyłączenie w trybie art. 42 § 1 k.p.k.; w tym
zakresie wnoszący kasację postrzegał więc przejaw rażącego naruszenia prawa
(wskazanego przepisu Kodeksu postępowania karnego) pozostającego w związku
z rażącym naruszeniem przepisu art. 41 § 1 k.p.k. Wypada więc w tym miejscu
podnieść, nawiązując do zasygnalizowanych na wstępie kwestii, że w takiej sytuacji
o tyle możliwe jest stawianie w postępowaniu kasacyjnym zarzutu rażącego
14
naruszenia wskazanych przepisów (mogącego mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia), albowiem w logice wywodów kasacji to sędzia, któremu
znane były powody wyłączenia, nie złożył w tym przedmiocie niezbędnego wniosku,
zaś skazany i jego obrońcy (niezależnie od uprzednio omówionej argumentacji
skarżącego) li tylko nie skorzystali z własnego w tym zakresie uprawnienia (zob.
wskazane powyżej wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2002 r., II KK
202/02, Prok. i Pr. – wkł. 2003/6/10 oraz z dnia 21 kwietnia 2011 r., V KK 386/10,
OSNKW 2011/7/61).
Rzecz jednak w tym, że w realiach niniejszego postępowania SSA J. S. o
tyle nie był zobligowany do złożenia wniosku o wyłączenie, że w żadnym razie nie
wystąpiły okoliczności (notabene mające mieć miejsce przed dziesięcioma laty,
mogące zupełnie zatrzeć się w pamięci sędziego), których natura w obiektywny
sposób przemawiałaby za istnieniem wątpliwości co do jego bezstronności przy
rozpoznawaniu sprawy w postępowaniu odwoławczym.
Nie jest przy tym trafnym ten wywód skarżącego, który ma dowodzić
odmiennego stanu rzeczy i świadczyć, iż poprzez udzieloną w 2002 r. przez
sędziego wypowiedź – której sędzia udzielił Polskiej Agencji Prasowej pełniąc
funkcję Rzecznika Prasowego ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej – uzewnętrznił
on pogląd na przedmiot rozpoznanej następnie (po upływie ponad dziesięciu lat) z
jego udziałem sprawy, co miałoby rzekomo świadczyć o realnym
niebezpieczeństwie jego stronniczości. Powyższe stanowisko wnoszącego kasację
o tyle okazało się chybione, że – przede wszystkim – przedmiotowa wypowiedź
sędziego, na którą wskazuje skarżący w żadnym razie nie dotyczyła
„spodziewanego rezultatu postępowania” (zob. uzasadnienie kasacji). Rzeczona
wypowiedź – udzielona w ramach pełnionych wówczas przez sędziego obowiązków
służbowych – sprowadzała się (jak wynika z przedłożonego przez skarżącego
wydruku) do poinformowania Polskiej Agencji Prasowej o wysokości grożącej Z. M.
kary (w kontekście maksymalnego ustawowego zagrożenia), zaś zacytowane
stwierdzenie, iż „prawdopodobnie nie trafi on do więzienia, bo jest poważnie chory”,
w świecie racjonalnych ocen odnoszone być musi do uprzedniego spełnienia
elementarnych warunków odpowiedzialności karnej (przedmiotowa wypowiedź nie
przesądza sama w sobie o winie i sprawstwie Z. M.) i w żadnym razie nie świadczy,
15
iż udzielający zacytowanej w prasowym (internetowym) przekazie informacji,
ujawnił „kierunkowe nastawienie do sprawy”, a tym samym stworzył, w
obiektywnym odbiorze, realne podstawy do żywienia obaw, że będzie sędzią
stronniczym.
Nie obligowało sędziego do złożenia wniosku o wyłączenie także to, że w
czasie, gdy toczyło się przeciwko Z. M. postępowanie przygotowawcze w
Prokuraturze Okręgowej, pełnił on funkcję Prokuratora Okręgowego (zob.
uzasadnienie kasacji). Nic w tym przedmiocie nie zmienia podkreślany przez
skarżącego fakt posiadania przez niego „potencjalnych” uprawnień (do ingerowania
w czynności śledcze), gdyż – jak była o tym mowa powyżej – nie ujawniono (i sam
skarżący na to się nie powołuje), aby takie zdarzenia miały w niniejszym
postępowaniu miejsce. Tym bardziej niezasadnym okazało się twierdzenie, że
wskazany sędzia winien był złożyć wniosek o wyłączenie z powodu „faktycznie
podejmowanych (w śledztwie) czynności” (zob. uzasadnienie kasacji). Jak wyżej to
już omówiono, rzeczone „czynności” sprowadziły się do podpisania pisma
dotyczącego przekazania akt sprawy do ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej celem
dalszego prowadzenia postępowania przygotowawczego; czynność ta pozostawała
irrelewantną z punktu widzenia zasady sędziowskiej bezstronności i w żaden
sposób, w świetle obiektywnych ocen, nie mogła osłabić – w zewnętrznej ocenie –
zaufania do bezstronnego rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym.
Tym samym postępowanie kasacyjnie nie wykazało, aby w postępowaniu
odwoławczym doszło do naruszenia art. 42 § 1 k.p.k. (w zw. z art. 41 § 1 k.p.k.).
Z tych wszystkich powodów zarzut podniesiony pkt II.2 kasacji nie mógł
zasługiwać na uwzględnienie.
Również ostatni zarzut kasacji nie zasługiwał na uwzględnienie – nie
wystąpiło bowiem podniesione w nim uchybienie. Pozostawiając już na marginesie
to, że sama „kwalifikacja” przedmiotowego zarzutu została przedstawiona przez
wnoszącego kasację w sposób dalece „ogólny” (skarżący zarzuca orzeczeniu Sądu
Apelacyjnego rażące naruszenie „art. 170 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k.”, podczas gdy
pierwszy ze wskazanych przepisów posiada jednostki redakcyjne, zaś
uzasadnienie kasacji w tym zakresie jest równie ogólnikowe), na wstępie, w
kontekście zarzutu „nieprzeprowadzenia, pomimo wniosku oskarżonego dowodu z
16
ponownego przesłuchania” świadka J. R., dość będzie powiedzieć, że – czego
zdaje się skarżący nie dostrzegać - dowód z depozycji tego świadka został przez
Sąd Apelacyjny przeprowadzony na rozprawie odwoławczej, aczkolwiek w trybie
art. 442 § 2 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. (zob. k. 31 852 oraz k. 31 659v-31 661). W
takich realiach o tyle nie sposób było uznać omawianego zarzutu za zasadny, że
nie tylko zarzut ten abstrahował od powyższej okoliczności, ale też nie został przez
autora kasacji w żaden sposób uzasadniony, w związku z czym jego tezy, że w
sprawie wystąpiło podniesione uchybienie, mające mieć charakter rażącego
naruszenia prawa mogącego mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, nie
sposób uznać za wykazaną; pozostaje ona tezą dowolną, wręcz mającą mieć w
logice wywodów kasacji cechy aksjomatu – a tym samym zarzut ten nie mógł
zasługiwać na uwzględnienie. Innymi słowy, skarżący nie wykazał – a nawet nie
podjął takiej próby – dlaczego ujawnienie, w stosownym procesowym trybie,
zeznań J. R. złożonych w toku uprzedniego postępowania odwoławczego miałoby
być niewystarczające z punktu widzenia zasad rzetelnego procesu, w tym prawa
oskarżonego do obrony. Dodać przy tym trzeba, że uprzednie wydanie zarządzenia
o wezwaniu świadka R. na termin rozprawy odwoławczej (uwagi te dotyczą też
pozostałych wymienionych w zarzucie świadków) nie ma żadnego znaczenia dla
rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu kasacyjnym – Sąd odwoławczy był bowiem
jak najbardziej władny, w ramach swej swobody jurysdykcyjnej, ocenić potrzebę
przeprowadzenia (także w sposób bezpośredni na rozprawie) danych dowodów na
rozprawie apelacyjnej (por. k. 31 802, k. 31 803, k. 31 852-31 853) – w tym zaś
kontekście nie sposób w tej decyzji Sądu Apelacyjnego dopatrzeć się przejawu
rażącego naruszenia prawa, jak oczekuje tego autor kasacji.
W dalszej kolejności stwierdzić trzeba, że argumentacja kasacji dotycząca
rzekomo wadliwego oddalenia wniosków dowodowych o przesłuchanie w
postępowaniu odwoławczym D. W., O. A., E. B. (notabene w uzasadnieniu kasacji
mowa jest o odstąpieniu od przesłuchania „świadków, w tym D. W., O. A., E. B.”, co
sugerować by mogło, że skarżący miał na myśli dowód także z depozycji innych
osób – por. k. 31 836 – 31 837, czego jednak bliżej nie rozwinął) o tyle jest
chybiona, że nie odnosi się do rzeczywistych przesłanek rozstrzygnięcia Sądu
odwoławczego, a tym samym nie przekonuje, że zaskarżone kasacją orzeczenie
17
dotknięte zostało rażącym naruszeniem prawa, mogącym mieć wpływ na jego
treść. Rzecz w tym, że skarżący stosunkowo szeroko omawia kwestię oddalenia
wniosku dowodowego o przesłuchanie wymienionych w zarzucie kasacyjnym osób
w kontekście przepisu art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., który nie stanowił podstawy prawnej
postanowienia Sądu Apelacyjnego o oddaleniu wniosku dowodowego Z. M. –
podstawą tą były bowiem przepisy art. 170 § 1 pkt 3 i 5 k.p.k., po części zaś także
art. 170 § 1 pkt 4 k.p.k. (zob. k. 31 852v – 31 853); wywód skarżącego, iż podstawą
prawną tego rozstrzygnięcia był przepis art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. (por. uzasadnienie
kasacji) okazał się być nie tylko dowolnym, ale też nie mającym odzwierciedlenia w
istniejących w sprawie realiach procesowych (dla porządku trzeba odnotować, że
taką decyzję procesową, o której mowa w niniejszej kasacji, wydał Sąd odwoławczy
w składzie wyrokującym w dniu 17 grudnia 2013 r. - sygn. akt II AKa …/13), a który
to wyrok został uchylony przez Sąd Najwyższy w wyniku uwzględnienia uprzedniej
kasacji, sygn. akt V KK 163/14 – por. k. 31 660 - 31 660v). Tak więc argumentacja
niniejszej kasacji, wniesionej wszak od wyroku Sądu odwoławczego z dnia 23
kwietnia 2015 r. (sygn. akt II AKa …/14) z jednej strony odnosiła się do
okoliczności, które nie były przesłanką orzekania Sądu odwoławczego (co siłą
rzeczy zwalania Sąd Najwyższy od bliższej jej analizy), a z drugiej strony skarżący
nie odniósł się – w kontekście zarzutu rażącego naruszenia prawa przez Sąd
Apelacyjny, mogącego mieć wpływ na treść zaskarżonego kasacją wyroku – do
tych okoliczności i zagadnień, które stanowiły rzeczywistą podstawę orzeczenia o
oddaleniu wniosku dowodowego Z. M. dotyczącego przeprowadzenia dowodu z
wnioskowanych przez niego świadków w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie przedmiotowego postanowienia zaś w sposób rzetelny i
przekonywający wyjaśnia motywy podjętej przez Sąd Apelacyjny decyzji
procesowej (zob. k. 31 852v – 31 853). W takim stanie rzeczy zaprezentowana
przez wnoszącego kasację argumentacja, nieprzystająca – mówiąc wprost – do
rzeczywistych przesłanek kwestionowanego rozstrzygnięcia, mającego w logice
kasacji prowadzić do wydania wyroku obarczonego rażącym naruszeniem prawa, w
żaden sposób nie mogła okazać się skuteczną. Twierdzenie skarżącego, iż Sąd
Apelacyjny dopuścił się rażącego naruszenia przepisu art. 170 k.p.k. (mającego
zarazem prowadzić do orzekania z naruszeniem art. 6 k.p.k.) jest dowolne,
18
pozbawione nie tylko przekonywającej, ale przede wszystkim jakiejkolwiek,
merytorycznej argumentacji. Warto też na marginesie zauważyć, że zagadnienia
wiążące się z okolicznościami, których miały dotyczyć dowody wskazane w
przedmiotowym wniosku oskarżonego (a których dotyczył też zarzut z pkt 1 apelacji
wniesionej przez adw. S. K.), były przedmiotem stosownych rozważań Sądu
odwoławczego (zob. s. 32-36, s. 44-45 pisemnego uzasadnienia zaskarżonego
wyroku; por. też uzasadnienie postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego Z.
M. – k. 31 853); wywody Sądu odwoławczego, co należy też podkreślić,
uwzględniały również depozycje J. R., złożone przez niego na etapie postępowania
odwoławczego, a które – zwłaszcza w kontekście wskazanego przez świadka jego
subiektywnego przekonania, jaką rolę w poszczególnych podmiotach
gospodarczych pełniły inne osoby, przy jednoczesnym braku jego rzetelnej wiedzy
w zakresie czynów zarzuconych Z. M. – stanowiły istotną przesłankę oceny
konieczności przeprowadzenia w toku procesu dalszych, wnioskowanych przez Z.
M. dowodów (por. s. 45 pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Na koniec
trzeba też wskazać, że nie mogły zmienić oceny zasadności omawianego zarzutu
przedłożone przez skarżącego oświadczenia E. B. (z dnia 23 czerwca 2015 r.) oraz
O.A. (z dnia 29 maja 2015 r.) – notabene uzasadnienie kasacji w żaden sposób do
tych oświadczeń się nie odnosiło. Recz w tym, że w niniejszym postępowaniu
kasacyjnym przedmiotem rozstrzygnięcia było zagadnienie, w kontekście
podniesionych zarzutów kasacji obrońcy skazanego (por. art. 536 k.p.k.), czy wyrok
Sądu Apelacyjnego z dnia 23 kwietnia 2015 r. (sygn. akt II AKa …/14) zapadł z
rażącym naruszeniem prawa mogącym mieć wpływ na jego treść; dla oceny tej nie
mogły mieć znaczenia oświadczenia powyżej wskazanych osób złożone już po
dacie wydania zaskarżonego kasacją orzeczenia, które siłą rzeczy nie były znane
Sądowi odwoławczemu – a tym samym nie mogły one stanowić przesłanki oceny,
czy rzeczony wyrok obarczony został podniesionym w pkt II. 3 kasacji uchybieniem.
Z tych wszystkich powodów Sąd Najwyższy orzekł o oddaleniu kasacji.
eb