Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 114/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 kwietnia 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Włodzimierz Wróbel (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski (sprawozdawca)
SSN Barbara Skoczkowska
Protokolant Anna Kowal
w sprawie D. K.
skazanego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 k.p.k.
w dniu 26 kwietnia 2016 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 18 listopada 2015 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w L., z dnia 20 lipca 2015 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania w postępowaniu odwoławczym Sądowi
Okręgowemu w K.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w L., wyrokiem z dnia 20 lipca 2015 r., uznał D. K. za
winnego tego, że w dniach 2 do 3 stycznia 2012 r. w W., działając ze z góry
powziętym zamiarem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadził M. W.
do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 3.250 zł, przez wpłatę na
2
konto bankowe w BRE Bank S.A. – mbank o numerze […], wprowadzając w błąd
co do możliwości wywiązania się z transakcji zawartej przez telefon komórkowy nr
[…] o numerze […], odnośnie sprzedaży trzech telefonów typu iPhone, poza
systemem Allegro, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to
wymierzył oskarżonemu karę 9 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art.
46 § 1 k.k. orzekł wobec niego obowiązek naprawienia szkody poprzez uiszczenie
na rzecz pokrzywdzonej kwoty 3.250 zł.
Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, który podniósł zarzut
obrazy przepisów postępowania: art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art.
410 k.p.k. oraz art. 424 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. Deklarując, że czyni to z
ostrożności procesowej, zarzucił także wymierzenie oskarżonemu rażąco
niewspółmiernej kary, a w konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez
uniewinnienie D. K. od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o zmianę wyroku i
wymierzenie oskarżonemu kary łagodniejszej, w szczególności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania.
W instancji odwoławczej w sprawie orzekał Sąd Okręgowy w K., który
wyrokiem z dnia 18 listopada 2015 r., utrzymał w mocy wyrok Sądu pierwszej
instancji.
Prawomocny wyrok Sądu odwoławczego zaskarżył kasacją obrońca
aktualnie skazanego D. K., podnosząc zarzut rażącego naruszenia przepisów
postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 117
§ 2a k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. poprzez „przeprowadzenie rozprawy odwoławczej
pod nieobecność obrońcy, albowiem w ocenie Sądu absencja nie została
usprawiedliwiona w sposób przewidziany przepisami w postaci zaświadczenia
wydanego przez biegłego lekarza sądowego pomimo, iż sąd rozpoznający sprawę
powinien wgłębić się w rzeczywiste powody nieobecności fachowego pełnomocnika
– w szczególności gdy powody określonego stanu rzeczy są natury medycznej –
zanim zostanie podjęta decyzja o kontynuowaniu czynności pod nieobecność
strony tylko na tej podstawie, że obowiązek o którym powyżej wskazano, nie został
formalnie dopełniony, a wydanie wyroku przez Sąd II instancji w dniu 18 listopada
2015 roku uniemożliwiło obrońcy przedłożenia zaświadczenia lekarskiego
wystawionego przez lekarza biegłego sądowego w dniu 19 listopada 2015 roku
3
potwierdzającego niemożność stawiennictwa na rozprawach w dniach od 16 do 20
listopada 2015 roku”.
Podnosząc ten zarzut, autor kasacji domagał się uchylenia zaskarżonego
wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Załączył także wspomniane zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego.
W odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej w K. postawiony
przez skarżącego zarzut oraz sformułowany wniosek uznał za zasadne.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Należało podzielić zgodne stanowisko stron, iż postępowanie odwoławcze
nie zostało przeprowadzone w niniejszej sprawie prawidłowo, w szczególności
dlatego, że doszło do rażącego naruszenia art. 6 k.p.k., mówiącego o prawie
oskarżonego do obrony. Zbyt daleko idzie skarżący, gdy twierdzi, że naruszenie to
miało istotny wpływ na treść orzeczenia, nie sposób bowiem twierdzić, że gdyby nie
zaistniało, wyrok wydany przez Sąd ad quem na pewno byłby inny. Jest jednak
faktem, że sygnalizowane uchybienie mogło mieć wpływ na treść wyroku, który to
warunek uwzględnienia kasacji przewiduje art. 523 § 1 k.p.k. W celu wykazania
zasadności skargi należy przedstawić decyzje podejmowane w niniejszej sprawie
przez Sąd Okręgowy w K.
Zarządzeniem z dnia 20 października 2015 r. wyznaczono rozprawę
apelacyjną na dzień 18 listopada 2015 r., zawiadamiając o terminie oskarżonego
przebywającego w Areszcie Śledczym w S., obrońcę oskarżonego, prowadzącego
kancelarię adwokacką w W. oraz oskarżyciela publicznego. Oskarżony, pouczony o
treści art. 451 k.p.k., nie wystąpił o sprowadzenie go na rozprawę. W dniu 17
listopada 2015 r. do Sądu wpłynęło nadane faksem pismo obrońcy, zawierające
wniosek o odroczenie rozprawy, z powodu przebywania obrońcy na zwolnieniu
lekarskim od 16 do 20 listopada 2015 r. w związku z nawracającymi
dolegliwościami w wyniku przebytego złamania kompresyjnego kręgosłupa.
Obrońca informował, że podjął próby ustanowienia substytuta, jednak zakończyły
się one niepowodzeniem. Załącznikiem do wniosku było zaświadczenie lekarskie
wystawione w dniu 17 listopada 2017 r. na użytek ZUS, a więc nie przez lekarza
sądowego w trybie przewidzianym stosownymi przepisami.
4
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 listopada 2015 r. przewodniczący
stwierdził niestawiennictwo prawidłowo zawiadomionych oskarżonego i jego
obrońcy oraz odczytał wspomniane pismo obrońcy wraz z zaświadczeniem
lekarskim. Sąd postanowił nie uwzględnić wniosku obrońcy o odroczenie rozprawy,
wskazując, że nie usprawiedliwił on w sposób należyty swojej nieobecności, a w
szczególności przedłożył zaświadczenie lekarskie, które nie zostało sporządzone
przez lekarza sądowego. Wyraził też pogląd, że wniosek „w ewidentny sposób
zmierza do przedłużenia postępowania”. Po przeprowadzeniu rozprawy, Sąd
Okręgowy wydał wyrok, jak wspomniano, utrzymujący w mocy wyrok Sądu
pierwszej instancji.
W pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd ad quem wrócił do kwestii
zakończenia postępowania, mimo wniosku obrońcy o odroczenie rozprawy.
Ponownie stwierdził, iż rozprawę przeprowadzono pod nieobecność obrońcy, gdyż
nie usprawiedliwił on swojego niestawiennictwa w sposób przewidziany przepisami.
Zaświadczenie lekarskie, które przedłożył jest ważne dla pracodawcy oraz dla
organu rentowego, ale nie dla Sądu, gdyż zgodnie z art. 117 § 2a k.p.k. powinno
pochodzić od lekarza sądowego, o czym fachowy pełnomocnik musiał wiedzieć.
Skoro w sprawie nie zachodziła potrzeba obrony obligatoryjnej, możliwe było
przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej bez udziału obrońcy.
Odnosząc się do tego stanowiska w pierwszej kolejności należy zauważyć,
że wskazany przez skarżącego jako naruszony przepis art. 6 k.p.k. statuuje jedną z
podstawowych gwarancji procesowych oskarżonego, jaką jest prawo do obrony w
sensie materialnym, rozumiane jako prawo przeciwstawiania się tezie oskarżenia,
jak i prawo do obrony w sensie formalnym, rozumiane jako prawo do korzystania z
pomocy obrońcy. Szczególną wagę wspomnianego przepisu obrazuje fakt, iż
przenosi on na grunt Kodeksu postępowania karnego unormowanie zawarte w art.
42 ust. 2 Konstytucji RP, jak też w art. 6 ust. 3 lit. c Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności. Gdy chodzi natomiast o przepisy art. 117 § 2
i 117 § 2a k.p.k., to zgodnie z nimi czynności nie przeprowadza się, jeżeli osoba
uprawniona nie stawiła się, jednak usprawiedliwiła należycie niestawiennictwo i
wnosiła o nieprzeprowadzanie czynności bez jej obecności, przy czym
usprawiedliwienie niestawiennictwa z powodu choroby m.in. obrońcy wymaga
5
zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego. Interpretując te przepisy
literalnie można uznać, że Sąd Okręgowy ich nie naruszył, skoro przed
rozpoczęciem rozprawy obrońca oskarżonego nie usprawiedliwił należycie
niestawiennictwa, poprzez złożenie zaświadczenia wystawionego przez lekarza
sądowego. Nie znaczy to jednak, że prowadząc rozprawę zakończoną wydaniem
wyroku w sposób rażący nie naruszył art. 6 k.p.k.
Jak odnotowano, oskarżony D. K. nie wnosił o sprowadzenie go na rozprawę
odwoławczą. Jest prawdopodobne, że taka jego postawa wynikała z faktu, iż
zakładał on, że na rozprawie będzie reprezentował go obrońca, który w wystąpieniu
ustnym przedstawi sądowi wszystkie istotne argumenty przemawiające przeciwko
skazaniu. W takim razie przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność obrońcy
oskarżony zasadnie mógł odebrać jako przejaw nielojalności ze strony Sądu, nadto
w takiej sytuacji efektywność obrony oskarżonego uległa osłabieniu, jest bowiem
poza dyskusją, że osobiste prezentowanie zarzutów i wniosków apelacji przez
obrońcę, który nadto może skorzystać z unormowania art. 453 § 2 k.p.k., z zasady
sprzyja przekonaniu członków składu orzekającego do prezentowanych racji. Sąd
Okręgowy powinien mieć też na uwadze, że w orzecznictwie sądowym wyrażany
jest pogląd, iż ewentualne uchybienie obrońcy nie powinno pociągać za sobą
negatywnych następstw dla oskarżonego. Odnosi się to np. do zaniedbania przez
obrońcę terminowego wniesienia środka zaskarżenia, kiedy to oskarżony może
ubiegać się skutecznie o przywrócenie terminu do dokonania tej czynności, ale też
do niestawiennictwa obrońcy na rozprawę. W odpowiedzi na kasację prokurator
zasadnie przytoczył szereg orzeczeń Sądu Najwyższego, w których konsekwentnie
prezentowano pogląd, że oskarżony nie może ponosić negatywnych konsekwencji
niedopełnienia przez obrońcę wymogów określonych w art. 117 § 2a k.p.k., jak też,
że nie ma w takim wypadku znaczenia okoliczność, że obrona oskarżonego nie
była obowiązkowa (wyroki z: 16 grudnia 2003 r., II KK 123/03, LEX nr 83770; 21
października 2004 r., II KK 239/04, LEX nr 137480; 29 października 2009 r., V KK
130/09, LEX nr 550541; 7 kwietnia 2010 r., V KK 273/09, OSNKW 2010, z. 8, poz.
68; 22 listopada 2011 r., IV KK 258/11, OSNKW 2012, z. 2, poz. 23). Przechodząc
na grunt rozpatrywanej sprawy, należy zatem stwierdzić, że nawet uznając
niestawiennictwo obrońcy za nieusprawiedliwione, Sąd Okręgowy, respektując
6
prawo oskarżonego do obrony, nie powinien prowadzić rozprawy i zakończyć
postępowanie wydaniem wyroku. Mógł natomiast, odraczając rozprawę, rozważyć
zawiadomienie odpowiedniego organu samorządu adwokackiego o
nieusprawiedliwionym zgodnie z obowiązującymi przepisami niestawiennictwie
obrońcy.
Niezależnie od tego celowe będzie wspomnieć, nie odmawiając sądom
prawa do restryktywnego egzekwowania od uczestników postępowania należytego
usprawiedliwiania niestawiennictwa, iż egzekwowanie to nie powinno być
bezrefleksyjne. Niekiedy bowiem nawet niespełniające wymogów zaświadczenie
lekarskie jasno wskazuje, że z uwagi na charakter schorzenia zainteresowany
rzeczywiście nie był w stanie stawić się na rozprawę (posiedzenie), jak też, że
moment zaistnienia niedyspozycji mógł mu utrudnić skontaktowanie się z lekarzem
sądowym. W takim wypadku słuszne będzie zaniechanie prowadzenia czynności i
wezwanie danej osoby do niezwłocznego dostarczenia prawidłowego
zaświadczenia (zob. także T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego.
Komentarz, tom I, Warszawa 2014, s. 445). Poczyniona uwaga nawiązuje do faktu
że, co prawda, w zaświadczeniu złożonym przez obrońcę wprost nie było mowy o
dolegliwościach związanych z przebytym złamaniem kręgosłupa, jednak o
charakterze schorzenia informował sam adwokat, prowadzący kancelarię kilkaset
kilometrów od sądu rozpoznającego sprawę, z czym wiąże się konieczność odbycia
dłuższej, a więc uciążliwej podróży. Jeżeli zaś chodzi o ewentualną trudność w
uzyskaniu przez obrońcę na czas prawidłowego zaświadczenia lekarskiego w
sytuacji, gdy dolegliwość wystąpiła krótko przed terminem rozprawy, to wypada
odnotować, iż w uzasadnieniu kasacji skarżący zapewnia, że dopiero dzień po tym
terminie mógł skontaktować się z lekarzem sądowym.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy uznał zasadność kasacji i w
trybie określonym przez art. 535 § 5 k.p.k. uchylił zaskarżony wyrok, przekazując
sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym. W toku tego postępowania Sąd zadba o jego proceduralną
prawidłowość, w tym będzie respektował przysługujące oskarżonemu prawo do
obrony.
kc
7