Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PZ 1/16
POSTANOWIENIE
Dnia 5 maja 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Piotr Prusinowski (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa U. P.
przeciwko Bank […]
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 5 maja 2016 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Okręgowego w Z.
z dnia 27 października 2015 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania zażaleniowego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 27 października 2015 r. uchylił wyrok
Sądu Rejonowego w Ś. z dnia 3 czerwca 2015 r. (oddalający powództwo) i sprawę
przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Rozstrzygnięcie to zapadło w sprawie, w której powódka Urszula Półtorak
domagała się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia warunków pracy
dokonanego przez pozwaną […] Bank […].
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka została zatrudniona w pozwanej
w dniu 1.02.1990 r. na podstawie umowy o pracę. Od dnia 1.07.2012 r. pracowała
2
na stanowisku młodszego doradcy - kasjera. We wrześniu 2014 r. dyrektor
Oddziału w S. został poinformowany przez dyrektora Regionalnego Oddziału
Detalicznego w P. o konieczności wskazania osoby przeznaczonej do zwolnienia w
związku z redukcją etatu. Dyrektor wskazał wówczas powódkę, która osiągała
niskie wyniki sprzedażowe. Powódka otrzymała propozycję rozwiązania umowy o
pracę na mocy porozumienia stron z prawem do odprawy w wysokości 45.000 zł.
Od dnia 26.09.2012 r. powódka podlega ochronie przed wypowiedzeniem umowy o
pracę z uwagi na wiek przedemerytalny. Ponieważ powódka nie wyraziła zgody na
rozwiązanie umowy o pracę na mocy porozumienia stron, pozwana w dniu
30.09.2014 r. sporządziła pismo wypowiadające powódce warunki pracy z
zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę
wypowiedzenia warunków pracy pozwana wskazała zmniejszenie poziomu
zatrudnienia w Oddziale w S. w związku z dostosowaniem do sposobu działania,
rozmiarów i potrzeb prowadzonej działalności, polegające na likwidacji stanowiska
pracy powódki. Pozwana zaproponowała powódce po upływie okresu
wypowiedzenia miejsce pracy w Sp. Przed upływem połowy okresu wypowiedzenia
powódka złożyła oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków.
Umowa o pracę uległa rozwiązaniu z dniem 31.01.2015 r.
Oceniając dokonane ustalenia faktyczne Sąd pierwszej instancji uznał, że
zachodziła konieczność zmniejszenia zatrudnienia w Oddziale w S. Zmniejszenie
zatrudnienia nastąpiło przez likwidację stanowiska pracy powódki. Sąd Rejonowy
ustalił, że wszyscy pracownicy podlegali ocenie i analiza ich wyników prowadziła do
wniosku, że powódka osiąga najniższe wyniki sprzedażowe. Wobec tego pozwana
postanowiła zlikwidować stanowisko pracy powódki i zaproponować jej miejsce
pracy w Sp.
W ocenie Sądu pierwszej instancji oświadczenie pozwanego pracodawcy o
wypowiedzeniu powódce warunków pracy wskazywało konkretną i prawdziwą
przyczynę wypowiedzenia. Ocena przydatności powódki do pracy na zajmowanym
stanowisku została dokonana według obiektywnych i sprawdzalnych kryteriów.
Pozwana zaproponowała powódce miejsce pracy w Sp. w przekonaniu, że
powódka będzie zainteresowana dalszym zatrudnieniem i nie dysponowała
3
miejscem pracy bardziej dogodnym dla powódki. Zdaniem Sądu Rejonowego
wypowiedzenie powódce warunków pracy było uzasadnione i zgodne z prawem.
Po rozpoznaniu apelacji powódki Sąd Okręgowy uznał, że zachodzi potrzeba
uchylenia wyroku Sądu pierwszej instancji z uwagi na nierozpoznanie istotny
sprawy. Sąd odwoławczy stwierdził, że nie doszło do wszechstronnego rozważania
materiału dowodowego. W jego ocenie Sąd pierwszej instancji nie dokonał
niezbędnych ustaleń faktycznych, które potwierdziłyby zasadność i prawidłowość
dokonanego w piśmie z dnia 30.09.2014 r. wypowiedzenia zmieniającego warunki
zatrudnienia. Odnosi się to zarówno do ustalenia czy doszło do likwidacji
stanowiska pracy powódki jak i ustalenia czy powódka wiedziała, że przyczyną
wypowiedzenia zmieniającego jest jej negatywna ocena.
Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że powódka w toku postępowania i w
apelacji kwestionowała fakt likwidacji stanowiska pracy wskazując, że do niej nie
doszło bowiem na jej miejsce zatrudniono innego pracownika. Ta okoliczność nie
znalazła jednak potwierdzenia w materiale dowodowym. Zdaniem Sądu
Okręgowego nie zwalniało to Sądu pierwszej instancji od ustalenia czy w ogóle
doszło do likwidacji stanowiska pracy powódki. Argumentował, że jest to przesłanka
decydująca co do zasady, o dopuszczalności wypowiedzenia zmieniającego
pracownikowi w tzw. okresie ochronnym. W tym kontekście zwrócił uwagę na
art. 39 k.p. w związku z art. 5 ust. 5 pkt 1 ustawy z dnia 13.03.2003 r. o
szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z
przyczyn niedotyczących pracowników.
W dalszym wywodzie Sąd drugiej instancji podniósł, że pozwana jako
przyczynę wypowiedzenia warunków pracy w piśmie z dnia 30.09.2014 r. wskazała
likwidacje stanowiska pracy U. P. W oparciu o dowody przeprowadzone przez Sąd
Rejonowy możliwe było przyjęcie, że zmniejszyła się w Oddziale pozwanej w S.
liczba etatów na stanowiskach „doradca - kasjer”. Nie jest to jednak jednoznaczne z
likwidacją stanowiska pracy powódki. Należało bowiem ustalić, argumentował Sad
odwoławczy, czy doszło do przejęcia obowiązków stanowiskowych powódki przez
innych pracowników czy też nie. Jeśli do takiego przejęcia doszło to można mówić
wyłącznie o reorganizacji stanowisk pracy w zakładzie pracy a nie o jego likwidacji.
Co innego bowiem oznacza stanowisko pracy w rozumieniu elementu struktury
4
organizacyjnej pracodawcy, a co innego - w rozumieniu zadań, które danemu
stanowisku są przyporządkowane. Sąd Okręgowy w konsekwencji uznał, że nie
doszło do ustalenia czy obowiązki które wykonywała powódka na stanowisku
„doradca - kasjer” przejęli inni pracownicy, czy też w wyniku jaj zwolnienia
wyeliminowano te zadania z realizacji przez kogokolwiek z zatrudnionych. Innymi
słowy Sąd Rejonowy nie ustalił prawidłowo czy doszło do likwidacji stanowiska
pracy w rozumieniu zadań przyporządkowanych konkretnie stanowisku powódki.
Zdaniem Sądu Okręgowego oznacza to, że Sąd nie rozpoznał istoty sprawy,
ponieważ spór między stronami obejmował fakt czy stanowisko powódki zostało
zlikwidowane. Zadaniem Sądu drugiej instancji przy ponownym rozpoznaniu
sprawy konieczne w pierwszej kolejności będzie ustalenie czy doszło do likwidacji
stanowiska pracy powódki z uwzględnieniem powyższych uwag. Dopiero takie
ustalenie pozwoli na prawidłową ocenę zarówno dopuszczalności jak i zasadności
wypowiedzenia powódce warunków pracy. Może bowiem okazać się, że jeśli
niedoszło do likwidacji stanowiska pracy to wypowiedzenie zmieniające powódce
warunki pracy było w ogóle niedopuszczalne z punktu widzenia obowiązujących
przepisów prawa, co w oczywisty sposób musi mieć wpływ na prawidłową ocenę
roszczenia o przywrócenie do pracy.
Dodatkowo Sąd drugiej instancji zauważył, że powódka nie zajmowała
stanowiska pracy indywidualnie wyodrębnionego w strukturze organizacyjnej
pozwanej. Wykonywała natomiast, co jest niesporne, pracę tego samego rodzaju,
jak wszyscy inni pracownicy Oddziału w S. W tej więc sytuacji, z samego
oświadczenia o wypowiedzeniu winno wynikać, dlaczego to właśnie powódka został
objęta redukcją zatrudnienia. Dopiero takie uzasadnienie wypowiedzenia
spełniałoby wymóg konkretności.
W niniejszej sprawie istniał spór co do tego, czy w chwili wypowiedzenia
powódka miała świadomość, że przyczyną wskazania jej do wypowiedzenia były
najgorsze wyniki sprzedażowe. Z uzasadnienia Sądu Rejonowego nie wynika zaś,
że Sąd ten ustalił tę okoliczność.
Pracodawca zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego zażaleniem. Zarzucił
rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 386 § 4 k.p.c., poprzez
jego bezzasadne zastosowanie, w sytuacji gdy Sąd pierwszej instancji rozpoznał
5
istotę sprawy, orzekając na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa
materialnego. Skarżący domagał się uchylenia wyroku i przekazania sprawy
Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie jest trafne.
Argumentacja pracodawcy odnosząca się do stosowania art. 386 § 4 k.p.c.,
a przedstawiona w zażaleniu, w pełni przekonuje. Sąd drugiej instancji błędnie
rozumie określenie „nierozpoznanie istoty sprawy”, którym posłużono się w art. 386
§ 4 k.p.c. Według niego formuła ta obejmuje sytuacje, w których Sąd pierwszej
instancji nie przeprowadził pełnego (wystarczającego) postępowania dowodowego,
w rezultacie czego nie jest jasne, czy doszło do ziszczenia się ustawowych
przesłanek warunkujących zastosowanie adekwatnych przepisów prawa
materialnego. Zapatrywanie Sądu drugiej instancji jest fałszywe już choćby z tego
powodu, że art. 386 § 4 k.p.c. posłużył się alternatywą. Uchylenie wyroku sądu
pierwszej instancji jest dopuszczalne tylko w razie nierozpoznania istoty sprawy
albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w
całości. Zakładając racjonalność ustawodawcy, nietrudno dostrzec, że „istota
sporu” nie koresponduje z przebiegiem i zakresem postępowania dowodowego.
Oznacza to, że szafowanie w uzasadnieniu wyroku drugoinstancyjnego
napomnieniami dotyczącymi potrzebnych ustaleń i końcowe wskazanie co do
koniecznego prowadzenia postępowania dowodowego nijak się ma do
nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sporu.
Postępowanie wywołane zażaleniem na wyrok kasatoryjny sądu drugiej
instancji ma charakter incydentalny, a przy tym ukierunkowane zostało na kwestie
procesowe, a nie materialnoprawne. Sąd Najwyższy dokonuje w ramach zażalenia
złożonego na podstawie art. 3941
§ 11
k.p.c. sprawdzenia prawidłowości stanowiska
sądu drugiej instancji w ściśle określonym zakresie, a podłożem merytorycznym
toczącego się między stronami sporu zajmuje się tylko w kontekście ewentualnego
naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 maja
2014 r., III CZ 13/14, LEX nr 1483953). Celem tego postępowania jest wdrożenie
6
wzorca procedowania wynikającego z apelacji pełnej, w której rolą sądu drugiej
instancji jest merytoryczne rozpoznanie sprawy, a nie wyłącznie skontrolowanie
przebiegu postępowania przed sądem pierwszej instancji. Realizując tę funkcję,
trzeba stwierdzić, że obiekcje wyrażone przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku są zaprzeczeniem normatywnego modelu apelacji pełnej, a
w ujęciu procesowym naruszają art. 386 § 4 k.p.c. Sądowi odwoławczemu
przypisano funkcję rozpoznawczą, ograniczając tym samym jego uprawnienia
kontrolne. W rezultacie sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę, a nie apelację.
Wyrazem tak ukształtowanego wzorca jest zredukowanie przypadków, w których
sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do
ponownego rozpoznania. Oznacza to, że wykładnia art. 386 § 4 k.p.c. nie może
mieć charakteru rozszerzającego. Wskazówka ta dotyczy przede wszystkim
przesłanek odnoszących się do „nierozpoznania przez sąd istoty sprawy” oraz
wymogu „przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości”.
Kierując się tą dyrektywą interpretacyjną, staje się jasne, że nierozpoznanie
istoty sprawy polega na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania pozwu
albo pominięciu merytorycznych zarzutów pozwanego. Oznacza to niewyjaśnienie i
pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki
zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia (wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999 nr 1,
poz. 22; z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00, OSNAPiUS 2002 nr 17, poz. 409,
z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00, OSNP 2004 nr 3, poz. 46; z dnia 12 lutego
2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 nr 3, poz. 36; z dnia 25 listopada 2003 r., II CK
293/02, LexPolonica nr 405129; z dnia 24 marca 2004 r., I CK 505/03 Monitor
Spółdzielczy 2006 nr 6, s. 45 oraz z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11, OSNP
2012 nr 15-16, poz. 199; zob też T. Wiśniewski, W kwestii właściwej interpretacji
art. 378 § 2 k.p.c., Przegląd Sądowy 1997 nr 4, s. 35 i n.). W wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10, LEX nr 784969
wyjaśniono, że pojęcie „istota sprawy”, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dotyczy
jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi w sytuacji, gdy sąd nie zbadał podstawy
materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych przeciwko nim
zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy
7
uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek
materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone roszczenie.
W wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11, LEX nr 1110971 uznano, że
nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego podstawą
powództwa, jak również zarzutu przedawnienia lub potrącenia. W uzasadnieniu
wyroku z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009 nr 1-2, poz. 2 Sąd
Najwyższy wyjaśnił z kolei, że rozpoznanie istoty sprawy ma miejsca wówczas, gdy
rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie opiera się na przesłance procesowej
lub materialnoprawnej unicestwiającej, lecz wynika z merytorycznej oceny
zasadności powództwa w świetle przepisów prawa materialnego.
Skonfrontowanie tak zdiagnozowanej przesłanki, upoważniającej do
uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji, ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd
Rejonowy, daje podstawę przyjąć, że w sprawie doszło do rozpoznania sprawy.
Sąd ten ustalił wszystkie okoliczności potrzebne do zastosowania przepisów prawa
materialnego. Uznał, że doszło do faktycznego zlikwidowania stanowiska pracy
powódki, że została ona wytypowana do wypowiedzenia warunków pracy z uwagi
na najmniej zadawalające wyniki. Okoliczność czy twierdzenia te są miarodajne, w
co powątpiewa Sąd Okręgowy, nie świadczą o wystąpieniu warunków z art. 386 § 4
k.p.c. Sąd drugiej instancji może, a wręcz powinien, w takim przypadku, stosowanie
do wniosków dowodowych stron albo z urzędu, procedować i sprawdzić czy
zastosowanie przepisów prawa materialnego znajdowało odzwierciedlenie w
rzeczywistym stanie rzeczy. Nie jest wykluczone, że starania te doprowadzą do
odmiennych ustaleń faktycznych, a w konsekwencji rozstrzygnięcia
reformatoryjnego. Nie zmienia to jednak tego, że z pozycji przepisu art. 386 § 4
k.p.c. bez znaczenia jest, czy argumentacja Sądu pierwszej instancji była trafna.
Sąd drugiej instancji posiada niczym nieograniczoną swobodę rozpoznawczą, z
której powinien skorzystać, jeśli dostrzegł, że ocena materiału dowodowego
dokonana w sądzie niższej instancji nie była prawidłowa. Nie może przy tym
scedowywać tej funkcji i uchylać wyroku celem ponownego rozpoznania sprawy.
Na straży tej dyrektywy postępowania stoi art. 386 § 4 k.p.c., który jedynie
wyjątkowo zezwala na wydanie kasatoryjnego wyroku, gdy z punktu widzenia
materialnoprawnego doszło do „minięcia się” sądu z podstawą prawną sporu albo z
8
pozycji procesowej postępowanie dowodowe trzeba przeprowadzić w całości.
Wówczas aktywność rozpoznawcza sądu drugiej instancji staje się dyskusyjna,
dlatego w art. 386 § 4 k.p.c. zastrzeżono możliwość (ale nie obowiązek) uchylenia
zaskarżonego wyroku.
Przeprowadzone rozważania stają się bardziej zrozumiałe, jeśli weźmie się
pod uwagę, że art. 386 § 4 k.p.c. przeciwdziała przewlekłości postępowania,
realizuje również wzorzec procesu kontradyktoryjnego. Z tej perspektywy jasna jest
zależność zachodząca między istotą sprawy a zachowaniem sądu pierwszej
instancji, polegającym na jej nierozpoznaniu. Polega ona na tym, że między
przypisaną sądowi pierwszej instancji funkcją poznawczą a istotą sporu (rozumianą
jako zespół przesłanek warunkujących sporne żądanie) zachodzi zupełny
rozdźwięk, uniemożliwiający również sądowi odwoławczemu spełnienie roli
rozpoznawczej. Identyczny paradygmat towarzyszy drugiej przesłance. Miarą
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości jest obiektywna
niemożność uznania przez sąd drugiej instancji bezzasadności apelacji albo jej
uwzględnienia i orzeczenia co do istoty sprawy. Oznacza to, że dowody
przeprowadzone przed sądem pierwszej instancji nie pozostają w interferencji z
istotą sporu albo sąd ten nie przeprowadził żadnego dowodu. Inaczej rzecz
ujmując, sedno wyodrębnienia rozwiązania opisanego w art. 386 § 4 k.p.c. polega
na zauważeniu, że w pewnych wypadkach sąd odwoławczy (mimo
zdeterminowania jego roli funkcja rozpoznawczą) nie powinien orzekać
merytorycznie. Sytuacja taka ma miejsce, gdy procedowanie sądu pierwszej
instancji dotknięte jest tego rodzaju wadą, że włączenie się przez sąd odwoławczy
do rzeczowego rozpoznania sprawy nie jest możliwe. W takim wyjątkowym
wypadku przewidziano dla sądu drugiej instancji uprawnienia kasatoryjne.
Rozwiązanie to nawiązuje do sądowego modelu stosowania prawa. Rozpoznanie
istoty sprawy konweniuje z ustaleniem obowiązywania i stosowalności określonego
przepisu prawa materialnego, a także ze zrekonstruowaniem znaczenia tego
przepisu w stopniu dostatecznie precyzyjnym dla potrzeb rozstrzygnięcia. Wymóg
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości odnajduje się w etapie
sądowego stosowania prawa, który polega na uznaniu za udowodnione faktów
sprawy i ujęciu ich w język stosowanego przepisu prawa materialnego. Oba
9
czynniki, normatywny i dotyczący stanu faktycznego, zbiegają się w momencie
dokonywania subsumpcji faktów sprawy „pod” stosowany przepis prawa
materialnego. Prawidłowość tego procesu myślowego umożliwia ustalenie
konsekwencji prawnej, co znajduje wyraz w wydaniu finalnego rozstrzygnięcia.
Analiza postępowania przeprowadzonego przed Sądem pierwszej instancji
nie daje podstaw do uznania, że nie rozpoznał on tak rozumianej istoty sporu, czy
tym bardziej, że zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania
dowodowego w całości. Oznacza to, że podstawa, na której pozwany oparł
zażalenie jest trafna, a zatem należało orzec zgodnie z art. 3941
§ 11
i § 3 k.p.c. w
związku z art. 39815
§ 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c. jak w sentencji.
kc