Sygn. akt II KK 105/16
POSTANOWIENIE
Dnia 17 maja 2016 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Michał Laskowski
na posiedzeniu w trybie art 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 17 maja 2016 r.
sprawy M. J.,
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 14 października 2015 roku,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego
w W. z dnia 10 lutego 2015 roku,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. zwolnić skazanego M. J. od ponoszenia kosztów sądowych
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. III K …/10,
oskarżony M. J. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 280 § 1 k.k. w
zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to wymierzono mu karę 3 lat pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w W. VI Wydział Kamy Odwoławczy, sygn. akt VI Ka …/15,
po rozpoznaniu apelacji obrońcy, wyrokiem z dnia 14 października 2015 r., zmienił
wyrok Sądu Rejonowego wobec oskarżonego M. J. w ten sposób, że orzeczoną
karę złagodził do 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.
Od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w W. obrońca skazanego
wniósł kasację, zarzucając rażące naruszenie prawa, które mogło mieć istotny
wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie obrazę przepisów prawa procesowego, tj.:
2
1. art. 410 k.p.k., poprzez:
a) poprzestanie na ujawnieniu poprzez odczytanie na rozprawie w dniu 3
lutego 2015 r. zeznań pokrzywdzonego złożonych w dniu 20 grudnia 2008 r. i w
dniu 19 stycznia 2010 r. w postępowaniu przygotowawczym, podczas gdy
pokrzywdzony w trakcie pierwszego przesłuchania miał znacznie podwyższoną
temperaturę ciała, tj. 38,6 stopni, a zatem zeznania złożone w trakcie tychże
przesłuchań nie mogą zostać uznane za niebudzące wątpliwości, a w związku z
tym bezpośrednie przesłuchanie pokrzywdzonego na rozprawie winno być
potraktowane jako obowiązkowe;
b) brak wskazania dokonania przez poszczególnych oskarżonych
konkretnych czynów, co uniemożliwia przypisanie ról w popełnieniu przestępstwa
rozboju, co tym samym stoi w sprzeczności z zasadą indywidualizacji kary i wpływa
na bezpodstawne uznanie, iż sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu;
2. art. 7 k.p.k., poprzez uznanie:
a) za w pełni obiektywne, jednoznaczne i rzeczowe zeznań
pokrzywdzonego, w sytuacji gdy zdarzenie miało miejsce w nocy w warunkach
słabej widoczności oraz przebiegało dynamicznie, a u pokrzywdzonego
stwierdzono najwyższe (I badanie: 1,04 mg/l, II badanie: 1,01 mg/l) spośród
wszystkich uczestników postępowania stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu;
b) że działanie oskarżonych podyktowane było chęcią zaboru od
pokrzywdzonego pieniędzy w wysokości 3 złote, podczas gdy z zeznań
pokrzywdzonego i wyjaśnień oskarżonych wynika, iż pokrzywdzony dał dobrowolnie
oskarżonym dwukrotnie pieniądze w wysokości 10 złotych, co tym samym podaje w
wątpliwość zamiar dokonania rozboju na pokrzywdzonym w celu uzyskania żądanej
kwoty.
W kasacji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego kasacją wyroku Sądu II
instancji i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o oddalenie jej jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Kasacja okazała się oczywiście bezzasadna.
Skarżącemu warto przypomnieć, że kasacja jest środkiem zaskarżenia
3
służącym kontroli poprawności postępowania odwoławczego i zasadniczo
niedopuszczalne jest podnoszenie w kasacji uchybień, które miały miejsce w
postępowaniu przed sądem I instancji. Tymczasem wszystkie zarzuty wniesionej
kasacji odnoszą się do wad postępowania przed Sądem Rejonowym, w
szczególności do rzekomej wadliwości dokonanej tam oceny dowodów i
poczynionych ustaleń faktycznych. Zauważyć trzeba, że Sąd odwoławczy nie mógł
naruszyć norm art. 410 k.p.k., bądź art. 7 k.p.k., gdyż nie czynił własnych ustaleń
faktycznych, lecz w pełni zaakceptował, jako trafne, ustalenia Sądu Rejonowego.
Kasacja zmierza więc do ponownego zakwestionowania prawidłowości dokonanej
przez Sąd meriti oceny materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych, co jest w
tym nadzwyczajnym środku zaskarżenia niedopuszczalne. Zważyć jednak należy,
że postępowanie kasacyjne nie może stanowić powtórzenia postępowania
odwoławczego i nie jest swego rodzaju „trzecią instancją”, która służyć ma
kolejnemu weryfikowaniu poprawności zapadłych orzeczeń.
Oczywiście bezzasadny okazał się zarzut pkt 1 kasacji, dotyczący
odczytania na rozprawie zeznań pokrzywdzonego z postępowania
przygotowawczego. Gorączka w czasie przesłuchania nie jest okolicznością
wyłączającą swobodę wypowiedzi, ani obniżającą wiarygodność zeznań
pokrzywdzonego, które – co należy podkreślić - znajdują potwierdzenie w
zeznaniach pracownika monitoringu I. R. oraz w nagraniu monitoringu. Sąd
Rejonowy dołożył należytej staranności czyniąc starania o wezwanie
pokrzywdzonego na rozprawę, a wobec bezskuteczności wezwań był uprawniony
do odczytania zeznań złożonych w toku postępowania przygotowawczego (sam
skarżący nie oponował przeciwko ich odczytaniu, zob. k. 1484). Warto dodać, że
kwestia ta była przedmiotem apelacji, zaś Sąd Okręgowy poprawnie rozważył
zastrzeżenia obrony na s. 4 uzasadnienia wyroku SO).
Powtórzeniem zarzutu apelacji jest też zarzut z pkt II a) kasacji, dotyczący
oceny zeznań pokrzywdzonego. Kwestie te były poddane kontroli odwoławczej – na
s. 3-4 uzasadnienia wyroku Sąd Okręgowy poddał rzetelnej i wnikliwej analizie
podnoszone przez obronę w apelacji wątpliwości, dochodząc do trafnego wniosku,
że mają one charakter dość dowolnej polemiki. Sąd Najwyższy podziela pogląd, że
zeznania pokrzywdzonego zasadnie uznano za wiarygodne, są bowiem nie tylko
4
jasne i stanowcze, na co nie miał wpływu stan nietrzeźwości, w którym się w czasie
zdarzenia znajdował, ale nadto są spójne z zapisem monitoringu z okolicy
zdarzenia. Brak racjonalnych powodów, dla których wiarygodność zeznań
pokrzywdzonego miałaby być zakwestionowana.
Bezzasadny jest też zarzut dotyczący nieokreślenia ról i dokonania
poszczególnych elementów rozboju przez skazanego. Z opisu czynu zawartego w
pkt I wyroku Sądu Rejonowego wynika jasno, że skazany dokonał rozboju wspólnie
i w porozumieniu z pozostałymi dwoma sprawcami, co oznacza, że obejmował
zamiarem wszystkie elementy tego czynu zabronionego, niezależnie od tego, który
ze działających wspólnie sprawców realizował poszczególne czynności składające
się na realizację znamion art. 280 § 1 k.k. Taka konstatacja jest podstawą
indywidualizacji odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, w tym wymiaru
kary.
W końcu, rozważyć należy zarzut dotyczący błędnego uznania, że zamiarem
skazanego i współdziałających z nim sprawców był zabór pokrzywdzonemu kwoty 3
złotych. Według ustaleń Sądu Rejonowego żądanie od pokrzywdzonego kwoty 3
złotych znacznie poprzedzało popełnienie rozboju, zresztą nie było poparte
użyciem bądź groźbą użycia przemocy, z tego względu nie należy traktować tego
zachowania jak części rozboju będącego przedmiotem postępowania. W efekcie
tego żądania skazany i współsprawcy otrzymali od pokrzywdzonego kwotę 20
złotych, co miało ten jedynie wpływ na dalszy bieg wydarzeń, że wskazywało na
posiadanie przez pokrzywdzonego gotówki, a więc było zapewne powodem
podjęcia decyzji o popełnieniu na nim rozboju. W takim stanie rzeczy w istocie
nieprecyzyjne jest stwierdzenie Sądu Rejonowego na s. 7 uzasadnienia wyroku,
jakoby pokrzywdzony odmówił wydania 3 złotych, co sprowokowało sprawców, w
tym skazanego, do popełnienia rozboju. Ten mankament uzasadnienia Sądu
Rejonowego pozostaje jednak bez wpływu na trafność podjętego przezeń
rozstrzygnięcia, a tego też względu nie wymagało to ingerencji Sądu Okręgowego.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji.
eb