Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 447/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa G. H.
przeciwko M. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 9 kwietnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 17 stycznia 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Okręgowy w K., po rozpoznaniu sprawy z powództwa G. H. przeciwko
M.K. o zapłatę kwoty 250 000 zł tytułem zachowku, wyrokiem z dnia 5 października
2011 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 90 135 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 2 grudnia 2009 r., a w pozostałej części powództwo oddalił.
Ustalił, że powódka jest wnuczką M. S., zmarłej dnia 31 stycznia 2008 r., i byłaby jej
jedyną spadkobierczynią ustawową, lecz spadkodawczyni sporządziła testament, w
którym powołała do spadku pozwaną i jej męża Z. K., po połowie. Postanowieniem
z dnia 22 czerwca 2009 r. Sąd Rejonowy w M. stwierdził nabycie spadku na
podstawie testamentu. W dniu 19 grudnia 2003 r. M. S. zawarła z pozwaną umowę
darowizny nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym, położonej w M.
W umowie obdarowana ustanowiła na rzecz darczyńczyni prawo użytkowania
nieruchomości oraz dożywotnią służebność mieszkania na rzecz jej syna J. S. Po
zawarciu umowy pozwana poczyniła nakłady na darowaną nieruchomość. Wartość
nieruchomości – według stanu z chwili darowizny, a cen z chwili sporządzenia opinii
przez biegłego – wynosi 485 000 zł i podlega pomniejszeniu o kwotę 13 730 zł z
tytułu obciążenia służebnością mieszkania oraz o kwotę 291 000 zł z tytułu
użytkowania ustanowionego na okres 15 lat. Po uwzględnieniu obciążeń wartość
nieruchomości wyraża się kwotą 180 270 zł, a należny powódce zachowek – kwotą
90 135 zł (art. 991 § 1, art. 993 i art. 995 k.c.).
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2012 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 228 770 zł z ustawowymi odsetkami
od dnia 2 grudnia 2009 r., natomiast apelację pozwanej oddalił. Sąd Apelacyjny
dodatkowo ustalił, że powódka jest córką syna spadkodawczyni J. S., który w 1972
r. wyprowadził się od rodziny i od tego czasu nie utrzymywał z nią kontaktów.
Spadkodawczyni zamieszkiwała z synami H. i J., pierwszy z nich chorował na
białaczkę, a drugi był alkoholikiem. Po śmierci H. S. w 2003 r., spadkodawczynią
zaopiekowała się pozwana, która była jej siostrzenicą. W umowie darowizny M. S.
ustanowiła na rzecz syna J. nieodpłatną służebność mieszkania, a na swoją rzecz
nieodpłatne użytkowanie nieruchomości przez 15 lat. Darczyńczyni liczyła wówczas
83 lata, była po wylewie, poruszała się z trudnością i miała kłopoty z zachowaniem
równowagi. J. S. zmarł w 2004 r.
3
Sąd Apelacyjny uznał, iż nie ma podstaw do przyjęcia, że żądanie przez
powódkę zachowku jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powódka
nie utrzymywała wprawdzie kontaktów ze spadkodawczynią, ale przyczyny tego
stanu leżały nie tylko po jej stronie. Gdyby spadkodawczyni czuła się bardzo
zawiedziona postawą wnuczki, mogła ją wydziedziczyć, jednak tego nie uczyniła.
Za uzasadnione Sąd Apelacyjny uznał natomiast zarzuty powódki dotyczące
obniżenia wartości nieruchomości o kwotę 291 000 zł z tytułu obciążenia prawem
użytkowania na rzecz spadkodawczyni. Podkreślił, że kwota ta została ustalona na
podstawie art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn
(jedn. tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr. 93, poz. 768 ze zm.; obecnie: jedn. tekst: Dz.U.
z 2015 r., poz. 86 ze zm. - dalej: „u.p.s.d.”), który dotyczy sposobu ustalania
wartości dla celów podatkowych, a poza tym przed dniem 1 stycznia 2007 r.,
zgodnie z art. 13 ust. 4 powołanej ustawy, w razie ustanowienia świadczenia na
czas życia osoby w wieku powyżej 80 lat, wartość świadczenia nie podlegała
wliczeniu do podstawy opodatkowania (art. 1 pkt 10 ustawy z dnia 16 listopada
2006 r. o zmianie ustawy o podatku od spadków i darowizn oraz ustawy o podatku
od czynności cywilnoprawnych, Dz.U. Nr 222, poz. 1629). Po zawarciu umowy
sytuacja darczyńczyni odpowiadała w istocie sytuacji uprawnionego do służebności
mieszkania lub dożywotnika, stronom chodziło bowiem o zapewnienie darczyńczyni
dożywotniej opieki w zamian za nieruchomość. Z tych względów - zdaniem Sądu
Apelacyjnego - należało pomniejszyć wartość nieruchomości o wartość służebności
mieszkania, a nie wartość prawa użytkowania, przyjąć za podstawę obliczenia
zachowku kwotę 457 540 zł [tj. 485 000 zł – 13 730 zł (wartość służebności na
rzecz spadkodawczyni) - 13 730 zł (wartość służebności na rzecz J. S.) = 457 540
zł] i ustalić jego wysokość na kwotę 228 770 zł.
Na skutek skargi kasacyjnej pozwanej, Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia
13 czerwca 2013 r. uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w części uwzględniającej
powództwo co do kwoty 138 635 zł z odsetkami oraz orzekającej o kosztach
procesu i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy podkreślił, że w świetle reguł interpretacyjnych wskazanych
w art. 65 § 2 k.c. treść umowy darowizny nie daje podstaw do przyjęcia, by intencją
4
stron było ustanowienie na rzecz darczyńczyni innego prawa niż wyrażone w treści
aktu notarialnego. Nieruchomość została obciążona ograniczonymi prawami
rzeczowymi i taki stan powinien być podstawą określenia jej wartości.
Ustawodawca pozostawił wybór metody ustalenia wartości substratu zachowku
sądowi, który powinien zasięgnąć opinii biegłego, jeżeli dla ustalenia tej wartości są
wymagane wiadomości specjalne (art. 278 k.p.c.). Oznacza to, że jeżeli został już
przeprowadzony dowód z opinii biegłego, to za nieprawidłowe należy uznać
określanie przez sąd kwestii nią objętej z pominięciem opinii w odniesieniu do
uzupełnienia lub korekty określonego w niej rozmiaru świadczenia. Biegły określił
wartość nieruchomości na podstawie art. 150 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o gospodarce nieruchomościami (jedn. tekst: Dz.U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 ze
zm.), a wartość obciążeń na podstawie art. 13 u.p.s.d., który nie należy do
dziedziny prawa cywilnego. Nie można wprawdzie wyłączyć posiłkowania się tym
przepisem, ale nie może on być traktowany jako jedynie wiążąca metoda.
Za nieprawidłowe i naruszające zarówno art. 13 u.p.s.d., jak i art. 278 k.p.c. należy
uznać stanowisko, że miarodajny dla określenia wartości prawa darczyńczyni jest
art. 13 u.p.s.d. w brzmieniu sprzed dnia 1 stycznia 2007 r. oraz że wartość obydwu
praw obciążających nieruchomość będącą przedmiotem darowizny powinna być
określona na tym samym poziomie. Poza tym w kwestii wymagającej opinii
biegłego nie mogło dojść do ustalenia wartości przez sąd z pominięciem już
opracowanej opinii, bez zażądania opinii uzupełniającej tych samych lub innych
biegłych.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
17 stycznia 2014 r. oddalił apelację, stwierdzając, że do poczynienia odmiennych
od dotychczasowych ustaleń co do wartości nieruchomości konieczna byłaby
kolejna opinia biegłego, jednak powódka nie przejawiła w tym kierunku - w toku
postępowania przed Sądem pierwszej instancji – żadnej inicjatywy. Uczyniła to
dopiero w piśmie z dnia 16 stycznia 2014 r., co w świetle art. 381 k.p.c. trzeba
uznać za spóźnione. Trzeba zatem przyjąć, że wartość nieruchomości wyraża się
kwotą 180 270 zł, a zachowek – kwotą 90 135 zł, która została już na rzecz
powódki prawomocnie zasądzona.
5
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powódka, powołując
się na podstawę przewidzianą w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., wniosła o jego uchylenie
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zarzuciła naruszenie art. 381
w związku z art. 39820
k.p.c. przez pominięcie zgłoszonego w piśmie z dnia 16
stycznia 2014 r. dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości prawa
użytkowania ustanowionego na rzecz darczyńczyni, ewentualnie art. 232 zd. drugie
w związku z art. 39820
k.p.c. przez zaniechanie przeprowadzenia tego dowodu
z urzędu z uwzględnieniem wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 13 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 381 k.p.c., sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty
i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.
Przytoczony przepis jest odpowiednikiem art. 404 d. k.p.c., w brzmieniu
tekstu jednolitego z 1932 r. (Dz.U. Nr 112, poz. 934), według którego sąd mógł
pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je przytoczyć w postępowaniu
przed sądem okręgowym, chyba że możność lub potrzeba powołania się na nie
wynikła później. Po rządem tego przepisu w orzecznictwie podkreślano, że art. 404
ma na względzie zapobieżenie przewlekaniu sprawy, nie może on jednak stanowić
przeszkody do wyświetlenia okoliczności koniecznych do prawidłowego
rozstrzygnięcia sporu. Sąd nie powinien więc korzystać z przewidzianej w tym
przepisie możności pominięcia dowodów według swobodnego uznania, lecz
uwzględnić przyczyny, które były powodem spóźnionego przytoczenia dowodów;
pominięcie dowodu nie może mieć miejsca, jeżeli opóźnienie jest usprawiedliwione
przebiegiem procesu (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia
1934 r., C. I. 650/34, OSP 1934, poz. 502).
Celem art. 381 k.p.c. jest również dążenie do koncentracji materiału
procesowego, a tym samym przeciwdziałanie przewlekaniu postępowania, co jest
uwarunkowane zarówno aktywnością sądu, jak i stron oraz uczestników
postępowania, którym ma być udzielona ochrona prawna. Cel ten musi być jednak
zharmonizowany z zasadą sprawiedliwego procesu, opartego na zbadaniu
6
wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Nowych faktów i dowodów nie można
zatem pominąć tylko z tej przyczyny, że ich przeprowadzenie może przyczynić się
do przedłużenia postępowania apelacyjnego, sąd drugiej instancji bowiem powinien
zawsze dążyć przede wszystkim do prawidłowego rozstrzygnięcia sporu.
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 lutego 2004 r., III CK 226/02
(nie publ.), ocena potrzeby zgłoszenia nowych faktów i dowodów nie może być
oderwana od okoliczności konkretnego wypadku, w tym także od właściwości
osobistych strony i nie może stanowić przeszkody do wyświetlenia istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy okoliczności. W wyroku z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK
608/11 (nie publ.), Sąd Najwyższy zauważył, że dokonując wykładni art. 381 in fine
k.p.c. nie można tracić z pola widzenia zasady, że sąd drugiej instancji jest sądem
merytorycznym. W licznych innych orzeczeniach podkreślał z kolei, że nie można
pomijać dowodu z powołaniem się na art. 381 k.p.c., jeżeli opóźnienie w jego
zgłoszeniu jest usprawiedliwione przebiegiem procesu, w szczególności, jeżeli
o potrzebie powołania tego dowodu strona dowiedziała się dopiero z uzasadnienia
zaskarżonego wyroku albo w wyniku dokonanej przez Sąd Najwyższy wykładni
prawa i wynikającej z niej konieczności dalszych ustaleń umożliwiających
prawidłową subsumcję (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2007 r.,
III CZP 162/06, OSNC 2008, nr 5, poz. 47, wyroki Sądu Najwyższego z dnia
30 czerwca 2000 r., II UKN 620/99, OSNP 2002, nr 1, poz. 29, z dnia 23 listopada
2004 r., I UK 30/04, OSNP 2005, nr 11, poz. 162, z dnia 2 grudnia 2004 r., V CK
288/04, nie publ., z dnia 4 lutego 2005 r., I CK 489/04, nie publ., z dnia 22 listopada
2007 r., III CSK 141/07, nie publ., z dnia 2 marca 2012 r., II CSK 362/11, nie publ.
i z dnia 11stycznia 2013 r., I CSK 275/12, nie publ.).
W niniejszej sprawie, po uchyleniu przez Sąd Najwyższy wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 4 kwietnia 2012 r. i przekazaniu sprawy do ponownego
rozpoznania, skarżąca zgłosiła wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego
w piśmie z dnia 16 stycznia 2014 r., złożonym na rozprawie przed Sądem
Apelacyjnym, która odbyła się w dniu 17 stycznia 2014 r. (k. 379). Wniosek ten
został przez Sąd oddalony, w związku z czym skarżąca zgłosiła do protokołu
rozprawy zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c.
7
Uzasadniając swoje stanowisko w tej kwestii, Sąd Apelacyjny uznał
zgłoszony dowód z opinii biegłego za spóźniony w rozumieniu art. 381 k.p.c.
Zdaniem Sądu, nie sposób przyjąć, że „…dowodu takiego powódka nie mogła
powołać w postępowaniu pierwszoinstancyjnym lub że potrzeba powołania go
powstała później; nie sposób także uznać, że zaistniały jakieś szczególne względy,
które kazałyby prowadzić postępowanie dowodowe w toku rozpoznawania sprawy
w drugiej instancji…”. Argumentacja ta świadczy o błędnej wykładni art. 381 k.p.c.,
uszło bowiem uwagi Sądu Apelacyjnego, że w świetle tego przepisu wykładnia
prawa dokonana przez Sąd Najwyższy (art. 39820
k.p.c.) może uzasadniać
powołanie przez stronę nowych faktów i dowodów. W niniejszej sprawie natomiast
potrzeba powołania biegłego wynikała z wykładni Sądu Najwyższego dokonanej
w wyroku z dnia 13 czerwca 2013 r. Sąd Najwyższy wskazał, że istota regulacji
zawartej w art. 278 k.p.c. wyraża się w nakazie dopuszczenia dowodu z opinii
biegłego, jeżeli dla rozstrzygnięcia sprawy konieczna jest wiedza specjalna w danej
dziedzinie, oraz w zakazie samodzielnego rozstrzygania przez sąd kwestii
należących do zakresu wiedzy specjalnej. Jeżeli więc został przeprowadzony
dowód z opinii biegłego, za nieprawidłowe należy uznać określenie przez sąd
kwestii nią objętej z pominięciem opinii, także w odniesieniu do uzupełnienia lub
korekty określonego nią rozmiaru świadczenia. Wykładnią tą Sąd Apelacyjny był
związany (art. 39820
k.p.c.), zachodziła zatem podstawa do przyjęcia, że w jej
wyniku zrodziła się potrzeba powołania dowodu z opinii biegłego, wobec czego
zgłoszenie tego dowodu dopiero w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji
było usprawiedliwione przebiegiem postepowania i – wbrew odmiennej ocenie
Sądu Apelacyjnego – nie mogło być uznane za spóźnione. W konsekwencji
podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut obrazy art. 381 k.p.c. jest uzasadniony.
Oceny tej w niczym nie zmienia ubocznie poczyniona przez Sąd Apelacyjny uwaga
na temat tezy dowodowej sformułowanej w piśmie z dnia 16 stycznia 2014 r., tym
bardziej że jej określenie pozostaje w gestii sądu.
Zarzut naruszenia art. 232 zd. drugie w związku z art. 39820
k.p.c. został
podniesiony przez skarżącą jako zarzut ewentualny na wypadek, gdyby zarzut
obrazy art. 381 k.p.c. nie został uwzględniony. W tej sytuacji, skoro zarzut
8
naruszenia art. 381 k.p.c. okazał się uzasadniony, rozważanie zarzutu
ewentualnego trzeba uznać za zbędne.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 oraz art. 108
§ 2 w związku z art. 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego.