Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 417/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
SSN Agnieszka Piotrowska
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
Protokolant Izabela Czapowska
w sprawie z powództwa I. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.
przeciwko M. P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 15 kwietnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 lutego 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 lutego 2014 r. oddalił apelację I. Spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością w B. od wyroku Sądu Okręgowego w B. z dnia 11
lipca 2013 r. oddalającego powództwo wytoczone przez tę Spółkę.
I. Spółka z o.o. domagała się zasądzenia od pozwanej M. P. kwoty
1.239.226,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu. Z ustaleń
poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że pozwana M. P. w okresie od 25
czerwca 2002 r. do 14 listopada 2007 r. była członkiem zarządu I. Spółki z o.o.
wraz z W. J. pełniącym funkcję prezesa spółki, przy czym każdy z członków
zarządu był uprawniony do reprezentowania spółki samodzielnie. Pozwana, jako
członek zarządu umocowany do jej samodzielnego reprezentowania, dokonała
w okresie od 25 czerwca 2002 r. do 14 listopada 2007 r. wypłat z konta I. Spółki z
o.o. na łączną kwotę 1.794.589,06 zł. Według twierdzeń strony powodowej,
pozwana dokonała operacji bankowych bez uzgodnienia z drugim członkiem
zarządu. W następstwie działań pozwanej w majątku powodowej spółki powstała
szkoda w wysokości 1.794.589,06 zł. Uchwałą nadzwyczajnego zgromadzenia
wspólników I. Spółki z o.o. z dnia 26 września 2007 r. pozwana została odwołana z
zarządu spółki z dniem 26 września 2007 r. W piśmie z dnia 5 października 2007 r.
powód wezwał pozwaną do złożenia pisemnego wyjaśnienia transakcji
dokonywanych z rachunku bankowego spółki, w piśmie z dnia 7 grudnia 2007 r.
wezwał pozwaną do uiszczenia na rzecz spółki kwoty 1.847.116 zł z ustawowymi
odsetkami. Pozwana złożyła pisemne wyjaśnienie, iż wszelkie kwoty wypłacane z
rachunku bankowego spółki przeznaczyła na bieżącą działalność spółki,
podkreślając zarazem, że jako członek zarządu uprawniony do samodzielnej
reprezentacji spółki miała prawo dokonywać wypłat, działała zatem zgodnie z
prawem. Po wezwaniu do zapłaty pozwana w dniu 21 lutego 2008 r. dokonała
wpłaty na rachunek powoda kwoty 400.000 zł. Powód zaliczył tę kwotę na
należność główną (na łączną kwotę 160.613,06 zł) oraz odsetki za opóźnienie.
Następnie wystąpił z żądaniem zapłaty kwoty 1.439.226,37 zł tytułem
odszkodowania za wyrządzoną szkodę w oparciu o art. 293 § 1 k.s.h. Nakazem
zapłaty z dnia 14 kwietnia 2008 r. wydanym w sprawie …/08 Sąd Okręgowy orzekł
zgodnie z żądaniem pozwu. Od tego nakazu pozwana wniosła sprzeciw,
domagając się oddalenia powództwa.
3
Sąd Okręgowy w B. podkreślił, że sprawa z uwagi na treść art. 9 ust. 1
ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania
cywilnego oraz niektórych innych ustaw podlega rozpoznaniu według przepisów
o postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych. Należy wobec tego
zastosować zasady postępowania określone w art. 4791
- 47922
k.p.c. Zgodnie z art.
47912
§ 1 k.p.c. powód zobowiązany jest do przedstawienia w pozwie wszystkich
twierdzeń oraz dowodów na ich potwierdzenie pod rygorem utraty możliwości
ich powołania w dalszym toku procesu. Uwzględniając prekluzję dowodową, sąd
pomija spóźnione twierdzenia, a spóźnione dowody oddala.
Sąd Okręgowy wskazał, że dochodzenie roszczeń o naprawienie szkody
wyrządzonej przy zawiązaniu spółki lub sprawowaniu zarządu wymaga - zgodnie
z art. 228 pkt 2 k.s.h. - uprzedniego podjęcia uchwały wspólników w tym
przedmiocie. Uchwała o dochodzeniu roszczeń posiada cechy oświadczenia woli,
wyraża interes prawny właściciela i jego wolę uzyskania ochrony prawnej. Nie jest
ona wyłącznie prawem wewnętrznym spółki, z uwagi na swą treść powinna być
traktowana jako przesłanka merytoryczna powództwa. W procesie wszczętym
przez spółkę sąd bada istnienie decyzji organu właścicielskiego w ramach badania
legitymacji materialnoprawnej. Brak uchwały podjętej w trybie art. 228 pkt 2 k.s.h.
prowadzi do oddalenia powództwa z powodu braku legitymacji czynnej do jego
wytoczenia.
Sąd Okręgowy, uzasadniając wydany w sprawie wyrok, wskazał, że I.
Spółka z o.o. nie złożyła wraz z pozwem uchwały zgromadzenia wspólników
podjętej w trybie art. 228 pkt 2 k.s.h. Powód wniósł pozew w dniu 28 marca 2008 r.,
natomiast uchwałę zgromadzenia wspólników podjętą w dniu 5 marca 2008 r.
przedłożył dopiero w toku procesu wraz z pismem z dnia 10 października 2008 r.
Jednocześnie powód nie wyjaśnił, dlaczego dowód w postaci uchwały składa
dopiero na tym etapie postępowania. Wobec powyższego Sąd oddalił – na
podstawie art. 47912
§ 1 k.p.c. - wniosek o przeprowadzenie dowodu z dokumentu
zawierającego uchwałę zgromadzenia wspólników z dnia 5 marca 2008 r.,
stwierdzając przy tym, że dla zastosowania art. 47912
§ 1 k.p.c. bez znaczenia jest,
że objęte procesową prekluzją twierdzenia i dowody mogą mieć doniosłe znaczenie
dla rozstrzygnięcia sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego już sam fakt, że I. Spółka
4
z o.o. nie przedłożyła uchwały zgromadzenia wspólników podjętej zgodnie z art.
228 k.s.h. stanowił samodzielną podstawę oddalenia powództwa z powodu braku
legitymacji czynnej strony powodowej.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Okręgowego.
Uznał, że należy podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie, z którym
powodowa spółka nie udowodniła, iż jest czynnie legitymowana do dochodzenia
roszczeń odszkodowawczych od pozwanej. Sąd Apelacyjny, odwołując się do
poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 4 lipca 2012 r. w sprawie
I CSK 635/11, stwierdził, że istnienie uchwały zgromadzenia wspólników o
dochodzeniu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu
zarządu należy rozpatrywać w kontekście legitymacji czynnej do dochodzenia
roszczeń przewidzianych w art. 293 § 1 k.s.h. Fakt podjęcia uchwały przez
zgromadzenie wspólników, zgodnie z teorią organów, pozwala przypisać spółce
wolę uzyskania odszkodowania. W procesie wszczętym przez spółkę
reprezentowaną, zgodnie z wynikającą z art. 201 § 1 k.sh. zasadą reprezentacji
przez zarząd, istnienie decyzji organu właścicielskiego podlega badaniu przez sąd
w ramach badania legitymacji procesowej. Brak uchwały wspólników prowadzi do
oddalenia powództwa z braku legitymacji czynnej. Z tych względów Sąd Okręgowy
prawidłowo zastosował sankcję wynikającą z art. 47912
k.p.c., oddalając wniosek
strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z uchwały zgromadzenia
wspólników. Biorąc pod uwagę okoliczność, że uchwała ta została podjęta przed
wytoczeniem powództwa w sprawie, a strona powodowa złożyła uchwałę dopiero
w toku procesu i to po odbyciu kilku rozpraw, w żaden sposób nie usprawiedliwiając
tak spóźnionego jej złożenia, Sąd Okręgowy nie mógł uchylić się od potraktowania
tego dowodu, jako sprekludowanego i musiał oddalić wniosek o jego dopuszczenie.
Sąd Apelacyjny nie podzielił także przedstawionej w apelacji argumentacji powoda,
że można przyjąć, iż zgoda spółki została wyrażona przez fakt udzielenia
pełnomocnictwa procesowego do wytoczenia powództwa przez członka zarządu
spółki i jednocześnie jedynego wspólnika powodowej spółki. Sąd Apelacyjny
podkreślił, że tożsamość podmiotowa pomiędzy jedynym udziałowcem a osobą
sprawującą funkcję w zarządzie spółki nie uchyla wymogu uzyskania zgody spółki
przewidzianej w art. 228 § 2 k.s.h. Sąd odniósł się również do „nowej uchwały”
5
z dnia 13 września 2013 r. złożonej wraz z apelacją. Stwierdził, że nie stanowi ona
nowego dowodu, który Sąd Apelacyjny powinien oceniać w ramach badania
legitymacji materialnej powodowej spółki, jest to, bowiem kolejna uchwała podjęta
w tej samej kwestii, która nie zmienia sytuacji prawnej spółki ukształtowanej
w sposób prawnie skuteczny uchwałą z dnia 5 marca 2008 r. Ponadto zdaniem
Sądu, nową uchwałę z dnia 13 września 2013 r., należy uznać za nieistniejącą,
ponieważ została podjęta przez zgromadzenie osób nieupoważnionych do
podejmowania decyzji w imieniu spółki. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę,
że zgromadzenie wspólników powodowej spółki zwołał, a następnie uczestniczył
w nim i głosował pełnomocnik jedynego udziałowca, który dysponował
pełnomocnictwem generalnym udzielonym mu przez mocodawcę w dniu 14 grudnia
2012 r., niespełniającym wymogów pełnomocnictwa szczególnego przewidzianego
w art. 243 k.s.h. Pełnomocnictwo ogólne przewidziane w kodeksie cywilnym nie
daje umocowania do uczestnictwa w zgromadzeniu wspólników w imieniu
udziałowca.
I. Spółka z o. o. w B. wniosła skargę kasacyjną od wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 13 lutego 2014 r. opartą na obu podstawach tj. naruszeniu
prawa materialnego przez:
1) błędną wykładnię art. 293 § 1 k.s.h. oraz art. 228 pkt 2 k.s.h. polegającą
na przyjęciu, że istnienie uchwały zgromadzenia wspólników, o której mowa w art.
228 pkt 2 k.s.h., stanowi przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej członka
zarządu (przesłankę powstania roszczenia o naprawienie szkody określonego w art.
293 § 1 k.s.h.);
2) błędną wykładnię art. 228 pkt 2 k.s.h. polegającą na przyjęciu, że istnienie
uchwały zgromadzenia wspólników, o której mowa w tym przepisie, decyduje
o legitymacji procesowej powoda w procesie przeciwko członkowi zarządu
o naprawienie szkody wyrządzonej w związku ze sprawowaniem zarządu oraz
błędne utożsamienie legitymacji procesowej materialnej z pojęciem zasadności
roszczenia;
3) niezastosowanie art. 65 § 1 k.c. oraz art. 60 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h.
w odniesieniu do pełnomocnictwa procesowego udzielonego przez jedynego
6
wspólnika i będącego podstawą wniesienia pozwu w sprawie, niedokonanie
wykładni tego oświadczenia oraz niedostrzeżenie w nim zgody jedynego wspólnika
na dochodzenie roszczeń przeciwko pozwanej;
4) błędną wykładnię art. 248 § 1 k.s.h. polegającą na uznaniu,
że konstytutywnym elementem uchwały zgromadzenia wspólników jest protokół
takiego zgromadzenia oraz pominięcie art. 156 k.s.h.;
5) błędną wykładnię art. 243 § 1 k.s.h. polegającą na przyjęciu, że pojęcie
pełnomocnictwa określone w tym przepisie odnosi się do instytucji sui generis
prawa spółek i nie nawiązuje do pojęcia pełnomocnictwa w rozumieniu prawa
materialnego;
6) niezastosowanie art. 98 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. i dokonanie wykładni
terminu „pełnomocnictwo” użytego w art. 243 § 1k.s.h. w oderwaniu od kontekstu
systemowego, z którego wynika, że w zakresie nieuregulowanym w art. 243 § 1
k.s.h. zastosowanie znajdują przepisy art. 98 k.c. i in. w zw. z art. 2 k.s.h.;
7) niezastosowanie art. 65 § 1 k.c. w odniesieniu do ustalenia rzeczywistej
treści pełnomocnictwa z 3.08.2006 udzielonego przez W. J. J. J. z punktu widzenia
kontekstu sytuacyjnego i systemowego towarzyszącego udzieleniu tego
pełnomocnictwa, a w szczególności, że pełnomocnictwo to na gruncie prawa
niemieckiego zgodnie z § 1896 ust. 2 zd. 2 k.c.n. zastępuje ustanowienie opiekuna;
8) pominięcie art. 1896 ust. 2 zd. 2 2 k.c.n. w zw. z art. 23 § 1 ustawy
z 12.11.1965 r. - prawo prywatne międzynarodowe w zw. z art. XXVI p.w.k.c. per
analogiam oraz w zw. z § 24 ust. 1 niemieckiej ustawy wprowadzającej k.c.n.;
9) błędną wykładnię art. 252 § 1 k.s.h. polegającą na uznaniu,
że dopuszczalne jest stwierdzenie nieistnienia uchwały zgromadzenia wspólników
spółki z o.o. przez sąd z urzędu przy rozpoznawaniu innej sprawy niż sprawa
o stwierdzenie nieważności uchwały zgromadzenia wspólników;
Ponadto zdaniem pozwanej Spółki doszło do naruszenia przepisów
postępowania tj.:
1) art. 378 k.p.c. i art. 385 k.p.c. poprzez niewłaściwe rozpoznanie zarzutu
dotyczącego naruszenia art. 47912
§ 1 k.p.c. poprzez pominięcie istnienia tej
7
uchwały, będące następstwem uznania, że uchwała ta stanowi zdarzenie prawne
decydujące o powstaniu roszczenia, a zatem stanowi dowód w sprawie, który
podlega rygorowi art. 47912
§ 1 k.p.c.;
2) art. 378 k.p.c. i art. 385 k.p.c. przez niewłaściwe rozpoznanie zarzutu
dotyczącego naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 47912
§ 1 k.p.c., w sytuacji gdy
zastosowanie tego przepisu przez Sąd Okręgowy stanowiło nadużycie tego
przepisu; naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji Rzymskiej z 4 .11.1950 r. O ochronie
praw człowieka i podstawowych wolności, art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw
Obywatelskich i Politycznych z 19.12.1996 r.;
3) naruszenie art. 378 k.p.c. i art. 385 k.p.c. poprzez niewłaściwe
rozpoznanie zarzutu dotyczącego art. 316 k.p.c. i niezastosowanie tego przepisu do
uchwały zgromadzenia wspólników powodowej spółki;
4) naruszenie art. 316 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. polegającego na
pominięciu przez Sąd Apelacyjny uchwały zgromadzenia wspólników powodowej
spółki z dnia 13.09.2013 r.;
5) naruszenie art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. poprzez
niewyjaśnienie przez Sąd Apelacyjny podstawy prawnej rozstrzygnięcia w zakresie
wykładni i ustalenia treści pełnomocnictwa z dnia 3.08.2006 r.;
6) naruszenia 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. przez niewyjaśnienie
podstawy prawnej rozstrzygnięcia w zakresie konstrukcji uchwał nieistniejących;
7) naruszenie art. 385 k.p.c. polegającego na niewłaściwej ocenie zarzutu
apelacyjnego naruszenia art. 227, art. 229 oraz art. 232 zd. 2 k.p.c. dotyczącego
przeprowadzenia przez Sąd Okręgowy z urzędu dochodzenia w przedmiocie
istnienia uchwały, o której mowa art. 228 pkt 2 k.s.h.;
8) naruszenie art. 378 k.p.c. w zw. art. 385 k.p.c. polegające na
nierozpoznaniu zarzutów apelacyjnych zawartych w pkt II.1 petitum apelacji;
8
Na tych podstawach skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
oraz o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego według załączonego spisu
kosztów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Jako pierwsze wymagają oceny zarzuty naruszenia przepisy prawa
procesowego. W zależności od tej oceny mogą bowiem okazać się
bezprzedmiotowe zarzuty skargi kasacyjnej oparte na przepisach prawa
materialnego. Taka zależność zachodzi bez wątpienia pomiędzy zarzucanym
naruszeniem przez Sądy obu instancji zasad prekluzji dowodowej a kwalifikacją
prawną uchwały wspólników wymaganej treścią art. 228 pkt 2 k.s.h. i jej
znaczeniem dla dochodzenia przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością
roszczeń odszkodowawczych od byłego członka jej zarządu.
Sąd drugiej instancji zakładając, że uchwała określona w art. 228 pkt 2 k.s.h.
nosi cechy oświadczenia woli i jest niezbędną merytoryczną przesłanką
dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przeciwko pozwanej, będącej
wcześniej członkiem zarządu powodowej spółki, przyjął jednocześnie z różnych
względów, iż nie można było uwzględnić treści przedstawionych przez stronę
powodową uchwał jednoosobowego wspólnika podjętych zarówno dnia 5 marca
2008 r. jak i dnia 13 września 2013 r. Przyczyny, na które powołał się Sąd nie dają
jednak podstaw takiego twierdzenia.
Bezsporne jest, że powódka nie załączyła do pozwu uchwały zgromadzenia
wspólników powodowej spółki dotyczącej dochodzenia roszczeń przeciwko
pozwanej, co zdaniem Sądu uprawniało zastosowanie sankcji przewidzianej w art.
47912
§ 1 k.p.c. Zgodnie z jego treścią powód w sprawie gospodarczej obowiązany
jest podać wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty
prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie
w pozwie nie było możliwe albo potrzeba powołania wynikła później. W ten sposób
realizowany jest postulat sprawności i szybkości postępowania z uwzględnieniem
wymaganej podwyższonej staranności przedsiębiorców w zakresie prowadzonej
przez nich profesjonalnej działalności.
9
W związku z tym po pierwsze należy zwrócić uwagę, że pozwana nie
podnosiła braku wymienionej uchwały zgromadzenia wspólników. Sam Sąd
pierwszej instancji, po złożeniu w toku procesu przez powódkę uchwały
zgromadzenia wspólników z dnia 5 marca 2008 r, przez kilka lat prowadził
postępowanie. Jeśli zatem złożenie wymienionej uchwały miałoby stanowić
naruszenie art. 47912
§ 1 k.p.c., a sama uchwała miała mieć bezpośredni
wpływ na merytoryczną ocenę legitymacji czynnej, Sąd powinien tę ocenę
wyrazić niezwłocznie wydając stosowne rozstrzygnięcie. Zaniechanie w tym
zakresie i powrót po kilku latach procesu bez uzasadnienia do tej kwestii stanowi
naruszenie zasad sprawiedliwego procesu. Strona powodowa, biorąc pod uwagę
bezczynność pozwanej w tym zakresie mogła oczekiwać, iż kwestia legitymacji nie
będzie podlegać badaniu przez sąd. W wielu orzeczeniach dotyczących procedury
cywilnej zarówno Trybunał Konstytucyjny jak i Sąd Najwyższy podkreśla
funkcjonowanie zasady sprawiedliwości proceduralnej (rzetelności proceduralnej)
obejmującej wszystkie etapy postępowania sądowego. Składają się na nią
następujące uprawnienia i obowiązki: możność bycia wysłuchanym, obowiązek
ujawniania motywów rozstrzygnięcia służący zapobieganiu jego dowolności i
arbitralności a ponadto konieczność zapewnienia uczestnikom procesu
przewidywalności jego przebiegu przez odpowiednią spójność i wewnętrzną logikę
mechanizmów, którym są oni poddani (zob. wyroki Trybunału Konstytucyjnego z
dnia 13 kwietnia 1999 r. K 36/98, OTK ZU 1999, nr 3, poz. 40; z dnia 9 października
2001 r. SK 8/00, OTK ZU 2001, nr 7, poz. 211; z dnia 6 marca 2007 r. SK 56/06,
OTK-A 2007, nr 9, poz. 113; z dnia 31 marca 2009 r. SK 19/08, OTK-A 2009/3/29
oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2011 r., I CSK 120/11, niepubl.; z
dnia 2 grudnia 2012 r., III CSK 136/11, niepubl.). Dlatego już z tego względu
słusznie zarzuca się Sądowi drugiej instancji nieuwzględnienie zarzutu
apelacyjnego dotyczącego naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 47912
§ 1 k.p.c.
przez oddalenie wniosków dowodowych powódki w tym zakresie z powołaniem się
na reguły dowodzenia w postępowaniu gospodarczym.
Po drugie, jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, realizacja
koncentracji dowodów nie może iść tak daleko, że nakazuje nakładanie na stronę
powodową obowiązku przewidzenia wszystkich możliwych wariantów przebiegu
10
sprawy i to pod rygorem prekluzji dowodowej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
29 września 2010 r., V CSK 43/10, niepubl.; podobnie m.in. w orzeczeniach z dnia
16 grudnia 2003 r., II CK 318/02, niepubl.; z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05,
niepubl.; z dnia 15 listopada 2006 r., V CSK 243/06, niepubl.; 10 lipca 2008 r.,
III CSK 65/08, niepubl. 12 stycznia 2012 r., IV CSK 182/11, OSNC 2012/7-8/90).
Pogląd taki pogląd byłby sprzeczny m.in. z art. 227 k.p.c., zgodnie z którym
przedmiotem dowodu są fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.
Nie uwzględniałby także wynikających z art. 229 i art. 230 k.p.c. możliwości
przyznania określonych faktów przez stronę przeciwną oraz uznania za przyznane
twierdzeń o faktach, co których strona przeciwna nie wypowiedziała się (tak Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 25 listopada 2011 r., II CSK 81/.11 niepubl.). Poza tym
prekluzja dowodowa może mieć zastosowanie do tych twierdzeń i dowodów, które
w sytuacjach typowych stanowią faktyczną podstawę powództwa. Strony nie mogą
natomiast ponosić negatywnych skutków swoich zaniechań, które mogą znajdować
usprawiedliwienie w występujących w piśmiennictwie i orzecznictwie rozbieżności,
odnośnie znaczenia określonych okoliczności i dowodów dla merytorycznej oceny
powództwa. Taka sytuacja wystąpiła w przedmiotowej sprawie.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę kasacyjną powódki
przychyla się do tego z prezentowanych w piśmiennictwie i orzecznictwie stanowisk,
że brak uchwały walnego zgromadzenia zezwalającej na dochodzenie
roszczenia przyjętej przed wniesieniem pozwu lub brak potwierdzenia czynności
spółki w terminie dwóch miesięcy od wniesienia pozwu powinien skutkować jego
oddaleniem powództwa. Od zgody zgromadzenia wspólników lub walnego
zgromadzenia zależy skuteczność dochodzenia roszczenia przez spółkę. Nie jest to
kwestia braków w zakresie zdolności procesowej, a tym bardziej zdolności sądowej
spółki, które mogą być usunięte w sposób określony w art. 70 i 71 k.p.c. W związku
z tym trudno się zgodzić z prezentowanym w piśmiennictwie poglądem, że uchwała
zezwalająca na dochodzenie roszczeń stanowi jedynie ograniczenie w stosunku
wewnętrznym. Trzeba też dodać, że obowiązek podjęcia uchwały na podstawie art.
228 pkt 2 i 393 pkt 2 k.s.h. obejmuje nie tylko obecnych, lecz także byłych
wspólników oraz byłych członków zarządu lub rady nadzorczej, a zatem
11
ma znaczenie także w stosunkach zewnętrznych. Brak zgody zgromadzenia
wspólników lub walnego zgromadzenia na dochodzenie przed sądem roszczeń
odszkodowawczych wyrządzonej przy zawiązaniu spółki lub sprawowania zarządu
albo nadzoru oznacza wadliwość legitymacji czynnej ze względu na niespełnienie
ustawowego warunku wystąpienia z roszczeniem. Podobne stanowisko zajął
Sąd Najwyższy w przytoczonym przez Sąd Apelacyjny wyroku z dnia 4 lipca 2012 r.
Przyłączył się do niego także Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia
12 kwietnia 2012 r. (I ACa 1024/11, niepubl.).
W obronie odmiennego poglądu, którego konsekwencją jest brak wpływu
uchwały zgromadzenia wspólników na legitymację spółki dochodzącej przed sądem
i odszkodowania od funkcjonariusza spółki, w orzecznictwie podnosi się między
innymi, że wniesienie pozwu nie jest czynnością prawną i nie ma do niej
zastosowania art. 17 § 1k.s.h. ( tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
5 września 2012 r., IV CSK 76/12, niepubl.). Natomiast w postanowieniu z dnia
9 lutego 2009 r. (sygn. akt VI 195/12, niepubl.) Sąd Apelacyjny w Warszawie przyjął,
że niepodjęcie uchwały przez walne zgromadzenie nie wpływa na skuteczność
wytoczenia powództwa przez spółkę. Sąd nie jest uprawniony do badania,
czy zarząd wszczął sprawę o naprawienie szkody na podstawie właściwej uchwały,
gdyż wymóg ten stanowi ograniczenie jedynie w stosunku wewnętrznym spółki.
Brak odpowiedniej uchwały może uzasadniać odpowiedzialność członków zarządu
w razie przegrania przez spółkę sporu. Jednak jeżeli w toku sprawy, bądź
przed jej wszczęciem, dokonane mają być jakiekolwiek czynności prawne, jak
w szczególności cofnięcie (bądź ograniczenie) powództwa ze zrzeczeniem się
roszczenia, czy zawarcie ugody, powzięcie właściwej uchwały jest niezbędne,
gdyż w przeciwnym razie zastosowanie znajdzie art. 17 § 1 i 2 k.s.h.
Sąd drugiej instancji również bezpodstawnie przyjął, iż niedopuszczalne było
dopuszczenie dowodu z uchwały podjętej 13 września 2013 r., złożonej wraz
z apelacją, albowiem nie był to nowy dowód, a poza tym Sąd uznał tę uchwałę za
nieistniejącą, bo podjętą w imieniu jednoosobowego wspólnika przez
nieumocowanego pełnomocnika.
12
Odnosząc się do pierwszej z wymienionych przyczyn nieuwzględnienia
uchwały z dnia 13 września 2012 r. trzeba zważyć, że ze względu na treść art. 316
k.p.c. rzeczą Sądu Apelacyjnego było uwzględnienie stanu sprawy z daty
zamknięcia rozprawy a zatem rzeczą tego Sądu, o ile nie sprzeciwiał się temu art.
381 k.p.c., było uwzględnienie uchwały z dnia 13 września 2012 r. bez względu na
ocenę dopuszczalności powoływania się na wcześniejszą uchwałę z dnia 5 marca
2008 r.. Skoro podjęcie stosownej uchwały ma decydować o istnieniu materialnej
legitymacji procesowej, to zainteresowana strona może się na nią powoływać aż
do zamknięcia rozprawy. Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego, kolejna uchwała
wspólników jest nową okolicznością faktyczną, na którą powodowa Spółka nie
mogła powołać przy wnoszeniu pozwu a dokument z wpisaną uchwałą
zgromadzenia wspólników stanowi nowy dowód, którego strona nie mogła
powołać w postępowaniu. Nie ma znaczenia, iż jest to uchwała w tym samym
przedmiocie co uchwała, do której Sądy zastosowały instytucję prekluzji.
Nie można również podzielić stanowiska Sądu drugiej instancji, iż wadliwe
umocowanie pełnomocnika do udziału w zgromadzeniu wspólników przemawia za
uznaniem uchwały podjętej z jego udziałem za nieistniejącą.
W judykaturze Sądu Najwyższego konstrukcja uchwał "nieistniejących",
przyjmowana była pod rządem kodeksu handlowego i przyjmowana jest także po
wejściu w życie kodeksu spółek handlowych, czego przykładem są wyroki z dnia
28 maja 1991 r., I CR 410/90 (niepubl.), z dnia 14 kwietnia 1992 r., I CRN 38/92
(OSNCP 1993, Nr 3, poz. 45), z dnia 18 czerwca 1997 r., II CKN 221/97 (niepubl.),
z dnia 13 marca 1998 r., I CKN 563/97 (OSNC 1998, Nr 12, poz. 205), z dnia
4 lutego 1999 r., II CKN 804/98 (OSNC 1999, Nr 10, poz. 171), z dnia 26 czerwca
2003 r., V CKN 419/01 (niepubl.), z dnia 30 września 2004 r., IV CK 713/03 (OSP
2005, Nr 9, poz. 112), z dnia 16 lutego 2005 r., III CK 296/04 (OSNC 2006, Nr 2,
poz. 31), z dnia 12 maja 2006 r., V CSK 59/06 (niepubl.), z dnia 4 stycznia 2008 r.,
III CSK 238/07 (niepubl.) i z dnia 12 grudnia 2008 r., II CSK 278/08 (niepubl.).
W powołanych orzeczeniach, dostrzegając trudności w wyznaczeniu kryteriów
wyodrębnienia uchwał nieistniejących, Sąd Najwyższy uznawał za nieistniejące
uchwały powzięte przez osoby niebędące wspólnikami, przez zebranie w liczbie
13
nieosiągającej wymaganego kworum lub przez zgromadzenie wspólników, które
zostało skutecznie odwołane, uchwały zaprotokołowane bez głosowania, a także
uchwały, które nie uzyskały wymaganej większości głosów. Rozbieżnie
kwalifikowane były uchwały walnego zgromadzenia zwołanego przez niektórych
tylko członków zarządu. W wyroku z dnia 28 maja 1991 r., I CR 410/90,
Sąd Najwyższy uznał taką uchwałę za nieistniejącą, a w wyroku z dnia 16 lutego
2005 r., III CK 296/04, przyjął, że podjęcie przez zarząd spółki uchwały o zwołaniu
walnego zgromadzenia bez obecności jednego z członków zarządu, który
o posiedzeniu nie był zawiadomiony, nie powoduje bezskuteczności jego zwołania,
a podjętych na nim uchwał za nieistniejące.
W wymienionym wyroku z dnia 4 lipca 2012 r. Sąd Najwyższy podjął się oceny
znaczenia niezachowania kworum na zgromadzeniu wspólników w kontekście
ważności lub nieistnienia podejmowanych uchwał. Wskazał w nim, że art. 241 k.s.h.
przewiduje ważność zgromadzenia wspólników, a tym samym kompetencję do
podjęcia uchwał, bez względu na liczbę reprezentowanych udziałów. Oznacza to,
że zasadniczo ważność zgromadzenia nie zależy od liczby reprezentowanych na
nim udziałów chyba, że wymóg zachowania kworum wynika z przepisów k.s.h. lub
z umowy spółki. W sprawie wymóg ten wynikał z umowy spółki. Sąd Najwyższy
podkreślił, że w powołany w art. 241 k.s.h. wymóg kworum powiązany został
z pojęciem ważności zgromadzenia. Zważywszy, że przepisy nie przewidują
nieważności zgromadzenia, ale nieważność uchwał, zachowanie kworum należy
rozumieć, jako zdolność bądź brak zdolności do podjęcia (poszczególnej) uchwały.
Jeżeli niezdolność do podjęcia uchwały jest konsekwencją naruszenia przepisu
ustawy ustanawiającego takie kworum, podjęta uchwała jest nieważna, jako
sprzeczna z ustawą. Jeżeli natomiast niezdolność do podjęcia uchwały jest
następstwem naruszenia postanowienia umownego, uchwała może zostać
uchylona. W każdym z tych przypadków mamy jednak do czynienia z uchwałą
podjętą. Sąd Najwyższy dodał też, że koncepcję uchwał nieistniejących wiąże się
z zachowaniami, w których nie można rozpoznać oświadczenia woli, gdy
tymczasem uchwały, zarówno sprzeczne z prawem jak i sprzeczne z umową,
zawierają, co najmniej jedno oświadczenie woli. Nie można też zapomnieć, że na
gruncie kodeksu cywilnego, nawet w przypadku braku zdolności danego podmiotu
14
do dokonania czynności prawnej (art. 14 k.c.), przepisy kwalifikują czynność
dokonaną przez taki podmiot, jako czynność nieważną, a nie nieistniejącą.
W związku ze stanem faktycznym sprawy, który istotnie zawęża zakres
niezbędnych rozważań wystarczy wskazać, że tak jak przyjęte przez Sąd
Najwyższy wymienionym wyroku z dnia 4 lipca 2012 r. konsekwencje braku
wymaganego ustawą lub umową spółki kworum przy podejmowaniu uchwały,
tak również ewentualne naruszenie wymagań ustawowych w zakresie
pełnomocnictwa do udziału w zgromadzeniu wspólników nie uzasadnia
kwalifikowania podjętych na tym zgromadzeniu uchwał jako nieistniejących, ale
może, co najwyżej stanowić podstawę ich zaskarżenia na podstawie art. 252 k.s.h.
Już tylko z przytoczonych wyżej względów należy uznać, że kwestia
legitymacji czynnej powodowej Spółki z uwagi na wymagane w art. 228 pkt k.s.h.
podjęcie uchwały w przedmiocie dochodzenia roszczenia wobec pozwanej, nie
stanowi przeszkody do rozpoznania istoty sprawy, a mianowicie stwierdzenia
istnienia po stronie pozwanej obowiązku naprawienia szkody.
Powyższy wniosek zwalnia wprawdzie Sąd Najwyższy od szczegółowego
odnoszenia się do pozostałych zarzutów kasacji, niemniej jednak celowe jest
odniesienie się do kilku zagadnień, jakie pojawiły się na tle wypowiedzi Sądu
drugiej instancji i odnoszących się do nich zarzutów skargi kasacyjnej.
Pomimo akceptowanych w doktrynie różnic pomiędzy typowym
pełnomocnictwem cywilnym a pełnomocnictwem do udziału i głosowania na
zgromadzeniu wspólników nie są one tak istotne, aby wykluczały zastosowanie
przepisów kodeksu cywilnego o pełnomocnictwie do pełnomocnictwa, o którym
mowa w art. 243 §1 k.s.h. Lege non distinguente trzeba przyjąć, że pełnomocnictwo
to może mieć również ogólny charakter, uprawniający do reprezentowania
wspólnika w danej spółce, a zatem także do udziału i głosowaniu w zgromadzeniu
wspólników. Dlatego nie ma uzasadnionych podstaw do przyjęcia, iż podstawą
umocowania pełnomocnika wspólnika do udziału w zgromadzeniu wspólników nie
może być pełnomocnictwo ogólne.
Nie można też zgodzić z kategorycznym stwierdzeniem Sądu Apelacyjnego,
że nie ma znaczenia w kontekście uchwały wymaganej przez art. 228 pkt 2 k.s.h.,
iż jedyny wspólnik, będący jednocześnie członkiem zarządu spółki, udzielił
15
pełnomocnictwa do reprezentowania powodowej Spółki w procesie o naprawienie
szkody wyrządzonej przy wykonywaniu zarządu. Zdaniem tego Sądu występująca
tożsamość podmiotowa pomiędzy jedynym udziałowcem i osobą sprawującą
funkcję w zarządzie spółki i z tego tytułu udzielającą w imieniu spółki
pełnomocnictwa procesowego, nie uchyla wymogu zgody spółki przewidzianej w art.
228 pkt 2 k.s.h. Dokonana przez Sąd Apelacyjny wykładnia nie uwzględnia jednak
celu wymienionego przepisu, jakim jest eliminowanie konfliktów interesów wewnątrz
samej spółki i osoby fizycznej pełniącej funkcję członka zarządu. W odniesieniu do
jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością taki konflikt interesów nie
występuje. Wobec tego samo oświadczenie członka zarządu spółki, będącego
jedynym wspólnikiem, o ustanowieniu pełnomocnika procesowego w celu
wystąpienia z roszczeniem o naprawienie szkody związanej ze sprawowaniem
zarządu przez inną osobę, może być uznane za wyraz woli tego jedynego
wspólnika, zgodnej z treścią art. 228 pkt 2 k.s.h.
Z samej natury spółki jednoosobowej wynikają odrębności, które wyłączają
albo też ograniczają stosowanie wielu przepisów dotyczących zgromadzenia
wspólników. Wyłączeniu podlegają przykładowo wszystkie te przepisy, które
dotyczą wzajemnych stosunków pomiędzy uczestnikami zgromadzenia wspólników,
które odnoszą się do praw mniejszościowych. Z tych samych przyczyn
w jednoosobowej spółce nie ma znaczenia art. 240 k.s.h., co do możliwości
podejmowania uchwał na zgromadzeniu i bez jego formalnego zwołania, art. 239
k.s.h., co do podejmowania uchwał w przedmiotach nieobjętych porządkiem obrad.
Zawsze, bowiem w spółce jednoosobowej decydujące znaczenie ma uczestnictwo
w zgromadzeniu jej jedynego wspólnika. Zważyć jednocześnie należy, że jedyny
wspólnik może w każdym czasie podjąć uchwałę bez odbycia zgromadzenia
wspólników (art. 227 § 2 k.s.h.).
W przypadku spółek jednoosobowych uchwały nie zapadają większością
głosów, ale są jednostronnymi decyzjami jedynego wspólnika. Oświadczenie
złożone przez jedynego wspólnika wykonującego uprawnienia zgromadzenia
wspólników są jednocześnie oświadczeniami samej spółki. W ramach szczególnej
regulacji art. 228 pkt 2 k.s.h. przyznającej zgromadzeniu wspólników uprawnienie
do podjęcia uchwały w przedmiocie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej
16
przy sprawowaniu zarządu albo nadzoru, udzielenie osobie trzeciej umocowania do
działania w imieniu spółki przez jedynego wspólnika nawet działającego, jako
członek zarządu spółki, może być uznane za jednoczesny wyraz woli jedynego
wspólnika dochodzenia tego roszczenia. W. J. składając o świadczenie
o udzieleniu pełnomocnictwa procesowego skupiał w sobie potrójną rolę
jednoosobowego wspólnika, zgromadzenia wspólników oraz członka zarządu.
W podobnych sytuacjach w judykaturze Sądu Najwyższego dopuszcza się uznanie
oświadczenia złożonego przez jednoosobowego wspólnika występującego
w charakterze reprezentanta spółki, jako oświadczenie jedynego wspólnika
wykonującego uprawnienie zgromadzenia wspólników (zob. wyroki z dnia
19 listopada 2004 r., sygn. akt V CK 186/04 niepubl.; z dnia 21 czerwca 2007 r.,
IV CSK 88/07, niepubl.; z dnia 28 czerwca 2007 r., IV CSK 106/07, niepubl.).
Uznaje się między innymi, że nie sprzeciwiają się temu żadne względy związane
z bezpieczeństwem obrotu.
Poza przypadkami, kiedy ustawa wymaga umieszczenia uchwały
w protokole sporządzonym w formie aktu notarialnego (zob. np. art. 255 § 1 w zw.
z art. 255 § 3, 270 pkt 2, 506 § 1 w zw. z art. 506 § 5 oraz art. 522 § 1 w zw. z art.
522 § 6 k.s.h.) brak wpisu uchwały jednoosobowego zgromadzenia wspólników do
księgi protokołów nie ma wpływu na jej ważność. Takiego skutku nie przewiduje art.
248 k.h. ani inny przepis kodeksu handlowego (tak też wyrok Sąd Najwyższy z dnia
13 kwietnia 2004 r. IV CK 686/04, OSNC 2006/3/55).
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy orzekł jak wyżej na podstawie
art. 398 15
§ 1 k.p.c.