Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 316/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Maciej Pacuda (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jolanta Frańczak
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania H. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w Z.
o prawo do emerytury,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 21 kwietnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 marca 2014 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. decyzją z dnia 14 listopada
2012 r. odmówił przyznania ubezpieczonemu H. S. prawa do emerytury,
podnosząc, że na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udokumentował on okresu
2
zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze,
wykonywanego stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wynoszącego co najmniej
15 lat. Do stażu pracy w szczególnych warunkach organ rentowy nie zaliczył
bowiem okresu pracy ubezpieczonego od dnia 1 marca 1986 r. do dnia 31 sierpnia
1995 r., ponieważ świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z
dnia 4 września 2012 r. nie spełniało wymogów formalnych, gdyż nie zawierało
pieczątki imiennej oraz podpisu upoważnionego pracownika do wystawienia takiego
dokumentu. Nadto organ rentowy podniósł, iż wykazane stanowisko - obsługa stacji
paliw, nie jest wymienione w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z
dnia 12 lipca 1983 r., wykaz A, dział IV, poz. 19.
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. wyrokiem z
dnia 18 marca 2013 r., wydanym na skutek odwołania wniesionego przez
ubezpieczonego H. S. od wyżej opisanej decyzji organu rentowego, zmienił tę
decyzję i przyznał ubezpieczonemu emeryturę poczynając od dnia 1 stycznia 2013
r. (pkt 1), oddalił odwołanie w pozostałej części (pkt 2) oraz zniósł wzajemnie
między stronami koszty procesu (pkt 3).
Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony w okresie od dnia 30 sierpnia 1978 r.
do dnia 28 lutego 1986 r. pracował w Zakładzie Rolnym T.[…] jako traktorzysta,
pracownik produkcji zwierzęcej i operator suszarni zielonek - od 1 czerwca 1984 r.
Natomiast od dnia 1 marca 1986 r. do dnia 31 sierpnia 1995 r. był zatrudniony w
Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowo-Handlowym „P.” Sp. z o.o. w B., za który
to okres przedłożył świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z
dnia 4 września 2012 r., w którym zakwalifikowano jego pracę na stanowisku
obsługi stacji paliw jako pracę wymienioną w wykazie A, dział IV, pkt 19,
stanowiącym załącznik do zarządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia
12 lipca 1983 r. w sprawie wykazu prac wykonywanych w szczególnych warunkach
lub w szczególnym charakterze w zakładach resortu zdrowia i opieki społecznej.
Sąd pierwszej instancji zaznaczył równocześnie, że zakresem postępowania
dowodowego w aspekcie pracy w warunkach szczególnych zostały objęte
pominięte przez organ rentowy okresy pracy ubezpieczonego w P.P.U.H. „P.” Sp. z
o.o. w B. oraz w Zakładzie Rolnym T. […], które były wystarczające do przyznania
prawa do emerytury. Sąd Okręgowy uznał przy tym, iż świadkowie T. W., G. M. i G.
3
S. potwierdzili, że ubezpieczony pracował w P.P.U.H. „P.” jako obsługa stacji paliw.
Z zeznań świadków wynikało, iż stacja, którą obsługiwał, była wyposażona w kilka
dystrybutorów z olejem napędowym i etyliną. Na stacji znajdowały się również oleje
przechowywane w pojemnikach do mieszania paliw, magazyn z olejami i smarami
silnikowymi, przekładniowymi. Praca była wykonywana stale i w pełnym wymiarze
czasu w narażeniu na opary pochodzące z paliw, kontakt z ołowiem, wybuchy,
pożar, poparzenie. Stacja początkowo wykonywała usługi dla P.P.U.H. „P.”, a w
późniejszym okresie także dla klientów zewnętrznych. Pracy ubezpieczonego w
Zakładzie Rolnym T. […] dotyczyły z kolei zeznania świadka T. W., która podała, że
ubezpieczony pracował tam stale i w pełnym wymiarze czasu na stanowisku
traktorzysty na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. W okresie letnim
wykonywał pracę przez 10-12 godzin dziennie, zaś w okresie zimowym przewoził
kiszonki.
Sąd pierwszej instancji dał wiarę zeznaniom wskazanych świadków, uznając
je za spójne i prawdziwe. Sąd Okręgowy podniósł także, iż ubezpieczony
przesłuchany w charakterze strony zeznał, iż wykonywał pracę traktorzysty w latach
1971-1984, a następnie do 1986 r. jako operator suszarni zielonek, natomiast w
latach 1986-1995 pracował jako obsługa stacji paliw. Zaznaczył, że z pracą
traktorzysty wiązało się narażenie na działanie wapna znajdującego się w
nawozach, warunki atmosferyczne i hałas. Z kolei praca w zakresie obsługi stacji
paliw była wykonywana w warunkach narażenia na opary paliw. Wszystkie te prace
wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu. W ocenie Sądu pierwszej instancji,
zeznania ubezpieczonego znajdowały potwierdzenie w treści zeznań świadków
oraz w zachowanych dokumentach.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, iż odwołanie
zasługuje na częściowe uwzględnienie, albowiem zaskarżona decyzja nie
odpowiadała przepisom prawa i stanowi faktycznemu sprawy.
Sąd ten przypomniał treść art. 184 ust. 1 oraz art. 32 ust. 1, 2 i 4 ustawy z
dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, dodając, że w myśl ostatniego z wymienionych przepisów obniżony
wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których
osobom zatrudnionym w szczególnych warunkach przysługuje prawo do emerytury
4
ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych, do których należy zaliczyć
rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze. Na zasadzie § 2 ust. 1 owego rozporządzenia okresami
pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w
rozporządzeniu są zaś okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
obowiązującym na danym stanowisku pracy. Z kolei w myśl § 4 ust. 1
rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach,
wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie
następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn i
ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych
warunkach.
W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd pierwszej
instancji stwierdził, iż ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych
przez okres co najmniej 15 lat. Do pracy w warunkach szczególnych zaliczono mu
bowiem okres pracy na stanowisku obsługi stacji paliw w Przedsiębiorstwie
Produkcyjno-Usługowo-Handlowym „P.” Sp. z o.o. w B. od dnia 1 marca 1986 r. do
dnia 31 sierpnia 1995 r. jako udowodniony świadectwem wykonywania prac w
szczególnych warunkach z dnia 5 września 1995 r., świadectwem wykonywania
prac w szczególnych warunkach z dnia 4 września 2012 r. oraz zeznaniami
świadków: T. W., G. M. i G. S. i samego ubezpieczonego, a także okres pracy w
charakterze traktorzysty, który przypadał na okres zatrudnienia w Zakładzie Rolnym
T. od dnia 30 sierpnia 1978 r. do dnia 28 lutego 1986 r. jako udowodniony
świadectwem pracy z dnia 26 lutego 1986 r. oraz zeznaniami świadka T. W. i
ubezpieczonego.
Sąd pierwszej instancji podniósł też, że w dziale IV pod poz. 19 wykazu A
stanowiącego załącznik nr 1 do powołanego rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983 r. wymieniono przetwórstwo, magazynowanie, przepompowywanie,
przeładunek, transport oraz dystrybucję ropy naftowej i jej produktów, w związku z
czym praca na tym stanowisku - obsługa stacji paliw - podlega powyższej
kwalifikacji.
5
Z kolei praca na stanowisku traktorzysty, czyli kierowcy ciągnika, została
wymieniona w dziale VIII pod poz. 3 powołanego wykazu A.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, ubezpieczony spełnił zatem wszystkie
warunki do przyznania wcześniejszej emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach
szczególnych: w dniu 2 czerwca 2009 r. osiągnął 60 lat życia, w dniu wejścia w
życie omawianej ustawy, tj. 1 stycznia 1999 r., miał ogólny staż pracy wynoszący
ponad 25 lat, w tym ponad 15 letni okres zatrudnienia w warunkach szczególnych.
Ponadto będąc członkiem otwartego funduszu emerytalnego złożył wniosek o
przekazanie środków zgromadzonych na rachunku tego funduszu na dochody
budżetu państwa.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 11
marca 2014 r., wydanym na skutek apelacji wniesionej przez organ rentowy od
wyroku Sądu pierwszej instancji, zmienił ten wyrok i oddalił odwołanie, uznając, że
apelacja organu rentowego zasłużyła na uwzględnienie, jakkolwiek zasadniczo z
odmiennych niż podniesione w niej względów.
Sąd Apelacyjny uznał, że zebrany sprawie materiał dowodowy nie daje
podstaw do uznania, iż w całym okresie zatrudnienia od sierpnia 1978 r. do dnia 28
lutego 1986 r. w Zakładzie Rolnym T. H. S. istotnie wykonywał pracę w
szczególnych warunkach na stanowisku traktorzysty. Pomijając bowiem, iż z
obejmującego powyższy okres świadectwa pracy z dnia 26 lutego 1986 r.
jednoznacznie wynika, iż w omawianym okresie zatrudnienia ubezpieczony
zajmował kolejno stanowisko traktorzysty, pracownika produkcji zwierzęcej oraz -
od dnia 1 czerwca 1984 r. - operatora suszarni zielonek, także świadek T. W.
potwierdziła, iż u tego pracodawcy ubezpieczony przez okres około dwóch lat
pracował jako operator suszarni zielonek, zaś sam H. S. podał, iż „na traktorze
jeździł od 1971 r. do 1984 r., a potem pracował jako operator suszarni zielonek”, co
oznacza, iż przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że jako traktorzysta pracował w
okresie od dnia 30 sierpnia 1978 r. do dnia 28 lutego 1986 r. nie znajduje
jakiegokolwiek uzasadnienia.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, najistotniejsze jest jednak, że Sąd Okręgowy
również błędnie uznał, iż praca ubezpieczonego w okresie od dnia 1 marca 1986 r.
do dnia 31 sierpnia 1995 r. na stanowisku obsługi stacji paliw faktycznie odpowiada
6
zatrudnieniu przy przetwórstwie, magazynowaniu, przepompowywaniu,
przeładunku, oraz dystrybucji ropy naftowej i jej produktów, tj. na stanowisku
wymienionym w wykazie A pod poz. 19 działu IV dotyczącego chemii, stanowiącym
załącznik do wspomnianego rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.
Sąd Apelacyjny podkreślił w tym zakresie, że bez wątpienia ówczesny
pracodawca ubezpieczonego, to jest Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-
Handlowe „P.” Sp. z o.o. w B., nie należał do branży chemicznej, co wyklucza
możliwość uznania przedmiotowego okresu zatrudnienia, w którym ubezpieczony
zajmował się obsługą dystrybutorów na stacji paliw, jako pracy wykonywanej w
szczególnych warunkach, o których mowa w dziale IV wykazu A. Oceny tej - wbrew
odmiennemu stanowisku Sądu Okręgowego - nie zmienia także okoliczność, iż
swoją pracę ubezpieczony wykonywał w narażeniu na szkodliwe opary paliw, czy
też kontakt z ołowiem.
Sąd Apelacyjny podkreślił, powołując się na poglądy prawne wyrażone w
wyrokach Sądu Najwyższego: z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 20/09 (LEX nr
515698) i I UK 24/09 (LEX nr 518067), że usystematyzowanie prac o znacznej
szkodliwości i uciążliwości w oddzielnych działach oraz przypisanie poszczególnych
stanowisk pracy gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć, iż
konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu
mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale przemysłu jest
umiejscowione. Konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z
procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki.
Podsumowując swoje rozważania Sąd drugiej instancji uznał zatem, że Sąd
Okręgowy dokonał niewłaściwej kwalifikacji pracy wykonywanej przez
ubezpieczonego, zarówno w okresie od dnia 1 czerwca 1984 r. do dnia 28 lutego
1986 r., jak i od dnia 1 marca 1986 r. do dnia 31 sierpnia 1995 r., naruszając tym
samym powołane przez organ rentowy w apelacji przepisy prawa materialnego. To
z kolei powodowało, że apelacja tego organu była w pełni uzasadniona, ponieważ
przyjęcie, iż w powyższych okresach ubezpieczony rzeczywiście nie wykonywał
pracy w szczególnych warunkach sprawia, iż nie spełnia on warunków do
przyznania prawa do przedmiotowej emerytury, albowiem nawet zaliczenie do takiej
pracy wszystkich okresów jego zatrudnienia na stanowisku traktorzysty, tj. od dnia
7
5 maja 1971 r. do dnia 30 czerwca 1973 r., od dnia 14 marca 1975 r. do dnia 29
lipca 1978 r. i od dnia 30 sierpnia 1978 r. do dnia 31 maja 1984 r., daje łącznie
okres wynoszący jedynie 11 lat, 4 miesiące i 22 dni, a więc krótszy od wymaganych
15 lat.
Ubezpieczony H. S. wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 marca 2014 r., zaskarżając ten wyrok w
całości i zarzucając mu naruszenia prawa materialnego, to jest art. 184 ust. 1 w
związku z art. 32 ust. 1, 2 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń w związku z § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przez
błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że okoliczność, iż pracodawca, tj.
Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe „P.” Sp. z o.o. w B. nie
przynależy do branży chemicznej, wyklucza możliwość uznania okresu zatrudnienia
na stanowisku pracownika stacji paliw (od dnia 1 marca 1986 r. do dnia 31 sierpnia
1995 r.) za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach, o których mowa w pkt
19 działu IV wykazu A stanowiącego załącznik do powyższego rozporządzenia.
Powołując się na tak sformułowany zarzut, skarżący wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez przyznanie mu
emerytury w obniżonym wieku emerytalnym od dnia 19 września 2012 r. oraz o
zasądzenie na rzecz skarżącego kosztów postępowania apelacyjnego i
postępowania kasacyjnego według norm przepisanych, ewentualnie, na wypadek
nieuwzględnienia powyższego żądania, o uchylenie zaskarżonego wyroku w
całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego przez Sąd Apelacyjny.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżący podniósł, że jak przyjmuje się w
judykaturze, w ustaleniu faktu wykonywania pracy w szczególnych warunkach
znaczenie ma nie nazwa, jaką pracodawca nadał stanowisku pracy, lecz rodzaj i
zakres wykonywanych czynności. W przekonaniu skarżącego, nie sposób zatem
przyjąć, aby formalne przyporządkowanie pracodawcy do konkretnej branży
przemysłu - w oparciu o dominujący przedmiot działalności, mogło eliminować
możliwość uznania pracy za wykonywaną w warunkach szczególnych lub w
8
szczególnym charakterze. Dlatego, przy prawidłowej wykładni powołanych
przepisów, ustaleniem determinującym ocenę, czy konkretna praca wykonywana
była w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze, winien być rodzaj
wykonywanej pracy, a nie formalistyczna przynależność pracodawcy do gałęzi
przemysłu odpowiadającej nazwie jednego z działów wymienionych w wykazie A,
stanowiącym załącznik do rozporządzenia.
Uwzględniając zatem, że jak wynika z poczynionych przez Sąd Apelacyjny
ustaleń faktycznych, ubezpieczony w okresie od dnia 1 marca 1986 r. do dnia 31
sierpnia 1995 r. wykonywał pracę na stanowisku obsługi stacji paliw, stanowiącej
de facto odrębny zakład pracy, oderwany od głównego przedmiotu działalności
pracodawcy, w narażeniu na szkodliwe opary paliw oraz kontakt z ołowiem, nie
może pozostawiać żadnych wątpliwości, iż wskazane powyżej stanowisko pracy
(wykonywana praca) należy do branży chemicznej i stanowi zatrudnienie przy
przepompowywaniu, przeładunku oraz dystrybucji ropy naftowej i jej produktów, o
którym mowa w załączniku „A” do rozporządzenia pod pozycją 19 w dziale IV.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy.
Wstępnie Sąd Najwyższy uważa za niezbędne przypomnieć, że ustawą z
dnia 27 marca 2003 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 56, poz. 498)
zmieniono treść art. 32 ustawy emerytalnej, w związku z czym od dnia 2 maja
2003 r. w celu ustalenia uprawnień, o których mowa w jego ust. 1, za pracowników
zatrudnionych w szczególnych warunkach uważało się pracowników zatrudnionych
przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu
uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na
bezpieczeństwo własne lub otoczenia w podmiotach, w których obowiązują wykazy
stanowisk ustalone na podstawie przepisów dotychczasowych. Przepis ten, w
zakresie, w jakim posługiwał się określeniem „w podmiotach, w których obowiązują
wykazy stanowisk ustalone na podstawie przepisów dotychczasowych”, został
jednak wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 czerwca 2004 r., P 17/03
9
(OTK-A 2004 nr 6, poz. 57 i Dz.U. Nr 144, poz. 1530) uznany za niezgodny z art. 2 i
art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w związku z czym utracił moc w
zakwestionowanym zakresie. Za niezgodny z Konstytucją został uznany
powołanym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego również art. 32 ust. 4a dodany
wymienioną wcześniej ustawą zmieniającą ustawę emerytalną. To z kolei
spowodowało, że swoje pierwotne brzmienie odzyskał art. 32 ust. 4 ustawy, w
związku z czym nadal stanowi on, że wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1,
rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom
wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie
przepisów dotychczasowych.
Wykładni użytego w powołanym art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej pojęcia
„przepisy dotychczasowe” dokonał Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z
dnia 13 lutego 2002 r., III ZP 30/01 (OSNP 2002 nr 10, poz. 243), wskazując na
przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku
emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze, z wyłączeniem tych, które zobowiązywały ministrów,
kierowników urzędów centralnych i centralne związki spółdzielcze do ustalenia
wykazu stanowisk pracy w podległych im zakładach pracy. Sąd Najwyższy w
powiększonym składzie stwierdził bowiem, że odesłanie do przepisów
dotychczasowych w kwestii wykazów obejmujących świadczenie pracy w
warunkach szczególnych, zawarte w art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej, nie obejmuje
przepisów kompetencyjnych § 1 ust. 2-3 rozporządzenia. Odesłanie dotyczy więc
tylko wieku emerytalnego, rodzajów prac, stanowisk, warunków uprawniających do
wcześniejszej emerytury. To pozwala na wniosek, że przepisy dotychczasowe, o
których mowa w odesłaniu, to § 2 ust. 1 rozporządzenia, stanowiący, iż okresami
pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w
rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w
szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
obowiązującym na danym stanowisku pracy; przepisy § 4-8a, określające wiek
emerytalny i okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach pracowników
wykonujących prace wyszczególnione w wykazach A i B stanowiących załącznik do
rozporządzenia oraz przepisy § 9-15, dotyczące wieku emerytalnego i warunków
10
przechodzenia na emeryturę osób zatrudnionych w szczególnym charakterze. Sąd
Najwyższy w konsekwencji stwierdził więc, że odesłanie do przepisów
dotychczasowych nie dotyczy kompetencji do tworzenia wykazów obejmujących
stanowiska, na których świadczy się pracę w szczególnych warunkach, ale
obejmuje samą treść tych wykazów i inne okoliczności wyraźnie wskazane w art. 32
ust. 2 ustawy emerytalnej in principio, co zostało zaakceptowane przez Trybunał
Konstytucyjny w motywach wskazanego wyżej wyroku z dnia 14 czerwca 2004 r.,
P 17/03.
W judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się również, że w świetle
przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, wyodrębnienie
poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami
zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne
stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych
warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Przyporządkowanie
danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji
jako pracy w szczególnych warunkach. Usystematyzowanie prac o znacznej
szkodliwości i uciążliwości do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk
w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć, że
konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu
mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale przemysłu jest
umiejscowione. Konieczny jest więc bezpośredni związek wykonywanej pracy z
procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 20/09 i I UK 24/09; z dnia 1
czerwca 2010 r., II UK 21/10, LEX nr 691638, z dnia 19 maja 2011 r., III UK 174/10,
niepublikowany, a także z dnia 14 marca 2013 r., I UK 547/12; LEX nr 1383247).
Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej gałęzi przemysłu ma
znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem postanowień
rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie
zostały przypisane w tym akcie prawnym.
Nie może budzić wątpliwości, że właśnie te poglądy miał na uwadze Sąd
Apelacyjny, oceniając okres zatrudnienia skarżącego w Przedsiębiorstwie
Produkcyjno-Usługowo-Handlowym „P.” Sp. z o.o. w B. i uznając, że skoro zakład
11
ten nie należał do branży chemicznej, to wykonywanie w ramach zatrudnienia w
takim zakładzie pracy polegającej na obsłudze dystrybutorów w stacji paliw nie
może zostać uznane za pracę w szczególnych warunkach wymienioną w wykazie
A, dziale IV.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie zasadniczo także aprobuje te poglądy,
w szczególności uznając za przekonujący towarzyszący im wywód, z którego
wynika, że za przyjęciem branżowo-stanowiskowego charakteru wyodrębnienia
poszczególnych prac wykonywanych w szczególnych warunkach przemawia to, iż
w zależności od działu przemysłu (branży), w którym jest umiejscowione konkretne
stanowisko (konkretny rodzaj pracy), jest ono narażone na ekspozycję czynników
szkodliwych w stopniu mniejszym lub większym. Jeśli więc prawodawca
zdecydował o umieszczeniu określonego rodzaju pracy (stanowiska pracy) w
wykazie prac wykonywanych w szczególnych warunkach, przypisując go do
konkretnego działu gospodarki (przemysłu, branży), to okoliczność ta bez wątpienia
świadczy o narażeniu tego rodzaju pracy właśnie w tym dziale gospodarki na
ekspozycję czynników szkodliwych w stopniu większym niż w innych działach
gospodarki. Dlatego też, w ocenie Sądu Najwyższego w obecnym składzie,
przynależność konkretnego rodzaju pracy (stanowiska pracy) do odpowiedniej
branży, w ramach której został on wymieniony w wykazie, powinna decydować o
uznaniu takiej pracy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach.
Równocześnie jednak Sąd Najwyższy jest zdania, że taki sposób traktowania
wykazów prac w szczególnych warunkach nie ma (i nie może mieć) bezwzględnego
charakteru, jaki nadał mu Sąd drugiej instancji. O ile bowiem wykonywanie pracy w
ramach innej gałęzi przemysłu, dla której wykaz nie znajduje odpowiednika,
zazwyczaj będzie świadczyć o tym, że dany rodzaj pracy nie jest realizowany w
narażeniu na ekspozycję czynników szkodliwych w takim stopniu, jak w przypadku
pracy wykonywanej w ramach gałęzi przemysłu, dla której wykaz taką pracę
przewiduje, o tyle może zdarzyć się, że konkretny rodzaj pracy, realizowany w
ramach gałęzi przemysłu, dla której wykaz nie przewiduje uznania jej za pracę w
szczególnych warunkach, jest wykonywany w warunkach analogicznych do tych,
które panują w branży, w której jest on wymieniony w wykazie, to znaczy jest
narażony na ekspozycję takich samych czynników szkodliwych oraz w takim
12
samym stopniu, jak w przypadku branży, w ramach której jest on uznawany za
pracę w szczególnych warunkach.
Biorąc z kolei pod uwagę treść art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, zgodnie z
którym za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się
pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz
o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności
psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia, należy zatem
zawsze ocenić i rozważyć, czy konkretny rodzaj pracy (stanowisko pracy) jest
narażony na ekspozycję na czynniki szkodliwe w różnym stopniu w zależności od
tego, w którym dziale przemysłu jest realizowany. Jeżeli zaś uciążliwość i
szkodliwość dla zdrowia konkretnej pracy wynika właśnie z jej branżowej specyfiki,
to należy odmówić tego szczególnego waloru (pracy wykonywanej w szczególnych
warunkach) pracy wykonywanej w innym dziale przemysłu. Natomiast, jak trafnie
uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 lutego 2014 r., I UK 314/13
(niepublikowanym, por. także wyrok z dnia 17 grudnia 2014 r., I UK 124/14), w
sytuacji, gdy stopień szkodliwości, czy uciążliwości danego rodzaju pracy nie
wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której praca ta jest
wykonywana, brak jest podstaw do zanegowania świadczenia jej w warunkach
szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia została ona
przyporządkowana do innego działu przemysłu. Jeżeli bowiem pracownik w ramach
swoich obowiązków stale i w pełnym wymiarze czasu pracy był narażony na
działanie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu
przemysłu, w ramach którego to działu takie same prace zaliczane są do pracy w
szczególnych warunkach, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być
uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do ubezpieczenia
społecznego pracowników wykonujących taką samą pracę. Z ustanowionej na
gruncie art. 32 ust. 1 Konstytucji RP zasady wynika bowiem nakaz jednakowego
traktowania podmiotów znajdujących się w zbliżonej sytuacji oraz zakaz
różnicowania w tym traktowaniu bez przyczyny znajdującej należyte uzasadnienie
w przepisie rangi co najmniej ustawowej. Zasady sprawiedliwości wymagają przy
tym, aby zróżnicowanie prawne podmiotów (ich kategorii) pozostawało w
13
adekwatnej relacji do różnic w ich sytuacji faktycznej, jako adresatów danych norm
prawnych.
Uzupełniając ten wywód, Sąd Najwyższy w obecnym składzie zauważa, że
za przyjęciem tezy, iż branżowo-stanowiskowy charakter wyodrębnienia
poszczególnych prac wykonywanych w szczególnych warunkach nie ma charakteru
absolutnego, przemawia także sposób redakcji niemających już wprawdzie
normatywnego znaczenia wykazów resortowych wydawanych na podstawie § 1 ust.
2 rozporządzenia, w których, mimo że wydawano je dla potrzeb danej branży, były
wymieniane nie tylko prace w szczególnych warunkach typowe dla danego resortu
czy branży (np. tylko dla energetyki, hutnictwa i przemysłu metalowego, chemii, czy
budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych), ale także prace realizowane z
zasady w ramach innych resortów. Często bowiem w przedsiębiorstwie
funkcjonującym w ramach konkretnego resortu były tworzone dla jego potrzeb
jednostki organizacyjne zajmujące się działalnością typową dla innego resortu, w
których panowały warunki pracy analogiczne do panujących w zakładach
funkcjonujących w ramach tego resortu, charakteryzujące się analogicznym
stopniem narażenia na czynniki szkodliwe (uciążliwe dla zdrowia). Przykładem
takiej regulacji jest bez wątpienia zarządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej
z dnia 12 lipca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach
lub w szczególnym charakterze w zakładach pracy resortu zdrowia i opieki
społecznej (Dz.Urz. MZ z dnia 30 sierpnia 1983 r.), które w załączniku Nr 1 (Wykaz
stanowisk pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach,
uprawniające do wcześniejszego przejścia na emeryturę oraz do wzrostu emerytury
lub renty inwalidzkiej, Wykaz A) w dziale IV (W chemii) pod poz. 19 wymieniało
„przetwórstwo, magazynowanie, przepompowywanie, przeładunek, transport oraz
dystrybucja ropy naftowej i jej produktów”, a w pkt 1 tej pozycji stanowisko
„operatora urządzeń dozujących”. W owych wykazach resortowych chodziło więc o
oto, aby uwzględnić, że na określonym stanowisku pracy w szczególnych
warunkach, niezależnie od branży czy resortu, zachodzi ujemne jej oddziaływanie
na zdolność psychofizyczną do zatrudnienia, przez co pracownik zasługiwał na
wcześniejszy wiek emerytalny. Regulacja ta nie zmieniła się po reformie systemu
emerytalnego, gdyż art. 32 ustawy emerytalnej nie inaczej określa pracowników
14
zatrudnionych w szczególnych warunkach (art. 32 ust. 2) oraz odwołuje się do tego
samego rozporządzenia, co poprzednia ustawa, na podstawie której
rozporządzenie to zostało wydane (art. 32 ust. 4).
Wypada również podkreślić, że podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 26 marca 2014 r., II UK 368/13, stwierdzając, że nie można
bezwzględnie zadekretować, że pracownik zatrudniony w innej branży nigdy nie
wykonywał pracy w szkodliwych warunkach, czyli w takich samych, jakie miał
pracownik zatrudniony w szczególnych warunkach na stanowisku określonym dla
danej branży przemysłu w rozporządzeniu. Na tę sytuację zwraca się również
uwagę w innych orzeczeniach (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 czerwca
2008 r., I UK 381/07, LEX nr 494112, z dnia 25 września 2008 r., II UK 1/08, LEX nr
784938, dnia z 6 lutego 2014 r., I UK 314/13 niepublikowany). Na pytanie, czy
praca w szczególnych warunkach zależy wyłącznie od zatrudnienia pracownika
tylko w określonej branży, czyli w dziale ściśle określonym w wykazie A
stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., odpowiedziano
negatywnie także w wyrokach z dnia 25 września 2008 r., II UK 1/08 i
postanowieniach z dnia 4 listopada 2014 r., I UK 190/14 oraz z dnia 23
października 2014 r., I UK 146/14.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy
przypomnieć, iż z ustaleń faktycznych w niej poczynionych w wynika, że
ubezpieczony pracował w spornym okresie na stanowisku obsługi stacji paliw w
Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowo-Handlowym „P.” Sp. z o.o. w B. Sąd
Apelacyjny nie zakwestionował przy tym ustaleń poczynionych uprzednio przez Sąd
Okręgowy, zgodnie z którymi owa stacja była wyposażona w kilka dystrybutorów z
olejem napędowym i etyliną. Na stacji znajdowały się również oleje przechowywane
w pojemnikach do mieszania paliw, magazyn z olejami i smarami silnikowymi,
przekładniowymi. Praca była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu w
narażeniu na opary pochodzące z paliw, kontakt z ołowiem, wybuchy, pożar,
poparzenie. Na podstawie tak poczynionych ustaleń należy zatem uznać, że praca
ta wykazuje co najmniej istotne podobieństwo (jeśli nie jest z nią tożsama) do pracy
wymienionej w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia, dziale IV (w
chemii) pod poz. 19 – to jest pracy polegającej na przetwórstwie, magazynowaniu,
15
przepompowywaniu, przeładunku, transporcie oraz dystrybucji ropy naftowej i jej
produktów. Kwestia, czy opisana praca charakteryzowała się takim samym
stopniem szkodliwości bądź uciążliwości jak praca wymieniona w powołanym
wykazie A, dziale IV, poz. 19 wymaga wszakże bardziej stanowczych ustaleń,
których w postępowaniu Sądu Apelacyjnego zabrakło, albowiem Sąd ten oparł
swoje rozstrzygnięcie wyłącznie na kategorycznym stwierdzeniu, że skoro
pracodawca skarżącego nie należał do branży chemicznej, to wykonywanie w
ramach zatrudnienia u niego pracy polegającej na obsłudze dystrybutorów w stacji
paliw nie może zostać uznane za pracę w szczególnych warunkach wymienioną w
wykazie A, dziale IV. Z przyczyn wcześniej przytoczonych stanowisko to narusza
jednak przepisy powołane w podstawie zaskarżenia ocenianej w niniejszym
postępowaniu skargi kasacyjnej.
Kierując się przedstawionymi motywami oraz opierając się na treści
art. 39815
§ 1 k.p.c., a w odniesieniu do kosztów postępowania kasacyjnego na
podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł jak
w sentencji swego wyroku.