Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 149/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 kwietnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Romualda Spyt (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z powództwa D. K.
przeciwko Teatrowi […]
z udziałem Stowarzyszenia […]o odszkodowanie, zadośćuczynienie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 21 kwietnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 31 stycznia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej na
rzecz strony powodowej 1350 zł (tysiąc trzysta pięćdziesiąt)
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 30 lipca 2010 r. powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz
od pozwanego 13.537,82 zł tytułem odszkodowania za poniesione wydatki na
ochronę zdrowia i utracone wynagrodzenie oraz 39.400 zł tytułem
zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku mobbingu oraz o zasądzenie
2
kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w
całości i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona w Teatrze […] na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 9 stycznia 2004 r., ostatnio
na stanowisku rzemieślnika teatralnego malarza. Do jej głównych obowiązków
należało wykonywanie powierzonych elementów dekoracyjnych oraz ich montaż.
Od listopada 2004 r. powódka na własną prośbę została przeniesiona do malarni.
W malarni, w początkowym okresie, relacje powódki z pozostałymi pracownikami
układały się dobrze, uległy pogorszeniu po odejściu z malarni M. F. Często zdarzały
się zaczepki, wyśmiewanie i żarty z powódki, przed odejściem powódki z pracy –
zdarzenia te miały charakter regularny. Początkowo zachowania pracowników
malarni miały charakter prześmiewczy, natomiast później działania te miały
charakter agresywny. Powódka, w związku z powtarzającymi się działaniami
skierowanymi wobec jej osoby, zgłosiła zastrzeżenia do przełożonych. Przełożeni
przeprowadzili rozmowy z pracownikami, które nie odniosły skutku. Postępowanie
wyjaśniającego w sprawie powódki przeprowadził również audytor wewnętrzny. W
późniejszym okresie powódka o kłopotach w pracy informowała także Państwową
Inspekcją Pracy oraz Ministerstwo Kultury Nauki i Dziedzictwa Narodowego. Po
odwołaniu się powódki od decyzji dyrekcji, ta zmieniła stosunek do powódki na
negatywny. W związku z kłopotami w pracy powódka zaczęła się domagać
przeniesienia do innego działu. Z uwagi na negatywną opinię pracowników malarni
o powódce, pracownicy kostiumów wystosowali pismo, w którym wskazali, że nie
widzą możliwości współpracy z powódką. Ostatecznie, w listopadzie 2009 r.,
powódka została przeniesiona do działu zaopatrzenia. W nowym dziale nie układały
się stosunki powódki z niektórymi pracownikami. W grudniu 2008 r. powódka
rozpoczęła leczenie specjalistyczne u psychiatry. Do czerwca 2009 r. powódka była
leczona fluoksetyną z powodu nasilonych objawów depresyjnych. Od sierpnia
2009 r. powódka była leczona przez neurologa spamilanem - bez efektu. Od
grudnia 2009 r. powódka była leczona psychiatrycznie fluoksetyną i trazodonem.
Lekarz stwierdził u powódki niezdolność do pracy zawodowej oraz konieczność
kontynuowania leczenia specjalistycznego. W wyniku zachowań pracowników
3
malarni powódka cierpiała na zaburzenia adaptacyjne depresyjno - lękowe o
umiarkowanym natężeniu. Poprawa jej stanu psychicznego nastąpiła po
rozwiązaniu stosunku pracy, choć nadal pozostawała ona pod opieką lekarza. W
dniu 30 kwietnia 2010 r. powódka złożyła wypowiedzenie umowy o pracę z
zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, wskazując jako przyczynę
stosowanie wobec niej mobbingu.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 10
kwietnia 2013 r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 9.983 zł tytułem
odszkodowania oraz 39.400 zł tytułem zadośćuczynienia, w pozostałym zakresie
powództwo oddalił. W uzasadnieniu wskazał, że działania mobberów polegały na
systematycznym i długotrwałym nękaniu powódki, podkreślając, że na pracodawcy
każdorazowo ciąży obowiązek zapewniania odpowiedniego środowiska pracy
wolnego od występowania zjawisk mobbingu. Sąd odnotował, że powódka była
molestowana przez dotykanie i poklepywanie po pośladkach oraz, że nie wyrażała
zgody na takie zachowanie. Ponadto, iż pracownicy pozwanego dopuszczali się
działań mobbingowych wobec powódki poprzez zniszczenie jej jedzenia,
agresywne zachowanie w stosunku do niej, zniszczenie rekwizytów do pracy czy
też wyśmiewanie się z jej wykształcenia. Sąd wskazał, że w przedmiotowej sprawie
działania mobbingowe trwały przez cały rok 2008 oraz 2009, i nie zostały
przerywane nawet po interwencjach przełożonych. Zdaniem Sądu pozwany nie
wykazał, że podjął niezbędne i wystarczające działania zmierzające do
zapobiegnięcia wystąpieniu mobbingu wobec powódki. Sąd uznał, że kwota którą
dochodziła powódka była adekwatna do krzywd, jakie doznała na skutek mobbingu.
Sąd oddalił roszczenie powódki dotyczące wypłaty odszkodowania za
nieotrzymanie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, którą mogłaby
podjąć gdyby nie zrezygnowała z pracy u pozwanego, wskazując że praca w
godzinach nadliczbowych była jedynie potencjalną możliwością.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła strona pozwana zarzucając
naruszenie art. 943
§ 1 i 2 k.p. oraz naruszenie przepisów prawa procesowego,
tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z 286 k.p.c. w zw. z
art. 289 k.p.c. w zw. z art. 272 k.p.c. oraz nieprawidłowe ustalenie wartości
przedmiotu sporu poprzez przyjęcie, że powódka pismem z dnia 4 października
4
2010 r. dochodziła kwoty 52.937,82 zł, gdy pismem z dnia 29 stycznia 2013 r.
wnosiła o zasadzenie na jej rzecz łącznie kwoty 50.000 zł.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 24 stycznia 2014 r. oddalił apelację
pozwanego w całości. Sąd przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez
Sąd I instancji, nie dostrzegając potrzeby ich dalszego uzupełnienia. Sąd Okręgowy
nie uwzględnił zarzutów naruszenia prawa procesowego, uznając je za
bezzasadne. Odnośnie zarzutów naruszenia prawa materialnego stwierdził, że
działania pracowników malarni wobec powódki wypełniały znamiona mobbingu.
Działania te były długotrwałe, uciążliwe i systematyczne. W ich wyniku powódka
była zmuszona korzystać ze zwolnień lekarskich, a następnie podjęła leczenie
specjalistyczne. Wskazując na obowiązek pracodawcy przeciwdziałania
mobbingowi, Sąd podkreślił, że obowiązek przeciwdziałania mobbingowi polega na
starannym działaniu. W związku z tym pracodawca powinien przeciwdziałać
mobbingowi w szczególności przez szkolenie pracowników, informowanie o
niebezpieczeństwie i konsekwencjach mobbingu, czy przez stosowanie procedur,
które umożliwią wykrycie i zakończenie tego zjawiska. W ocenie Sądu podjęte
przez pozwanego działania, których celem miało być przeciwdziałanie mobbingu
wobec powódki były niewystarczające. W konsekwencji pozwany nie dochował
należytej staranności w spełnieniu swego ustawowego obowiązku, jakim jest
przeciwdziałanie mobbingowi. Sąd pokreślił, że działania mające na celu
przeciwdziałanie mobbingowi powinny być realne, a przede wszystkim powinny
doprowadzić do zaprzestania stosowania wobec pracownika mobbingu.
Tymczasem w tej sprawie pozwany podejmował działania dopiero po interwencjach
powódki. Działania te polegały na przeprowadzaniu rozmów z pracownikami, którzy
mobbingowali powódkę, a rozmowy te okazały się bezowocne, zwiększając stopień
agresji pracowników malarni względem powódki. Sąd stwierdził również, że
działania mobberów doprowadziły do rozstroju zdrowia powódki. Pozwany
jednocześnie nie wykazał, aby pracownicy mobbingujący powódkę dopuszczali się
takich zachowań również w stosunkach wzajemnych między sobą. Sąd zauważył,
że nawet gdyby uznać, że pracownicy malarni dopuszczali się mobbingu powódki w
sposób nieumyślny, to w sytuacji gdy ich działania wypełniają znamiona art. 943
k.p. należy je uznać za niedopuszczalne. Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu
5
Rejonowego w sprawie oddalenia wniosku pozwanego o powołanie dowodu z
uzupełniającej opinii biegłego oraz o złożenie przez powódkę dokumentacji
medycznej począwszy od urodzenia. Wskazał, że sąd nie jest obowiązany dopuścić
dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest dla strony
niekorzystna. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało natomiast, że
powódka na skutek działań mobberów zmuszona była korzystać ze zwolnień
lekarskich, zaś od grudnia 2008 r. rozpoczęła leczenie specjalistyczne. Zdaniem
Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy zasadnie zasądził od pozwanego na rzecz
powódki zadośćuczynienie tytułem mobbingu oraz odszkodowanie za poniesione
wydatki na ochronę zdrowia i utracone wynagrodzenie we wskazanych w
zaskarżonym wyroku kwotach.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pełnomocnik
pozwanego, zaskarżając go w całości.
Zarzucono naruszenie art. 943
§ 1 i 2 k.p. w zw. z art. 943
§ 3, 4 i 5 k.p. przez
niewłaściwe ich zastosowanie i błędną wykładnię prowadzącą do:
„a) uznania, że pracodawca w sposób niedostateczny przeciwdziałał
mobbingowi w sytuacji, gdy niezwłocznie po powzięciu wiadomości o zachowaniu
innych pracowników podjął działania zmierzające do wyjaśnienia i rozwiązania
konfliktu, dokonał audytu, przeprowadził rozmowy dyscyplinujące z pracownikami,
objął sprawę powódki nadzorem, przesunął powódkę na inne stanowisko pracy,
poszukiwał dla niej zatrudnienia w innych jednostkach;
b) uznania, że współpracownicy w sposób uporczywy i trwały nękali
powódkę w sytuacji, gdy ich zachowania nie były powtarzalne oraz były nieumyślne
i ich zdaniem nienaganne, a powódka izolowała się od grupy i nie wykazano
bezprawności działań pracodawcy, co miało wpływ na błędne przyjęcie, iż w
stosunku do powódki stosowano mobbing w rozumieniu przywołanych powyżej
przepisów;
c) uznania, iż powódce przysługuje roszczenie o odszkodowanie i
zadośćuczynienie na podstawie zebranego materiału dowodowego, w
szczególności gdy powódka wypowiedziała umowę o pracę podając jako przyczynę
mobbing w okresie gdy pracodawca podejmował działania zmierzające do
rozwiązania z powódką umowy o pracę, co stanowiłoby nadużycie prawa przez
6
powódkę w rozumieniu art. 8 k.p czego Sąd Okręgowy jak i Sąd Rejonowy nie
rozważyły orzekając w sprawie”.
Ponadto zarzucono naruszenia przepisów postępowania, tj.
a) 382 k.p.c w zw. z art. 380 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 286
k.p.c., art. 289 k.p.c. i 272 k.p.c. poprzez uznanie za zasadne oddalenia wniosków
dowodowych strony pozwanej na rozprawie w dniu 27 marca 2013 r. (k. 658), w
szczególności o dopuszczenie dowodu z opinii zespołu biegłych z zakresu
psychiatrii i psychologii w sytuacji, gdy opinia biegłej miała charakter wybiórczy, zaś
powódka nie przedstawiła do akt sprawy pełnej dokumentacji medycznej dotyczącej
dotychczasowego leczenia, w szczególności związanego z zaburzeniami
psychicznymi i próbą samobójczą;
b) art. 379 pkt 5 k.p.c. przez nierozważenie przez Sąd II instancji
podstaw do stwierdzenia nieważności postępowania z uwagi na pozbawienie
możności obrony praw przez pozbawienie strony pozwanej możności dokonania
weryfikacji prawidłowości i rzetelności opinii biegłej w wyniku usunięcia z materiału
dowodowego dokumentacji medycznej dostarczonej biegłej przez powódkę
stanowiącej podstawę wydania opinii i oddalenie wniosku o zobowiązanie powódki
do jej złożenia.
Skarżący wniósł, w przypadku uwzględnienia zarzutów dotyczących
naruszenia przepisów postępowania, o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy Sądowi II instancji do ponownego rozpoznania wraz z
orzeczeniem o kosztach sądowych; a w razie nieuwzględnienia zarzutów
naruszenia prawa procesowego - o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
orzeczenie co do istoty przez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od
powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów
zastępstwa procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się nie mieć uzasadnionych podstaw.
W pierwszej kolejności należało rozważyć zarzut nieważności postępowania
w pierwszej instancji (art. 379 pkt 5 k.p.c.). Skarżący podnosi, iż został pozbawiony
7
możności obrony swoich praw poprzez wydanie powódce dokumentacji medycznej
wykorzystaną przez biegłą do wydania opinii. Zarzut ten nie jest uzasadniony. Sąd
Najwyższy wielokrotnie przyjmował bowiem, że przy ocenie czy doszło do
pozbawienia strony możności działania trzeba najpierw rozważyć, czy nastąpiło
naruszenie przepisów procesowych, następnie zbadać, czy uchybienie to wpłynęło
na możność strony do działania w postępowaniu, wreszcie ocenić, czy pomimo
zaistnienia przeszkód strona mogła bronić prawa w procesie. Dopiero kumulatywne
spełnienie tych warunków można uznać uzasadnia zarzut pozbawienia strony
możności działania (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2014 r.,
II UZ 58/14). Wielokrotnie przyjmowano również, iż przepis art. 379 pkt 5
przewiduje jako podstawę nieważności postępowania pozbawienie strony możności
obrony jej; praw, a nie tylko jej ograniczenie (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 9 marca 2005 r., II CK 271/04, czy z dnia 27 maja 1999 r., II CKN 318/98). W
apelacji strony pozwanej brak jest zarzutów dotyczących zwrotu dokumentacji
medycznej. Ponadto pozwany miał możliwości dochodzenia swoich praw prze
Sądem drugiej instancji. Sąd ten uznał, że nie doszło do naruszenia wskazanych w
apelacji przepisów procesowych a ponadto stwierdził, że nie jest zasadne
uzupełnianie materiału dowodowego. Należy zgodzić się, że nie jest obowiązkiem
sądu dopuszczenie dowodu z opinii kolejnych biegłych jeżeli złożona opinia jest dla
strony niekorzystna. Tak więc nie można było uznać, że w postępowaniu
instancyjnym doszło do naruszenia art. 379 pkt 5 wywołującym nieważność
postępowania. Z tych samych powodów należało uznać za niezasadne zarzuty
naruszenia prawa procesowego związane z oddaleniem wniosków dowodowych
pozwanego. Jedynie na marginesie należy stwierdzić, że wobec jednoznacznej
opinii biegłej próba wykazania nadwrażliwości powódki mająca mieć swoje korzenie
w przeszłości stanowi polemikę z ustaleniami faktycznymi Sądu Okręgowego.
Kolejny zarzut polega na twierdzeniu skarżącego, że działania
współpracowników nie nosiły znamion mobbingu. Tymczasem z jednoznacznych
ustaleń faktycznych wynika, że działania te wypełniały wszelkie znamiona
mobbingu. Działania współpracowników były bowiem długotrwałe, systematyczne i
uciążliwe. Sąd Najwyższy podziela w pełni kwalifikację tych działań jako mobbingu.
8
Skarżący nie wykazał o jakich różnych interpretacjach praktycznych przepisu
art. 943
§ 1 k.p. chodzi.
Następny zarzut polega na stwierdzeniu, że pozwany pracodawca wykonał
obowiązek przeciwdziałania mobbingowi, co powinno zwolnić go z
odpowiedzialności z tego tytułu. W skardze kasacyjnej sformułowany został
rzekomy istotny problem prawny z tym związany. W istocie sformułowany przez
skarżącego problem nie wywołuje rozbieżności w orzecznictwie sądowym i ma
charakteru ogólnego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że obowiązek pracodawcy
przeciwdziałania mobbingowi nie może ograniczać się jedynie do przypadków
stwierdzonych zachowań mobbingowych. Ponadto Sąd Najwyższy nieraz
stwierdzał, że obowiązek powyższy polega na działaniach, by mobbing nie
wystąpił. Chodzi więc o podejmowanie działań zapobiegawczych (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2011 r., I PK 35/11, OSNP 2012 nr 19-20, poz. 238).
Ponadto należy stwierdzić, że przeciwdziałanie mobbingowi powinno być zarówno
realne, jak i efektywne. Podobnie przyjmuje się w doktrynie, iż obowiązek ten nie
polega jedynie na usunięciu skutków tego zjawiska, ale także do prowadzenia w
tym zakresie profilaktyki (H. Szewczyk: Ochrona dóbr osobistych w zatrudnieniu,
Oficyna a Wolters Kluwer business 2007, s. 482). Tym samym następcze działania
pracodawcy (po stwierdzeniu zachowań współpracowników o charakterze
mobbingowym), które nie przyniosły realnych efektów nie mogą zwolnić
pracodawcy z odpowiedzialności przewidzianej w art. 943
k.p. Należy również
stwierdzić, że zachowania współpracowników powódki były wyjątkowo złośliwe i
dokuczliwe. Co więcej Sąd Najwyższy nieraz już przyjmował, że znamiona
mobbingu mogą także wypełniać zachowania o charakterze nieumyślnym (np. w
wyroku z dnia 18 marca 2010 r., I PK 203/09, OSNP 2011 nr 17-18, poz. 230).
W żadnym wypadku nie można było także uznać, że doszło do naruszenia
przez powódkę art. 8 k.p. poprzez wypowiedzenie umowy o pracę z powodu
mobbingu w sytuacji, gdy pracodawca podejmował działania zmierzające do
rozwiązania z nią umowy. Po pierwsze skarżący nie wyjaśnia na czym to nadużycie
w istocie miałoby polegać, a po drugie nie można wykluczyć, że rozwiązując
umowę o pracę pracodawca dążył do pozbycia się powódki i problemów (w tym
odpowiedzialności) mobbingowych.
9
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji wyroku.
kc