Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 433/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Tomasz Wojciechowski

Sędziowie: SSO Mariusz Sztorc (spr.)

SSR del. do SO Tomasz Kuczma

Protokolant: st.sekretarz sądowy Ewa Gronko

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie - Danuty Czarnoty

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 października 2013 r.

sprawy P. S.

oskarżonego o przestępstwo z art. 284 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rzeszowie

z dnia 26 kwietnia 2013 r., sygnatura akt II K 1272/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w miejsce orzeczonej kary ograniczenia wolności orzeka karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych, przy przyjęciu jednej stawki dziennej grzywny za równoważny kwocie 10 (dziesięć) złotych,

b.  wysokość kosztów sądowych zasądzonych od oskarżonego ustala na kwotę 80 (osiemdziesiąt) złotych,

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 (dwadzieścia) złotych tytułem wydatków za postępowanie odwoławcze oraz kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem opłaty za obie instancje.

Sygn. akt II Ka 433/13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Rzeszowie wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2013 r., sygn. II K 1272/12 uznał oskarżonego P. S. za winnego tego, że w okresie od nieustalonego dnia 2010 r. do 5 kwietnia 2012 r. w R. woj. (...) przywłaszczył sobie mienie na podstawie umowy leasingu nr (...) z dnia 31 grudnia 2009 r. w postaci samochodu osobowego marki V. (...) nr rej. (...), nr VIN: (...), rok produkcji 2006 o wartości 55.000 zł, którego posiadaczem była Y. S. na podstawie umowy leasingu nr (...) z dnia 31 grudnia 2009 r., którym to pojazdem rozporządzał jako jego właściciel przekazując go w użytkowanie bratu – R. S. (1), za co otrzymał od niego gotówkę w kwocie 47.000 zł, a następnie będąc wezwanym do zwrotu wyżej wymienionego pojazdu zgodnie z procedurą określoną w/w umowie, pomimo osobistego odbioru wezwania w dniu 5 kwietnia 2012 r. nie zwrócił go przedstawicielowi (...) Sp. z o.o. z/s w R. działając na szkodę (...) Sp. z o.o. z/s w R. tj. popełnienia czynu z art. 284 § 2 kk i za to na podstawie art. 284 § 2 kk przy zastosowaniu art.58 § 3 kk wymierzył oskarżonemu karę 6 (sześciu) miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 (trzydziestu) godzin w stosunku miesięcznym.

Na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonego kwotę 200 (dwustu) zł tytułem kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości i zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 284 § 2 kk poprzez brak realizacji znamienia strony podmiotowej tego przepisu. Aby uznać oskarżonego winnym popełnienia przywłaszczenia rzeczy, należy wykazać umyślne działanie sprawcy. W przedmiotowej sprawie organ procesowy nie był w stanie tego wykazać, że oskarżony przywłaszczył sobie mienie w postaci samochodu, w sytuacji gdy to nie oskarżony był posiadaczem tego pojazdu, nigdy nie dokonywał sprzedaży tego pojazdu, ani też nie chciał, czy też godził się na pozbawienie w trakcie trwania umowy leasingu prawa własności pojazdu przez leasingobiorcę,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 2 § 2 kpk w zw. z art. 410 kpk Sąd Rejonowy nie był w stanie ustalić stanu faktycznego. Poważne wątpliwości zdaniem obrony rodzi przyjęcie przez Sąd, że oskarżony dokonał nieuprawnionej dyspozycji własnością pojazdu „sprzedając samochód bratu za 47.000 zł”, w sytuacji, gdy w rzeczywistości były to środki pieniężne przeznaczone na opłacenie rat leasingowych,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 4 kpk w zw. z art. 424 kpk, poprzez naruszenie przez Sąd podstawowej zasady wynikającej z tego artykułu, a mianowicie „nakazu bezstronności w stosunku do stron”. Organ procesowy ma bezwzględny obowiązek uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i niekorzyść sprawcy. W przedmiotowej sprawie Sąd uwzględnił jednak tylko kwestie wskazujące na odpowiedzialność karną oskarżonego, całkowicie pomijając okoliczności przemawiające na jego korzyść, m.in. zeznania ojca, zeznania brata, fakt, że kwota przekazana oskarżonemu przez brata odpowiadała praktycznie sumie pozostałych rat leasingowych,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 4 kpk w zw. z art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez uznanie za wiarygodne zeznań pracowników leasingodawcy. Przyjęcie takich wyjaśnień za prawdziwe jest sprzeczne z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 7 w zw. z art. 410 w zw. z art. 424 kpk przez błędną interpretację ustaleń oskarżonego z bratem R. S. (1) i przyjęcie, że oskarżony sprzedał mu samochód za kwotę 47.000 zł, w sytuacji gdy w rzeczywistości ustalono, że w związku z zaprzestaniem prowadzenia działalności przez J. R. S. będzie użytkował pojazd, przekaże oskarżonemu kwotę 47.000 zł, które to pieniądze przeznaczone zostaną na spłatę rat leasingowych. Samochód następnie miał być wykupiony z leasingu. Czyniąc powyższe ustalenia Sąd pominął fakt, że gdyby nie dokonano spłaty praktycznie w całości rat leasingowych to firma leasingowa miałaby do J. S. (1) roszczenie o zapłatę tych wszystkich rat, pomimo np. rozwiązania umowy leasingowej, a poręczycielem był oskarżony,

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 4 w zw. z art. 7 w zw. z art. 424 kpk poprzez brak uwzględnienia faktu, że umowa leasingowa została rozwiązana dopiero w dniu 23 lutego 2012 r., a do tej daty, a nawet więcej, do terminu zakreślonego w wezwaniu po tej dacie samochód znajdował się w posiadaniu firmy (...) i osób ją reprezentujących.

- naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 4 w zw. z art. 5 § 2, art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez wskazanie przy ustalaniu stanu faktycznego, że oskarżony był użytkownikiem pojazdu,

- naruszenie przepisów prawa procesowego poprzez odmowę wiary zeznaniom R. S. (1) w części dotyczącej ustaleń poczynionych przez tego świadka z oskarżonym odnośnie tego, że w związku z zaprzestaniem prowadzenia działalności przez J. R. S. będzie użytkował pojazd i przekaże oskarżonemu kwotę 47.000 zł, które to pieniądze przeznaczone zostaną na spłatę rat leasingowych.

- naruszenie przepisów prawa procesowego przez brak uznania na korzyść oskarżonego faktów, iż prawie całość rat leasingowych była spłacona, a z umowy wynikało przejście własności pojazdu na leasingobiorcę po dokonaniu spłat.

- naruszenie przepisów prawa procesowego przez brak rozważenia, że kwota przekazana przez R. S. (1) oskarżonemu przeznaczona została przez niego na spłatę rat leasingowych.

- brak rozważenia, że jak wynika z zeznań R. S. (1), wiedział on o leasingu przekazując pieniądze oskarżonemu i zdawał sobie sprawę z tego, że nie nabywa samochodu.

- błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych na podstawę orzeczenia, polegające na wadliwym przyjęciu, że:

- wyjaśnienia oskarżonego w części dotyczącej jego zamiaru przywłaszczenia powierzonej mu rzeczy jako niewiarygodnych i odmówieniu tego waloru części zeznań świadków: R. S. (1) oraz R. S. (2), które zasługują na takie miano, co skutkowało błędnym przyjęciem przez Sąd istnienia animus rem sibi habendi;

- oskarżony z góry zaplanował zachowania, które zmierzały do przywłaszczenia pojazdu;

- Y. S. na prośbę oskarżonego zarejestrowała działalność gospodarczą, lecz to właśnie on prowadził wszystkie sprawy związane z tą firmą, w sytuacji, gdy J. S. (1) była podmiotem faktycznie prowadzącym działalność gospodarczą, a oskarżony był jej pełnomocnikiem;

- w imieniu J. S. (2) wszelkie czynności związane z prowadzeniem firmy podejmował P. S. i to właśnie on użytkował samochodów, będący przedmiotem umowy leasingu;

- oskarżony bezprawnie rozporządzał samochodem V. jak właściciel, przekazując samochód w użytkowanie bratu, w sytuacji gdy R. S. (1) był pracownikiem J. S. (3), a oskarżony jej pełnomocnikiem, a samochód leasingowany był przez przedsiębiorstwo wyżej wymienionej.

- rażącą niewspółmierność zastosowanej kary i środków karnych. Zdaniem obrony wymierzona wobec oskarżonego kara ograniczenia wolności była zbyt surowa. Niewłaściwie ustalony stan faktyczny, błędna subsumpcja dot. w szczególności przepisu art. 284 kk nie powinna skutkować karą w tak wysokim wymiarze. Orzeczenie kary w takim wymiarze narusza powszechnie stosowane dyrektywy wymiaru kary, tj.:

- art. 53 § 1 kk stanowiący, iż Sąd wymierza karę wg swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa;

- art. 58 § 1 kk, który mówi, że jeżeli ustawa przewiduje możliwość wyboru rodzaju kary, sąd orzeka karę ograniczenia wolności, gdy inna kara lub środek karny nie może spełnić celów kary.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku we wskazanej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego P. S., zmierzająca do zmiany orzeczonej kary jest zasadna, zaś w pozostałym zakresie na uwzględnienie nie zasługuje.

Treść wyroku, a zwłaszcza jego pisemne uzasadnienie świadczą, że Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że oskarżony P. S. nie będąc uprawniony do swobodnego rozporządzania samochodem osobowym marki V. (...) dokonał jego przywłaszczenia poprzez przekazanie go w użytkowanie swemu bratu R. S. (1). Za przyjęciem takiego stanowiska przemawiają zeznania Y. S., W. G., L. S. i częściowo R. S. (1).

Treść zeznań wskazanych świadków nie pozostawia wątpliwości, iż pomimo tego, że jako prowadząca działalność gospodarczą o nazwie (...) widnieje Y. S., to faktycznie P. S. negocjował warunki umowy a następnie użytkował przedmiot leasingu. Czynności dokonywane podczas zawarcia umowy leasingu oraz fakt, iż to on był użytkownikiem przedmiotu leasingu wskazują na to, iż nie może być wątpliwości co do tego, iż to P. S. był faktycznym posiadaczem pojazdu. To, iż uczestniczył on czynnie w podpisywaniu umowy leasingu przekonuje, iż przekazując samochód swojemu bratu miał świadomość, iż swoim działaniem pozbawia leasingobiorcę prawa własności pojazdu.

Przyjęta wersja została w sposób dokładny zweryfikowana. W zaprezentowanych przez Sąd Rejonowy rozważaniach istnieją dokładne odniesienia do stanu dowodowego sprawy. Sąd wskazał w jakim czasie (...) Sp. z o.o. monitowało oskarżonego o zwrot samochodu, oraz jakie kroki podejmowało w celu odbioru pojazdu. Sąd ustalił w jakim zakresie oskarżony zrealizował postanowienia umowy w zakresie płatności za przekazany mu w leasing samochód oraz jakie warunki miał spełnić, aby nabyć jego własność. To pozwoliło mu na wnioskowanie co do zamiaru jego działania.

Odnosząc się do pierwszego z postawionych przez obrońcę zarzutów należy przypomnieć, że zarzut obrazy prawa materialnego tylko wtedy jest zasadny, gdy apelujący nie kwestionuje ustaleń poczynionych w sprawie. Judykatura od dawna ma ugruntowane stanowisko w tym zakresie. Sąd Najwyższy konsekwentnie wyraża pogląd, że nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia - przynajmniej w przekonaniu autora środka odwoławczego - jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.

Jeżeli więc skarżący kwestionuje sprawstwo oskarżonego, to podstawą takiej apelacji może być tylko zarzut błędnych ustaleń faktycznych, określony w art. 438 pkt 3 kpk (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 16 stycznia 2002 r., II AKa 243/01, Prok. i Pr.-wkł. 2004/6/24, KZS 2004/7-8/82).

Naruszenie tego prawa polega bowiem na jego wadliwym zastosowaniu lub też niezastosowaniu do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, który nie jest kwestionowany przez stronę skarżącą (zob. T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne. W-wa 2005, s. 775, a także wyrok SN z dnia 26 lutego 2009 r., WA 3/09, OSNwSK 2009, poz. 566). W innym wypadku zarzut taki należy uznać za przedwczesny.

Przeprowadzając postępowanie dowodowe w sposób zgodny z regułami procedury karnej i dokonując oceny całokształtu materiału dowodowego Sąd I instancji wyprowadził wniosek o sprawstwie oskarżonego, trafnie ustalając jego odpowiedzialność za przestępstwo z art. 284§2 kk.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji przedmiotową sprawę rozpoznał rzetelnie i skrupulatnie. Sąd Rejonowy postępowanie dowodowe przeprowadził wszechstronnie, zgromadził wszystkie zawnioskowane dowody, a ocenę i ich analizę zawarł w uzasadnieniu wyroku. Ocena tych dowodów nie wykracza poza granicę swobodnej oceny, bowiem jest zgodna z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy wskazał na przyczynę, dla której pozytywnie ocenił dowody na podstawie, których dokonał ustaleń faktycznych jak i wskazał powody, dla których odmówił wiary dowodom przeciwnym, nie dopuszczając się błędu w ustaleniach faktycznych. Tym samym Sąd I instancji nie pozostawił wątpliwości, które nie zostały by usunięte, a tym bardziej rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego.

Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego zostało sporządzone stosownie
do reguł wynikających z art. 424 kpk, co dało Sądowi Okręgowemu podstawę
do skontrolowania słuszności rozumowania Sądu I instancji oraz zgodności tego rozumowania z materiałem dowodowym.

Ocenie zawartej w uzasadnieniu nie można zarzucić, by była sprzeczna
ze wskazaniami wiedzy, czy doświadczenia życiowego oraz zawierała błędy logiczne. Ocenę tą Sąd Okręgowy w pełni podziela.

Stwierdzić należy, że z błędem w ustaleniach faktycznych możemy mieć
do czynienia w sytuacji, gdy Sąd I instancji nieprawidłowo ocenił dowody i z tej przyczyny dał wiarę osobom, których zeznania bądź wyjaśnienia na to nie zasługują , błędnie ustalił przebieg objętych procesem zdarzeń, bądź też mamy z nim do czynienia, gdy Sąd, co prawda, prawidłowo ocenił wiarygodność poszczególnych dowodów, jednakże dokonał ustaleń faktycznych nieznajdujących oparcia w materiale dowodowym.

Nie mniej jednak na podkreślenie zasługuje fakt, iż zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu a quo wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, lecz musi zmierzać do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego nie na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd pierwszej instancji, a w zasadzie jedynie na wyjaśnieniach oskarżonego, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych. (2005.05.10 wyrok SN WA 12/05 OSNwSK 2005/1/949). Przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną prawa procesowego (art. 7 kpk) wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego oraz jest wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Prawidłowo Sąd I instancji ustalenia stanu faktycznego oparł w szczególności na zeznaniach Y. S., częściowych zeznań R. S. (1), jak również pracowników leasingodawcy. Są one jasne i bezsprzeczne. Owszem oskarżony zaprzeczył, że użytkował przedmiot leasingu, jednak jego wyjaśnienia nie znalazły potwierdzenia w powołanych wyżej zeznaniach. Dotyczy to zwłaszcza oświadczenia R. S. (1) złożonego do protokołu przeszukania oraz jego zeznań złożonych w toku postepowania przygotowawczego.

Ponieważ wyrok został zaskarżony w całości Sąd Okręgowy odniósł się również do zasadności wymierzonej kary. Analiza akt sprawy doprowadziła
do przekonania o konieczności zmiany jej rodzaju.

Rażąca niewspółmierność kary, o której mowa w art. 438 pkt 4 kpk, zachodzi wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, należy przyjąć, iż zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 kk oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego. Na gruncie cytowanego przepisu nie chodzi bowiem o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnice ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować.

Jakkolwiek Sąd Rejonowy, w rozważaniach odnośnie kary, wskazał
na kryteria, którymi kierował się określając jej rodzaj oraz wysokość, to jednak
w opinii Sądu Okręgowego, przyjął nazbyt rygorystyczne stanowisko jeżeli chodzi o określenie rodzaju kary. W istocie charakter czynu jakiego oskarżony się dopuścił, stopień zawinienia, niewątpliwie przemawia za surowym jego ukaraniem, tym niemniej skoncentrowanie uwagi na tych tylko przesłankach, z pominięciem pozostałych, powoduje, iż orzeczona kara nie jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu. Sąd Rejonowy skupił się bowiem
na okolicznościach rzutujących na wymiar kary związanych z faktem popełnienia występku, pominął natomiast aspekt stricte podmiotowy, związany z osobą sprawcy, zwłaszcza jego sytuację osobistą i rodzinną.

Nie negując faktu, że oskarżony postąpił źle, tym niemniej, zważywszy na wskazane powyżej okoliczności popełnienia czynu, jak i na stopień zawinienia oskarżonego, Sąd Okręgowy uznał, iż wystarczające będzie wymierzenie oskarżonemu kary grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych, przy przyjęciu jednej stawki dziennej grzywny za równoważną kwocie 10 zł.

Przy wymiarze wysokości jednostkowej stawki dziennej grzywny Sąd uwzględnił fakt, iż oskarżony jest w chwili obecnej bezrobotny, bez prawa do zasiłku, a na utrzymaniu ma dwoje dzieci w wieku 16 i 3 lat.

Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że dolegliwość wymierzonej kary nie przekracza stopnia winy oskarżonego, jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu, a orzeczona kara spełni zarówno stawiane jej cele tak zapobiegawcze, jak i wychowawcze w stosunku do oskarżonego oraz zadania w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Orzeczenie znajduje oparcie w przepisach art. 437§1 i § 2, 449 i 456 kpk.