Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXIII Ga 711/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędziowie:

SSO Paweł Kieta

SO Aneta Łazarska (spr.)

SR del. Beata Taradajczyk

Protokolant:

Prot. Sąd. Izabela Szczepanek

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością” w S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st Warszawy w Warszawie

z dnia 21 stycznia 2016 r., sygn. akt XV GC 100/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością” w S. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w R. 3 600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. Beata Taradajczyk

SSO Paweł Kieta

SSO Aneta Łazarska

Sygn. akt XXIII Ga 711/16

UZASADNIENIE

Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. (obecnie: (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w R.) kwoty 66.828,79 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 11 marca 2014 roku. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że na podstawie umowy z dnia 22 października 2012 roku jako uczestnik konsorcjum i generalny wykonawca pozwany wykonywał roboty budowlane w obiekcie Centrum (...) Dydaktycznego (...) w Ł., zaś na podstawie umowy z dnia 21 listopada 2012 roku powierzył powodowi jako podwykonawcy wykonanie instalacji okablowania strukturalnego. Zgodnie z postanowieniami umowy z dnia 21 listopada 2012 roku powód winien uzyskać zgodę pozwanej na zawarcie umów z dalszymi podwykonawcami. Pozwany nie wyraził zgody na zawarcie umowy z T. S. i T. M., jednak powód zatrudnił wskazane osoby jako podwykonawców wyłącznie na własny rachunek i ryzyko. T. S. i T. M. wystawili powodowi faktury VAT w dniu 23 stycznia 2013 roku, powód tych należności jednak nie uregulował, w związku z czym podwykonawcy zgłosili się do pozwanego celem uznania ich za podwykonawców w trybie art. 6471 k.c. i uzyskania zaspokojenia przysługujących im w stosunku do powoda roszczeń. Zdaniem powoda zaspokajając w dniu 18 września 2014 roku przysługujące względem powoda roszczenia T. S., (...) Sp. z o.o. oraz Ł. M., pozwany działał na szkodę powoda, uzurpując sobie solidarną odpowiedzialność wykonawcy wobec wskazanych podwykonawców, która jednak w ocenie powoda nie powstała. Powód podniósł, że pozwany spełnił wobec podwykonawców świadczenie nienależne, zaś nie uregulował w stosunku do powoda należności określonych fakturami: nr (...) na kwotę 27.970,24 zł, nr (...) na kwotę 16.162,10 zł oraz 3/01/2014 na kwotę 22.696,45 zł. Nadto powód podał, iż pozwany uznał roszczenie powoda, dokonując zapłaty na rzecz podwykonawców w celu zwolnienia się od odpowiedzialności względem powoda.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany przyznał, iż zawarł z powodem umowę o roboty budowlane, zaprzeczył jednak jakoby powód zgłosił jako podwykonawców Ł. M., (...) sp. z o.o. Zdaniem pozwanego był on zobowiązany do dokonania na rzecz wymienionych wyżej podwykonawców zapłaty należności, bowiem istniała po jego stronie odpowiedzialność solidarna za zobowiązania powoda, a wobec dokonania zapłaty na rzecz podwykonawców w dniu 22 października 2014 roku pozwany dokonał na rzecz powoda zapłaty pozostałej po odliczeniu uregulowanych za powoda należności kwoty. Nadto pozwany podniósł, iż uzależnianie dokonania zapłaty za wykonane roboty budowlane od otrzymania zapłaty od innego podmiotu jest niedopuszczalne, gdyż jedyny czynnikiem, od którego można uzależniać dokonanie zapłaty jest prawidłowe wykonanie zleconych robót.

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie wyrokiem z 21 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt XV GC 100/16 oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3 617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 21 listopada 2012 roku w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. umowę, na mocy której (...) Sp. z o.o. (Wykonawca) zleciła (...) sp. z o.o. (Podwykonawcy) wykonanie robót budowlanych polegających na dostosowaniu budynków (...) Centrum (...) Dydaktycznego (...) w Ł. do nowego programu medycznego w oparciu o przekazaną przez Wykonawcę dokumentację projektową poprzez wykonanie instalacji okablowania strukturalnego.

Zgodnie z postanowieniami § 8 pkt 7 i 8 opisanej wyżej umowy z dnia 21 listopada 2012 roku rozliczenie za wykonane prace miało odbywać się na podstawie częściowych faktur VAT wystawianych po zrealizowaniu przez Wykonawcę każdego z etapów, na które zostaną podzielone roboty stanowiące przedmiot umowy, a rozliczenie każdego z etapów miało następować po odbiorze każdego z nich dokonanym zgodnie z określonymi w umowie warunkami. Zgodnie z § 8 pkt 13 zapłata należności określonych w częściowych fakturach VAT miała być dokonywana w terminie do 30 dni od doręczenia prawidłowo wystawionej faktury VAT wraz z kompletem dokumentów rozliczeniowych .

Zgodnie z postanowieniami § 10 umowy z dnia 21 listopada 2012 roku wykonanie części zakresu robót, w szczególności zakres prac specjalistycznych Podwykonawca mógł powierzyć do realizacji dalszym podwykonawcom (pkt 2), jednakże przed zawarciem umów z dalszym podwykonawcą Podwykonawca zobowiązany był uzyskać zgodę Wykonawcy oraz przedłożyć mu umowę z dalszym podwykonawcą lub jej projekt wraz z określeniem zakresu prac powierzonych dalszemu podwykonawcy, a Wykonawca miał prawo zgłosić sprzeciw co do wyboru wskazanego przez Podwykonawcę podwykonawcy oraz co do brzmienia umowy lub jej projektu w terminie 14 dni od chwili ich otrzymania (pkt 3) .

Na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 21 listopada 2012 roku (...) Sp. z o.o. wystawił nabywcy (...) Sp. z o.o. szereg faktur VAT załączonych do pozwu.

W toku prac budowlanych prowadzonych na podstawie umowy z dnia 21 listopada 2012 roku (...) sp. z o.o. zleciła część prac dalszym podwykonawcom: Ł. M. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą USŁUGI (...), (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz T. S. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...).

(...) sp. z o.o. nie zgłosiła generalnemu wykonawcy (...) Sp. z o.o. wymienionych wyżej podwykonawców. Generalny wykonawca, jak również reprezentujący go na budowie K. K., nie miał wiedzy co do działania na budowie dalszych podwykonawców.

Pismami z dnia 10 marca 2014 roku (...) sp. z o.o. poinformował Dyrektora Inwestycji (...) w Ł., że wszystkie roboty budowlane objęte fakturami nr (...) dotyczącymi instalacji elektrycznych zostały wykonane przez zgłoszonego podwykonawcę (...) Sp. z o.o. oraz siłami własnymi.

T. S., Ł. M., wystawili nabywcy usług (...) Sp. z o.o. faktury VAT za wykonanie instalacji teletechnicznych na obiekcie Centrum (...) Dydaktycznego (...) w Ł..

W dniu 1 kwietnia 2014 roku Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B. przeciwko (...) Sp. z o.o. w S., toczącej się pod sygnaturą akt V GNc 2070/14, nakazując pozwanemu, aby zapłacił na rzecz powoda kwotę 17.062,56 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 19 listopada 2013 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 2.630,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zasądzona powyższym nakazem zapłaty kwota stanowiła należność przysługującą (...) sp. z o.o. od (...) sp. z o.o. z tytułu umowy o roboty budowlane w charakterze podwykonawców (...) sp. z o.o., realizujących część prac powierzonych (...) sp. z o.o. na mocy umowy o roboty budowlane z dnia 21 listopada 2012 roku.

W dniu 19 marca 2014 roku (...) sp. z o.o. złożyła oświadczenie, iż na dzień złożenia oświadczenia wszystkie wykonane przez (...) sp. z o.o. prace oraz dostarczone materiały zostały zafakturowane w ramach faktur VAT: nr (...) – zrealizowanych w terminie wcześniejszym – oraz nr 1/01/2014, 2/01/2014 i 3/01/2014, w stosunku do których wystawiono dyspozycję zapłaty. (...) sp. z o.o. oświadczyła, iż na dzień 19 marca 2014 roku pozostała należność do zapłaty za wykonane roboty na jej rzecz to kwota 99.037,75 zł.

Podwykonawcy Ł. M., (...) sp. z o. o. oraz T. S. zgłosili się do (...) Sp. z o.o. jako do generalnego wykonawcy z wnioskiem o akceptację jako podwykonawców i zabezpieczenie środków finansowych na zapłatę należności przysługujących tym podmiotom w stosunku do (...) sp. z o.o.

Pismem z dnia 19 maja 2014 roku (...) sp. z o.o. poinformował (...) sp. z o.o., że do (...) sp. z o.o. zgłosili się: Ł. M. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą USŁUGI (...), (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz T. S. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...), przedstawiając m.in. umowy zawarte z (...) sp. z o.o. oraz faktury wystawione za roboty wykonane na rzecz (...) sp. z o.o. oraz wezwał (...) sp. z o.o. do złożenia wyjaśnień i ustosunkowania się do roszczeń zgłaszanych przez wymienione wyżej podmioty w terminie nieprzekraczalnym do dnia 23 maja 2014 roku, zaś brak odpowiedzi w wyznaczonym terminie będzie traktowany jako uznanie zgłoszonych roszczeń za zasadne.

W dniu 18 września 2014 roku (...) sp. z o.o. uregulowała należności (...) sp. z o.o. wobec podwykonawców, wypłacając na rzecz:

- T. S. kwotę 19.464,72 zł,

- (...) sp. z o.o. kwotę 21.534,41 zł,

- Ł. M. kwotę 25.944,53 zł.

W dniu 24 lutego 2015 roku (...) sp. z o.o. i T. S., a w dniu 25 lutego 2015 r. Ł. M. oświadczyli, iż wszelkie roszczenia spółki z tytułu wykonywania prac budowlanych na terenie inwestycji Centrum (...) Dydaktycznego (...) w Ł. zostały zapłacone na ich rzecz przez (...) sp. z o.o. w całości.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy wywiódł, że pozwany skutecznie wyraził zgodę na powierzenie prac podwykonawcom Ł. M., (...) sp. z o.o. Podwykonawcy sami zgłosili się do pozwanego, przedstawiając pozwanemu zawarte z powodem umowy określające zakres prac oraz wystawione powodowi na podstawie tych umów faktury. Pozwany wyraził zgodę, o której mowa w art. 6471 k.c., o czym świadczy chociażby uregulowanie przez niego wobec podwykonawców należności wynikających z umów zawartych przez podwykonawców z powodem. Nie można zatem zgodzić się z twierdzeniami powoda, jakoby pozwany uzurpował sobie odpowiedzialność solidarną za zobowiązania powoda względem podwykonawców, bowiem odpowiedzialność taka powstała z chwilą wyrażenia przez pozwanego wymaganej przepisami ustawy zgody. Twierdzenia powoda, jakoby podwykonawcy świadczyli usługi jedynie na rachunek i ryzyko powoda, nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Z zeznań świadka K. K. wynika, iż pozwany przed dokonaniem przez podwykonawców zgłoszenia swoich prac nie miał świadomości powierzenia dalszym podwykonawcom jakichkolwiek prac. Okoliczność ta jednak nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, ponieważ podwykonawcy powoda ostatecznie sami zgłosili się do pozwanego, który wyraził zgodę na powierzenie im wykonywania prac budowlanych. Pozwany, jako dłużnik solidarny, spełnił na rzecz podwykonawców świadczenie, do którego spełnienia w całości był zobowiązany powód, wypłacając na ich rzecz łącznie kwotę 66.943,66 zł, zatem zgodnie z dyspozycją art. 376 § 1 k.c., pozwanemu przysługiwało roszczenie o zwrot równowartości tego świadczenia od powoda, pozwany dokonał jednak potrącenia tej należności z należnością powoda i wypłacił powodowi różnicę między ich wysokościami. Wobec stwierdzenia powstania odpowiedzialności solidarnej pozwanego z powodem za zobowiązania powoda wobec podwykonawców oraz spełnienia na ich rzecz świadczenia w łącznej wysokości 66.943,66 zł, a zatem kwoty przewyższającej kwotę dochodzoną przez powoda, Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne i jako takie podlegające oddaleniu. O kosztach postępowania orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c.

Apelację złożył powód zaskarżając powyższe orzeczenie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie art. 210 § 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. wskutek oddalenia wniosków o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków zgłoszonych w pozwie, pomimo wskazania ich na potwierdzenie faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;

2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego, polegającą na:

a) błędnym przyjęciu, że strona pozwana mogła wziąć na siebie obowiązek zapłaty wynagrodzenia na rzecz dalszych podwykonawców pomimo niespełnienia warunków określonych w § 10 ust. 3 umowy stron z 21 listopada 2012 r.;

b) błędnym przyjęciu, że postanowienia umów, jakie strona powodowa zawarła z dalszymi podwykonawcami, znane były stronie pozwanej, zanim podwykonawcy ci wystąpili o zapłatę wynagrodzeń;

c) błędnym przyjęciu, że powód nie kwestionował istnienia zgody strony pozwanego na korzystanie z usług dalszych podwykonawców.

3) naruszenie art. 647 1 § 2, § 3 i § 5 k.c., które polegało na uznaniu, że solidarna odpowiedzialność inwestora (z wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę powstaje także wtedy, jeżeli inwestor wyraził zgodę na powierzenie robót podwykonawcy po wykonaniu tych robót i wystawieniu faktury.

Mając na uwadze powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w zakresie wartości przedmiotu zaskarżenia oraz zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Odpowiedź na apelację złożył pozwany, w której wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Pozwany w piśmie z 14 lipca 2016 r. podniósł zarzut potrącenia wierzytelności dochodzonej przez powoda w niniejszym postępowaniu, wynikającej z faktur VAT nr (...) z wierzytelnością pozwanego o zwrot kwot uregulowanych przez pozwanego podwykonawcom powoda w łącznej kwocie 66 943,66 zł.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia faktyczne i ocenę prawną przedstawioną przez Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjął je za własne.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 647 1 § 2-5 k.c. wskazać należy, że wykładnia tego przepisu dokonana przez Sąd pierwszej instancji zasługiwała na aprobatę. Przepis art. 647 1 § 5 k.c. statuuje ustawową bierną solidarność o charakterze gwarancyjnym w postaci odpowiedzialności ex lege za cudzy dług, co jest odstępstwem od zasady prawa obligacyjnego, zgodnie z którą skuteczność zobowiązań umownych ogranicza się do stron zawartego kontraktu. R. L. ustawy, tj. celowość i niezbędność wprowadzenia solidarnej odpowiedzialności inwestora (wykonawcy) wobec podwykonawców z uwagi na wadliwą praktykę obrotu gospodarczego, uzasadnia dokonywanie wykładni omawianego przepisu w duchu życzliwej interpretacji dla podwykonawców, jako podmiotów o słabszej pozycji. Wskazać jednak należy, że ten kierunek wykładni nie pozbawia inwestora (wykonawcy) ochrony, albowiem jego interesy zabezpiecza uzależnienie solidarnej odpowiedzialności z wykonawcą od wyrażenia zgody na zawarcie umowy podwykonawczej. Wystarczającym zabezpieczeniem interesów inwestora (wykonawcy) jest jego wiedza o przedmiocie i potrzebach realizacyjnych inwestycji czy też o wynagrodzeniu.

W związku z tym, przepis ten chroni nie tylko interesy podwykonawcy, ale również wykonawcy i inwestora. Chroni je w taki sposób, że inwestor i wykonawca ma prawo sprzeciwić się takiej umowie i wobec tego istotne jest aby inwestor i wykonawca byli poinformowani o istotnych warunkach zawieranej umowy z podwykonawcami. Ustosunkowując się do problematyki chwili w której dopuszczalne jest wyrażenie zgody, o której mowa w art. 647 1 § 2 i 3 k.c., to w tym zakresie ukształtowała się jednolita linia orzecznicza Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 20 czerwca 2007 r. (sygn. akt II CSK 108/07) Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, że zgoda inwestora jest jedynie jedną z przesłanek powstania jego solidarnej z wykonawcą odpowiedzialności wobec podwykonawcy, ale czas jej wyrażenia jest obojętny i zgoda ta może zostać wyrażona (także w sposób milczący) zarówno przed zawarciem umowy, w czasie jej zawierania, jak i po jej zawarciu, ponieważ art. 647 1 § 2 k.c. nie przewiduje żadnych ograniczeń w tym zakresie. W innym judykacie (wyrok SN z dnia 9 kwietnia 2008 r., V CSK 492/07) Sąd Najwyższy potwierdził stanowisko, że obojętnym jest czas wyrażenia zgody przez inwestora, ponieważ w art. 647 1 § 2 k.c. nie formułuje się żadnych temporalnych ograniczeń, a przepis ten zawiera element gwarancyjny ochrony interesów podwykonawcy, co pozwala opowiedzieć się za możliwością skutecznego wyrażenia zgody przez inwestora także już po zawarciu umowy przez wykonawcę i podwykonawcę. Kontynuacją tego kierunku wykładni art. 647 1 § 2 k.c. jest wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2009 r. (sygn. akt V CSK 24/09), eksponujący jednoznaczną tezę, że zgoda inwestora może być wyrażona również w sposób dorozumiany także po zawarciu umowy przez wykonawcę z podwykonawcą. W kolejnym wyroku z dnia 27 czerwca 2013 r. (III CSK 298/12) Sąd Najwyższy podzielił dotychczasową linię orzecznictwa, opowiadając się wręcz za taką wykładnią art. 647 1 § 2 k.c., że zgoda inwestora może mieć charakter następczy, a więc może być wyrażona także post factum, w tym także już po wykonaniu w całości umowy przez podwykonawcę. Analogiczną interpretację tego przepisu przedstawił w nowszym orzecznictwie Sąd Najwyższy w wyroku z 18 czerwca 2015 r. (III CSK 370/14). W związku z powyższym niezasadny jest zarzut naruszenia art. 647 1 § 2 -5 k.c., ponieważ solidarna odpowiedzialność zawierającego umowę z podwykonawcą, inwestora i wykonawcy powstaje również po wyrażeniu zgody przez inwestora (wykonawcę) po wykonaniu robót. Konkluzja taka wynika jednoznacznie z przywołanego dorobku judykatury.

Przekładając powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy, podkreślić należy, że mając na uwadze ustalony w tej sprawie stan faktyczny, prezentowana wykładnia art. 647 1 § 2 -5 k.c. nie narusza interesów wykonawcy. Wykonawca w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy istotnie dowiedział się o istnieniu roszczeń podwykonawców i o samym fakcie posługiwania się przez powoda podwykonawcami dopiero po wykonaniu umowy. Wykonawca podjął samodzielną decyzję o akceptacji umowy powoda z podwykonawcami i w konsekwencji wypłacił należne wynagrodzenie. Istotne jest to aby były chronione interesy zarówno podwykonawcy, jak i wykonawcy. Zatwierdzenie tych umów mogło co najwyżej naruszać interes powoda, ale nie w realiach niniejszego stanu faktycznego, ponieważ pozwany zapłacił należności powoda - wszak były to wierzytelności objęte prawomocnymi orzeczeniami sądowymi. Stronie pozwanej przysługiwała zatem wierzytelność, jako że spełniając świadczenie działała jako dłużnik solidarny. Ta wierzytelność zgłoszona została do potrącenia na etapie postępowania apelacyjnego.

Strona pozwana zgłosiła całą spłaconą wierzytelność i w takiej sytuacji przyjmuje się, że można opierać się na instytucji wstąpienia przez wykonawcę jako współdłużnika solidarnego w prawa zaspokojonego wierzyciela na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. Takie stanowisko zostało wyrażone w wyroku SN z 17 lutego 2011 r., (IV CSK 293/10). Zaakcentowano tam nadto, że zapłata wynagrodzenia przez wykonawcę podwykonawcom na podstawie art. 647 1 § 5 k.c. stanowi zaspokojenie cudzego długu. Nie ma zatem przeszkód do zastosowania instytucji z art. 518 § 1 pkt 1 k.c. w postaci braku przesłanki polegającej na zapłacie cudzego długu. W doktrynie wszakże przyjmuje się, że z uwagi na brak szczególnego przepisu stanowiącego podstawę do rozstrzygania, czy i w jakich częściach przysługują roszczenia regresowe wskazanym w art. 647 1 § 5 KC podmiotom ponoszącym solidarną odpowiedzialność względem podwykonawcy powoduje, że kwestia ta powinna być rozstrzygana na podstawie art. 376 k.c. W braku odmiennego określenia zakresu roszczeń regresowych w treści stosunku prawnego wynikającego z umowy o roboty budowlane, zapłata przez którykolwiek z podmiotów wskazanych w art. 647 1 § 5 k.c. wynagrodzenia na rzecz podwykonawców, skutkuje bowiem możliwością żądania od pozostałych współdłużników zwrotu zapłaconego wynagrodzenia w równych częściach. W przypadku, gdy wynagrodzenie na rzecz dalszego podwykonawcy zapłaci wykonawca, ma on w świetle art. 376 k.c. roszczenie zwrotne nie tylko względem kontrahenta podwykonawcy, co jest aksjologicznie uzasadnione, lecz także względem inwestora nawet wtedy, gdy inwestor zapłacił wykonawcy całe umówione wynagrodzenie (zob. K. Osajda,komentarz do art. 647 1 kodeksu cywilnego, system Legalis; P. Drapała, Komentarz do art. 647 1 Kodeksu cywilnego, system Lex; tak też wyrok SN z dnia 11 lutego 2016 r., V CSK 339/15). Treść bowiem stosunku prawnego pomiędzy inwestorem a wykonawcą wskazuje, że wykonawca zobowiązany jest do regulowania zobowiązań wobec swoich wykonawców i to w pełni uzasadnia regres.

W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazać należy, że strona pozwana miała pełne prawo w świetle art. 647 1 § 5 k.c. wypełnić zobowiązania wobec dalszych podwykonawców. Nadmienić wypada, że postanowienia art. 647 1 k.c. mają charakter iuris cogentis, tj. bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że postanowienia umowne nie mogą modyfikować treści tego przepisu. Uprawnienia i obowiązki pozwanego zostały ukształtowane bezwzględnie wiążącymi normami prawa materialnego. Podkreślić również należy, że podnoszone przez skarżącego postanowienie umowne § 10 ust. 3 nakładało na powoda obowiązek przedłożenia pozwanemu umów z dalszymi podwykonawcami w celu uzyskania zgody pozwanego. Zapis ten nie zakazywał pozwanemu akceptacji umów zawieranych z dalszymi podwykonawcami powoda. Wobec zaniechania przez powoda obowiązku przedstawienia pozwanemu treści umów zawieranych z podwykonawcami to powód dopuścił się względem pozwanego naruszenia postanowień umowy. Zarzuty zawarte w punkcie 2 lit. b i c. są niezrozumiałe, ponieważ Sąd pierwszej instancji nie poczynił tego rodzaju ustaleń. Sąd Rejonowy co najwyżej wskazał, że powód nie kwestionował istnienia zgody inwestora, a nie pozwanego(wykonawcy). Aktualne są w tym miejscu również rozważania przeprowadzone przy okazji analizy zarzutu naruszenia art. 647 1 § 2 -5 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 210 § 3 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków o przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków zgłoszonych w pozwie, pomimo że zostały powołane na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie. Według treści art. 217 § 3 k.p.c. sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione. Przyjmuje się, że pominięcie określonego dowodu, zgłaszanego przez stronę, jest tylko wtedy uzasadnione, jeśli sąd uzna, że wszystkie okoliczności sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione, zgodnie z twierdzeniami tej strony, bądź wtedy, kiedy sąd uzna, że są one nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy lub są zgłaszane jedynie dla zwłoki ( postanowienie SN z dnia 14 czerwca 2007 r., II PZ 19/07). Ponadto zgodnie z niekwestionowanym stanowiskiem nauki postępowania cywilnego sąd nie jest obowiązany uwzględniać kolejnych wniosków dowodowych, gdy okoliczności sprawy zostały wszechstronnie i "bez reszty" wyjaśnione, a twierdzenia strony o faktach nie dotyczą faktów istotnych. W sytuacji gdy okoliczności sprawy zostały dostatecznie wyjaśnione, prowadzenie postępowania dowodowego jest nie tylko zbędne, ale i niedopuszczalne. Przesłanka dostatecznego wyjaśnienia sprawy jest rozstrzygająca także w odniesieniu do aspektu ilościowego zgłaszanych środków dowodowych, co z reguły odnosi się do liczby wnioskowanych świadków (Tadeusz Żyznowski, komentarz do art. 217 kodeksu postępowania cywilnego, system Lex). Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji słusznie wskazał, że okoliczności na które zostali powołani świadkowie A. P. i A. S. nie miały znaczenia wobec zgłoszenia się podwykonawców powoda do pozwanego. Jeśli podwykonawcy sami zgłosili się do wykonawcy w celu zaakceptowania ich jako podwykonawców to jest oczywistym, że pozwany nie wiedział uprzednio o powierzeniu wykonywania prac dalszym podwykonawcom. Świadczą o tym pisma poszczególnych dalszych podwykonawców (k. 63-65).

Ponadto na rozprawie przed Sądem Okręgowym pełnomocnik powoda podniósł, że zarzut potrącenia zgłoszony na etapie postępowania apelacyjnego powinien zostać nieuwzględniony, gdyż strona pozwana nie nabyła wierzytelności oraz z uwagi na art. 5 k.c. Zdaniem strony powodowej pozwany mógł od wielu lat złożyć oświadczenie o potrąceniu, a zarzut potrącenia został złożony kilka dni przed rozprawą przed Sądem drugiej instancji. Strona pozwana nabyła wierzytelność, gdyż spłaciła zobowiązania powoda. W świetle zaś art. 647 1 § 5 k.c. pozwany występował jako współdłużnik solidarny wobec dalszych podwykonawców. Następnie zwrócić uwagę trzeba, że przepisy normujące potrącenie nie określają czasu, w jakim powinno być złożone oświadczenie o potrąceniu, pozostawiając w tym zakresie swobodę wierzycielom wzajemnych wierzytelności, którzy mogą dokonać potrącenia w każdym momencie, w którym jednorodzajowe wierzytelności spełniają wymogi postawione w art. 498 § 1 k.c., a zatem są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub innym organem państwowym. Natomiast zarzut potrącenia dokonany po zamknięciu rozprawy lub w toku drugiej instancji może być skutecznie podniesiony przed zamknięciem rozprawy apelacyjnej. Takie stanowisko zostało wyraźnie wyartykułowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyrok SN z dnia 6 lipca 2007 r., III CSK 22/07; wyrok SN z dnia 9 października 2003 r., V CK 319/02). Podkreślić zatem należy, że zarzut potrącenia może być podniesiony na każdym etapie postępowania, również przed Sądem drugiej instancji. W ocenie składu orzekającego w niniejszej sprawie nie można także przyjąć aby takie działanie pozwanego było sprzeczne z art. 5 k.c. Zgodnie z dyspozycją art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Dla zastosowania art. 5 k.c. konieczne jest wystąpienie trzech podstawowych przesłanek: istnienie prawa, które zostaje nadużyte, czynienie z niego użytku oraz sprzeczność tego użytku z kryteriami nadużycia prawa ( zob. wyrok SN z dnia 26 listopada 2004 r., I CK 279/04). Nie można nade wszystko uznać, że zachowanie pozwanego jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, z kryteriami nadużycia prawa. Strona pozwana uiściła należności obciążające stronę powodową i w ten sposób zwolniła ją z długu. Trudno powyższe działanie zakwalifikować jako nadużycie prawa, które, jak wynika z przeprowadzonych rozważań, przysługiwało stronie pozwanej. Podwykonawcy, którzy zostali spłaceni, złożyli oświadczenia, że zrzekają się roszczeń wobec powoda (k. 142-144). Nie można w rezultacie w działaniu pozwanego dopatrzyć się naruszenia art. 5 k.c.

Mając na uwadze całokształt powyższych okoliczności, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację. Kosztami postępowania apelacyjnego została w całości obciążona strona powodowa na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W ocenie Sądu drugiej instancji nie zasługiwał na uwzględnienie postulat nieobciążania powoda kosztami procesu w całości. Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania "przypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony stanowią podstawę do nie obciążania jej kosztami procesu. W judykaturze konsekwentnie przyjmuje się, że zakwalifikowanie konkretnego przypadku jako "szczególnie uzasadnionego" wymaga rozważenia całokształtu okoliczności sprawy, łączących się z charakterem żądania poddanego pod osąd, przy uwzględnieniu zasad współżycia społecznego.

Kwestia zastosowania art. 102 k.p.c. pozostawiona jest orzekającemu sądowi z odwołaniem się do jego kompetencji, bezstronności, doświadczenia i poczucia sprawiedliwości. Ocena w tym zakresie ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności i może być podważona przez sąd wyższej instancji w zasadzie jedynie wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa (zob. postanowienie SN z dnia 10 października 2012 r., I CZ 66/12, LEX nr 1232749; wyrok SA w Łodzi z dnia 8 kwietnia 2015 r., III AUa 754/14, LEX nr 1680009). Jak zostało to już podniesione wyżej, zarzut potrącenia może być złożony na każdym etapie postępowania. Pozwany zaś od początku niniejszego postępowania wskazywał, że należności powoda zostały uregulowane przez stronę pozwaną. Nie wystąpiły zatem przesłanki uzasadniające zastosowanie art. 102 k.p.c. Nie można jednocześnie zapominać, że to powód jest stroną przegrywającą proces, zatem niesłuszne i niezasadne byłoby odstąpienie od obciążenia strony powodowej kosztami procesu w całości. Na koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika zgodnie z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych(Dz.U. 2015.poz.1804).