Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 254/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 sierpnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mirosław Ziaja

Sędziowie:

SA Marek Charuza

SO del. Adam Synakiewicz (spr.)

Protokolant:

Grzegorz Pawelczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe w Katowicach Patrycji Śliwiak

po rozpoznaniu w dniu 04 sierpnia 2016 r.

sprawy P. D., s. S. i K., ur. (...) w L., oskarżonego o czyn z art. 286 § 1 k.k., art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji obrońców oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 24 listopada 2015 roku, sygn. akt V K 95/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia oskarżonego P. D. od popełnienia zarzucanego mu czynu;

2.  kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

SSO del. Adam Synakiewicz SSA Mirosław Ziaja SSA Marek Charuza

Sygn. akt II AKa 254/16

UZASADNIENIE

P. D. został oskarżony o to, że w dniu 25.10.2011 r. w K. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) S.A. w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1.300.000 zł w ten sposób, że wprowadził w/w w błąd co do faktu, iż nieruchomość położona w P. (nr działki (...)) stanowiąca jego własność a będąca zabezpieczeniem umowy faktoringu nr (...) pomiędzy nim a (...) S.A. i warunkująca jej zawarcie nie jest obciążona żadnymi prawami ani roszczeniami osób trzecich podczas gdy w rzeczywistości w/w nieruchomość była przedmiotem umowy warunkowej sprzedaży z dnia 28.03.2008 r., tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 24 marca 2014 roku, wydanym w sprawie (...) orzekł: 1) oskarżonego P. D. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu; 2) na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. stwierdza, iż koszty procesu ponosi Skarb Państwa.

Sąd Apelacyjny wK.wyrokiem z dnia 8 sierpnia 2014 roku, wydanym w sprawie(...) uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Katowicach do ponownego rozpoznania.

Ponownie rozpoznając sprawę oskarżonego P. D. Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 22 stycznia 2015 roku, wydanym w sprawie (...), orzekł: 1) na mocy art. 414 § 1 k.p.k w związku z art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k uniewinnia oskarżonego P. D. /D./ od popełnienia zarzucanego mu czynu polegającego na tym, iż w dniu 25 października 2011 roku w K. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) S.A. w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1.300.000 złotych w ten sposób, że wprowadził wyżej wymienionego w błąd co do faktu, iż nieruchomość położona w P. /numer działki (...)/ stanowiąca jego własność, a będąca zabezpieczeniem umowy faktoringu numer (...) pomiędzy nim a (...) S.A. i warunkująca jej zawarcie nie jest obciążona żadnymi prawami ani roszczeniami osób trzecich, podczas gdy w rzeczywistości wyżej wymieniona nieruchomość była przedmiotem umowy warunkowej sprzedaży z dnia 28 marca 2008 roku, to jest od popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 294 § 1 k.k; 2) na mocy art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami procesu w całości obciąża Skarb Państwa.

Sąd Apelacyjny w K. wyrokiem z dnia 27 maja 2015 roku, wydanym w sprawie (...), uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania.

Rozpoznając po raz trzeci w postępowaniu pierwszoinstancyjnym sprawę oskarżonego P. D. Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 24 listopada 2015 roku, wydanym w sprawie V K 95/15, orzekł: 1) uznaje oskarżonego P. D. za winnego tego, że w dniu 25 października 2011 roku w K. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić (...) S.A. w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 1.300.000 złotych w ten sposób, że wprowadził wyżej wymienionego w błąd co do faktu, iż nieruchomość położona w P. /numer działki (...)/ stanowiąca jego własność, a będąca zabezpieczeniem umowy faktoringu numer (...) pomiędzy nim, a (...) S.A. i warunkująca jej zawarcie nie jest obciążona żadnymi prawami ani roszczeniami osób trzecich, podczas gdy w rzeczywistości wyżej wymieniona nieruchomość była przedmiotem umowy warunkowej sprzedaży z dnia 28 marca 2008 roku, lecz z uwagi na brak wpisu w księdze wieczystej prowadzonej dla w/w nieruchomości roszczenia innej osoby o zawarcie umowy przeniesienia własności, do realizacji powyższej umowy z dnia 28 marca 2008 roku nie doszło, to jest czynu z art. 13 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 w zw. z art. 286 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 i art. 294 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 i za to na mocy art. 14 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 w zw. z art. 286 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 w zw. z art. 294 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 wymierza mu karę 1 roku 6 miesięcy pozbawienia wolności; 2) na mocy art. 69 § 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 i art. 70 § 1 pkt 1 kk w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie ustawy z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 396 wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności oskarżonemu warunkowo zawiesza ustalając okres próby na 3 lata; 3) na mocy art. 627 kpk art. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 1121,70 złotych.

Apelację od wyroku wywiedli obrońcy oskarżonego, którzy zaskarżając orzeczenie w całości zarzucili mu: 1) naruszenie prawa materialnego - art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k., poprzez jego błędne zastosowania przejawiające się uznaniem, iż zachowanie oskarżonego zmierzało bezpośrednio do popełnienia czynu zabronionego w sytuacji, w jakiej z ujawnionego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadka W. L. (k. 88 – 89, 774) jednoznacznie wynika, iż udzielenie oskarżonemu finansowania w postaci wypłaty zaliczki faktoringowej było uzależnione od uprzedniej rejestracji wniosku o dokonania wpisu prawa własności w księdze wieczystej nieruchomości będącej przedmiotem zabezpieczenia. 2) naruszenie prawa materialnego – art. 9 § 1 kk. w zw. z art. 286 § 1 kk. poprzez ich błędne zastosowanie w sytuacji, w jakiej zachowanie P. D. było nakierowane na ustanowienie pełnego, zgodnego z oczekiwaniami pokrzywdzonej spółki zabezpieczenia, a ewentualny, przejściowy stan słabszego zabezpieczenia, był objęty co najwyżej zamiarem ewentualnym. 3) naruszenie prawa materialnego – art. 13 § 2 kk. w zw. z art. 286 § 1 kk. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w jakiej zachowanie oskarżonego (w sytuacji przyjęcia istnienia zamiaru kierunkowego oraz działania bezpośrednio zmierzającego do popełnienia czynu zabronionego) nie mogło z przyczyn obiektywnych doprowadzić do wypełnienia ustawowych znamion czynu z art. 286 § 1 kk. 4) naruszenie prawa materialnego – art. 13 § 1 kk. w zw. z art. 286 § 3 kk. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w jakiej zachowanie oskarżonego P. D. dotyczyło drugiego z kolei zabezpieczenia wierzytelności, a przewidywany okres czasu, w którym przedmiotowa nieruchomość nie posiadała wszelkich oczekiwanych cech przez pokrzywdzoną spółkę był tożsamy z terminem przewidzianym na wypłatę zaliczki faktoringowej, co jednoznacznie wskazuje na brak możliwości wyrządzenia szkody (...) S.A. 5) mające wpływ na treść orzeczenia naruszenie prawa procesowego - art. 167 k.p.k. poprzez pominięcie zgłoszonych przez obrońcę dowodów z dokumentu urzędowego – wydruku pełnego księgi wieczystej (...) prowadzonej dla nieruchomości położonej w P., będącej przedmiotem umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie – oraz dokumentu prywatnego – opinii karnoprawnej prof. R. Z., co skutkowało ustaleniem stanu faktycznego bez odniesienia się Sądu Okręgowego do faktu wcześniejszego zabezpieczania rzeczowego roszczeń innych podmiotów na nieruchomości objętej księgą wieczystą (...), jak również z pominięciem szczegółowej argumentacji wskazującej, iż w przedmiotowej sprawie nie mogło dojść do popełnienia czynu z art. 286 § 1 kk.

W konsekwencji obrońcy zawnioskowali o: 1. zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, iż uniewinnia się oskarżonego P. D., ewentualnie o: 2. zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, iż czyn oskarżonego kwalifikuje się jako usiłowanie nieudolne w rozumieniu art. 13 § 2 kk. i na podstawie art. 14 § 2 kk. odstępuje się do wymierzenia kary, ewentualnie o: 3. zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, iż czyn oskarżonego kwalifikuje się jako usiłowanie popełnienia występku z art. 286 § 3 kk. i wymierzenie kary grzywny w rozmiarze 100 stawek dziennych po 100,00 zł każda stawka, ewentualnie o: 4. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońców oskarżonego okazała się skuteczna w tym znaczeniu, iż efektem jej wywiedzenia musiała być zmiana zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego P. D. od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Z uwagi na charakter sprawy, o wręcz wybitnie cywilistycznym tle, w tym wobec szeregu nieścisłości związanych z oceną znaczenia czynności prawnych, których przedmiotem była należąca do P. D. nieruchomość położona w miejscowości P., wręcz koniecznym jest otwarcie rozważań uporządkowaniem oceny prawnej działań podejmowanych co do owej nieruchomości zarówno przez oskarżonego P. D., jak i przez świadka G. K. oraz uprawnionych do działania w imieniu oskarżycielki posiłkowej (...) S.A. z siedzibą w K..

I tak, zgodnie z § 2 umowy z dnia 28 marca 2008 roku, zawartej pomiędzy P. D. (jako sprzedawcą-zbywcą) a D. K. (jako kupującą-nabywcą), dotyczącej sprzedaży nieruchomości położonej w miejscowości P. (działka nr (...)) z zastrzeżeniem prawa pierwokupu - „§ 2 P. D. sprzedaje D. K. za cenę 1 800 000 zł prawo własności nieruchomości objętej księgą wieczystą KW (...) pod warunkiem, że (...) nie wykona prawa pierwokupu przewidzianego w art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 11.04.2003r. o kształtowaniu ustroju rolnego. D. K. nieruchomość pod tym warunkiem kupuje i oświadcza, że nabycia dokonuje będąc stanu wolnego.” (w § 3 i 4 umowy zawarto ustalenia co do sposobu zapłaty oraz wydania nieruchomości kupującej (jako przedmiotu umowy), co ustalono na dzień zawarcia umowy przeniesienia własności). W tej sytuacji nie może budzić żadnych wątpliwości ustalenie, iż powyższy kontrakt był umową sprzedaży nieruchomości z zastrzeżeniem prawa pierwokupu, czyli umową warunkową sprzedaży nieruchomości.

Kontynuując, do przywołanego w umowie przez P. D. prawa pierwokupu, przewidzianego w ustawie z dnia 11 kwietnia 2003 roku o kształtowaniu ustroju rolnego (art. 3 ust. 4), miały zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, w tym art. 598 § 2 k.c., zgodnie z którym prawo pierwokupu co do nieruchomości można wykonać w ciągu miesiąca od dnia otrzymania zawiadomienia o sprzedaży (chyba że zostały zastrzeżone inne terminy). Stosownie do art. 598 § 1 k.c. obowiązek powiadomienia uprawnionego o treści umowy sprzedaży zawartej z osobą trzecią spoczywał na zobowiązanym z tytułu prawa pierwokupu (tj. na sprzedawcy-P. D.). Po upływie tego terminu, jak stanowi ustawa, prawo pierwokupu wygasa.

Odwołując się wprost do umowy z dnia 28 marca 2008 roku przypomnieć trzeba, iż strony uzgodniły, że obowiązek powiadomienia ANR wykona notariusz, poprzez przesłanie ANR wypisu aktu notarialnego dotyczącego umowy sprzedaży. Dopuszczalność takiej czynności została przewidziana we wspólnym stanowisku Krajowej Rady Notarialnej i Agencji Nieruchomości Rolnych w sprawie stosowania w praktyce notarialnej ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z dnia 11 lipca 2003 roku.

Idąc dalej, oceniający sprawę Sąd Okręgowy nie zanegował tej części wyjaśnień oskarżonego, w których wskazywał on, że ANR nie skorzystała z prawa pierwokupu. Skoro więc nie tylko, wiarygodnie wedle Sądu meriti, oskarżony powoływał się na tę okoliczność, ale ponadto świadek D. K. także nigdy nie podnosiła, iż uzyskała informację ze strony ANR o skorzystaniu z prawa pierwokupu, przyjąć dla dalszych rozważań należy, iż ANR z prawa pierwokupu nie skorzystała a co za tym idzie prawo pierwokupu dla niej wygasło.

W związku z tym w dalszej kolejności należy przypomnieć, że zgodnie z art. 155 § 1 k.c. (w brzmieniu w dacie zawarcia umowy) umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo strony inaczej postanowiły. W myśl art. 157 k.c. własność nieruchomości nie może być jednak przeniesiona pod warunkiem ani z zastrzeżeniem terminu (§ 1). Jeżeli umowa zobowiązująca do przeniesienia własności nieruchomości została zawarta pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu, do przeniesienia własności potrzebne jest dodatkowe porozumienie stron obejmujące ich bezwarunkową zgodę na niezwłoczne przejście własności (§ 2) – innymi słowy wykonanie umowy zobowiązującej następuje poprzez zawarcie umowy przenoszącej własność; wówczas przeniesienie własności następuje z momentem zawarcia tej umowy (tej drugiej), poprzez złożenie zgodnych oświadczeń woli.

Kontynuując – skoro zgodnie z art. 597 § 1 k.c. rzecz, której dotyczy prawo pierwokupu, może być sprzedana osobie trzeciej tylko pod warunkiem, że uprawniony do pierwokupu swego prawa nie wykona, zatem na zobowiązanym ciążył obowiązek zawarcia umowy warunkowej, co też w dniu 28 marca 2008 roku nastąpiło. Zdarzeniem przyszłym i niepewnym, od którego uzależnił on sprzedaż przedmiotu objętego prawem pierwokupu D. K., było niewykonanie tego prawa przez uprawnionego (warunek zawieszający) - ANR.

W nauce prawa cywilnego podkreśla się, że w zależności od przedmiotu objętego prawem pierwokupu warunkowa umowa sprzedaży może być różnie skonstruowana. Może mieć albo charakter zobowiązująco-rozporządzający albo wyłącznie zobowiązujący. Natomiast gdy chodzi o nieruchomość (użytkowanie wieczyste) zobowiązany może zawrzeć z osobą trzecią tylko umowę zobowiązującą do przeniesienia własności, co wynika z regulacji przyjętej w art. 157 § 1 k.c. W przypadku zawarcia warunkowej umowy o skutkach zobowiązująco-rozporządzających (gdy przedmiotem umowy jest nieruchomość) umowa ta jest bezskuteczna w zakresie przeniesienia własności, tzn. nie wywołuje skutków rozporządzających (nie przenosi własności). Wyłączenie skutku rozporządzającego oznacza, że zawarta umowa rodzi jedynie zobowiązanie do przeniesienia własności (wywiera tylko skutki obligacyjne). Wymaga zaś ono wykonania w trybie odrębnie zawieranej umowy przenoszącej własność i dopiero ta umowa rodzi skutki rzeczowe w postaci przeniesienia własności nieruchomości. W razie sprzeciwu jednej ze stron, druga ma możność wymuszenia realizacji tego roszczenia w drodze sądowej na podstawie art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c.

Dalej, w judykaturze i doktrynie przyjmuje się, że umowa zobowiązująca do przeniesienia własności nieruchomości nie jest umową przedwstępną (uregulowana w art. 389 k.c.). Umowa zobowiązująca rodzi zobowiązanie do zawarcia określonej umowy rozporządzającej, a umowa przedwstępna tylko zobowiązanie do zawarcia umowy zobowiązującej do przeniesienia własności.

Powyższe oznacza, że umowa zawarta 28 marca 2008 roku pomiędzy P. D. a D. K. była umową zobowiązującą do przeniesienia własności nieruchomości i jako taka wywarła jedynie skutek obligacyjny (sprzedawca nadal jest właścicielem nieruchomości). Nie doszło do przeniesienia prawa własności nieruchomości, ponieważ aby ten skutek nastąpił konieczne było zawarcie drugiej umowy, tj. przenoszącej własność - w sytuacji, gdy ANR nie skorzystała z prawa pierwokupu. Zawarcie tej pierwszej umowy skutkowało jedynie powstaniem po stronie osoby trzeciej, tj. D. K. (po rezygnacji uprawnionego z przysługującego mu prawa pierwokupu) roszczenia obligacyjnego o przeniesienie własności nieruchomości (jest ono skuteczne jedynie w relacji między uprawnionym a zobowiązanym; obciąża osobę zobowiązaną do jego spełnienia).

Dopiero z chwilą ujawnienia tego roszczenia w księdze wieczystej roszczenie to uzyskuje rozszerzoną skuteczność, tzn. może być dochodzone przeciwko każdoczesnemu właścicielowi nieruchomości. Szersze rozważania dotyczące tego zagadnienia zostaną przy tym przeprowadzone w dalszej kolejności, po uporządkowaniu stanu wiedzy dotyczącego kolejnej z objętych postępowaniem umów, czyli tej ustanawiającej zabezpieczenie na nieruchomości położonej w miejscowości P. (działka nr (...)) na rzecz oskarżycielki posiłkowej (...) S.A. z siedzibą w K..

Dodać w tym miejscu jedynie trzeba, że zupełnie bez znaczenia dla oceny sfery prawnej sprawy są wszelkie dywagacje nawiązujące do możliwości prowadzenia przez P. D. i D. K. rozmów na temat ewentualnego rozwiązania umowy z dnia 28 marca 2008 roku. Wszak zgodnie z art. 77 § 3 k.c., jeżeli umowa została zawarta w innej formie szczególnej (np. w formie aktu notarialnego), jej rozwiązanie za zgodą obu stron wymaga zachowania takiej formy, jaką ustawa lub strony przewidziały w celu jej zawarcia; natomiast odstąpienie od umowy albo jej wypowiedzenie powinno być stwierdzone pismem. Tym samym brak dowodu z dokumentu stanowiącego oświadczenia stron w przedmiocie rozwiązania, odstąpienia lub wypowiedzenia powyższej umowy czyni zbędnym rozważania, czy rozmowy w tym przedmiocie były czy też nie były prowadzone.

Przechodząc dalej, umową z dnia 25 października 2011 roku, zawartą pomiędzy P. D. a (...) S.A. z siedzibą w K. doszło do przewłaszczenia na zabezpieczenie nieruchomości położonej w miejscowości P. (działka nr (...)), o powierzchni 3,9800 ha.

Co istotne, w dacie zawarcia tej umowy ANR nie przysługiwało już z mocy prawa prawo pierwokupu (art. 3 ust. 4 w/w ustawy), jak i też prawo nabycia przewidziane dla sytuacji, w których przeniesienie własności nieruchomości rolnej następuje w wyniku zawarcia umowy innej niż umowa sprzedaży (art. 4 ust. 1 w/w ustawy). Ustawą z dnia 6 maja 2010 roku (obowiązującą od 8 lipca 2010 roku) dokonano bowiem nowelizacji przepisów art. 3 ust. 4 i art. 4 ust. 1 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, na mocy której prawo pierwokupu oraz prawo nabycia odnosi się do sytuacji, gdy przedmiotem umów wymienionych w tych przepisach jest nieruchomość rolna o powierzchni nie mniejszej niż 5 ha. Zatem, na dzień zawarcia umowy ze Spółką (...) odpadły ograniczenia wynikające z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, które istniały w dacie rozporządzania nieruchomością na rzecz D. K..

Natomiast, przyjmując, że nie doszło do rozwiązania umowy z dnia 28 marca 2008 roku, w dniu zawarcia przez oskarżonego umowy ze Spółką, czyli w dniu 25 października 2011 roku, D. K. przysługiwało nadal roszczenie obligacyjne o przeniesienie własności nieruchomości (będącej przedmiotem tej właśnie umowy ze Spółką). A zatem - oświadczenie złożone przez P. D., zawarte w treści umowy ze Spółką w § 1 ust. 2 pkt 6c, nie pokrywało się z rzeczywistym stanem prawnym.

Kontynuując, zawarta przez oskarżonego i oskarżycielkę posiłkową umowa przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie, była kontraktem polegającym na zabezpieczeniu wierzytelności poprzez przeniesienie na wierzyciela własności oznaczonej rzeczy nieruchomej, z równoczesnym zobowiązaniem wierzyciela do powrotnego przeniesienia własności rzeczy na dłużnika, jeżeli zabezpieczona wierzytelność zostanie zaspokojona. Przy przewłaszczeniu nieruchomości na zabezpieczenie wierzyciel uzyskuje jej własność bezwarunkowo, stając się powiernikiem dłużnika co do jego nieruchomości. Umowa ta zawiera w sobie, jeśli chodzi o oświadczenie dłużnika, podwójny skutek, czyli zobowiazująco-rozporządzający.

Zgodnie z treścią art. 155 § 1 k.c. przeniesienie własności ma skutek z chwilą zawarcia tej umowy, która stanowi podstawę zmiany wpisu w księdze wieczystej. Co za tym idzie wpis ma charakter deklaratoryjny a nie konstytutywny.

Podsumowując, umowa zawarta w dniu 28 marca 2008 roku pomiędzy P. D. a D. K. była z punktu widzenia prawa rzeczowego jedynie umową zobowiązującą do przeniesienia własności nieruchomości. Wywarła ona jedynie skutek obligacyjny a nie rzeczowy, czyli mimo jej zawarcia P. D. nadal pozostał właścicielem przedmiotowej nieruchomości, zaś sama nieruchomości nie była obciążona prawem osoby trzeciej, w tym wypadku D. K., do domagania się od każdoczesnego jej właściciela przeniesienia na nią prawa własności. Z kolei umowa z dnia 25 października 2011 roku, zawarta pomiędzy P. D. a (...) S.A. z siedzibą w K., jako posiadająca nie tylko skutek zobowiązujący ale także rozporządzający, z chwilą jej zawarcia, a nie z chwilą dokonania wpisu prawa własności w księdze wieczystej, doprowadziła do przejścia prawa własności z P. D. na (...) S.A.

W dalszej kolejności, oceniając opisaną sytuację prawną z punktu widzenia świadka D. K., co wszak stanowiło filar uznania sprawstwa oskarżonego, wyeksponować trzeba, że w dniu 25 października 2011 roku, czyli w chwili przejścia prawa własności nieruchomości położonej w miejscowości P. (działka nr (...) z P. D. na (...) S.A. z siedzibą w K., D. K. przysługiwało jedynie roszczenie obligacyjne, którego adresatem mógł być P. D., o przeniesienie własności nieruchomości. Roszczenie to, jako skuteczne tylko i wyłącznie w relacji między uprawnionym a zobowiązanym, nie obciążało nieruchomości i stało się pozbawionym jakiegokolwiek rzeczowego znaczenia z chwilą przejścia prawa własności na (...) S.A., czyli z chwilą zawarcia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie pomiędzy P. D. a (...) S.A. Względem tego ostatniego właściciela D. K. z żadnym roszczeniem występować bowiem nie mogła.

Roszczenie obligacyjne D. K. mogło przy tym uzyskać skuteczność także względem (...) S.A. (i każdego innego właściciela nieruchomości), ale dopiero z chwilą ujawnienia tego roszczenia w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości.

Zgodnie bowiem z art. 16 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (u.k.w.h.) w księdze wieczystej może być ujawnione roszczenie o przeniesienie własności nieruchomości. Wskutek wpisu do księgi wieczystej roszczenie uzyskuje rozszerzoną skuteczność. Rozszerzona skuteczność prawa osobistego i roszczenia, które wpisano do księgi wieczystej, występuje wobec praw nabytych - w drodze czynności prawnej – po jego ujawnieniu w księdze wieczystej (art. 17 u.k.w.h.).

Pod tym względem istotna jest chwila złożenia wniosku o wpis prawa osobistego i roszczenia w księdze wieczystej. Stosownie do art. 29 u.k.w.h., wpis w księdze wieczystej ma moc wsteczną od chwili złożenia wniosku o dokonanie wpisu, a w wypadku wszczęcia postępowania z urzędu – z chwilą wszczęcia tego postępowania.

Hipotetycznie więc zakładając, że wniosek o wpis roszczenia o przeniesienie własności nieruchomości na rzecz D. K., wynikającego z umowy z dnia 28 marca 2008 roku, złożono by w Sądzie w dniu 24 października 2011 roku (a więc przed datą zawarcia umowy ze Spółką, co miało miejsce w dniu 25 października 2011 roku), to gdyby wniosek ten rozpatrzono pozytywnie i roszczenie ujawniono by w księdze wieczystej, to stałoby się ono skuteczne wobec wszystkich praw, które nabyto – na podstawie czynności prawnej – po wskazanej chwili, czyli po dniu 24 października 2011 roku. Tak więc roszczenie D. K. uzyskałoby skuteczność także w odniesieniu do nabywcy owej nieruchomości – Spółki (...).

W sytuacji natomiast, gdyby czynności prawnej (np. przewłaszczenia na zabezpieczenie) dokonano przed ujawnieniem prawa osobistego lub roszczenia (w istocie przed złożeniem wniosku o wpis roszczenia) w księdze wieczystej (np. roszczenia D. K.), a wpis danego prawa ma charakter deklaratoryjny (co ma miejsce przy przeniesieniu własności), to art. 17 u.k.w.h. nie zapewnia prawu osobistemu i roszczeniu, które na wniosek ujawniono w księdze wieczystej, rozszerzonej skuteczności wobec tego innego prawa, gdy powstało ono przed złożeniem wniosku o ujawnienie roszczenia. Tak więc gdyby D. K. wystąpiła z wnioskiem o wpis roszczenia o przeniesienie własności nieruchomości na jej rzecz, wynikającego z umowy z dnia 28 marca 2008 roku, na przykład w dniu 26 października 2011 roku (a więc po dacie zawarcia umowy ze Spółką, co miało miejsce w dniu 25 października 2011 roku) i nawet jej wniosek rozpatrzono by pozytywnie, to nie miałby on żadnego znaczenia dla sytuacji prawnej spółki. Skoro bowiem prawo własności tej nieruchomości zostało by nabyte przez Spółkę przed złożeniem wniosku o ujawnienie roszczenia D. K. w księdze wieczystej, to jej roszczenie nie uzyskałoby rozszerzonej skuteczności względem nabytego prawa własności, czyli wobec nowego właściciela (Spółki).

Rekapitulując - istotna jest data zawarcia umowy przewłaszczenia i data złożenia wniosku o ujawnienie roszczenia. Wniosek o ujawnienie roszczenia złożony przed datą zawarcia umowy przewłaszczenia, powoduje jego skuteczność wobec „nowego właściciela”, a złożenie wniosku po tej dacie oznacza, że owa skuteczność jest wyłączona.

Aby dopełnić całokształtu rozważań godzi się jeszcze zwrócić uwagę, że stosownie do art. 19 ust. 1 u.k.w.h. roszczenie o przeniesienie własności może być po upływie roku od dnia wpisu w księdze wieczystej wykreślone na jednostronne żądanie właściciela, jeżeli w tym terminie nie złożono wniosku o wpis prawa, którego dotyczy roszczenie. Jeżeli złożony w tym terminie wniosek nie został uwzględniony, roszczenie może być wykreślone z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia odmawiającego uwzględnienia wniosku. Jeżeli zaś uprawniony wykaże przed upływem roku od dnia wpisu, że wystąpił do sądu o przeniesienie prawa, bieg terminu do wykreślenia roszczenia liczy się od dnia zakończenia postępowania, jednakże w razie nieuwzględnienia żądania roszczenie może być wykreślone z chwilą zakończenia postępowania (art. 19 ust. 2).

Można przyjąć, że roszczenie D. K. o przeniesienie własności nieruchomości stało się „wymagalne” z chwilą wygaśnięcia prawa pierwokupu przysługującego ANR (po upływie miesięcznego terminu liczonego od dnia doręczenia ANR zawiadomienia o warunkowej umowie sprzedaży). Do dnia 31 grudnia 2015 roku obowiązywał przepis art. 19 ust. 3 u.k.w.h., który stanowił, że w razie wpisu roszczenia przyszłego bieg terminu do wykreślenia takiego roszczenia liczy się od dnia, w którym stało się ono wymagalne. Tym samym wykreślenie ewentualnie wpisanego roszczenia nie wiązałoby się dla Spółki z żadnymi skomplikowanymi zabiegami.

Dokonując analizy sprawy oskarżonego P. D. z punktu widzenia zasad prawa cywilnego należy jeszcze przypomnieć, że zgodnie z art. 626 7 § 1, 2 k.p.c. (obowiązującym w dacie zawarcia umowy ze Spółką) – wniosek o wpis powinien być w dniu wpływu do sądu zarejestrowany niezwłocznie w dzienniku ksiąg wieczystych i opatrzony kolejnym numerem (§ 1); niezwłocznie po zarejestrowaniu wniosku w dzienniku ksiąg wieczystych zaznacza się w odpowiednim dziale księgi wieczystej numer wniosku (wzmianka o wniosku) - § 2. Z kolei w myśl art. 8 u.k.w.h., rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych wyłącza wzmianka o wniosku. Charakter wzmianki o wniosku ma informacja o wniosku zamieszczana w odpowiednim dziale księgi wieczystej, zamieszczana niezwłocznie po zarejestrowaniu wniosku w dzienniku ksiąg wieczystych.

Nadto, wzmianka o wniosku złożonym za pośrednictwem systemu teleinformatycznego umieszczana jest automatycznie z chwilą umieszczenia wniosku w systemie (z chwilą rejestracji wniosku o wpis w systemie teleinformatycznym w centralnym repozytorium wniosków). Treść wzmianki, poza samym numerem dziennika ksiąg wieczystych winna zawierać rozwinięcie żądania w sposób umożliwiający odbiorcy treści samej wzmianki zorientowanie się w charakterze wzmianki i jej znaczeniu dla wyłączenia rękojmi wiary publicznej księgi wieczystej. Lista opisów wzmianki ujawnianej w księdze wieczystej w związku ze złożeniem wniosku w elektronicznym postępowaniu wieczystoksięgowym jest zawarta w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie teleinformatycznym.

Przedstawione powyżej uwagi pozwalają Sądowi Apelacyjnemu, po uporządkowaniu całokształtu rozważań dotyczących cywilnoprawnego aspektu sprawy, przejść do istoty zagadnienia związanego z przyjęciem przez Sąd Okręgowy sprawstwa oskarżonego P. D., czyli analizy możliwości zrealizowania działaniem oskarżonego znamion czynu zabronionego opisanego w art. 286 § 1 k.k.

Wręcz truizmem jest przypominanie, że wedle ugruntowanego i utrwalonego zarówno w piśmiennictwie, jak i orzecznictwie stanowiska, określone w art. 286 k.k. przestępstwo oszustwa jest – oceniając je z punktu widzenia realizacji znamion strony podmiotowej – przestępstwem umyślnym, zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Nie jest dopuszczalnym przypisanie sprawcy realizacji całokształtu znamion tegoż przestępstwa od strony podmiotowej z zamiarem ewentualnym. Idąc dalej, podkreśla się również, że ów zamiar bezpośredni musi obejmować zarówno cel, sposób działania zmierzający do zrealizowania tegoż celu, jak i skutek, który owym celowym działaniem ma zostać osiągnięty (por. A. Zoll (red.), Kodeks karny, Część szczególna, Tom III - Komentarz do art. 278–363, WK 2016).

Tym samym, aby przypisać sprawcy popełnienie przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. należy wykazać, że obejmował on swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim (kierunkowym) nie tylko to, że wprowadza w błąd inną osobę (względnie wyzyskuje błąd), ale także i to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - i jednocześnie, że chce wypełnienia tych znamion. Innymi słowy, gdy mowa elemencie nazywanym przez ustawodawcę niekorzystnym rozporządzeniem mieniem koniecznym jest, aby sprawca w momencie swego celowego działania obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem okoliczność, iż osoba rozporządzająca mieniem czyni to z niekorzyścią dla siebie lub innej osoby (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2007 r., II KK 327/06, OSNwSK 2007/1/1498, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r., II KK 9/03, LEX nr 83773, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 czerwca 2012 r., II AKa 205/12, LEX nr 1220212).

Dotychczas rozpoznające sprawę oskarżonego P. D. poszczególne składy Sądu Okręgowego w Katowicach, podobnie jak i oba składy Sądu Apelacyjnego w Katowicach, uznawały za niewątpliwe, iż oskarżony zawierając w dniu 25 października 2011 roku umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie z (...) S.A. z siedzibą w K., zarówno działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - w postaci pieniędzy w kwocie 1.300.000 złotych, jak i że wprowadzał on ową spółkę w błąd co do faktu, iż stanowiąca jego własność nieruchomość położona w P., a będąca zabezpieczeniem umowy faktoringu numer 11/10/2011/WL/U/R pomiędzy nim a (...) S.A., nie jest obciążona żadnymi prawami ani roszczeniami osób trzecich - podczas gdy w rzeczywistości wyżej wymieniona nieruchomość była przedmiotem umowy warunkowej sprzedaży z dnia 28 marca 2008 roku zawartej przez oskarżonego z D. K..

Oba wskazane znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 286 § 1 k.k., czyli działanie skierowane na osiągnięcie korzyści majątkowej, jak i działanie związane z wprowadzaniem rozporządzającego korzyścią dla sprawcy w błąd, jak to wyżej przypomniano, muszą być wypełnione – od strony podmiotowej rzecz ujmując – z zamiarem bezpośrednim. O ile więc w świetle zebranych w sprawie dowodów nie sposób podawać w wątpliwość działanie oskarżonego z zamiarem bezpośrednim osiągnięcia korzyści majątkowej - w postaci mających mu być udostępnionymi pieniędzy w kwocie 1.300.000 złotych, o tyle można już owe wątpliwości zasiać w zakresie przyjmowania, że zamiarem bezpośrednim oskarżonego było również objęte

wprowadzanie spółki w błąd co do faktu, iż oferowana jako element zabezpieczenia nieruchomość nie jest obciążona żadnymi roszczeniami osób trzecich (dokładnie – przedmiot umowy przewłaszczenia nie jest przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia przedmiotu umowy na rzecz osób trzecich - § 1 pkt 2 ppkt 6c).

Oskarżony P. D. konsekwentnie twierdził, że zawierając umowę z (...) S.A. był przekonany, że zawarta uprzednio z D. K. umowa, którą uważał za przedwstępną lub warunkową, wygasła, ponieważ D. K. nie wpłaciła mu całej ceny za nieruchomość i nie stanęła do aktu notarialnego. Dlatego też jako właściciel nieruchomości mógł nią swobodnie dysponować. Dodawał także, że po 2008 roku wielokrotnie spotykał się z D. K., podczas wielu czynności notarialnych i nigdy nie nawiązywali do sprawy nieruchomości w P., o nabycie której D. K. nigdy się nie upominała. Z tego też powodu przewłaszczając nieruchomość na rzecz (...) również nie kontaktował się z D. K..

Analiza przytoczonych wyjaśnień oskarżonego nie pozwala na twierdzenie, że zawierając umowę z (...) S.A. P. D. chciał wprowadzić spółkę w błąd co do tego, że oferowana jako element zabezpieczenia nieruchomość nie jest obciążona żadnymi roszczeniami osób trzecich. Twierdzenia oskarżonego, w połączeniu z ujawnionymi w postępowaniu faktami, pozwalają co najwyżej przyjmować, że przewidywał on możliwość, iż oferowana jako element zabezpieczenia nieruchomość jest nadal obciążona roszczeniem D. K. i nie uważając tych roszczeń za grożące prawidłowości ustanawianego zabezpieczenia odstąpił od informowania o nich kontrahenta. Taki stan rzeczy nie pozwalałby, co oczywiste, na przypisanie oskarżonemu realizacji znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Uwagi Sądu Apelacyjnego w składzie sprawę obecnie rozpoznającym oczywiście nie uszło, że wedle Sądu Okręgowego ta część wyjaśnień oskarżonego jest niewiarygodna, ponieważ treść zawartej z D. K. umowy była jasna, nadto P. D. był fachowcem – prowadził działalność deweloperską – i z tego powodu miał znać zasady i skutki zawierania zarówno przedwstępnych umów sprzedaży, jak i warunkowych umów sprzedaży. Wreszcie, o niewiarygodności wyjaśnień oskarżonego ma również świadczyć to, że nigdy nie rozmawiał on z D. K. o odstąpieniu od umowy i skoro nie zwracał jej pieniędzy, widocznie takiego zamiaru nie miał.

Na wyjaśnienia oskarżonego można jednak spojrzeć z drugiej strony. Nawiązując do ostatniego wątku – notariusz D. K., z którą utrzymywał przecież stałe kontakty, nigdy na przestrzeni ponad trzech i pół roku nie nawiązywała do faktu konieczności sfinalizowania zawartej uprzednio umowy, a jak wyżej wykazano mogła domagać się jej zawarcia już z końcem kwietnia 2008 roku, gdyż wtedy wygasało prawo pierwokupu po stronie ANR. Taka postawa nabywczyni mogła u oskarżonego, na co on się powoływał, budzić wątpliwości co do zamiaru ostatecznego wejścia w prawo własności tej nieruchomości. Dodatkowo, to nabywczyni, co nie mogło zostać pominięte, była fachowcem w dziedzinie obrotu nieruchomościami, co również mogło niejako uśpić czujność oskarżonego i na przestrzeni tak długiego czasu wyrobić w nim przekonanie, że notariusz nie jest zainteresowana zakończeniem transakcji poprzez zawarcie umowy przenoszącej własność (zwłaszcza, że jak wynika to z umowy z dnia 28 marca 2008 roku cena miała być pokryta częściowo z kredytu bankowego i to już w 2008 roku).

Kolejną uwagę odnieść należy do argumentu oceniania działań oskarżonego przez pryzmat jego fachowości. P. D. prowadził przecież działalność deweloperską, zajmował się więc, tak jak większość deweloperów, budowaniem budynków, na własnych gruntach zazwyczaj wielorodzinnych, i ich zbywaniem. O ile w tej sytuacji można więc twierdzić, odwołując się do wiedzy powszechnej, że często mógł zawierać umowy przedwstępne, o tyle trudno przyjmować, że równie często miał on zawierać warunkowe umowy sprzedaży. Ta ostatnia umowa, z uwagi na swój charakter i skutki, nie jest przecież często zawieraną przez osoby prowadzące działalność deweloperską i przyjmowanie, że oskarżony doskonale znał zasady jej zawierania oraz skutki wywoływane z sferze rzeczowej i obligacyjnej, zdaje się być zbyt daleko idące.

Za potwierdzeniem tej tezy przemawia analiza zeznań D. K., która równie konsekwentnie jak oskarżony twierdziła, że P. D. tłumacząc jej swoje późniejsze zachowania stale podkreślał, że uważał zawartą pomiędzy nimi umowę za przedwstępną, która wygasła. W jej ocenie oskarżony nie rozróżniał znaczenia tych dwóch rodzajów umów – czyli przedwstępnej i warunkowej – uważając je za takie same umowy, wywierające tożsame skutki.

W świetle dalszych zeznań D. K. trudno odrzucać wiarygodność tej części wyjaśnień oskarżonego, odwołując się do argumentu jego fachowości, w sytuacji, gdy fachowiec – notariusz, czyli D. K. – twierdziła zupełnie niezgodnie z oceną prawną omawianej sytuacji, że po oświadczeniu ANR o nieskorzystaniu z prawa pierwokupu stała się on faktyczną właścicielką nieruchomości w P.. Gdy dodać do tego zeznania kolejnego fachowca, czyli świadka Z. W., radcy prawnego spółki (...), trudno oprzeć się wrażeniu, że wyjaśnienia oskarżonego, który tłumaczył się pomyłką a właściwie niewiedzą prawniczą, są jednak wiarygodne. Wszak świadek ten, odnosząc się do kontraktu oskarżonego z D. K., używał naprzemiennie terminu umowa przedwstępna i umowa warunkowa, a nadto widział niebezpieczeństwo w wystąpieniu z wnioskiem o wpis ostrzeżenia przez D. K. po dacie zawarcia umowy pomiędzy oskarżonym a reprezentowaną przez niego spółką, kiedy jak to wyżej wykazano na tym etapie rozporządzenia własnością nieruchomości żadne niebezpieczeństwo dla spółki już nie istniało.

Wreszcie, zamykając ten wątek wspomnieć również należy, że po dacie zawarcia umowy warunkowej sprzedaży z D. K. oskarżony dalej dysponował nieruchomością w P. jak niczym nieskrępowany właściciel, ustanawiając na niej zabezpieczenia hipoteczne. Nie działał on wtedy z zamiarem bezpośrednim pokrzywdzenia kogokolwiek, nie informował o tym D. K., nie podejmował działań zmierzających do ustalenia (przed ustanowieniem hipoteki), czy D. K. jest nadal zainteresowana nabyciem własności, tym bardziej nie skłaniał jej do podejmowania jakichkolwiek działań na szkodę wierzycieli hipotecznych. W tej sytuacji trudno zakładać, że akurat podczas zabezpieczania (...) S.A. P. D. chciał – czyli miał zamiar bezpośredni – wprowadzić spółkę w błąd, że oferowana jako element zabezpieczenia nieruchomość nie jest obciążona roszczeniem D. K..

Trudno przy tym pominąć kolejny argument, trafnie eksponowany przez obrońców, że owa nieruchomość nie była przecież jedynym i głównym zabezpieczeniem umowy zawieranej z (...) S.A. W pierwszej bowiem kolejności spółka miała zostać zaspokojona na drodze wpłat przekazywanych jej przez związaną kontraktem z oskarżonym Gminę K., który to kontrakt, w dacie zawierania umowy z (...), dobrze rokował na przyszłość, także w ocenie spółki faktoringowej. Nadto, dodatkowym zabezpieczeniem były wystawione przez oskarżonego weksle in blanco, które zostały później przez spółkę wykorzystane. Dopiero trzecim w kolejności zabezpieczeniem wykonania umowy faktoringowej była nieruchomość położona w P..

W tej sytuacji trudno przyjmować, że ten właśnie element umowy zawieranej z (...) S.A., miałby świadczyć o przestępczym zamiarze oskarżonego P. D., skoro inne elementy owej umowy, w tym jej główna część - przelew niewymagalnych wierzytelności i dodatkowa część – zabezpieczenie w postaci weksli, na żaden bezprawny zamiar nie wskazuje. Innymi słowy, ocenianie postawy oskarżonego tylko przez pryzmat jednego z zabezpieczeń, w sytuacji, gdy otrzymał on od spółki korzyść – 1.300.000 złotych w zamian za cesję wierzytelności względem Gminy K. a nie w zamian za przewłaszczenie nieruchomości na zabezpieczenie, musi być uznane za nieprzekonujące.

Ze szczególną uwagą pochylić jednak się należy nad realizacją przez oskarżonego P. D. trzeciego elementu znamion strony podmiotowej przypisanego mu czynu, czyli działania z zamiarem bezpośrednim doprowadzenia (...) S.A. z siedzibą w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – poprzez zatajenie faktu, że przewłaszczana nieruchomość była przedmiotem umowy warunkowej sprzedaży z dnia 28 marca 2008 roku. Przypisanie oskarżonemu sprawstwa czynu z art. 286 § 1 k.k., także w formie stadialnej usiłowania, wymaga przecież ustalenia ponad wszelką wątpliwość, że P. D. chciał, aby (...) S.A. z siedzibą w K. nie uzyskała pełnego zabezpieczenia zawieranej z nim umowy faktoringowej. Innymi słowy, jak wynika to z powyższych rozważań, opisujących cywilnoprawną ocenę sprawy oskarżonego, miałby on chcieć, aby przed przeniesieniem na rzecz (...) S.A. prawa własności D. K. uzyskała w księdze wieczystej wpis dotyczący wynikającego z umowy z dnia 28 marca 2008 roku roszczenia o przeniesienie własności tejże nieruchomości. Tylko bowiem w tej sytuacji nabycie przez pokrzywdzoną spółkę prawa własności nieruchomości mogłoby zostać ograniczone i tylko wtedy spółka mogłaby zostać pozbawiona prawa do zaspokojenia swej wierzytelności z należącej dotychczas do oskarżonego nieruchomości.

Tu z kolei trudno odnaleźć w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sądu Okręgowego w Katowicach jakikolwiek fragment rozważań nawiązujących do owego zagadnienia, trudno odnaleźć ślad starań Sądu zmierzających do wykazania realizacji przez oskarżonego tej części znamion strony podmiotowej przypisanego mu czynu.

Nie przekonują instancji odwoławczej, o czym była mowa, twierdzenia, że ewentualne ubiegnięcie wniosku (...) o dokonanie wpisu w księdze wieczystej prawa własności na jej rzecz przez wniosek D. K. (zaś na chwilę udania się D. K. do Sądu oskarżony wpływu nie miał-SO), prowadziłoby do powstania po stronie spółki problemu z tytułem do nieruchomości albo roszczenia D. K. względem oskarżonego o zwrot ceny. Po pierwsze dlatego, że oskarżony nie został przecież skazany za wprowadzenie spółki w błąd co do istnienia względem jego osoby roszczeń obligacyjnych osób trzecich, ale za ukrycie faktu istnienia roszczenia o przeniesienie prawa własności konkretnej nieruchomości. Nadto teza ta zupełnie pomija milczeniem fakt, iż P. D. bez problemu rozwiązał problem z roszczeniem D. K., co ta ostatnia wielokrotnie wskazywała, przywołując na pełne zabezpieczenie jej majątku w drodze ustanowienia na jej rzecz stosownych zabezpieczeń hipotecznych.

Po drugie z tego powodu, że wpływ wniosku D. K. po dacie przejścia własności nieruchomości na rzecz (...) S.A., co następowało w chwili zawarcia umowy przewłaszczenia a nie w chwili złożenia wniosku o wpis prawa własności w księdze wieczystej, nie miał dla nabywcy żadnego istotnego znaczenia, zaś sąd wieczystoksięgowy winien w tej sytuacji bądź odmówić wpisu, bądź dokonany wpis następnie wykreślić. Subiektywne obawy reprezentantów pokrzywdzonej spółki co do pełnego zabezpieczenia ich roszczeń nie mają w tym aspekcie większego znaczenia, skoro decydujący dla oceny zachowania oskarżonego jest obiektywnie istniejący stan prawny a nie odczucia przedstawicieli pokrzywdzonej.

Nadużyciem, w świetle analizy zebranych w sprawie dowodów, jest twierdzenie, że oskarżony działał z zamiarem „zablokowania możliwości zaspokojenia się spółki z przejętej nieruchomości”. Na poparcie tej tezy nie ma przecież żadnych dowodów, zaś jej wymowa, w świetle logicznego rozumowania, nie ma jakiegokolwiek przekonującego podłoża.

Tytułem przypomnienia, P. D. miał otrzymać korzyść majątkową – pieniądze w kwocie 1.300.000 złotych, dopiero po złożeniu przez spółkę i zarejestrowaniu w dzienniku ksiąg wieczystych jej wniosku o wpis prawa własności, w oparciu o umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie. Nigdy ten element umowy nie był przez oskarżonego kwestionowany. Co za tym idzie, nigdy w tej sytuacji nie istniało niebezpieczeństwo przekazania oskarżonemu do dyspozycji pieniędzy bez skutecznego ustanowienia zabezpieczenia na rzecz (...), z dwóch powodów.

Po pierwsze, przedstawiciele (...) S.A., w tym zwłaszcza W. L. i Z. W., konsekwentnie twierdzili, że do chwili zawierania umowy przewłaszczenia stan prawny nieruchomości oskarżonego był na bieżąco monitorowany, poprzez wgląd do elektronicznej księgi wieczystej. Tym samym, nie mógł ujść uwagi spółki ewentualny fakt wpływu roszczenia D. K. i umieszczenia o nim adnotacji w księdze, co dzieje się automatycznie w chwili wpływu wniosku. Wpływ takiego wniosku, o czym oskarżony wiedział, zablokowałby całe przedsięwzięcie i ten fakt pozbawia racjonalności założenie Sądu Okręgowego, że oskarżony mógł zmierzać do udzielenia spółce niepełnego zabezpieczenia.

Po drugie, warunkiem uruchomienia pieniędzy, o czym również oskarżony doskonale wiedział, był wpływ wniosku spółki o wpis prawa własności w księdze wieczystej i jego ujawnienie w księdze wieczystej, co również wynika między innymi z zeznań powołanych świadków. Co logiczne i jednoznaczne, przedstawiciele spółki, przed podjęciem decyzji o przekazaniu środków, musieli więc dokonać (i dokonali) ponownego wglądu do księgi wieczystej i w sytuacji dostrzeżenia, że poza wnioskiem spółki znajduje się tam również wniosek D. K., niewątpliwie środków na rzecz oskarżonego by nie uruchomili. Także ten fakt pozbawia racjonalności założenie Sądu, że oskarżony mógł zmierzać do udzielenia spółce niepełnego zabezpieczenia, skoro skutkowałoby to obaleniem jego planu i brakiem osiągnięcia podstawowego celu jego działania, czyli uzyskania środków pieniężnych ze strony(...). Innymi słowy, przyjęcie takiego założenia prowadziłoby do uznawania, że skoro oskarżony chciał (zamiar bezpośredni) przedstawić spółce niepełne – bo obciążone roszczeniem D. K. względem każdoczesnego właściciela nieruchomości, czyli roszczeniem figurującym w księdze wieczystej – zabezpieczenie w postaci prawa własności jego działki w miejscowości P., to jednocześnie musiałby on chcieć nie otrzymać pieniędzy ze strony (...)

Kontynuując, także zaszłości historyczne, na co trafnie zwracają uwagę skarżący, nie przemawiają za taką możliwością. Jak wynika to z uznanych za wiarygodne zeznań D. K., potwierdzonych wyjaśnieniami P. D. oraz odpisem z księgi wieczystej, po dacie zawarcia umowy warunkowej sprzedaży z D. K. oskarżony dalej dysponował nieruchomością w P. jak niczym nieskrępowany właściciel, ustanawiając na niej skuteczne zabezpieczenia hipoteczne. Tym samym, skoro wtedy nie kierowała nim chęć pozbawienia lub ograniczenia skuteczności ustanawianej hipoteki, na drodze doprowadzenia do wpisu roszczenia D. K., trudno zakładać, przy braku jakichkolwiek ku temu dowodów, że podczas zabezpieczania (...) S.A. u P. D. powstał zamiar bezpośredni doprowadzenia spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez pozbawienie jej zabezpieczenia na nieruchomości, w drodze urzeczowienia roszczenia D. K. o zawarcie umowy przenoszącej na nią własność.

Podsumowując tę część rozważań, skoro brak jest w sprawie przekonujących dowodów na to, iż P. D. chciał – działał z zamiarem bezpośrednim – doprowadzić spółkę (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, pod postacią udzielenia jej jednego z zabezpieczeń o wątpliwej skuteczności – czyli prawa własności nieruchomości położonej w P. obciążonego rzeczowym (nie obligacyjnym) roszczeniem D. K., to brak realizacji przez oskarżonego znamion czynu zabronionego opisanego w art. 286 § 1 k.k. żadnych wątpliwości budzić już nie może. Przyjmowanie jako prawdziwej tezy odmiennej, o czym była szczegółowo mowa, brzmi przecież wyjątkowo nieracjonalnie, gdyż musi zasadzać się na założeniu, że oskarżony nie chciał otrzymać finansowania ze strony (...) skoro nie chciał przekazać jej nieruchomości nieobciążonej wpisem w księdze wieczystej roszczenia D. K..

Tym samym, jako że przedstawiona wyżej analiza strony podmiotowej działania oskarżonego P. D. nie tylko podaje w wątpliwość to, że obejmował on swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem wprowadzenie w błąd spółki (...), ale przede wszystkim w żadnej mierze nie prowadzi do stwierdzenia, że w momencie działania, mającego na celu uzyskanie finansowania ze strony (...), obejmował on swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem okoliczność, iż rozporządzająca mieniem w postaci pieniędzy Spółka czyni to z niekorzyścią dla siebie, wyrok inny niż uniewinniający nie mógł być w sprawie wydany. Wszak do realizacji znamion strony podmiotowej oszustwa nie dochodzi, jeżeli jeden z elementów strony przedmiotowej nie tylko nie jest objęty świadomością sprawcy, ale również wtedy, gdy któregoś z nich sprawca nie chce, lecz najwyżej nań się godzi, nie mówiąc już zupełnie o sytuacji, w której sprawca nawet nie godzi się na doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem swego kontrahenta. W tym też stanie nie można przyjąć, że P. D. usiłował popełnić przestępstwo z art. 286 § 1 k.k., co prowadzić musiało do zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia istoty sprawy stanowi art. 437 § 2 k.p.k. w związku z art. 438 pkt 3 k.p.k., zaś orzeczenia o kosztach procesu art. 632 pkt 2 k.p.k.