Pełny tekst orzeczenia

Dnia 2.09.2016r. wydano tytuł wykonawczy co do pkt II i III wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Kierownik Sekretariatu R. S.

Sygn.akt III AUa 57/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bohdan Bieniek (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SA Sławomir Bagiński

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2016 r. w B.

sprawy z odwołania M. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji wnioskodawczyni M. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18 listopada 2015 r. sygn. akt III U 573/15

I.  oddala apelację,

II.  zmienia postanowienie zawarte w pkt II zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zasądza od M. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję,

III.  zasądza od M. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję

Sygn.akt III AUa 57/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Bohdan Bieniek (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SA Sławomir Bagiński

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2016 r. w B.

sprawy z odwołania M. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji wnioskodawczyni M. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18 listopada 2015 r. sygn. akt III U 573/15

IV.  oddala apelację,

V.  zmienia postanowienie zawarte w pkt II zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zasądza od M. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję,

VI.  zasądza od M. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję

Sygn. akt III AUa 57/16

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 21.07.2015 r. stwierdził, że M. M., jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą od 01.03.2015 r., nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła M. M., domagając się jej zmiany przez stwierdzenie, iż od dnia 01.03.2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wnosił o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 18 listopada 2015 r. odwołanie oddalił. Sąd ten ustalił, że odwołująca jest z zawodu fotografem. W 2010 r. podjęła studia na Wydziale Operatorskim i Realizacji Telewizyjnej. Dotychczas utrzymywała się z umów o dzieło, których ilość oraz uzyskiwane wynagrodzenia nie były stałe i jednolite. W dniu 17.08.2011 r. pomiędzy odwołującą się a P. C. (1) i D. B., prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą (...), P. C.,(...) w W., doszło do zawarcia umowy o współpracy. Zlecenia dla Spółki odwołująca każdorazowo wykonywała w ramach umowy o dzieło. Ubezpieczona była zobowiązana do współpracy ze Spółką na zasadzie wyłączności w zakresie pozyskiwania klientów na prace lub usługi fotograficzne. Odwołująca była również zobligowana do używania nazwy Spółki obok swojego imienna lub pseudonimu artystycznego w każdym publikowanym utworze powstałym w czasie trwania niniejszej umowy, chyba że w odniesieniu do danego utworu strony postanowią inaczej. Spółka jest również zobowiązana do konsultowania z odwołującą wynagrodzenia za każde zlecenie przez nią realizowane.

Osobowe źródła dowodowe ujawniają – zdaniem Sądu – że podjęcie działalności było związane z zakupem sprzętu fotograficznego oraz samochodu na preferencyjnych warunkach. Moment rozpoczęcia działalności to marzec 2015 r., a więc okres martwy w tej profesji. Wówczas skarżąca była w 7 miesiącu ciąży, a w dniu (...) urodziła dziecko. Do dnia porodu nie uzyskała żadnego zlecenia. Wskazywała, iż stale brała udział w przetargach, rozsyłała swoje oferty, utrzymywała kontakt z klientami.

Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ma w tym zakresie żadnych miarodajnych dowodów. Odwołująca nie uzyskała z tytułu działalności gospodarczej żadnego dochodu, oprócz 480 zł z tytułu sprzedaży licencji na zdjęcia. Dalej wywiódł, że ubezpieczona spełniła jedynie formalne przesłanki, gdyż oprócz jej oficjalnej rejestracji dokonała również zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego. Podstawa wymiaru składki została zadeklarowana (za marzec i kwiecień 2015 r. na kwotę 9.897,50 zł). W ocenie Sądu nie doszło do wykonywania działalności, a ubezpieczona nie potrafiła logicznie uzasadnić decyzji o pozyskaniu środków na opłacenie składek, choć dla osób takich jak ona ustawodawca przewidział preferencyjną stawkę na te ubezpieczenia, co jest zrozumiałe jeśli weźmie się pod uwagę ryzyko, które zawsze takiej działalności towarzyszy. Ubezpieczona nie posiadała zleceń, a jak sama przyznała, działalność nawet w sytuacji istnienia możliwości zawarcia umów zlecenia, jest uzależniona od łączącej ją ze spółką (...) umowy na wyłączność. To Spółka tak naprawdę decydowała o jej działalności, o tym, czy i jakie zlecenie będzie mogła wykonać.

W opinii Sądu status zawodowy odwołującej się w dniu 01.03.2015 r. nie uległ zmianie i był taki sam jak przed rzekomym rozpoczęciem działalności gospodarczej. W tych okolicznościach trudno uznać, aby ubezpieczona faktycznie rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w dniu 01.03.2015 r. Przede wszystkim nie wskazała, na żadne konkretne wydarzenie, które wyjaśniałoby w sposób racjonalny i niebudzący wątpliwości, iż jej sytuacja zawodowa w tym właśnie momencie wymagała, aby podjąć rozpoczęcie takiej formy działania. W jej życiu zawodowym trwał okres stagnacji, jeżeli chodzi o zamówienia, ale również brak możliwości podjęcia konkretnych zamówień z uwagi na fakt bliskiego rozwiązania. Sama odwołująca przyznała, iż w kwietniu 2015 r. żaden z klientów nie chciał korzystać z jej usług z uwagi na obawę, że w bliskiej perspektywie będzie ona rodzić i oczywistym jest, iż będzie zupełnie wyłączona z życia zawodowego, przynamniej na jakiś czas. Niewątpliwie zaś branża, w której odwołująca się obraca, wymaga dużej elastyczności, ale również dotrzymywania konkretnych terminów przeznaczonych na realizacje zadań. Natomiast odwołująca się nie wskazała, aby istniała realna potrzeba, aby właśnie w tym momencie rozpoczynać działalność gospodarczą. Jej mąż, przesłuchany w spawie w charakterze świadka, podkreślał aspekt ekonomiczny, gdyż prowadzenie działalności dawało możliwość preferencyjnego rozliczenia się podatków. W okolicznościach sprawy takie podejście i działanie wskazuje na pozorność działania w ramach działalności gospodarczej.

W sprawie znamienne jest również, iż odwołująca podjęła próbę wykazania, że rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej jedynie w oparciu o swoje wyjaśnienia oraz zeznania męża, a także wskazując na oferty, na których bazowała jeszcze przed dniem 01.03.2015 r.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Suwałkach na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

O kosztach rozstrzygnięto podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła odwołująca się, zaskarżając orzeczenie w całości i zarzucając:

-

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający

na uznaniu, iż ubezpieczona od 1 marca 2015 r. nie prowadziła pozarolniczej działalności gospodarczej i nie podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynikają wnioski przeciwne ustaleniom Sądu Okręgowego;

-

naruszenie przepisów prawa procesowego, mającego wpływ na wydane orzeczenie, tj.:

a)  art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i uznanie, że ubezpieczona jedynie pozornie prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą, a czynności legalizujące działalność gospodarczą zostały dokonane w celu umożliwienia skorzystania przez wnioskodawczynię ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, w sytuacji gdy ocena Sądu Okręgowego nie uwzględnia specyfiki branży, w której wnioskodawczyni prowadzi swoją działalność gospodarczą oraz dokumentacji świadczącej o wykonywaniu wszelkich czynności zgłoszeniowych i informacyjnych wobec organów skarbowych, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, a także korespondencji mailowej i projektów rozsyłanych w ramach udziału w przetargach w okresie bezpośrednio poprzedzającym rozpoczęcie działalności gospodarczej, oraz po dacie zgłoszenia, które przesądzają o faktycznym prowadzeniu przez ubezpieczoną działalności gospodarczej;

b)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku, które nie spełnia wymogów określonych w tym przepisie, albowiem nie wskazuje dowodów, na których oparto orzeczenie, przyczyn, dla których innym dowodom odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej, ani też analizy przepisów prawa, które legły u podstaw zarówno rozstrzygnięcia organu rentowego, jak uznania przez Sąd Okręgowy w Suwałkach, że prowadzona przez ubezpieczoną działalność gospodarza miała charakter pozorny;

c)  art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z § 6 pkt 5 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.490 j.t.) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego na rzecz Organu rentowego stosownie do wartości przedmiotu sporu;

d)  § 11 ust. 2 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.490 j.t.) poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy przedmiotem sporu w sprawie nie była konkretna suma pieniężna, a ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym, wobec czego podstawą zasądzenia opłaty za czynności radcy prawnego powinny stanowić minimalne stawki przewidziane w rozporządzeniu dla spraw z zakresu ubezpieczenia społecznego, a więc § 11 ust. 2 tego aktu prawnego;

-

naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 83 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że zgłoszenie przez ubezpieczoną faktu prowadzenia działalności gospodarczej było czynnością pozorną, w celu zapewnienia świadczeń z ubezpieczenia społecznego, bez zamiaru prowadzenia działalności gospodarczej;

b)  art. 2 ustawy z dnia 02.07.2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, poprzez jego błędną wykładnię i ocenę, iż ubezpieczona nie prowadziła działalności gospodarczej, w sytuacji gdy:

-

w działalności gospodarczej są zarówno okresy aktywności zawodowej, jak i okresy wyczekiwania na kolejne transakcje lub zamówienia, bądź poszukiwania zbytu na swoje usługi;

-

konstytutywną cechą wykonywania działalności gospodarczej nie jest osiągnięcie zysku, lecz dążenie do jego osiągnięcia;

c)  art. 6 ust. 5 w zw. z art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez uznanie, iż ubezpieczona nie podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu oraz nie posiadała prawa do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, podczas gdy fakt prowadzenia przez ubezpieczoną działalności gospodarczej nadaje obowiązek ubezpieczenia społecznego oraz prawo do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.

Ponadto skarżąca zawnioskowała nowe fakty i dowody, których wnioskodawczyni nie mogła powołać przed Sądem pierwszej instancji (art. 381 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c.), tj. faktur nr: 01/12/2015, 02/12/2015, 03/12/2015, 04/12/2015 oraz umowy o współpracy z dnia 02.12.2015 r. - na okoliczność faktycznego wykonywania przez wnioskodawczynię zarejestrowanej działalności gospodarczej i uzyskiwania z niej dochodów.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. z dnia 21 lipca 2015 r. i stwierdzenie, że M. M. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej od dnia 01.03.2015 r. wraz z zasądzeniem od organu rentowego na rzecz wnioskodawczym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem pierwszej instancji, według norm przepisanych; ewentualnie domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w Suwałkach do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej nie jest słuszna. Z jednej strony skarżąca eksponuje uchybienie Sądu I instancji w przedmiocie wadliwie sporządzonych pisemnych motywów orzeczenia, z drugiej zaś, konstruuje w apelacji szereg zarzutów materialnoprawnych, które przeczą temu, iż zaskarżone orzeczenie zostało wadliwie sporządzone, skoro pozwala na wyłuszczenie konkretnych przepisów prawa materialnego. Z tej racji model apelacji opiera się na kryterium ilościowym, co nie dodaje środkowi zaskarżenia mocy, a wręcz osłabia jego przekaz. Porządkując stan rzeczy w pierwszym rzędzie należy ocenić zarzuty natury procesowej, gdyż prawo materialne stosuje się do określonego stanu faktycznego sprawy. Jednocześnie dana ocena powinna uwzględniać wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji, o ile zostały spełnione przesłanki wymienione w art. 381 k.p.c. Poszerzenie materiału dowodowego może mieć miejsce w także w sądzie II instancji, a mianowicie w razie wystąpienia okoliczności wymienionych w art. 381 k.p.c., czy też w wyniku odpowiedniego zastosowania możliwości opisanej w art. 232 zd. 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

W sprawie nie występują przesłanki z art. 381 k.p.c. Otóż wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie stanowi samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 640/98, OSNP 2000 r., nr 10, poz. 389). Nadto, jeżeli strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i dlatego nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, a sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2011 r. I PK 183/10, LEX nr 884980).

Zastosowanie art. 381 k.p.c. każdorazowo wymaga analizy okoliczności konkretnej sprawy oraz przebiegu postępowania. Sąd pierwszej instancji nie oddalał wniosków dowodowych, a przez to nie ograniczył aktywności dowodowej strony. Uwzględnił cały materiał dowodowy. Natomiast nowe fakty i dowody nie mogą – jak w sprawie - dotyczyć innego okresu, niż ramy zaskarżonej decyzji. Jak wiadomo w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych oś postępowania wyznacza treść zaskarżonej decyzji. Ta zaś opiera się na wnioskowaniu, że skarżąca nie podlega ubezpieczeniu od dnia 1 marca 2015 r. Zatem ten dzień (okres czasu) wyznacza istotę postępowania dowodowego. Chodzi o ustalenie, czy wówczas była rozpoczęta i prowadzona pozarolnicza działalność gospodarcza, a nie o to czy ubezpieczona w innym (późniejszym momencie, po urodzeniu dziecka) zdecydowała się na taki krok. W ten sposób eliminuje się zachowanie strony podyktowane rolą procesową w sprawie. Dopóki orzeczenie nie jest prawomocne uczestnik procesu (post factum) gromadzi i szuka dowodów na potwierdzenie swojej aktywności. Występujący w art. 381 k.p.c. zwrot: "potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później" powinien być dekodowany w powiązaniu ze specyfiką spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. Inaczej funkcja kontrolna Sądu byłaby iluzoryczna. Zmiana zaskarżonej decyzji może dotyczyć sytuacji, w której była ona wadliwa od samego początku, gdyż pewien zakres faktów został pominięty. Natomiast strona przedstawia dowody, które powstały nie tylko po dniu wydania zaskarżonej decyzji, lecz także pod dniu wydania zaskarżonego orzeczenia. Chodzi przecież o faktury z dnia 1- 4 grudnia 2015 r. oraz umowę z dnia 2 grudnia 2015 r. Przedmiotowe postępowanie ma za zadanie weryfikację momentu rozpoczęcia działalności od dnia 1 marca 2015 r., a nie wyjaśnienie, czy do takiej działalności doszło w grudniu 2015 r. Stąd też zachodzi ocena zaistniałego sporu w ramach dowodów zgormadzonych w Sądzie Okręgowym.

Nie przekonuje skonstruowany zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Dany przepis wymienia elementy, jakie powinny zostać zawarte w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia. Sąd ten obowiązek spełnił, o czym świadczy chociażby ilość sformułowanych zarzutów apelacyjnych. Natomiast w tej płaszczyźnie nie weryfikuje się poprawności merytorycznej wskazanych przez Sąd przepisów prawa. Zatem jeśli one nie spełniają oczekiwania odwołującego się, to trudno bronić poglądu, iż uzasadnienie Sądu zostało sporządzone wadliwie. W końcu w judykaturze Sądu Najwyższego jednoznacznie wyjaśnia się, że taki zarzut może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r., I UK 129/09, LEX nr 558286).

Niezasadność dotychczas omówionych zarzutów prowadzi do konstatacji, że Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, a jego ustalenia są trafne, co pozwala Sądowi odwoławczemu przyjąć je za własne. Tym samym ich wtórne odtwarzanie staje się zbyteczne. Istotne, wynikające z tych ustaleń stwierdzenie zamyka się we wniosku, że odwołująca nie rozpoczęła prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej od dnia 1 marca 2015 r., a tym samym nie powstał tytuł ubezpieczenia społecznego, w tym dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.

Wbrew twierdzeniu apelacji Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się błędu w ustalaniu faktów, a dokonana ich ocena odpowiada standardom wynikającym z art. 233 § 1 k.p.c. Dana norma towarzyszy zwykle zarzutom apelacyjnym i pozwala na zapoznanie się z bogatym orzecznictwem Sądu Najwyższego, czy stanowiskiem doktryny. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, przy czym zarzut ten wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, oraz podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2015 r., III UK 83/14, LEX nr 1628949, zajął stanowisko, że wyłącznie subiektywna polemika z dokonaną przez sądy meriti oceną nie realizuje postulatu skuteczności omawianego zarzutu. W sprawie zarzut ten konkretyzuje się w pominięciu branży, w jakiej działa skarżąca, jak też w pominięciu szeregu dokumentów legalizacyjnych związanych z prowadzoną działalnością, jak też maili, projektów rozsyłanych w ramach przetargów.

Klaryfikacja tego zagadnienia wymaga również spostrzeżenia, że część ustaleń Sądu – zdaniem skarżącej – została ustalona prawidłowo. Rzecz dotyczy kwalifikacji skarżącej, jak i jej doświadczenia w branży fotograficznej. One jednak nie przemawiają automatycznie za koniecznością powielenia kolejnych stanowisk strony. I tak o rozpoczęciu działalności gospodarczej nie świadczy uzewnętrznienie strony formalnej, tj. rejestracja w ewidencji, zgłoszenie się do ubezpieczenia społecznego i zgłoszenie obowiązku podatkowego. Tego typu działania muszą prowadzić do wytworzenia dokumentów rejestrujących. Stąd też sam fakt ich ujawnienia w procesie prowadzi jedynie do domniemania, które jak wiadomo może być zniweczone przez inne okoliczności. O ile Kodeks postępowania cywilnego nie hierarchizuje dowodów, to nie oznacza, że przedłożone przez stronę okoliczności nie podlegają ocenie przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Rzecz w tym by ująć indywidualne okoliczności konkretnego przypadku. Dopiero ich suma pozwala na prawidłową subsumpcję.

W apelacji ubezpieczona powołuje się na wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku (z dnia 11 lutego 2013 r., III AUa 658/13) w zakresie wymogów stosowania art. 233 § 1 k.p.c. Wspomniane orzeczenie miało reformatoryjny charakter i negatywnie zapatrywało się na zagadnienie związane z rozpoczęciem działalności gospodarczej. Stąd nie jest to miarodajny przykład na poparcie tez apelacji, zwłaszcza że ów judykat odwołuje się do poglądu Sądu Najwyższego, wyrażonego w wyroku z dnia 18.10.2011 r., II UK 51/11, OSNP 2012 r., nr 21-22, poz. 267). Stwierdzono wówczas, że podejmowanie czynności przygotowawczych polegających na poszukiwaniu kontrahentów umowy obejmującej zakres działań określony we wpisie do ewidencji oraz gotowość do podjęcia tych działań nie stanowią rozpoczęcia wykonywania działalności gospodarczej w rozumieniu art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), jeżeli nie doprowadziły do faktycznego jej uruchomienia. A tak jest właśnie w przedmiotowej sprawie, że do rozpoczęcia tej działalności nie doszło. Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2001 r., II UKN 428/00, OSNP 2003 r. nr 6, poz. 158) stwierdzono, iż rozpoczęcie działalności gospodarczej polega na podjęciu w celu zarobkowym działań określonych we wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, a nie tylko na stworzeniu formalnych ram jej prowadzenia. Przeto same formalne przejawy uzewnętrznienia prowadzonej działalności nie rodzą jeszcze obowiązku ubezpieczenia społecznego. Apelująca przytacza zaś pogląd, że czynności przygotowawcze, jak poszukiwanie klientów, zamieszczanie ogłoszeń w prasie, załatwianie spraw urzędowych oznacza prowadzenie działalności gospodarczej, gdyż ona obejmuje nie tylko wykonywanie w celu zarobkowym czynności należących do zakresu jej działania (por. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 23 marca 2006 r., I UK 220/05). Już powyższe rozbieżności wskazują na potrzebę indywidualnej oceny konkretnych zdarzeń. Przechodząc do nich trzeba zauważyć, że skarżąca zwraca uwagę na określone fakty (nabycie samochodu, sprzętu fotograficznego, aktualizacja strony internetowej) oraz podnosi specyfikę branży, w której się porusza. W szczególności ten ostatni argument wymaga szerszego spojrzenia.

I tak, z materiału dowodowego wynika, że ubezpieczona działała na rynku od sierpnia 2011 r., kiedy to po raz pierwszy doszło do zawarcia umowy o współpracy między odwołującą a P. C. (1) i D. B., prowadzącymi działalność gospodarczą pod firmą (...), P. C., (...)w W. (dalej powoływana jako Spółka). Od tego czasu ubezpieczona wykonywała pracę na podstawie umowy o dzieło. Z tego tytułu nie podlegała ubezpieczeniu społecznemu, choć w umowie ze Spółką była określana jako twórca. Pojawia się zatem inny kontekst sprawy, a mianowicie czy odwołująca spełnia kryteria osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą jako twórca. W tym miejscu warto odwołać się do regulacji zamieszczonej w art. 8 ust. 6 pkt 2 ustawy systemowej, zgodnie z którym za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się: twórcę i artystę. Jednocześnie art. 8 ust. 7 ustawy systemowej wskazuje, że za twórcę, o którym mowa w ust. 6 pkt 2, uważa się osobę, która tworzy dzieła w zakresie architektury, architektury wnętrz, architektury krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, choreografii i lutnictwa artystycznego oraz sztuki ludowej, będące przedmiotem prawa autorskiego.

Już z powyższego wynika, że pozarolnicza działalność gospodarcza obejmuje szereg grup zawodowych. Jedną z nich są twórcy. O obowiązku ubezpieczenia takiej osoby można mówić wtenczas, gdy jej działalność zostanie uznana za działalność twórczą. To z kolei przybiera postać decyzji Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców, działającej przy właściwym ministrze. Aktualnie daną kwestię reguluje rozporządzenia Ministra Kultury i Sztuki (Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego) z dnia 9 marca 1999 r. w sprawie powołania Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców oraz szczegółowego określenia jej zadań, składu i trybu działania (Dz. U z 1999 r., nr 2, poz. 250). Komisja podejmuje działania na wniosek osoby zainteresowanej. Ustalone w sprawie okoliczności wskazują, że ubezpieczona z takim wnioskiem dotychczas nie występowała. Dotyczy to okresu od 2011 r. do chwili bieżącej. Z drugiej strony sposób rozliczania się ze Spółą (umowa o dzieło) suponuje zachowanie, że mamy do czynienia z dziełem objętym art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jedn. Dz. U z 2016 r., poz. 666). Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

Wątpliwości może potęgować fakt, że podleganie ubezpieczeniu społecznemu następuje z mocy prawa. W tym przypadku decyzja organu rentowego ma charakter deklaratoryjny. Oznacza to, że wolą stron nie można decydować o momencie rozpoczęcia podlegania ubezpieczeniu społecznemu. Zatem jeżeli dana osoba fizyczna jest aktywna w określonej płaszczyźnie i wiążę z nią swą przyszłość, to mając na uwadze konieczność zapewnienia ochrony w obrębie ryzyk ubezpieczeniowych (starość, niezdolność do pracy, macierzyństwo) podejmuje określone prawem działania. Jednym z nich jest wystąpienie z wnioskiem do Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców, skoro w dokumentach pomiędzy nią a Spółką używa się terminu „twórca”, a nadto w sposób dla nich właściwy rozlicza koszty związane z prowadzoną działalnością. Oczywiście osoba fizyczna nie ma takiego obowiązku wystąpienia do Komisji, lecz jej zachowanie może być oceniane przez pryzmat obecnie rozpoznawanego zagadnienia. Przedmiotowe zaniechanie świadczy o marginalnym znaczeniu prowadzonej działalności, braku widoków na przyszłość i potencjalnego poszukiwania innych źródeł ochrony ryzyk ubezpieczeniowych. W działaniach odwołującej (przed 1 marca i po 1 marca 2015 r.) nie widać zmian. Jest to ten sam typ działalności, o tym samym zakresie, prowadzonym na rzecz Spółki (na wyłączność). Nie są zatem dostrzegalne zmiany między wykonywaniem prac na umowę o dzieło, a działalnością. O ile te pierwsze charakteryzują się pewną niesystematycznością, to sama działalność powinna spełniać pewne cechy, które pozwalają ją odróżnić od okazjonalnego podejmowania zlecanych prac.

Ustawodawca wiąże powstanie stosunku ubezpieczenia społecznego nie z samym zamiarem założenia działalności gospodarczej, lecz z rzeczywistym jej wykonywaniem. Do cech specyficznych działalności gospodarczej, o której mowa w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej zalicza się a) zawodowy, a więc stały charakter, b) związaną z nią powtarzalność podejmowanych działań, c) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania, d) uczestnictwo w obrocie gospodarczym (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, OSNCP 1992, nr 5, poz. 65).

W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że działalnością gospodarczą jest działalność wskazująca zawodowy, czyli stały charakter, w tym powtarzalność podejmowanych działań, podporządkowanie regułom zysku i opłacalności (lub zasadzie racjonalnego gospodarowania) oraz uczestnictwo w działalności gospodarczej (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 117/91, OSNCP 1992 nr 5, poz. 65 oraz z dnia 23 lutego 2005 r., III CZP 88/04, OSNC nr 1, poz. 5, a także wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 września 2005 r., (...), LEX nr 153881).

Zasadnie Sąd pierwszej instancji zwraca uwagę na moment deklarowanego rozpoczęcia działalności. W oparciu o zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania nie ujawnia się żadne konkretne wydarzenie, które wyjaśnia przyczynę zmiany formy działania. W szczególności opisane wyżej argumenty nie pozwalają uznać, że doszło do jakościowej zmiany w sposobie wykonywania pracy, bo to że ona miała miejsce sporne nie jest. Sporne jest jedynie, czy ujawnione działania kwalifikują się pod objęcie skarżącej pojęciem osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Właściwości tej działalności wymagają dużej dyspozycyjności, o czym wspomina sama zainteresowana, w szczególności wiążą się z mobilnością (np. wyjazd do (...)). Osoba fizyczna, która ma zamiar stałego wykonywania działalności zdaje sobie sprawę, że będąc w zaawansowanej ciąży nie jest w stanie spełnić tego wymogu, nawet przy prawidłowo rozwijającym się dziecku. Stąd słusznie Sąd zauważył, że sama odwołująca przyznała, iż w kwietniu 2015 r. żaden z klientów nie chciał korzystać z jej usług z uwagi na obawę, że w bliskiej perspektywie będzie ona rodzić i oczywistym jest, iż będzie zupełnie wyłączona z życia zawodowego. Aspekt ekonomiczny (możliwość zakupu samochodu i korzystnego rozliczania związanych z tym kosztów, zakup aparatu) nie zmienia wnioskowania. W końcu współpraca ze Spółką trwa od 2011 r. Od tego czasu na rynku pojawił się nowy sprzęt fotograficzny i chęć jego zakupu nie powinna być wiązana z zamiarem rozpoczęcia działalności, lecz traktowana w kontekście dotychczas prowadzonej współpracy ze Spółką. Umowa z 2011 r. wspomina o profesjonalnych umiejętnościach skarżącej, a w skład nich wchodzi także odpowiedni sprzęt. Mobilność wymaga także sprawnego poruszania się. Stąd też zakup samochodu w żaden sposób nie modyfikuje argumentów o braku cech działalności. Sam fakt powtarzalności (miał już miejsce od 2011 r.), obliczony na osiągnięcie zysku nie stanowi istotnego komponentu rozróżnienia sfery dodatkowej pracy i pracy zawodowej. O ile rozłożenie zysku w czasie cechuje ten segment prac, o tyle nie decyduje o tytule zarobkowania w ujęciu ubezpieczenia społecznego. Przygotowanie prezentacji (marzec i kwiecień 2015 r. - R. i G. (...) w ramach przetargu na kampanię reklamową) stanowi przejaw dalszej kontynuacji współpracy na umowę o dzieło ze Spółką. Nie sposób zgodzić się z poglądem, że wykonywanie zdjęć to ułamek pracy w tej branży. Wykonywanie zdjęć we własnym zakresie stanowi domenę pracy fotografa. Zatem ich realizowanie przed 1 marca 2015 r. było także możliwe, a wiązać się mogło z odprowadzeniem na rzecz Spółki stosowej prowizji.

Konglomerat ujawnionych argumentów sprowadza się do twierdzenia, że działania skarżącej nie miały istotnego związku z działalnością gospodarczą. Ujawnione jej działania nie realizowały typowych cech działalności gospodarczej. Brak możliwości (w ujęciu czasowym) odróżnienia działań związanych z pracą na podstawie okazjonalnych umów o dzieło, a działalnością gospodarczą niweczy żądanie apelacji. Podejmowane zaś działania nie polegały na prowadzeniu działalności gospodarczej, gdyż nie charakteryzowały się na uczestnictwie w obrocie gospodarczym w sposób zorganizowany i ciągły.

Nie można też pominąć aspektu ciągłości działalności, która ma dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, tak aby odróżnić prowadzoną działalność gospodarczą od jednostkowej czynności, która sama w sobie nie stanowi lub nie składa się jeszcze na działalność gospodarczą. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Oba aspekty zależą od zachowania osoby podejmującej działalność gospodarczą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2014 r., I UK 235/13, LEX nr 1444493). W przypadku wątpliwości co do rozpoczęcia i prowadzenia działalności gospodarczej decyduje więc sfera faktów. Ten ostatni argument ma znaczenie, ważąc że poprzednio identyczne czynności co do przedmiotu i częstotliwości (usługi fotograficzne) nie rodziły obowiązku ubezpieczenia i nie owocowały zgłoszeniem takiej działalności. Zatem bez zmiany jakościowej trudno akceptować twierdzenie, że od 1 marca 2015 r. te same działania przybrały cechy ciągłości.

Suma dotychczasowych uwag na pozwala na akceptację zarzutów prawa materialnego. Ustalone okoliczności przeczą zmianie tytułu ubezpieczenia społecznego w warstwie materialnej, a tym samym nie rodzą obowiązku z tego tytułu (art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z art. 13 pkt 4 ustawy systemowej w związku z art. 2 ustawy o działalności gospodarczej).

Z tych względów apelacja podlega oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c.

Natomiast zasługuje na uwzględnienie zarzut wadliwego rozstrzygnięcia o kosztach procesu za I instancję (postanowienie o kosztach zawarte w wyroku). Sąd I instancji przyjął za podstawę obliczenia kosztów § 6 pkt 5 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013.490 j.t., dalej rozporządzenie), choć w pisemnych motywach wyroku nie wyjaśnił podstawy faktycznej i prawnej tego wyboru. Przypomnieć należy, że sprawa dotyczy kwestii podlegania ubezpieczeniu społecznemu. W praktyce sądów powszechnych ukształtował się zwyczaj, że w takim segmencie spraw wynagrodzenie oblicza się według § 11 ust. 2 rozporządzenia. Przedmiotem sporu nie jest konkretna suma pieniężna, a ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym, które de facto otwiera drogę do świadczenia z ubezpieczenia społecznego w zakresie ryzyka związanego z macierzyństwem. Stąd powstała konieczność korekty zasądzonej kwoty i określenie jej na poziomie stawki minimalnej (180 zł.).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz.490 ze zm. Dz. U z 2015 r., poz. 1078).