Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 274/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Anna Zawadka (spr.)

Sędziowie: SO Michał Chojnowski

SO Remigiusz Pawłowski

Protokolant: p.o. protokolant sądowy Wioletta Gumienna

przy udziale prokuratora: Teresy Pakieły

po rozpoznaniu dnia 5 września 2016 r.

sprawy Z. M. syna Z. i J. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 13§1kk w zw. z art. 286§1kk w zb. z art. 270§1kk w zw. z art. 11§2kk

K. N. (1) syna W. i D. ur. (...) w P.

oskarżonego o przestępstwa z art. 13§1kk w zw. z art. 286§1kk w zb. z art. 270§1kk w zw. z art. 11§2kk, art. 286§1kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z dnia 4 grudnia 2015 r. sygn. akt IV K 865/13

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w ramach czynów przypisanych w pkt. I i II przyjmuje, że oskarżeni Z. M. i K. N. (1) usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 14. 267, 86 złotych, w tym z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy w kwocie 5.300 złotych; w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. G. i adw. R. B. kwoty po 516,60 złotych obejmujące wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonych od opłaty sądowej za drugą instancję, wydatkami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

SSO Anna Zawadka SSO Michał Chojnowski SSO Remigiusz Pawłowski

VI Ka 274/16

UZASADNIENIE

Z. M. i K. N. (1) zostali oskarżeni o to, że:

1.  W dniu 05 stycznia 2010r. w S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, działając wspólnie i w porozumieniu , wprowadzając telefonicznie w błąd pracownika (...) S.A. co do okoliczności powstania szkody komunikacyjnej z plisy OC/AC nr (...), do której dojść miało na ulicy (...) w W., pomiędzy pojazdem marki B. (...) nr rej. (...), a samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 20.888,74 złotych stanowiącej oszacowanie wysokości powstałych szkód, przy czym K. N. (1) z tytułu ubezpieczenia AC pojazdu marki B. w kwocie 8.967,86 złotych, natomiast Z. M. z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy w kwocie 11.920,88 złotych za uszkodzenia powstałe w samochodzie marki V. (...), co do którego przedłożył sfałszowaną umowę z dnia 16.12.2009 roku, potwierdzającą nabycie przedmiotowego pojazdu od D. S., za kwotę 15.000 złotych, gdzie faktyczna sprzedaż nastąpiła w dniu 21.10.2009 roku za kwotę 3.550,00 złotych na rzecz K. N. (1), a które to zdarzenie faktycznie nie zaistniało, albowiem przedstawiony do oględzin powypadkowych pojazd marki V. (...) nr rej. (...), posiadał identyczne uszkodzenia, które przedstawiono jako szkody komunikacyjne zgłoszone w dniu 23.10.2009 roku w (...) S.A., w dniu 05.11.2009 roku w (...) S.A. oraz w dniu 06.11.2009 roku w (...) S.A., działając tym samym na szkodę (...) w W., lecz zamierzonego celu nie osiągnęli, z uwagi na odmowę wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

a nadto K. N. (1) został oskarżony o to, że:

2.  W dniu 27 maja 2009 roku w S. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wprowadzając telefonicznie w błąd pracownika (...) S.A. co do okoliczności powstania szkody komunikacyjnej z polisy OC nr (...), do której miało dojść na Rondzie (...) w W., pomiędzy pojazdem marki P. (...) nr rej. (...), a pojazdem sprawcy marki V. (...), nr rej. (...), kierowanym przez J. N., doprowadził do niekorzystnego rozporządzania mieniem w kwocie 1.783,14 złotych, stanowiącej oszacowanie wysokości powstałej szkody w samochodzie marki P. (...), (...) S.A., albowiem uszkodzenia jakie miały powstać w jej wyniku, pokrywały się z innymi uszkodzeniami w tym pojeździe, które uprzednio zgłoszonego w dniu 17.03.2009 roku do likwidacji w (...) S.A. tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k.

Po rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie wyrokiem z dnia 4 grudnia 2015 roku, w sprawie sygn. akt: IV K 865/13:

1.  oskarżonych Z. M. i K. N. (1) uznał za winnych zarzucanych im w pkt I czynu precyzując, iż usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy w kwocie 6.500 złotych za uszkodzenia powstałe w samochodzie marki V. (...) tj. przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 kk wymierzył oskarżonemu Z. M. karę 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności, a oskarżonemu K. N. (1) karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego K. N. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt II czynu tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i za ten czyn wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  Na podstawie art. 85 i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. połączył kary i wymierzył K. N. (1) karę łączną 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności;

4.  Na podstawie art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego K. N. (1) obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, poprzez wpłacenie na rzecz pokrzywdzonego (...) S.A. kwoty 1.783,14 zł;

5.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. B. i adw. A. G. wynagrodzenie za obronę z urzędu oskarżonych w wysokości po 752,76 zł zawierającą podatek VAT;

6.  Zasądził od oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) S.A. kwotę po 324,72 zł tytułem uzasadnionych wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika;

7.  Zasądził od oskarżonego Z. M. kwotę 856,12 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 300 zł tytułem opłaty;

8.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił w całości oskarżonego K. N. (1) od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym opłaty, a wydatki sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych. Obrońca oskarżonego Z. M. zaskarżył wyrok w całości i na podstawie art. 438 pkt 2, 3 i 4 kpk zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a zarazem skutkujący sprzecznością w treści sentencji wyroku, polegający na przypisaniu oskarżonemu usiłowania, wspólnie i w porozumieniu z osk. K. N., doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 20.888,74 zł, a w tym przypisaniu obu oskarżonym usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy w kwocie 6.500 zł za uszkodzenia powstałe w samochodzie marki V. (...) oraz osk. K. N. usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem z tytułu ubezpieczenia AC pojazdu marki B., w kwocie 8.967,86 złotych;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na ustaleniu, że zarzucony czyn został popełniony na szkodę (...) w W., podczas gdy z całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie nie wynika aby miało dojść do zdarzenia polegającego na usiłowaniu doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem tego podmiotu, a nadto jako pokrzywdzony w sprawie występowała (...) S.A.;

3.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk, polegającą na dowolnej w miejsce swobodnej ocenie dowodu z zeznań świadka B. M. i błędnym ustaleniu na podstawie tego dowodu wysokości szkody w pojeździe marki V. (...) na kwotę 6.500 zł, podczas gdy z zeznań świadka wynika, że szkoda została określona na kwotę 5.300 zł;

4.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 kpk, polegającą na dowolnej w miejsce swobodnej ocenie dowodu z opinii rzeczoznawcy techniki samochodowej i ruchu drogowego mgr inż. S. W. pisemnej i ustnej i błędnym ustaleniu na podstawie tego dowodu, że nie mogło dojść do opisanych w zgłoszeniach szkód kolizji samochodów marki V. (...) i B., podczas gdy opinia ma charakter tak dalece lakoniczny, a przede wszystkim nie została oparta na dokonaniu oględzin powypadkowych pojazdów, czy jakichkolwiek obliczeniach, że nie stanowi wiarygodnego dowodu do poczynienia takich ustaleń faktycznych;

5.  rażącą niewspółmierność wymierzonej za przypisany oskarżonemu czyn surowej kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego Z. M. wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego K. N. (1) zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego i na podstawie art. 438 pkt 2, 3 i 4 kpk zarzucił :

1.  obrazę przepisów postępowania mogącą mieć wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia tj.:

a)  art. 4 w zw. z art. 7 w zw. z art. 193 § 1 w zw. z art. 9 § 1 i 167 kpk poprzez oparcie rozstrzygnięcia, co do uszkodzeń samochodu V. (...) i możliwości ich powstania w związku z kolizją z samochodem B. na opinii wykonanej przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych S. W. (2), pomimo iż opinia ta cechuje się znaczną ogólnikowością, nie została oparta na jakichkolwiek pomiarach, czy wyliczeniach, a więc nie jest weryfikowalna, a ponadto została sporządzona przez biegłego powołanego do konkretnej sprawy (biegły ad hoc), który nie potrafił wykazać się doświadczeniem w zakresie opiniowania ze zleconego zakresu na czas sporządzenia opinii.

b)  Art. 4 w zw. z art. 9 § 1 w zw. z art. 167 w zw. z art. 193 § 1 kpk poprzez odstąpienie od powołania biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i oparcie rozstrzygnięcia w zakresie oceny uszkodzeń pojazdu marki P. (...) i możliwości ich powstania na materiałach (...), w tym na opinii niewiadomego pochodzenia, nie będącą opinii biegłego w rozumieniu art. 193 § 1 k.p.k. – choć okoliczności te mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, wydanie opinii w tym zakresie wymagało wiadomości specjalnych, a opinia taka powinna zostać wydana przez osobę spełniającą wymogi wskazane w art. 196 kpk, w tym cechującą się bezstronnością, podczas gdy znajdująca się w aktach opinia została opisana, jako pochodząca od pokrzywdzonego (...) S.A., bez podania jej autora i bez podpisu,

2.  Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść tego orzeczenia tj.

a)  Uznanie, iż oskarżeni Z. M. i K. N. (1) usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy w kwocie 6.500 złotych podczas gdy z materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadka B. M. wynika, iż wartość szkody wyliczonej przez ubezpieczyciela wynosiła 5.300 zł, co prowadzi do wniosku, iż kwota szkody przyjęta przez Sąd została ustalona nieprawidłowo;

b)  Uznanie, iż Z. M. i K. N. (1) usiłowali wspólnie i w porozumieniu doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 20.888,74 zł, pomimo, że Sąd I instancji przyjął, że cząstkowe usiłowanie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem z tytułu ryzyka OC pojazdu opiewało na kwotę 6.500 zł, a nie 11.920,88 zł, jak zostało to wskazane w akcie oskarżenia, przy jednoczesnym pozostawieniu łącznej wartości w dotychczasowej kwocie;

c)  Uznanie, iż dokument potwierdzający zawarcie umowy sprzedaży samochodu V. (...) zawartej pomiędzy D. S., a Z. M. jest dokumentem sfałszowanym, choć takie ustalenie nie znajduje oparcia w zebranym materiale dowodowym ;

d)  Uznanie, iż oskarżeni w ramach zarzutu z punktu I aktu oskarżenia działali wspólnie i w porozumieniu, pomimo iż ustalenie takie nie znajduje oparcia w materiale dowodowym;

3.  Rażącą niewspółmierność kary poprzez orzeczenie wobec oskarżonego K. N. (1) kary pozbawienia wolności odpowiednio: 2 lat pozbawienia wolności i 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności pomimo stosunkowo niewielkiej wartości powstałej szkody, jak również pomijając okoliczność, iż zgodnie z dyspozycją art. 115 §10 kk K. N. (1) powinien być uznany za młodocianego (pierwszy wyrok został wydany przez Sąd Rejonowy w Sopocie II Wydział Karny II K 268/12 w dniu 22 czerwca 2012r., a w takiej sytuacji powinna zostać wzięta pod uwagę dyrektywa sądowego wymiaru kary z art. 54 § 1 k.k., co biorąc pod uwagę treść uzasadnienia wyroku- nie zostało rozważone i wzięte pod uwagę przez Sąd I instancji.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego K. N. (1) wnosił o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacje obrońców oskarżonych okazały się jedynie częściowo zasadne, w zakresie błędnego przypisania obu oskarżonym usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 20.888,74 zł, w sytuacji gdy Sąd ustalił, iż z tytułu ryzyka OC pojazdu maksymalna kwota odszkodowania nie mogła przewyższać wartości pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), wynoszącej 6.500 złotych. Przy czym rację mają skarżący, iż powyższą kwotę należało jeszcze pomniejszyć o wartość uszkodzonego pojazdu tj. o kwotę 1200 zł, a zatem odszkodowanie z tytułu ryzyka OC do wypłaty którego nie doszło wynosiło 5.300 zł. Natomiast w pozostałym zakresie apelacje obrońców nie zasługują na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy procedował w niniejszej sprawie prawidłowo, nie uchybiając żadnym przepisom postępowania. W toku postępowania zostały wyjaśnione - zgodnie z nakazem płynącym z dyspozycji art. 366 § 1 k.p.k. - wszystkie istotne dla sprawy okoliczności. Ustalenia faktyczne Sąd ten poczynił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który ocenił z poszanowaniem reguł wynikających z art. 7 k.p.k. a swoje rozstrzygnięcie Sąd ten w sposób należyty uzasadnił w pisemnych motywach wyroku sporządzonych zgodnie z wymogami art. 424 § 1 i 2 k.p.k. Lektura zaś pisemnych motywów zaskarżonego wyroku dowodzi, że Sąd pierwszej instancji rozważył wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności wynikające z całości zebranych w sprawie dowodów. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd wymagają jednak pewnej modyfikacji na korzyść oskarżonych. Dokonując bowiem ustalenia w zakresie wysokości odszkodowania jakie usiłowali wyłudzić obaj oskarżeni w ramach czynów przypisanych w pkt I i II wyroku, Sąd Rejonowy słusznie oparł się na zeznaniach świadka B. M.. Zwrócić należy jednak uwagę na to, że wprawdzie z zeznań świadka wynika, iż wartość pojazdu V. (...) nr rej. (...) na dzień szkody została ustalona na kwotę 6.500 zł, ale od tej kwoty należało odliczyć jeszcze wartość pojazdu uszkodzonego tj. 1200 zł, a do ewentualnej wypłaty pozostałaby kwota 5300 zł wynikająca z różnicy pomiędzy wartością pojazdu przed i po szkodzie. Tak obliczona kwota mogła stanowić odszkodowanie wypłacane z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy, które jednak nie zostało wypłacone z uwagi na odmowę wypłaty odszkodowania. Powyższe ustalenia niewątpliwie wpływają na wysokość łącznej kwoty jaką usiłowali wyłudzić obaj sprawcy, przy pozostawieniu na niezmienionym poziomie kwoty 8.967,86 zł stanowiącej szkodę z AC w pojeździe B. nr rej. (...), łączna kwota narażona na uszczuplenie na szkodę ubezpieczyciela wyniosła 14.267,86 zł. Słusznie zatem podnoszą obaj skarżący zarzut błędnych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji w tym zakresie.

Powyższe ustalenia – czynione na korzyść oskarżonych – spowodowały konieczność zmiany wyroku w przedmiocie kwoty w jakiej usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej wysokości 14.267,86 zł, w tym z tytułu ryzyka OC pojazdu sprawcy kolizji w kwocie 5.300 zł. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Przechodząc do pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego Z. M. należy wskazać, iż Sąd prawidłowo ustalił, że czynem przypisanym w pkt I wyroku oskarżony działał na szkodę (...) w W.. Skarżący nie dostrzega, że likwidacją szkody zgłoszonej przez oskarżonych zajmowało się (...) S.A. Zgodnie z treścią umowy z dnia 22.01.2007r. (...) S.A. likwidowała wszelkie szkody komunikacyjne z ubezpieczeń (...) za uzgodnionym honorarium. Gdyby doszło do wypłaty tych dwóch odszkodowań z OC i AC zgłoszonych przez obu oskarżonych (czyn opisany w pkt 1 aktu oskarżenia), to (...) S.A. miała wystąpić do (...) S.A. o zwrot odszkodowania i wypłatę honorarium za usługę czyli likwidację szkody komunikacyjnej, co wynika bezpośrednio z zeznań świadka B. M. (k.224,702). Oba pojazdy tj. V. (...) nr rej. (...) nr rej. (...) posiadały bowiem polisy ubezpieczeniowe wykupione w (...) S.A.

Zgodnie z art. 49 § 1 k.p.k. pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Warunkiem przyznania statusu pokrzywdzonego danej osobie fizycznej lub prawnej jest to, by jej dobro prawne zostało naruszone lub zagrożone w sposób bezpośredni, a więc taki, w którym pomiędzy czynem zawierającym znamiona przestępstwa a naruszonym lub zagrożonym dobrem danego podmiotu nie było ogniw pośrednich (por. postanowienie SN 21.05.2014r. V KK 418/13, z 30.09.2013r. IV KK 209/13). Przesłanką uzyskania w procesie statusu pokrzywdzonego jest bezpośredniość naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego określonego podmiotu. Między naruszeniem lub zagrożeniem dobra prawnego a czynem nie może być zatem żadnych ogniw pośrednich, co odróżnia pojęcie pokrzywdzonego od poszkodowanego w ujęciu prawa cywilnego, kiedy to owa bezpośredniość, także przy poszkodowaniu czynem niedozwolonym, nie jest wymagana. Naruszenie pośrednie nie czyni danej osoby pokrzywdzonym przez przestępstwo. Warunek bezpośredniego naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego w dużym stopniu ogranicza zakres pokrzywdzonego, eliminując z kręgu pokrzywdzonych te wszystkie, nieraz liczne podmioty, które wprawdzie mogą być dotknięte przestępstwem, lecz tylko w sposób pośredni.

W tych okolicznościach bezpośrednio zagrożone czynem oskarżonych było (...) S.A. i prawidłowo otrzymało w toku procesu status oskarżyciela posiłkowego, tym bardziej, że występowało także jako pokrzywdzony czynem przypisanym oskarżonemu K. N. (1) w pkt III wyroku. Niewątpliwie dopiero po wypłacie odszkodowania zagrożenie dla dobra prawnego (...) S.A. stawało się bezpośrednie, dlatego słusznie Sąd ustalił, iż czyn został popełniony także na szkodę tego ubezpieczyciela, który finalnie miał pokryć koszty likwidacji szkody komunikacyjnej. Wobec nieosiągnięcia przez sprawców zamierzonego celu i odmowy wypłaty odszkodowań z tytułu kolizji zgłoszonej w dniu 05 stycznia 2010r. do (...) S.A. nie można uznać tego ustalenia za błędne.

Odnosząc się łącznie do identycznych zarzutów z pkt 4 apelacji obrońcy oskarżonego Z. M. oraz z pkt 1a apelacji obrońcy oskarżonego K. N. (1), to zgodzić się należy, iż opinia biegłego rzeczoznawcy S. W. (2) nie została oparta na oględzinach powypadkowych pojazdów oraz obliczeniach, albowiem biegły wydał opinię jedynie na podstawie dokumentacji fotograficznej wykonanej podczas likwidacji szkody z dnia 04.01.2010r. oraz zdjęć wykonanych podczas likwidacji szkód zgłoszonych w innych towarzystwach ubezpieczeniowych. Biegły zwrócił uwagę na tożsamość uszkodzeń uwidocznionych na zdjęciach z czterech dokonanych oględzin powypadkowych przodu pojazdu V. (...) nr rej. (...) niemal w tym samym zakresie i konfiguracji. Wykazane podobieństwa uszkodzeń zdaniem biegłego w sposób jednoznaczny wykluczają powstanie ich w dniu 04.01.2010r. ze względu na ich uprzednią obecność podczas likwidacji szkód zgłoszonych w dniu 23.10.2009r., w (...) S.A. , w dniu 05.11.2009r. w (...) S.A. oraz w dniu 06.11.2009r. w (...) S.A. Należy jednak wskazać, iż Sąd dokonując ustaleń w zakresie winy oskarżonych oparł się nie tylko na treści opinii biegłego S. W. (2), lecz przeprowadził dokładną analizę ujawnionego materiału dowodowego zestawiając daty poszczególnych kolizji w których miał uczestniczyć pojazd marki V. (...) o nr rej. (...) oraz tożsamy zakres wskazywanych za każdym razem uszkodzeń będących postawą wniosków o wypłatę odszkodowań. W kontekście wyjaśnień oskarżonego Z. M., iż zakupiony przez niego pojazd nie posiadał uszkodzeń powypadkowych oraz sprzecznych z tymi wyjaśnieniami twierdzeń oskarżonego K. N. (1), który wyjaśnił na rozprawie, że po każdej kolizji dokonywał napraw blacharskich tego pojazdu na parkingu przed blokiem (oskarżony nie ma zawodu, pracował jako kurier-dostawca), trudno racjonalnie wyjaśnić w jaki sposób ten sam pojazd w odstępie kilku, kilkunastu dni, a nawet jednego dnia, uczestniczył w 4 kolizjach drogowych, doznał za każdym razem niemal identycznych poważnych uszkodzeń w obrębie przodu pojazdu i bez znacznych napraw blacharsko-mechanicznych wykonanych w sposób fachowy, nadal uczestniczył w ruchu drogowym.

Analiza zdjęć załączonych do opinii biegłego (k.215-219) nie pozwala podzielić wątpliwości skarżących odnośnie wartości dowodowej tej opinii. Nie wymaga nawet posiadania wiadomości specjalnych aby stwierdzić zaistnienie znacznych podobieństw uszkodzeń pojazdu marki V. (...) nr rej. (...) w czterech kolejno po sobie następujących kolizjach, co wyklucza powstanie szkody z dnia 04.01.2010r. w okolicznościach wskazanych przez oskarżonych. W tym kontekście pozostaje bez znaczenia ile biegły wcześniej sporządził podobnych opinii w tym zakresie i czy został powołany jak określił to skarżący ad hoc do konkretnej sprawy. W toku rozprawy nie ujawniły się bowiem żadne powody osłabiające zaufanie do wiedzy lub bezstronności biegłego. Do pełnienia zaś czynności biegłego jest obowiązany nie tylko biegły sądowy, lecz także każda osoba, o której wiadomo, że ma odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie (art.195 k.p.k.).

Wskazać także należy, że z opinią biegłego korelują zeznania świadka M. O. (k.171v,831-832) – rzeczoznawcy samochodowego (...), który wykonywał oględziny obu pojazdów tj. V. (...) i B.. Uszkodzenia obu pojazdów były dość poważne i po obejrzeniu pojazdów oraz miejsca kolizji, świadek nabrał wątpliwości co do przebiegu kolizji i zaistnienia zdarzenia z udziałem obu pojazdów.

Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego Z. M. w świetle poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych odnośnie przebiegu zdarzeń, w tej sprawie brak było podstaw do zmiany opisu czynu i przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 298 § 1 k.k. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu, zabronione zachowanie polega na spowodowaniu zdarzenia będącego podstawą do wypłaty odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia. Jest to regulacja, która jeszcze bardziej niż oszustwo "redukuje" warunki penalizacji, przesuwając ją na etap czynności odpowiadających przygotowaniu do oszustwa klasycznego. Do wyczerpania strony przedmiotowej tego przestępstwa nie jest bowiem konieczna ani wypłata kwoty odpowiadającej sumie ubezpieczenia, ani nawet złożenie przez sprawcę wniosku o taką wypłatę. Przestępstwo jest dokonane z chwilą spowodowania zdarzenia, o którym mowa w komentowanym przepisie. Jest to jednak przestępstwo materialne, a nie formalne, w którym skutkiem jest spowodowanie przez sprawcę zdarzenia (por. M. Kulik (w:) M. Mozgawa (red.), Komentarz, s. 591). W świetle braku dowodów pozwalających na jednoznaczne ustalenie w jakich faktycznie okolicznościach samochody V. (...) o nr rej. (...) o nr rej. (...) zostały uszkodzone, brak było podstaw do przypisania oskarżonemu Z. M. popełnienia czynu z art. 298 § 1 k.k.

Przechodząc do zarzutu z pkt 1b podniesionego w apelacji obrońcy oskarżonego K. N. (1) dotyczącego obrazy art. 193 § 1 k.p.k., to nie można zgodzić się ze skarżącym, iż dokumentacja ubezpieczyciela odnośnie uszkodzeń pojazdu P. (...), nie była wystarczająca do rozstrzygnięcia w zakresie oceny uszkodzeń pojazdu i wymagała powołania opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Sąd Rejonowy przypisując oskarżonemu popełnienie czynu z art. 286 § 1 k.k. (pkt III wyroku) oparł się nie tylko na tym dokumencie zatytułowanym „Opinia dot. szkody komunikacyjnej nr: (...) (k.278-283), który rzeczywiście nie zawiera podpisu ani nazwiska osoby, która go sporządziła, a jedynie w nagłówku wskazano nazwę ubezpieczyciela. Sąd dokonał bowiem analizy tego dokumentu w kontekście zeznań świadka J. N. oraz wyjaśnień oskarżonego K. N. (1), a także przeprowadził analizę porównawczą akt szkodowych nadesłanych przez (...) S.A. oraz (...) S.A. dotyczących szkód zgłaszanych w pojeździe marki P. (...) o nr rej. (...) we wcześniejszym okresie. Dokumentacja fotograficzna wcześniejszych uszkodzeń pojazdu wskazuje na znaczące podobieństwa do uszkodzeń zgłoszonych przez oskarżonego w dniu 27.05.2009r. We wszystkich przypadkach oskarżony zgłaszał uszkodzenia przodu pojazdu, lusterka lewego i felgi. Natomiast z zeznań świadka J. N. wynika, że podczas kolizji w dniu 25.05.2009r. uderzyła swoim pojazdem w tylne lewe nadkole i tylne lewe drzwi pojazdu kierowanego przez K. N. (1). Przy czym przedmiotowy pojazd, co potwierdza zgromadzona w aktach dokumentacja, miał ulec wcześniej kolizjom w dniach 05.12.2008r., 12.02.2009r., 16.03.2009r., 17.03.2009r. W kontekście wyjaśnień oskarżonego K. N. złożonych na rozprawie (k.700) odnośnie tego, że po kolizjach P. nie był naprawiany tylko lakierowany sprayem oraz w świetle tożsamości zakresu wskazywanych za każdym razem uszkodzeń (lusterko lewe, przód pojazdu, felga), nie budzi wątpliwości ustalenie, iż zgłoszone w pojeździe uszkodzenia nie powstały w okolicznościach wskazanych ubezpieczycielowi przez oskarżonego, a przedmiotowa kolizja z dnia 25.05.2009r. nie była przypadkowa, lecz została zaaranżowana i wymuszona przez kierującego pojazdem P. (...) K. N. (1) w celu uzyskania wypłaty odszkodowania w kwocie 1783,14 zł.

Jeżeli sprawca, działając w z góry powziętym zamiarze wyłudzenia odszkodowania z instytucji ubezpieczeniowej, spowoduje zdarzenie dające podstawę do takiego odszkodowania, a następnie wystąpi do tej instytucji z wnioskiem o jego wypłatę, trzeba przyjąć, że zachodzi usiłowanie oszustwa określonego w art. 286 § 1. Natomiast gdy wypłata odszkodowania nastąpiła, a więc doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego ubezpieczyciela, wypełnione zostają znamiona dokonanego przestępstwa oszustwa.

W obu wypadkach uzasadniona jest kumulatywna kwalifikacja prawna przepisów art. 298 § 1 i art. 286 § 1 w zw. z art. 11 § 2 k.k. (tak O. Górniok (w:) O. Górniok i in., Komentarz, t. II, s. 448), w szczególności potraktowanie czynu określonego w art. 298 § 1 jako "współukarany" (tak P. Kardas (w:) A. Zoll (red.), Komentarz 3, s. 706). Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest przyjęcie w omawianej sytuacji kumulatywnej kwalifikacji przestępstwa, gdyż oddaje ona całą jego kryminalną zawartość, uwzględniając nie tylko znamiona oszustwa, lecz także szczególne znamiona zachowań opisanych w art. 298 § 1. Za takim rozwiązaniem przemawia również to, że poszczególne zachowania stanowią realizację tego samego, z góry powziętego zamiaru przestępnego. W tym przypadku na przeszkodzie rozszerzenia kwalifikacji prawnej czynu stoi jednak kierunek apelacji i zakaz orzekania przez sąd odwoławczy na niekorzyść z art. 434 § 1 k.k. w wypadku złożenia apelacji tylko na korzyść oskarżonego.

Odnośnie zarzutu z pkt 2c apelacji obrońcy oskarżonego K. N. (1) należy wskazać, iż wbrew twierdzeniom obrońcy zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadka D. S. oraz dowód z oryginalnej umowy kupna- sprzedaży samochodu V. (...) (k.131), wskazują w sposób jednoznaczny na posłużenie się sfałszowanym dokumentem (k.227) przy zgłoszeniu szkody w dniu 05.01.2010r. Przy czym co znamienne przedmiotowy samochód V. (...) w ciągu zaledwie dwóch miesięcy podwyższył swoją wartość z 3.550 zł do 15.000 zł, a oskarżony Z. M. miał go rzekomo nabyć od D. S. w dniu 16.12.2009r., w sytuacji gdy z oryginału umowy (k.131) wynika, że D. S. sprzedał go dwa miesiące wcześniej w dniu 21.10.2009r. K. N. (1). Logika i doświadczenie życiowe wskazują, że oskarżony Z. M. nie mógł nabyć tego samochodu od D. S. za wskazaną cenę. W aktach sprawy znajduje się bowiem jeszcze inna kopia umowy kupna nabycia tego pojazdu, użyta w trakcie zgłoszenia innej szkody komunikacyjnej w której figuruje inna osoba jako nabywca (k.59), a także kopia umowy z tego samego dnia pomiędzy D. S. a K. N. (1), ale ze znacznie wyższą kwotą nabycia tego samego pojazdu (k.264). Wbrew twierdzeniom obrońcy świadek D. S. nie miał żadnego interesu w tym aby sporządzać kolejne umowy z wyższą wartością sprzedanego przez siebie pojazdu. Natomiast obaj oskarżeni mieli niewątpliwie interes w tym aby przedłożyć ubezpieczycielowi przy zgłoszeniu szkody, dokument potwierdzający wyższą niż była w rzeczywistości wartość uszkodzonego pojazdu, co miało przecież wpływ na wycenę wartości pojazdu przed kolizją i wysokość odszkodowania. Z powyższych względów odmówienie wiary Z. M. i uznanie za wiarygodne zeznań świadka D. S. nie wykracza poza swobodną ocenę dowodów.

Wbrew zarzutom skarżącego (z pkt 2d) nie budzi wątpliwości Sądu Odwoławczego ustalenie w zakresie przypisania oskarżonym w ramach pierwszego czynu działania wspólnie i w porozumieniu, co znajduje pełne potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym. Na powyższe wskazuje przede wszystkim sposób popełnienia przestępstwa, ilość zgłoszonych wcześniej kolizji oraz krótki odstęp czasu między kolejnymi kolizjami, a także chronologia wydarzeń.

Należy wskazać, iż od momentu nabycia pojazdu V. (...) nr rej. (...) (21.10.2009r.) przez K. N. (1) do zgłoszenia szkody w dniu 05.01.2009r. przez Z. M., oskarżony K. N. (1) uczestniczył tym konkretnym pojazdem w dwóch kolizjach jako kierujący (szkody zgłoszono w dniach 23.10.2009r., 05.11.2009r.). Przy trzeciej kolizji pojazdem tym kierował świadek Ł. S., a oskarżony K. N. (1) poruszał się pojazdem marki P. (...) nr rej. (...) (szkoda zgłoszona w dniu 06.11.2009r.). Brak porozumienia i współpracy pomiędzy oskarżonymi czynił niemożliwym pozorne przeniesienie własności tego samochodu na Z. M. w sytuacji gdy samochodem V. (...) niewątpliwie dysponował oskarżony K. N. (1).

Na przestępne porozumienie obu oskarżonych wskazuje przede wszystkim treść dokumentacji szkodowej i tożsame okoliczności podane przez obu oskarżonych w jakich miało rzekomo dojść do uszkodzeń pojazdów V. (...) oraz B., a także zeznania świadka M. O. (k.171v), który po wykonaniu oględzin obu pojazdów w obecności oskarżonych powziął wątpliwości co do faktycznych okoliczności zderzenia i uszkodzenia pojazdów. Z całą pewnością podstawą takiego ustalenia nie jest jedynie uprzednia znajomość obu oskarżonych, ani karalność za podobne czyny polegające na wyłudzaniu odszkodowań komunikacyjnych, lecz historia zgłoszonych wcześniej szkód komunikacyjnych z udziałem tych samych osób i samochodów w różnych konfiguracjach. Uszkodzenia przodu obu samochodów opisane w zarzucie z pkt 1 tj. V. (...) i B. zostały już wcześniej opisane w dokumentach innego ubezpieczyciela podczas zgłoszenia szkody w dniach 23.10.2009r. (k.241,244-262,273-276), 6 listopada 2009r. (k.62-64,69-70,90-96) oraz 15 grudnia 2009r. Te ustalenia zostały dokonane dopiero w trakcie wewnętrznego postępowania wyjaśniającego i uwidocznione w raporcie (...) S.A. (k.45-50). Powyższy raport ujawnił nieprawidłowości i naruszenia procedury przeciwdziałania wyłudzeniom podczas likwidacji szkód komunikacyjnych, co przyczyniło się do wypłaty nienależnych odszkodowań. Opracowano szereg zaleceń w celu wyeliminowania tego typu zagrożeń likwidacyjnych.

Reasumując, zatem poczynione rozważania wskazać trzeba, że podniesione w apelacjach obrońców zarzuty oraz podane na ich poparcie argumenty z przyczyn wykazanych wyżej na uwzględnienie nie zasługiwały.

W ocenie Sąd Okręgowy wniosek zawarty w obu apelacjach o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania nie zasługuje na uwzględnienie. Mając powyższe na uwadze, zaskarżony wyrok został zmieniony w sposób powyżej wskazany, w pozostałym zakresie tenże wyrok utrzymano w mocy.

Na aprobatę nie zasługują również zarzuty podniesione w obu apelacjach, iż orzeczone kary pozbawienia wolności noszą cechy rażącej niewspółmierności. Wskazać należy, iż o rażącej niewspółmierności kary można mówić wtedy, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy jest w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą ( vide, wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985 roku, V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60).

Z sytuacją rażącej niewspółmierności kary mamy do czynienia także wtedy, gdy rozmiar represji w rozpoznawanej sprawie jest w sposób oczywisty nieproporcjonalny w stosunku do dolegliwości wymierzanych podobnym sprawcom w podobnych sprawach. Przy czym nie chodzi o każdą ewentualną różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować ( vide, wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18). Uważna lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd Rejonowy wymierzając Z. M. i K. N. (1) kary jednostkowe pozbawienia wolności kierował się zasadami określonymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. i wziął pod uwagę stopień winy oskarżonych, stopień społecznej szkodliwości przypisanych im czynów, cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Jako okoliczności obciążające uznał dotychczasową karalność obu oskarżonych, w tym za przestępstwa tożsame. Wymierzając oskarżonemu Z. M. karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności Sąd Rejonowy wziął więc pod uwagę okoliczności istotne z punktu widzenia treści przepisu art. 53 k.k., zaś w kontekście uprzedniej trzykrotnej karalności oskarżonego za przestępstwa przeciwko mieniu, (obecnie zaś sześciokrotnej za przestępstwa różnego rodzaju-k.944) kara ta orzeczona przecież bliżej dolnych granic ustawowego zagrożenia (czyn z art. 286 § 1 k.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8), nie tylko nie może zostać uznana za rażąco surową, ale wręcz jawi się jako niewspółmiernie łagodna. W ocenie Sądu Odwoławczego ze względu na znaczny stopień demoralizacji oskarżonego zmniejszenie wartości grożącej szkody w ramach czynu przypisanego Z. M., nie może mieć wpływu na rozmiar wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności.

Ocena zachowania oskarżonego przez Sąd I instancji w tym zakresie jest całkowicie słuszna i zasługuje na aprobatę w instancji odwoławczej. W sytuacji oskarżonego zasadne i sprawiedliwe było orzeczenie kary izolacyjnej. W okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do warunkowego zawieszenia jej wykonania uznając, iż takie rozstrzygnięcie nie byłoby wystarczające z uwagi na potrzebę wychowawczego oddziaływania kary. Aby możliwe było warunkowe zawieszenie wykonania kary sąd musi nabrać przekonania, że sprawca nie powróci do przestępstwa i wykonanie wymierzonej kary nie będzie konieczne dla wdrożenia go do przestrzeganego porządku prawnego. Tego rodzaju przekonanie bazować zaś musi na ocenie postawy sprawcy, jego właściwości i warunków osobistych, dotychczasowego sposobu życia oraz zachowania się po popełnieniu przestępstwa.

W przypadku oskarżonego Z. M. prognoza kryminologiczna w kontekście dotychczasowej linii jego życia nie może być pozytywna.

Odnosząc się do zarzutu niewspółmierności kar jednostkowych wymierzonych oskarżonemu K. N. (1), Sąd Okręgowy uznał go za nietrafny w świetle dwunastokrotnej karalności oskarżonego, w tym za przestępstwa tożsame rodzajowo, co jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy świadczy o znacznym stopniu demoralizacji i braku respektu dla obowiązujących norm porządku prawnego. Analiza wyroków skazujących prowadzi do wniosku, że K. N. (1) pomimo młodego wieku w sposób notoryczny popełnia przestępstwa przeciwko mieniu, o znacznym stopniu społecznej szkodliwości, czyniąc z tego sposób na pozyskanie nielegalnego lecz stałego dochodu. Oskarżony wyspecjalizował się w popełnianiu przestępstw oszustwa, w szczególności poprzez wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych (odpisy wyroków k.624-625,627-629,657-658,660,662-667).

Wbrew twierdzeniom obrońcy, sąd orzekający należycie rozważył dyrektywy wymiaru kary, o których mowa w art. 53 k.k. Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonego K. N. (1) Sąd Rejonowy słusznie uwzględnił zamiar, motywy, którymi kierował się sprawca, rodzaj zaatakowanego dobra, sposób oraz skutki działania oskarżonego. Nadto we właściwy sposób przeanalizował sytuację oskarżonego i wziął pod uwagę tak okoliczności zaostrzające kary jednostkowe. Ocena zachowania oskarżonego przez Sąd I instancji w tym zakresie jest całkowicie słuszna i zasługuje na aprobatę w instancji odwoławczej, także w zakresie wymiaru kary łącznej przy zastosowaniu zasady asperacji. Trudno dopatrzyć się w sytuacji procesowej oskarżonego jakiejkolwiek innej okoliczności łagodzącej niż młody wiek oskarżonego.

Z uwagi na argumentację obrońcy oskarżonego należałoby wskazać, iż ,,kara oprócz dolegliwości powinna także spełniać inne cele, w tym przede wszystkim zapobiegać powrotowi sprawcy do przestępstwa oraz kształtować właściwe postawy w społeczeństwie. Oczywiście wychowanie sprawcy nie jest tożsame z pobłażaniem mu i koniecznością wymierzenia kary łagodnej, gdyż w określonych sytuacjach to właśnie kara izolacyjna spełnia nie tylko rolę odwetu za popełnione przestępstwo, ale jest też czynnikiem wychowawczym, pozwalającym na uzmysłowienie sprawcy nie tylko faktu nieopłacalności łamania prawa, ale i związanych z tym konsekwencji. Jest też wyraźnym sygnałem dla społeczeństwa, że sprawcy tego typu zachowań niezależnie od pełnionej funkcji nie mogą liczyć na pobłażliwe traktowanie (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 grudnia 2014 roku, w sprawie II AKa 356/14).

W chwili popełnienia obu przypisanych czynów oskarżony K. N. (1) nie miał ukończonych 21 lat, jednak w czasie orzekania miał ukończone 25 lat. Z powyższych względów nie ma racji skarżący podnosząc, iż należy stosować wobec niego zasady wymiaru kary dla sprawców młodocianych. Nie ma racji skarżący wskazując na wyrok nakazowy Sądu Rejonowego w Sopocie (k.434), który stracił moc na skutek wniesienia sprzeciwu (k.448-451) jako przesłankę do ustalenia kryterium „w czasie orzekania w pierwszej instancji”. Zgodnie z art. 115 § 10 k.k. status młodocianego określają dwa kryteria:

1) nieukończenie 21 lat w chwili popełnienia czynu zabronionego;

2) nieukończenie w czasie orzekania przez sąd w I instancji wieku 24 lat.

Przy czym w judykaturze i doktrynie nie budzi wątpliwości pogląd, że chodzi tu o orzekanie merytoryczne, przede wszystkim wydanie wyroku skazującego albo postanowienia o warunkowym umorzeniu postępowania. Dyskusyjna jest kwestia, czy status młodocianego ulegnie zmianie, jeżeli po uchyleniu orzeczenia i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania nastąpi skazanie sprawcy po ukończeniu przez niego 24 lat. Według uchwały połączonych Izb Karnej i Wojskowej SN z dnia 30 września 1981 r., VI KZP 20/80, OSNKW 1981, nr 11, poz. 63, skazany zachowuje status młodocianego, natomiast zdaniem A. W. (zob. O. Górniok i in., Komentarz, t. I, s. 836) status ten traci. Wydaje się, że trafniejsze jest to drugie stanowisko. Przemawiają za nim zarówno względy praktyczne (ponowne orzekanie może nastąpić po długim czasie), jak i argument formalny, że po uchyleniu wyroku sąd orzeka w I instancji, co odpowiada kryterium określonemu w art. 115 § 10 k.k. Natomiast wydanie nieprawomocnego wyroku nakazowego przed ukończeniem przez oskarżonego wieku 24 lat, nie powoduje, że oskarżony zachowuje status młodocianego do zakończenia postępowania prawomocnym orzeczeniem.

Wobec przytoczonych powyższej okoliczność nie podzielając argumentów przedstawionych w obu apelacjach, Sąd Odwoławczy nie złagodził wymierzonych oskarżonym kar pozbawienia wolności.

Wobec tego, że oskarżeni w postępowaniu odwoławczym korzystali z pomocy obrońców ustanowionych z urzędu Sąd zasądził na rzecz adw. R. B. i adw. A. G. stosowne wynagrodzenia w wysokości po 516,60 zł obejmujące wynagrodzenie za obronę z urzędu w drugiej instancji oraz podatek od towarów i usług.

Biorąc pod uwagę sytuację materialną oskarżonych Sąd uznał, że zachodzą przesłanki określone w art. 624 § 1 k.p.k. uzasadniające zwolnienie ich od ponoszenia kosztów postępowania i tym samym przejął je na rachunek Skarbu Państwa.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.

SSO Remigiusz Pawłowski SSO Michał Chojnowski SSO Anna Zawadka