Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 74/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

17 września 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Bogumił Goraj (spr.)

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz

SO Janusz Kasnowski

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2013r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko Gminie K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 18 października 2012r. sygn. akt I C 1558/11

I/ zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala powództwo,

II/ zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5110 zł (pięć tysięcy

sto dziesięć) tytułem zwrotu kosztów postępowania za obie

instancje.

II Ca 74/13

UZASADNIENIE

A. T. domagał się zasądzenia od pozwanej Gminy K. kwoty 30.180,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Wniósł także o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że na podstawie umowy nr (...) z dnia 23 sierpnia 2010 r. powód zobowiązał się do zagospodarowania przestrzeni parku miejskiego w K.. Za wykonane zlecenie powód miał otrzymać umówione wynagrodzenie. W związku z zapłatą wynagrodzenia po terminie powód domagał się zapłaty odsetek ustawowych od dnia 23 listopada 2010 r. do dnia 25 marca 2011 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w dniu 15 lipca 2011 r. wydał nakaz zapłaty, w którym zasądził od pozwanej na rzecz powoda do chodzoną pozwem kwotę wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

Pozwana wniosła sprzeciw od tego nakazu, w którym wniosła o oddalenie powództwa. W uzasadnieniu wskazała, iż powód oświadczył, iż z tytułu niezapłacenia faktury nr (...) nie naliczy kar umownych. Powód wykonał prace w dniu 31 października 2010 r. mimo, że pierwotny termin zakończenia robót przewidziano na 11 października 2010 r., a z odbioru robót sporządzono protokół w dniu 8 listopada 2010 r. (bez uwag). Po zmianie na stanowisku burmistrza, w trakcie kontroli dokumentów ustalono, że istnieje drugi protokół odbioru robót sporządzony z uwagami. Pozwany zapłacił powodowi należność z wystawionej przez niego faktury na drugi dzień po spotkaniu w sprawie usunięcia usterek wskazanych w drugim protokole odbioru robót w dniu 24 marca 2011 r. Pozwany dołożył wszelkich starań, aby terminowo uregulować płatność z tytułu faktury nr (...). Powód wiedział, że zapłata za wykonane przez niego prace ma nastąpić z pożyczki uzyskanej z Banku (...). Burmistrz podpisał umowę pożyczki w dniu 9 marca 2011 r. Powód przez cały ten okres nie poinformował, że nie wykonał w całości zadania, za które wystawił fakturę VAT. Gdyby pozwana wiedziała o niewykonaniu zadania, powód nie miałby prawa wystawić faktury za jego wykonanie, bowiem rozliczenie miało nastąpić fakturą końcową za całkowicie zakończony przedmiot umowy. Fakt jego niezakończenia powód potwierdził swoim podpisem na spotkaniu w dniu 24 marca 2011 r. Jednocześnie powód złożył oświadczenie, że zrzeka się kar umownych w postaci odsetek z tytułu nieterminowej zapłaty faktury. W związku z tym, a nadto z faktem wystawienia faktury przed terminem wykonania zadania, nie ma prawa dochodzenia odsetek za nieterminową zapłatę.

W toku procesu powód wskazywał, że swoim oświadczeniem zrzekł się wyłącznie kar przewidzianych w § 12 zawartej przez stron umowy, ale nie rezygnował z naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie. Jeśli powód zrzekłby się odsetek, to jego oświadczenie tym zakresie powinno być wyraźne, a nie można interpretować rozszerzająco pojęcia „kara umowna". Powód podtrzymywał, że wykonał prace zgodnie z umową, a zazielenienie terenu miało się odbyć wiosną 2011 r. z uwagi na warunki atmosferyczne panujące w okresie zakończenia prac.

Wyrokiem z dnia 18 października 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanej Gminy K. na rzecz powoda A. T. kwotę 30.180,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwotę powoda kwotę 3.927,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny: w dniu 23 sierpnia 2010 r. strony zawarły umowę nr (...) dotyczącą zagospodarowania przestrzeni parku miejskiego w K. na cele sportowo - rekreacyjne. W umowie strony szczegółowo oznaczyły zakres robót. Składało się na nie między innymi wykonanie trawników na powierzchni 442 m oraz przywrócenie nawierzchni po robotach do stanu pierwotnego. Termin zakończenia robót ustalono na dzień 11 października 2010 r. Uwagi na pojawienie się konieczności wykonania robót dodatkowych termin zakończenia robót przesunięto na 31 października 2010 r. Przez zakończenie przedmiotu umowy, zgodnie z jej brzmieniem, należało rozumieć dokonanie odbioru końcowego. Za wykonanie przedmiotu umowy strony ustaliły wynagrodzenie na kwotę 694.576,17 brutto. Rozliczenie umowy miało się odbyć za całkowicie zakończony przedmiot umowy na podstawie wystawionej faktury końcowej. Powód miał prawo wystawić fakturę po podpisaniu przez pozwaną protokołu odbioru końcowego, a zapłata miała nastąpić w terminie 14 dni od doręczenia prawidłowo wystawionej faktury. W razie stwierdzenia w toku odbioru istnienia wady nadającej się do usunięcia pozwana mogła odmówić odbioru do czasu usunięcia wady lub odbioru dokonać i żądać usunięcia wady wyznaczając odpowiedni termin. Strony ustanowiły w umowie kary umowne. Pozwana była zobowiązana do zapłaty takich kar za zwłokę w przekazaniu placu budowy i z tytułu odstąpienia od umowy z własnej winy. W dniu 8 listopada 2010 r. pozwana odebrała roboty od powoda, co zostało stwierdzone protokołem odbioru końcowego. W tym dniu wystawiono dwa protokoły odbioru. W jednym z nich roboty przyjęto bez uwag i wprost potwierdzono wykonanie ich zgodnie z umową. W drugim odnotowano uwagi odnośnie konieczności obsiania części terenu trawą, usunięcia błota z utwardzonej drogi oraz częściowego wywiezienia a częściowego rozplantowania ziemi z wykopów. Osoby dokonujące odbioru uznały prace za wykonane, a protokół z uwagami został sporządzony dla zabezpieczenia interesów pozwanej, gdyby trawa nie wzeszła, a powód nie usunął pozostałej po pracach ziemi w czasie, gdy warunki atmosferyczne na to pozwolą. Trawa w tym czasie była zasiana, ale częściowo wypłukana. Ziemia rzeczywiście nie była wywieziona. Powód nie otrzymał zapłaty za wykonane prace w terminie z uwagi na brak środków na ten cel, co było wynikiem opóźnienia w wypłacie dofinansowania ze środków unijnych. Powód podpisał oświadczenie przygotowane przez pracownika pozwanej gminy, iż nie naliczy kar umownych za nieterminową zapłatę faktury nr (...) z dnia 8 listopada 2010 r. Nowy burmistrz pozwanej o istnieniu protokołu z uwagami dowiedział się w lutym 2011 r. Na spotkaniu w dniu 24 marca 2011 r. w sprawie zakończenia i usunięcia usterek przy zagospodarowaniu przestrzeni parku miejskiego w K. na cele sportowo - rekreacyjne powód i pozwana ustalili, że w tym samym dniu powód wywiezie ziemię, a trawę uzupełni do dnia 30 marca 2011 r. Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie tych dokumentów złożonych przez strony, których treść, ani prawdziwość nie była kwestionowana oraz zeznań świadków i stron. Sąd Rejonowy uznał, że w związku z istnieniem dwóch sprzecznych ze sobą dokumentów, na okoliczność rzeczywistego stanu prac należało przeprowadzić dowód z zeznań świadków w celu ustalenia, który z nich oddawał rzeczywistość. Sąd dał wiarę zeznającym w sprawie świadkom, gdyż zasadniczo ich zeznania korespondowały ze sobą, znalazły także potwierdzenie w załączonych do sprawy dokumentach. Jedynie świadkowi S. Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności w zakresie w jakim twierdził, że pozwany podpisując oświadczenie o nienaliczaniu kar umownych w istocie zrzekł się odsetek za opóźnienie, gdyż twierdzenia świadka nie znalazły pokrycia w pozostałym materiale dowodowym - w zeznaniach pozostałych świadków, w tym osoby, która przedłożyła powodowi owo oświadczenie do podpisania. Ponadto, w ocenie Sądu niezgodne z doświadczeniem życiowym jest uznanie, że w przypadku kontraktu na setki tysięcy złotych kontrahent mając świadomość, iż zrzeka się pewnego uprawnienia nazywa je zupełnie inaczej. Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania świadka R. H. albowiem zachowanie opisane przez świadka było niekonsekwentne i całkowicie niezrozumiałe w świetle wiedzy, którą jak twierdził, posiadał. Sąd Rejonowy uznał, że jeśli budował boisko na użytek mieszkańców gminy, niezrozumiałym było poniechanie uzyskania materiału na budowę za opłatą wyłącznie za część transportu (ok. 1 km) w sytuacji, gdy później trzeba będzie pozyskać materiał odpłatnie. Sąd I instancji zważył, że spór w niniejszej sprawie dotyczył tego, czy obiekt budowlany, którego dotyczyła umowa stron został wykonany prawidłowo i w związku z tym należała się za niego zapłata w terminie wskazanym na fakturze, czy też zawierał on istotne błędy, co zwalniało zamawiającego z obowiązku zapłaty do czasu usunięcia usterek. Sąd w pierwszej kolejności ustalił, że strony zawarły umowę dotyczącą zagospodarowania przestrzeni parku miejskiego w K. na cele sportowo - rekreacyjne, w której ustaliły szczegółowo jej przedmiot i sposób zapłaty. W szczególności umówiły się na jakich warunkach ma się odbyć zapłata za prace i warunki odbioru prac. Ustaliły, że przedmiotem odbioru końcowego jest całość robót budowlanych po wykonaniu przedmiotu umowy ( §5 pkt 1 umowy ). Dokonanie odbioru końcowego świadczy o zakończeniu przedmiotu umowy (§4 pkt 2). Za wykonanie przedmiotu umowy należy się wynagrodzenie w wysokości 694.576,17 brutto. Rozliczenie umowy miało się odbyć za całkowicie zakończony przedmiot umowy na podstawie wystawionej faktury końcowej (§7 pkt 3). Powód miał prawo wystawić fakturę po podpisaniu przez pozwaną protokołu odbioru końcowego, a zapłata miała nastąpić w terminie 14 dni od doręczenia prawidłowo wystawionej faktury (§7 pkt 3). Jednocześnie w razie stwierdzenia w toku odbioru istnienia wady nadającej się do usunięcia pozwana mogła odmówić odbioru prac do czasu usunięcia wady lub odbioru dokonać i żądać usunięcia wady wyznaczając odpowiedni termin (§8 pkt7). Dokonując subsumpcji tego reżimu prawnego ustalonego przez strony w zawartej przez nie umowie do stanu faktycznego ustalonego w sprawie Sąd I instancji stwierdził, że w sytuacji, gdy pozwana dokonała odbioru końcowego przedmiotu umowy, należy uznać, że powód ją zakończył. Gdyby było inaczej, do odbioru końcowego dojść nie powinno. Fakt występowania wad w chwili odbioru obiektu nie oznacza, że nie został on wykonany. Strony ustaliły, że występowanie wad może spowodować odmowę odbioru prac, co nie miało miejsca, dlatego uznał, że prace zostały zakończone, a powód uzyskał prawo do wystawienia faktury końcowej i uzyskania zapłaty terminie 14 dni od prawidłowo wystawionej faktury. W umowie brak bowiem było zastrzeżenia, że do wystawienia faktury i otrzymania zapłaty upoważnia pozwanego jedynie dokonanie odbioru końcowego bez uwag. Ponadto z zeznań świadków wynikało, że umowa została wykonana, nie zakończono jedynie wszystkich prac porządkowych tj. nie wywieziono ziemi, a trawa została zasiana, ale nie wzeszła z przyczyn niezależnych od wykonawcy. W kwestii zrzeczenia się odsetek za opóźnienie Sąd I instancji przyjął, że nie miało ono miejsca. Wskazał, że treść oświadczenia sporządził pracownik pozwanej i w obowiązku pozwanej było sporządzenie takiej treści oświadczenia, jakie chciała, aby zostało podpisane. Sąd uznał, że skoro pracownica, w obecności której powód podpisał oświadczenie stwierdziła, że dotyczyło ono kar umownych, a takowe były w umowie przewidziane, a powód twierdził, że zrzekał się tylko takich kar, a nie odsetek za opóźnianie, nie sposób dokonać innej interpretacji oświadczeń woli stron niż wyrażona wprost na piśmie. W ocenie Sądu Rejonowego oba podmioty w sprawie należy traktować jako profesjonalistów, a zatem podmioty równorzędne. Jeśli podpisały umowę określonej treści, to tylko ta treść zawarta w umowie będzie je wiązać. Ewentualne nieścisłości winny w równym stopniu obciążać obie strony umowy w tym sensie, że jeśli w umowie nie ustalono kar umownych za opóźnienie w zapłacie, to jeśli powód dochodziłby zapłaty takich kar to by ich nie otrzymał, a jeśli się ich zrzeka, to w istocie nie zrzeka się żadnych uprawnień, bo mu nie przysługiwały. Sąd I instancji wskazał, że okoliczność, iż umowa miała być finansowana z funduszów europejskich nie zwalniał pozwanej z obowiązku zapłaty w terminie określonym w umowie. Nie jest to też argument za dokonaniem odbioru prac mimo braku ich faktycznego wykonania. Podkreślił, że jeśli pozwana nie przewidziała problemów z pozyskaniem środków na zapłatę za prace, na które umowę podpisała, ani tego, że mogą one nie zostać wykonane w terminie, to ten fakt nie może obciążać wykonawcy. Dlatego zasądził od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę. O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażoną w przepisach art. 98 § 1-3 k.p.c. Dlatego zasądził od pozwanej na rzecz powoda poniesione przez niego koszty procesu w wysokości 3.927,00 zł, na które złożyły się opłata od pozwu w kwocie 1.510,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400,00 zł ustalone w wysokości określonej w § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez adwokata ustanowionego z urzędu i opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł.

Apelację od tego wyroku wniosła pozwana, która zaskarżyła go w całości. Zarzuciła Sądowi I instancji, że wydając zaskarżony wyrok naruszył przepisy prawa materialnego, tj.:

1.  art. 647 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż powód wykonał wszystkie roboty budowlane w ustalonym terminie zgodnie z łączącą go umową z pozwanym i tym samym miał prawo wystawić fakturę końcową za wykonane roboty budowlane,

2.  art. 481 k.c. poprzez błędne jego zastosowanie, że od faktury wystawionej przed terminem wykonania wszystkich prac objętych umową z pozwanym, na podstawie sfałszowanego protokołu odbioru końcowego robót, powodowi przysługują należne odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego.

Wskazując na powyższe wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, a ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd I instancji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego zaoferowanego w toku postępowania przez strony, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 233 § 1 k.p.c., które to ustalenia Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne. Należy podkreślić, że w apelacji pozwana nie podniosła zarzutów naruszenia prawa procesowego skutkującego błędnymi ustaleniami faktycznymi. Ewentualne naruszenie procedury sąd rozpoznający apelację bierze pod uwagę na zarzut zgłoszony przez apelującego chyba, że naruszenie to prowadzi do nieważności postępowania (art. 378 § 1 k.p.c.). Skoro apelująca nie podniosła w tym zakresie żadnych zarzutów, to stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji należało uznać za prawidłowy.

Zasadne były zarzuty podniesione w apelacji, że wydając wyrok Sąd Rejonowy naruszył przepisy prawa materialnego. Sąd ten z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wyprowadził błędny wniosek, że przed podpisaniem protokołów odbioru robót doszło do ich wykonania. Słusznie Sąd I instancji przyjął, że wobec istnienia dwóch protokołów odbioru o sprzecznej treści należało ustalić czy dzieło zostało wykonane. W szczególności należy stwierdzić, że przed wystawieniem faktury nie doszło do wykonania dzieła w całości. Ustalenia drugiego protokołu o konieczności obsiania części terenu trawą, usunięcia błota z utwardzonej drogi oraz częściowego wywiezienia i częściowego rozplantowania ziemi z wykopów świadczą o tym, że umowa nie została wykonana do chwili sporządzenia obu protokołów. Jeżeli usterkę w postaci wypłukania posianej trawy można uznać za wadę dzieła, to niewykonanie pozostałych prac świadczy o niewykonaniu umowy. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, iż świadek R. H. zamierzał ziemię pozostałą na placu robót wykorzystać przy innych pracach wykonywanych na rzecz pozwanej. Świadek ten nie był organem pozwanej uprawnionym do zmiany warunków umowy. Skoro do jej zabrania nie doszło, to powód powinien wykonać umowę w rozmiarze wynikającym z jej § 5 – tego. Powód te prace wykonał dopiero po zapłacie wynagrodzenia. Zatem wystawienie faktury było przedwczesne, a wierzytelność z niej wynikająca nie była wymagalna.

Ponadto wykładnia oświadczenia powoda o nie naliczaniu kar umownych ( k. 66) została dokonana z naruszeniem przepisu art. 65 § 1 i 2 k.c. W chwili składania oświadczenia niemożliwym było spełnienie okoliczności określonych w § 12 ust. 2 umowy, więc powód nie mógł się zrzec przysługujących mu kar umownych. Natomiast nie nastąpiła zapłata za prace objęte umową. Nie można dokonywać wykładni, która prowadziłaby do pozbawienia oświadczenia woli jakiegokolwiek znaczenia. Dlatego wykładnia oświadczenia woli powoda w oświadczeniu prowadzi do wniosku, że powód zrzekł się odsetek za opóźnienie.

Dlatego Sąd uznał, ze roszczenie powoda jest bezzasadne i na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i powództwo oddalił. O kosztach postępowania Sąd orzekł w myśl przepisów art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.