Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II S 39/13

POSTANOWIENIE

Dnia 30 września 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny - Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Janusz Kasnowski (spr.)

Sędzia: SO Barbara Jankowska - Kocon

Sędzia: SO Aurelia Pietrzak

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2013 r. w Bydgoszczy na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi

A. P. przy uczestnictwie

Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w I.

na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez

nieuzasadnionej zwłoki

postanawia:

1/ stwierdzić, że w sprawie o sygn. IC 516/06 toczącej się w Sądzie

Rejonowym w I. nastąpiła przewlekłość postępowania;

2/ zasądzić od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w I. na rzecz

A. P. kwotę 3 000 zł (trzy tysiące);

3/ oddalić skargę w pozostałej części;

4/ zwrócić A. P. ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w

I. opłatę sądową od skargi w kwocie 100 zł (sto).

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II S 39/13

UZASADNIENIE

A. P. wniosła skargę, w której żądała stwierdzenia, że w postępowaniu prowadzonym przez Sąd Rejonowy w I. w sprawie pod sygn. IC 516/06 nastąpiła przewlekłość. W związku z tym żądała przyznania jej od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w I. kwoty 20000 zł i zwrotu kosztów postępowania skargowego.

W obszernym uzasadnieniu skargi w istocie wywodziła, że Sąd Rejonowy z opóźnieniem podjął zawieszone postępowania w sprawie, bowiem podstawa jego zawieszenia ustała 6 miesięcy wcześniej, że ze znacznym i nieuzasadnionym opóźnieniem Sąd podejmował czynności dowodowe oraz, że rozprawa była każdorazowo odraczana na termin z urzędu przez co między kolejnymi terminami rozprawy upłynęły bardzo znaczne i nieusprawiedliwione okresy. Z tych zasadniczych przyczyn postępowanie w sprawie – co skarżąca podkreśliła - trwało sześć i pół roku, w ciągu którego wyznaczono jedynie trzy terminy rozprawy.

O złożeniu skargi zawiadomiony został Skarb Państwa – Prezes Sądu Rejonowego w I., który przystąpił do sprawy w charakterze strony i wniósł o jej oddalenie.

W uzasadnieniu stanowiska wywodził, że postępowanie w sprawie IC 516/06 rzeczywiście toczyło się od 2006r., jednak w dniu 25 lipca 2013r. zakończyło się zawarciem ugody przez strony i to z inicjatywy Sądu, a nie strony powodowej. Poza tym powódka swoim zachowaniem przyczyniła się do tego, że postępowanie trwało kilka lat, bowiem początkowo pozwała nie tego ubezpieczyciela, a następnie kilkakrotnie rozszerzała powództwo, przedkładała dowody z dokumentów, do których miała prawo odnieść się strona pozwana. Nadto Sąd dopuścił dowód z opinii trzech biegłych - lekarzy różnych specjalności, przy czym przeprowadzenie tych dowodów opóźniło się, za co Sąd winy nie ponosił. W tym stanie rzeczy – zdaniem uczestnika – czynności w sprawie były podejmowane w miarę możliwości bez zbędnej zwłoki, a odstępy czasowe między kolejnymi terminami rozprawy wynikały z olbrzymiego obciążenia obowiązkami zawodowymi (stanowisko Prezesa Sądu Rejonowego – k.35 i 36).

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Postępowanie sądowe objęte skargą powódki A. P. wszczęte zostało pozwem złożonym Sądzie Rejonowym w I. w dniu 24.11.2006r. i toczyło się pod sygn. IC 516/06. Postanowieniem tego Sądu z dnia 13.02.2007r. zostało zawieszone na podstawie art.177&1 pkt 4 kpc, gdyż toczyły się postępowania karne wobec sprawców zdarzenia drogowego, za których odpowiedzialność ponosił pozwany ubezpieczyciel (k.106). Kolejnym postanowieniem z dnia 23.06.2009r. Sąd Rejonowy podjął zawieszone postępowanie (k.196). Zarządzeniem z dnia 10.08.2009r. wyznaczono rozprawę na dzień 05.11.2009r., a więc za mniej więcej 3 miesiące, co – z uwagi na obciążenie pracą w tym wydziale Sądu – było usprawiedliwione. W protokole rozprawy z tego dnia odnotowano jedynie stanowiska stron, nie przeprowadzono żadnych czynności dowodowych i odroczono rozprawę bezterminowo, a więc na tzw. termin z urzędu (k.375 – 375). Dopiero zarządzeniem z dnia 02.07.2010r., a więc po upływie prawie 8 miesięcy od ostatniej rozprawy, wyznaczono kolejny termin rozprawy na 22.11.2010r., a więc po upływie 1 roku od poprzedniej rozprawy (k.468). Na rozprawie w dniu 22.11.2010r. przeprowadzono dowód z przesłuchania powódki i rozprawę ponownie odroczono na termin z urzędu (k.480 – 485). Dopiero na posiedzeniu niejawnym w dniu 05.04.2011r. Sąd Rejonowy rozpoznał wnioski dowodowe powódki zgłoszone jeszcze w piśmie procesowym z dnia 220.01.2010r. (k.441-442) i dopuścił dowód z opinii biegłych z dziedziny chirurgii – ortopedii, psychiatrii i okulistyki (k.510). Biegły z dziedziny chirurgii ortopedycznej złożył opinię już w dniu 11.05.2011r. (k.518 i n.). Dopiero z dniem 08.11.2011r., a więc prawie po 6 miesiącach przesłano akta sprawy wraz ze zleceniem opracowania opinii sądowej biegłemu z dziedziny psychiatrii (k.541). Mimo monitów i ukarania biegłego grzywną zwrócił on akta sprawy bez opinii w dniu 07.05.2012r. (k.563). Z dniem 15.05.2012r. przesłano akta sprawy innemu biegłemu z dziedziny psychiatrii, który po monitach i ukaraniu grzywną zwrócił akta sprawy wraz z opinią w dniu 06.11.2012r. (k.601 i n.). Kolejnym zarządzeniem z dnia 11.12.2012r. zdecydowano na przekazanie akt biegłemu z dziedziny okulistyki, który złożył opinię 20.03.2013r. (k.631 i n.). Kolejne czynności podejmowane w sprawie polegały w istocie na doręczeniu odpisów opinii stronom (zarządzenia na k.641, 672-674). Dopiero zarządzeniem z dnia 05.07.2013r. wyznaczono termin rozprawy na dzień 25.07.2013r. (k.688), na której strony zawarły ugodę i Sąd Rejonowy umorzył postępowanie w sprawie (k.697). W ten sposób od terminu rozprawy w dniu 22.11.2010r. do kolejnego terminu rozprawy w dniu 25.07.2013r. (zarazem ostatniego) upłynęły 2 lata i 8 miesięcy, od wydania postanowienia dowodowego w dniu 05.04.2011r. do ostatniego terminu rozprawy upłynęły 2 lata i 3 miesiące.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Skarga powódki A. P. znajduje uzasadnienie w części dotyczącej żądania stwierdzenia przewlekłości postępowania w sprawie IC 516/06 toczącej się w Sądzie Rejonowym w I. oraz co do zasądzenia na jej rzecz z tego tytułu sumy 3 000 zł, jako odpowiedniej. W pozostałej części skarga nie znajduje uzasadnienia, częściowo za sprawą zakończenia już postępowania, a tym samym ustania potrzeby wydania Sądowi Rejonowemu w I. zaleceń podjęcia odpowiednich czynności w sprawie, a częściowo z uwagi na wygórowanie sumy, której skarżąca się domagała.

Wstępnie przypomnieć należy, że zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 17.06.2004r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. nr 179, poz. 1843 ze zm.) strona: może wnieść skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga dotyczy, nastąpiło naruszenie jej prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, jeżeli postępowanie w tej sprawie trwa dłużej, niż to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (przewlekłość postępowania). Natomiast dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania przepis art. 2 ust. 2 tej ustawy wymaga oceny w szczególności terminowości i prawidłowości czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w sprawie rozstrzygnięcia co do istoty sprawy z uwzględnieniem jej charakteru, stopnia faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenia dla strony, która wniosła skargę, rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowania się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania. W orzecznictwie Sądu Najwyższego, sądów powszechnych i administracyjnych utrwalił się już pogląd, przez co nie zachodzi konieczność czynienia szerszych wywodów, że o przewlekłości postępowania można mówić dopiero wówczas, gdy pomiędzy kolejnymi czynnościami procesowymi sądu występują długie i nieuzasadnione przerwy albo też pewne czynności są mało celowe lub nie są podejmowane w ogóle. Już to ogólne zapatrywanie pozwala stwierdzić, że w sprawie IC 516/06, której przedmiotowa skarga dotyczy, doszło do przewlekłości postępowania. Sprawa była rozpoznawana dłużej niż było to konieczne, a czynności były w niej podejmowane opieszale i z brakiem właściwej determinacji. Ani charakter sprawy, ani jej skomplikowanie od strony faktycznej i prawnej, jak też rodzaj i ilość przeprowadzonych dowodów nie wymagały, by postępowanie w sprawie – licząc choćby od chwili jego podjęcia w dniu 23.06.2009r. do jego zakończenia w dniu 25.07.2013r. – trwało aż 4 lata. W tym czasie wyznaczono jedynie 3 (trzy) terminy rozprawy w dniach: 05.11.2009r., 22.11.2010r. i 25.07.2013r. Zatem między kolejnymi terminami odstępy czasowe wynosiły odpowiednio 1 rok oraz 2 lata i 8 miesięcy, a analiza akt sprawy pokazuje, że nie znajdują one uzasadnienia. Od chwili złożenia przez powódkę wniosków dowodowych w postaci opinii biegłych, do chwili wydania postanowienia w tym przedmiocie upłynął ponad 1 rok i 2 miesiące (porównaj - k.441 i 510). Prawdą jest, że w przeprowadzeniu zaplanowanych czynności dowodowych Sąd Rejonowy napotkał trudności wynikające z postawy biegłych sądowych z dziedziny psychiatrii, bo jeden zwrócił akta sprawy po kilku miesiącach (dokładniej sześciu) od otrzymania zlecenia i to bez sporządzenia opinii, a kolejny uczynił to wprawdzie z opinia ale także z bardzo dużym opóźnieniem, bo bez mała po 6 miesiącach od otrzymania zlecenia. Tymczasem obowiązkiem Sądu jest niezwłoczne reagowanie na przekroczenie przez biegłego terminu zakreślonego do sporządzenia opinii, żądanie wyjaśnienia przyczyny opóźnienia w działaniu i rozważenie celowości zlecenia opracowania opinii innemu biegłemu, by czas oczekiwania na pozyskanie takiego dowodu był możliwie najkrótszy. Nie można też pominąć faktu, że pierwszemu z biegłych psychiatrów Sąd zlecił opracowanie opinii prawie po 6 miesiącach, od złożenia opinii przez biegłego z dziedziny chirurgii ortopedycznej, co także nie znajduje uzasadnienia.

W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, że żądanie skarżącej A. P. stwierdzenia przewlekłości postępowania w sprawie toczącej się w Sądzie Rejonowym w I. pod sygn. I C 516/06 znajduje uzasadnienie. Dlatego też Sąd Okręgowy uwzględnił jej żądanie i na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony […] stwierdził, że w w/w sprawie nastąpiła przewlekłość postępowania.

Na podstawie art. 12 ust. 4 tej ustawy zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w I. na rzecz A. P. kwotę 3000 zł, jako odpowiednią. Miał na uwadze zasadniczo charakter sprawy, jej znaczenie dla skarżącej oraz to, że w ostatnim okresie postępowania, nie bez wpływu na jego sprawny przebieg miała postawa biegłych sądowych, którym zlecono sporządzenie wymaganych opinii sądowych. Wziął też Sąd pod uwagę fakt, że postępowanie sądowe uległo już prawomocnemu zakończenia, a skarga podlegała merytorycznemu rozpoznaniu jedynie dlatego, że została złożona na krótko przez prawomocnym zakończeniem postępowania w sprawie. Nie znalazł podstaw do zasądzenia sumy w wysokości żądanej w skardze i dlatego – w części przekraczającej 3000 zł – skargę oddalił. Sąd Okręgowy zdecydował też o zwrocie A. P. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w I. opłaty sądowej od skargi w kwocie 100 zł (na podstawie art. 17 ust. 3 w/w ustawy).