Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1382/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 14 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie z wniosku M. D. z udziałem A. D. o podział majątku wspólnego ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków M. D. i A. D. wchodzi wierzytelność z tytułu nakładu w postaci wzniesienia budynku mieszkalnego na nieruchomości stanowiącej wyłączną własność A. D., położonej w S. L., stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu, V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...)- o wartości 74.520 złotych (pkt I), umorzył postępowanie w zakresie ruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego (pkt II), ustalił wartość nakładów poczynionych przez wnioskodawcę M. D. z majątku osobistego na majątek osobisty uczestniczki A. D. w postaci wzniesienia budynku mieszkalnego na nieruchomości szczegółowo opisanej w pkt. I na kwotę 109.759 złotych (pkt III), oddalił wniosek M. D. o rozliczenie nakładów poczynionych przez niego z majątku osobistego na majątek osobisty uczestniczki A. D. w postaci wzniesienia budynku mieszkalnego na nieruchomości szczegółowo opisanej w pkt. I w pozostałej części (pkt IV), dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków M. D. i A. D. w ten sposób, iż składnik określony w pkt. I przyznał na wyłączną własność A. D. ze spłatą na rzecz M. D. w kwocie 37.260 złotych, płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie – z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności (pkt V), zasądził od A. D. na rzecz M. D. kwotę 109.759 złotych tytułem zwrotu nakładów szczegółowo opisanych w pkt. III postanowienia, płatną w terminie 3 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie – z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności (pkt VI) oraz ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane z jego udziałem w sprawie, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (pkt VII).

Sąd Rejonowy poczynił ustalenia faktyczne i rozważania prawne, których najistotniejsze elementy przedstawiają się następująco:

w dniu 10 października 1998 r. strony zawarły związek małżeński.

W dniu 8 września 1998 r. uczestniczka A. D. wpłaciła na konto Spółdzielni Mieszkaniowej (...) na poczet kosztów nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu położonego w P. przy ul. (...) nr 11 kwotę 38.942 zł. Środki te pochodziły z oszczędności wnioskodawcy zgromadzonych w (...) Banku (...) S.A. wchodzących w skład jego majątku osobistego.

Dnia 21 października 1998 r. A. D. sprzedała spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu numer (...) położone w Z. przy ul. (...) za cenę 40.000 zł. Kwotę tę przekazała na spłatę reszty ceny nabycia wskazanego lokalu handlowego położonego w P. przy ul. (...) nr 11. Z kolei na jego wyposażenie wnioskodawca przeznaczył ponad 35.000 zł ze środków zgromadzonych przed zawarciem związku małżeńskiego na rachunku bankowym (...) Banku (...).

Przydział lokalu użytkowego położonego w P. przy ul. (...) na zasadzie własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego nastąpił w dniu 20 kwietnia 2001 r. W dniu 12 lutego 2004 r. A. D. i M. D. sprzedali to prawo za cenę 180.000 zł.

Na konto wnioskodawcy przelano 130.000 zł, a na konto uczestniczki – 50 000 zł. Część środków ze sprzedaży tego lokalu wnioskodawca przeznaczył na założenie lokat w (...) Banku (...) na łączną kwotę 55.000 zł, które następnie sukcesywnie likwidował w grudniu 2004 r. i lutym 2005 r. Nadto założył lokatę w D. Banku na kwotę 60.000 zł na okres od 20 lipca 2004 r. do 20 października 2004 r., która następnie została zerwana.

Na nieruchomości stanowiącej odrębny majątek uczestniczki, położonej w S. L. przy ul. (...) wybudowano dom. Środki na ten cel pochodziły, na wstępnym etapie budowy, ze środków zgromadzonych w (...) Banku (...) S.A., na rachunek której M. D. do czasu zawarcia związku małżeńskiego wpłacił 31.000 zł, zaś na dzień 26 listopada 2000 r. środki na nim zgromadzone stanowiły 62.163,41 zł.

W 2001 r. zakończono etap budowy domu w stanie surowym otwartym. W 2002 r. strony zaciągnęły kredyt w Banku Spółdzielczym w O. w wysokości 30.000 zł na dach domu w S. L..

Z uzyskanej ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. kwoty – wnioskodawca na dalszą budowę przekazał 49.834 zł, a uczestniczka 40.000 zł. Na prace budowlane przeznaczono także częściowo środki ze sprzedaży tego lokalu stanowiące majątek wspólny stron w kwocie 6.288,38 zł.

Ze środków przelanych na konto wnioskodawcy po sprzedaży lokalu użytkowego w P. uregulowano również pozostałą do spłaty należność z tytułu kredytu zaciągniętego przez strony w Banku Spółdzielczym w Z. na budowę dachu w kwocie 24.000 zł.

W dniu 26 czerwca 2006 r. M. D. sprzedał spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w P. przy ul. (...) za cenę 213.000 zł. Z uzyskanej ze sprzedaży kwoty wnioskodawca część środków w wysokości 28.925 zł przeznaczył na wykończenie domu w S.. Łączna wartość wykonanych wtedy prac bez VAT to 30.959 zł.

Strony zamieszkały w domu w S. L. latem 2006 r. Dom nadawał się wówczas do zamieszkania.

Ze sprzedaży lokalu w P. przy ul. (...) pozostałe 100.000 zł wnioskodawca dał dzieciom, 50.000 zł pożyczył zaś siostrze na zakup działki przy ul. (...), pozostałą kwotę pozostawił dla siebie.

Strony pracowały przez cały okres małżeństwa. Ich dochody nie były jednak na tyle duże, aby wystarczyły na prowadzenie budowy.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy w Łodzi wydanym w sprawie II C 355/08 rozwiązał przez rozwód związek małżeński A. D. i M. D..

Oceniając zgromadzone dowody Sąd Rejonowy nie dał wiary uczestniczce, że kwotę ok. 40.000 zł tytułem pierwszej raty za lokal użytkowy w P. wpłaciła z darowizny od rodziców. Poza swoimi zeznaniami uczestniczka nie przedstawiła żadnego innego wiarygodnego dowodu na wskazaną okoliczność. Sąd I instancji nie dał także wiary jej twierdzeniom, że wnioskodawca nie przeznaczył żadnych środków ze sprzedaży stanowiącego jego majątek osobisty lokalu w P. na prace zewnętrzne wykonane na nieruchomości uczestniczki. Jej zeznania w tym zakresie zmierzały do wykazania, że wnioskodawca rozdysponował całość kwoty uzyskanej z tej sprzedaży na budowę domu siostry oraz wsparcie finansowe dzieci, zaś dom w S. L. w dacie sprzedaży tego mieszkania nadawał się już do zamieszkania. Uczestniczka nie wskazała jednak żadnego innego źródła finansowania prac wykończeniowych, zaś bezspornie były one wykonane. Środki na te prace nie mogły zaś pochodzić z wynagrodzenia uczestniczki, która w owym czasie pracowała w (...)ie z wynagrodzeniem w kwocie 680 zł miesięcznie i dorabiała pakowaniem, z czego uzyskiwała kwotę 500 zł miesięcznie, a na swoim utrzymaniu miała małoletnie dziecko. Jako niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał także twierdzenia uczestniczki, że środki uzyskane przez nią ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. w kwocie 50.000 zł, z których 40.000 zł przeznaczyła na budowę domu w S. L. były wystarczające na dokończenie tej budowy. Zeznania uczestniczki co do tej okoliczności stoją w oczywistej sprzeczności z opiniami zarówno biegłego ds. budownictwa, jak i szacunku nieruchomości.

Sąd Rejonowy nie dał również wiary twierdzeniom wnioskodawcy, iż uczestniczka na budowę domu w S. przeznaczyła jedynie 20.000 zł z otrzymanych przez nią 50.000 zł po sprzedaży lokalu użytkowego w P.. Wnioskodawca nie podał jakiegokolwiek innego celu, na jaki środki te uczestniczka miałyby przeznaczyć.

Sąd I instancji jako niewiarygodne uznał także zeznania świadka D. J. odnośnie do źródeł finansowania prac na nieruchomości uczestniczki z uwagi na znajomość przez świadka akt sprawy, w tym pism procesowych wnioskodawcy, co podważało wiarygodność jej zeznań, a nadto ich treść była sprzeczna z twierdzeniami samej uczestniczki, jak i całym pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy pominął zeznania świadków M. U., J. F., S. S., Z. R. i J. K. (1) jako nic nie wnoszące do sprawy. Fakt wykonania prac polegających na budowie domu na nieruchomości uczestniczki był bezsporny, wycena wartości prac należała do biegłego, zaś odnośnie do źródeł pochodzenia środków na budowę świadkowie ci nie mieli wiedzy.

Ustalając wartość prac budowlanych na nieruchomości uczestniczki Sąd Rejonowy oparł się na opiniach biegłego ds. budownictwa oraz biegłego ds. szacunku nieruchomości, jednakże w tym ostatnim przypadku jedynie co do wartości domu zbudowanego na nieruchomości uczestniczki na datę zakończenia jego budowy. W pozostałym zakresie opinia ta, na datę wydawania orzeczenia, nie była aktualna, zatem wartość budynku zbudowanego na działce uczestniczki oraz gruntu tej działki Sąd ustalił opierając się na zgodnym oświadczeniu stron wyrażonym na rozprawie w dniu 17 marca 2015 r.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy, stosownie do art. 45 § 1 k.r.o. i art. 567 § 1 k.p.c. dokonał rozliczenia nakładów dokonanych z majątku osobistego wnioskodawcy oraz majątku wspólnego stron na majątek osobisty uczestniczki. Za bezsporne uznał, iż nakłady polegające na budowie domu na nieruchomości stanowiącej majątek osobisty uczestniczki w S. L. czynione były zarówno z majątku osobistego wnioskodawcy i uczestniczki, jak i z majątku wspólnego.

Z majątku osobistego wnioskodawcy na rzecz majątku osobistego uczestniczki poczyniono nakłady w wysokości: 31.000 zł ze środków zgromadzonych przez wnioskodawcę przed zawarciem związku małżeńskiego w Kasie Mieszkaniowej Banku (...); 49.834 zł ze środków przelanych po sprzedaży lokalu użytkowego w P. przy ul. (...) na konto wnioskodawcy, które stanowiły jego majątek osobisty (gdyż ze 130.000 zł jakie mu przypadły kwota 88.942 zł odpowiada sumie kwot przeznaczonych ze środków wnioskodawcy na wpłatę 1-szej raty za ten lokal i jego wyposażenie). Kwota 49.834 zł wynika z uwzględnienia wartości prac wykonanych na nieruchomości w S. L. w 2004 r. Skoro 40.000 zł pokryła uczestniczka, to pozostała część musiała pochodzić od wnioskodawcy (89.834-40.000); 28.925 zł tytułem wartości prac wykonanych na nieruchomości uczestniczki w 2006 r. wyszczególnionych pod poz. 78, 80, 81, 82, 86, 87, 88, 89, 94 opinii biegłego J. K. z 25.04.2013 r. Kwota ta pochodziła ze środków otrzymanych po sprzedaży przez wnioskodawcę w dniu 26.06.2006 r. spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w P. przy ul. (...) stanowiącego jego majątek osobisty.

W pozostałym zakresie, wniosek o zasądzenie nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek osobisty uczestniczki podlegał oddaleniu z uwagi na nieudowodnienie poczynienia nakładów w wyższej wysokości.

Z kolei w odniesieniu do rozliczenia nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki, Sąd Rejonowy wskazał, że uwzględnić należy: nakład wnioskodawcy w wysokości 37% wartości lokalu użytkowego w P. przy ul. (...) w dacie zawierania umowy, wyrażający się kwotą 32.500 zł. Sąd I instancji zaznaczył, że wprawdzie lokal użytkowy w P. został sprzedany za kwotę 180.000 złotych, jednak 50.000 złotych stanowiło rynkową wartość nakładu poczynionego z majątku osobistego wnioskodawcy (w wysokości 35.000 zł w chwili jego dokonywania) na majątek wspólny w postaci tego lokalu, dlatego dla dalszych rozliczeń należało pomniejszyć uzyskaną cenę o tę kwotę.

Zdaniem Sądu a quo środki z majątku wspólnego w kwocie 32.500 zł częściowo zostały przeznaczone na wykonanie prac w 2004 roku, częściowo zaś na spłatę zobowiązania stron z tytułu zaciągniętego w Banku Spółdzielczym w Z. kredytu. Cała jednak uzyskana z tego kredytu kwota, powiększona o koszty jego uzyskania, została przeznaczona na majątek osobisty uczestniczki, prowadząc do zwiększenia jego wartości.

Kolejnym nakładem z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki była kwota 31.163,41 zł pochodząca ze środków zgromadzonych, po zawarciu związku małżeńskiego, w Kasie Mieszkaniowej Banku (...) przez wnioskodawcę.

Łącznie kwota nakładów z majątku wspólnego na osobisty uczestniczki wyniosła więc nominalnie 63.663,41 zł, co daje 27% wartości budynku wzniesionego na nieruchomości uczestniczki z daty budowy ustalonej przez biegłego ds. szacunku na kwotę 229.000 zł (63.663,41x100/229.000). Tę wartość odniósł Sąd Rejonowy do wartości budynku zlokalizowanego na działce uczestniczki z daty orzekania, ustalonej przez strony na 276.000 zł, co ostatecznie daje kwotę 74.520 zł (0,27x276.000).

Sąd Rejonowy zważył, że łączna kwota nakładów poczynionych z majątku osobistego wnioskodawcy (109.759 zł), z majątku wspólnego stron (74.520 zł) oraz z majątku osobistego uczestniczki (40.000 zł) sumuje się łącznie do wartości nakładów polegających na budowie domu uczestniczki ustalonej w toku postępowania.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył zarówno wnioskodawca, jak i uczestniczka postępowania.

Wnioskodawca zaskarżył postanowienie Sądu Rejonowego w części, tj. w zakresie punktów: I, III, IV, V oraz VI, zarzucając mu:

1) dokonanie przez Sąd I instancji błędnych obliczeń w zakresie wysokości należnych wnioskodawcy spłat, w sposób sprzeczny z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym z opiniami biegłych, jak również zgodnych ustaleń stron co do wartości budynku zlokalizowanego na działce uczestniczki. Wartość budynku wzniesionego przez strony na gruncie należącym do uczestniczki wzrosła od chwili budowy do dnia wyrokowania, powinna zatem zostać „zwaloryzowana” wartość wszystkich nakładów, zarówno tych, które pochodziły z majątku wspólnego, jak i majątków osobistych stron;

2) brak wyjaśnienia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ ustalona kwota nakładów z majątków osobistych stron oraz majątku wspólnego nie składa się na wartość budynku wynikającą zarówno z opinii biegłych, jak również zgodnych ustaleń stron, gdyż daje łącznie sumę 224.279,00 zł. Jest to kwota niższa nawet od wartości nakładów z chwili budowy domu, którą powołani biegli wycenili na 229.000 zł. Sąd Rejonowy nie wskazał, co składa się na pozostałą kwotę 51.721 zł i jak powinna ta kwota zostać rozliczona między stronami. Wysokość ustalonych przez Sąd I instancji poszczególnych nakładów, musi bowiem sumować się na aktualną wartość budynku;

3) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c., gdyż uzasadnienie jest niejasne. Sąd Rejonowy wskazał, że łączna kwota nakładów poczynionych z majątku osobistego wnioskodawcy (109.759,00 zł), z majątku wspólnego stron (74.520,00 zł) oraz z majątku osobistego uczestniczki (40.000,00 zł) sumuje się łącznie do wartości nakładów polegających na budowie przedmiotowego budynku. Zsumowanie wskazanych pozycji daje jednak kwotę 224.279,00 zł i nie stanowi w żadnej mierze wartości wybudowanego przez strony domu. Dodatkowo Sąd zwaloryzował nakłady poczynione przez strony na lokal użytkowy w P., który został następnie sprzedany, ale nie zwaloryzował już nakładów poczynionych przez byłych małżonków na przedmiotowy budynek.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez ustalenie, że po rozliczeniu nakładów poczynionych przez wnioskodawcę z majątku osobistego oraz nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki wnioskodawcy przysługuje od uczestniczki łącznie kwota 180.034,80 zł tytułem zwrotu poczynionych nakładów, ewentualnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Apelujący wniósł także o zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, gdyż jego pełnomocnik oświadczył, że koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części.

Uczestniczka zaskarżyła orzeczenie w części, w zakresie punktów: I, III, V, VI, VII, zarzucając mu:

1) przyjęcie przez Sąd Rejonowy wyjaśnień składanych przez wnioskodawcę, a nie popartych jednoznacznie dowodami w postaci dokumentów i zeznań powołanych przez niego świadków (członkowie najbliższej rodziny) jako wiarygodnych i bezstronnych uczestników postępowania, ponieważ sam wnioskodawca jest osobą niewiarygodną, bardzo często poświadcza nieprawdę manipulując faktami, tym samym wprowadzając Sąd Rejonowy w błąd, dokonuje matactw, a powołani przez niego świadkowie zeznają niezgodnie z prawdą, mając na celu osiągnięcie korzyści majątkowej dla wnioskodawcy i pośrednio dla siebie;

2) odmówienie wiary zeznaniom uczestniczki w sytuacji, gdy złożyła wyjaśnienia w sposób wyczerpujący, odpowiadając na każde pytanie Sądu, przedstawiła wszystkie możliwe do osiągnięcia dokumenty - niektórych nie była w stanie odtworzyć po pożarze przyczepy przewożącej je z P. do S. L. samochodem kierowanym przez wnioskodawcę; zaprezentowała, na ile to było możliwe, rozliczenie wydatków poniesionych osobiście przez nią i źródeł ich powstania a dotyczących przedmiotowej nieruchomości;

3) odmówienie wiary wszystkim świadkom powołanym przez uczestniczkę na okoliczność toczącego się postępowania w sytuacji, gdy ich wyjaśnienia całkowicie nie noszą znamion matactwa, poświadczania nieprawdy i świadczą o ich całkowitej bezstronności (zeznania: S. S. - k. 267,268, Z. R. - k. 267-268, J. F. - k. 288-289, J. K. (1) - k. 288-289, M. U. - k. 199-200, Z. G. - k. l99- 200, D. J. - k. l99-200);

4) niesłuszne odmówienie wiarygodności wyliczeniom uczestniczki i rachunkom dotyczącym przedmiotowej nieruchomości, mimo że przedstawione były bardzo dokładnie i wyczerpywały w pełni faktycznie poniesione koszty. Nie wymagana w tak dobrze udokumentowanej sprawie była opinia biegłego, którego Sąd powołał na własny wniosek, a który ocenił jedynie obecną wartość nieruchomości, która ma niewiele wspólnego z faktycznie poniesionymi rzeczywistymi kosztami budowy. Sama opinia biegłego jest wedle skarżącej nieistotna, ponieważ pozew wnioskodawcy dotyczył zwrotu poniesionych nakładów a nie przyznania wnioskodawcy połowy wartości budynku, który nie jest i nigdy nie był jego własnością. W opinii apelującej jest to błąd merytoryczny Sądu Rejonowego, który z jednej strony żądał od uczestniczki dokładnych wyliczeń kosztów budowy i podania źródeł ich finansowania, a z drugiej strony nie wziął ich następnie w ogóle pod uwagę, opierając się wyłącznie na opinii biegłego, który po prostu ocenił wartość nieruchomości i gruntu, na którym ona się znajduje. Sąd Rejonowy przyznał de facto połowę tej wyceny na rzecz wnioskodawcy, tak jakby dokonywano podziału budynku będącego niby wartością wspólną, nie bacząc na faktyczne rzeczywiste nakłady, jakich rzekomo dokonał wnioskodawca.

W uzupełnieniu apelacji skarżąca wskazała, że wskazane zarzuty traktować należy łącznie jako zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

W konkluzji apelacji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia wobec uznania roszczeń wnioskodawcy jako bezpodstawnych i ich oddalenie, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżąca złożyła również wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadka E. G. na okoliczność darowizny 40.000 zł na rzecz apelującej oraz kilkukrotnego przekazywania mniejszych kwot na bieżące wydatki związane z budową i udzielania pożyczek wnioskodawcy, które on potraktował jako darowiznę.

Podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 23 marca 2016 r. strony poparły własne apelacje i wnosiły o oddalenie apelacji drugiej strony (protokół rozprawy apelacyjnej – k. 497-498).

Podczas rozprawy apelacyjnej w dniu 9 sierpnia 2016 r. przeprowadzono dowód z uzupełniającego przesłuchania uczestników. Strony zajęły stanowiska jak na poprzedniej rozprawie apelacyjnej (protokół rozprawy apelacyjnej – k. 528-530).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja uczestniczki okazała się częściowo uzasadniona i skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia, choć Sąd Okręgowy nie podzielił w pełni argumentacji w niej zaprezentowanej i oddalił apelację w pozostałej części. Apelacja wnioskodawcy jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, albowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny i oceniony według reguł zawartych w art. 233 § 1 k.p.c. determinuje kierunek dalszych rozważań.

Uczestniczka trafnie zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów i błędnych ustaleń faktycznych w zakresie źródeł finansowania budynku posadowionego na działce uczestniczki. Uchybienie przez Sąd Rejonowy wskazanemu przepisowi doprowadziło jednak jedynie do wadliwego ustalenia wartości nakładu poczynionego z majątku osobistego wnioskodawcy na rzecz majątku osobistego uczestniczki.

Pozostałe ustalenia i ocena dowodów zaprezentowana przez Sąd I instancji była prawidłowa, dlatego jest podstawą orzeczenia Sądu II instancji, który orzekał biorąc pod uwagę także materiał zgromadzony w toku postępowania apelacyjnego stosownie do art. 382 k.p.c. Składają się na niego twierdzenia i oświadczenia stron, zarzuty przez nie podnoszone i składane w toku postępowania apelacyjnego wnioski (zob. wyrok SN z dnia 2 grudnia 2004 r., V CK 288/04, LEX nr 603186) oraz złożone w tym postępowaniu zeznania.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka E. G., gdyż zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Uczestniczka nie wykazała, że nie mogła złożyć wniosku dowodowego o przesłuchanie wskazanego świadka przed Sądem I instancji. Uznanie zeznań określonych świadków jako niewiarygodnych czy nieprzydatnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie stanowi zaś o potrzebie powołania innego świadka dla wykazania okoliczności, które zostały już dostatecznie naświetlone. W tym miejscu należy się zgodzić z Sądem Rejonowym, że zeznania przywołanych przez skarżącą świadków nie były przydatne dla ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, co przekonująco wyjaśniono w pisemnych motywach uzasadnienia. Ponad trafny wywód Sądu I instancji można dodać, że sama możliwość wyprowadzenia konkurencyjnych wniosków co do przebiegu badanych zdarzeń nie jest wystarczająca dla podważenia stanowiska orzekającego Sądu. Nie wystarcza też twierdzenie skarżącego o wadliwości poczynionych ustaleń odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Również fakt, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego nie stanowi o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do Sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez ten Sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., chyba że uchybił on zasadom doświadczenia życiowego lub logicznego rozumowania a wadliwość ta została wskazana przez skarżącego.

Odnosząc powyższe do stanowiska apelującej uznać trzeba, iż nie sprostała ona w pełni opisanym wymogom formułowania analizowanego zarzutu. W dużej mierze podniesione w apelacji kwestie stanowią polemikę z ustalonym przez Sąd Rejowy stanem faktycznym, który legł u podstaw zaskarżonego wyroku. W świetle przedstawionych uwag nie jest to wystarczające dla podważenia stanowiska prezentowanego w zaskarżonym orzeczeniu w całości.

Zmiana kwestionowanego postanowienia była wynikiem przyjęcia przez Sąd Okręgowy odmiennej od Sądu Rejonowego wysokości kwoty przeznaczonej przez wnioskodawcę na budowę domu w S. L. ze środków pochodzących ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. oraz uznanie za nieudowodnione twierdzeń o poczynieniu nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek osobisty uczestniczki ze środków pochodzących ze sprzedaży lokalu mieszczącego się w P. przy ul. (...).

Nie budzi wątpliwości Sądu II instancji, że A. D. i M. D. przysługiwało spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu znajdującego się w P. przy ul. (...). Okolicznością niekwestionowaną w sprawie jest także sprzedaż tego prawa za cenę 180.000 zł i przelanie na konto wnioskodawcy 130.000 zł, a na konto uczestniczki – 50 000 zł.

Nie sposób jednak przyjąć, jak chciałaby uczestniczka, że cała inwestycja w postaci domu posadowionego na działce w S. L. została sfinansowana kwotą 130.000 zł, a wnioskodawca nie poczynił żadnego nakładu na jej majątek osobisty ze środków uzyskanych ze sprzedaży lokalu użytkowego w P.. Wersja przedstawiona przez apelującą nie może się ostać z kilku powodów. Po pierwsze, skarżąca nie wskazała innych źródeł finansowania budowy oprócz: kwoty 62.000 zł pochodzącej ze środków zgromadzonych w Kasie Mieszkaniowej Banku (...), z czego kwota 31.000 zł była zebrana przez wnioskodawcę przed zawarciem związku małżeńskiego, kwoty 31.000 zł pochodzącej z kredytu zaciągniętego w 2002 r. przez strony w Banku Spółdzielczym w O. oraz kwoty 40.000 zł jaką miała przeznaczyć uczestniczka ze środków pochodzących ze sprzedaży lokalu użytkowego w P., które jej przypadły.

Wersja przedstawiona przez apelującą nie może się także ostać w kontekście opinii biegłego, który wycenił wartość poczynionych na rzecz nieruchomości w S. L. nakładów znacznie wyżej niż podnosiła uczestniczka. Biegły wskazał, że biorąc pod uwagę poziom cen z daty wykonywania poszczególnych prac wartość nakładów wynosiła 222.400,00 zł, zaś wartość nieruchomości ocenił na 229.000 zł. Z kolei podczas rozprawy w dniu 17 marca 2015 r. strony zgodnie określiły wartość całej nieruchomości na 375.000 zł, w tym jako wartość domu wskazały 276.000 zł. W kontekście tych kwot nie można zgodzić się ze skarżącą, że dom został wybudowany za 130.000 zł, a wnioskodawca nie poczynił żadnych nakładów z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. na tę budowę. Twierdzenia apelującej są nie do obronienia w świetle zasad doświadczenia życiowego, zważywszy na okoliczności tej sprawy oraz w świetle przeprowadzonych rodowodów, w tym dowodu z opinii biegłego do spraw budowlanych.

Dom był wznoszony etapami. Pierwszy z nich trwał od 2001 r. i był finansowany ze środków zgromadzonych w Kasie Mieszkaniowej Banku (...). Drugi – zasadniczy trwał od 2004 do 2006 r. Trzeci – związany z wykonywaniem prac wykończeniowych przypadał na 2006 r., w którym strony wprowadziły się do domu. Nie można przyjąć, że kwota 40.000 zł uzyskana przez uczestniczkę po sprzedaży lokalu użytkowego w P. w dniu 12 lutego 2004 r. i przeznaczona na budowę, wystarczyła na jej dokończenie. Rozsądnie rzecz biorąc jest to kwota niewystarczająca na przeprowadzenie prac budowlanych na zasadniczym etapie powstawania domu. Skarżąca nie wskazała zaś innych środków, które miałaby przeznaczyć na ten cel. Jak trafnie zaś zauważył Sąd Rejonowy, z bieżących wynagrodzeń strony nie miały możliwości finansowania prac budowlanych. Uzasadnione wątpliwości budzi także twierdzenie uczestniczki, że dom był „wykończony praktycznie już w 2005 r.” (zeznania podczas rozprawy apelacyjnej 9.08.2016 r., 00:29:07 – k. 530), ale wprowadziła się do niego dopiero w czerwcu 2006 r., a wnioskodawca pod koniec lipca 2006 r. Skarżąca nie wyjaśniła przyczyn tak dużego opóźnienia we wprowadzeniu się do domu. Nie jest zaś racjonalne budowanie domu i wyczekiwanie około roku na zamieszkanie w nim, mimo że już wcześniej było to możliwe. Tym bardziej, że strony zamieszkały w domu bez jego technicznego odbioru w 2006 r. Rażąco sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego byłoby zatem przyjęcie, że wnioskodawca nie partycypował w budowie domu w większym wymiarze niż podnosi apelująca, choć wersja wnioskodawcy o rozmiarze poczynionych nakładów również była nie do zaakceptowania.

W tym świetle, decyzja Sądu Rejonowego o dopuszczenie dowodów z opinii biegłych sądowych celem uzyskania wiadomości specjalnych, które pozwoliły zweryfikować niezgodne wersje stron, nie była obarczona błędem. Dopiero w oparciu o tę wiedzę możliwe było ustalenie rzeczywistego przebiegu zdarzeń. Nie jest zatem tak, jak przedstawia to skarżąca, że dowody z opinii biegłych nie był przydatne dla rozstrzygnięcia tej sprawy. Wedle Sądu Okręgowego, te dodatkowe dowody były konieczne i niezbędne.

Należy też mieć na uwadze, iż zakres postępowania dowodowego w sprawie jest wyznaczony jej przedmiotem (227 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). In concreto rzeczą Sądu było ustalenie źródeł finansowania domu wzniesionego na działce należącej do uczestniczki postępowania, innymi słowy wysokości nakładów poczynionych na tę nieruchomość z majątku wspólnego stron i z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek osobisty wnioskodawczyni.

Sąd Rejonowy rozstrzygnął w tym zakresie, wskazując w pisemnym uzasadnieniu motywy, którymi się kierował. Nietrafny jest zarzut naruszenia art. 328 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. sformułowany przez skarżącego. Pisemne uzasadnienie kwestionowanego postanowienia w pełni realizuje funkcje przypisywane temu dokumentowi, który pełniąc rolę sprawozdawczą przede wszystkim pozwolić ma na zrekonstruowanie rozumowania, jakie wiodło do wyprowadzenia wniosków przyjętych przez orzekający Sąd, dla możliwości ich zweryfikowania w toku kontroli instancyjnej. Tak opisanym wymogom odpowiadają pisemne motywy orzeczenia sporządzone przez Sąd Rejonowy.

Postawiony przez skarżącego zarzut dotyczył niezrozumienia sposobu wyliczenia przez Sąd Rejonowy nakładów poczynionych na rzecz majątku osobistego uczestniczki, które nie sumują się do wartości nieruchomości przyjętej w opinii biegłych oraz podanej przez strony. Myli się jednak apelujący wskazując na wadliwość rozstrzygnięcia Sądu I instancji z tego powodu. Skarżący nie zauważa bowiem, że dokonując rozliczeń nakładów, ich wartość ustala się na podstawie stanu z chwili ich dokonania i na podstawie cen z chwili orzekania. Uwaga ta jest istotna także w kontekście zarzutów uczestniczki. Wzrost wartości nieruchomości nie zawsze będzie odpowiadał kwocie wydatków czy nakładów przeznaczonych na jej wzniesienie. Możliwe są sytuacje, kiedy w ostatecznym wyniku wartość rzeczy wzrośnie w stopniu przekraczającym poczynione wydatki, ale możliwa jest też sytuacja odwrotna, kiedy to wartość rzeczy co prawda wzrośnie w stosunku do stanu sprzed nakładów czy wydatków, ale w stopniu mniejszym w stosunku do wydatków (zob. uzasadnienie uchwały SN z 20 sierpnia 1973 r., III CZP 17/73, OSN 1974, nr 4, poz. 66, LexisNexis nr 296442). Nie zawsze zatem rozliczenie nakładów będzie weryfikowalne za pomocą matematycznego bilansu. Powinno jednak opierać się na konkretnych kwotach wydatkowanych i udowodnionych w toku postępowania.

Trafnie zauważyła zatem skarżąca, że w rozpoznawanej sprawie przedstawione dowody nie uzasadniały ustalenia, że ze środków pieniężnych pochodzących ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. na budowę domu przeznaczono z majątku osobistego wnioskodawcy kwotę 49.834 zł.

Prawidłowe rozliczenie nakładów poczynionych ze środków pochodzących ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. przy ul. (...) w wysokości 130.000 zł wymagało odwołania do sposobu ustalania nakładów z majątku wspólnego i osobistego jednego z małżonków na majątek osobisty drugiego małżonka zaprezentowanego w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1980 r. (III CZP 46/80, LEX nr 2654; zob. także uchwałę SN z dnia 17 kwietnia 1989 r., III CZP 31/89, Biul. SN 1989, nr 4, s. 12, postanowienie SN z dnia 2 października 2008 r., II CSK 203/08, LEX nr 548801). Wskazano w niej, że w sytuacji, gdy małżonkowie w czasie trwania wspólności ustawowej wspólnie zbudowali dom na gruncie wchodzącym w skład majątku odrębnego jednego z nich, wartość nakładów określa się w ten sposób, że najpierw ustala się ułamkowy udział nakładów małżonków w wartości domu według cen rynkowych z czasu jego budowy, a następnie oblicza się ten sam ułamkowy udział w wartości domu według cen rynkowych z chwili podziału majątku wspólnego. W ten sposób w postępowaniu o podział majątku wspólnego podlegają też rozliczeniu nakłady z majątku odrębnego małżonków na majątek odrębny jednego z nich (obecnie rozliczenia między majątkami osobistymi byłych małżonków). Roszczenie o zwrot poczynionych nakładów nie obejmuje zatem wyłożonej na budowę nieruchomości sumy pieniędzy, ale wartość wyrażoną w określonej sumie pieniędzy - która na skutek tego nakładu powstała.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt tej sprawy rozliczenie nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek osobisty uczestniczki przedstawia się następująco:

ze środków zgromadzonych przez wnioskodawcę przed zawarciem związku małżeńskiego w Kasie Mieszkaniowej Banku (...) poczynił nakład w wysokości 31.000 zł (bezsporne),

ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. poczynił nakład w wysokości 48.100 zł. Kwota ta odpowiada nakładowi dokonanemu przez wnioskodawcę na lokal użytkowy w P. przy ul. (...) w dacie zawierania umowy ze Spółdzielnią Mieszkaniową (...) w P. a A. G.. To od wnioskodawcy pochodziła bowiem kwota 38.942 zł, która była przeznaczona na pierwszą ratę za ten lokal. Nakład wnioskodawcy na lokal użytkowy w P. stanowił 37% jego wartości, a zatem nakład jedynie w takiej wysokości mógł następnie, tj. po sprzedaży tego lokalu, poczynić wnioskodawca na nieruchomość uczestniczki. Ta z kolei sprzedała należące do jej majątku osobistego mieszkanie w Z. za 40.000 zł i taka była wysokość jej nakładu na lokal użytkowy w P.. Procentowo stanowił on 38% jego wartości. Z rachunku matematycznego wynika wobec tego procentowa wysokość nakładu poczynionego na ten lokal z majątku wspólnego stron, tj. 25%.

Powyższe implikuje, że nakład na nieruchomość w S. L. poczyniony z majątku osobistego wnioskodawcy wynosił: 31.000 zł ze środków z Kasy Mieszkaniowej Banku (...), 48.100 zł ze środków pochodzących ze sprzedaży lokalu użytkowego w P.. Nietrafna była konstatacja Sądu Rejonowego, że skoro prace budowlane zostały sfinansowane kwotą 40.000 zł przez uczestniczkę, to pozostała część musiała pochodzić od wnioskodawcy (89.834-40.000).

Łącznie kwota nakładów z majątku osobistego wnioskodawcy wynosi 79.100 zł i stanowi ona 34,5 % wartości domu ustalonej w opinii biegłego na 229.000 zł z chwili budowy, czyli 34,5% wartości rynkowej domu ustalonej przez strony na 276.000 zł. Przy uwzględnieniu zasad obliczania wysokości nakładu z majątku osobistego jednego małżonka na majątek osobisty drugiego zaprezentowanych w przywołanej uchwale Sądu Najwyższego – nakład ten stanowi kwotę 95.220 zł. To do takiej wysokości Sąd Okręgowy obniżył wartość nakładu z majątku osobistego wnioskodawcy wskazaną przez Sąd Rejonowy (pkt III rozstrzygnięcia). Prowadziło to również do zmiany wysokości kwoty zasądzonej tytułem zwrotu tych nakładów (pkt VI rozstrzygnięcia).

Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy i zaoferowanym przez niego dowodom, które prowadzić miały do wykazania, że na budowę domu w S. przekazał on całą kwotę uzyskaną ze sprzedaży lokalu w P. przy ul. (...) lub też znaczną jej część. Skarżący przedstawiał różne wersje rozdysponowania kwoty 213.000 zł uzyskanej ze sprzedaży tego lokalu – od przekazania jej w całości na budowę nieruchomości (załącznik do pozwu – k. 4, wyjaśnienia informacyjne – k. 41) poprzez wersję, że część tej kwoty przekazał dzieciom, część zaś została przeznaczona na wydatki samego wnioskodawcy a część na budowę (tę wersję zaaprobował Sąd Rejonowy). Sąd Okręgowy nie podzielił jednak oceny Sądu Rejonowego, że ze środków pochodzących ze sprzedaży prawa do tego lokalu, stanowiącego jego majątek osobisty, przeznaczył on na wykończenie domu w S. L. kwotę 28.925 zł. Nakład tej wysokości nie został udowodniony. Nie sposób przyjąć wersji apelującego, który forsuje tezę, że dom nadawał się do zamieszkania dopiero we wrześniu 2006 r., gdyż do tego czasu konieczne było wykonanie prac budowlanych, które on w całości sfinansował. Sam wnioskodawca wskazywał bowiem, że wprowadził się do domu na początku lipca 2006 r., a zatem dom musiał już wtedy nadawać się do zamieszkania (zeznania 00:09:03 i 00:10:54 - k. 529). Brak jest precyzji w zeznaniach wnioskodawcy co do źródeł finansowana wskazywanych robót. Nie jest jasne, czy pieniądze i w jakiej wysokości zostały przekazane ze sprzedaży mieszkania położonego w P. przy ul. (...), czy też dodatkowo także z lokat zakładanych przez wnioskodawcę, co do których nie podano szczegółowych informacji o datach ich likwidacji i sposobie rozdysponowania. Zeznaniom wnioskodawcy nie można nadać waloru rzetelnego dowodu, który miałby stanowić podstawę niewadliwych ustaleń faktycznych. Zeznania wnioskodawcy w tym zakresie nie były spójne, raziły rozbieżnością, brak było w nich logicznego uporządkowania zdarzeń. Nie sposób dać im wiary również z uwagi na ich dowolność oraz brak autentyczności (zeznania wnioskodawcy 00:07:24, 00:09:03 – k. 529 w zw. z zeznaniami 00:31:32 – k. 424 w zw. z zeznaniami – k. 345 w zw. z informacyjnymi wyjaśnieniami – k. 41).

W tym kontekście Sąd Okręgowy uwzględnił stanowisko skarżącej, która trafnie zarzucała, że nie wykazano, aby wnioskodawca przeznaczył jakąkolwiek kwotę ze sprzedaży lokalu mieszczącego się w P. przy ul. (...) na budowę nieruchomości w S. L..

W wyniku kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy ocenił natomiast jako prawidłowe rozliczenie nakładów poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty uczestniczki. Na nakłady te składa się kwota 32.500 zł ze sprzedaży lokalu użytkowego w P. odpowiadająca nakładowi poczynionemu z majątku wspólnego stron na ten lokal oraz kwota 31.163,41 zł pochodząca z oszczędności w Kasie Mieszkaniowej Banku (...) zgromadzonych po powstaniu wspólności ustawowej. Łącznie kwota nakładów wynosi 63.663,41 zł i stanowi 27% wartości budynku z daty budowy, zaś według cen rynkowych z chwili podziału - wartość tych nakładów wyraża się kwotą 74.520 zł. Jest to bowiem 27% wartości nieruchomości ustalonej przez strony (276.000x27%).

Reasumując: podniesione przez skarżącą zarzuty dotyczące naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. okazały się częściowo zasadne i skutkowały zmianą zaskarżonego orzeczenia.

Apelujący nie sformułowali zarzutów naruszenia prawa materialnego, jednak polski ustawodawca przyjął model apelacji pełnej , w którym postępowanie apelacyjne jest dalszym ciągiem postępowania merytorycznego. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy podziela co do zasady ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy. Jedynie we wskazanym zakresie odmienna ocena dowodów, szczególnie zeznań stron doprowadziła do innych ustaleń faktycznych, co w tym kontekście rzutowało na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Rozliczenie nakładu poczynionego z majątku osobistego wnioskodawcy na majątek osobisty uczestniczki było błędne z uwagi na niewłaściwe skonfrontowanie odnośnych okoliczności stanu faktycznego z hipotezą stosowanej normy prawnej. Przypomnieć wypada, że zgodnie z przepisem art. 45 k.r.o. (i korespondującym z nim art. 567 § 1 k.p.c.) Sąd w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami rozstrzyga także o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi. Dopuszcza się także dokonanie rozliczenia nakładów z majątku osobistego jednego małżonka na majątek osobisty drugiego, gdy i one zostały dokonane w danej sprawie, szczególnie w sytuacji, gdy małżonkowie w czasie trwania wspólności ustawowej wspólnie zbudowali dom na gruncie wchodzącym w skład majątku odrębnego jednego z nich, jak w sprawie niniejszej (zob. powoływaną już uchwałę SN z 16 grudnia 1980 r., III CZP 46/80, LEX nr 2654). Innymi słowy, potrzeba kompleksowego rozliczenia nakładów powstaje w szczególności wówczas, gdy na rzecz stanowiącą majątek odrębny jednego z małżonków dokonano nakładów zarówno z majątku wspólnego, jak i z majątku odrębnego drugiego małżonka (zob. wyrok SN z dnia 7 czerwca 2002 r., IV CKN 1108/00, LEX nr 57210).

Kodeks rodzinny i opiekuńczy, posługując się w art. 45 pojęciami „nakładów” i „wydatków” nie określa ich desygnatów. W piśmiennictwie przyjmuje się, że chodzi o wszystkie przysporzenia na rzecz jednej masy majątkowej, dokonane z uszczerbkiem dla drugiej masy majątkowej. Podstawą przysporzenia może być czynność faktyczna, jak i jakiekolwiek inne zdarzenie (zob. postanowienie SN z 2 października 2008 r., II CSK 203/2008, LexisNexis nr (...)). Przy dokonywaniu rozliczeń między małżonkami wartość wydatków i nakładów ustala się na podstawie stanu z chwili ich poczynienia i cen rynkowych z chwili orzekania w tym przedmiocie.

Zreferowane wyniki kontroli odwoławczej zaskarżonego postanowienia skutkowały jego zmianą w opisanym wyżej zakresie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. W pozostałej części apelacja uczestniczki oraz apelacja wnioskodawcy w całości podlegały oddaleniu jako bezzasadne w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 520 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą, iż w postępowaniu nieprocesowym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.