Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Pa 71/16

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12.09.2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Krystian Nowocień

Sędziowie: SO Ewa Pietrzak( spr . ), SO Iwona Iwanek

Protokolant: st. sekretarz sądowy Agnieszka Samborska

przy udziale ----

po rozpoznaniu w dniu 12.09.2016 r. w Świdnicy

sprawy z powództwa I. M.

przeciwko Dr. (...) Sp. z o.o. w G.

o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne i wynagrodzenie za godziny nadliczbowe

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy

z dnia 13.04.2016 r. sygn. akt IV P 262/14

I.  oddala apelację,

II.  zasą dza od I. M. na rzecz Dr. (...) Sp. z o.o. w G. kwotę 1080 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13.04.2016 r. Sąd Rejonowy w Świdnicy w sprawie z powództwa I. M. przeciwko Dr. (...) Sp. z o.o. w G. o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne i wynagrodzenie za godziny nadliczbowe oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3.016,07 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższy wyrok został wydany w następującym stanie faktycznym:

Powódka I. M. zatrudniona była u pozwanego Dr. (...) Spółka z o.o. w G. na czas nieokreślony od dnia 01.01.2009 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku Młodszego Przedstawiciela Handlowego. Norma dobowa i tygodniowa czasu pracy była zadaniowa.

Powódka samodzielnie planowała czas pracy, wpisując trasy i godziny pracy w systemie mobilnym, który rejestrował czas pracy od pierwszej do ostatniej wizyty u klienta. W okresie od 1 sierpnia do 12 września czas pracy powódki nie przekraczał 6 godzin dziennie.

Pismem z dnia 07.09.2014 r. przełożony powódki – dyrektor sprzedaży T. M. zwrócił się do Zarządu Dr. O. z wnioskiem o rozwiązanie umowy o pracę z powódką, wskazując następujące powody wypowiedzenia:

- przekroczenie kompetencji, sprzedając do sklepów detalicznych nieadekwatne ilości żlefixów, po to aby w miesiącu sierpniu zlecić ich zwrot do dystrybutora,

- w miesiącu czerwcu niesprawiedliwie pozyskała premię za sprzedaż żelfixu, tak aby podczas urlopu przełożonej dokonać zwrotu produktów do hurtowni ,

- przekroczyła swoje kompetencje w relacjach z klientami, nie konsultowała zleceń z bezpośrednim przełożonym – Regionalnym Kierownikiem Sprzedaży,

- nie wspiera sprzedaży produktów będących w ofercie Dr. O. w punktach detalicznych sieciowych w wyznaczonym obszarze działania, nie dba o odpowiednią ekspozycję, dystrybucję, poziom zapasów, eliminację braków oraz pożądany wolumen sprzedaży tych produktów.

Następnie pismem z dnia 09.09.2014 r. pozwany poinformował Zarząd Związku Zawodowego (...) o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z powódką, wskazując na powyższe powody wypowiedzenia.

W dniu 10.09.2014 r. (...) wyraził zgodę na rozwiązanie umowy o pracę z powódką.

W dniu 11.09.2014 r. S. S. (...) Kierownik Sprzedaży skontaktowała się z powódką i umówiła się z nią na spotkanie następnego dnia w hurtowni (...) w Ś. o godzinie 9.30.

W dniu 12.09.2014 r. powódka rozpoczęła pracę o 7.30. Około godziny 9.45 przyjechała do Ś. na umówione spotkanie. Podczas rozmowy z powódką, S. S. poinformowała ją, że ma dla niej wypowiedzenie umowy o pracę, jednocześnie odczytując jej treść wypowiedzenia. Powódka oświadczyła, że nie zgadza się z tym. Po chwili stwierdziła, że źle się czuje, po czym wyszła z hurtowni i odjechała. S. S. kilkakrotnie próbowała nawiązać z powódką kontakt telefoniczny, jednakże I. M. wyłączyła telefon.

W tym samym dniu około godziny 10.05 powódka udała się do przychodni lekarskiej w P., uskarżając się na bóle kręgosłupa. Z uwagi na nieobecność lekarza, powódkę przekierowano do (...) Ośrodka (...) w L.. Podczas wizyty lekarskiej I. M. twierdziła, że z uwagi na silny ból nie była w stanie pojechać do pracy. Lekarz chorób wewnętrznych M. W. wystawiła powódce zwolnienie lekarskie od 12 do 19 września 2014 r.

W dniu 17 i 21 września 2014 r. S. S. poleciła powódce zwrócić w trybie natychmiastowym samochód służbowy oraz telefon.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o zeznania świadków M. W., S. S., J. K., D. M. (1), T. M., D. M. (2), częściowo o zeznania powódki, jak również dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, zapis na płycie DVD z kamery monitoringu przemysłowego z dnia 12.09.2014 r. oraz z akt osobowych pracownika. Sąd dał im wiarę w całości.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki w zakresie w jakim twierdziła, że w dniu 12.09.2014 r. nie wręczono jej wypowiedzenia umowy o pracę, bowiem nie znalazły one potwierdzenia w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym.

Sąd odnosząc się do roszczenia powódki o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, przywołał treść art. 45 § 1 k. p., zgodnie z którym w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa o pracę uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Sąd uznał, że niniejszej sprawie pracodawca wskazał jako przyczyny wypowiedzenia: przekroczenie kompetencji, sprzedając do sklepów detalicznych nieadekwatne ilości żlefixów, po to aby w miesiącu sierpniu zlecić ich zwrot do dystrybutora, niesprawiedliwe pozyskanie premii w miesiącu czerwcu za sprzedaż żelfixu, tak aby podczas urlopu przełożonej dokonać zwrotu produktów do hurtowni, przekroczenie kompetencji w relacjach z klientami, nie konsultowanie zleceń z bezpośrednim przełożonym, nie wspieranie sprzedaży produktów będących w ofercie Dr. O. w punktach detalicznych sieciowych w wyznaczonym obszarze działania, nie dbanie o odpowiednią ekspozycję, dystrybucję, poziom zapasów, eliminację braków oraz pożądany wolumen sprzedaży tych produktów.

Sąd podkreślił, że rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem należy do czynności prawnych jednostronnych, polegających na tym, że każda ze stron poprzez złożenie stosownego oświadczenia woli doprowadzić może do ustania stosunku pracy. Zgoda drugiej strony na wypowiedzenie umowy o pracę nie ma tu żadnego znaczenia. Oświadczenie woli (art. 61 k.c. w związku z art. 300 k.p.) o wypowiedzeniu umowy o pracę uznaje się za złożone z chwilą, gdy doszło do stron w taki sposób, że każda z nich mogła zapoznać się z jego treścią, a co za tym idzie wskazane oświadczenie musi być sporządzone na piśmie.

Sąd uznał, że powódce wręczono w dniu 12.09.2014 r. około godziny 9.45 wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, a powódka w tym dniu zapoznała się z pismem o wypowiedzeniu umowy o pracę. Sąd zatem uznał, że strona pozwana rozwiązując z powódką umowę o pracę zachowała warunki formalne w zakresie wypowiedzenia umowy o pracę, a podane w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny zostały wskazane w sposób wystarczająco konkretny i rzetelny. Sąd przy tym nie miał wątpliwości, że powódka w dniu 12.09.2014 r. – przed wręczeniem jej pisma o wypowiedzeniu umowy o pracę – nie przebywała na zwolnieniu lekarskim, a dopiero po wręczeniu jej wypowiedzenia umowy o pracę udała się do lekarza i otrzymała zwolnienie lekarskie od tego dnia, co potwierdza materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie, w szczególności zeznania świadków.

Sąd wskazał, że skoro wypowiedzenie umowy o pracę powódki było prawidłowe, nie zasługuje na uwzględnienie jej roszczenie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, w związku z czym powództwo oddalił (punkt I wyroku).

Zdaniem Sądu niezasadne jest również roszczenie powódki o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Wskazała bowiem, że powódka w toku prowadzonego postępowania nie przedstawiła Sądowi żadnych wiarygodnych dowodów pozwalających na ustalenie, że obowiązki pracownicze realizowała z przekroczeniem normatywnego czasu pracy. Natomiast, zgodnie z treścią art. 6 k.c. to na powódce spoczywał w przedmiotowej sprawie ciężar wykazania okoliczności wskazujących na świadczenie przez nią pracy w godzinach nadliczbowych, któremu to obowiązkowi nie zadośćuczyniła. Z kolei z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, w szczególności S. S., T. M. i D. M. (2) nie wynika fakt pracy powódki w godzinach nadliczbowych. Świadkowie ci potwierdzili, że powódka miała zadaniowy czas pracy i samodzielnie planowała dzień i czas pracy. T. M. przyznał, że żaden z podległych mu pracowników – w tym powódka - nigdy nie zgłaszał, że nie jest w stanie wyrobić założonego planu. Ponadto świadek D. M. (2) podał, że w pierwszym punkcie trzeba było stawić się o godzinie 8.00, przy czym pozwany wymagał aby pracę kończyć o godzinie 16.00. Nadto jak wynika z zestawienia czasu pracy powódki w okresie w okresie od 1 sierpnia do 12 września 2014 r. czas pracy powódki nie przekraczał 6 godzin dziennie.

Sąd stwierdził, że to na powódce spoczywał ciężar wykazania nie tylko, że świadczyła pracę w wymiarze ponadnormatywnym, ale również, że powyższe wynikało z potrzeb pracodawcy, jak również jego poleceń, chociażby dorozumianych. Nawet jeśli praca powódki wymagała przekroczenia norm wymiaru czasu pracy, to zdaniem sądu było to wynikiem złej organizacji i planowania czasu pracy przez powódkę, bądź też jej niewydolności i pracodawca z tego powodu nie może ponosić konsekwencji finansowych.

Mając powyższe na uwadze, Sąd przyjął, że powódka w żaden sposób nie wykazała, aby pracodawca wydawał jej jakiekolwiek polecenia wykonywania pracy poza obowiązującą ją normą czasu pracy w okresie wskazanym przez powódkę, czy też żeby pozostawał w świadomości, że powódka taką pracę wykonuje.

W związku z powyższym Sąd żądanie powódki dotyczące zasądzenia na jej rzecz wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oddalił (punkt I wyroku).

O kosztach postępowania (punkt II wyroku) orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. § 11 ust. 1 pkt 1 i pkt 2 w zw. § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163 poz. 1349 ze zm.).

Apelacje od powyższego wyroku złożyła powódka zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:

1.  Naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 k.p.c. przez odmowę przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie poprzez oddalenie dowodu z opinii biegłego oraz przesłuchanie świadków: P. M. i E. H., na okoliczność pracy powódki w godzinach nadliczbowych;

2.  Naruszenie art. 217 k.p.c. poprzez nie odniesienie się do wnioskowanego przez powódkę dowodu sformułowanego w piśmie z dnia 27.03.2015r. o zwrócenie się do firmy (...) S.A. w L. o dane za okres objęty żądaniem pozwu z urządzenia rejestrującego – nazwa urządzenia Komputer H. (...), nr seryjny (...), za pomocą którego powódka logowała się wskazując miejsce i czas pracy;

3.  Błąd w ustaleniach faktycznych i przyjęcie przez Sąd I instancji, że z wydruków przedstawionych przez pozwanego – załączonych do odpowiedzi na pozew, wynika, że powódka pracowała dziennie ok. 6 godzin, w sytuacji gdy Sąd nie uwzględnił czasu przejazdów powódki pomiędzy sklepami, oraz dojazdów z miejsca zamieszkania do sklepu i powrotów ze sklepu do domu;

4.  Przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, przez Sąd I instancji, bez powołanie się na jakiekolwiek dowody, mające potwierdzić prezentowane przez Sąd, na ostatniej stronie uzasadnienia, stwierdzenie: „Nawet jeśli praca powódki wymagała przekroczenia norm wymiaru czasu pracy, … to było to wynikiem złej organizacji i planowania czasu pracy przez powódkę”;

5.  Błąd w ustaleniach faktycznych i przyjęcie przez Sąd I instancji, że z zeznań świadków D. M. (2) nie wynika praca powódki w godzinach nadliczbowych, w sytuacji gdy zeznał on, że na pierwszym punkcie (sklepie) trzeba było być o godz. 8.00, że firma wymagała aby na ostatnim punkcie kończyć pracę o godz. 16.00, „ale z ostatniego punktu trzeba było wrócić do domu”;

6.  Naruszenie art. 6 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwany „udowodnił”, że próbował wręczyć powódce wypowiedzenie umowy o prace w dniu 12.09.2014r.;

7.  Przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie, że z nagrań monitoringu wynika fakt wręczenia powódce wypowiedzenia w dniu 12.09.2014r.;

8.  Naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej analizy materiału dowodowego – pominiecie okoliczności, że opisywany na wypowiedzeniu sposób wręczenia powódce wypowiedzenia jest niezgodny ze stanem faktycznym; w związku z czym świadkowie: J. K. i S. S., którzy podpisali przedmiotowe oświadczenie są niewiarygodnymi świadkami;

9.  Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej analizy materiału dowodowego – pominiecie okoliczności, wynikających z korespondencji mailowej pomiędzy powódką a jej zwierzchnikiem, w treści których pozwany nie wspomina o próbie wręczenia powódce wypowiedzenia w dniu 12.09.2014r. oraz pominiecie przez Sąd okoliczności, zwrócenia się pełnomocnika powódki, która przebywała na zwolnieniu chorobowym, z pismem, w którym zawarto wniosek o wyjaśnienie jej sytuacji i faktu zlekceważenia tego pisma przez pozwanego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o:

1.  Zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia uzyskanego przez powódkę u pozwanego 12.300 zł, za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, wraz z odsetkami liczonymi od dnia pozwu;

2.  Uchylenie wyroku w części dotyczącej oddalenia powództwa z tytułu godzin nadliczbowych i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego jej rozpoznania;

3.  Zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przypisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzeni kosztów zastępstwa procesowego w apelacji, oddzielnie dla każdego powództwa, wg norm przypisanych oraz zasądzenie kosztów dojazdu pełnomocnika strony pozwanej na rozprawy do Sądu Okręgowego w Świdnicy wg spisu kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez powódkę nie jest zasadna .

Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie oraz logicznie uzasadnił swoje stanowisko.

Sąd Okręgowy w całej rozciągłości podziela zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną Sądu I instancji, zatem nie zachodzi konieczność ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 października 1998r. II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Należy stwierdzić, że zarzuty podniesione w apelacji stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

Zatem odnosząc się do zarzutów apelacji podnieść należy, że w żaden sposób nie podważają one prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Sąd Rejonowy dokonał bowiem wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego oceniając wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania stosownie do treści art. 233 § 1 k.p.c.

Podkreślenia wymaga, że rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem należy do czynności prawnych jednostronnych, polegających na tym, że każda ze stron poprzez złożenie stosownego oświadczenia woli doprowadzić może do ustania stosunku pracy. Zgoda drugiej strony na wypowiedzenie umowy o pracę nie ma tu żadnego znaczenia. Oświadczenie woli (art. 61 k.c. w związku z art. 300 k.p.) o wypowiedzeniu umowy o pracę uznaje się za złożone z chwilą, gdy doszło do stron w taki sposób, że każda z nich mogła zapoznać się z jego treścią, a co za tym idzie wskazane oświadczenie musi być sporządzone na piśmie.

Podstawowym zarzutem podniesionym w apelacji dotyczącym uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne była okoliczność, że wypowiedzeniu umowy o pracę nastąpiło w czasie choroby powódki, co wg niej przesądzało o bezskuteczności wypowiedzenia. Powódka twierdzi bowiem, że o wypowiedzeniu dowiedziała się droga mailową w dniu 17.12.2014r. w czasie kiedy przebywała na zwolnieniu lekarski.

Tymczasem, jak wynika z prawidłowych ustaleń Sądu I instancji, wypowiedzenie umowy o pracę powódce zostało sporządzone zgodnie z przepisami na piśmie oraz odczytane w dniu w dniu 12.09.2014r., jeszcze przed wizytą powódki u lekarza, który tego dnia wypisał jej zwolnienie lekarskie. Zatem należało przyjąć, że powódka miała możliwość zapoznania się z treścią wypowiedzenia. Natomiast fakt, że powódka odmówiła potwierdzenia jego odbioru, a następnie opuściła pomieszczenie, w którym miało miejsce powyższe zdarzenie, bez żadnego usprawiedliwienia i wyłączyła telefon, nie może oznaczać, że tego wypowiedzenia nie otrzymała, a zwłaszcza że nie miała możliwości zapoznania się z jego treścią . Jak tylko bowiem została poinformowania o zamiarze wręczaniu jej wypowiedziana umowy o pracę, podjęła kroki, które zmierzały do uniemożliwienia wręczenia jej pisma oraz uniemożliwiała stronie pozwanej dalszych z nią kontaktów przez wyłącznie telefonu, co nie możne prowadzić do uznaniu wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne. Stąd też przyjmując że strona pozwana wypowiedziała powódce umowę o pracę w dniu 12 09 2014 , powództwo należy uznać za spóźnione, z uwagi na 7 dniowy termin do jego wniesienia, który upłynął w dniu 19.09.2014r. , co skutkowało jego oddaleniem .

Nadto, jak wynika z prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji, wizyta u lekarza w dniu wręczenia powódce wypowiedzeniu umowy o pracę miała na celu uniknięcie konsekwencji związanych z wypowiedzeniem. Powódka twierdziła bowiem, że w tym dniu cierpiała na dokuczliwe bóle w okolicy lędźwiowej, co było przyczyną wizyty u lekarza, na którą wcześniej się umówiła. Świadek lekarz M. W. zeznała, że podczas wizyty, powódka twierdziła, że z uwagi na ból nie była w stanie pojechać do pracy, a zweryfikowanie symulowania choroby tego typu, jest praktycznie niemożliwe. Tymczasem na filmie z monitoringu w dniu 12.09.2014. było widać wyraźnie, że powódka swobodnie się porusza, co przy zgłaszanych przez nią bólach nie byłoby możliwe. Ponadto powódka w dniu 12.09.2014r. w ramach obowiązków pracowniczych odwiedziła trzy inne placówki handlowe jeszcze przed spotkaniem z przełożoną i uzyskaniem wiadomości co do faktu wypowiedzenia jej umowy o pracę , przez co należy przyjąć że uzyskanie zwolnienia lekarskiego nastąpiło już po skutecznym wypowiedzeniu umowy o pracę i nie miało wpływy na bieg terminu do złożenia w tym zakresie odwołania .

Przechodząc w tym miejscu do kolejnych zarzutów apelacyjnych, w zakresie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, należy przede wszystkim zaznaczyć , że powódka wykonywała swoją pracę w systemie zadaniowego czasu pracy. W orzecznictwie przyjmuje się że roszczenia o dodatkowe wynagrodzenia z tytułu godzin nadliczbowych mogą być uzasadnione tylko w wypadku gdy określony przez pracodawcę zakres obowiązków uniemożliwia ich wykonanie w obowiązującym pracownika czasie pracy por wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2000 r. I PKN 553/99 W przypadku wnioskodawczyni taka sytuacja nie miała miejsca gdyż to wnioskodawczyni sama określała harmonogram swoich obowiązków, w zakres ten nie ingerował pracodawca i jedynie przedstawiała go do zatwierdzenia swojemu pracodawcy Wnioskodawczyni też nie ewidencjonowała swojego czasu pracy wobec powyższego pracodawca nie miał żadnej kontroli co do ewentualnego przekroczenia czasu pracy przez wnioskodawczynię odnośnie czasu pracy , zwłaszcza że ani wnioskodawczyni ani inni pracownicy zatrudnieni u strony pozwanej na podobnych warunkach nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń co do czasokresu w jakim wykonują swoje obowiązki Tym samy wnioskodawczyni nie przedstawiła żadnych dowodów iż wykonywała swoją pracę w godzinach nadliczbowych a nawet wręcz przeciwnie jak wynika z zestawienia czasu pracy powódki w okresie od 1 08 do 12 09 2014 jej czas pracy nie przekraczał 6 godzin dziennie Powódka nie tylko j nie zgłaszała swojemu pracodawcy uwag o przekraczaniu przez nią normatywnego czasu pracy, ale wręcz podkreśliła , że gdyby nie sprawa dotycząca wypowiedzenia jej umowy o pracę ,/ data wpływu do Sądu 18 12 2014 / nie zgłosiłaby żądania o zapłatę za godziny nadliczbowe / data wpływu do Sądu 7 stycznia 2015

W tej sytuacji wyrok Sądu I instancji należy uznać za prawidłowy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. orzekł jak w wyroku. Orzeczenie o kosztach oparto o następujące przepisy, tj.

- co do uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne – 180 zł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 i §9 ust 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804.).

- co do wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych - 1.800 zł na podstawie art. 98 k.p.c., w zw. z §10 ust 1 i §9 ust 1 pkt 2 i §2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804.). nie uwzględniono żądania odnośnie zwrotu kosztów dojazdu pełnomocnika na rozprawę albowiem nie spełniało ono wymogów formalnych co uniemożliwiło Sądowi kontrolę wysokości tych kosztów .